Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)

[Limonka2738]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86824509]Jak pisalam wyżej - nigdy w życiu nikt mnie nie pytał o certyfikat. Zazwyczaj pracodawcy sprawdzali moje umiejętności w praktyce i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To też zależy od języka. Z angielskiego i niemieckiego - owszem.

Jeśli język to dodatkowy atut, który w pracy nie jest niezbędny, ale fajnie wygląda, to nikt mi nie wyciągnie Japonczyka spod ziemi, żeby sprawdził, czy mówię.

A skoro i tak mówię, bo nauczyłam się hobbystycznie, to mogę zrobić certyfikat, kosztuje to parę stów i mam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lovebird]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86824509]Jak pisalam wyżej - nigdy w życiu nikt mnie nie pytał o certyfikat. Zazwyczaj pracodawcy sprawdzali moje umiejętności w praktyce i tyle. [/QUOTE] U mnie tak samo. Nawet jak byłam na rozmowie z jednym językiem, który mi od razu sprawdzili, to widząc w CV inny, szubko poszukali kogoś w firmie, kto mówi w tym języku, żeby go u mnie sprawdzić.
Swoją drogą, znam wiele osób, które zrobiły certyfikat z angielskiego czy niemieckiego 10-15 lat temu (np. kończąc liceum dwujęzyczne), a nic z tego nie pamiętają i ledwo dukają. Do CV dalej wpisują certyfikat C1, bo ładnie wygląda no i przecież mają Myślę, że pracodawcy zdają sobie z tego sprawę i dlatego i tak sami wolą sprawdzić.
Ale Limonka ma rację, przy mniej popularnych językach może być trudniej z zweryfikowaniem Twoich umiejętności. Wtedy być może certyfikat jest większym atutem, ciężko mi powiedzieć.

katherine_emerland16, powodzenia Trzymam kciuki za jak najwyższe wyniki

[Michalina724]

ja uczyłam się angielskiego prawie 12 lat i hiszpanskiego 3 i muszę przyznać że po 3 latach nieużywania angielskiego dużo już nie pamiętam :/ kupiłam sobie książkę taką powtórkową z ćwiczeniami z gramatyki i czasami jest ciężko na poziomie b1 a co dopiero dalej :/ dlatego chcę od września chodzić na zajęcia z angielskiego, bo nie zabłysnęłabym tym moim angielskim na rozmowie kwalifikacyjnej...

[ninabuzi2017]

ja dla utrwalenia języka staram się regularnie słuchać podcastów i czytać książki. Jak się nie pracuje używając języka, to niestety ciężko utrzymać wysoki poziom.

[Michalina724]

Napisane przez ninabuzi2017

ja dla utrwalenia języka staram się regularnie słuchać podcastów i czytać książki. Jak się nie pracuje używając języka, to niestety ciężko utrzymać wysoki poziom.

tak, a teraz tyle czasu minęło, że nie dałabym rady zwykłego artykułu na bbc przeczytać, a co dopiero całą książkę...

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Michalina724

tak, a teraz tyle czasu minęło, że nie dałabym rady zwykłego artykułu na bbc przeczytać, a co dopiero całą książkę...

Od czegoś trzeba zacząć. Książki dla dzieci?
Ja tam z hiszpańskim jestem na B1 i czytam głównie romansidla typu 50 twarzy Greya, nawet jeśli wszystkiego dokładnie nie rozumiem to macham na to ręką, wypisuję sobie co przydatniejsze słówka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[muszynianka26]

Napisane przez Michalina724

ja uczyłam się angielskiego prawie 12 lat i hiszpanskiego 3 i muszę przyznać że po 3 latach nieużywania angielskiego dużo już nie pamiętam :/ kupiłam sobie książkę taką powtórkową z ćwiczeniami z gramatyki i czasami jest ciężko na poziomie b1 a co dopiero dalej :/ dlatego chcę od września chodzić na zajęcia z angielskiego, bo nie zabłysnęłabym tym moim angielskim na rozmowie kwalifikacyjnej...

mam ten sam problem co Ty, mój angielski poszedł się paść, mi brak motywacji do dłuższej nauki. Za każdym razem jak siadam do angielskiego to się załamuję ile zapomniałam

[Michalina724]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86831778]Od czegoś trzeba zacząć. Książki dla dzieci?
Ja tam z hiszpańskim jestem na B1 i czytam głównie romansidla typu 50 twarzy Greya, nawet jeśli wszystkiego dokładnie nie rozumiem to macham na to ręką, wypisuję sobie co przydatniejsze słówka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

to chyba jesteś na wyższym poziomie niż b1 skoro czytasz książki książki dla dzieci ok, tylko gdzie je kupię w języku hiszpańskim?

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Napisane przez muszynianka26

mam ten sam problem co Ty, mój angielski poszedł się paść, mi brak motywacji do dłuższej nauki. Za każdym razem jak siadam do angielskiego to się załamuję ile zapomniałam

dokładnie, dzisiaj usiadłam do tej mojej powtórkowej książki z gramy z angielskiego i też znowu się załamałam, że nie umiem niektórych rzeczy, aż się odechciewa...

[lovebird]

Napisane przez Michalina724

książki dla dzieci ok, tylko gdzie je kupię w języku hiszpańskim?

A może takie typowo do nauki? Takie, które mają wypisane słówka, niektóre też ćwiczenia po rozdziale czy dwóch.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Michalina724

to chyba jesteś na wyższym poziomie niż b1 skoro czytasz książki książki dla dzieci ok, tylko gdzie je kupię w języku hiszpańskim?.

Nie sądzę, bo czytam ale tak jak mówię, z dosc prostym słownictwem a i tak nie rozumiem wszystkiego.
Widziałam na Amazonie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lovebird]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86831778]Od czegoś trzeba zacząć. Książki dla dzieci?
Ja tam z hiszpańskim jestem na B1 i czytam głównie romansidla typu 50 twarzy Greya, nawet jeśli wszystkiego dokładnie nie rozumiem to macham na to ręką, wypisuję sobie co przydatniejsze słówka.[/QUOTE] Ja specjalnie kupiłam Bridget Jones, ale nie mogę zmęczyć

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez lovebird

Ja specjalnie kupiłam Bridget Jones, ale nie mogę zmęczyć

No ja właśnie czytam Dotyk Crossa w wersji hiszpańskiej ale też mi słabo idzie, bo po prostu nie lubię takiej literatury a na mądrzejsze książki nie czuje się na siłach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lovebird]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86834998]No ja właśnie czytam Dotyk Crossa w wersji hiszpańskiej ale też mi słabo idzie, bo po prostu nie lubię takiej literatury a na mądrzejsze książki nie czuje się na siłach. [/QUOTE] Ja mam raczej po prostu problem z angielskim. Miałam nadzieję, że jakaś lekka książka pomoże mi to przełamać, ale kiepsko idzie. Od paru miesięcy książka leży odłogiem. A zdecydowałam się akurat na Bridget Jones, bo to była chyba moja pierwsza książka po niemiecku o bardzo przyjemnie mi się czytało. A po angielsku nie idzie

[Michalina724]

Napisane przez lovebird

A może takie typowo do nauki? Takie, które mają wypisane słówka, niektóre też ćwiczenia po rozdziale czy dwóch.

widziałam takie i takie gazety w Empiku, też były słówka tłumaczone z artykułu

[lovebird]

Napisane przez Michalina724

widziałam takie i takie gazety w Empiku, też były słówka tłumaczone z artykułu

Te gazety w ogóle do mnie nie przemawiają, choć ostatnio i tak znów kupiłam Oczywiście, byłam potem rozczarowana. Książki kojarzę albo wydawnictwa [ze słownikiem] - od nich jeszcze nic nie miałam, bo zawsze były dla mnie za drogie. Tańsze ma Edgard, ale tam za to są chyba tylko kryminały i romanse.

[Limonka2738]

Napisane przez Michalina724

to chyba jesteś na wyższym poziomie niż b1 skoro czytasz książki książki dla dzieci ok, tylko gdzie je kupię w języku hiszpańskim?

Kłóciłabym się.

Czytam w językach, w których w ogóle nie mówię.

Jak się zna wystarczająco dużo języków, to rozumienie jest proste. Gorzej z gramą albo wypowiedzią.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Limonka2738

Kłóciłabym się.

Czytam w językach, w których w ogóle nie mówię.

Jak się zna wystarczająco dużo języków, to rozumienie jest proste. Gorzej z gramą albo wypowiedzią.

A to też. Jak ktoś do mnie mówi po włosku, to też go rozumiem tak w 75% procentach. A po włosku nie mówię ni hu hu oprócz buongiorno i takich tam.

[Michalina724]

Napisane przez lovebird

Te gazety w ogóle do mnie nie przemawiają, choć ostatnio i tak znów kupiłam Oczywiście, byłam potem rozczarowana. Książki kojarzę albo wydawnictwa [ze słownikiem] - od nich jeszcze nic nie miałam, bo zawsze były dla mnie za drogie. Tańsze ma Edgard, ale tam za to są chyba tylko kryminały i romanse.

dlaczego byłaś rozczarowana? ja tylko je przeglądałam, ale na pierwszy rzut oka wydały się dość przyjemne

[lovebird]

Napisane przez Michalina724

dlaczego byłaś rozczarowana? ja tylko je przeglądałam, ale na pierwszy rzut oka wydały się dość przyjemne

W ogóle mi nie podchodzą te ich teksty. Nie wiem, jakoś mi nie pasują. Deutsch aktuell kupiłam kilka razy - chyba wszyscy, których znam, są tą gazetą zachwyceni. Mnie w ogóle się nie podobała, teksty jakby na siłę. Wysłałam kiedyś ksero jednego artykułu koleżance Niemce - sama mi napisała, że jakimś dziwnym językiem jest napisany i nikt tak nie mówi. To było dobrych parę lat temu, może coś się zmieniło, ciężko mi powiedzieć.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez lovebird

Wysłałam kiedyś ksero jednego artykułu koleżance Niemce - sama mi napisała, że jakimś dziwnym językiem jest napisany i nikt tak nie mówi. To było dobrych parę lat temu, może coś się zmieniło, ciężko mi powiedzieć.

Ja pamiętam, jak będąc w liceum kupowałam gazetki tego typu w Empiku z j. angielskim. Ten język był taki sztuczny, czuło się, że zdania były tłumaczone niemal słowo w słowo z polskiego na angielski, żaden Anglik czy Amerykanin tak nie buduje zdań.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Dziewczyny, a nie korzystacie z youtube? Ja obserwuje co najmniej tyle samo kanalow angielskich co polskich, przez to codziennie mam kontakt z jezykiem i nie zapominam go. Z hiszpanskiego zasubskrybowalam jakies kanaly z telenowelami, wrzucaja codziennie 15-minutowe streszczenia odcinka. Czlowiek sie wciaga w historie, a jednak nie musi ogladac calego 40 min odcinka dziennie (na tyle nie mam czasu). Teraz ogladam La Gata .

Po wlosku jeszcze az tak dobrze mi nie idzie ze sluchu, wiec ogladam sobie takie proste rzeczy jak haul spozywczy, jakies vlogi, what I eat in a day, przepisy. No nudne wiem, ale i tak lepsze niz ustawione dialogi z porecznikow. W ten sposob robie bardzo duze postepy w zrozumieniu jezyka mowionego.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez Michalina724

widziałam takie i takie gazety w Empiku, też były słówka tłumaczone z artykułu

Te gazety sa tak drogie... juz lepiej sobie wziac jakies teksty piosenek i tlumaczenia z internetu i inne takie. Tego jest naprawde masa. Zerknij sobie np. Na apke beelinguap - wybierasz jezyk i poziom, w telefonie widzisz tekst i tlumaczenie + masz audio. Wersja premium koszt 6 euro na rok.

[lovebird]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;86845834]Dziewczyny, a nie korzystacie z youtube? Ja obserwuje co najmniej tyle samo kanalow angielskich co polskich, przez to codziennie mam kontakt z jezykiem i nie zapominam go. Z hiszpanskiego zasubskrybowalam jakies kanaly z telenowelami, wrzucaja codziennie 15-minutowe streszczenia odcinka. Czlowiek sie wciaga w historie, a jednak nie musi ogladac calego 40 min odcinka dziennie (na tyle nie mam czasu). Teraz ogladam La Gata .

Po wlosku jeszcze az tak dobrze mi nie idzie ze sluchu, wiec ogladam sobie takie proste rzeczy jak haul spozywczy, jakies vlogi, what I eat in a day, przepisy. No nudne wiem, ale i tak lepsze niz ustawione dialogi z porecznikow. W ten sposob robie bardzo duze postepy w zrozumieniu jezyka mowionego.[/QUOTE] Ja próbowałam z YT, ale totalnie mnie to nie kręci, rzadko w ogóle oglądam coś na YT, tak samo seriale czy filmy. Zasubskrybowałam sobie kilka kanałów, których tematyka mnie zainteresowała/interesuje, ale zazwyczaj pojawiają mi się powiadomienia, a ja i tak tego nie oglądam...

[Michalina724]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86842183]Ja pamiętam, jak będąc w liceum kupowałam gazetki tego typu w Empiku z j. angielskim. Ten język był taki sztuczny, czuło się, że zdania były tłumaczone niemal słowo w słowo z polskiego na angielski, żaden Anglik czy Amerykanin tak nie buduje zdań.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

o naprawdę? nie wczytywałam się, więc nie zauważyłam tej sztuczności :/

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;86845835]Te gazety sa tak drogie... juz lepiej sobie wziac jakies teksty piosenek i tlumaczenia z internetu i inne takie. Tego jest naprawde masa. Zerknij sobie np. Na apke beelinguap - wybierasz jezyk i poziom, w telefonie widzisz tekst i tlumaczenie + masz audio. Wersja premium koszt 6 euro na rok.[/QUOTE]

dziękuję, nie słyszałam nigdy o tym co zawiera wersja premium? czy ogólnie chodzi o to, że trzeba zapłacić żeby używać?

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

W wersji premium jest wiecej tekstow do wyboru .

[Linka25]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;86850974]W wersji premium jest wiecej tekstow do wyboru .[/QUOTE]Ale nie ma tlumaczenia na j.polski?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e2865d676c04798452feeae73a751c94548fc3c2_5ef3db167a4ac]

Od dzisiaj ruszają rekrutacje online na moje wybrane uczelnie, niedługo czas się za to zabrać...na tej "idealnej" (dostosowana, same dobre opinie, ma mój kierunek i wysoki poziom) jest opcja anglistyki tłumaczeniowej, którą tak bardzo planuję, ale pewnie to, czy się faktycznie utworzy będzie wiadomo kiedy rekrutacja się zakończy i będzie widoczna dla nich liczba chętnych. Trzymacie kciuki, żeby się udało (bo podobno w poprzednich latach było ciężko z tym jeśli chodzi o tę specjalizacje konkretnie)

[Eunice9]

Cześć Nie pamiętam czy już tu pisałam, ale chyba nie Od zawsze lubiłam się uczyć języków. W miarę dobrze znam angielski, uczyłam się też niemieckiego i francuskiego, liznęłam szwedzkiego, rosyjskiego i hiszpańskiego. Przymierzałam się do włoskiego, a marzy mi się czeski Ogólnie jestem świrem, nauczyłabym się każdego, tylko czasu (i często zapału) brak. Zgadzam się, że można czytać w języku, nie mówiąc praktycznie nic - ja ogólnie więcej rozumiem niż jestem w stanie powiedzieć, jestem w stanie czytać specjalistyczne prace naukowe i techniczne specyfikacje po angielsku (taka specyfika mojej pracy i studiów), a ledwo jestem w stanie przeprowadzić casualową rozmowę. Po francusku w miarę dobrze rozumiem proste teksty, a sama nie mówię praktycznie nic. Niemieckiego z kolei uczyłam się 6 lat i ani nie rozumiem, ani nie mówię Dla porównania, francuskiego uczyłam się 2-3 lata, potem tylko własnie osłuchiwanie się i oczytywanie.


A dziś chciałam was spytać - jakie aplikacje czy inne sposoby polecacie do nauki języka w tzw. wolnych chwilach, kiedy dziecko akurat śpi albo zajmuje się sobą?


I z innej beczki - jeśli macie dzieci, kiedy zaczęłyście wprowadzać kolejny język? Córka na pewno pójdzie do przedszkola językowego ale trochę czytałam i mam mieszane uczucia co do tego, czy wprowadzać jej drugi język wcześniej.

[Disnejova]

Witajcie jestem zielona proszę o wyrozumiałość chce nauczyć się języka angielskiego w tempie wymowa gramatyka jakie programy aplikacje strony pomogły na tyle aby umieć online albo coś wykupić ?? , mieszkam w Irlandii niestety język kuleje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[muszynianka26]

Dziewczyny czy jesteście chętne na reaktywację shreda językowego? 30-dniowe wyzwanie z celami na dany miesiąc, ale ze składaniem raportów z postępów w nauce(nie mówię, że każdy ma codziennie pisać czego dziś się uczył, ale tworzenie wątku tylko z listą celów jest bezsensu)?