Nie stać mnie na mieszkanie. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-06-08, 20:01   #1
UsiaDanusia86
Przyczajenie
 
Avatar UsiaDanusia86
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2

Nie stać mnie na mieszkanie.


I nie oczekuję po tym wątku recepty (chyba że ktoś mi bardzo chce kupić mieszkanie )

A tak serio, to nie mam za bardzo z kim pogadać, chciałam wypunktować swoje opcje i usłyszeć opinie osób trzecich. Wymienię wszystkie opcje, jakie udało mi się wymyśleć. Jestem też otwarta na inne.

Minimum o mnie: lat 34, praca w mieście 150tyś + czyli takim średnim z ambicjami ;-) w branży IT ale nie jestem informatykiem ani developerem tylko raczej takim pracownikiem biurowo- procesowym. Zarobków wolałabym nie podawać, ale żebyście znały "rząd wielkości" powiedzmy tak: więcej niż nauczyciel ;-) mniej niż koledzy programiści.

Aktualnie mieszkam z rodzicami, rozpędziłam się trochę ;-) w wieku +/- 30 mówiłam sobie, że kto wie co przyniesie przyszłość, może ślub ;-) nie czułam presji na wyrwanie się z domu. No i trochę żałuję, bo utknęłam, im jestem starsza tym bardziej wkurza mieszkanie z mamą i tatą. A opcje mam takie:

1. Mogę wziąć kredyt hipoteczny. W mojej okolicy jest całkiem realne kupić małe 2 pokoje w przyzwoitej okolicy za około 150-170tyś, a skoro jestem sama no nawet taki metraż 35-40m wystarczy. Kredyt dostanę i będę umiała z nim żyć, aczkolwiek będzie ciążył. Z opłatami i kredytem utrzymanie mieszkania wyjdzie 2 tyś zł. No i jako singlowi trochę strach się pakowač w kredyt na te 25 lat.
2. Mogę dalej mieszkać z rodzicami, zacisnąć zęby i ciułać :-P pytanie jak długo. Z większym wkładem własnym mogłabym wziąć mniejszy kredyt tylko no... koszt jest taki, że kolejny rok- dwa - trzy - cztery z rodzicami. I zawsze będzie "jeszcze rok się pomęczę to mi wkład własny wzrośnie" 😁
3. Wynająć pokój. Wiem, że ludzie tak żyją ale to rozwiązanie ma wszystkie plusy 1 i 2, i wszystkie minusy. Bo będę niezależna, ale bez przesady, oszczędzę na większy wkład własny, ale nie tak dużo co z rodzicami. Taki trochę kompromis nie wiem czy dobrze na tym wyjdę. Nikt ze znajomych nie chce wynająć razem :-( więc niestety trafiłabym na obcych ludzi a na tym też mogę wyjść różnie.
4. Kolega z pracy ma mieszkanie i wiem, że chętnie wynajął by mi pokój. Cena fajna, dojeżdżalibysmy razem no ale kolega z pracy, niby nie ma mowy o żadnym FriendsWithBenefits - no ale. Jak to mówią nigdy nie mów nigdy, nie wiem czy chcę ryzykować, że praca którą lubię przestanie być miejscem gdzie czuję się komfortowo.
5. Najmniej chętnie: wyjazd za granicę. Oczywiście jak braknie co włożyć do gara to pojadę ale nie jestem typem osoby której się marzytakie rozwiązanie i bardzo wolałaym nie.

Co myślicie?
__________________
Never give up, unless you don't care. If you don't care, have a drink and f*** this 😏
UsiaDanusia86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-08, 22:05   #2
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

A rozważasz zmianę pracy, i/lub podniesienie kwalifikacji?
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-08, 22:10   #3
Shar14
Zadomowienie
 
Avatar Shar14
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Nie do końca rozumiem tytuł wątku. Stać Cię na mieszkanie, ale nie wiesz jakie opcje wybrać. Wg mnie nie ma co bać się kredytów. Wszystko jest dla ludzi, jak dasz sobie z tym radę finansowo to bym brała. Czy masz szansę na awans, jakieś lepsze zarobki w Twojej firmie? Czy w razie czego rodzice są w stanie Ci pomóc?
Mieszkając samodzielnie to i w kawalerce można.
Jestem sporo od Ciebie młodsza, prawie 3 lata temu wyprowadziłam się od rodziców i to była najlepsza decyzja. Wzięliśmy wtedy kredyt z chłopakiem na małe mieszkanie. 5 miesięcy temu wzięliśmy na dom. Można nadpłacać raty jak masz gotówkę. Haczyk jest taki, że o ile dobrze słyszałam banki teraz wymagają nawet 40% wkładu własnego. Przynajmniej ING.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy...
Shar14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-09, 03:05   #4
A_della
Raczkowanie
 
Avatar A_della
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 110
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Ing wymaga 30% i można od razu nadpłacać bez kosztów, wiele banków wciąż 20%.

Nie bierzesz, Autorko, pod uwagę ważnej zmiennej - jeśli nie stać Cię na wysoką ratę i, co za tym idzie, krótki kredyt, to zostało Ci niewiele czasu na wzięcie tego kredytu. Maksymalny wiek kredytobiorcy na dzień zakończenia planowej spłaty jest w zależności od banku ograniczony do +/- 70 lat, więc jeśli w ogóle zamierzasz mieć mieszkanie i nie robić sobie w życiu zawodowej rewolucji, to masz ostatnie kilka lat na dozbieranie wkładu i załatwienie tego, więc powinnaś zacząć śledzić rynek nieruchomości i trzymać rękę na pulsie, jeśli jest to dla Ciebie istotny cel.
A_della jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-09, 06:17   #5
ShaunBoswell
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 86
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Czas decyzji.

Teoretycznie usamodzielnienie się jest ważne i "trpchę siara" mieszkać z rodzocami w wieku 30+ ale...

1. To bardziej wstyd dla mężczyzny
2. Skoro Ty masz 34 to Twoi rodzice pewnie ok 60, może 70 a to oznacza, że "lada chwila" będą Cię potrzebowali do "podania szklanki" (10-15 lat to przecież jak chwila).
3. Pytanie czy Ty w ogóle cbcesz zmienić miejsce zamieszkania. Ale tak szczerze, w glebi duszy sobie ospowiedz.
4. Jeśli rodzice Cię nie denerwują i macie dobry kontakt (a nie piszesz by było inaczej) to może ... nie ma sensu?
5. Nie piszesz nic o facecie, czyli jesteś sama. Czyli możesz zawsze kogoś poznać, a jak poznasz faceta 35+ to pewnie bedzie miał lokum i co wtedy? Znaczy zawsze można wynająć i będzie dla dziecka ale to już nie jest palący problem.

Co a bym zrobił? Gdybym miał spooko kontakt z rodzicami to... zainwestowałbym. Wziąlbym mieszkanie i je wynajął caly czas mieszkając z rodzicami. Niecny plan co? Mogłabyś nadpłacać kredyt i to ostro (z 20 lat zrobić 10?). Mieszkałabyś bezpiecznie. W razie gdyby jakiś kryzys czy coś to jest najemca. Jak nie ma najemcy to jest pensja. Ciężko o combo, że nie ma ani tego ani tamtego. Skoro zarabiaszz lepiej niż nauczyciel (pytanie jaki, bo znam takich z pensją 7tys.) To odłożyć te 30-45 tys na wkład przy mieszkaniu z rodzicami to pewnie jakieś 3 lata. Czyli bierzesz kredyt w wieku 37 lat na 20 lat w wysokości 150 tys. (Bo na 90% będzie trzeba i tak wlożyć 30-40 tys. W remont) Teoretycznie uwolnisz się od niego w wieku 57 lat. Przy kwocie 170 tys. Rata nie przekroczy 1000zł albo i 800. Skoro byłaś w stanje odkładać 1500 miesięcznie i jeszcze masz najemcę za 1500 miesięcznie możesz płacić 2 a nawet 3! Raty do banku. Przy 3 ratach kredyt masz spłacony w ciągu 6 lat i w wieku 43 lat cieszysz się uwolnionym mieszkaniem.

Nie wiem jak rodzice, oby żyli 100 lat ale kiedys umrą i zostawią swoje mieszkanie jak jesteś sama to ... juz masz 2 mieszkania. Poznasz chłopa z mieszkaniem i masz 3 to możesz obdarować 2 dzieci. Eldorado. Albo sprzedać wszyatkie 3 i pobudowac willę

Jestes w fajnej sytuacji. Inwestowanie to fajna rzecz.
ShaunBoswell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-09, 07:42   #6
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Wcale nie masz złej sytuacji, a jedyny Twój problem to brak kilkuset tysięcy oszczędności, aby kupić mieszkanie za gotówkę. Czyli jesteś w takiej samej sytuacji jak większość Polaków. Trochę zaoszczędź (pewnie już masz jakieś oszczędności), trochę z kredytu - no nie ma za bardzo innego wyjścia. Tzn. wyjść jest wiele, ale jeżeli chcesz mieć swoje mieszkanie, to tylko takie widzę.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2020-06-09 o 07:46
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-09, 07:44   #7
lovely banshee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 192
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez UsiaDanusia86 Pokaż wiadomość

1. Mogę wziąć kredyt hipoteczny. W mojej okolicy jest całkiem realne kupić małe 2 pokoje w przyzwoitej okolicy za około 150-170tyś, a skoro jestem sama no nawet taki metraż 35-40m wystarczy. Kredyt dostanę i będę umiała z nim żyć, aczkolwiek będzie ciążył. Z opłatami i kredytem utrzymanie mieszkania wyjdzie 2 tyś zł. No i jako singlowi trochę strach się pakowač w kredyt na te 25 lat.
Co myślicie?
Autorko, ja bym kupowała mieszkanie - nie wyobrażam sobie mieszkać w wynajmowanym pokoju jednak w wieku 30+. Przede wszystkim rozeznaj się dokładnie w kwotach, bo to co piszesz jest mocno nierealne. Ja mam mieszkanie, które kosztowało prawie 4x tyle, kredyt też znacznie większy niż 150 tysięcy, mieszkanie prawie 70 mkw w Warszawie i z czynszem i opłatami płacę ok 2200-2300. Dlatego opłaty, o których mówisz w mieście średniej wielkości, za mieszkanie 35 mkw, przy kredycie nawet powiedzmy 120 tysięcy, są raczej mocno nierealne i zawyżone.
lovely banshee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-06-09, 07:50   #8
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Wcale nie masz złej sytuacji, a jedyny Twój problem to brak kilkuset tysięcy oszczędności, aby kupić mieszkanie za gotówkę. Czyli jesteś w takiej samej sytuacji jak większość Polaków. Trochę zaoszczędź (pewnie już masz jakieś oszczędności), trochę z kredytu - no nie ma za bardzo innego wyjścia. Tzn. wyjść jest wiele, ale jeżeli chcesz mieć swoje mieszkanie, to tylko takie widzę.



Cytat:
Napisane przez lovely banshee Pokaż wiadomość
Przede wszystkim rozeznaj się dokładnie w kwotach, bo to co piszesz jest mocno nierealne.
Bardzo realne, nie każde miasto jest Warszawą.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-09, 07:52   #9
lovely banshee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 192
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość




Bardzo realne, nie każde miasto jest Warszawą.
Zdecydowanie nie, sam kredyt 120 tysięcy na 25 lat to rata ok 550 zł. Myślę, że nie ma miasta w Polsce, w którym czynsz za mieszkanie 35 mkw wychodzi 1200-1300 zł. Więc nie wiem, co by tu autorka musiała robić żeby z raty 550 zł dobić do kwoty 2 tysiące, albo jak ogromny mieć ten czynsz, ale raczej nie ma średniej wielkości miast w Polsce, gdzie czynsz wynosi 30 zł/mkw w zwykłym, standardowym mieszkaniu. Myślę, że maksymalna kwota to pewnie będzie ok 10 zł. Rachunki na takie małe mieszkanie to też nie jest tysiąc zł co miesiąc.
I przy wysokości raty kredytu, nie ma znaczenie, czy to Warszawa, czy Radom . Miasto podałam, żeby porównać opłaty, tj. chociażby czynsz.

Edytowane przez lovely banshee
Czas edycji: 2020-06-09 o 07:57 Powód: dopisek
lovely banshee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-09, 07:58   #10
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

A, w tę stronę. Autorka może policzyła wszystkie wydatki
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-09, 08:02   #11
lovely banshee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 192
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
A, w tę stronę. Autorka może policzyła wszystkie wydatki
No może, ale napisała wyraźnie, że utrzymanie mieszkania z opłatami i kredytem wyjdzie ją 2 tysiące . Więc tylko mówię, że zdecydowanie przeszacowała tę kwotę, osobiście biorąc pod uwagę kwotę kredytu i metraż mieszkania to sądzę, że będzie to kwota bliżej tysiąca. Więc warto żeby się rozeznała najpierw cenach, zamiast robić tak duże wyliczenie. Może ten tysiąc miesięcznie będzie jej mniej ,,ciążył" niż dwa, dzięki czemu zdecyduje się na mieszkanie .
lovely banshee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-06-09, 08:06   #12
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez lovely banshee Pokaż wiadomość
No może, ale napisała wyraźnie, że utrzymanie mieszkania z opłatami i kredytem wyjdzie ją 2 tysiące . Więc tylko mówię, że zdecydowanie przeszacowała tę kwotę, osobiście biorąc pod uwagę kwotę kredytu i metraż mieszkania to sądzę, że będzie to kwota bliżej tysiąca. Więc warto żeby się rozeznała najpierw cenach, zamiast robić tak duże wyliczenie. Może ten tysiąc miesięcznie będzie jej mniej ,,ciążył" niż dwa, dzięki czemu zdecyduje się na mieszkanie .
Nawet gdyby to było 2 tysiące max, to nadal zostaje jej naprawdę sporo na życie i odkładanie regularnie jakiejś kwoty. Oczywiście wszystko zależy od tego jak dysponuje pieniędzmi i na jakim poziomie żyje. Ciekawa jestem ile ma zaoszczędzone i czy w ogóle.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-09, 08:12   #13
lovely banshee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 192
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Nawet gdyby to było 2 tysiące max, to nadal zostaje jej naprawdę sporo na życie i odkładanie regularnie jakiejś kwoty. Oczywiście wszystko zależy od tego jak dysponuje pieniędzmi i na jakim poziomie żyje. Ciekawa jestem ile ma zaoszczędzone i czy w ogóle.
No, nie wiemy ile autorka zarabia, może więcej niż nauczyciele to dla niej, nie wiem, 4 tysiące netto, więc wtedy jest myślę, że odczuje różnice oddania połowy wypłaty, a tylko tysiąca z niej .
lovely banshee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-09, 08:33   #14
Tashira
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 223
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Bralabym kredyt i nawet 1 dnia dluzej sie nie zastanawiala. Troche chyba szukasz wymowek dla tej wyprowadzki. Chcesz w ogole sie wyprowadzic?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tashira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-09, 08:54   #15
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Nie widzę tutaj w ogóle dylematu, wzięłabym kredyt bez zastanowienia. Jeśli miałabyś mieć problemy ze spłatą zawsze będziesz mogła wrócić do rodziców, a mieszkanie wynająć.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-09, 11:36   #16
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

ile masz odlozone na depozyt? ja bym brala kredyt i szla na swoje.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-09, 15:37   #17
melkmeisje
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 10 690
GG do melkmeisje
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Dziwny tytuł wątku. Nie nie stać cię na mieszkanie, tylko nie stać cię na kupienie mieszkania za gotówkę (ale ja np. nie znam nikogo, kogo byłoby stać). Jak najbardziej stać by cię było, żeby spłacać kredyt albo sobie mieszkanie wynająć (nie wiem czemu nie wymieniłaś tej opcji). Mi to trochę wygląda na szukanie wymówek, żeby nie wyprowadzać się od rodziców. Jak już ktoś wyżej napisał, nie ma za bardzo na co czekać, bo to w sumie ostatni dzwonek i za parę lat obudzisz się z ręką w nocniku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
melkmeisje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-09, 16:36   #18
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Też nie wiem w czym problem. Bralabym ten kredyt i pakowała walizy aż by się za mną kurzyło. Nie wytrzymalabym tyle w rodzinnym domu, podziwiam w pewnym sensie.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-09, 18:01   #19
HejkaHejka87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 48
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Hej,
jestem w podobnym wieku i trochę w podobnej sytuacji i teraz również jest moment moich rozterek
Aktualnie jestem na etapie Twojego pkt. 3. W swoim domu rodzinnym czułam się niesamodzielna i wręcz "uwięziona" i kilka lat temu spakowałam się i wynajęłam pokój uznając to jako kompromis w sensie że już sama ogarniam swoje życie ale koszty mieszkania nie pożerają mi połowy wypłaty i jestem w stanie coś odkładać na poczet wkładu własnego. Tylko faktem jest że takie mieszkanie męczy. Zastanawiam się teraz nad kawalerką ale wtedy nie dam rady odkładać bo koszty mieszkania wzrosną dwa razy... Oczywiście wszyscy ludzie z zewnątrz doradzają kredyt (i ja pewnie komuś bym też tak doradziła ) ale ja się boję. Wydaje mi się że im mniejszy kredyt i większa poduszka finansowa tym mniej będę się bała, bo czuję się z tym sama i niepewna. W pracy pensję mam średnią ale czuję coraz bardziej, że to nie moja branża, do tego praca jest kontraktowa więc nie potrwa długo a nawet w czasie trwania mogę sama mieć dość czy mogą mieć dość mnie... Ogólnie a zwłaszcza w tym momencie chyba bym nie zaczynała czegoś w nowej branży.



Myślę autorko, że kluczowe jest czy i jak czujesz się w swojej pracy, widzisz ją na lata? Najważniejszy jest stały dopływ gotówki i poduszka finansowa na sytuacje awaryjne.
Jeśli się czujesz pewnie to chyba warto brać ten kredyt. O ile nie planujesz mieszkać w domu rodzinnym to zdobycie własnych czterech kątów jest ważnym wyborem i trzeba w końcu podjąć to ryzyko, choćby z poświęceniami.
HejkaHejka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-06-09, 20:09   #20
sunshinebutterfly
Zadomowienie
 
Avatar sunshinebutterfly
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 073
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Nawet gdyby to było 2 tysiące max, to nadal zostaje jej naprawdę sporo na życie i odkładanie regularnie jakiejś kwoty. Oczywiście wszystko zależy od tego jak dysponuje pieniędzmi i na jakim poziomie żyje. Ciekawa jestem ile ma zaoszczędzone i czy w ogóle.

Nie wiemy ile zarabia Autorka. Punkt widzenia też zależy od punktu siedzenia. Ja jak byłam na studiach i pracowałam za 2 tysiące na cały etat to myślałam, że to kokosy także ten....
Fakt jest taki, że jeżeli 2 tysiące wyniosłyby Autorkę opłaty za kredyt a sama Autorka zarabia 3 tysiące czy 3500 (standard w małych miastach) to jej na taką ratę i na takie mieszkanie nie stać.
Nie znamy zarobków Autorki, więc trudno coś doradzić.
sunshinebutterfly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-09, 22:07   #21
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Jestem praktycznie pewna, że kredyt 150 tysięcy nie będzie kosztował dwóch tysięcy miesięcznie.

Chyba że wybierzesz krótki okres kredytowania.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-10, 07:23   #22
sunshinebutterfly
Zadomowienie
 
Avatar sunshinebutterfly
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 073
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Jestem praktycznie pewna, że kredyt 150 tysięcy nie będzie kosztował dwóch tysięcy miesięcznie.

Chyba że wybierzesz krótki okres kredytowania.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Też tak może być, że Autorka chce krótki okres kredytowania.
Ja gdybym miała brać kredyt na mieszkanie to tylko na max 10,12 lat. Inaczej to kula u nogi no i trudno przewidzieć co będzie za 20, 30 lat.
Może Autorka ma podobne podejście
sunshinebutterfly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-10, 08:03   #23
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez sunshinebutterfly Pokaż wiadomość
Też tak może być, że Autorka chce krótki okres kredytowania.

Ja gdybym miała brać kredyt na mieszkanie to tylko na max 10,12 lat. Inaczej to kula u nogi no i trudno przewidzieć co będzie za 20, 30 lat.

Może Autorka ma podobne podejście
No ale można przecież wziąć kredyt na te 20 czy 30 lat, mieć niższą ratę. Sytuacja się zmienia, może będzie ja stać za jakiś czas płacić więcej i może płacić ratę x2. Wtedy szybciej spłaci kredyt. Jeśli miałaby np. Ratę 1000 zł, to mogłaby przy większych zarobkach płacić 2000. I wtedy z 20 lat robi się 10. My mamy tak, że możemy płacić dowolną wielokrotną wysokość miesięcznej raty. Nie ma żadnych opłat za wcześniejszą spłatę kredytu, zresztą teraz to i tak chyba jest Max. 3 lata jeśli w ogóle jest. Więc ja nie widzę problemu wziąć kredytu na dłuższy okres i potem po prostu spłacić szybciej jeśli będzie możliwość.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-10, 08:07   #24
sunshinebutterfly
Zadomowienie
 
Avatar sunshinebutterfly
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 073
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87919413]No ale można przecież wziąć kredyt na te 20 czy 30 lat, mieć niższą ratę. Sytuacja się zmienia, może będzie ja stać za jakiś czas płacić więcej i może płacić ratę x2. Wtedy szybciej spłaci kredyt. Jeśli miałaby np. Ratę 1000 zł, to mogłaby przy większych zarobkach płacić 2000. I wtedy z 20 lat robi się 10. My mamy tak, że możemy płacić dowolną wielokrotną wysokość miesięcznej raty. Nie ma żadnych opłat za wcześniejszą spłatę kredytu, zresztą teraz to i tak chyba jest Max. 3 lata jeśli w ogóle jest. Więc ja nie widzę problemu wziąć kredytu na dłuższy okres i potem po prostu spłacić szybciej jeśli będzie możliwość.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Może inaczej, wzięłabym kredyt, na który byłoby mnie stać spłacić w 10-12 lat.
Nie wiemy jakie podejście ma Autorka
sunshinebutterfly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-10, 08:15   #25
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Cytat:
Napisane przez sunshinebutterfly Pokaż wiadomość
Może inaczej, wzięłabym kredyt, na który byłoby mnie stać spłacić w 10-12 lat.

Nie wiemy jakie podejście ma Autorka
No ja w jej sytuacji bym nie czekała, dziewczyna ma 34 lata. Ja bym wzięła kredyt na jaki mnie obecnie stać czyli 20-30 lat (większość ludzi ma takie hipoteki) i robilabym wszystko aby zwiększyć swoje zarobki żeby sobie kredyt nadplacać - na to samo jej wyjdzie w sumie, a już będzie na swoim, a nie mamusinym. Kurczę, jakby miała 24 lata, ale dziewczyna ma lat ile ma i powinna już dawno być na swoim i budować swoje własne życie.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-10, 10:44   #26
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87919447]No ja w jej sytuacji bym nie czekała, dziewczyna ma 34 lata. Ja bym wzięła kredyt na jaki mnie obecnie stać czyli 20-30 lat (większość ludzi ma takie hipoteki) i robilabym wszystko aby zwiększyć swoje zarobki żeby sobie kredyt nadplacać - na to samo jej wyjdzie w sumie, a już będzie na swoim, a nie mamusinym. Kurczę, jakby miała 24 lata, ale dziewczyna ma lat ile ma i powinna już dawno być na swoim i budować swoje własne życie.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Zgadzam się. To ostatni dzwonek na kredyt tak naprawdę.

Jeszcze zebrać na wkład... A przecież banki udzielają kredytów do emerytury, czyli już de facto zostało ich 26 tylko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-10, 11:54   #27
UsiaDanusia86
Przyczajenie
 
Avatar UsiaDanusia86
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Nie płaczę przecież jaka ja biedna, zastanawiam się nad opcjami ;-)

Mam teraz chwilkę czasu to postaram się mniej więcej odpowiedzieć na najważniejsze kwestie poruszone w wątku, wieczorem przeczytam wszystkie Wasze rady na spokojnie jeszcze raz, i postaram się dopisać coś więcej.

Na początek: skąd wzięłam 2tyś opłat ;-) Fakt, że mogłam odrobinkę przeszacować, ale nie tak znowu dużo, w końcu we własnościowym mieszkaniu w bloku opłaty to nie tylko rata.

Wg kalkulatorów w internecie, gdybym chciała wziąć 150tyś na 20 lat to rata wyniosłaby mnie w moim banku około 850zł. (mam 30tyś wkładu własnego, mieszkanie zakładam, że jakiegoś odświeżenia będzie wymagać + kupienie bo ja wiem garnków ręczników).

Znajomi z pracy z tego co mówią to za dwupokojowe mieszkania w PRLowskich blokach mają około 1000zł opłat +/-. Jakiś czynsz 300zł z hakiem, fundusz 200 z hakiem, woda, gaz, prąd, internet, telefon. W rodzinnym domu (mieszkaniu) opłaty też około tego.

Stąd wzięłam 2tyś. Bo 1tyś to wg mnie nie będzie, a jak będzie 1800 to te 200zł mi aż takiej różnicy nie robi, żeby wpłynęło na decyzję.


Nie chcę absolutnie mieszkać z rodzicami do końca za życia, oni też woleliby nie Każdego dnia czuję, że bardzo bym chciała być już na swoim.

Więc czas się usamodzielnić, z tego co widzę większość z Was zachęca, by nie bać się kredytu więc chyba faktycznie ruszam z tematem

A i miasto to ani Warszawa, ani Radom, aczkolwiek zdecydowanie realia bliżej Radomia.
__________________
Never give up, unless you don't care. If you don't care, have a drink and f*** this 😏
UsiaDanusia86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-10, 13:15   #28
sunshinebutterfly
Zadomowienie
 
Avatar sunshinebutterfly
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 073
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87919447]No ja w jej sytuacji bym nie czekała, dziewczyna ma 34 lata. Ja bym wzięła kredyt na jaki mnie obecnie stać czyli 20-30 lat (większość ludzi ma takie hipoteki) i robilabym wszystko aby zwiększyć swoje zarobki żeby sobie kredyt nadplacać - na to samo jej wyjdzie w sumie, a już będzie na swoim, a nie mamusinym. Kurczę, jakby miała 24 lata, ale dziewczyna ma lat ile ma i powinna już dawno być na swoim i budować swoje własne życie.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Tu sie zgadzam. Nie wiedziałam po prostu skąd Autorka przy tak niskich cenach mieszkań w swojej miejscowości wzięła 2 tysiące opłat. Myślałam, że myśli więc o kredycie na 10-15 lat.
Teraz się wyjaśniło.

Też się zgadzam, że im szybciej tym lepiej. Mam znajomą, która chciała wziąć kredyt w wieku 40 lat(oczywiście na mniej niż 35 lat ) no i tak bujała się, bujała, myślała, myślała, analizowała, że może faceta pozna z mieszkaniem, że może to, że może tamto.

Minęło 10 lat, teraz ma 50 lat. Kredytu nie wzięła. Do emerytury lada moment. A ona utknęła na etapie myślenia i analizowania.
I podejrzewam, że mimo, że teraz zarabia bardzo dobrze to teraz biorąc pod uwagę jak koszty mieszkań wzrosły przez te lata + jej wiek, to o ten kredyt wcale nie jest już tak łatwo.

Więc Autorko, czasami nie ma co myśleć zbyt długo.

Ważne, żeby kredyt wziąć z głową czyli nie na zasadzie, że kredyt wyniesie 50 % pensji bo to nie ma sensu.
Przeanalizuj, przelicz sobie wszystko, porównaj opcje i wybierz najkorzystniejszą dla Ciebie finansowo.
sunshinebutterfly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-10, 13:24   #29
Shady_Lady
Raczkowanie
 
Avatar Shady_Lady
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 384
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

Na pewno odrzucilabym ciułanie mieszkajac u rodziców bo - to zabrzmi moze lekko brutalnie, ale to nie moja intencja - nie jestes juz pierwszej mlodosci a takie oszczędzanie potrwaloby pewnie ogrom czasu, zwlaszcza ze nie napisalas czy i ile masz juz odlozone.
Shady_Lady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-10, 13:33   #30
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Nie stać mnie na mieszkanie.

A ja nie rozumiem tego straszenia Autorki zupełnie.

Przecież napisała, że ma odłożone na wkład własny. I się po prostu zastanawia - a nie chce mieszkać do końca życia z rodzicami - czy sama podoła (tak to rozumiem).

Podejrzewam, że jednak lepiej się bierze kredyt z kimś niż samej z uwagi na różne okoliczności życiowe, które mogą się pojawić, więc wątpliwości specjalnie mnie nie dziwią.

I nie jest jakąś starszą panią. Ma 34 lata. Może poznać partnera. W banku powinna też spokojnie dostać kredyt przy tej cenie mieszkania.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-06-12 19:12:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:11.