Terminacja ciąży cz. 4

[Mamto2]

Platynowa 91 teraz boję się tej samotności w szpitalu tyle dni sama. Milion myśli w głowie. I świadomość że moje maleństwo jest pod sercem i bije mu serduszko 😪😪😪😪

[Platynowa91]

Mojemu wymarzonemu i wymodlonemu synkowi serce biło chwilkę przed podaniem tabletek w szpitalu i miałam taką świadomość. Niestety samo istnienie tego ,, mięśnia" i jakieś jego funkcjonowanie nie dawało mojemu dziecku szans na życie.

A czemu napisałaś o ,,tylu" dniach samotności w szpitalu? Mnie wypuścili po 24 godzinach, więc bywa różnie... Trzymam kciuki za Ciebie - jesteś silniejsza niż myślisz naprawdę. Tak jak pisałam wcześniej zawsze możesz napisać na forum lub w prywtanej wiadomości! Myślę, że nikt lepiej Cię nie rozumie niż my

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamto2]

Dziękuję za wsparcie ja mam być w szpitalu do 5 dni. Test koronawurus i czekanie 2 dni na wynik. Tak bardzo kocham to maleństwo i dlatego jest mi tak trudno 😪😪😪😪. Czy amino boli? Jak to wg wygląda? Czy źle sie czułyście po tym?

[Platynowa91]

Masz być 5 dni w szpitalu w związku z amnio? Przepraszam nie zrozumiałam do końca
Jeśli chodzi o amnio to mnie osobiście trochę bolało. Przed wkłuciem smarują brzuch jakimś żelem znieczulającym, ale ja czułam jakiś tam dyskomfort i ból. Wydaje mi się, że to indywidualna sprawa. Samo badnaie nie jest długie - do przeżycia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamto2]

Tak 5 dni nie wiem czemu az tyle. Sama sie dziwię i jednocześnie nie chce byc tam sama 😢😢😢. Wiesz i do końca mam nadzieję, ze to co mnie spotkało jednak da mi szanse na kolejną zdrowa ciąże. Tak chce byc mama 😪

[Platynowa91]

Ja byłam w gabinecie w związku z amniopunkcja jakieś 15 minut i poszłam do domu.
Po nieprawidłowym USG znalazłam to forum i przeczytałam od deski do deski, żeby jakoś się przygotować do tego wszystkiego, korzystając z doświadczenia innych dziewczyn. Dzięki temu wiedziałam co wziąć do szpitala, jak mniej więcej przebiega procedura ... Dzięki forum dowiedziałam się tez, że warto wcześniej przemyśleć kwestię ewentualnego pogrzebu. Brzmi to przerażająco, ale przynajmniej mogłam to przemyśleć i podjac racjonalne decyzje.

U mnie również to była pierwsza ciąża. Nie mam dzieci, ale bardzo bym chciała i wierzę, że w przyszłości się uda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamto2]

A co trzeba wg wziąść do tego szpitala bo nawet się zapytałam jak dzwoniłam do lekarza? Trzymam kciuki żeby ci się udało. Ja się tsk bardzo boję tych wyników 😢😢😢. Żeby to nie był kolejny wyrok 😪😪

[whynot86]

Witaj,powiedz mi w którym szpitalu w związku z aminopunkcja masz być w dni w związku z testem na koronawirusa?ja mam to badanie w poniedziałek w Warszawie ale nie otrzymałam info że będę tam dłużej niż na czas oczekiwania,odbycia i chwilowego odpoczynku po A potem do domu,bo teraz zglupialam czy mam szykować torbę..:/

[Platynowa91]

Kurcze dla mnie to jest bardzo dziwne, że aż tak długo chcą Cię tam trzymać! Na amnio to ja się w żaden sposób nie przygotowywałam. Poszlam do gabinetu, pobrali materiał do badań i wyszłam do domu. To tyle.

Odnośnie pobytu w szpitalu na T to na poprzednich stronach tego wątku i w poprzednich częściach masz bardzo dokładnie opisane nasze historie.

Do szpitala wzięłam: ciepłe skarpety, ciepły szlafrok, trzy koszule nocne, największe podpaski (Bella), drobne przekąski, kosmetyki do mycia ciała, nawilżane chusteczki i stoperan. Podkłady porodowe zapewniał szpital. Wszystko mi się przydało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamto2]

Wiesz mam w Bielańskim. Mój mąż dzwonil i lekarz mu Tak powiedział. Nie wiem czemu tak długo?

[asvr]

Mamto a może od razy wykonają zabieg? Czy ktoś Ci mówił o terminacji? Dopytaj bo na wynik amniopunkcji tez się później czeka a jaki sens czekać u Ciebie im szybciej będzie po tym lepiej. Z perspektywy czasu powiem Ci ze dla mnie był właśnie najgorszy czas między usg a wynikiem amnio. 5 tyg gdzie nie było szans a trzeba czekać. U mnie na usg wady nie były duże dlatego amnio było potrzebne, ale lekarze jasno wskazywali ze przy takich markerach nie może być dobrze... Jestem dopiero tydzień po zabiegu a jest naprawdę dużo lepiej bo wiem ze każdego dnia jest ciut lepiej i ciut bliżej do czasu kiedy znów będzie można próbować.

[whynot86]

Mamto2 może że względu na te widoczne markery zostaniesz już na ewentualność zakończenia tego koszmaru,bo nie wiem może się mylę ale teraz raczej jak nie ma wskazań to nie zostawiają w szpitalach że względu na koronawirusa,oby wszystko dobrze się skończyło, tego Ci życzę i wszystkim innym dziewczyną w takich sytuacjach.Ja w pon.tez mam amiopunkcje i dodatkowo zakwalifikowano mnie do macierzy żeby wynik był szybciej i też chodzę całą w nerwach na oczekiwanie na to co będzie i co dalej robić,jak myśleć,wszystko inne stało się nieważne.Daj znać w pon.co się dowiedziałaś i co dalej z Tobą,trzymam kciuki za naszą siłę

[Platynowa91]

Mamto2 czy podczas wykonywania USG lub już w opisie ktos zaznaczył, że są to wady letalne?
Tak jak pisałam w moim przypadku nie wymagali amnio! A czekałam jeszcze na wynik 3 tygodnie po wyjściu ze szpitala i nie wyobrażam sobie czekać na zabieg tyle czasu. I tak było mi cholernie trudno, a nie wiem jak bym sobie poradziła, gdybym oprócz świadomości bijącego serduszka czuła też ruchy. W mojej ocenie, jeśli wady są widoczne i ewidentne to lekarz nie powinien wymagać wyników z amniopunkcji...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamto2]

Dziewczyny nic nie napisał. Tylko że wskazuję na możliwe tło genetyczne i że nie zapewnia ze tam jest więcej wad. Nie wiem czemu tyle msm tam zostac? Na wynik amino mam czekać 7 dni na kariotyp troche dłużej. Dziewczyny tak mi źle nie wiem co mam robić

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Powiedzieli mo ze wynik aminopunkcji nie musi wykazać wad a mogą być widoczne w usg. Tylko zagłębiłam soe w ten problem hipoplazji robaka móżdżku z torbielą tylnego dołu i to wskazuje ba zespół dandy'ego walkera czy jskos tak 😔😔😔😔

[Mamto2]

Dziewczyny ja nie mam juz siły pomóżcie 😪😪. Teraz w szpitalu bedzie 17 tydz po wynikach 18 😔 już nie mogę 😪😪😪😪😪😪😪😪😪

[whynot86]

Mamto2 to zależy od lekarza dającego skierowanie,powiem Ci jak było u mnie na usg 12/13tydzien wyszła przeziernosc 5,66 i brak kosci nosowej,o reszcie mi nie mówiono aczkolwiek lekarz powiedział że tu liczy się czas i maks w ciągu 2 tyg.musza się mną zająć, skierowanie dostałam z dopiskiem grubym drukiem na CITO bo tu nie ma na co czekać-słowa lekarza- z zaznaczeniem nieprawidłowości tych dwóch markerów,wszystko wysłałam do poradni genetycznej w pon.we wtorek dzwonił genetyk i umówił na amino z zaznaczeniem że będę mieć macierz żeby za 3-4dni mieć wynik bo amino pełny będzie później,ale może co szpital to trochę inaczej,ja nie będę w Bielańskim.Wiec też poszukuję sensowności tego działania ale tłumaczę sobie ze nic sama nie przewidze i ciągle chodzę i poplakuje po kątach pomimo silnego charakteru teraz wysiadam😪u Ciebie z racji tygodnia ciąży ten pobyt może jest docelowy,ale co mają mówić wiedzą co oznaczają Twoje wyniki. Wybacz jeżeli tak wprost to napisałam ale nasze kobiece głowy pomimo żalu i cierpnienia muszą myśleć choć na chwilę analityczne.Po pierwszych wynikach też będę w 17 tygodniu,jeżeli będą zasadne obejrzeli nie to czeka mnie też czekanie w nerwowce na pełne amino.Sciskam Cię mocno,mocno przypuszczam jak się czujesz ale takie emocje to najgorszy element tego co jest.Tlumacze sobie to wszystko że nic się nie dzieje bez przyczyny A najbliższa przyszłość da wytłumaczenie dlaczego tak się działo. Ja boję się jutra mam dziś taka trzesiawke i ściągnięty żołądek A jutro to sama sobie nie wyobrażam jak to będzie nawet nerwami tego nie nazwę. Powiedz jesteś z Warszawy czy okolic?

[Mamto2]

Ja to jestem az ze Szczytna 😪😪. Boję sie wyników o tego czy dostanę pozwolenie jsk nie to. Będę szukać gdzieś indziej 😪😪😪. Doradźcie mi coś

[Platynowa91]

Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że lekarze często są małomówni i zostawiają taki mętlik w głowie. Polecam spisać sobie pytania na kartkę i nie odpuszczać, nie pozwolić się zbyć, dopytać czy są to wady letalne i co w przypadku ewentualnie prawidłowego wyniku z amnio lub dopytać o diagnostykę.

Whynot86 czy zaproponowali Ci test pappa czy od razu amnio? U mnie na USG wyszło NT 4.6, brak kości nowej i bardzo szybie tętno. Nie chcieli zrobić amnio przed pappa. Kilka dni później na dokładniejszym sprzęcie wyszły wady letalne mózgu, a i tak miałam pappe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Mamto2 a odnośnie tego zespołu Dandy Walkera to ktos Ci to zasugerował czy raczej sama poszperalas w internecie? Z tego co czytam to jest w tym przypadku tylko leczenie objawowe bez możliwości wyleczenia ... Czyli podobnie jak z wada mojego dziecka (zp)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamto2]

Noe powiedzieli ze papa nic nie pomoże ze odrazu aminopunkcja. Z tego co mowil mój lekarz to nas z tym nie zostawi 😔😔

[whynot86]

Mamto2 Musisz poczekać z tymi emocjami i nerwami naprawdę wiem co czujesz też byłam i jestem zagubiona,najważniejsze żeby decyzja była Twoja,ja tak to sobie ułożyłam i choć sama nie wiem co będzie jakie wyniki A jak będą dobre to skąd takie zaburzenia mam swoje zdrowych dzieci i teraz trzecie też miało takie być,mi pomogło że oswoilam się z najgorszym rozwiązaniem ale zarazem najlepszym w sytuacji gdy wszystko będzie jasne i zaczęłam planować to na co nie będę mieć siły gdy wyjdzie najgorsze.Zgodna że mną jest tylko mama inni którzy coś wiedzą wraz z mężem liczą na to że to nieprawda i dopóki nie ma wyników to trzeba brać wszystko pozytywnie i się cieszyć.Z jednej strony ich rozumiem ale z drugiej strony ufam swojej intuicji i to ona skierowała mnie na tok myślenia co będzie gdyby,co zrobię i to mnie jakoś trzyma,choć za chwilę myślę że los zadrwil z moich planów to znów wracam do schematu.W części 3 dziewczyny pisały jak ich historie się toczyły niektóre szukały rozwiązania zagranica żeby nie przechodzić przez bol fizyczny i zminimalizować bol psychiczny choć on jest nieodzowny w naszej sytuacji. Pomysł juz dziś czy jesteś gotowa podjąć decyzję,lekarze mogą Ci doradzać,sugerować Ale nie wezmą tego na siebie,a amino jest podstawą do T nawet wtedy gdy usg jest jednoznaczne,choć czytałam tu o przypadkach że usg było przesłanką, wszystko tak mi się zdaje zależy od tego na kogo trafisz.Nie chce Cię zmuszać ale spróbuj pomyśleć co postanowisz na wszystkie ewentualność bo jak będzie już wszystko jasne to Twoja niepewność będzie działać na niekorzyść. Wejdź sobie na stronę Federy tam jest dużo info w sytuacji gdy trafisz na jakieś przeszkody.Badz dzielna i silna jak się to wszystko skończy to życie napewno wynagrodzi Ci i nam wszystkim ten zly czas w życiu.

Pisz i wyrzucaj z siebie wszystko jeśli nawet robisz to w płaczu to troszkę pomoże. Ja dużo czytałam i łzy mi leciały ale pewne sprawy zaczęły się robić jaśniejsze,każdy przypadek czymś się różni ale w obliczu ewentualnych decyzji każda z nas będzie bądź była taka sama w emocjach.

[Mamto2]

Sama szperałam w necie szukałam informacji i wiem ze to jest wskazaniem do terminacji bo czestonz tą wada występuje wodogłowie i problemy z nerkami czy kręgosłupem. Dużo czytam na ten temat. Dziewczyny tak was mocno ściskam i przytulam. Powiedzcie czy to sie dla mnie wreszcie skończy?

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Whynot 86 ja ttlko caly czas msm nadzieję, ze to nie będzie wada, która jesteśmy my z mężem obciążeni ze to cholerny i zły los 😪

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Dziewczyny chciałabym zeby to sie skończyło juz, zebym mogła sie szybciej z tym pogodzić i wytrwać 😔

[whynot86]

Platynowa91 to było tak moja prowadząca wysłała na usg prenatalne i zasugerowała pappe jeżeli mnie na to stać, pojechałam na to usg do lekarki która w poprzednich ciazach też mi je wykonywała i powiedzialam że prowadząca zasugerowala pappe,ale to powiedziała że pierwsze sprawdzimy na usg czy jest do tego podstawa zaczęła badać przez pochwe około minuty to trwało i powiedziała że nie ma po co pappe robić bo u mnie ewidentnie widać że coś jest nie tak,kazała przyjść za tydzień na ponowne iść bo wg niej był to początek 11 tygodnia i za tydzień będzie lepiej coś widać.tak zrobiłam ale tydzień czekania myślałam że zwariuje tym bardziej że obstawiam że to ZT i że te dzieci są normalne,potem że to ja muszę podjąć decyzję i zaczęła gadać o T jak to się odbywa nawet wskazała gdzie do Warszawy mam się zgłosić. 2 dni po niej miałam wizytę u prowadzącej i powiedzialam jej że pappe nie robiłam bo od razu było coś widać więc zrobiła usg na swoim słabszym sprzęcie i wtedy NT było ponad 4.Tez gadała o T itd.następnego dnia dostałam się do lekarza z polecenia który ma jeden z najlepszych sprzętów i on po badaniu powiedział o braku kosci i Nat 5.66 i powiedział że wg niego ciaza to nie 11 tydzień tylko połowa 12 ,a resztę opisałam post powyżej,te wyniki przedstawiłam inne lekarce który od razu wystawiła skierowanie do P.genetycznej z komentarzem że tu decyzja jest jedyną sluszna. Wysłałam wszystko w pon.we wtorek tak jak pisałam genetyk dzwonił i wyznaczył termin amino plus macierz ach więc to pytam czy to jest płatne bo nie stać mnie na wywaleniu kilku tysięcy na to,a on powiedział że w moim przypadku będzie w ramach NFZ żeby wynik był po 3-4dniach najprędzej,a o reszcie poinformuje mnie jak będę na badaniu.Pytal czy robiłam inne badania ale powiedzialam od razu że nie wierzę w statystyki A po innych lekarzach nie będę latać bo boję się że każdy będzie gadał o kolejnych nieprawidlowosciach,że sugeruje się usg i zapiskiem że skierowania że na CITO.Bo już nic nie chce wiedzieć.I tak czekam na 13 stego....w gotowości na wszystko.

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Mamto2 narazie przygotuj się na to co najbliższe, jakbyś teraz wiedziała wszystko to miałabyś większy mętlik w głowie, zakończy się 1 etap to pojawi się kolejny do wyjaśnień, to Wasze pierwsze dziecko??widzisz ja mam 2 i choć to nie było planowane to nie sądziłam że taka sytuacja będzie. Myślę że jak u Ciebie sytuacja się wyjaśni z jednym to warto znaleźć dobrego genetyka który Wam pomoże rozwiać wątpliwości na przyszłość aczkolwiek może jest z Wami ok tu akurat nie szukalabym najgorszego.Noe możesz teraz myśleć o wszystkim na raz bo zwariujesz,oswoj się z pierwszym A to drugie będzie łatwiejsze do sprawdzenia. Wyjdzie co wyjdzie ale na obecnym etapie błędem jest szukanie winy w sobie gdy nie masz na to argumentów.Natura stwarza psikusy lepsze czy gorsze i wszystkie trzeba przyjąć patrząc choć tiuc na lepszą przyszłość.

[Mamto2]

Ja to bym chciała zeby to juz sie skończyło 😪😪😪. Czemu to tyle trwa. 3 usg i każde pokazało to samo to na co oni czekają?

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Tak to moje pierwsze wymarzone i wyczekiwane maleństwo. Ja mam siostrę bliźniaczkę i jej pierwsza ciąża była pozamaciczna a druga córeczka jest zdrowa nie mogę na to wszystko patrzeć jak mała do mnie przychodzi 😔😔😔

[whynot86]

Platynowa91 powiedz mi jeżeli chcesz co finalnie wyszło po amino w związku z tymi 3 zaburzeniami które u Ciebie stwierdzono na usg?U mnie nie powiedziano mi wprost ale sugerowano podstawowe trisomie nic pozatym może coś było ale nie powiedziano może do zrozumienia miało mi dac słowa że tu nie ma na co czekać i że w ciągu 2 tygodni powinni się mną zająć tak to sobie tłumaczę..

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Mamto2 to procedury,chore procedury też nie potrafię tego zrozumieć po co tak robią takie zło kobietą,teraz jak nigdy żałuję że mieszkam w takim chorym kraju gdzie politycy i księża oceniają,decydują co w takiej sytuacji jest dobre dla kobiet, wszystko jest dobrze do czasu urodzenia potem zostajesz z tym sama,czasami ktoś Cię poklepie po ramieniu ale nie pomoże, to tak jakby wykrylibu Ciebie jakąś chorobę groźną ale mogąca wyleczyć w 100%A dla zasady kazali Ci z nią żyć

[Mamto2]

Dokładnie tak się czuje 😔😔😔. Przecież i te dzieciątko będzie cierpieć. Boję się terminacji bardzo się boję ale to będzie jedyne wyjscie nie chce żeby moje dzieciątko cierpiało tak jak teraz ja cierpię 😪😪😪😪

[whynot86]

Mato2 bądź dobrej myśli poczytaj ile dziewczyn po T jest szczęśliwych że swoimi bobasa i nie może tak być że zawsze jest źle i nie myśl tak sobie to nie Twoja wina takie rzeczybsie zdarzaja,nie zawsze jest dane nam tak jak chcemy, myśl pozytywnie popatrz Twoja siostra też miała pecha za 1 razem A teraz ma Niunia zobaczysz u Ciebie też tak będzie,myśl o sobie dobrze,że będziesz wspaniałą mamą i jeszcze będziesz miała mnóstwo calusow,uścisków i rozterek płynących z macierzyństwa, dlatego tylko my kobiety z racji swojej siły jesteśmy w stanie przejść taki smutek,żal A potem cieszyć się mając na szyji odwiedzone swoje bobo🙂czas leczy rany ale i wynagradza zło i cierpienie wtedy gdy jest tego pora

[Mamto2]

Tak bardzo bym chciała zeby tak było. Bym chciała szybko starać się o dzidzie jak tylko będę miała możliwość ale strach będzie straszny 😔

[whynot86]

Mamto2 po wszystkim będzie klarowniejsza sytuacja wtedy będziesz wiedzieć na czym stoisz,wiem że teraz boisz się o wszystko,najważniejsze żeby nie szukać winy w nikom A przedewszystkim w sobie bo pamiętaj musisz zostawić sporo sił jak będziesz szczęśliwa A wierzę że będziesz,skaza w sercu zostanie A teraz najważniejsze jest żebyś trafiła pod dobre skrzydła,żebyście wiedzieli skąd to dziadostwo się do Was przyplatalo tzn.chodzi o przyczyny,potem odczekać i pod dobra opieka próbować dalej, uważam że pomimo wszystko trzeba walczyć,ściskam Cię mocno, udaj swojej intuicji nikt Cię nie zna tak jak Ty sama,wiem że jesteś silna i w chwili zwątpienia dasz sobie radę bybpotem tylko mieć słoneczko w swoim życiu😘😘😘😘😗😗

[Mamto2]

Dziękuję kochana i wierzę że będę jeszcze miała zdrowego i silnego aniołka😪😪😪

[whynot86]

Mamto2 powiedz mi kiedy dokładnie przyjeżdżasz DO Warszawy?mąż zostanie z Tobą?