Piękne, młode i szalone 30+ 40+

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Śliczne kitki Rozumiem, że mają właścicieli?

Obok mnie błąkają się dwa lub trzy dzikie koty. Dokarmiam je już około 2 miesięcy. Biedaki. Myślałam, żeby może gdzieś zadzwonić, dać znać, a z drugiej strony - boję się, że je rozdzielą (to chyba matka z synem). Poza tym, to dzikie koty, żyjące na wolności, nie wiem jak by się odnalazły w zamkniętych pomieszczeniach. Jeżeli by się zima zbliżała, to pewnie bym zadzwoniła, a teraz nie wiem co robić. Póki co, od regularnego dokarmiania, stanęły na nogi, są czystsze i żywsze.

Tylko nie papużki Nie mogę znieść widoku ptaków w klatkach Chciałabym, żeby rasa ludzka zaprzestała tego procederu, żebyśmy byli ponad tym... Nic mnie tak nie smuci w życiu jak widok ptaków zamkniętych w klatkach, niemogących latać

[Anyzkowa]

Ptaki w klatkach to smutny widok. Podobnie jak smucą mnie ogrody zoologiczne.

[Pani_Robot]

Koty są nasze, socjalne. Przypisane do podwórka. Wysterylizowane dzikusy, regularnie karmione przez wyznaczoną sąsiadkę. Zimą siedzą w piwnicy. Nie nadają się do adopcji raczej i chyba dobrze im tak, jak jest.

O ptakach, szczególnie papugach myślałam raczej interaktywnie. Oczywiście wypuszczane na mieszkanie pod nadzorem, kiedy jestem w domu, ale ja dużo jestem.
Niemniej nie ukrywam, że o ptakach nie wiem nic i musiałabym poczytać.

Anyżku byłam rok temu w ZOO i ludzie się zachwycali, że orzeł śmiesznie lata, albo że wydra biega w kółko, a to przecież choroba kennelowa To nie na moje nerwy, nie poszłam więcej.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Jak sie ptaki wypuszcza na mieszkanie, to sra!ą gdzie popadnie. Będziesz miała obryzgane ściany i lampy. Wiem, bo jak miałam 13 lat, to moja koleżanka miała papużki, które też wypuszczała w domu i pamiętam co się wtedy działo. W ogóle te biedactwa były tak podniecone tym faktem, jak w amoku, że obijały się o ściany i inne przedmioty, przy okazji robiąc sobie czasami tym krzywde.

Dla mnie ptak w klatce równa się przywiązaniu do krzesła sprawnego fizycznie człowieka.

Nie rozumiem czemu ludzie nadal chcą to robić - tyle lat minęło... niby więcej rozumiemy, niby jesteśmy bardziej cywilizowani, ale nadal widze te ptaszyny w klatkach, czekające na swoich nowych właścicieli w sklepach zoologicznych i serce mi sie kraje

[Pani_Robot]

Z tego, co wiem, ptaszora należy oswajać i trenować jak każde inne zwierzątko, a nie tylko trzymać jako ozdobę, bo wtedy to faktycznie jest zwierze w klatce, jeśli nie ma relacji z opiekunem.
A, że nie kontrolują wydalania... no niewątpliwie jest to utrudnienie.
Każdego zwierzaka można zmęczyć psychicznie tak, żeby rozładował energię.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Polecam poczytać: https://pl-static.z-dn.net/files/dba...c6d6ce5602.pdf

Moja ulubiona bajka Andersena. Zawsze sie wzruszam jak ją czytam.

[Anyzkowa]

dwadzieścia lat temu miałam papugi
klatka była zawsze otwarta a ptaki w ciągu dnia latały po całym mieszkaniu
na noc lub na posiłek wchodziły same do klatki
otwarte okna nie stanowiły problemu ponieważ nie wylatywały
mnie samiec kochał a najbardziej mój złoty łańcuszek na szyi - słyszały doskonale szczęk otwieranego zamka i pan papug wlatywał mi na ramię i tak oglądaliśmy tv, gotowaliśmy, sprzątaliśmy
miło to wspominam ale nie powtórzyłabym tego (moja świadomość jest na innym poziomie)
mieszkanie dość zdemolowane, sprzątania masę i ich pobudki głośne o świcie
ich odejście okupiłam żałobą

[uklika]

Dziewczyny, macie namiary na jakieś fajne noclegi w Zakopanem? Szukam czegoś na dwie noce, blisko centrum, bedzie nas siedmioro, w tym dwoje małych dzieci. Jest tego mnóstwo, nie wiem co wybrać. Byłam w Zakopanem wiele razy, ale nie chce mi się wracać do tych samych miejsc, chcę czegoś nowego, ale najlepiej sprawdzonego.




Sent from my iPhone using Tapatalk

[Pani_Robot]

Ośrodek doskonalenia kadr służby więziennej.
Mają bardzo dobre jedzenie, jacuzzi, saunę i są niemal po środku krupówek, ale tak za winklem, że jest cicho i spokojnie.
http://okwparzenica.pl/
Pokoje są "takie se", chyba, że zrobili remont, ale lokalizacja naprawdę świetna.

[uklika]

Dzieki Pani Robot, wyglada niezle, zadzwonie, zapytam o miejsca.

Kupilam wczoraj kubek na prezent https://www.villeroy-boch.pl/shop/ne...g-giftbox.html, tylko moj ma niebieskie motyle (taki jak na drugim obrazku). Do tego puszka ciastek i kawa. Myslicie, ze bedzie ok? Jest to dla kobiety, ktorej nie znam zbyt dobrze, wiem, ze lubi nature, kolor niebieski, jest Francuzka. Kobieta zrobila przysluge mojemu synowi i chcemy sie odwdzieczyc. Myslalam tez nad tym, z Paryzem https://www.villeroy-boch.pl/shop/ne...g-giftbox.html, ale pomyslalam, ze dla Francuzki z Paryzem nie bardzo, choc teraz sie zastanawiam, bo ona mieszka na emigracji, wiec moze ten bylby lepszy?

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Uklika, ja sie dwa razy zatrzymalam tutaj: https://www.booking.com/hotel/pl/kos...idence.pl.html

Spokojnie, cicho, ale blisko centrum (ok. 8 minut jazdy samochodem do Krupowek). Duzo przestrzeni, apartamenty ladne i czyste.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[uklika]

Pani Robot, niestety w Parzenicy wynajmuja co najmniej na 4 doby, wiec nie ma szans.

[Pani_Robot]

O, a ja tam byłam tylko na weeked. Widocznie zmienili zasady.

[uklika]

Pani Robot, pani na recepcji byla bardzo pomocna, poszla nawet zapytac kierownika, ale on powiedzial, ze tylko 4 doby. Powiedziala, ze jesli blizej terminu, ktory mnie interesuje, te pokoje beda nadal wolne to wynajma. No nic, bede szukac dalej Ostatnim razem bylismy w fajnym miejscu, pokoje piekne, bardzo blisko Krupowek, ale mialo dwie wady: byl problem z parkingiem, nie bylo sniadan ani zadnej kuchni. A, ze bedziemy miec z nami dwoje bardzo malych dzieci, jakis dostep do kuchni lub sniadania na miejscu sa nam potrzebne.

[gosia261282]

Napisane przez Pani_Robot

Dzień dobry z kawą



U nas zniknęły z miasta wróble już wiele lat temu. Pamiętam je tylko z dzieciństwa. Urocze maleństwa.



W ogóle myślę nad jakimś małym zwierzątkiem dla siebie. Może papużki, albo świniaczki. Ewidentnie brakuje mi mojego kocura, ale nie będę adoptować drugiego, bo mój wróci w tym roku. Muszę po prostu cierpliwie czekać. Prawdopodobnie też przyjedzie do mnie drugi kociał, z którym dobrze się znamy. Ale mogłoby to być już

Znajomi wyrzucili swoje koty, jak się urodziło dziecko... Gdyby tylko dali znać, przygarnęłabym je, bo to były super towarzyskie kociaki. Już nie są po tym akcie moimi znajomymi. Nie te wartości.



Czekam na kuriera, bo moje dresy z Pull&Bear przyszły za duże. Dziwaczna rozmiarówka, ale dresy w H&M też mają zawyżony rozmiar. I powoli ban na zakupy ubraniowo-kosmetykowe, bo się zapchałam.

Ja oczywiście polecam prosiaczki. Łatwo się oswajają, są towarzyskie i sympatyczne. Nasze często są wypuszczane w domu (i na dwórze też mają klatkę, żeby sobie trawę pojeść jak jest ciepło), uwielbiają też być brane na kolana i głaskane. Robią kupy, ale to takie suche, niebrudzące bobki i łatwo można podnieść i wyrzucić. Poza klatką rzadko zdarza im się nasikać. Sygnalizują, że chce im się siku i są wtedy wkładane do klatki.

[uklika]

Dziekuje Cinderella, juz patrze.

[LaMary]

Napisane przez uklika

Pani Robot, pani na recepcji byla bardzo pomocna, poszla nawet zapytac kierownika, ale on powiedzial, ze tylko 4 doby. Powiedziala, ze jesli blizej terminu, ktory mnie interesuje, te pokoje beda nadal wolne to wynajma. No nic, bede szukac dalej Ostatnim razem bylismy w fajnym miejscu, pokoje piekne, bardzo blisko Krupowek, ale mialo dwie wady: byl problem z parkingiem, nie bylo sniadan ani zadnej kuchni. A, ze bedziemy miec z nami dwoje bardzo malych dzieci, jakis dostep do kuchni lub sniadania na miejscu sa nam potrzebne.

Hej,

za bardzo nie mam czasu, bo jadę za moment do fryzjera ale spieszę donieść że dla 7. osób żeby nie było drogo to może Willa Znana, ok kilku minut do Krupówek...
Może to nie jest wzorcowy hotel ale dobra lokalizacja, jest parking z tego co pamietam, bo bylismy tam dawno temu... czysto, chociaż było jeszcze przed remontem... Pokoje też są większe. Właścicielka miła. I cenowo przystępnie, a przy 7. oosbach to chyba dla Was istotne...
Ja wczoraj dla przykładu wydzwaniałam po hotelach w Warszawie, mieliśmy w planach spędzić weekend z okazji Dnia Dziecka. I wiecie ile kosztuje nocleg z posiłkiem dla 4. osobowej rodziny? widełki od 1 tyś do 1,2 tyś. zł. Aż nie chce się tego komentować

Napiszę później

Filiżanka bardzo ładna, dobry wybór. u nas w galerii jest ich sklep, zawsze jak tam wejdę na coś się skuszę Może byc nawet świeca Wood Wick

http://noclegzakopane.eu

[dircikowa]

LaMary - w Warszawie polecam Hotel Hetman, szczególnie weekendowo.
Sprawdziłam weekend z dniem dziecka na booking - bez śniadań 444 zł dla całej rodziny (dwie dwójki), ze śniadaniami poniżej 600 zł.
Byliśmy tam kiedyś na majówkę.
Porządne 3*, dobre śniadania, na Pradze, ale w pobliżu stacji metra, podziemny parking - czego chcieć więcej

[LaMary]

Napisane przez dircikowa

LaMary - w Warszawie polecam Hotel Hetman, szczególnie weekendowo.
Sprawdziłam weekend z dniem dziecka na booking - bez śniadań 444 zł dla całej rodziny (dwie dwójki), ze śniadaniami poniżej 600 zł.
Byliśmy tam kiedyś na majówkę.
Porządne 3*, dobre śniadania, na Pradze, ale w pobliżu stacji metra, podziemny parking - czego chcieć więcej

Dzięki Dircik, dzwoniłam dwa razy pod wskazany adres ale nikt nie odebrał mojego połączenia owszem usłyszałam informację o hotelu, o danych... i tyle.
No nic, nad morze pojedziemy dla odmiany hehe...

Byłam dzisiaj podciąć włosy i odświeżyć kolor. Dałam się namówić na ścięcie równo włosów, do ramion... i teraz płaczę
To nie jest dobre cięcie i długość, włosy mam grube więc wyglądać będą po myciu gorzej czyli źle, oczami wyobraźni już widzę ten przyszły koszmar na mojej głowie
No... chciałam włosy mieć do ramion a teraz już nie chcę ta przewrotna kobieca natura

Również zastanawiam sie kto głosował na pis... eee.... takie pytanie retoryczne
Z sondażu wynika, że ponad 70% wyborców to były osoby z podstawowym wykształceniem...
Oglądałam TV... starsza kobieta nie miała w ogóle pojęcia po co idzie na wybory, wiedziała tylko/aż, że trzeba oddać swój głos. A oddany głos w końcu nie może się przecież zmarnować...A na kogo będzie głosowała... liczyła na wiedzę polityczną swojej koleżanki, która prawdopodobnie była tak samo wyedukowana jak wspomniana starsza pani
I jak tu się nie zirytować...

A poza tym u mnie nic się nie dzieje, nuda, brak akcji
więc udałam się wczoraj do biblioteki i zaczęłam czytać książkę Twardocha:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4863778/krolestwo
czytałyście?

[dircikowa]

LaMary - to rzeczywiście dziwne, że hotel nie odbiera telefonu. Choć, z drugiej strony, tak się przestawiłam na booking, że kontakty bezpośrednie mocno ograniczam.
Mnie najbardziej zbulwersowała przeczytana opowieść o przywożonych do lokalu wyborczego osobach z domów opieki społecznej, w dużej części z demencją, ale z karteczkami w ręce jak mają głosować i z "opiekunami", którzy pomagali ... Ponoć ktoś wezwał nawet policję, ale ... rozeszło się po kościach.

Natomiast zdecydowanie warto pochylić się nad tymi głosami, których słychać coraz więcej, że pogardą wobec osób mniej wykształconych, z nizin ekonomicznych opozycja na pewno nie zyskuje sobie na przyszłość. Kto rozsądny liczył na to, że bez konkretnych programów, bez konstruktywnej próby pochylenia się nad osobami, dla których 500 czy 1000 zł oznacza wyjście ze skrajnej biedy nad poziom minimum socjalnego, żeby z jednej strony dać im jakiś poziom bezpieczeństwa, tłumacząc jakimi (odmiennymi) mechanizmami nie zostaną zepchnięci znów w dół a tylko dyskredytując rozdawnictwo PiS osiągnie cel w postaci innego układu głosów?
Żeby nie było - nie jestem za rozdawnictwem, uważam, że, zwłaszcza w dobie gdy praca szuka człowieka zniechęcanie w ten sposób, szczególnie kobiet, do rezygnacji z aktywności zawodowej - nie jest dobrą drogą. Ale warto brać pod uwagę, że mediana zarobków w Polsce to około 2400 brutto!!! i mieć na to pomysł - np. w postaci zlikwidowania lub co najmniej zminimalizowania podatku dochodowego (analitycy już nieraz wykazywali, że ten podatek kosztuje tyle w "obsłudze", że zyski z niego są pomijalne). Ale niestety takie programy mają z kolei ugrupowania, które z kolei są nie do przyjęcia dla większości z powodu innych ich poglądów

[kasztanka3]

Napisane przez Anyzkowa

Kasztanko super, ze coś kończysz i niedługo coś zaczniesz.
Ja chyba wybiorę dość bezpieczną opcje - praca łatwa, lokalizacja wygodna. Po długich przemyśleniach nie chciałabym jednak angażować się w zajęcie zawodowe, które mnie pochłonie: nadgodziny, stres. Nie chce zaniedbać dotąd prowadzonej firmy.
Ale czuje pewien niedosyt - lubię wyzwania a wybrałam najmniejszą linie oporu. Jednak mam świadomość, ze z takiej pracy będę mogła bez bólu zrezygnować jak dojdę do wniosku ze nie tego szukałam.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tez mi sie marzy opcja latwa i wygodna, nie poszlabym do trudniejszej czy mniej dostepnej w zamian za wieksza wyplate, wiecej wolnego czasu bardziej sie dla mnie liczy, niz dodatkowe kilkaset $.
Gdyby mowa byla o tysiacach, to tutaj juz bym sie zastanawiala.

Napisane przez Michell72

Kasztanka pomyślnych wiatrów .
Nowe wyzwania,nowa droga.
Niech Ci się idzie ...

Dziekuje

Napisane przez mar_jolka

Michell u mnie rajstopy w spreyu Sally Hansem. Od trzech czy czterech lat sa niezawodne gdy trzeba zdjac grubsze odzienie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86856722]Ja Sally Hansen, tez rajstopy, ALE w kremie Juz kiedys pisalam o tym produkcie tutaj. Dla mnie mega. Jak nim smarowalam nogi, to mnie czasami Angielki zaczepialy na ulicy i sie pytaly gdzie sie tak cudnie opalilam lub co za samoopalacz cudo uzylam. Ale wiadomo: wiekszosc Angielek biala jak po nocce w piekarni .


Sent from my iPhone using Tapatalk[/QUOTE]

Mialam obie wersje i obydwie bardzo lubie i polecam.

Napisane przez Pani_Robot

A taki widok mnie wita codziennie.

Dzisiaj dostalam ostatni voucher na ubrania, wrocilam do domu z dwiema torbami
Kupilam tez te buty w rdzawym kolorze, ktore w zeszlym tygodniu tu wrzucalam, sa mega wygodne.

[Anyzkowa]

Kasztanka tak jak czytam o Twoich zakupach to życzę Ci pracy nie związanej z ciuchami


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasztanka3]

Napisane przez Anyzkowa

Kasztanka tak jak czytam o Twoich zakupach to życzę Ci pracy nie związanej z ciuchami


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja sobie tez Garderobe mam przygotowana na bardziej "stonowane" ciuchowo zajecie

[Kamlisa]

Ukilka, bardzo łądne kubki, ten pierwszymi się bardziej podoba. Miły prezent
Miszka, przyszła przesyłka, dziekuje bardzo
A kuzyn spozni się godzine Kurczak podeschnie...

[uklika]

Kupilam i testuje skrzypolen z biotyna max 40+ Znacie? Link chcialam wkleic, ale nie wchodzi.


Zakwaterowanie w Zakopanem zalatwione Oby pogoda dopisala.

https://www.oleofarm24.pl/product-po...-kapsulek.html

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez uklika

Kupilam i testuje skrzypolen z biotyna max 40+ Znacie? Link chcialam wkleic, ale nie wchodzi.


Zakwaterowanie w Zakopanem zalatwione Oby pogoda dopisala.

https://www.oleofarm24.pl/product-po...-kapsulek.html

Gdzie się w końcu zdecydowałaś zatrzymać?

Co do Laluset (wiem, że byłas ciekawa). Używam go od wtorku (zarówno na noc jak i na dzień) i nie wiem, ale d. mi nie urywa Ot, dobry nawilżacz. Na pewno dobrze sprawuje się pod makijażem - nie roluje, ani nie wpływa na jego trwałość. No i nie zapycha. Może jednak musze go dłużej poużywać? Może na efekty trzeba poczekać? Swoją drogą, to buzie mam dobrze nawilżoną, może stąd nie widze żadnej różnicy...

Bo np. po olejku Kiehl's od razu widze różnice następnego dnia rano - skóra rano pięknie błyszczy, ma ładny koloryt, i jest wypoczęta.

Miałam tyle pracy w tym tygodniu, że czuje sie wypompowana. Za duzo. Moj work-life balance został zaburzony; nie mialam czasu na ćwiczenia, na zadbanie o siebie, padałam spać wieczorami. Ale już mam weekend

Dziewczyny wyjeżdżające - bawcie się dobrze, odpoczywajcie! Te niewyjeżdżające również

[mar_jolka]

Kama -jakos mi ucieklo gdzie teraz jedziesz... bo to chyba juz kilka dni tylko do wyjazdu?
A jak maz z tym kregoslupem?

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

[zastrzezona]

Witajcie

Dzisiaj z lampką wina, za mną trudne i dłuuuugie 4 dni, a tylko 24h do weekendu, więc mam co świętować i tak sobie dogadzam

Wszystkie moje wrzucone ciuchy są z Mango, spodnie nie mają mojego rozmiaru, to poczekam, a buty zmierzyłam i moja stopa w nich brzydko wygląda kombinezon-brak rozmiaru ale wiecie przynajmniej, jakie ciuchy mnie kręcą w sumie dalej na jestem na nie z zakupami, ale podejmuje próby

Za półtora tygodnia idę na kwasy na twarz - i na słońce można potem wychodzić a w pakiecie dermoroller ponoć super-hiper oświećcie mnie proszę, czy to nie jest jakaś wtopa, ponoć antycellulitowe cudo

A w kwestii klatek i ZOO tez jestem z Wami

[Anyzkowa]

Zastrzeżona ale ten dermoroller będziesz miała na uda, pośladki ?

Niektóre kwasy są całoroczne. Osobiście używam cały rok jak i vit C.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------
Cinderella Girl
Miałam tyle pracy w tym tygodniu, że czuje sie wypompowana. Za duzo. Moj work-life balance został zaburzony; nie mialam czasu na ćwiczenia, na zadbanie o siebie, padałam spać wieczorami. Ale już mam weekend




Ja pracy jakoś specjalnie dużo nie miałam ale czuje wyczerpanie. Nie wiem co mi jest. Aktywność w sumie słaba - tylko spacery i joga dwa razy w tyg. Taki widocznie mam czas - kanapowy. Wypoczywaj



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pani_Robot]

Dzień dobry. Dzień na NIE.

Każdego dnia jestem coraz bardziej zła. Głównie na siebie, ale też na grupę projektową, która nic nie zrobiła. Nadganianie materiału i prac potrzebnych do zaliczenia przedmiotów zajmuje mi 6-8h dziennie. Nie mam dnia odpoczynku i nie będę miała do poniedziałku
Wszystko robione pod presją czasu. Wczoraj skończyłam po 23 robić prezentację ku*wiąc, że zostawiłam to na ostatnią chwilę. Uczyć się na egzamin będę przez 4h okienka na niedzielnych zajęciach, bo dziś muszę pisać teksty do prezentacji, chociaż wcale to do mnie nie należy.
Kompletnie nie umiem studiować w takim systemie. Zazwyczaj uczę się, czy czytam 2-3x w tygodniu, a nie codziennie. Już ciężko mi się skupić na wyciąganiu jakichś wniosków i porównywaniu z innymi badaniami, bo w głowie mi patatajają jednorożce.
Czerwiec też będzie smutny, bo mam 5 albo 6 egzaminów w lipcu. Już straciłam rachubę. A później nie wakacje, bo praktyki.

Dresiki z Pull&Bear świetnie leżą. Musiałam tylko wymienić na mniejszy rozmiar.