2018-12-02, 20:56 | #61 |
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;86198269]
O o o, właśnie to. Chodzi im o nich, i o to, żeby przed innymi nie uchodzili za nieudaczników, którzy nie potrafili wychować córki na 'normalną' kobietę. I teraz muszą świecić oczami przed 'ludźmi'. Stąd ciśnienie na córkę, żeby przestała przynosić im wstyd. Nie o nią chodzi i jej życie. Chodzi o spokój i dobre samopoczucie. Ich samych.[/QUOTE] Z cyklu, tylko z facetem jest normalne życie. Każda inna wersja jest porażką A rodzice autorki chyba mają z jej życiem jakiś problem, skoro tak naciskają i dogryzają na każdym kroku.
__________________
http://elfickizakatek.wordpress.com |
2018-12-02, 21:09 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86197760]
Kupujący nic, bo to nie jego sprawa. Autorka zawsze może pójść i zapytać prawnika jeśli zacznie rozważać taką opcję.[/QUOTE] Chcialas chyba powiedziec magika. Co jej prawnik pomoze? Wezmie rodzicow do siebie czy jak? Autorce jest ciezko, bo jak pojdzie w swiat to bez pieniedzy na start, nawet bez dobrego slowa. |
2018-12-02, 21:29 | #63 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
Nie. Doradzi co ma zrobić, żeby sprzedać dom i się wyprowadzić, kiedy rodzice tam mieszkają i nie mają w zanadrzu innego lokum. Niestety wywalanie ludzi ze swojego mieszkania nie jest łatwe, ale nie jest też niemożliwe.
|
2018-12-03, 09:12 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86198815]Nie. Doradzi co ma zrobić, żeby sprzedać dom i się wyprowadzić, kiedy rodzice tam mieszkają i nie mają w zanadrzu innego lokum. Niestety wywalanie ludzi ze swojego mieszkania nie jest łatwe, ale nie jest też niemożliwe.[/QUOTE]Taaa bo panna 30-letnia, co siedzi ze skrzeczącymi nad głową rodzicami, napewno poleci w te pędy wywalać ich z domu
Lisbeth ona się boi życia bez mamusi i tatuńcia, nie ważne, że jej zatruwają łeb. Jak ty sobie wyobrażasz, że ona się zdobędzie na jakikolwiek gest przeciw rodzicom? Trochę realizmu plizzz Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
2018-12-03, 09:45 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
Autorka najpewniej sama się tej chaty nie dorobiła, pewnie rodzice przepisali swój dom na jedynaczkę i tym sposobem stała się jego właścicielką. Jeśli tak było, to byłaby ostatnią szują gdyby myślała w tej sytuacji o sprzedaży domu wypinając się na rodziców jacy by nie byli.
|
2018-12-03, 09:51 | #66 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-12-03, 10:52 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 019
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
Myślę, że problem Autorki leży właśnie w tej "strefie komfortu", gdzie się zakotwiczyła i boi się ruszyć dalej.
Naciski rodziców są absolutnie beznadziejne, ale też za bardzo pozwoliłaś sobie wejść na głowę. Ty chyba naprawdę zaczęłaś wierzyć, że brak faceta to Twoja osobista porażka. Założę się, że kiedy ktoś Cię o to pyta autentycznie robisz się nieszczęśliwa i to po Tobie widać. Wtedy rodzice nakręcają się jeszcze bardziej, bo myślą, że coś jest na rzeczy, że chłopa Ci brak i jak go znajdziesz nagle wszystko będzie super. (a oczywiście nie będzie, bo od razu pytania o wnuki i kolejna lista zadań ) Czy masz w życiu jakieś rzeczy, które dają Ci radość, zachęcają do rozwoju? Czy wpadłaś w rutynę? Jesteś wolna. Na Twoim miejscu nie przywiązywałabym się tak do tego domu, a ruszyła dalej. Może też warto szukać innej pracy i nowych znajomych. Postaraj się bardziej otworzyć i dostrzec plusy swojej sytuacji. Ostatnio tyle się nasłuchałam o toksycznych związkach i tyle naoglądałam się ich w życiu praktycznym, że naprawdę... Bycie samemu to fantastyczna sprawa w porównaniu do bycia z kimś, kto nie daje nam tego szczęścia i jest tylko wiecznym źródłem frustracji. |
2018-12-03, 11:08 | #68 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
Autorko, co tam u Ciebie?
Coś przeczuwam, że już się nie odezwie, bo Autorka nie otrzymała odpowiedzi, jakich by chciała. |
2018-12-03, 11:33 | #69 |
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
Zamiast wywalać rodziców, proponuję:
- wyprowadzić się natychmiast, wynająć na początek pokój, a z rodzicami się dogadać co do płacania podatków. Rocznie to jest około 300 zł, więc żaden majątek nawet dla kogoś, kto ma słabo płatną pracę. Naprawdę, wchodzić na ścieżkę wojenną w takiej sytuacji to jest samobójstwo. - zostać na razie w domu i planować w spokoju, co zrobić kiedy i jak. Kumulować kapitał na wynajem (zmienić pracę albo nie). Iść do prawnika po poradę. I olewać teksty rodziców. Albo chociaż udawać, że się olewa. Myśleć o sobie, znaleźć sobie zainteresowania popracowe, które nie wymagają wielkich nakładów finansowych (choćby prowadzenie pamiętnika). Z pewnością trudno zmniejszyć swoją przestrzeń życiową, kiedy człowiek jest przyzwyczajony do mieszkania w domu, a nie w bloku czy kamienicy. No, ale coś za coś. Zresztą, mieszkanie z takimi rodzicami to w bonusie emocjonalne uzależnienie Mam trochę podobną sytuację majątkową do Autorki i trzeba to umiejętnie rozegrać, zwłaszcza kiedy rodzice są totalnie zabetonowani we własnej wizji świata. Najłatwiej powiedzieć "wywal ich z domu", tylko że poza papierami jest też energia, jaką rodzice (albo dziadkowie) włożyli w wybudowanie tego domu. Tak więc na papierze dom jest Autorki, ale nieoficjalnie (bo niemierzalnie) jest to też dom jej przodków. Kombinowanie więc, jakby tu się ich pozbyć jest jak dla mnie sku***syństwem pierwszej wody. To młode wylatują z gniazda, nie rodzice. "Prezenty" tego typu są czasem bardziej kłopotliwe niż pożyteczne. Ja może ze 2 razy w życiu usłyszałam, że rodzice chcieliby żebym miała męża i dzieci. Olałam to starcze pi**dolenie i się skończyło zanim się zaczęło. Nie tłumacz im się, nie kombinuj. Mam wrażenie, że największą obsesję na punkcie posiadania chłopa masz jednak Ty, a reszta ludzi tylko to wyczuwa. Edytowane przez xenon88 Czas edycji: 2018-12-03 o 11:47 |
2018-12-03, 11:55 | #70 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 166
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
Jeśli jesteś jedynaczką to ten dom i tak kiedyś będzie Twój, od małego jest Twój bo Ty dziedziczysz, o ile Cię nie wydziedziczą więc miałabym na razie gdzieś ten dom i coś sobie wynajęła, chociażby pokój, byle tylko odpocząć psychicznie bo Ty nawet nie możesz kogoś poznać, potencjalny partner nie wytrzyma psychicznie tego jak Twoi rodzice go osaczą i zaczną pytać o ślubne plany przy pierwszym poznaniu. Chłopak się przestraszy i zwieje. Więc albo coś z tym zrobisz, albo obudzisz się samotna, po 50, ale za to w swoim domu. Wybieraj co wolisz
|
2018-12-03, 12:06 | #71 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
Chyba nikt nie myślał na poważnie o wywalaniu rodziców. Tylko Lisbeth o tym pisała, a ona raczej ma pomysły dla reszt społeczeństwa nietypowe.
Generalnie dużo ludzi ma jakiś dom na stanie, a wcale niekoniecznie w nim mieszka. Ja jestem ze wsi, a tak ludzi są ubezpieczeni w KRUS. KRUS ma taki system, że żeby dostać emeryturę, nie wystarczy odpowiedni wiek. Trzeba jeszcze przepisać gospodarstwo na dzieci albo je sprzedać. Więc ludzie masowo po osiągnięciu pewnego wieku chodzą do notariusza i przepisują tę gospodarkę na dzieci (zwykle razem z domem). Dzięki temu mają emeryturę. Ale to nie oznacza automatycznie, że te wszystkie dzieci muszą tam mieszkać. To tylko kwestia dogadania się, kto uiści podatek od nieruchomości, który i tak nie jest duży. Z tą opieką nad rodzicami... no wszyscy to kiedyś będziemy musieli robić (albo wynająć pielęgniarkę). Kiedy rodzice będą już obłożnie chorzy, leżący albo z demencją. Ale nie w wieku 30 lat. Też mam tyle, a na etapie opieki na leżącymi rodzicami to jest na razie moja mama i jej koleżanki (szczęśliwe te, które są już na emeryturze i mają na to czas). Gdzieś pomiędzy tym, kiedy samemu przestało się być dzieckiem, a momentem, w którym stajemy się opiekunami starszego rodzica, powinny chyba nastąpić te lata, które człowiek poświęca na własne życie i własną rodzinę. Prawdopodobnie tego też będzie oczekiwał facet w tym wieku: że autorka zajmie się tworzeniem z nim rodziny, a nie siedzeniem cały czas z rodzicami. |
2018-12-03, 12:23 | #72 | |
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
Cytat:
Nie wiedziałam. Ja pochodzę z małego miasta, nie ze wsi i mnie został przepisany dom, bo rodzic już nie chciał mieć na głowie problemu. Teraz niech jego dzieci się męczą Jeśli rodzice są wspierający, czyli po prostu normalni, to jest rozmowa, ustalanie kto za co płaci. Wtedy dzieciak ze spokojem może ogarniać swoje życie, może się wyprowadzić i tworzyć własną rodzinę. Tak powinno być, ale jeśli masz do czynienia z rodzicami dysfunkcyjnymi, tego nie ma. Sprawa jest wtedy utrudniona i trzeba szukać innych rozwiązań. Ale nie mówię o samobójstwie czy wywaleniu rodziców |
|
2018-12-03, 12:52 | #73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
|
2018-12-03, 14:40 | #74 |
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
Tak, taka z zachodu |
2018-12-03, 15:47 | #75 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
|
2018-12-03, 17:04 | #76 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
Jejku - słuszna uwaga. Ten do i tak byłby jej, w razie śmierci rodziców, wiec argument, że sie nie wyprowadzi bo to jej dom, jest z d*** .
Przeciez i tak ten dom nie będzie w pełni jej, do tylko jej dyspozycji dopóki zyją rodzice- więc w praktyce wychodzi na to samo. |
2018-12-03, 17:16 | #77 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
A jak ty sobie autorko wyobrażasz życie z przyszłym facetem?
Będziesz chciala, aby się do Ciebie wprowdzill? Mała szansa, że znajdziesz na to chętnego, szczególnie z tak toksycznymi rodzicami. Także najpierw bym proponowała ulozyc swoje życie w pojedynkę. Generalnie twoi rodzice są okrutni. Podkopują twoje poczucie własnej wartości, nie szanują cię, a jednocześnie wymagają abyś się nimi opiekowała. Jak dla mnie to oni są tez powodem tego, że nie możesz ułożyć sobie życia. Ja bym się wyprowadziła. Do domu zawsze możesz wrócić. To że dom jest twój nie ma żadnego znaczenia. Przeważnie dom/ mieszkanie staje się własnością dzieci po śmierci rodziców. U Ciebie jest przeciez identycznie, nie ma znaczenia kto jest formalnie właścicielem. Tylko ludzie jakoś się wyprowadzają i nie liczą na nieruchomości za sto lat. Ty coś masz z tym problem. Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2018-12-03 o 17:19 |
2018-12-03, 18:00 | #78 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 83
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
autorko a mialas jakies wczesniej zwiazki czy teraz po prostu jestes sama?
|
2018-12-03, 18:06 | #79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;86202144]A jak ty sobie autorko wyobrażasz życie z przyszłym facetem?
Będziesz chciala, aby się do Ciebie wprowdzill? Mała szansa, że znajdziesz na to chętnego, szczególnie z tak toksycznymi rodzicami. Także najpierw bym proponowała ulozyc swoje życie w pojedynkę.[/QUOTE] Ogólnie znalezienie dobrego partnera nie jest łatwe; znalezienie partnera w rodzinnym mieście który będzie pisał się na mieszkanie na kupie z karwęczącymi teściami domagającymi się "biegającego wnuka" graniczy z cudem.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2018-12-04, 08:57 | #80 |
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;86202144]A jak ty sobie autorko wyobrażasz życie z przyszłym facetem?
Będziesz chciala, aby się do Ciebie wprowdzill? Mała szansa, że znajdziesz na to chętnego, szczególnie z tak toksycznymi rodzicami. Także najpierw bym proponowała ulozyc swoje życie w pojedynkę.[/QUOTE] Albo spotykać się na luzie z facetami, uczyć się zdrowych zachowań społecznych. Albo szukaj chłopa z mieszkaniem |
2018-12-04, 08:59 | #81 | |
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
Cytat:
Dobre pytanie. Kurczę, post pod postem, sorrki |
|
2018-12-04, 09:20 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
|
2018-12-04, 09:23 | #83 |
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
Może jakby się mocno zakochała, to by jednak mogła się wyprowadzić. Pytanie tylko, czy przechodzenie z rąk do rąk (od rodziców do faceta) jest korzystne. |
2018-12-04, 09:53 | #84 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
piszecie o sprzedaży domu, jakiekolwiek nie byłyby relacje autorki z rodzicami, to chyba mało kto chciałby swoich rodziców wywalać z miejsca, w którym mieszkali całe życie no chyba że w grę wchodzi znalezienie im jakiegoś innego lokum, ale nie wiem, czy to takie opłacalne.
w tym wieku fajnie mieć już swoje życie i jednak się wyprowadzić. do rodziców możesz wpadać nawet kilka razy w tygodniu jeśli zamieszkasz gdzieś niedaleko, a na pewno mniej się nasłuchasz o Twojej samotności a na resztę otoczenia nie ma rady, trzeba to po prostu ucinać sukcesywnie |
2018-12-04, 09:56 | #85 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
Cytat:
Zresztą tu chyba nie chodzi o to, żeby było "opłacalnie", tylko żeby mieć spokój od toksycznych ludzi. |
|
2018-12-04, 10:29 | #86 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
Autorko byłam w podobnej sytuacji co ty. Powiedziałam, że jestem lesbijką (chociaż nie jestem ) i wszystko ucichło. hehehe
|
2018-12-04, 11:19 | #87 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 178
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86204555]To autorka gdzieś pisała, że rodzice mieszkają tam całe życie?
Zresztą tu chyba nie chodzi o to, żeby było "opłacalnie", tylko żeby mieć spokój od toksycznych ludzi.[/QUOTE] Mimo wszystko wywalanie rodziców z domu jest trochę nie na miejscu i w ogóle się dziwię, że ktoś coś takiego proponuje. To nie jest ten rodzaj krzywdy, za którą można dopuścić się takiej podłości względem rodziców, no chyba że ma się inne standardy... Autorko zawalcz o siebie, zmień pracę, środowisko, wyprowadzka to nie taki głupi pomysł, znajdź coś co lubisz robić i otwórz się na nowe znajomości. Brak faceta to nie koniec świata. Moja przyjaciółka też w późnym wieku znalazła pierwszego faceta (są ze sobą od niedawna) i też nie raz miała przytyki ze strony bliskich, ale nie dawała się i nie poddała się, zajmowała głowę wieloma rzeczami. Nie wszystko jest dane wszystkim w tym samym czasie. |
2018-12-04, 11:23 | #88 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
No tak, jeśli ktoś tak jak autorka zezwala innym na gnojenie się bez żadnych konsekwencji, to owszem, ma zdecydowanie inne standardy niż ja.
|
2018-12-04, 11:33 | #89 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 178
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86205006]No tak, jeśli ktoś tak jak autorka zezwala innym na gnojenie się bez żadnych konsekwencji, to owszem, ma zdecydowanie inne standardy niż ja.[/QUOTE]
Ale to jej problem. Nie musi im na to pozwalać i nie wiem co ma sprzedaż domu do tego. Zrobienie specjalnie na złość? |
2018-12-04, 11:46 | #90 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Naciski na samotną ze wszystkich stron
Tak jej problem, z którym przyszła na forum, żeby o nim rozmawiać z nami. Nie pozwala rodzicom, a oni mają to w tyłku od dawna i nie interesuje ich, że ona nie chce już o tym słuchać. Sprzedaż domu ma to do tego, że mogłaby w ten sposób kupić inne mieszkanie i wyprowadzić się. Nie na złość, tylko dla własnego świętego spokoju. Nie rozumiem dlaczego autorka miałaby bronić dorosłych ludzi przed konsekwencjami ich własnego upierdliwego pitolenia. I to jeszcze kosztem własnego zdrowia psychicznego.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:45.