Trądzik - cz. 4. - Strona 43 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-02-03, 06:57   #1261
jutkajr
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 8
Dot.: TRĄDZIK - społeczność

No właśnie polecacie tutaj Ziaję ale mi ziaja zupełnie nie podpasowała.Potem sie wczytałam trochę w składy i okazało się,ze jest tam bardzo wiele złych składników, których w takich kosmetykach nie powinno być. Czyli parafiny, oleje mineralne, wazelina. Oj długo by tutaj wymieniać. Aktualnie jestem na etapie szukania prawdziwie naturalnego kosmetyku. Znajdzie się coś?
jutkajr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-03, 09:17   #1262
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: TRĄDZIK - społeczność

Cytat:
Napisane przez jutkajr Pokaż wiadomość
No właśnie polecacie tutaj Ziaję ale mi ziaja zupełnie nie podpasowała.Potem sie wczytałam trochę w składy i okazało się,ze jest tam bardzo wiele złych składników, których w takich kosmetykach nie powinno być. Czyli parafiny, oleje mineralne, wazelina. Oj długo by tutaj wymieniać. Aktualnie jestem na etapie szukania prawdziwie naturalnego kosmetyku. Znajdzie się coś?
Ziaja to najgorszy syf dla problemowej cery. Mnie zapycha absolutnie wszystko, a parafina i wazelina w szczególności. Jeśli potrzebujesz delikatnego nawilżenia popatrz na żel aloesowy Holika Holika. Ja używam jeszcze kremu Make Me Bio i Siarkowa Moc z Barwy, ale nawilżający, nie matujący.
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-03, 09:50   #1263
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: TRĄDZIK - społeczność

Cytat:
Napisane przez monilkaa Pokaż wiadomość
Ziaja to najgorszy syf dla problemowej cery. Mnie zapycha absolutnie wszystko, a parafina i wazelina w szczególności. Jeśli potrzebujesz delikatnego nawilżenia popatrz na żel aloesowy Holika Holika. Ja używam jeszcze kremu Make Me Bio i Siarkowa Moc z Barwy, ale nawilżający, nie matujący.
Zgadzam się. Ziaja może powodować więcej szkody niż pożytku.

Na własnej skórze przekonałam się również, że Iwostin też nie jest rewelacyjny, po użyciu kremu miałam twarz pełną kraterów.

Mi pomógł oczyszczający zestaw z Avene.
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-03, 10:13   #1264
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: TRĄDZIK - społeczność

Tak szczerze mówiąc to każdego zapycha co innego i każdemu co innego szkodzi. Składniki naturalne tez mogą zaszkodzić, np. spowodować reakcje alergiczne. Nie demonizowałabym więc Ziaji ja osobiście nie przepadam i nie używam, ale na pewno są osoby, które dzięki kosmetykom tej firmy mają super cerę. Avene też szału w składach nie ma.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-03, 11:33   #1265
dietetyk_vitagenum
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 1
Dot.: Trądzik - cz. 4.

Trądzik to problem już nie tylko nastolatków, walczą z nim nawet osoby w późniejszym wieku. Mimo, że stosowane preparaty, kosmetyki pozwalają pozbyć się problemu, to najczęściej po jakimś czasie wraca on z powrotem. Dlatego dobrym sposobem mogą okazać się testy genetyczne, które wskażą produkty, które należy wyeliminować z diety, jak powinniśmy zadbać o twarz oraz jaki skład powinny mieć kosmetyki, których używamy na co dzień.
dietetyk_vitagenum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-03, 22:16   #1266
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: TRĄDZIK - społeczność

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Tak szczerze mówiąc to każdego zapycha co innego i każdemu co innego szkodzi. Składniki naturalne tez mogą zaszkodzić, np. spowodować reakcje alergiczne. Nie demonizowałabym więc Ziaji ja osobiście nie przepadam i nie używam, ale na pewno są osoby, które dzięki kosmetykom tej firmy mają super cerę. Avene też szału w składach nie ma.
Nie no, masz rację, ale ja uważam, ze jak ktoś ma naprawdę problematyczną cerę, powinien się wystrzegać Ziaji i testować kremy z krótkimi składami.
Mnie ratuje Holika, choć syfy i tak mam, ale na mnie nic nie działa, także czeka mnie powtórka z rozrywki i druga tura Izo.
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-04, 11:14   #1267
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Trądzik - cz. 4.

Cytat:
Napisane przez jutkajr Pokaż wiadomość
No właśnie polecacie tutaj Ziaję ale mi ziaja zupełnie nie podpasowała.Potem sie wczytałam trochę w składy i okazało się,ze jest tam bardzo wiele złych składników, których w takich kosmetykach nie powinno być.
Ale kto poleca? To że dwie czy trzy osoby może poleciły nie znaczy, że jest polecana na wątku. Ja akurat ziaji nie polecam. Ale równocześnie nie odradzam, bo prawdę mówiąc nigdy nie stosowałam. A nawet gdybym stosowała, to i tak mogłabym wypowiadać się jedynie odnośnie jej wpływu na moją cerę, a nie inne.


Btw zaczęłam peelingi kwasem migdałowym, ciekawe co to będzie.
__________________
Dbam o siebie
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-02-04, 11:42   #1268
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Trądzik - cz. 4.

Olka, a jak tam po kuracji izotekiem?
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-04, 20:25   #1269
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Trądzik - cz. 4.

Po kuracji? U mnie nadal w porządku. Prawie 2,5 (!) roku temu ją skończyłam i podtrzymuję, że to była najlepsza decyzja w moim życiu. Coś tam potrafi wyskoczyć przed okresem, blizny mi zostały, ale powtórzę to co zawsze - efekt przed i po to niebo a ziemia.
__________________
Dbam o siebie
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-04, 20:32   #1270
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Trądzik - cz. 4.

Mi zostały trzy miesiące, mam nadzieję, że też będę zadowolona
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-06, 00:43   #1271
kiciun
Rozeznanie
 
Avatar kiciun
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
Dot.: Trądzik - cz. 4.

Co myślicie o kremie z aktywnym węglem z Bielandy? Korci mnie żeby go kupić ale nie znalazłam ani jednej opinii na jego temat. Intrygujący bo czarny jak asfalt i wydaje się być lekki. Ale boję się zapychania. Nie wiem co teraz jest na topie w nawilżających kremach dla trądzikowców.
kiciun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-02-06, 09:12   #1272
chances
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 159
Dot.: TRĄDZIK - społeczność

Cytat:
Napisane przez jutkajr Pokaż wiadomość
No właśnie polecacie tutaj Ziaję ale mi ziaja zupełnie nie podpasowała.Potem sie wczytałam trochę w składy i okazało się,ze jest tam bardzo wiele złych składników, których w takich kosmetykach nie powinno być. Czyli parafiny, oleje mineralne, wazelina. Oj długo by tutaj wymieniać. Aktualnie jestem na etapie szukania prawdziwie naturalnego kosmetyku. Znajdzie się coś?
Oj ziaja mi równiez nie popasowała. Ale to wszystko zalezy od cery.Jednego parafina zapycha, drugiego nie.Chociaż wiekszośc osób jakie znam twierdzi,ze parafina źle na nich działa.
Dobre w składzie jest serum do twarzy na trądzik <ciach>. OBecnie używam i jestem z niego zadowolona. Nie jest tanie, ale z racji składu uważam,ze warto.

Edytowane przez 61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2
Czas edycji: 2019-01-22 o 18:15
chances jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-08, 11:06   #1273
jyyli
Zakorzenienie
 
Avatar jyyli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pegasus galaxy
Wiadomości: 10 048
GG do jyyli
Dot.: Trądzik - cz. 4.

Cytat:
Napisane przez kiciun Pokaż wiadomość
Co myślicie o kremie z aktywnym węglem z Bielandy? Korci mnie żeby go kupić ale nie znalazłam ani jednej opinii na jego temat. Intrygujący bo czarny jak asfalt i wydaje się być lekki. Ale boję się zapychania. Nie wiem co teraz jest na topie w nawilżających kremach dla trądzikowców.
Nie miałam, ale miałam maseczki z tej serii i bardzo przypadły mi do gustu
A teraz używam na dzień kremu matująco-nawilżającego Selfie Project, też ma węgiel w składzie, ale chyba malutko. Jest szarawy, nie czarny jak ten z Bielendy. Cudów nie robi, ale jest faktycznie lekki i w miarę nawilżający Jak skończę, chyba zainteresuję się tym całkiem czarnym, bo wygląda ciekawie
__________________
23.04.12 Bonifacy[*] ;(

http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/
jyyli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-09, 07:42   #1274
Zzziajana
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 194
Dot.: Trądzik - cz. 4.

Ja miałam żel do mycia twarzy z węglem i nie zrobił na mnie wrażenia, pozostawiał na skórze niefajny film, dlatego podchodzę z dużą rezerwą do kosmetyków z węglem
Zzziajana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-09, 17:03   #1275
jyyli
Zakorzenienie
 
Avatar jyyli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pegasus galaxy
Wiadomości: 10 048
GG do jyyli
Dot.: Trądzik - cz. 4.

Cytat:
Napisane przez Zzziajana Pokaż wiadomość
Ja miałam żel do mycia twarzy z węglem i nie zrobił na mnie wrażenia, pozostawiał na skórze niefajny film, dlatego podchodzę z dużą rezerwą do kosmetyków z węglem
A jakiej był marki? Dobrze wiedzieć, którego się wystrzegać

Maseczki z Bielendy są naprawdę fajne, ale trudno powiedzieć, czy to sprawka węgla, czy po prostu reszta składu jest fajnie oczyszczająca
__________________
23.04.12 Bonifacy[*] ;(

http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/
jyyli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-11, 10:53   #1276
leeemonka2
Raczkowanie
 
Avatar leeemonka2
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 68
Dot.: Trądzik - cz. 4.

Cześć Dziewczyny!

Chciałabym Was opisać moją historię, niewiarygodnie długą i trudną (opiszę jak najkrócej ) a której wydaje mi się całkiem happy end właśnie nastąpił.

Mam 25 lat a z trądzikiem użerałam się od 13 roku życia (prawie 12 lat!). Na początku to było coś normalnego, dojrzewanie etc., organizm miał prawo wariować. Jednak problem z latami nie znikał. Masa zaskórników, grudek, ropnych gul zwłaszcza na żuchwie i brodzie, bardzo rozszerzone pory... Zaczęły się badania hormonalne i wizyty i kilku (jak nie kilkunastu) dermatologów. Badania hormonalne zawsze w normie. Pokusiłam się o wizyty u ginekologa-endokrynologa, seria badań zawsze w normie a trądzik szalał - twarz obsypana, bardzo dużo zaskórników, grudek, całe ramiona, nawet brzuch. Jechałam ciągle na antybiotykach (Tetralysal, maście z antybiotykami, standardowa gama oferowana przez dermatologów). Chodziło po głowie łykanie tabletek antykoncepcyjnych ale bałam się skutków po odstawieniu.
Z kosmetyków do pielęgnacji miałam dosłownie wszystko - od tych z siarką, po droższe apteczne Pharmaceris, Eucerin, Biolique, reklamowane tabletki i maście; serie dla cery trądzikowej ale i wrażliwej (nie jestem w stanie wymienić wszystkich) - efekty były jedynie kiedy łykałam antybiotyk a po jego odstawieniu problem wracał ze zdwojoną siłą. Mając te 23 lata naprawdę byłam załamana. Poszłam do kolejnego dermatologa, który zaproponował wielomiesięczną kurację Axotret. Jednak kiedy usłyszałam o jej kosztach i możliwych skutkach ubocznych - zwątpiłam. A to wątroba, a to oczy (noszę soczewki, więc miałabym problem), a to ewentualna ciąża może być zagrożona... nie zdecydowałam się. Na okres zastanowienia się dostałam kolejną maść i kolejny antybiotyk, które zrobiły całe nic.
Czy dieta zapytacie - owszem stosowałam, bo łakomczuch ze mnie. Wiadomo, więcej wody, warzyw, owoców, mniej mięsa (zwłaszcza kurczaka, bo faszerowany antybiotykiem), prawie zero słodyczy, ograniczona ilość produktów mlecznych. Cóż, schudłam a cera dalej sobie.
4 miesiące temu powiedziałam samej sobie - taki Twój urok. Kupiłam ostatnie opakowanie Tetralysalu a wtedy farmaceutka zapytała czy długo to biorę, odpowiedziałam, że owszem. Zaproponowała tabletki drożdżowe "Lewitan" - 200 tab. za ok. 16 zł. Stwierdziłam, że co mi szkodzi, przynajmniej na włosy pomoże. Po wielu latach dałam sobie spokój z setkami zł wydawanymi na lekarzy i kolejne magiczne kosmetyki i leki. Oczywiście cera szalała po odstawieniu antybiotyku, ale nie dałam się. Przeczekałam, organizm się uspokoił, brałam tabletki drożdżowe a cera odetchnęła.
Co zrobiłam? Odstawiłam wszelkie podkłady, kremy na noc, twarz wieczorem przemywał płynem micelarnym (Mixa), rano jedynie woda, chyba, że śpię wyjątkowo długo to przemywam płynem. Na dzień krem nawilżająco-matujący Ziaja 25+ (ale nie zawsze, bo jednak moja cera ekspresowo się zapycha po kremach a bez nich jest spokojna). Jak czuję, że coś chce mi na twarzy wyskoczyć (przed okresem), traktuję punktowo żelem Acnex (bez recepty), czasami peeling (Ziaja lub jakiś enzymatyczny) lub jakaś maseczka. I łykam te tabletki drożdżowe, można ich brać do 12 tab./dzień, stan włosów rewelacja a cera naprawdę... nie ideał, bo ma swoje skłonności, ale chodzę bez makijażu w zasadzie, chyba, że większe wyjście. I w końcu bez antybiotyków! Cera na mojej niskobudżetowej, minimalnej w środkach i chemii terapii ma się porównywalnie do tej na antybiotykach i drogich aptecznych seriach kosmetycznych. Wydałam tysiące zł przez te kilka lat a w tej chwili wydaję 16 zł na tabletki drożdżowe, płyn micelarny 2x na rok, żel punktowy spokojnie na rok wystarcza.

Przepraszam, jeśli jest to nieco chaotyczne, ale doszłam do wniosku, że może nie jedna z Was przechodziła przez podobne rzeczy. Ja po prawie 12 latach walki dałam swojej cerze po prostu spokój i wyszłam na tym na plus Może doda to komuś odwagi.
__________________


leeemonka2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-15, 07:13   #1277
Zzziajana
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 194
Dot.: Trądzik - cz. 4.

Cytat:
Napisane przez jyyli Pokaż wiadomość
A jakiej był marki? Dobrze wiedzieć, którego się wystrzegać

Maseczki z Bielendy są naprawdę fajne, ale trudno powiedzieć, czy to sprawka węgla, czy po prostu reszta składu jest fajnie oczyszczająca
Z Garniera, naprawdę, szczerze, nie polecam, mam go niemal całe opakowanie, ciągle się łudzę, że jeszcze go do czegoś zużyję, ale szczerze wątpię, właśnie przez tą powłokę, którą tworzy :/

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Cytat:
Napisane przez leeemonka2 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny!

Chciałabym Was opisać moją historię, niewiarygodnie długą i trudną (opiszę jak najkrócej ) a której wydaje mi się całkiem happy end właśnie nastąpił.

Mam 25 lat a z trądzikiem użerałam się od 13 roku życia (prawie 12 lat!). Na początku to było coś normalnego, dojrzewanie etc., organizm miał prawo wariować. Jednak problem z latami nie znikał. Masa zaskórników, grudek, ropnych gul zwłaszcza na żuchwie i brodzie, bardzo rozszerzone pory... Zaczęły się badania hormonalne i wizyty i kilku (jak nie kilkunastu) dermatologów. Badania hormonalne zawsze w normie. Pokusiłam się o wizyty u ginekologa-endokrynologa, seria badań zawsze w normie a trądzik szalał - twarz obsypana, bardzo dużo zaskórników, grudek, całe ramiona, nawet brzuch. Jechałam ciągle na antybiotykach (Tetralysal, maście z antybiotykami, standardowa gama oferowana przez dermatologów). Chodziło po głowie łykanie tabletek antykoncepcyjnych ale bałam się skutków po odstawieniu.
Z kosmetyków do pielęgnacji miałam dosłownie wszystko - od tych z siarką, po droższe apteczne Pharmaceris, Eucerin, Biolique, reklamowane tabletki i maście; serie dla cery trądzikowej ale i wrażliwej (nie jestem w stanie wymienić wszystkich) - efekty były jedynie kiedy łykałam antybiotyk a po jego odstawieniu problem wracał ze zdwojoną siłą. Mając te 23 lata naprawdę byłam załamana. Poszłam do kolejnego dermatologa, który zaproponował wielomiesięczną kurację Axotret. Jednak kiedy usłyszałam o jej kosztach i możliwych skutkach ubocznych - zwątpiłam. A to wątroba, a to oczy (noszę soczewki, więc miałabym problem), a to ewentualna ciąża może być zagrożona... nie zdecydowałam się. Na okres zastanowienia się dostałam kolejną maść i kolejny antybiotyk, które zrobiły całe nic.
Czy dieta zapytacie - owszem stosowałam, bo łakomczuch ze mnie. Wiadomo, więcej wody, warzyw, owoców, mniej mięsa (zwłaszcza kurczaka, bo faszerowany antybiotykiem), prawie zero słodyczy, ograniczona ilość produktów mlecznych. Cóż, schudłam a cera dalej sobie.
4 miesiące temu powiedziałam samej sobie - taki Twój urok. Kupiłam ostatnie opakowanie Tetralysalu a wtedy farmaceutka zapytała czy długo to biorę, odpowiedziałam, że owszem. Zaproponowała tabletki drożdżowe "Lewitan" - 200 tab. za ok. 16 zł. Stwierdziłam, że co mi szkodzi, przynajmniej na włosy pomoże. Po wielu latach dałam sobie spokój z setkami zł wydawanymi na lekarzy i kolejne magiczne kosmetyki i leki. Oczywiście cera szalała po odstawieniu antybiotyku, ale nie dałam się. Przeczekałam, organizm się uspokoił, brałam tabletki drożdżowe a cera odetchnęła.
Co zrobiłam? Odstawiłam wszelkie podkłady, kremy na noc, twarz wieczorem przemywał płynem micelarnym (Mixa), rano jedynie woda, chyba, że śpię wyjątkowo długo to przemywam płynem. Na dzień krem nawilżająco-matujący Ziaja 25+ (ale nie zawsze, bo jednak moja cera ekspresowo się zapycha po kremach a bez nich jest spokojna). Jak czuję, że coś chce mi na twarzy wyskoczyć (przed okresem), traktuję punktowo żelem Acnex (bez recepty), czasami peeling (Ziaja lub jakiś enzymatyczny) lub jakaś maseczka. I łykam te tabletki drożdżowe, można ich brać do 12 tab./dzień, stan włosów rewelacja a cera naprawdę... nie ideał, bo ma swoje skłonności, ale chodzę bez makijażu w zasadzie, chyba, że większe wyjście. I w końcu bez antybiotyków! Cera na mojej niskobudżetowej, minimalnej w środkach i chemii terapii ma się porównywalnie do tej na antybiotykach i drogich aptecznych seriach kosmetycznych. Wydałam tysiące zł przez te kilka lat a w tej chwili wydaję 16 zł na tabletki drożdżowe, płyn micelarny 2x na rok, żel punktowy spokojnie na rok wystarcza.

Przepraszam, jeśli jest to nieco chaotyczne, ale doszłam do wniosku, że może nie jedna z Was przechodziła przez podobne rzeczy. Ja po prawie 12 latach walki dałam swojej cerze po prostu spokój i wyszłam na tym na plus Może doda to komuś odwagi.
Gratuluję sukcesu! Moje borykanie się z trądzikiem też mniej-więcej tyle trwa, raz jest lepiej, raz gorzej, ale dałaś mi nadzieję, że w końcu na zawsze pozbędę się trądziku
Zzziajana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-09, 09:09   #1278
Schwoopsie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 267
Dot.: Trądzik - cz. 4.

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Mi zostały trzy miesiące, mam nadzieję, że też będę zadowolona
I jak?

Kurczę, chyba jestem strasznie zdesperowana, bo przeczytałam wszystkie cztery wątki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Schwoopsie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-15, 18:45   #1279
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Trądzik - cz. 4.

Cytat:
Napisane przez Schwoopsie Pokaż wiadomość
I jak?

Kurczę, chyba jestem strasznie zdesperowana, bo przeczytałam wszystkie cztery wątki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cześć Jestem już rok po skończeniu kuracji, trądzik nie wrócił. Skóra początkowo była bardzo sucha, obecnie jest raczej normalna. Bardzo delikatnie przetłuszcza się w strefie "T". Przed okresem potrafią mi wyskoczyć mikroskopijne krosteczki, ale poza tym - zero, nic! Tak więc polecam się poważnie zastanowić nad taką kuracją, ja żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej, bo wiele lat zmarnowałam na użeranie się z trądzikiem.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-07-15, 19:56   #1280
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Trądzik - cz. 4.

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Jestem już rok po skończeniu kuracji, trądzik nie wrócił.
__________________
Dbam o siebie
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-16, 18:43   #1281
Desperadoo
Przyczajenie
 
Avatar Desperadoo
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2
Dot.: Trądzik-cz. 4.

Ja polecam używanie ziela fiołka trójbarwnego. Nie tylko ma właściwości oczyszczające ale pomaga oczyścić krew z toksyn dzięki czemu pozytywnie oddziałuje na cały organizm.
__________________
Blog biznesowy
Desperadoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-07-16 19:43:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:04.