Dziwne przesuszone plamki

[Dark_Kicia_Miau!]

Hej dziewczyny piszę na tym podforum, bo Dermatologia zamknięta, sama nie mam chwilowo czasu lecieć do lekarza (a coraz bardziej wydaje mi się, że powinnam iść :/), a może akurat Wy będziecie w stanie mi coś poradzić lub podpowiedzieć..
Także przedstawię mój problem - od kilku miesięcy, ciężko mi powiedzieć ilu, mam dziwne plamki na twarzy, głównie po 1 stronie buźki, na kości policzkowej. Dziwne, bo są one jakby taką przesuszoną okolicą na twarzy, coś jakby starta skóra, zaróżowiona i trochę szorsta. Nie wiem co to Na dodatek, ile bym silnie natłuszczającego kremu w to nie wklepała/wsmarowała to i tak nie pomaga..
Początkowo nie zwracałam na to uwagi, jednak ostatnio pojawiło się kolejnych kilka miejsc przesuszonych na twarzy i zaczyna mnie to wkurzać i martwić Wiecie może z czym to może być związane? Jak to można wyleczyć?
Z góry będę wdzięczna za każą odp.

(jeśli źle wyjaśniłam jak to wygląda to mogę dołączyć foto.. nie wygląda odrażająco )

[rzyrafka]

miałam coś takiego kilka razy dokładnie w jednym miejscy po lewej stonie ciała nad kością miednicową, za kazdym razem schodziło po tygodniu bez żadnej interwencji z mojej strony, nie wiem co to

[chilanes]

To jest rodzaj Łuszczycy. Nie jest to zakaźne, za to jest dziewiczne. Stosuj krem z apteki z wit.A (do oczu - bodajże), ale smaruj nim tylko tą plamkę!
To niestety będzie nawracać. U mnie te plamy pojawiają się jesienią i znikają wiosną, choć czasem latem też nawracają.
Mogą wystąpić na całum ciele, a większe znamiona, przypominające suche jasne strupli na łokciach i kolanach.
Niestety trzeba nauczyć się z tym żyć. U mnie ujawniło się to po 20 roku życia , u niektórych wcześniej u innych później.
Amerykańscy i brytyjscy lekarze starają się coś na to wymyślić. I jest już jakiś postęp i sposób, który niweluje w jakim stopinu objawy, ale nie jest jeszcze dostępny i wykonywany i będzie z pewnością bardzo drogi
A zanim to dotrze do nas, to Słońce znów zacznie krążyć wokół Ziemi

[Dark_Kicia_Miau!]

Napisane przez chilanes

To jest rodzaj Łuszczycy. Nie jest to zakaźne, za to jest dziewiczne. Stosuj krem z apteki z wit.A (do oczu - bodajże), ale smaruj nim tylko tą plamkę!
To niestety będzie nawracać. U mnie te plamy pojawiają się jesienią i znikają wiosną, choć czasem latem też nawracają.
Mogą wystąpić na całum ciele, a większe znamiona, przypominające suche jasne strupli na łokciach i kolanach.
Niestety trzeba nauczyć się z tym żyć. U mnie ujawniło się to po 20 roku życia , u niektórych wcześniej u innych później.
Amerykańscy i brytyjscy lekarze starają się coś na to wymyślić. I jest już jakiś postęp i sposób, który niweluje w jakim stopinu objawy, ale nie jest jeszcze dostępny i wykonywany i będzie z pewnością bardzo drogi
A zanim to dotrze do nas, to Słońce znów zacznie krążyć wokół Ziemi

Szukałam tej łuszczycy i znalazłam to
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81uszczyca
ale ja zdecydowanie nie mam takich objawów :/ (za to mój ojciec i chłopak mają ) u mnie to przypomina.. hmm takie białe wyszuszone skórki jak przy strópkach się tworzą. Nie mam intensywnych plam, jedynie te skórki które występują w takim plamkowym skupisku..
Naprawdę ciężko to opisać

[margop]

A nie jest to liszaj? Spróbuj to smarować tormentiolem. Najwyzej nie pomoże ale nie zaszkodzi.

[monissskaa]

ja mam cos takiego na przedramieniu :/ i to dlugo i tez nie wiem co to i jak sie tego pozbyc smaruje to kreme nivea

[Nushi]

A może to łupież pstry..poczytaj http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=18979

[Dark_Kicia_Miau!]

Też nie kurcze, to wygląda jak bardzo wysuszona, trochę wiórkująca się skóra. Ma normalny kolor, może nieco bardziej różowy jak się potrze te przesuszone, złażące skórki. Jutro pokażę o co mi chodzi

[sylvi_86]

a moze jakis grzybek cie zaatakowal..kup masc clotrimazolum 1% powinno pomoc

[gothika]

Napisane przez Dark_Kicia_Miau!

Szukałam tej łuszczycy i znalazłam to
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81uszczyca
ale ja zdecydowanie nie mam takich objawów :/ (za to mój ojciec i chłopak mają ) u mnie to przypomina.. hmm takie białe wyszuszone skórki jak przy strópkach się tworzą. Nie mam intensywnych plam, jedynie te skórki które występują w takim plamkowym skupisku..
Naprawdę ciężko to opisać

jak mam coś dokładnie takiego, na twarzy, nigdzie na ciele, i to nie jest łuszczyca, przynajmniej w moim przypadku.
Czy odkąd zaczęły się pojawiać te plamki nie używałaś jakiegoś nowego kosmetyku na trądzik? Coś wysuszającego? Bo ja właśnie sie nabawiłam tego od konkretnie - pianki avonu do tłustej skóry. I nie odstawiłam jej odrazu po tym jak to zauważyłam - to był błąd, bo zostały mi na stałe "granice" jednej plamki na policzku, takie wybrzuszone i żadne nawilżacze i natłuszczacze nie pomagają.

[Dark_Kicia_Miau!]

Mam skórę normalną, nigdy trądziku nie miałam, krot większych też.. używam raczej niezbyt inwazyjnych kosmetyków- Eris, albo Nivea Young.. Kiedyś przez moment jakiś chyba wysuszający specyfik mi pani dr poleciła, ale punktowo i nie używałam go w tych miejscach, w których teraz mam te "plamki".
Ostatnio zaczęłam je smarować kremem z oliwy toskańskiej i maścią witaminową.. już ich prawie nie ma..

[bess]

grzyb dokladnie tak wyglada.Rozowawe malutki placki z łuszczaca sie skóra.
Raz sie pojawia i samo znika ,innym razem powstaje coraz wiecej.

[Dark_Kicia_Miau!]

No właśnie, owego grzyba się boję jednak.. czy grzyb znikałby pod wpływem silnie natłuszczających kremów? (nie wiem czy mam się bać )

[bess]

nieee kremy nic nie pomoga.Bez recepty to chyba clotrimazol,a najlepiej to isc do deramtologa ,bo to lubi wracac.
Moja kolezanka miala z tym ciagle problemy na calym ciele

[Dark_Kicia_Miau!]

No a mi jak narazie pomaga (nie zapeszając ) no i różowe..hm.. może przesadziłam opisując je, ale nie są bardzo różowe. Ma kolor skóry, z której właśne zszedł strupek

[Ducky Duck]

Witam!

Mam dokładnie ten sam problem: małe suche placki na skórze, lekko zaczerwienione, ale nie zawsze, szorstkie w dotyku. Najpierw miałam jedną przez długi czas na ramieniu, potem po obu stronach żuchwy, teraz mam taką na szyi. Z początku myślałam, że to alergia na kosmetyk, przestałam stosować "podejrzany" preparat, ale problem wkrótce wrócił. Nigdy wcześniej nie miałam takich problemów. Ba! Nigdy chyba nawet nie miałam podrażnienia po żadnym kosmetyku, co dopiero mówić o jakichś plamach. Jak trochę poczytałam o łuszczycy, przeraziłam się nie na żarty.

Wkrótce dowiedziałam się, że moja siostra i matka borykają się z tym samym problemem (u siostry, starszej ode mnie o 8 lat uaktywniły się te zmiany skórne mniej więcej w moim wieku - mam 19 lat). Siostra powiedziała mi, że była z tym u dermatologa, powiedział jej, że są to zmiany łuszczycopodobne i kazał smarować kremem.

Teraz jak wyskakują mi takie plamy to po prostu smaruję je kilka razy dziennie kremem odżywczo-nawilżającym i po kilku dniach problem znika. Staram się pilnować, by nie dopuszczać do przesuszenia twarzy, ciało smaruję balsamami. Zadziwiająco dobrze radzi sobie z tymi suchymi plackami klasyczny krem Nivea Ważna jest systematyczność - to chyba najlepsza broń w walce z tą dziwną przypadłością.

Pozdrawiam.