Szukam rozmówczyni o sexie i życiu - blog

[sygnalista]

Napisane przez szukamkobietyzloczkami

Codzienne tarzanie się w pracy po korytarzach.

Pewnie budżetówka... Chyć się za robotę to się staniesz atrakcyjniejszy.

[szukamkobietyzloczkami]

Brak mi już sił by żyć....

Dałem 100% na tak na fotce, tinderze. Odezwałem się do wszystkich kobiet na zbiorniku i date zone.
Poza brakiem odpowiedzi tylko info bym zmienił sobie mózg albo przeszczepił twarz.
Muszę być bardzo brzydki.

Te wszystkie niespełnione marzenia o nauczycielkach, sąsiadkach.

Z koleżanką też jakoś nie wychodziło. Generalnie długa historia.

A ta którą kochałem tyle lat. Odezwała się przez zazdrość do koleżanki. Po czasie opowiedziała część przeszłości. Np to że zdradzała mnie z 5 facetami jednocześnie.

I ta samotność na święta mnie dobija.

[Synekur]

Poczytałem to wszystko. Ludzie nie wiedzą, że można miło żyć inaczej, także bez kobiet. Mierzą swą wartość stopniem powodzenia u kobiet, zarobkami, bo "tak ma być, bo od zarania wszyscy tak". Dużo tracą zaweżając spojrzenie.

[szukamkobietyzloczkami]

Raczej kiedy nie kontaktujesz się z rodziną.
I nie jesteś fajny więc nie masz znajomych.
To samotność przytłacza.
I jedyne co pragniesz to partnerka.

I mimo że dajesz kobiecie wszystko byle by była. To pewnych braków nie nadrobisz. Czy to społecznych, materialnych czy fizycznych.

A zatracanie się w pracy i bycie lepszym od innych też nie jest mile widziane w firmach.

Więc takie błędne koło.

[Synekur]

Ja tam się czuję świetnie sam ze sobą i jest to mój wybór.

[szukamkobietyzloczkami]

Nawet nie wiedzie ile bym dał za kilka dni z kobietą....

Nie z dziwką bo się brzydzę. Tylko po prostu mieć koleżankę, nauczycielkę. Która zrozumiała by chociaż moje fobie, w którą można by się wtulić w nocy.

Mam już tak bardzo dość życia. Jedyne czego w życiu potrzebowałem to kobieta.

Rozumie że jestem brzydki i żadna mnie nie chciała. Charakter itd z tego co tu pisały kobiety też be.

[szukamkobietyzloczkami]

Mam od tak dawna juz dosc zycia.

Jedyne czego pragne to smierc.

Nikomu nic zlego nie zrobilem a ciagle obrywam.

[szukamkobietyzloczkami]

Czasem się zastanawiam skąd ja biorę siły do życia.
Że też nigdy w końcu serce mi nie padło. Albo nie skoczyłem z okna. Znów mi brak sił więc wróciłem do wątku.


Nie było mnie tu z rok. I sam już nie wiem na czym skończyłem opowiadać. Ale chyba na tym że alkocholiczka / narkomanka. Miała się leczyć a pojechała się bzykać. I bardzo mnie to ubodło kiedy widziałem bieliznę erotyczną pakowaną na wyjazd na odwyk.
Ja który cerowałem jej gacie, sprzątałem i przytulałem w drgawkach byłem totalnie nie istotny. Potrzebny w złych chwilach.

Potem wyjechała do australii do jakiegoś ale wróciła bardzo szybko nie do końca wiem dla czego. Coś się pożarła z facetem.

Oczywiście jak każda znana mi osoba urywa kontakt ze mną.

W pracy zacząłem się s kimś spotykać. I było niby wszystko fajnie niby sex przyjaciółka. Potem się to rozwinęło mimo że nie powinno.
Ja zawsze dbam kupuje, gotuje itd każdej kobiecie na której choć trochę mi zależy.
Jest najbardziej zazdrosną znaną mi istotną z filmów.

I kobieta zaczęła mnie szantażować. Utratą pracy. Ciążami co chwile itd. Dochodziło wręcz do mojej utraty świadomości z powodu nerwów. I tak jest do dziś... Ma ogromne zmiany nastrojów. W ciągu jednego dnia potrafi chcieć się ze mną kochać po czym wyjść za drzwi i po 5 min nimi walnąć krzycząc na korytarzu jakim to chujem jestem. Bo ona w tym czasie spotka taką i taką kobietę.
Była zazdrosna już chyba o każdą pracownicę.

W dodatku w międzyczasie uruchomiła się moja wielka lokowana miłość z zazdrością bo jak to ja z kimś jestem.
Byłem wdzięczny "koleżance z pracy" za to że sprawiła że ona się odezwała po 2 latach milczenia. Generalnie wyszło tak że zdradzała mnie z 5 facetami na raz... Że puszczała się za kasę z jednym regularnie. A teraz sytuacja była jak to ona mnie nie kocha.
Jak to mam wracać i szukać pracy koło niej. Pozwoliła się inwigilować itd. I chyba tylko czekałem sam na to aż wyjdzie znów że z czymś kłamie.

No i stało się. Nagle jak zacząłem myśleć o byciu z nią itd że może naprawdę żałuje. Poznała nagle innego faceta.
Faceta który ma 2 letnie dziecko i ma brać ślub. Taki typowy ruchacz. Żalący się jak to mu źle bo żona mu mniej daje od kad się dziecko pojawiło. Ona leciała do niego jak na skrzydłach. Jeszcze kilka dni wcześniej mówiąc jak to mnie nie kocha.
Nie było dla niej problemem spotkać się z tym gościem w środku nocy itd. I że on wcale nie mówi tak jak ja że chce sexu.
Mimo że gość jej ewidentnie mówi że tylko o to mu chodzi.
Generalnie zlała mnie. Bo ma przecież ważniejsze sprawy....
I pewnie znów się odezwie za x czasu jak facet ja wykorzysta i zostawi. Boję się że w końcu jej facet z którym żyje dowie się o jej zdradach i się odezwie do mnie... A ja nie dam rady odmówić.

Znów chciałem się przez to wieszać. Skakać z okna itd.
Zresztą często słyszę w życiu że ja źle mowie i że wystarczy jedno moje zdanie by kogoś wâ˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜ â˜☠â˜â˜â˜â˜☠ić.

No i czuje się tak całe życie jak totalne gówno. Ludzie mają różne trudne sytuacje w życiu. Ale mam wrażenie i mówię to nie raz że nikt nie miał tak przeâ˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜â˜☠â˜â ˜â˜â˜☠ane jak ja.

No a koleżanka z pracy cóż. Jest do dziś. Bywa miłą kobietą. W czasie jak nie szantażuje mnie ciążami, wywaleniem mnie z pracy i wywieszeniem kutasów.

Doszło do sytuacji w pracy gdzie praktycznie nie mam czasu na pracę. Bo ona co chwile coś. Albo się bzykać .Albo że zdradzam. Albo że foch. Albo ze ona zaraz wszystkim opowie wszystko i mnie wyâ˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â ˜â˜☠ią. W domu doszło do sytuacji ze wszystko leży.
Jestem osobą która potrzebuje się skupić na jednej rzeczy. A ona nie potrafi zostać np 2h sama. Jeśli zostanie to potem mam litanie do 1 w nocy.

I w takiej pięknej sytuacji żyję sobie do dziś.... I pewnie w końcu mnie wywalą z tej pracy. Będąc kłębkiem nerwów spożywam masę viagry. I pewnie w końcu to moje serce stanie.


Nie chciałem w życiu niczego więcej niż miłości, sexu i prawdy.
Ciężko jest być niekochanym brzydkim troglodytą. Którego każda kobieta wykorzystuje i okłamuje. Z 13 cm penisem przyzwyczajonym do ręki i wiagry.

I ta kwestia poprzedniej pracy. Z której mnie wywalono bo 2 "kolegów" nie pracowało tylko oglądało filmy cały dzień i to w nadgodzinach. Pozostała we mnie mocno. Generalnie jeden z nich wyleciał z hukiem pół roku później. Drugi jest tam do dziś.
"koleżanka z pracy" zadzwoniła do kierownika. I wciąż jestem ten najgorszy z najgorszych....

Jak tu się nie zabić??


Mógłbym dodać tu dużo wątków ale każdy tak samo poâ˜â˜â˜☠â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜☠an y.
Napisałem kiedyś do wszystkich osób na których mi zależało że ciężko ze mną. I czy może się odezwać.... Nie odezwał się nikt.

Albo kwestie współlokatora który totalnie nie sprzątał. I chęci zamieszkania z "koleżanką z pracy" która chyba nie do końca była / jest ze mną szczera. Przez co praktycznie byłem bezdomnym szukającym czegokolwiek na już.

Jak znalazłem w miarę lokum to przez x czasu "koleżance z pracy" biło na dziewczynę tu mieszkającą.

Albo kwestia że chciałem z tego wszystkiego po prostu zapłacić masażystce erotycznej. Byle by tylko się wtulić w kogoś, pogadać. Pewnie nie dał bym rady się nie kochać ale odpowiedzi w stylu: "Jesteś jak mały biedny dzieciaczki. Może idź pogadaj z matką, kobiety potrafią dać dużo czułości. Dla mnie jesteś ochydny, wygląd to jedna sprawa
Ale serce i dusza to drugie. Bardzo się cieszę, że się nie spotkamy nawet za 1000, czy więcej."

Zresztą jak pisałem wyżej fotka tinder 100% na tak itd. Na porządku dziennym słowa w stylu nie jesteś w moim typie. Schudnij. Nie twoje progi, wyglądasz jak kobieta itd. Dziesiątki mocniejszych w stylu przeszczep sobie ryj.


Moje życie to totalna porażka.
A samotność naprawdę boli.... I czasem lepiej umrzeć niż zabierać tlen.
Przestaje wierzyć w miłość i szczerość.
Kiedy jedna kobieta mówi ci jak to kocha i przyjeżdżaj po czym idzie z innym i nie widzi świata poza nim. Bo jest ładny i fajny a nie tak jak ty.
A druga szantażuje cię przez swoje chore zazdrości. Kłamiąc o ciążach itd. Byle byś tylko z nią rozmawiał. W dodatku kobieta która wie o tobie wszystko cie szantażuje.

Wiem że jeśli wywalą mnie z pracy to już nie dam rady dłużej żyć.

[Przegryw]

Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.
Św. Augustyn

I miej wyje..ane bardziej, poza tym ludzie mają gorsze problemy a żyją i nie roztkliwiają się nad sobą.

[szukamkobietyzloczkami]

Człowiekowi totalnie brakuje sił kiedy nie ma się do kogo odezwać....

Ta moja wielka miłość która się odezwała po latach jak to nie kocha.
Czytam jej komunikatory mimo że myśli że tam mnie nie ma.

Wykorzystuje kolejnego faceta dokładnie jak mnie.
O to samo prosi pierwsze. Tak samo bo ślub itd.
Tak samo teraz ma 4 facetów na raz....
To wszystko tak boli i jest tak straszne.

Nigdy żadnej przez to już nie zaufam.

A jeszcze bardziej popierdzielone jest to że zamiast wyłączyć to wszystko i zrozumieć że kochałem wykorzystywaczkę i kłamczuchę. Poświęcam temu czas.


Z kolei znajoma z pracy odwalała już takie akcje że głowa mała. Sam już wątpię w to czy się leczy. Wiele też daje mi do myślenia jej zachowania.

Świadomość że poświęciłem tak bardzo dużo czasu kłamczuchom, wykorzystywaczkom i wariatkom jest mocno nie fajna....

I nawet nie mam do kogo dzioba otworzyć. Bo jak sami tu piszecie sam jestem świrem...

[emilia69mm]

Napisane przez szukamkobietyzloczkami

Nie wiem jakie tutaj polityczne zaszłości ale zważywszy że na innym forum mój wątek nie był mile widziany mam nadzieję że tutaj sobie mogę spokojnie pisać, a ktoś ewentualnie dołączy się do mojego tematu. A przynajmniej po skasowaniu będę mógł przeglądać treść
Tak wiec jeśli pozwolicie będę tu sobie pisał od czasu do czasu a może jakaś odpowie.

1. Jestem 30 letnim (1988r) facetem który ma już dość wszystkiego.
2. Totalnie mękolący, nudny z zerowym poczuciem własnej wartości.
3. Mam mega kryzys 30 latka. Próbuję tutaj znaleźć osobę do rozmów znormalizowania mnie lub chociaż pokazania co ze mną nie tak.

4. Miałem tylko jedną kobietę w łóżku max z 6 - 10 razy.
Miałem jedną kobietę w wieku 26 lat. Tkwiłem w tym mimo że powinienem rzucić. Jak przeczytałem na skypie że mnie zdradza. Miała faceta z którym nie sypia i żyje na codzień. A przy okazji mnie i z 2 innych na boku. Chodziło tylko o pomaganie jej. Uciekała mi z łóżka, a był to mój 1 raz. Przez stres że łóżko męża, że ucieka że nie chce brać do buzi itd że brzydzi się moich wydzielin no i przez masturbacje od 12 roku życia po x razy dziennie nie zawsze mi stawał. Albo miękłem w niej. Mimo że nie widziałem jej przez kolejne 2 3 lata bo ciągłe wymówki to pomagałem jak mogłem. W między czasie kupiłem jej telefon i śledziłem rozmowy. Zamiast skończyć jak dowiedziałem się o zdradzie z facetem z zbiornika który ruchał chyba pół kraju. Wkręciłem sobie jeszcze HIV albo inne gówna. Ja się przebadałem ona oczywiście nie musi bo się dobrze czuje.
Pisała do mnie ze gdzieś wychodzi, a leciała do innego. Na koniec usłyszałem że obrzydziłem jej sex i już nigdy z nikim nie będzie się kochać.

5 Mam tylko 12,5cm długości i 13,5 cm obwodu. I zdaje sobie sprawę że rzadko której będzie dobrze ze mną. Dlatego też zacząłem zbierać zabawki erotyczne. Za każdym razem jak jakaś mi da kosza itd albo przy złym humorze coś sobie kupię. Tzn nie sobie bo akurat dla siebie nie mam nic. Po uzbieraniu trzeciego kartonu wiem że przesadzam... ale tłumaczę sobie to tym że zrekompensuje jakiejś mój brak penisa. Poniżej link do listy. Jest ona sporo nieaktualna chociażby w ciągu ostatnich 30 dni kupiłem z 10 15 rzeczy. Mam niemal wszystko z każdego typu na aliexpress. Jak przyjaciółka się dowiedziała nazwała mnie chorym poâ˜â˜☠â˜â˜☠â˜â˜☠em i uciekła. Mam naprawdę niemal wszystko od kulek kegla z 3 4 rodzaje do DOXY, wibratory posuwisto zwrotne, całe pudełko ciuchów dla kobiet, rękawiczek chockerów itd itd.
Chciałbym po prostu by jakiejś kobiecie było ze mną dobrze chociaż w łóżku. Wiem że z moim małym nie będzie stąd te nasadki i wszelkiej maści zadowalacze. Oczywiście nigdy ich nie użyłem bo z kim.<ciach>


6. Nie jestem bogaty nie zarabiam 4k netto w Wawie.
Gdybym był bogaty albo chociaż miał 20cm penisa nawet nie no chociaż z 16cm to jeszcze miał bym jakąś wiarę w siebie.

7. Nie potrafię tańczyć, nie mam poczucia humoru. I nie rozmawiam z rodzicami. Jechali po mnie od młodego chyba że coś potrzebowali.

8.Nie mam przyjaciół i nie mam do kogo mordy odezwać. Przyjaciółki miały mnie dość. A w pracy nigdy nikt mnie nie lubił. Przez brak znajomych i rodziców nie mam jak wziąć udziału w programach typu ślub od pierwszego wejrzenia. Poza tym zwykle kobieta chce poznać rodziców swojego faceta.

9. Ostatnio wprowadziła się współlokatorka. Z nikim się tak nie naprzebywałem nie natuliłem nie na muskałem. Ale ma mnie dość nie będzie z tego nic więcej i tylko przyjaźń.
W dodatku morale mi jeszcze bardziej spadło bo wszystkie kobiety z którymi w jakimś tam sensie byłem miały problemy. Anorektyczka, bulimiczka, shizofreniczka, narkomanka i alkocholiczka itd. Więc nawet takie kobiety nie chcą ze mną być.

10. Na wielu portalach napisałem do ok 10 tyś kobiet ani jedna mnie nie chciała. Prostym tekstem że szukam kobiety która chciała by się kochać codziennie. Że miałem jedną i że może coś z tego wyjdzie w przyszłości ale nie chce kobiety której wystarcza raz na miesiąc.

11. Mam manie bezpieczeństwa przed sexem.
Jeśli jakaś kobieta była zainteresowana to wiedząc albo o zabawkach. Że mam kompleksy. Albo ze chce badań chociaż HIV przed sexem po prostu uciekała szybciej niż się da.


Wiem że to wszystko brzmi kijowo. Ale takie moje życie. I muszę to z siebie wyrzucić.
30 lat. Brak przyjaciół. Kilka razy wyleciałem z pracy i nigdy nie za wiedzę tylko bo działasz innym na nerwy albo bo za bardzo mi zależy albo bo jesteś marudą.

Chciałbym tylko mieć codziennie kobietę do łóżka nic więcej.

Hej. No po tym co wyczytałam o Twej wizji uczuć sexu, myślę sobie że potrzebujesz pomocy takiej osoby, która wleje w Ciebie pewność siebie odwagę
Bo pierwszym krokiem jest miłość - w moim przypadku przeznaczenie. Życia cel - bo ja niegdyś nieśmiała dziewczynka - teraz liczą się tylko radość gdy sprawiam Wam kochani panowie rozkosz. Dla przykładu każdy mężczyzna chciałby by jego kobieta kończyła orgazm z przyrodzeniem w buzi i podniecała się jego wytryskiem... Buźka jeśli chcesz odezwę się jeszcze. Pa

[Razjel_szary]

Nie liczy sie dla niego kobieta? Wy kobiety chyba nie rozumiecie podloza meskich jak i w ogole klopotow psychicznych. Wiekszosc klopotow zyciowych pojawia sie jako dysfunckja seksualna, i jako ze jest najsilniejszym biologicznym bodzcem jest najbardziej zauwazalna. Zwiazek jest dla osob stabilnych, dla niestabilnych seks jest narzedziem dla odnalezienia wartosci samego siebie. Jesli tego nie zrozumiecie, tacy mezczyzni, beda was przerazac, problem w tym, ze takim ocenianiem, takich mezczyzn spychacie na margines. Dla takich mezczyzn na szczescie chodz szkoda ze nie w polsce istnieje terapia seksem. Szkoda tylko ze jest niezwykle zadka. Bo chlopakowi przydala by sie, i niestety moze liczyc tylko na zwyklego psychologa.

Polecam mniej oceniania wiecej wspolczucia. Stary, powodzenia. Zycze ci jak najlepiej.

[Lipoliz]

Napisane przez szukamkobietyzloczkami

Będąc kłębkiem nerwów spożywam masę viagry. I pewnie w końcu to moje serce stanie.

Viagra chyba nie pomaga na stres i nie po to jest?

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Napisane przez szukamkobietyzloczkami

Zresztą jak pisałem wyżej fotka tinder 100% na tak itd. Na porządku dziennym słowa w stylu nie jesteś w moim typie. Schudnij.

No ale schudnąć, to chyba możesz? Niektórzy gdy schudną, to i twarz wygląda znacznie lepiej. Pociągająco w obu znaczeniach tego słowa.

[Lipoliz]

Napisane przez szukamkobietyzloczkami

Człowiekowi totalnie brakuje sił kiedy nie ma się do kogo odezwać....

Kolego, otrzymałes moją wiadomość? Nie mam kopii w wysłanych. jak nie otrzymałeś, to podaj adres maila. Chodzi o dobre, konkretne rady dla Ciebie, nie mogłem bezczynnie przejść. Spiesz się, bo niedlugo przestanę tu zaglądać.

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

A publicznie nie będę wpisywał, nie zależy mi na tym, żeby wszyscy mieli dużego.

[Lipoliz]

@szukamkobietyzloczkami Ty, ja do Ciebie bezinteresownie z radami a Ty nawet "otrzymalem" nie napiszesz. Je...ał Cię pies, Kolego, ja chyba wiem, coś Ty za jeden. Ponarzekać i jest ulga na jakiś czas.

[Hanged]

Napisane przez Lipoliz

@szukamkobietyzloczkami Ty, ja do Ciebie bezinteresownie z radami a Ty nawet "otrzymalem" nie napiszesz. Je...ał Cię pies, Kolego, ja chyba wiem, coś Ty za jeden. Ponarzekać i jest ulga na jakiś czas.

Przeczytaj sam siebie.

Napisane przez Lipoliz

Kolego, otrzymałes moją wiadomość? Nie mam kopii w wysłanych. jak nie otrzymałeś, to podaj adres maila. Chodzi o dobre, konkretne rady dla Ciebie, nie mogłem bezczynnie przejść. Spiesz się, bo niedlugo przestanę tu zaglądać.

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

A publicznie nie będę wpisywał, nie zależy mi na tym, żeby wszyscy mieli dużego.

Nie wszyscy ludzie z niską samooceną są na tyle zaślepieni, że nie widzą próby wciśnięcia jakiegoś szajsu. Widać liczyłeś, że jeszcze paru naiwnych napisze PM, wyrażając zainteresowanie.

[Adrianna_8]

Napisane przez Lipoliz

@szukamkobietyzloczkami Ty, ja do Ciebie bezinteresownie z radami a Ty nawet "otrzymalem" nie napiszesz. Je...ał Cię pies, Kolego, ja chyba wiem, coś Ty za jeden. Ponarzekać i jest ulga na jakiś czas.

Proszę zwróć uwagę na swój język - nie zwracamy się w tym tonie do siebie na tym forum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lipoliz]

Napisane przez Hanged

Nie wszyscy ludzie z niską samooceną są na tyle zaślepieni, że nie widzą próby wciśnięcia jakiegoś szajsu. Widać liczyłeś, że jeszcze paru naiwnych napisze PM, wyrażając zainteresowanie.

Nic nie sprzedaję, oczywiście liczyłem się z tym, że ktoś tak pomyśli. Tylko jemu to napisałem z uwagi na jego desperację widoczną i "gdybym chociaż mial 16 cm" i myśli samobójcze. Nikomu innemu tego nie napiszę. I nie chodzi o żadne tabletki. Nie podałem mu namiarów na żadnego konkretnego dostawcę. Wystarczyło odpisać chociaż "nie wierzę w to ale dziękuję za poświęcony mi czas".

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Prócz tego napisałem mu, co ma robić, jak ćwiczyć żeby schudnąć i że gdy pozbędzie się otyłości, to wzrośnie mu poziom testosteronu, bo tak jest. Nie podałem namiarów na żaden sprzęt do ćwiczeń.