Jaki efekt daje Wam, dziewczyny MF 2000 Calorie? Jestem nim trochę rozczarowana...

[Judyta~]

Cześć, dziewczyny Kupiłam własnie mój pierwszy 2000 calorie, naczytałam się tyle pozytywnych recenzji na jego temat - że wydłuża, że pogrubia, że trzyma się cały dzień.
Ja na swoich rzęsach (mam dość krótkie, bardziej gęste) zauważyłam wprawdzie efekt pogrubienia - jest ich jakby więcej, są rozdzielone, ale tyle. Żadnego dramatycznego efektu -myślałam, że spektakularnie rzęsy wydłuży, podkreśli, a on nic.
Poza tym w tych upałach pod koniec dnia lekko sie rozmazuje pod oczami, (mam tendencję do rozmazywania wszystkich tuszy - pod wpływem ciepła topi mi się korektor) a im dłużej go noszę w ciągu dnia, tym bardziej rzęsy opadają, robią się mniej wyraziste.
Czy Wy tez tak macie, dziewczyny? Miałam kiedyś Natural look MF, był rewelacyjny, już go wycofali.
Jestem rozczarowana , jaki tusz spektakularnie wydłużyłby i podkreślił rzęsy bez rozmazywania?

[Papiszynka]

Ja bylam barrrrdzo zadowolona z Volume Flash Rimmela naprawde swietny tusz chcialam przyoszczedzic i kupilam Extra super lash ale jak tylko sie skonczy to wracam do VF kosztuje 19.90 wiec drogi nie jest i daje naprawde swietny efekt, jakiego jeszcze nie osiagnelam zadnym tuszem.

[virtual_reality]

tez jestem, niz rozczarowana efekt mizerny jak na tyle dobrych opini i na cene, juz o wiele bardziej wole maybelline hihg sky cos tam

[ajali]

Napisane przez Papiszynka

Ja bylam barrrrdzo zadowolona z Volume Flash Rimmela naprawde swietny tusz chcialam przyoszczedzic i kupilam Extra super lash ale jak tylko sie skonczy to wracam do VF kosztuje 19.90 wiec drogi nie jest i daje naprawde swietny efekt, jakiego jeszcze nie osiagnelam zadnym tuszem.

Zgadzam się! Mialam wersję podkręcającą, rzeczywiście dziala Rzęsiska aż do nieba. I na dodatek trwały

[pocahontas69]

a ja się właśnie zastanawiam czy go kupić... tyle różnych opinii, że już sama nie wiem

[Luna83]

Ja też za 2000 Calorie nie przepadam, na dodatek skleja rzęsy i osypuje się

[Editaphx]

ja też jestem nim rozczarowana i już go nie kupię. osypuje mi się strasznie, nawet chwilę po nałożeniu. bardzo ładnie wydłuża i podkreca mi rzęsy- to fakt. ale mi bardziej zależało na pogrubieniu, a tego już w ogole nie widze. jednak najbardziej denerwuje mnie wlasnie to osypywanie się i "grudkowanie" a wcale dużo nie nakładam. poszukiwania idealnego tuszu trwają nadal

[ryba82]

Uwielbiam te gleboka czern mf, zaden inny tusz nie daje takiej czerni. Mam krotkie, dosyc mizerne rzeski, a max factorek cudnie je podkresla sprawia, ze sa widoczne - od co. Jedyny minus - robi takie grudki i potrafi porzadnei skleic rzesiska. Czasami jednka udaje mi sie nim pomalowac unikajac grudek. Narazie z niego nie zrezygnuje, bo poszukiwalam dlugo tuszu, ktory w koncu sprawi, ze rzesy beda wyrazne. I takie sa (co tam, ze grudkowe). Mam dwa opakowania, bo zrobilam zapas, wiec pewnie dlugo, dlugo bede go uzywac jeszcze, a potem... sie zobaczy.

[Kajol]

Ja Kaloriami MF byłam mocno rozczarowana, ale dzięki tej wpadce zrozumiałam, że tusze też należy dobierać do potrzeb rzęs . Mam rzęsy berdzo geste więc sie już nie łapię za tusze pogrubiające bo to się zawsze źle kończy- najczęściej totalnym posklejaniem. Przy wyborze MF posłuchałam zachwyconej nim koleżanki, nie patrząc na to jakie ona ma rzęsy (bardzo długie ale cieniutkie, delikatne i rzadkie). Na pogrubiającym Bourjois też się zawiodłam (chociaż to ponoć taki hit). Teraz używam jedynie wydłuzających i/lub podkręcających tuszy i jak na razie żaden mnie nie rozczarował (inna sprawa, że spektakularnych efektów w tuszach nie szukam- dlatego bardzo mi odpowiada Oceanic)

[kasienkaaa]

mi sie najpierw podobał 2000 Calorie ale tez zauwazylam ze za jakis czas sie zaczal kruszyc,robily sie grudki itd.
lepszy juz był dla mnie Vollumissme L'Oreala albo More Lashes chyba MF.

A teraz mam ten z Rimmla czerwony i jest rewelacyjny!!! i do tego tani. Ładnie pogrubia i podkreca swietny jest

[poziomeczka]

ja z początku też byłam rozczarowana MF 2000 ale jak już doszłam do wprawy w "obsłudze" (wcześniej przyzwyczajona byłam do wygiętej szczoteczki Maybelline Volume Express Curved Brush) to wychodziło super

[misia_bella]

Dla mnie MF 2000 Calorie był kiedyś rewelacyjny
Uwielbiałam ten tusz. Rzeski były po nim grube i ładnie zaakcemtowane, ale ostatnio cos się popsuł robi grudki, obsypuje się i skleja rzesy.
Kiedys nawet założyłam wątek na temat "nowej" ( ) jakości 2000 calorie i inne dziewczyny pisały, że wg nich też się popsuł.
Szkoda bo bylam jego wierną fanką

[elmilinden]

Ja używałam tego tuszu jakieś 6-7 lat... I żadnego innego (no, raz jeszcze Lash Silks, ale go juz nie było potem) i dlatego zauważyłam drastyczną zmianę jakości... Po kolejnym opakowaniu, które po dosłowinie 10 zastosowaniach grudkowało się , osypywało, zasychało itd. po prostu zmianiłam tusz. I do MF juz nie wrócę. Zdecydowanie wolę tusze Rimmel. Extra Super Lash jest moim ulubionym, tuszem na codzień. Jak potrzebuje pogrubienia, używam Exagerrate Full Volume&Curl i mam efekt jak po MF2000cal. A Volume flash to rewelacyjny tusz, do którego na pewno wrócę. Miała wersję podkręcającą. Tusz świetnie wydłuża rzęsy i je unosi, podkręca i pogrubia. Jednak szczotka była dla mnie niwygodna- maziałam się po całym oku Dlatego następnym razem kupię zwykły VF, tylko nie wiem, czy on też tak ładnie unosi rzęsy i podkręca...? No i jest jeszcze jakaś nowa wersja w czarnym opakowniu... Chodzi o to, że jest czarniejsza? Bo już przecież jest "czarniejszy czarny" wariant tego tuszu. No i zwykła wersja i tak jest tak czarna, jak żaden inny tusz (moim zdaniem).

[elmilinden]

Napisane przez Papiszynka

Ja bylam barrrrdzo zadowolona z Volume Flash Rimmela naprawde swietny tusz chcialam przyoszczedzic i kupilam Extra super lash ale jak tylko sie skonczy to wracam do VF kosztuje 19.90 wiec drogi nie jest i daje naprawde swietny efekt, jakiego jeszcze nie osiagnelam zadnym tuszem.

A powiedz, jaka wersję tego tuszu miałaś? Normalną, podkręcającą, super czarną, brązową, czy tę nową, w czarnym opakowaniu?