Bazarkowe imitacje ;)

[T'aime]

Jeśli kogoś nie stać na markowe kosmetyki (mnie na pewno), to Waszym zdaniem lepiej kupić ich bazarkowe odpowiedniki czy raczej gorszej jakości kosmetyki w drogerii? Ja raczej kupuję te tańsze (manhattan na przykład), ale ostatnio zaczęłam się zastanawiać, czy nie wartoby się wybrać na bazarek

[ariva]

Moglabys sie wybrac na bazarekTam tez mozna kupic wiele oryginalnych kosmetykow.Ja mam kilka z bazarku,np.maybelline -błyszczyk:P albo astor-pomadka ogolem mozesz wybrac sie na bazarekno,ale sa tez oczywiscie i podroby,ktorych ja sie wystrzegam.Kiedys nawet nie zwracajac na to uwagi kupilam tusz "Lancome" i podraznilam ta podroba oczy,wiec takich "zlych" kosmetykow raczej unikaj...

[iceflower]

Wśród tanich kosmetyków można znaleźć prawdziwe perełki i raczej szukałabym takich perełek zamiast inwestować w bazarowe podróbki.

[pearlania]

Ja mam taką propozycję:
1. przestudiuj dokładnie wizaż, poczytaj opinie o bazarkowych kosmetykach i przekonasz się, ze są wśród nich perełki, zrób listę;
2. idź na poszukiwania

nie wiem czego dokładnie potrzebujesz ale na bazarkach na pewno znajdziesz świetne cienie, kuleczki, błyszczyki i to naprawdę za grosze; wpisz w wyszukiwarkę: vollare, cantare czy ruby rose i sama się przekonasz

Nie zapomnij pochwalić się zdobyczami

[szi]

Hmm... a można znaleźć na takich bazarach produkty z wyższej półki, np Clinique?

[zawszeboska]

Napisane przez szi

Hmm... a można znaleźć na takich bazarach produkty z wyższej półki, np Clinique?

Oryginalne? Chyba nie.

[asia^^]

Dużo lepsze są kosmetyki tanie np. polskich firm, niż te podróby z targu. Zwłaszcza, że są wystawiane na słońce albo gotują się w samochodach

[olik04]

Napisane przez T'aime

Jeśli kogoś nie stać na markowe kosmetyki (mnie na pewno), to Waszym zdaniem lepiej kupić ich bazarkowe odpowiedniki czy raczej gorszej jakości kosmetyki w drogerii? Ja raczej kupuję te tańsze (manhattan na przykład), ale ostatnio zaczęłam się zastanawiać, czy nie wartoby się wybrać na bazarek

szczerze mówiąc gorszej jakości są podróby z bazaru- tak zwany jeden wielki syf.
tańsze kosmetyki w drogerii wcale nie są o wiele gorsze niż te drogie. Oczywiście są różnice, szczegolnie jakościowe, ale jest wiele produktów tanich, których bym nie zastąpiła na inne droższe
np. ja lubię cienie Inglota, kosmetyki kolorowe Paula Sagane (polska firma) albo cienie sypkie vollare

jeśli chcesz kupić cos z "górnej półki" za niewielką cenę polecam allegro (w którym i tak trzeba uważać, sprawdzać czy to nie przypadkiem podróby)
Ale np lakiery do paznokci, błyszczyki, pomadki, tusze do rzęs (w kolorach inne niż czarny i brązowy) często mają niską cenę i nie powinno to dziwić

[Sathi]

Jako estetka muszę mieć kosmetyki w porządnym opakowaniu, nierozlewające się, świeże.
Dlatego na targu nie kupuję, wyjątkiem jest lakier, jakiś tani cień czy kosmetyki Cantare.
Ale generalnie wolę kupić w drogerii.
Pozatym mam wątpliwość jeśli chodzi o jakość tych kosmetyków.

Ale proponuję przejrzeć makijaże np. Karo-li na forum MM.
Ona używa takich kosmetyków z bazarków.
Wykonuje nimi mistrzowskie makijaże !

[pakosta]

Muszę się zgodzić z Sathi, u mnie również względy estetyczne nie pozwalają łazić na bazarki. Ale nie próbowałam nigdy Cantare, Vollare itp, więc jestem nieobiektywna Tylko jak widzę te wymalowane przekupki, porysowane pudełeczka, wszystko na brudnym stoliku w wielkim słońcu - to nie jestem przekonana

W drogeriach można trafić na ładne, czyste, zapakowane kosmetyki - i czasem okazują się one strasznymi bublami. Ale tak naprawdę rzadko bywam niezadowolona, jak również rzadko kupuję Z niskiej pólki (głupia nazwa) lubię brązer Bell, cienie i lakiery Inglota (ale one starają się wylądować na średniej półce na moje oko), serum do paznokci Wibo... I nie wiem co jeszcze

[hecate]

Jesli chodzi o kosmetyki jak np ruby ros, kuleczki vollare ...tanie dostepne na bazarkach PERELKI to spokojnie mozna isc i kupic...

...ale jesli chodzi o kupowanie podroby towaru z wysokiej polki to nie widze sensu. A jasne ze idac kleparzem widzialam blyszczyk Dior... heh. Tylko jaki cel posiadania czegos co udaje czegos czym nigdy nie bedzie i widac ze to podroba nieudolna. Zamiast na taka kupe wyrzucac 5 zlotych kupic sobie blyszczyk tanszy - nawet takie wibo i uzywac z pewnoscia bo jakis atest ma to.

A taki bazarowy Dior? slowo honoru pani sprzedajacej ze nie uczuli?

zreszta to przeciez obciach z takim czyms sie pokazac...

[T'aime]

Dzięki bardzo Cienie Ruby Rose mam od dawna, chodziło mi raczej o wysokopółkowe kosmetyki. Macie rację, bez sensu wydawać jakiekolwiek pieniądze na podróby ^^ Zostanę przy moim manhattanie Co do cieni, to racja - inglotowe są rewelacyjne! Pozdrufka

[kaledonia]

Ja nie kupuję na bazarach.Lakier Ruby Rose testowałam i nigdy więcej
Polskie tanie kosmetyki z drogerii są o niebo lepsze(Eveline,Delia,Vipe ra itd).

Kosmetyków z wysokiej półki nigdy na rynku nie widziałam-a gdyby nawet to byłyby to pewnie podróby

[Kasioraska]

heh ja tez uwazam ze lepiej kupic tanie w drogerii niz jakies podroby...choc musze przyznac ze mam kilka cieni do powiek jakichs bezimiennych firm z bazarku i sa ok ale trzezba troche ich przetestowac zeby znalezc cos dobrego

[IlonaMarianna]

ja też osobiście jestem na "nie" jeśli chodzi o bazarkowe zakupy kosmetyczne. prawie na 100% są źle przechowywane, więc strach pomyśleć, jakie reakcje chemiczne zachodzą w tych kosmetykach wystawionych na wysokie temperatury, o niewiadomej dacie ważności, a kto wie, czy nie otwieranych... z bazarku ryzykuję najwyżej czasem błyszczyk albo szminkę. nic innego.