Nasze codzienne jadłospisy cz. XVII

[dance makabre]

R-ka

I owsianka z wiórkami kokosowymi, łyżką sera twarogowego (takiego do serników) i wiśniami z kompotu
II podwójna kanapka z żytniego z wędliną drobiową i ogórkiem, jabłko
III barszcz ukraiński z Green Waya (bardzo gęsty)
IV kawałeczek cukinii faszerowanej mięsem mielonym z sosem pomidorowym, twarożek z cynamonem

+ 2 kawy z mlekiem

Zabrakło mi orzechów dzisiaj

[blax5]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Trochę dużo nabiału, ale co tam każdemu się zdarza taki dzień
Bardzo fajnie, tylko co to jest to X?

Serio to dużo nabiału?
X to takie trochę nie-wiem-co. W zasadzie chyba powinnam napisać P, ale staram się siebie oszukiwać, że tak nie jest .

Napisane przez Ervisha

Moje U

I dużo sernika na żytnim spodzie polanego stopioną czekoladą, herbata zielona cytrynowa

II Jabłkowe tosty francuskie w wersji wegańskiej

III 3 duże nalesniki z grzybami i soczewicą
IV Ponownie sporo sernika i capuccino

V spora miska sałatki greckiej z grzankami

Będzie przepis na naleśniki na blogu? ;>

Napisane przez dziuba85

I: owsianka moja ostatnio standardowa: 3łyżki otrębów owsiano-gryczano-jęczmiennych, banan, 3/4 jogurtu jogobella light pieczone jabłko (staram się, to zamienić na coś innego, ale sama nie wiem na co...żeby białkowe bardziej było) cynamon, wiórki kokosowe W tym jogurcie to akurat białka zbyt wiele nie ma- to głównie źródło węglowodanów. Radzę zrobić owsiankę z płatków owsianych z dodatkiem otrąb,a nei z samych otrąb i dodać twaróg/ serek wiejski/ białko jajka jako źródło białka.
(śniadanie było dopiero 3 h po wstaniu, niestety ale ostatnio przez to, że nie piłam wody, dostałam takich wzdęć, że spać i jeść nie mogłam)
II: pół kostki twarogu, kokosowe wiórki, kakao, słodzik (i tu pytanie, czy stewia jest lepsza?)
III: 3 łyżki kaszy jęczmiennej, żołądki drobiowe gotowane, brokuły z oliwą i czosnkiem Jestem ciekawa jak to smakowało :p.
IV: podwieczorek - reszta twarogu, jak z II posiłku (uparłam się na to, ale jestem przed okresem)
V: trochę żołądków, brokuła niewiele, musiałam trochę wpychać w siebie
Do tego 2 nektarynki przed obiadem, bo musiałam dojechać do pracy a zajęlo mi to prawie 2 h i zglodniałam.
1 jabłko.
To jabłko po kolacji jadłaś? Jeśli ma to być R to odradza się owoce tak późno .

Do tego: niecała kawa z mlekiem 2%, ponad litr wody poprawiłam się Do tego 3 szklanki coli zero. Jeszcze posiedzę ze 2-3 h to zapewne wypiję jeszcze z pół litra wody i herbatę zieloną idę robić.No to dobrze, że z wodą się poprawiłaś, jeszcze popracuj nad wyrzuceniem coli.

Ogólnie przydałoby się trochę pozmieniać .

Napisane przez teczowa dlolinka 21

No dobra, dziś nawet całkiem, całkiem
Moje U:
tylko wstałam bardzo późno, śniadanie o 12

1. micha sałatki "greckiej" sałaty lodowa, masłowa, papryka czerwona, pomidory, cebula, ser feta i dużo zielonych oliwek , po dwie czekoladowe muffinki takie
/kawa z mlekiem/
2. duże jabłko, frytki selerowe z masłem i pieczony kurak , dwie michy zupy z czerwonej soczewicy takiej <-- tutaj to ja się BARDZO najadłam miałam zamiar rozłożyć to na dwa posiłki ale łakomstwo wygrało
/inka z mlekiem/
3. dosłownie przed chwilą zjadłam czyli jakoś 19.40 dwa jajka sadzone na maśle i szpinak z czosnkiem na maśle
4. no i planuję trochę potem zjeść pół kostki twarogu z łyżką stołową oleju lnianego i michą przeróżnych warzyw: sałaty, kalarepa, papryka, pomidorki z cebulą, rzodkiewki i takie tam

GreenBalance dawaj swoje, jakoś tak się składa że ja dodaję te jadłospisy jak są fajne, a jak nie to już rzadziej więc nie jem tak idealnie
często ostatnio po nocy jem
a i próbowałam tą Twoją kawę z masłem i ja masło bardzo lubię, ale jakoś mi słabo podeszła..

Jak zwykle dużo warzyw co się chwali, jak i to że słuchasz organizmu.
Kawa z masłem? Ciekawe macie pomysły, nie powiem .

[dziuba85]

Napisane przez blax5

Ogólnie przydałoby się pozmieniać.

Ale co pozmieniać?
1. Owoce staram się, jak najbardziej mogę (no cóż, jak mnie smak czasem najdzie to zjem później) jeść owoce do południa max 14. Wzdęcia:/
2. Czemu płatków do otrębów? I serek wiejski wg mnie nie jest zbyt zdrowy, jest tak przetworzony, że przestałam go jeść. Z resztą, po nim mam zgagę. A taki twaróg president? Jak jest w pudełeczku? Strach się bać tego nabiału sklepowego!!!
3. Co do jogurtu, to wiem Nauczyłam się - teoria komponowanie, ale czasem niestety to nie wychodzi, jak się ma na coś "smaka"
5. Cola zero, wiem wiem... muszę przestać. Nie wiem, czy to dlatego, że jestem słodyczoholikiem i po prostu to zastępuje mi słodkie.

[GreenBalance]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

No dobra, dziś nawet całkiem, całkiem
Moje U:
tylko wstałam bardzo późno, śniadanie o 12

1. micha sałatki "greckiej" sałaty lodowa, masłowa, papryka czerwona, pomidory, cebula, ser feta i dużo zielonych oliwek , po dwie czekoladowe muffinki takie
/kawa z mlekiem/
2. duże jabłko, frytki selerowe z masłem i pieczony kurak , dwie michy zupy z czerwonej soczewicy takiej <-- tutaj to ja się BARDZO najadłam miałam zamiar rozłożyć to na dwa posiłki ale łakomstwo wygrało
/inka z mlekiem/
3. dosłownie przed chwilą zjadłam czyli jakoś 19.40 dwa jajka sadzone na maśle i szpinak z czosnkiem na maśle
4. no i planuję trochę potem zjeść pół kostki twarogu z łyżką stołową oleju lnianego i michą przeróżnych warzyw: sałaty, kalarepa, papryka, pomidorki z cebulą, rzodkiewki i takie tam

GreenBalance dawaj swoje, jakoś tak się składa że ja dodaję te jadłospisy jak są fajne, a jak nie to już rzadziej więc nie jem tak idealnie
często ostatnio po nocy jem
a i próbowałam tą Twoją kawę z masłem i ja masło bardzo lubię, ale jakoś mi słabo podeszła..

Fajnie jak zwykle. A ja lubię jak masz takie luźniejsze sama musze sie tego nauczyć. Zjadlabym gdzieś tylko owoca edit: jest jablko - pardon ;€

i. paleo porridge czyli : 2 jajka rozmieszane z rozgniecionym bananem, mlekiem kokosowym i siemieniem lnianym -> ugotowane na gęsto z malinami i wiorkami kokosowymi
ii. salatka: pomidor, kielki ,papryka, oliwki, wołowina, natka, oliwa; brzoskwinia
iii. duża porcja puree ziemniaczanego z klopsikami wieprzowymi w sosie pomidorowym; fasolka szparagowa żółta z masłem
iv. miseczka bobu z natką; pomidor; kalarepka; kilka domowych czekoladek (olej kokosowy, kakao, miod, wiorki)

[blax5]

Napisane przez dziuba85

Ale co pozmieniać?
1. Owoce staram się, jak najbardziej mogę (no cóż, jak mnie smak czasem najdzie to zjem później) jeść owoce do południa max 14. Wzdęcia:/
2. Czemu płatków do otrębów? I serek wiejski wg mnie nie jest zbyt zdrowy, jest tak przetworzony, że przestałam go jeść. Z resztą, po nim mam zgagę. A taki twaróg president? Jak jest w pudełeczku? Strach się bać tego nabiału sklepowego!!!
3. Co do jogurtu, to wiem Nauczyłam się - teoria komponowanie, ale czasem niestety to nie wychodzi, jak się ma na coś "smaka"
5. Cola zero, wiem wiem... muszę przestać. Nie wiem, czy to dlatego, że jestem słodyczoholikiem i po prostu to zastępuje mi słodkie.

1. Rozumiem. Mówię teoretycznie, sam anie jestem jakąś propagatorką tej zasady i jak dla mnie możesz jeść owoce nawet po tej '16' .
2. Wydaje mi się, że wtedy będzie to bardziej wartościowy posiłek. I może sycący? Choć nie pisałaś by u ciebie był z tym problem.
Wiem, że przetworzony, ale lepszy w wartościach odż. od takiego jogurtu ;p. Najlepiej zwykły biały twaróg w kostce. Nie wiem jak wygląda skład tego o którym piszesz, musiałabyś sama zerknąć.
3. Od czasu do czasu nie zaszkodzi .
5 a właściwie 4. Owoce/warzywa nie pomagają w zamian?

[SweetCherry87]

Dzisiejsze P (zapewne)

I. owsianka (4 czubate łyżki płatków,cynamon, garść malin,garść miąższu dyni, orzechy włoskie,pestki dyni(garść),aromat waniliowy,kilka wiórków masła, 3 suszone sliwki,300 ml mleka)
kromka żytniego razowca ze słonecznikiem z masłem i sałatką (sałąta lodowa, korniszony,koper,ketchup)
"góralki" orzechowe
II. kefir 400ml z 2 ząbkami czosnku, kiść winogron spora
III. kapuśniak (dużo mięska z kaczki, kiełbasy) z pomidorami, kroma chleba jak na śniadanie, korniszony
wpadła miska buraczków z papryką (robienie weków)
IV. lody: 3 duże gałki (kokos z białą czekoladą, bakaliowa z orzechami, truskawkowa) w słodkim waflu, winogrona
V. 3 kanapki z żytniego: masło,szynka,pomidor/pasztet pieczony,pomidor/ majonez,jajko na twardo,porcja buraczków z papryka
szklanka soku warzywnego z bazylią

kawa parzona,gorzka x2, herbaty owocowe, woda
Idę na noc do pracy więc jakaś kanapka i jogurt wpadnie ;p
Proszę o ocenkę

[dziuba85]

Napisane przez blax5

1. Rozumiem. Mówię teoretycznie, sam anie jestem jakąś propagatorką tej zasady i jak dla mnie możesz jeść owoce nawet po tej '16' .
2. Wydaje mi się, że wtedy będzie to bardziej wartościowy posiłek. I może sycący? Choć nie pisałaś by u ciebie był z tym problem.
Wiem, że przetworzony, ale lepszy w wartościach odż. od takiego jogurtu ;p. Najlepiej zwykły biały twaróg w kostce. Nie wiem jak wygląda skład tego o którym piszesz, musiałabyś sama zerknąć.
3. Od czasu do czasu nie zaszkodzi .
5 a właściwie 4. Owoce/warzywa nie pomagają w zamian?

2. Takim śniadaniem najadam się na kilka godzin. Otręby namaczam i puchną mi całą noc. Niby 3 łyżki a robi się porządne ponad półmiseczki. Robię owsiankę na wodzie. Nie chcę na mleku, chyba że jako dodatek do odgotowanej już owsiany. http://www.tabele-kalorii.pl/kalorie...President.html Taki. Ale chyba wolę ten z 4% tłuszczu. Chociaż w wiórkach dodaję, ale nie za wiele.
3. Właśnie - dobrze, że jem dopiero kilka dni dokładnie 4... wcześniej inaczej jadłam... uparłam się coś na smak jabłka
4 i 5 no właśnie, nie wiem czemu. Mam czasem taką fazę na colę zero. Tydzień bębnię a potem nic.

[Bibiannaa]

P
500ml mleka+lyzki manny z kokosem
kroma razowego z maslem i serem zolym(2plastry)
kroma razowego z dzemem i serem bialym

II
banan

Obiad
talerz krupniku na zeberkach
miesko

podwieczorek
2jablka+sliwka+150 g jogurtu

kolacja
2 jaja sadzone
kroma razowego z serem tlustym bialym i ogorem
kroma razowego z maslem pomidorem ogorkiem
jablko+sliwka
kroma razowca z 2 plastrami szynki i serem

[garden_d]

Napisane przez emila86

Bardzo dzięki za "Sympatyczne " potraktowanie. Boże ludzie skąd tyle jadu...ktos tu ma spory problem chyba z samym sobą...
a co mam pisać wszem i wobec że kradnę pistacje żeby mieć jakiekolwiek orzechy w diecie? ża masło orzechowe i lody kupił mi chlopak na urodziny(tak dle was to pewnie niesłychane ale dl mnie to prezent). sernik był upieczony kilka dni temu na imieniny taty i jemy go juz kilka dni po malch kawałakch...
Na obiad jem co jest.a mięso jest od święta...poza tym pisalam że nie trawię go dobze. Jogurty to nie slodycze, a sernik z tego co wiem jest wartościowy jak na ciasto tak? rano jem nabiał i to jest poracja bialka. a na obiad są zazwyczaj ziemniaki z masłem samym, albo ryż na mleku/z sosem pomidorowym na kostce rosołowej robionym/zupa z proszku(1,5 zl kosztuje)np barszcz biały lub czerwony albo pieczarkowa do tego mamy zawsze po kromce chleba jeszcze i tak jemy.
Widzę że nikt tu nie doradzi tylko bogacze wstęp mają najwidzoczniej a ludzie biedniejsi są jak zawsze uważani za ścierwo... milo
Owoca powiedziałam że dodam ale jabłek nie mogę a one sa tanie. pomyślalam, że łatwo będzie zwędzić kilk a kulek winogrona do kieszeni....
tymbardziej mnie dobija i wkur.....że mam napady bo rodzice jedza suchy chleb a ja kur...zjadam im go i zwracam a tak mieli by chleb na kolację i śniadanie bo w trakcie napadu zjadam cały bochenek często i popijam wodą, aż do bolu brzucha
chciałam rad...pomocy.....
a dostaje opier...ol milutko naprawdę

a jeszcze jedno : jakbym miała gdzieś to bym tu nie pisała....

Ziemniaki, ryż, drobne kasze, chleb, masło, pomidory...jeśli to jest dla Ciebie dostępne, to po co po prostu jadasz tyle słodkiego? Na ziemniakach na pewno zdrowiej przytyjesz niż na słodyczach. Jeśli wiesz, że jadłospis nie nadaje się do oceny- to po co go wystawiasz? Przecież wiesz, co usłyszysz. Tutaj nikt nie wie czy lody dostałaś na jakąś okazję czy je kupiłaś w sklepie bo miałaś ochotę i wydałaś 1,5zł na loda a nie na 2kg ziemniaków. (absurdalny przykład, ale obrazuje moje intencje). Nie chodzi mi o atak na biedę, bo sama nie jestem bogata, nie mam kasy na pistacje(więc ich nie jem) ani nie kupuje drogich produktów. ..ale jogurt mogę wybrać naturalny, płatki i zboża to nie są drogie produkty, paczka płatków owsianych kosztuje 2zł, a starczy na więcej niż bochenek chleba. Rozumiem, że możesz jedynie pszenne pieczywo- a kasza manna?, jaglanka? (myślę, że tę możesz bo to delikatna kasza, a zdrowsza) To na równym 'poziomie' jeśli chodzi o strawność. Moją radą jest to, żebyś stawiała na dostępne, tanie produkty, które nie będą rujnowały Twojego zdrowia. Można zawsze wybrnąć, uwierz mi proszę. Mięsa nie trzeba jeść codziennie, białko nie jest niezbędne w ilościach prezentowanych na wizażu(naprawdę! spokojnie możesz jeść mięso 1-2 x w tygodniu, a białka dostarczać jedynie z dostępnych Tobie źródeł), więc spokojnie.
Jeśli jeszcze nie jesteś na terapii- apropo napadów- to nie warto czegoś poszukać na nfz?

I mi naprawdę nie chodzi o jad, obrażanie ani nic w tym stylu. Tylko kurcze, naprawdę takie jadłospisy ciężko jest pozytywnie oceniać czy dawać inne rady.
ps. Ja też dostałam kiedyś w prezencie masło orzechowe i nie jest to dla mnie dziwne, serio.

Napisane przez julink

No wlasnie chyba trochę przesadzilam,moglo być z ok 200 g twarogu.Zawsze tyle jem-mam problem z ogromnym apetytem rano. Stąd takie 'mordercze' sniadanie,bo reszta posilkow w ciągu dnia jest o wiele mniejsza... Często budze się z takim burczeniem w brzuchu,że nie wyobrażam sobie jeść mniejszej porcji A na późną kolację potrafie zjesc jajecznice z 2-3 jaj z szynka i pomidorem,więc to chyba nie jest wina zbyt malo kalorycznego ostatniego posiłku.

Nie, nie, nie chodzi mi o zmniejszenie porcji rano. Po prostu dodaj ze 2 łychy płatków owsianych, a twaróg zmniejsz do np 100g i dodaj sobie kromkę razowca czy jakąś grahamkę do 2 śn.

[Kinia 06]

Hej, jestem tu nowa ale od dłuższego czasu podglądam i biorę do serca wszelkie porady i modyfikuje jadłospis. Jestem na redukcji. Mam 163cm i 54kg. Chcę zrzucić te 4kg więc nie tak dużo. Od dwóch tygodni jestem na diecie i nie schudłam nic a bardzo konsekwentnie trzymam się zasad. Np moje dzisiejsze R do oceny. Proszę o opinię co robię źle

Śn; owsianka z 4 łyżek płatków górskich, 1,5 szklanki mleka 2% plus duże jabłko

2Śn: 2 kromki chleba orkiszowego plus odrobina masła, 2 plastry polędwicy i świeży ogórek

Obiad: makaron pełne ziarno (3/4 szklanki przed ugotowaniem) plus gotowany indyk i sos pomidorowy (domowy)

podwieczorek: serek homo naturalny plus garść orzechów włoskich

Kolacja: sałatka z 3/4 papryki, połowy pokrojonej kalarepy, kilka plastrów polędwicy, 2 jajka na twardo

Czy widzicie coś, co trzeba poprawić? Z góry dzięki za ocenę

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Aha i jeszcze dwie kawy z mlekiem 2% wpadły, w tym jedna cykoriowa "ricore"

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez GreenBalance

Fajnie jak zwykle. A ja lubię jak masz takie luźniejsze sama musze sie tego nauczyć. Zjadlabym gdzieś tylko owoca edit: jest jablko - pardon ;€

i. paleo porridge czyli : 2 jajka rozmieszane z rozgniecionym bananem, mlekiem kokosowym i siemieniem lnianym -> ugotowane na gęsto z malinami i wiorkami kokosowymi
ii. salatka: pomidor, kielki ,papryka, oliwki, wołowina, natka, oliwa; brzoskwinia
iii. duża porcja puree ziemniaczanego z klopsikami wieprzowymi w sosie pomidorowym; fasolka szparagowa żółta z masłem
iv. miseczka bobu z natką; pomidor; kalarepka; kilka domowych czekoladek (olej kokosowy, kakao, miod, wiorki)

Ale super!!Strasznie mi się podoba, muszę zrobić tą owsiankę, ale oczywiście nie mam mleka kokosowego ze zwykłym wyjdzie ?napisałbyś dokłądnie jak ją robisz? może być na pw. i te czekoladki bym zjadła, ale znowu oleju nie mam, nich to ....kiedy ja go wreszcie kupię?
Przechodzisz po mału na paleo? widzę czytasz klorę się się stosujesz, jak waga? jak się czujesz?
ale zazdroszczę tego jedzonka

[whiness]

Napisane przez Kinia 06

Hej, jestem tu nowa ale od dłuższego czasu podglądam i biorę do serca wszelkie porady i modyfikuje jadłospis. Jestem na redukcji. Mam 163cm i 54kg. Chcę zrzucić te 4kg więc nie tak dużo. Od dwóch tygodni jestem na diecie i nie schudłam nic a bardzo konsekwentnie trzymam się zasad. Np moje dzisiejsze R do oceny. Proszę o opinię co robię źle

Śn; owsianka z 4 łyżek płatków górskich, 1,5 szklanki mleka 2% plus duże jabłko

2Śn: 2 kromki chleba orkiszowego plus odrobina masła, 2 plastry polędwicy i świeży ogórek

Obiad: makaron pełne ziarno (3/4 szklanki przed ugotowaniem) plus gotowany indyk i sos pomidorowy (domowy)

podwieczorek: serek homo naturalny plus garść orzechów włoskich

Kolacja: sałatka z 3/4 papryki, połowy pokrojonej kalarepy, kilka plastrów polędwicy, 2 jajka na twardo

Czy widzicie coś, co trzeba poprawić? Z góry dzięki za ocenę

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Aha i jeszcze dwie kawy z mlekiem 2% wpadły, w tym jedna cykoriowa "ricore"

Dziwne, że nie schudłaś, bo jadłospis jest praktycznie idealny. Jest wszystko, co być powinno, a nie jesz też za dużo. Może ćwiczysz? Wtedy możliwy jest przyrost wagi mięśni, chociaż generalnie tłuszczu ubywa. Radziłabym na jakiś czas zrezygnować z wagi i mierzyć obwody

[aszer]

Proszę ocenić, R

I placki - dwa jajka, 125g chudego twarogu, otręby, słonecznik, wiórki kokosowe, jabłko; kawa z mlekiem 2%
II łosoś z piekarnika, surówka wiosenna (kupna)
III serek wiejski + świeży ogórek + szczypiorek + czosnek
IV makrela + pomidor z cebulką

[piffre]

R; (dzień 1) i jestem zaziębiona i nie mam smaku i węchu :<
I.omlet z dwóch wiejskich jaj + białko, dwie łyżki jog.nat. papryka, vegeta natur, na kapce oleju z pestek winogron; cały malinowy pomidor z pieprzem i solą; zielona herbata
II.dwa małe jabłka, woda (rozłożone w czasie)
III." dość spora kostka" mintaja smażona na oleju jak w śniadaniu w ziołach i przyprawach z papryką,cukinią,cebulą; pół worka ryżu brązowego lub kaszy jęczmiennej (zależy co kupię) zielona herbata
IV.200g twarogu chudego z solą, pieprzem, jogurtem naturalnym, dynią duszoną z cebulą i ziołami na ostro, marchewka, do picia pokrzywa

z ruchu dziś jeszcze nie wiem, pewnie spacer 1h z psem, i hula hop.

proszę o rady bo w ogóle się nie znam, jako taką wiedzę mam tylko w tego forum.

[Kinia 06]

Napisane przez whiness

Dziwne, że nie schudłaś, bo jadłospis jest praktycznie idealny. Jest wszystko, co być powinno, a nie jesz też za dużo. Może ćwiczysz? Wtedy możliwy jest przyrost wagi mięśni, chociaż generalnie tłuszczu ubywa. Radziłabym na jakiś czas zrezygnować z wagi i mierzyć obwody

Dziękuje za ocenę. Nie, właśnie praktycznie w ogóle nie ćwiczę, co najwyżej chodzę na spacery, czasami udaje mi się dość długi. Nie wiem właśnie, czemu nic nie schodzi...

[Ismenkusia]

U
I Owsianka na mleku z potarkowaną cukinią i 2x marchewką z kakao i pestkami słonecznika
II 2x Marchew, jabłko,zarodki pszenne,siemie lniane swiezo zmielone z maślanką ( wychodzi budyń o smaku orzechowym) pestki słonecznika
kromka razowca z domowym dzemem z pigwy
III Zupa krem z cebuli z czosnkowymi grzankami + gruby plaster pieczonego udzca indyka
IV 2 jajka + kromka chleba z masłem i kilka garści pomidorków koktajlowych
V Kakao bez cukru z mlekiem

[wioletap]

Napisane przez Kinia 06

Dziękuje za ocenę. Nie, właśnie praktycznie w ogóle nie ćwiczę, co najwyżej chodzę na spacery, czasami udaje mi się dość długi. Nie wiem właśnie, czemu nic nie schodzi...

możliwości są wg mnie dwie - nie zmieniłaś zbytnio bilansu kalorycznego [żeby chudnąć 0,5 -1 kg na tydzień musisz obciąć kaloryczność dotychczasowej diety o około 500 kcal], więc powinnaś sama przyjrzeć się swoim jadłospisom pod tym kątem; masz problemy ze zdrowiem, które utrudniają Ci zrzucenie wagi - badałaś sobie np. TSH? [ta druga opcja wynika z faktu, że coś o tym wiem ]

[Kinia 06]

Tak tak, badam się co roku (btw dzisiaj akurat oddawałam krew ) i wszystko gra. Z kaloriami wydaje mi się, że jest ok bo nie przejadam się, ale też nie chodzę głodna a chyba o to chodzi. Poza tym na pewno w porównaniu z tym jak jadłam wcześniej (do po południa dość zdrowo, ale np wieczorem wpadała pizza, lody, jakieś ciastka) jest tych kalorii znacznie mniej i są o wiele bardziej wartościowe. A wieczorem kładę się spać z leciutkim ssaniem i to mi służy, bo bardzo źle się czuję, gdy jestem pełna. Dodatkowo przemiana materii mam wrażenie, że wzrosła . No cóż, może zatrzymałam wodę, albo coś. Spróbuje ciągnąć tak dalej.
Dzisiejsze R:

Śn; 2 kromki chleba żytniego z masłem, szynką drobiową i ogórkiem. Jajko na twardo. Kawa z mlekiem.

II Śn; 4 ciasteczka owisiane z rodzynkami własnej roboty (2 szklanki płatków owsianych, szklanka mąki orkiszowej, jajko, 3/4 szklanki rodzynek, łyżeczka roszku do pieczenia i 1,5 szklanki wody-pieczone na blasze z papierem - wychodzi dużo ciastek) plus szklanka kefiru 2%

w planie:
Obiad: połowa wędzonej makreli, kawałek wędzonego tuńczyka, duży ogórek kiszony

Podwieczorek: garść orzechów włoskich, serek homo naturalny

Kolacja: 3/4 gotowanej piersi z kurczaka, warzywa (brokuł, kalafior), plaster sera mozzarella

To chyba nie jest za dużo kalorii jak na redukcję? Dzisiaj waga pokazała rano 53,8kg, niewiele mniej, ale może coś ruszy wreszcie...

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez piffre

R; (dzień 1) i jestem zaziębiona i nie mam smaku i węchu :<
I.omlet z dwóch wiejskich jaj + białko, dwie łyżki jog.nat. papryka, vegeta natur, na kapce oleju z pestek winogron; cały malinowy pomidor z pieprzem i solą; zielona herbata
II.dwa małe jabłka, woda (rozłożone w czasie)
III." dość spora kostka" mintaja smażona na oleju jak w śniadaniu w ziołach i przyprawach z papryką,cukinią,cebulą; pół worka ryżu brązowego lub kaszy jęczmiennej (zależy co kupię) zielona herbata
IV.200g twarogu chudego z solą, pieprzem, jogurtem naturalnym, dynią duszoną z cebulą i ziołami na ostro, marchewka, do picia pokrzywa

z ruchu dziś jeszcze nie wiem, pewnie spacer 1h z psem, i hula hop.

proszę o rady bo w ogóle się nie znam, jako taką wiedzę mam tylko w tego forum.

Wydaje mi się, że zamiast twarogu chudego lepszy jest półtłusty i bez soli. A rybkę mogłabyś w piekarniku zrobić - polać łyżką oliwy, posypać ziołami i zawinąć w folię aluminiową. Ja czasami "smażę" ją na wodzie pod przykrywką a na samym końcu doprawiam- naprawdę dobra.

[Ervisha]

Napisane przez blax5

Serio to dużo nabiału?
X to takie trochę nie-wiem-co. W zasadzie chyba powinnam napisać P, ale staram się siebie oszukiwać, że tak nie jest .

Będzie przepis na naleśniki na blogu? ;>


Ogólnie przydałoby się trochę pozmieniać .


Jak zwykle dużo warzyw co się chwali, jak i to że słuchasz organizmu.
Kawa z masłem? Ciekawe macie pomysły, nie powiem .

Kurczę właśnie zjadłam ostatnie a zdjęcia nie zrobiłam ale powie mCi ze ciasto robisz jak na nalesniki a farsz to ugotowana soczewica, którą po ostygnięciu przeciskasz przez praskę do ziemniaków albo traktujesz tłuczkiem do ziemniaków. potem dodajesz podsmażone na maśle grzybki z cebulką (ja dodałam grzybki lesne bo miałam zamrożone), pieprz ziołowy, pieprz czarny, kucharka i inne ulubione przyprawy (ja dałam odrobinę papryki czerwonej). ale koniecznie pieprz ziołowy z przypraw. Mieszasz i faszerujesz ja nalesniki jeszcze podawałam z sosem grzybowym, (zapomniałam napisać)ale to jak wolisz

[biedroneczka94]

U:
1. dwie kromki zwykłego chleba z margaryną, wędliną (łącznie 3 plasterki), pomidorem i cebulą, pół papryki; trochę po 6 śliwek
2. jogurt naturalny z ziarnami, saszetka Fitelli bananowej
3. pół woreczka ryżu brązowego z sosem chrzanowym, 1 pulpet, 200g brokuła
4. jabłko
5. dwie kromki chleba tak jak na śniadanie

chyba udane dziś?

[Ervisha]

Napisane przez Bibiannaa

P
500ml mleka+lyzki manny z kokosem
kroma razowego z maslem i serem zolym(2plastry)
kroma razowego z dzemem i serem bialym

II
banan

Obiad
talerz krupniku na zeberkach
miesko

podwieczorek
2jablka+sliwka+150 g jogurtu

kolacja
2 jaja sadzone
kroma razowego z serem tlustym bialym i ogorem
kroma razowego z maslem pomidorem ogorkiem
jablko+sliwka
kroma razowca z 2 plastrami szynki i serem

Tyjesz na tym???? Co to ma być???? Brakuje drugiego śniadania i podiweczorku a inne posiłki słabe

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez emila86

Bardzo dzięki za &quot;Sympatyczne &quot; potraktowanie. Boże ludzie skąd tyle jadu...ktos tu ma spory problem chyba z samym sobą...
a co mam pisać wszem i wobec że kradnę pistacje żeby mieć jakiekolwiek orzechy w diecie? ża masło orzechowe i lody kupił mi chlopak na urodziny(tak dle was to pewnie niesłychane ale dl mnie to prezent). sernik był upieczony kilka dni temu na imieniny taty i jemy go juz kilka dni po malch kawałakch...
Na obiad jem co jest.a mięso jest od święta...poza tym pisalam że nie trawię go dobze. Jogurty to nie slodycze, a sernik z tego co wiem jest wartościowy jak na ciasto tak? rano jem nabiał i to jest poracja bialka. a na obiad są zazwyczaj ziemniaki z masłem samym, albo ryż na mleku/z sosem pomidorowym na kostce rosołowej robionym/zupa z proszku(1,5 zl kosztuje)np barszcz biały lub czerwony albo pieczarkowa do tego mamy zawsze po kromce chleba jeszcze i tak jemy.
Widzę że nikt tu nie doradzi tylko bogacze wstęp mają najwidzoczniej a ludzie biedniejsi są jak zawsze uważani za ścierwo... milo
Owoca powiedziałam że dodam ale jabłek nie mogę a one sa tanie. pomyślalam, że łatwo będzie zwędzić kilk a kulek winogrona do kieszeni....
tymbardziej mnie dobija i wkur.....że mam napady bo rodzice jedza suchy chleb a ja kur...zjadam im go i zwracam a tak mieli by chleb na kolację i śniadanie bo w trakcie napadu zjadam cały bochenek często i popijam wodą, aż do bolu brzucha
chciałam rad...pomocy.....
a dostaje opier...ol milutko naprawdę

a jeszcze jedno : jakbym miała gdzieś to bym tu nie pisała....

Nie wieże ze jestes aż tak biedna ze na nic Cię nie stać. Poza tym mozesz poprosić chłopaka żeby zamiast słodyczy kupił Ci jakieś orzechy. Nie musza być pistacje mogą być włoskie, ziemne.... Mozesz tez odłożyć troche pieniędzy i nie kupowac słodyczy a potem kupić coś zdrowszego..... I nie musisz kraść, wystarczy pójsć i ładnie poprosić

[dance makabre]

Napisane przez Kinia 06

Hej, jestem tu nowa ale od dłuższego czasu podglądam i biorę do serca wszelkie porady i modyfikuje jadłospis. Jestem na redukcji. Mam 163cm i 54kg. Chcę zrzucić te 4kg więc nie tak dużo. Od dwóch tygodni jestem na diecie i nie schudłam nic a bardzo konsekwentnie trzymam się zasad. Np moje dzisiejsze R do oceny. Proszę o opinię co robię źle

Śn; owsianka z 4 łyżek płatków górskich, 1,5 szklanki mleka 2% plus duże jabłko ok, jeśli chciałabyś obciąć kaloryczność to rób pół na pół wody z mlekiem

2Śn: 2 kromki chleba orkiszowego plus odrobina masła, 2 plastry polędwicy i świeży ogórek ok

Obiad: makaron pełne ziarno (3/4 szklanki przed ugotowaniem) plus gotowany indyk i sos pomidorowy (domowy) super, ale dołożyłabym surówkę

podwieczorek: serek homo naturalny plus garść orzechów włoskich ok

Kolacja: sałatka z 3/4 papryki, połowy pokrojonej kalarepy, kilka plastrów polędwicy, 2 jajka na twardo ok

Czy widzicie coś, co trzeba poprawić? Z góry dzięki za ocenę

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Aha i jeszcze dwie kawy z mlekiem 2% wpadły, w tym jedna cykoriowa "ricore"

Jest ok, może nie chudniesz przez brak ruchu?

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez aszer

Proszę ocenić, R

I placki - dwa jajka, 125g chudego twarogu, otręby, słonecznik, wiórki kokosowe, jabłko; kawa z mlekiem 2% II łosoś z piekarnika, surówka wiosenna (kupna)
III serek wiejski + świeży ogórek + szczypiorek + czosnek
IV makrela + pomidor z cebulką

Ładnie (choć brakuje mi II śniadania), ale dołożyłabym jednak węgli- nie masz w swoim przepisie chleba, mąki, płatków, tylko trochę otrębów, uważam, że to za mało.

Napisane przez piffre

R; (dzień 1) i jestem zaziębiona i nie mam smaku i węchu :<
I.omlet z dwóch wiejskich jaj + białko, dwie łyżki jog.nat. papryka, vegeta natur, na kapce oleju z pestek winogron; cały malinowy pomidor z pieprzem i solą; zielona herbata
II.dwa małe jabłka, woda (rozłożone w czasie) to nie posiłek! a woda to już zwłaszcza... dołóż serek/twarożek przynajmniej
III." dość spora kostka" mintaja smażona na oleju jak w śniadaniu w ziołach i przyprawach z papryką,cukinią,cebulą; pół worka ryżu brązowego lub kaszy jęczmiennej (zależy co kupię) zielona herbata ładnie, choć ryba mogłaby być pieczona/duszona/parowana
IV.200g twarogu chudego z solą, pieprzem, jogurtem naturalnym, dynią duszoną z cebulą i ziołami na ostro, marchewka, do picia pokrzywa super

z ruchu dziś jeszcze nie wiem, pewnie spacer 1h z psem, i hula hop.

proszę o rady bo w ogóle się nie znam, jako taką wiedzę mam tylko w tego forum.

Całkiem, całkiem.

Napisane przez Kinia 06

Dzisiejsze R:

Śn; 2 kromki chleba żytniego z masłem, szynką drobiową i ogórkiem. Jajko na twardo. Kawa z mlekiem.

II Śn; 4 ciasteczka owisiane z rodzynkami własnej roboty (2 szklanki płatków owsianych, szklanka mąki orkiszowej, jajko, 3/4 szklanki rodzynek, łyżeczka proszku do pieczenia i 1,5 szklanki wody-pieczone na blasze z papierem - wychodzi dużo ciastek) plus szklanka kefiru 2%

w planie:
Obiad: połowa wędzonej makreli, kawałek wędzonego tuńczyka, duży ogórek kiszony za mało, dorzuć więcej warzyw i ew. trochę makaronu/ryżu/kaszy

Podwieczorek: garść orzechów włoskich, serek homo naturalny

Kolacja: 3/4 gotowanej piersi z kurczaka, warzywa (brokuł, kalafior), plaster sera mozzarella

Kalorii absolutnie nie za dużo.

[garden_d]

Napisane przez Ervisha

Nie wieże ze jestes aż tak biedna ze na nic Cię nie stać. Poza tym mozesz poprosić chłopaka żeby zamiast słodyczy kupił Ci jakieś orzechy. Nie musza być pistacje mogą być włoskie, ziemne.... Mozesz tez odłożyć troche pieniędzy i nie kupowac słodyczy a potem kupić coś zdrowszego..... I nie musisz kraść, wystarczy pójsć i ładnie poprosić

Nie żyjemy w bajce. Aczkolwiek oczywiście nie jestem za kradzieżą orzechów. ...jednak to nie forum, na którym naszym zadaniem jest ocenianie postępowania koleżanki.

[GreenBalance]

Napisane przez Ismenkusia

U
I Owsianka na mleku z potarkowaną cukinią i 2x marchewką z kakao i pestkami słonecznika
II 2x Marchew, jabłko,zarodki pszenne,siemie lniane swiezo zmielone z maślanką ( wychodzi budyń o smaku orzechowym) pestki słonecznika
kromka razowca z domowym dzemem z pigwy
III Zupa krem z cebuli z czosnkowymi grzankami + gruby plaster pieczonego udzca indyka
IV 2 jajka + kromka chleba z masłem i kilka garści pomidorków koktajlowych
V Kakao bez cukru z mlekiem

Bardzo ładnie i smacznie ale nie wiem czy jak na ilośc ruchu jaką masz to nie za mało. Podziwiam twoje bieganie!
Mogłabym prosić o przepis na zupe?

Teczowa- juz pisze na pw.

[uaremyheroine]

Napisane przez uaremyheroine

hej. mam pytanie. Przez kilka dni mam dietę płynną i półpłynną . Robię sobie jakieś koktajle, zupy. Powiem szczerze, że apetyt też nie dopisuje i w związku z tym wychodzi mi mało kcal . I mam pytanie, jak potem wrócić do "normalnego" jedzenia? Wprowadzać powoli więcej jedzenia ? czy odrazu zacząć jeść tak jak przed zabiegiem?

podbijam

[Milka1224]

P (wreszcie przybywa na wadze )

I opieczony obwarzanek z ziarnami z kozią roladką twarogową, pomidorkami cherry, sałatą i ziołami, muffina ze śliwkami posmarowana bardzo grubą warstwą masła sezamowego + kawa parzona

II czekoladowy krem sojowy z 2 garściami migdałów i śliwkami
sok marchewkowy, kawałek quiche z gorgonzolą i szpinakiem

III krewetki smażone na oleju arachidowym z makaronem soba w sosie teryiaki z brokułami, zielonym groszkiem w strączkach, papryczką chilli i orzeszkami ziemnymi podane z sosem sojowym i dodatkowymi prażonymi orzeszkami

ricore, 2 kawałki żytniego brownie podanego z konfiturą śliwkowo-gruszkowo-orzechową

IV grzanki z chleba dyniowego z gruszką na pikantnie i gorgonzolą x2

V domowy pasztet sojowy z papryką i pomidorami podany na kremie sezamowym

do picia: woda, pokrzywa i czarna herbata

[garden_d]

Napisane przez uaremyheroine

podbijam

Hej. Mogłabyś napisać dokładnie ile dni stosujesz dietę płynną a ile półpłynną? Chętnie pomogę, ale to zależy także od wskazań i powodu dla którego potrzebujesz stosować tą dietę.

[Ervisha]

U
I mrożony serek wiejski z bran flakes, granolą czekoladową, jabłkiem, orzechami włoskimi

II 4 kromki razowego z masłem, serem białym, pomidorem

III 3 duze nalesniki z soczewicą i grzybami z sosem grzybowym

IV sporo sernika na kruchym spodzie z polewą czekoladową

V 4 kromki razowego opiekane z serem Brie i grzybami, gotowane jajko na miękko

W między czasie podjadane orzechy włoskie, winogrono i 2 gruszki

[uaremyheroine]

Napisane przez garden_d

Hej. Mogłabyś napisać dokładnie ile dni stosujesz dietę płynną a ile półpłynną? Chętnie pomogę, ale to zależy także od wskazań i powodu dla którego potrzebujesz stosować tą dietę.

dietę płynną i półpłynną stosuje tylko tymczasowo - po wyrwaniu zęba mądrości z kości. Przez 2 dni była to dieta wyłącznie płynna bo ledwo usta mogłam roztworzyc teraz przez 2 dni jest półpłynna, bo nadal boli mnie przy przełykaniu, no i muszę uważac na szwy (póki nie zdejmą, czyli w nastepny piątek) . Dodam, że przez ten dyskomfort nie mam też za bardzo apetytu, więc jem mniej niż wcześniej. I teraz pytanie czy po odrazu wracać do poprzedniego sposobu odżywiania i kaloryczności tej co jadlam przed? czy wprowadzać stopniowo?

[Irish lady 28]

r

1. grahamka z pomidorem, serem żółtym, szynką...kawa z mlekiem
2. parówka cielęca mała
3. 2 kromki orkisza z paprykarzem i keczupem
4. pierś kurczaka zapiekana w piekarniku, micha szpinaku na maśle + czosnek, 12 pomidorków koktajlowych

i jak?