Singielka na swoim

[Pantegram]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87949700]Ja szacuję jakieś 4k - klima w montowana w salonie z aneksem, ale powinna wystarczyć do chłodzenia całego mieszkania (34m).[/QUOTE]Ja bym chciała 3 jednostki na 3 pokoje, a że multisplity z tego co wiem nie wychodzą taniej, no to 12k... Zobaczymy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Wy o klimie a ja z podekscytowaniem czekam czy nasz rynek nieruchomości zareaguje na koronę, tzn. na cuda nie liczę, ale coś tam się zaczyna ruszać.

[Fenenna]

Napisane przez Wolha wRedna

Wy o klimie a ja z podekscytowaniem czekam czy nasz rynek nieruchomości zareaguje na koronę, tzn. na cuda nie liczę, ale coś tam się zaczyna ruszać.

A co zaobserwowalas że piszesz że się zaczyna ruszać?

Ja na razie widzę że poznikały ogłoszenia z rynku wtórnego (i nie pojawiają się nowe) w przedziale w jakim szukam.

[kennedy]

Napisane przez Pantegram

Ja bym chciała 3 jednostki na 3 pokoje, a że multisplity z tego co wiem nie wychodzą taniej, no to 12k... Zobaczymy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

55 m, klima w pokoju z aneksem kuchennym daje rade.

[Wolha wRedna]

Napisane przez Fenenna

A co zaobserwowalas że piszesz że się zaczyna ruszać?

Ja na razie widzę że poznikały ogłoszenia z rynku wtórnego (i nie pojawiają się nowe) w przedziale w jakim szukam.

Póki co zaczynam widzieć w sprzedaży trochę mieszkań po których widać że to przedtem było pod wynajem krótko lub długoterminowy. I jakieś minimalne kwoty na metrze.

No i prognozy, że jeśli koronka potrwa (a przypominam wszyscy krzyczą o drugiej fali) to ceny nieruchomości mogą delikatnie, acz zauważalnie spadać nawet jeszcze w 2021 r.

Wiecie, nie liczę na to, że nagle z 10 tys/m2 spadną ceny do 8, ale jakby się dało na mieszkaniu powiedzmy 50 m2 chociaż ze 30 tys ugrać to zawsze coś. Sorry, za 30 tysięcy to można niezły kawał remontu zrobić.

[Cyska]

Napisane przez Talullah

20 000 za klimatyzację? Jestem w temacie bo właśnie zakładam i nawet z wypasioną jednostką gdzie dopłacam 2000 za kolor bo nie chce białej tyle nie wychodzi.

Skąd taka cena?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, a na jaką się zdecydowałaś? bo też nie chcę białej.

[bezimienna_3232]

Cześć

Przeszedł i na mnie czas, a raczej na poszukiwanie przeze mnie mieszkania... Jestem 30+, singielka. Do tej pory w czasie związków mieszkałam u partnerów. Po ostatnim rozstaniu wróciłam do rodziców, żeby odetchnąć, ale już nie mam siły... Różnice poglądów, charakterów... Jak najszybciej muszę iść na swoje.
Mam jakieś 40 tys. oszczędności, będzie na wkład własny. Na razie związków nie planuję, więc szukam malutkiej kawalerki. Śląsk. Przed epidemią pracowałam w Gliwicach, ale obecnie jestem na home office i chyba już tak zostanie, więc biorę pod uwagę cały Śląsk. Nie mam samochodu, więc ważne, aby była dobra komunikacja miejsca, połączenie z Gliwicami, Katowicami...

Jak w ogóle znalazłyście swoje mieszkania? Z ogłoszenia? Kurczę jestem zielona jak szczypiorem i strasznie się boję, że z danym mieszkaniem coś będzie nie tak i ktoś mnie oszuka itd

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Mam to szczęście, że większość mebli mam - sofę, nowe biurko z fotelem biurowym, sprzęty AGD, garnki,szafę, szafki.. Trzeba będzie tylko ogarnąć jakąś kuchnię. Kto mi znajdzie mieszkanie?

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Napisane przez Wolha wRedna

Póki co zaczynam widzieć w sprzedaży trochę mieszkań po których widać że to przedtem było pod wynajem krótko lub długoterminowy. I jakieś minimalne kwoty na metrze.

No i prognozy, że jeśli koronka potrwa (a przypominam wszyscy krzyczą o drugiej fali) to ceny nieruchomości mogą delikatnie, acz zauważalnie spadać nawet jeszcze w 2021 r.

Wiecie, nie liczę na to, że nagle z 10 tys/m2 spadną ceny do 8, ale jakby się dało na mieszkaniu powiedzmy 50 m2 chociaż ze 30 tys ugrać to zawsze coś. Sorry, za 30 tysięcy to można niezły kawał remontu zrobić.

Ja ciągle obserwuję mieszkania do 400 k w moim mieście (głównie dla rozrywki chyba heh, aczkolwiek widzę, że nie kupiłabym nic innego przez te pół roku) i nie widzę ani grosza spadku. Jakieś nory na zadupiu są po 12k/m, także ten...

BTW mieszkałam teraz kilka dni w apartamencie w kamienicy w Krakowie na Starym Mieście.

@bezimienna ja szukałam głównie na otodom, trochę też na olx. Mieszkanie kupiłam od osoby prywatnej. U mnie takie metraże schodzą od ręki, więc musiałam się turbo szybko zdecydować.

[bezimienna_3232]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87960569]
@bezimienna ja szukałam głównie na otodom, trochę też na olx. Mieszkanie kupiłam od osoby prywatnej. U mnie takie metraże schodzą od ręki, więc musiałam się turbo szybko zdecydować.[/QUOTE]

No właśnie ja już momentami jestem załamana i ryczę bo wydaje mi się, że nigdy nie kupię tego czego chcę.
Ofert na 20 m kawalerki jest ekstremalnie mało. A nie widzę sensu kupowania większego mieszkania i pakowania się w 300 tys. kredytu (chyba umarłabym ze stresu gdybym miała wizję spłacania takiej kwoty, no i im więcej m kw. tym większy czynsz, więcej płaci się za ogrzewanie itd. - a po co mi to...)

[Fenenna]

Napisane przez bezimienna_3232

No właśnie ja już momentami jestem załamana i ryczę bo wydaje mi się, że nigdy nie kupię tego czego chcę.
Ofert na 20 m kawalerki jest ekstremalnie mało. A nie widzę sensu kupowania większego mieszkania i pakowania się w 300 tys. kredytu (chyba umarłabym ze stresu gdybym miała wizję spłacania takiej kwoty, no i im więcej m kw. tym większy czynsz, więcej płaci się za ogrzewanie itd. - a po co mi to...)

Jesteś pewna że docelowo chcesz taki mały metraż? Mieszkałam na 19 M2 i praktycznie nie miałam jak kroku zrobić, teraz mieszkam na 25,5 i to też ledwo ujdzie i minimum takiego szukam. Nie zawsze większy metraż to znacznie większy czynsz.
Ogólnie sprawdzałaś jakie masz szansę na kredyt z 40tys wkładu własnego? Wydaje mi się to bardzo mało.

[bezimienna_3232]

Napisane przez Fenenna

Jesteś pewna że docelowo chcesz taki mały metraż? Mieszkałam na 19 M2 i praktycznie nie miałam jak kroku zrobić, teraz mieszkam na 25,5 i to też ledwo ujdzie i minimum takiego szukam. Nie zawsze większy metraż to znacznie większy czynsz.
Ogólnie sprawdzałaś jakie masz szansę na kredyt z 40tys wkładu własnego? Wydaje mi się to bardzo mało.

Chciałabym, żeby moja kawalerka kosztowała tak do 150 tys. max.
Na Śląsku są takie ceny. Tzn oczywiście nie w centrum Katowic, tylko w mniejszych miasteczkach...

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Napisane przez bezimienna_3232

No właśnie ja już momentami jestem załamana i ryczę bo wydaje mi się, że nigdy nie kupię tego czego chcę.
Ofert na 20 m kawalerki jest ekstremalnie mało. A nie widzę sensu kupowania większego mieszkania i pakowania się w 300 tys. kredytu (chyba umarłabym ze stresu gdybym miała wizję spłacania takiej kwoty, no i im więcej m kw. tym większy czynsz, więcej płaci się za ogrzewanie itd. - a po co mi to...)

Tak jak pisze Fenenna, najpierw zbadaj swoją zdolność kredytową. Chociaż moja kumpela kupiła dosłownie na dniach mieszkanie i w jej przypadku zdolność nie spadła, mając jakieś 30% wkładu własnego i pensję trochę lepszą niż średnia krajowa.
Różnice w opłatach nie są tak diametralne przy 20 czy 30 m, natomiast mogą być w zależności od rodzaju budynku - np. w kamienicy ogrzewanie będzie dużo droższe, niż w nowszym budownictwie.
Ja szukałam mieszkania pół roku i też już traciłam nadzieję, mój metraż też schodził na pniu - chyba mam zwyczajnie szczęście.

[bezimienna_3232]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87960696]Tak jak pisze Fenenna, najpierw zbadaj swoją zdolność kredytową. Chociaż moja kumpela kupiła dosłownie na dniach mieszkanie i w jej przypadku zdolność nie spadła, mając jakieś 30% wkładu własnego i pensję trochę lepszą niż średnia krajowa.
Różnice w opłatach nie są tak diametralne przy 20 czy 30 m, natomiast mogą być w zależności od rodzaju budynku - np. w kamienicy ogrzewanie będzie dużo droższe, niż w nowszym budownictwie.
Ja szukałam mieszkania pół roku i też już traciłam nadzieję, mój metraż też schodził na pniu - chyba mam zwyczajnie szczęście.[/QUOTE]

Pytałam znajomego, który pracuje w branży zw. z bankami. No i niby zdolność na 100 tysięcy będę miała bez problemu (nie mam dzieci, żadnych zobowiązań). O więcej nawet nie pytałam.
Zarabiam 2200 na rękę
Moja pensja przez koronawirusa nie zmieniła się ani o złotówkę, od 2 lat od kiedy zmieniłam pracę, na konto wpływa co miesiąc ta sama kwota.

[edan84]

Napisane przez bezimienna_3232

Pytałam znajomego, który pracuje w branży zw. z bankami. No i niby zdolność na 100 tysięcy będę miała bez problemu (nie mam dzieci, żadnych zobowiązań). O więcej nawet nie pytałam.
Zarabiam 2200 na rękę
Moja pensja przez koronawirusa nie zmieniła się ani o złotówkę, od 2 lat od kiedy zmieniłam pracę, na konto wpływa co miesiąc ta sama kwota.

Ale to 2200 na rękę to już po odliczeniu wszystkich opłat?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bezimienna_3232]

Napisane przez edan84

Ale to 2200 na rękę to już po odliczeniu wszystkich opłat?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, 2200 wpływa na moje konto... Aktualnie mieszkam z rodzicami, więc żadnych opłat nie mam (poza robieniem zakupów spożywczych dla całej rodziny). Nie wyobrażam sobie wynajmowania pokoju jak za czasów studenckich. Wierzę, że znajdę tanią kawalerkę i miesięczna rata będzie mniejsza niż 1000 zł, które płaciłabym za pokoj...

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez bezimienna_3232

Chciałabym, żeby moja kawalerka kosztowała tak do 150 tys. max.

Na Śląsku są takie ceny. Tzn oczywiście nie w centrum Katowic, tylko w mniejszych miasteczkach...

Musisz szukać mieszkania w starym budownictwie. Obecnie mieszkanie musi mieć minimum 25 metrów kwadratowych.


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[melkmeisje]

Napisane przez edan84

Ale to 2200 na rękę to już po odliczeniu wszystkich opłat?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przeciez napisala wyraźnie "zarabiam 2200 zł", a nie "zostaje mi 2200 na życie po odliczeniu opłat", więc po co się głupio pytasz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Napisane przez bezimienna_3232

Nie, 2200 wpływa na moje konto... Aktualnie mieszkam z rodzicami, więc żadnych opłat nie mam (poza robieniem zakupów spożywczych dla całej rodziny). Nie wyobrażam sobie wynajmowania pokoju jak za czasów studenckich. Wierzę, że znajdę tanią kawalerkę i miesięczna rata będzie mniejsza niż 1000 zł, które płaciłabym za pokoj...

Spoko, mogę Ci napisać, żebyś "mu" nie odpisywała, bo to rasowy troll z iq 2. Poziom inteligencji jakiejkolwiek zero, natomiast wizażanki, mimo wielokrotnego przyłapania go na kłamstwach, nieścisłościach, głupotach, nadal lubują się w dyskusjach z tym trollem (tak, polecam opcję zgłoszenia postu).


[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87961596]Musisz szukać mieszkania w starym budownictwie. Obecnie mieszkanie musi mieć minimum 25 metrów kwadratowych.


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


A ja ciągle widzę nowe budownictwo poniżej 25m sprzedawane jako mieszkania ("mikrokawalerki", "mikroapartamenty"). Swoją drogą, chyba z rok temu była "afera" przez mikrokawalerki, właśnie kilkunastometrowe, w Krakowie - taka inwestycja pod studentów. Nie można się tam zameldować? Pewnie nie jest to napisane w ogłoszeniu, a ma zwabić potencjalnych kupujących.

[bezimienna_3232]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87961726]
A ja ciągle widzę nowe budownictwo poniżej 25m sprzedawane jako mieszkania ("mikrokawalerki", "mikroapartamenty"). Swoją drogą, chyba z rok temu była "afera" przez mikrokawalerki, właśnie kilkunastometrowe, w Krakowie - taka inwestycja pod studentów. Nie można się tam zameldować? Pewnie nie jest to napisane w ogłoszeniu, a ma zwabić potencjalnych kupujących.[/QUOTE]

Ja raczej nie jestem biegła w tematyce zw. z rynkiem nieruchomości, ale kiedyś czytałam o możliwych problemach z wysokością podatku za takie mikro mieszkanie (?)
Bo wg prawa taka powierzchnia to nie może być mieszkanie, ale powierzchnia na cele... No właśnie, nie pamiętam, ale nie mieszkaniowe
Zameldowanie to kolejny problem. Nawet jeżeli dzisiaj można się zameldowac w mieszkaniu 15 m to niekoniecznie prawo będzie takie samo za kika lat. Wolę nie ryzykować.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87961726]Spoko, mogę Ci napisać, żebyś "mu" nie odpisywała, bo to rasowy troll z iq 2. Poziom inteligencji jakiejkolwiek zero, natomiast wizażanki, mimo wielokrotnego przyłapania go na kłamstwach, nieścisłościach, głupotach, nadal lubują się w dyskusjach z tym trollem (tak, polecam opcję zgłoszenia postu).





A ja ciągle widzę nowe budownictwo poniżej 25m sprzedawane jako mieszkania ("mikrokawalerki", "mikroapartamenty"). Swoją drogą, chyba z rok temu była "afera" przez mikrokawalerki, właśnie kilkunastometrowe, w Krakowie - taka inwestycja pod studentów. Nie można się tam zameldować? Pewnie nie jest to napisane w ogłoszeniu, a ma zwabić potencjalnych kupujących.[/QUOTE]

Napisane przez bezimienna_3232

Ja raczej nie jestem biegła w tematyce zw. z rynkiem nieruchomości, ale kiedyś czytałam o możliwych problemach z wysokością podatku za takie mikro mieszkanie (?)
Bo wg prawa taka powierzchnia to nie może być mieszkanie, ale powierzchnia na cele... No właśnie, nie pamiętam, ale nie mieszkaniowe
Zameldowanie to kolejny problem. Nawet jeżeli dzisiaj można się zameldowac w mieszkaniu 15 m to niekoniecznie prawo będzie takie samo za kika lat. Wolę nie ryzykować.

A kupowanie tego to już w ogóle jakaś głupota, bo tak naprawdę nie kupuje się żadnego mieszkania.
No chyba, że pod inwestycje. Wtedy świadomie się kupuje " pokój hotelowy" pod wynajem.

I tak podatek jest wyższy wtedy.


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd]

Treść usunięta

[Pantegram]

Napisane przez bezimienna_3232

No właśnie ja już momentami jestem załamana i ryczę bo wydaje mi się, że nigdy nie kupię tego czego chcę.
Ofert na 20 m kawalerki jest ekstremalnie mało. A nie widzę sensu kupowania większego mieszkania i pakowania się w 300 tys. kredytu (chyba umarłabym ze stresu gdybym miała wizję spłacania takiej kwoty, no i im więcej m kw. tym większy czynsz, więcej płaci się za ogrzewanie itd. - a po co mi to...)

Czynsz zależy nie tylko od m2, ale też od stanu technicznego budynku (w starych budynkach może być sporo wyższy czynsz niż w nowych, bo spłaca się w tym czynszu wykonane przez wspólnotę na kredyt remonty), standardu (pensja dla ochrony czy ogrodnika to dodatkowe opłaty) czy nawet lokalizacji (w moim mieście w bardziej centralnych dzielnicach jest wyższy).

Nie powinnaś fiksować się więc na wielkości mieszkania, bo nie zawsze tak jest, że im większe mieszkanie, tym większy czynsz - to zależy bardziej od budynku. Kolejna sprawa jest taka, że często im większy metraż, tym niższa cena za m2, dlatego zakup większego mieszkania może być bardziej opłacalny... No ale rozumiem, że jak szukasz jak najtańszego lokum, to na to nie patrzysz. Nadal powinnaś jednak wg mnie nie patrzeć na metraż, lecz na to, czy cena mieszkania mieści się w Twoim budżecie (i szukać po cenie), bo masz większe szanse kupić okazyjnie większe mieszkanie w cenie kawalerki, niż uplować konkretnie 20m2 - skoro taki metraż jest niezgodny z obecnymi normami budowlanymi, to pewnie bardzo mało tego typu mieszkań będzie na sprzedaż na rynku.

Jeśli poszukiwania idą źle, to warto też otworzyć głowę na opcje, o których wcześniej się nie myślało - np. rozważyć inne lokalizacje lub zakup z rynku pierwotnego zamiast wtórnego i vice versa.

Co do niechęci do zaciągania wysokiego kredytu wcale mnie to nie dziwi i uważam to za rozsądne podejście, trzeba się jednak liczyć z tym, że zakup mieszkania, jakie by nie było, to jest duży wydatek... Jeśli więc nie mamy wysokich zarobków, oznacza to bardzo dużo wyrzeczeń i wg mnie warto jest wziąć to pod uwagę, by nie żałować potem podjętej decyzji. Warto też rozważyć to na chłodno i nie robić takiego dużego zakupu głównie pod presją społecznych oczekiwań.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kirenne]

Ja się zastanawiam co kupić, żeby mieć historię w BIKu
Wystarczy coś niewielkiego, żeby regularnie wpadały raty i zrobiła się pozytywna historia.

Mam namiar na panią, która doradzała znajomym odnośnie kredytu. Zatem już wiem, gdzie sprawdzić na co mnie stać w 2020

Jeszcze w tym roku pewno się nie zdecyduję na mieszkanie, ale może 2021 będzie bardziej przychylny.

[Pantegram]

A miałyście jakieś doświadczenia z kredytami - czy trudniej je dostać?

Słyszałam o obostrzeniach po koronce (większy wkład własny itd.), ale moim znajomym ostatnio udało się dostać kredyt (tylko mniejszy, niż chcieli) - i to chyba pomimo dochodu pochodzącego z DG...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshinebutterfly]

Napisane przez Pantegram

A miałyście jakieś doświadczenia z kredytami - czy trudniej je dostać?

Słyszałam o obostrzeniach po koronce (większy wkład własny itd.), ale moim znajomym ostatnio udało się dostać kredyt (tylko mniejszy, niż chcieli) - i to chyba pomimo dochodu pochodzącego z DG...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale też nie wiesz ile Twoi znajomi wyciągają z tej DG. Osobiście znam ludzi ( i to nawet sporo), którzy na działalnościach gospodarczych wyciągają po 50 tysięcy i więcej na czysto i znam sporo osób na DG którzy mają kredyty (niektórzy nawet kilka) ale tak jak mówię, na tych działalnościach sporo wyciągają więc z kredytami nie mają problemów

[Wolha wRedna]

Napisane przez Kirenne

Ja się zastanawiam co kupić, żeby mieć historię w BIKu
Wystarczy coś niewielkiego, żeby regularnie wpadały raty i zrobiła się pozytywna historia.

Mam namiar na panią, która doradzała znajomym odnośnie kredytu. Zatem już wiem, gdzie sprawdzić na co mnie stać w 2020

Jeszcze w tym roku pewno się nie zdecyduję na mieszkanie, ale może 2021 będzie bardziej przychylny.

Ja swojego czasu z premedytacja kupiłam laptopa na raty, mimo, żeby było mnie na niego stać

W moim mieście zgodnie z jakimś rankingiem z money.pl spadek cen o prawie 3,4%. Musze dzisiaj po pracy popatrzeć na inne strony tego typu.

[Pantegram]

Napisane przez sunshinebutterfly

Ale też nie wiesz ile Twoi znajomi wyciągają z tej DG. Osobiście znam ludzi ( i to nawet sporo), którzy na działalnościach gospodarczych wyciągają po 50 tysięcy i więcej na czysto i znam sporo osób na DG którzy mają kredyty (niektórzy nawet kilka) ale tak jak mówię, na tych działalnościach sporo wyciągają więc z kredytami nie mają problemów

Akurat wiem, ile wyciągają I kredyt dostali nieproporcjonalnie mały do swoich zarobków, no ale przynajmniej dostali...

Tylko wiem, że u nich problemem był też krótki okres prowadzenia działalności - banki nie traktują takich firm w pełni poważnie, nawet jeśli są wysokodochodowe - i teraz nie wiem, czy dostali mniej, bo staż, czy mniej, bo koronka.

A druga sprawa to taka, że czytałam, iż niektóre banki to w ogóle po wybuchu koronki przestały udzielać kredytów ludziom, których dochody pochodzą z DG i się zastanawiam, czy czegoś źle nie zrozumiałam, bo brzmi to trochę absurdalnie... Podkreślę może, że chodzi mi o kredyty hipoteczne i gotówkowe. Domyślam się, że obostrzenia mogą dotyczyć firm z branż zagrożonych, np. turystyka czy hotelarstwo... Zastanawiam się, czy nadal takie obostrzenia obowiązują, czy może jednak już jest trochę lepiej, skoro rząd znosi kolejne ograniczenia i firmy mogą wrócić do zarabiania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez bezimienna_3232

Pytałam znajomego, który pracuje w branży zw. z bankami. No i niby zdolność na 100 tysięcy będę miała bez problemu (nie mam dzieci, żadnych zobowiązań). O więcej nawet nie pytałam.
Zarabiam 2200 na rękę

Na doradców to radziłabym uważać... Jak poszłam do "doradcy" z Expandera, by oszacować moją maksymalną zdolność kredytową, to było "o pani! Z pani zarobkami to sky is the limit!", a jak poszłam do normalnego banku, gdzie musiałam wyrazić zgodę na sprawdzenie mnie m.in. w BIK, to już tak różowo nie było xD

Możesz samodzielnie oszacować swoją zdolność i jest to dość proste. Szukasz w internecie porównywarki kredytów, która pokaże Ci dla kredytu wziętego na kwotę X na Y lat ile zapłacisz w całości odsetek i jaka wyjdzie miesięczna rata dla dostępnych aktualnie ofert w różnych bankach.
Rata (dla rat stałych) nie powinna przekraczać 40% dochodu i to będzie Twoja max zdolność, jeśli nie masz jakiegoś zwalonego scoringu itd., a 60% Twojego dochodu zapewni minimum socjalne.

Oczywiście branie kredytu pod korek, czyli na max zdolności nie jest zbyt mądre - zwłaszcza, jak weźmie się pod uwagę ryzyko zmiennej stopy procentowej...
Jak już ma się wybraną kwotę i przykładową ofertę banku, warto to wrzucić jego parametry w kalkulator kosztów kredytu hipotecznego i zrobić sobie symulację, jak wzrośnie rata, gdy stopy procentowe wzrosną z obecnych 0% do np. 5%, bo można się nieźle zdziwić -.-


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshinebutterfly]

Napisane przez Pantegram

Akurat wiem, ile wyciągają I kredyt dostali nieproporcjonalnie mały do swoich zarobków, no ale przynajmniej dostali...

Tylko wiem, że u nich problemem był też krótki okres prowadzenia działalności - banki nie traktują takich firm w pełni poważnie, nawet jeśli są wysokodochodowe - i teraz nie wiem, czy dostali mniej, bo staż, czy mniej, bo koronka.

A druga sprawa to taka, że czytałam, iż niektóre banki to w ogóle po wybuchu koronki przestały udzielać kredytów ludziom, których dochody pochodzą z DG i się zastanawiam, czy czegoś źle nie zrozumiałam, bo brzmi to trochę absurdalnie... Podkreślę może, że chodzi mi o kredyty hipoteczne i gotówkowe. Domyślam się, że obostrzenia mogą dotyczyć firm z branż zagrożonych, np. turystyka czy hotelarstwo... Zastanawiam się, czy nadal takie obostrzenia obowiązują, czy może jednak już jest trochę lepiej, skoro rząd znosi kolejne ograniczenia i firmy mogą wrócić do zarabiania.

Raczej mowa o tych branżach, które miały duże obniżki przychodów w ciągu np ostatnich 3 miesięcy, bo przy DG banki szacują Twoje wpływy z ostatnich 12 czy 24 miesięcy. Jak miałeś duże obniżki przychodów to kredytu nie dostaniesz

[Pantegram]

Napisane przez sunshinebutterfly

Raczej mowa o tych branżach, które miały duże obniżki przychodów w ciągu np ostatnich 3 miesięcy, bo przy DG banki szacują Twoje wpływy z ostatnich 12 czy 24 miesięcy. Jak miałeś duże obniżki przychodów to kredytu nie dostaniesz

I to ma sens

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nunum]

Ja kupiłam 32 m2 mieszkanie dla siebie w styczniu 2019 roku i bede odbierala je w grudniu w tym roku. Ceny na przelomie tego 1,5 roku wzrosly o 2,5 tys na m2.
Teraz przytłacza mnie remont bo nawet nie wiem od czego zacząć.