Dieta, trening, plotkowanie- tak nam leci odchudzanie!

[FitPleasure]

Melduje bieganko wzielam ciuchy do biegania do pracy, przed wyjsciem sie przebralam i pojechalam prosto nad jeziorko zeby nie tracic sloneczka 5 km wpadlo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rosebrd]

Dzień dobry

witam się z waga znowu spadła wczoraj byłam u dietetyczki i spadło mi także otłuszczenie organów. A całe 2 kilo mniej to tłuszcz a nie mięśnie. Aż chce się odchudzać


Słyszałyście że teraz sporty na dworze trzeba będzie uprawiać w maseczkach? Jakoś nie widzę biegania w maseczce, przecież to się oddychać nie da...

[FitPleasure]

Rose, super
O tych maseczkach nie slyszalam, poki co podczas uprawiania sportu nie trzeba, ale te zasady obowiazuja do niedzieli. Moze potem znowu cos zmienia
chociaz mam tu w nie biegalam przy poprzednich nakazach ani nie bede teraz biegala w maseczce, jedynie zima biegam w kominie bo zaraz mi gardlo siada. Bieganie w maseczce to przeciez jakis obsurd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rosebrd]

Napisane przez FitPleasure

Rose, super
O tych maseczkach nie slyszalam, poki co podczas uprawiania sportu nie trzeba, ale te zasady obowiazuja do niedzieli. Moze potem znowu cos zmienia
chociaz mam tu w nie biegalam przy poprzednich nakazach ani nie bede teraz biegala w maseczce, jedynie zima biegam w kominie bo zaraz mi gardlo siada. Bieganie w maseczce to przeciez jakis obsurd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No własnie ostatnio ogłosili, że zmieniają od niedzieli. Teraz mozna chodzić tylko w maseczce, żadne szaliki, kominy czy przyłbice no i własnie sporty też w maseczce. Ja też nie zamierzam się stosować. Tak naprawdę w mieście biegnę przez chwilę, potem już właściwie poza miastem...

[oko_kocie]

Słabo się robi na wymysł naszego rządu. Jak jadę rowerem to też bez maseczki, nie zamierzam nosić w takich sytuacjach. W ogóle dla mnie to kpina, powinien być nakaz u lekarza i w szpitalu,dps itd.

Nie wchodziłam dzisiaj na wagę, dostałam okres i nie zamierzam się denerwować jeszcze bardziej 😂

[FitPleasure]

Ja biegam albo w lesie (ale teraz przy tych roztopach jest masakra wiec trzeba troche poczekac) a las mam kilkaset metrow od domu, albo nad jeziorami, wtedy jade autem kiedys biegalal lasem nad jezioro ale bylam wtedy szczuplejsza i mialam lepsza kondycje

a dzis wzielam sobie wolne, wiec mam juz weekend zaraz ide do galerii poogladac ciuchy zanim nie zamkna znowu wszystkiego (jestem w warm-maz. ) a potem do kosmetyczki na pedi
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rosebrd]

Ja też biegam nad jezioro, ale żeby tam dotrzeć trzeba jednak chwilę w mieście spędzić. z tym, że ja biegam raczej rano w sobote lub niedziele. Tłumów w tym czasie na mieście nie ma

[katte25]

Napisane przez FitPleasure

Ja biegam albo w lesie (ale teraz przy tych roztopach jest masakra wiec trzeba troche poczekac) a las mam kilkaset metrow od domu, albo nad jeziorami, wtedy jade autem kiedys biegalal lasem nad jezioro ale bylam wtedy szczuplejsza i mialam lepsza kondycje

a dzis wzielam sobie wolne, wiec mam juz weekend zaraz ide do galerii poogladac ciuchy zanim nie zamkna znowu wszystkiego (jestem w warm-maz. ) a potem do kosmetyczki na pedi
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję, zostajecie odizolowani od kraju.

[katte25]

Jak dla mnie to jest mocno podejrzane, że nagle teraz obudzili się z tymi maseczkami. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.

[oko_kocie]

Mój weekend nie był super czysty jeżeli chodzi o miche, zobaczymy jutro na wadze. Cel na marzec to zejść poniżej 70 kg, zero alko. Tak mało a tak dużo jednocześnie bo szykują mi się dwie imprezy w tym jedna u nas więc odpada wymówka bycia kierowcą 😂

[Rosebrd]

Dzień dobry

po weekendzie dalej 77 z kawałkiem więc ogłaszam sukces mam nadzieję, że towarzystwo 78 i 79 a tym 80 pożegnałam na zawsze

[FitPleasure]

Dzień dobry


U mnie weekend był bardzo niegrzeczny W sobotę wpadła pizza i sporo słodyczy a wczoraj kilka tostów i wieczorne McFlurry z masłem orzechowym. Pierwszy raz od początku roku tak się nażarłam słodyczy. Waga w piątek pokazywała już 71,1 a dziś 2 kilo więcej No ale licze na to, że to chwilowe. Mój cel na marzec to też zejść poniżej 70tki

[Rosebrd]

Napisane przez FitPleasure

Dzień dobry


U mnie weekend był bardzo niegrzeczny W sobotę wpadła pizza i sporo słodyczy a wczoraj kilka tostów i wieczorne McFlurry z masłem orzechowym. Pierwszy raz od początku roku tak się nażarłam słodyczy. Waga w piątek pokazywała już 71,1 a dziś 2 kilo więcej No ale licze na to, że to chwilowe. Mój cel na marzec to też zejść poniżej 70tki

dieta jest dla nas a nie my dla diety, i to na pewno chwilowe

Ja chciałabym pod koniec marca 75 zobaczyć...

[FitPleasure]

Waga na pewno się ustabilizuje, co do tego nie mam watpliwości, tylko ciekawe ile to potrwa Ale fajnie było zobaczyć taką "niską" wagę, człowiek od razu wie, że to co robi ma sens
Moja siłownia W KOŃCU zaczęła działać coś w kierunku otwarcia i przyjmuje wnioski o przystąpienie do kadry narodowej. Chyba obudziła się we mnie chęć do przeciągania liny ... A może triathlon?

[Rosebrd]

Napisane przez FitPleasure

Waga na pewno się ustabilizuje, co do tego nie mam watpliwości, tylko ciekawe ile to potrwa Ale fajnie było zobaczyć taką "niską" wagę, człowiek od razu wie, że to co robi ma sens
Moja siłownia W KOŃCU zaczęła działać coś w kierunku otwarcia i przyjmuje wnioski o przystąpienie do kadry narodowej. Chyba obudziła się we mnie chęć do przeciągania liny ... A może triathlon?

napisałam priv

[katte25]

Po weekendzie wszyscy mamy grzeszki na sumieniu.

[FitPleasure]

Dzień dobry

U mnie wciąż poweekendowa nadwyżka na wadze Pewnie cały tydzień będę to teraz zbijała No cóż, trzeba było nie żreć
Melduję wczorajszą godzinkę na rowerku


Macie jakieś pomysły na obiady bez mięsa ale żeby miały sporo białka?i bez tony węgli

[Rosebrd]

Dzień dobry,

ja zawsze ważę więcej nastepnego dnia po ćwiczeniach, cholera wie dlaczego...

Co do obiadów bezmięsnych to ryby, twaróg wędzony, tofu musisz sobie odpuścić z powodu tarczycy, ale wszelkie strączki już spoko. Taka na przykład wegetariańska fasolka po bretońsku albo kasza pęczak z cukinią i wędzonym twarogiem jest pycha

[FitPleasure]

Dzięki za pomysły
Po treningu często waga jest wyższa, szczególnie po siłowych, bo mięśnie łapią wodę i "puchną"

[MeIike]

U mnie kilogram mniej na wadze i delikatny spadek w obwodach I to dzień przed okresem
Cellulit też jakiś mniejszy, ale to raczej przez szczotkowanie

[Rosebrd]

Napisane przez MeIike

U mnie kilogram mniej na wadze i delikatny spadek w obwodach I to dzień przed okresem
Cellulit też jakiś mniejszy, ale to raczej przez szczotkowanie

tak, szczotkowanie świetnie działa na nogi, sama jestem w szoku, jak syzbko widać efekty

[oko_kocie]

Ja jeszcze nie weszłam na wagę, może jutro 😂

[FitPleasure]

Dziewczyny a szczotkujecie sie codziennie? Macie okreslony czas na noge albo liczbe "posuniec" bo w necie czytalam ze laskom zajmuje to z 10-15 minut a ja mam wrazenie ze moje szczotkowanie zajmuje moze max 5

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonasera]

Witam i ja po krótkiej przerwie

Też mam na sumieniu trochę grzeszków w weekend, zwłaszcza, że odwiedziłam rodziców i trochę sobie pofolgowałam. Ale, weszłam u nich na wagę i pokazała -2kg od ostatniego ważenia, czyli od 6 lutego. Zarówno treningi jak i joga według planu (udało mi się rozciągnąć praktykę do pełnej godziny na macie!), tak więc powoli ku lepszemu.

Moim małym-dużym sukcesem jest fakt, że od dobrego tygodnia przestałam podżerać cukierki w pracy - przede przez bite 8 godzin stoi pełna micha słodyczy, wobec której byłam, lekko mówiąc, dość uległa. No, ale od tygodnia mnie nie nęci.

Jak zawsze, czapki z głów dla wszystkich za wykonaną pracę

[MeIike]

Napisane przez FitPleasure

Dziewczyny a szczotkujecie sie codziennie? Macie okreslony czas na noge albo liczbe "posuniec" bo w necie czytalam ze laskom zajmuje to z 10-15 minut a ja mam wrazenie ze moje szczotkowanie zajmuje moze max 5

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej nie, nigdy w życiu, szczotkowanie dla mnie to przyjemność, nigdy nie odliczam machnięć szczotką Czasu też nie liczę, ale myślę, że będzie to jakieś 10 - 15 minut w sumie. A szczotkuję się wieczorami na filmach albo serialach, to będzie jakieś 4-5 razy w tygodniu

[Imperfecta]

Dobry wieczór Dziewczyny.

Wracam, nie wiem który raz i nie wiem na jak długo.

Kajam się, witam nowe dziewczyny i postaram się, żeby mnie było więcej na wątku a mniej na wadze

[FitPleasure]

Dzień dobry


Melike- noo doooobra, to muszę chyba trochę wydłużyć to szczotkowanie Ja to robię przed prysznicem więc rach-pach-ciach i tyle


Imp- witaj dobrze, że jesteś. tym razem MUSI się udać


Jakoś od wczoraj mam takiego wkur.a na wszystko, że nie wiem o co chodzi. Wczoraj zrobiłam 40 minut cardio na rowerku, myslalam, że mi przejdzie, ale Jakaś taka sfrustrowana się czuję

[Rosebrd]

Napisane przez Imperfecta

Dobry wieczór Dziewczyny.
Wracam, nie wiem który raz i nie wiem na jak długo.
Kajam się, witam nowe dziewczyny i postaram się, żeby mnie było więcej na wątku a mniej na wadze

Wracaj, wracaj w kupie raźniej

Napisane przez FitPleasure

Dzień dobry


Melike- noo doooobra, to muszę chyba trochę wydłużyć to szczotkowanie Ja to robię przed prysznicem więc rach-pach-ciach i tyle


Imp- witaj dobrze, że jesteś. tym razem MUSI się udać


Jakoś od wczoraj mam takiego wkur.a na wszystko, że nie wiem o co chodzi. Wczoraj zrobiłam 40 minut cardio na rowerku, myslalam, że mi przejdzie, ale Jakaś taka sfrustrowana się czuję

jaq też dziś wstałam lewą nogą i od rana powiedziałam może 5 słów, a od godziny siedzę w pracy. Nos na kwintę i w sumie nie wiem dlaczego. Współczuję dziś mojemu otoczeniu

Napisane przez bonasera

Witam i ja po krótkiej przerwie

Też mam na sumieniu trochę grzeszków w weekend, zwłaszcza, że odwiedziłam rodziców i trochę sobie pofolgowałam. Ale, weszłam u nich na wagę i pokazała -2kg od ostatniego ważenia, czyli od 6 lutego. Zarówno treningi jak i joga według planu (udało mi się rozciągnąć praktykę do pełnej godziny na macie!), tak więc powoli ku lepszemu.

Moim małym-dużym sukcesem jest fakt, że od dobrego tygodnia przestałam podżerać cukierki w pracy - przede przez bite 8 godzin stoi pełna micha słodyczy, wobec której byłam, lekko mówiąc, dość uległa. No, ale od tygodnia mnie nie nęci.

Jak zawsze, czapki z głów dla wszystkich za wykonaną pracę

Duży sukces, gdzieś czytałam, że kobiety są dużo mniej odporne od mężczyzn na uzależnienie od słodyczy no i odwyk też wychodzi gorzej. Więc powinnas być z siebie dumna jak cholera


Dzień dobry
nie mam się czym chwalić, więc nie będę

[Imperfecta]

Napisane przez FitPleasure

Dzień dobry


Melike- noo doooobra, to muszę chyba trochę wydłużyć to szczotkowanie Ja to robię przed prysznicem więc rach-pach-ciach i tyle


Imp- witaj dobrze, że jesteś. tym razem MUSI się udać


Jakoś od wczoraj mam takiego wkur.a na wszystko, że nie wiem o co chodzi. Wczoraj zrobiłam 40 minut cardio na rowerku, myslalam, że mi przejdzie, ale Jakaś taka sfrustrowana się czuję

Może PMS?

Ja od trzech dni też tak chodzę, bo właśnie się zbliża ta małpa

Napisane przez Rosebrd

Wracaj, wracaj w kupie raźniej

[FitPleasure]

Imp- PMS jestem dopiero w 1/3 opakowania, poza tym przy tabletkach anty chyba nie ma PMSu chociaż na wątku o tabletkach dziewczyny pisały, że pod koniec opakowania stężenie hormonów jest większe i mogą pojawiać się rozne okresowe objawy


Rose- ja w ogóle rano wolę nic nie mówić Stary tego nie rozumie i czasem ma pretensje, że warcze na niego, ale co ja poradzę, że rano po prostu lepiej dać mi czas Na szczęście do pracy wstaje wcześniej od niego więc mam czas tylko dla siebie i swoich humorków