Oszczędność czasu+lenistwo=moja rezygnacją z układania włosów szczotką

[cattt]

Stwierdziłam,ze dam spokój moim włosom i przestanę je podkręcać na szczotkę.Wysuszone na spokojnie i z głową do dołu wyglądają lepiej niż sądziłam.Dotąd podwijałam je do wewnątrz i byle wiatr przyprawiał mnie o białą gorączkę -bo przecież tyle sie naukładałam.Obecnie mam zupełnie proste, bez grzywki (wreszcie mi urosła ta cholera ),do ramion więc jedynie co mi się podkręci to końcówki lekko na zewnątrz.Może nie będe wyglądać makabrycznie (mam nadzieję,ze bardziej naturalnie i nie będę bała się ich dotknąć w obawie,ze coś mi się z fryzura popsuje)
A jak to jest u was?Układacie mozolnie włosy?
Na piankę i szczotkę? a może na żel
Czy może pozwalacie im życ własnym życiem?

hmm?

[Kasiek1987]

Ja moje włoski torturuję codziennie rano od kilku lat, odkąd mam jakąś konkretnę fryzurę. Na pewno nie zostawiłabym ich do wyschnięcia na powietrzu, bo wtedy całe są klapnięte, a końcówki wywijają się masakrycznie. Samo wysuszenie też niewiele daje, ale ostatecznie mogłabym wyjść z domu. Także codziennie rano albo je myję, albo tylko moczę, na tył nakładam mocną piankę, żeby był bardziej sztywny to stawiania, suszę, czasem końcówki wywijając na zewnątrz, bo uaprcie jedna strona wywija się sama, a druga podwija się pod spód. Na koniec mleczko, prostownica, jedwab i usztywnienie tyłu na gumie lub paście. I tak mija jakieś 30 minut każdego ranka...

[Gus!a]

Hehehe Kasiek jak to znajomo brzmi
Ja odkad mam grzywuchę co rano myję włoski,suszac suszarką przeczesuje je caly czas gęstym grzebieniem,pozniej nakladam jedwab i jak to mowi moja mama" spalam je" czyli tłumaczac na normalny język prostuję

Naprawde nie wyobrazam sobie,zebym mogla je umyc i wyjsc z domu:|
mam włosy dosyc cieniowane siegajace prawie do ramion ktore po umyciu i(o boze!) po wysuszeniu glowa do dolu wygladaja jak...jak jeden wielki lok

dziękuję za uwagę:P

[cattt]

no właśnie-dobrze też,że zwróciłas uwagę-wszystko zalezy od tego jak bardzo fryzura jest skomplikowana (moje włosy teraz to proste druciki bez żadnych strzępien )

[Gus!a]

o to jestes ogromna szczesciara ile ja bym dala zeby miec proste wlosy a nie kręcone .zeby one jeszcze byly fajnie krecone a nie leb jak sklep

[takasobieania]

ja z racji posiadania włosów do pasa, bez grzywki (nad którą sie ostatnio zastanawiam) związuje tylko włosy, albo splatam, albo tylko czeszę. Czasem przejade prostwnicą, ale musi mi sie bardzo chciec.

[jami]

ja ukladam tylko jak mi sie chce. Czasem-a ostatnio nawet czesto z lenistwa schna i ukladaja sie same-tak jak chciala matka natura

[Gonia1]

Ja mam dziwne włosy: ni to kręcone, ni proste. Raczej falowane, tylko że w niektórych miejsach te włosy są sztywne i sianowate, mimo że nakładam tony odżywki. Taki ich urok . Kiedyś podkręcałam końcówki na wałki, męczyłam się z tym jakąś godzinę, modelowałam pianką, układałam sprayem, a potem wyszłam na dwór i gdy było wilgotno, po godzinie szlag wszystko trafiał. :[
Próbowałam prostować je szczotką, ale mi się to nie udaje :[ A po co tracić nerwy i czas na robienie fryzury, która za jakąś godzinę mi się rozwali?
Dlatego po umyciu włosów, wcieram w nie odżywkę nawilżającą i pozwalam im schnąć (bez suszarki). Czasem same ładnie się ułożą (są gładkie i w miarę proste, niesianowaate), a czasem wprost przeciwnie. :[
Ja po prostu nie potrafię okiełznać moich włosów, więc nie męczę się z ich układaniem, bo więcej kosztuje mnie to nerwów i czasu niż warte są tego "efekty".

Ale przyznam się Wam, że marzy mi się prostownica, ale boję się, że sobie zniszczę włosy i będą sianowate nie dlatego, że taka ich natura, ale dlatego, że prostownica je zniszczy.

[malaika7]

A ja mam cieniowane do ramion. Jak w ociekające wodą wetrę duuużo pianki i "pościskam" w dłoniach, to mam w efekcie fale, niekiedy nawet loki (zależy od wilgotności powietrza, więc najlepiej wychodzą na jesien). Całość wygląda bardzo lekko i fajnie, aczkolwiek na pewno nie jest to "perfekcyjna" fryzura, gdzie każdy włosek ma swoje miejsce, a więc nie dla każdego

[Nikita-v]

hmm no wiec ja najczesciej nic z nimi nie robie.. chce zapuscic na dłuzsze ( teraz mam prawie do ramion) wiec dbam zeby były zdrowe...no niestety po umyciu.. nie sa one proste ani tez krecone.. tylko na wysokoci srodka tyłu głowy robi sie jakas fala ochydna ( moze ktos wie co na nia poardzic) wiec najczesciej ja spinam.. lun poprostu ( to moj ostatni patent) po umyciu nie czesze włosow... schna sobie wolno tak jak wygladaja po wytarciu ich.. pozniej ide spac.. i rano tez ich nie czesze.. wtedy maja delikatne fale i sa znosny

P.S no dzis znow postanowiłam sciac.. hehe no jak to kobieta jestem strasznie niezdecydowana

[kasienka2883]

Kiedyś układalam za kazdym razem wlosy na szczotce, a że mam sporo wlosow(znaczy sie sa cienkie, ale mam ich dużo) zajmowalo mi to sporo czasu i pomimo utrwalenia po kilku godzinach zaczynaly się falowac, bo z natury mam kręcone.

Teraz mi sie nie chce i nic z nimi nie robię nawet nie suszę suszarką i się po prostu kręcą, ale zapuścilam wlosy i to całkiem sensownie wygląda, chociaż po pewnym czasie robia sie oklapnięte, niestety.
Poza tym mam zamiar zapuścić je na super dlugie i wolę ich nie niszczyć suszarka, wcześniej końcówki mialam maksymalnie wysuszone, teraz po intensywnej regeneracji jest ok

Chociaż obiektywnie stwierdzam, że ulożone włosy super wyglądają, a szcególnie podoba mi się to,że są takie podniesione u nasady
Pozdrawiam

[cattt]

mam nadzieje,że moj pomysl zda egzamin przy codziennym myciu włosów.Mam właśnie nadzieję,że nie oklapna jakoś strasznie.Macie może jakieś sposoby aby dłużej były puszyste?

[kodeina]

Ja ostanio ściełam włosy - mam mocno wycienowane tak że nie sięgają ramion. moje włosy z natury są kręto- faliste, myślałam że po wyprostowaniiu protstownicą będe miała super fryzurke no ale niestety....
i dlatego nie układam i w zaden sposób tylko pozwalam mieć taki bałagan na głowie
kontakt ze szczotką i suszarką moje włosy maja tylko u fryzjera mam suche włosy i po suszarce wychodzi komplente siano :/

nie wiem Cattt co by można zrobić aby były dłużej puszyste... ja mam przeciwny problem

[boniulka]

Witam
Jeśli chodzi o mnie,to wczesniej prosotowałam je na szczotce a by były gładziutkie,czasami nawijam na duże wałki na rzepy to najmniej sie przy tym namęcze i chodze tak z godzinkę,a wtedy włoski trzymaja sie tak dwa dni,z reguły pozwalam im samym wyschnąć.Nie uzywam prostownic.Nie jestem tez przekonana do pianek,lakierów itp.uzywam tylko kiedy nie chcę aby włoski sterczały gdy są związane.
Pozdrawiam

[Neria]

Mam proste włosy, cieniowane przy twarzy, które kompletnie nie chcą się układać. W dodatku zaraz po myciu oklapują...koszmar .
Żeby je podnieść zaraz po myciu nawijam je na szerokie wałki Staromodny zwyczaj, ale w moim przypadku skutkuje, a po prostu nie potrafię się modelować szczotką .
Ostatnio pod wpływem reklamy postanowiłam spróbować pianki i lakieru Sunsilk naturalna objętość. Jestem bardzo zadowolona. Kiedyś z lenistwa nie zakręciłam sobie włosów i tylko po wczesaniu w nie pianki wysuszyłam z głową w dół - efekt podniesienia był.

Pozdrawiam - Neria

[cattt]

Neria-dzięki za info rozejrzę się za tymi specyfikami

Aha i WITAJ na forum

[moee]

zaznaczyłam ze zyja sobie własnym zyciem jestem na etapie zapuszczania i czasami rano tylko woda je zchlapie bo stercza niemilosiernie a poza tym.. nie umiem krecic sobie sama na szczotke

[et-ka]

ja w sumie zostawiam swoje włosy w spokoju. ale to dlatego, bo teraz sa długie i nic mi się z nimi robić nie chce. ba, nawet niewiele z nimi zrobić można. więc susze je suszarką i są falowane lub wklepuję odżywkę, trochę potrząsam rękami, zostawiam do wyschnięcia i sa kręcone

[Kiya]

fakt włosy suszę suszarką gdy pozwalam im schnąć naturalnie mam na głowie szopę,wiec szuszarka niestety ale nie układam włosów poprostu podczas suszenia przeczesuję je palcami i same sie układają.Nie używam pianek ani innych utrwalaczy.

[lir391]

Ja od czasu do czasu ukladam grzywkę lokówką, ale zazwyczaj zostawiam wlosy takie, jakie sa

[torunskagwiazda]

ja myję głowe wieczorem i rano mam włosy "odbite " od skóry,prostuje je i jest ok.
Po piątkowej imprezie,kiedy jestem zmuszona je umyc rano by isc na impreze sobotnią,trzymam je caly dzien upięte na czubku głowy albo nawijam na grube wałki i tak do wieczorka siedze w mokrych
Niigdy nie susze włosów suszarką.

mam włosy długie,do połowy pleców,wycieniowane na całej długosci.

[shewa]

Ja z moimi włoskami nic nie robie. Myje, wycieram recznikiem, wcieram odżywke i na tym sie konczy Układam jedynie na jakieś większe wyjścia

[emememsik]

ja nakładam tylko czasem mleczko prostujące sunsilka, i tyle

[AimiA]

po umyciu psikam odżywka avonu i rozczesuje mi amam gestym grzebieniem(sama z tyłu nie dam sobie rady z moimi włosami-za duzo ich) a potem hulaj dusza piekła nie ma. A jeśli cos jest nie tak to 4 ruchy szczotki i mam piękny i uroczy kucyk. Od wielkiego dzwonu bawie sie w duze loki, chciałam nawet zrobic trwała w tym celu ale powiedziano miz ę nie uzyskam efektu delikatnego skrętu o duzej średnicy.

[Hexxana]

Kiedy mialam dlugie wlosy to....nie robilam z nimi nic tzn pozwalalam zeby wyschnely same,mam wlosy ktore sie skrecaja i faluja wiec nie bylo potrzeby im cokolwiek pomagac-dobre sciecie gwarantowalo sukces.
Jednak pozniej zaczelam kombinacje z roznymi dlugosciami tzn,coraz krocej i...pojawil sie problem;jeszcze tymbardziej ze myje wlosy codziennie-male skrzywienie na punkcie swiezych wlosow
Po wielu probach trafilam na swoj zelazny niezbednik,ktoremu wszelkie deszcze i wichury nie sa straszne
W mokre wlosy wcieram co kilka dni serum na zniszczone koncowki Avonu(rewelacyjnie dziala i porownalne jak Biosilk Farouka)pozniej pianka Welli Supermouse Professional-kiedy pada lub jest wilgotne powietrze stawiam na Flat Iron Spray Welli(spawia ze moje wlosy sie nie skreca podczas kontaktu z wilgotnym powietrzem).Lubie tez siegac po odzywke budujaca objetosc wlosow Farouka bo jednoczesnie staje sie swietnym srodkiem do stylingu.
Do wszelkich zabiegow uzywam suszarko-lokowki z szeroka miekka szczotka-najczesciej modeluje na chlodnym nawiewie wczesniej tylko podsuszajac z dyfuzora.
Ogolnie doszlam do takiej wprawy,ze potrzebuje ok.15min na zrobienie fryzury,ktora swietnie sie utrzymuje przez caly dzien i nie wymaga poprawek z grzebieniem-bo w razie poprawek wystarczy przeczesanie wlosow palcami.
Uwazam,ze 15min poswiecone codziennie na zabiegi z wlosami rekompensuja mi potem caly dzien bez poprawek -a moje kolezanki uwazaja,ze mam malo wymagajace wlosy .....ciekawe co by powiedzialy widzac mnie rano

[desti]

moje wlosy zyja wlasnym zyciem... nie stosuje zeli, pianek... lakier czasami pobbieram tesciowej... jak sobie cos tam wyjsciowego chce zmajstrowac... co bardzo rzadko sie zdaza ...

ale pozatym... szkoda mi na to sily i czasu... bo moje wlosy sa odporne na wszelka stylizacje... i po chwili i tak wygladaja "po swojemu" ... to co ja sie bede wsciekac...
wlosy mam tak troche za ramiona... i calkiem dobrze sobie same radza ...

[Cytrynka_Wawa]

ukladam na szczotke i lotion albo spinan spinka i tez jest dobrze
jak bym nie ukladala to by sie puszyly strasznie

[karolca]

Mi się nie opłaca układać włosów. mam kręcone włoski, które dosłownie zyją swoim własnym zyciem. Po umyciu i splukaniu odzywki wycieram je ręcznikiem "gniotę" i pozwalam schnąć. Czasem się zdarza, że nie chcą się ładnie skręcić i mam "sianko" na głowie. Wtedy jedynym rozwiązaniem jest kita.
Jednak częsciej niz zadziej na jeden do dwóch dni są ladne, skręcone Chociaż kazde wyjscie z domu wiąże sie z natychmiastową zmianą wyglądu włosów co czasem mnie drażni. Czasem dla uzyskania trwalszego efektu ladnych włosów uzywam lakieru, zelu lub pianki. Ale muszę miec na to ochote.

[Mycha]

Ja przez lata układałam włosy na grubą szczotkę,wogóle nie wyobrażałam sobie innej opcji.Moje włosy niestety mają najgorszy chyba gatunek bo są takie falowane,troche kręcone no i się puszą niestety.Teraz jak sie naczytałam w gazetach o powrocie do naturalności to staram się,żeby schły same i już nie ciągam ich tak często na szczotce;-)Tylko jakoś nie przekonałam się jeszcze co do swojego looku w tych naturalnych włosach i bardzo ciężko mi tą szczotke odstawić...

[prowokacja17]

Dziewczyny a co zrobić z włosami które są falowane i kazdy wykreca się w inna strone i do tego wszystkiego puszą się? Czy ktoras z was takie ma?