studia - ale jakie ?

[tina_dono]

Witam wszystkich .

Ostatnio często zastanawiam się nad swoją przyszłością. Przeraża mnie ale to inny fakt. Obecnie jestem w pierwszej klasie liceum, a za dwa lata pójdę na studia. Tylko jeszcze nie wiem do końca na jakie.

Chciała bym coś wiązanego z medycyną. Ale ... zawsze musi być jakieś ale. Jestem osobą odporną na przyswajanie wiedzy a w szczególności z chemii . Biologia, fizyka ok'ey, nie ma problemu z nauką ani z niczym. Ale chemia to już inna bajka.

Słyszałam o fizjoterapii, podobno nie ma tam dużo chemii, jako takiej. Co sądzicie ?

A może są jakieś jeszcze inne kierunki medyczne nie zagłębiające rozszerzonej chemii ?

[MissChievousTess]

Chyba wszędzie jest chemia.
Jak nie wiesz na jakie studia iść to lepiej zrobić rok przerwy i pójść do pracy zamiast od razu na studia.

[catchingbrunette]

fizjoterapia jest super i chemii raczej nie ma, bo po co? Uczysz się rehabilitować ludzi

[tina_dono]

no właśnie taką odpowiedź też już raz usłyszałam, dlatego akurat właśnie coś mnie ciągnie do tej fizjoterapii . Ale słyszałam że to dość kosztowny kierunek bo nie tyle co wykształcenie liczą się kosztowne kursy, dochodzące nawet do 20 tyś za jeden .

[Arathi]

Na fizjoterapii raczej nie będziesz musiała uczyć się chemii, a już na pewno rozwiązywać żądnych zadań, takich jak w liceum. Z tego co mi wiadomo jest tam przedmiot biochemia, ale nie jest trudny i powinnaś sobie dać z nim radę Podobnie na innych tego typu studiach: położnictwo, pielęgniarstwo czy dietetyka.
Za to jeśli chodzi o samą medycynę, to bez bardzo dobrze zdanej chemii na pewno tam się nie dostaniesz.

[micraneska]

Napisane przez catchingbrunette

fizjoterapia jest super i chemii raczej nie ma, bo po co? Uczysz się rehabilitować ludzi

dziecino skończyłaś już gimnazjum?

przejrzałam plan studiów na kierunku fizjoterapia i na pierwszy rzut oka kłania się biochemia - może i chemii niewiele, ale jak ktoś jej nie znosi, to biochemia i wykucie miliona reakcji będzie męczarnią. Biochemia jest jednym z cięższych przedmiotów przedkliniczych, nie taki pikuś :P

w każdym razie fizjoterapia to obecnie bardzo nisko ceniony na rynku kierunek, bycie bezrobotnym praktycznie gwarantowane

swoją drogą co się tak tej chemii boisz, na studiach medycznych jest tylko parę działów z chemii, przeważnie przedmiot przez jeden semestr, w większości do przejścia, pomijając późniejszą biochemię

[patt121]

jest biochemia ale to jaka będzie zależy od uczelni, a dokładnie od katedry wcale nie musi być tak źle jeśli ci zależy na fizjo i widziałabyś się w tym zawodzie, to nie rezygnuj przez 1 przedmiot, który równie szybko zniknie, jak się pojawił

[PapuaNG]

Napisane przez micraneska

w każdym razie fizjoterapia to obecnie bardzo nisko ceniony na rynku kierunek, bycie bezrobotnym praktycznie gwarantowane

No nie wiem, tyle się ostatnio mówi o starzejącym się społeczeństwie... Osobiście znam 2 rehabilitantów (fakt że maja ok 40 lat czyli nie zaraz po studiach) i radzą sobie dobrze, zdążyli dorobić się własnych gabinetów i domów za miastem. Z tym że to jest podobno praca dla mężczyzn, bo rehabilitacja to ciężka praca fizyczna.

[20160901857]

Bez odpowiednich kursów (które kosztują majątek) raczej niewiele zdziałasz po tych studiach, nieważne czy będzie tam chemia czy nie będzie. Poza tym wybieranie kierunku tylko dlatego, że nie ma na nim chemii/matematyki/historii/czegokolwiek to strasznie niedojrzałe podejście.

[student14]

Ja osobiście polecam Tobie Szczecin a dokładnie WZiEU. Sam przyjechałem do Szczecina z daleka bo ponad 400 km mam do domu. Jeżeli chodzi o utrzymanie się to nie jest strasznie. Dasz rade bo nie jest drogo jak na takie duże miasto Ja studiuje turystykę i rekreacje na tym wydziale i jestem zadowolony!

[nikkyyy]

Najbardziej przyszłościowa na dzień dzisiejszy jest genetyka, ale po rehabilitacji zawsze możesz wyjechać na zachód i też całkiem dobrze zarabiać rehabilitując starsze osoby