Panny Młode 2020 cz. II

[tinkerver2]

Napisane przez pinkelephants

Ja kupiłam dwie bransoletki i kolczyki. Nie chcę już niczego wiecej, więc można uznać, że komplet. Ja mam sporo zdobień w sukience i nie chciałam już przesadzić z zadnymi wisiorkami. Załącznik 7706313Załącznik 7706314

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Świetne ja jeszcze nie myślałam nad biżuteria do mojej sukni. Może się ładnie uśmiechnę do tz, a może kupię coś na Ali. Pole do popisu przy tej sukni mam serio duże

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[Werxx3]

Ja dzisiaj przespałam może 3 godziny z nerwów.Wczoraj wieczorem mój TZ rozmawiał ze swoją matką i siostrą przez telefon (mieszkają razem). U nas stanęło na ślubie cywilnym, nasza wiara nie jest jakaś mocna itd, poza tym nie zamierzam być hipokrytką. No i zaczęło się, że pomieszało nam się w głowach, że to ja go do tego namówiłam,no ogólnie zaczęła strasznie na nas najeżdżać. Niedawno mieliśmy przypadek u siostry jego matki, która jest mega religijna, że jej syn wpadł ze swoją dziewczyną, jednocześnie mówiąc, że on w Boga nie wierzy i wzięli ślub kościelny jednostronny w przeciągu 2 msc i to wg niej jest normalne. Poza tym mój TZ zawsze był krytykowany, natomiast jego siostra która (sic!) wzięła ślub cywilny w Anglii, a po pół roku zdradziła swojego męża, jest druga po matce by dawać nam rady. Kiedy okazało się, że zdradziła tego chłopaka, matka TZ rozkazała TZ i jego ojcu żeby jej siostra się o tym nigdy nie dowiedziała Chore to wszystko no i wczoraj naskoczyłam na TZ, że mam już tego dość, że one się tak wtrącają. No i on się wkurzył, wkrzyczał, że powinnam go wspierać itd, ale ja już sama tego nie wytrzymuję...

[tinkerver2]

Napisane przez Werxx3

Ja dzisiaj przespałam może 3 godziny z nerwów.Wczoraj wieczorem mój TZ rozmawiał ze swoją matką i siostrą przez telefon (mieszkają razem). U nas stanęło na ślubie cywilnym, nasza wiara nie jest jakaś mocna itd, poza tym nie zamierzam być hipokrytką. No i zaczęło się, że pomieszało nam się w głowach, że to ja go do tego namówiłam,no ogólnie zaczęła strasznie na nas najeżdżać. Niedawno mieliśmy przypadek u siostry jego matki, która jest mega religijna, że jej syn wpadł ze swoją dziewczyną, jednocześnie mówiąc, że on w Boga nie wierzy i wzięli ślub kościelny jednostronny w przeciągu 2 msc i to wg niej jest normalne. Poza tym mój TZ zawsze był krytykowany, natomiast jego siostra która (sic!) wzięła ślub cywilny w Anglii, a po pół roku zdradziła swojego męża, jest druga po matce by dawać nam rady. Kiedy okazało się, że zdradziła tego chłopaka, matka TZ rozkazała TZ i jego ojcu żeby jej siostra się o tym nigdy nie dowiedziała Chore to wszystko no i wczoraj naskoczyłam na TZ, że mam już tego dość, że one się tak wtrącają. No i on się wkurzył, wkrzyczał, że powinnam go wspierać itd, ale ja już sama tego nie wytrzymuję...

Ojej bardzo mi przykro. Ja też mam ślub cywilny, bo nie należę do kościoła i nigdy nawet nie pomyślałam o takim ślubie. Niczym się nie przejmuj. Trzeba twardo stać przy swoim, i pamiętaj, że to wasz ślub i macie prawo zrobić go po swojemu. Jak nie chcą, to niech nie przychodzą. Nie twój problem
Zawsze masz nas.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[Werxx3]

Napisane przez tinkerver2

Ojej bardzo mi przykro. Ja też mam ślub cywilny, bo nie należę do kościoła i nigdy nawet nie pomyślałam o takim ślubie. Niczym się nie przejmuj. Trzeba twardo stać przy swoim, i pamiętaj, że to wasz ślub i macie prawo zrobić go po swojemu. Jak nie chcą, to niech nie przychodzą. Nie twój problem
Zawsze masz nas.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Też tak uważam, tylko czuję się trochę winna, że na niego nakrzyczałam no i boję się, że później będą jeszcze bardziej próbowały ingerować w nasz związek, aż w końcu powiem dość i nie dojdzie do ślubu. Zresztą my bardzo rzadko się kłócimy, ale jak już do tego dojdzie to mamy często ciche dni

[tinkerver2]

Napisane przez Werxx3

Też tak uważam, tylko czuję się trochę winna, że na niego nakrzyczałam no i boję się, że później będą jeszcze bardziej próbowały ingerować w nasz związek, aż w końcu powiem dość i nie dojdzie do ślubu. Zresztą my bardzo rzadko się kłócimy, ale jak już do tego dojdzie to mamy często ciche dni

Przepros go, zrób śniadanie i po sprawie a jak będą ingerować to współczuję, wiem jak to jest w moim poprzednim związku to mamusia i siostra tz dyktowały warunki.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[BlueSky14]

Napisane przez Werxx3

Ja dzisiaj przespałam może 3 godziny z nerwów.Wczoraj wieczorem mój TZ rozmawiał ze swoją matką i siostrą przez telefon (mieszkają razem). U nas stanęło na ślubie cywilnym, nasza wiara nie jest jakaś mocna itd, poza tym nie zamierzam być hipokrytką. No i zaczęło się, że pomieszało nam się w głowach, że to ja go do tego namówiłam,no ogólnie zaczęła strasznie na nas najeżdżać. Niedawno mieliśmy przypadek u siostry jego matki, która jest mega religijna, że jej syn wpadł ze swoją dziewczyną, jednocześnie mówiąc, że on w Boga nie wierzy i wzięli ślub kościelny jednostronny w przeciągu 2 msc i to wg niej jest normalne. Poza tym mój TZ zawsze był krytykowany, natomiast jego siostra która (sic!) wzięła ślub cywilny w Anglii, a po pół roku zdradziła swojego męża, jest druga po matce by dawać nam rady. Kiedy okazało się, że zdradziła tego chłopaka, matka TZ rozkazała TZ i jego ojcu żeby jej siostra się o tym nigdy nie dowiedziała Chore to wszystko no i wczoraj naskoczyłam na TZ, że mam już tego dość, że one się tak wtrącają. No i on się wkurzył, wkrzyczał, że powinnam go wspierać itd, ale ja już sama tego nie wytrzymuję...

Prawda jest taka że po cywilnym zawsze możecie wziąć kościelny (my cywilny braliśmy prawie 10 lat temu, nie czuliśmy potrzeby, a na wiosnę coś pyklo i zaczęliśmy załatwiać ślub). Może i Wy po jakimś czasie poczujecie potrzebe, ale to Tylko i wyłącznie Wasza decyzja ma być.


Pamiętam jak moja T skomentowala, na co i po co to wesele, po tylu latach nie wypada. I może jeszcze suknie ślubna założysz?




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Werxx3]

Napisane przez tinkerver2

Przepros go, zrób śniadanie i po sprawie a jak będą ingerować to współczuję, wiem jak to jest w moim poprzednim związku to mamusia i siostra tz dyktowały warunki.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Spróbuję z nim dzisiaj na spokojnie pogadać i zobaczymy co z tego wyjdzie

[tinkerver2]

Dziewczyny, co myślicie o pójściu do ślubu w czarnych butach? Miałam iść w płaskich, ale obcasy mi bardzo poprawiają sylwetkę. Mam jedne buty na obcasie, kotyle. Nie są jakieś ultramegasuper wygodne, ale no mogę się przemęczyć. Dodam, że ogólnie ślub mamy biało czarny. Nie chcę kupować nowych, bo wiem, że na 100% nie będę w nich chodzić...

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[Lottie69]

Napisane przez Werxx3

Też tak uważam, tylko czuję się trochę winna, że na niego nakrzyczałam no i boję się, że później będą jeszcze bardziej próbowały ingerować w nasz związek, aż w końcu powiem dość i nie dojdzie do ślubu. Zresztą my bardzo rzadko się kłócimy, ale jak już do tego dojdzie to mamy często ciche dni

To, że one się tak wtrącają to też nie jego wina, jeśli nie słucha się tych głupich porad, to przecież wszystko ok.
Warto to przegadać, powiedzieć na głos co boli i zostawić temat

Napisane przez tinkerver2

Dziewczyny, co myślicie o pójściu do ślubu w czarnych butach? Miałam iść w płaskich, ale obcasy mi bardzo poprawiają sylwetkę. Mam jedne buty na obcasie, kotyle. Nie są jakieś ultramegasuper wygodne, ale no mogę się przemęczyć. Dodam, że ogólnie ślub mamy biało czarny. Nie chcę kupować nowych, bo wiem, że na 100% nie będę w nich chodzić...

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Jeśli macie już taką kolorystykę, to jak najbardziej

Ja się zastanawiam, bo my będziemy mieli granat i może do tego burgund (jeszcze się nad tym zastanawiamy, czy nie będzie zbyt ciężko). A buty zostawię raczej te co mam, pudrowy róż . Ale liczę, że nie będzie aż tak widać spod sukienki.

No i przez weekend załatwiłam sukienkę i zamówiliśmy obrączki, w tym tygodniu jeszcze wybierzemy finalnie dekoratorów i podpiszemy umowę. W przyszłym tygodniu jestem w delegacji, to pewnie za dużo nie ruszymy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olalaczynska]

Napisane przez pinkelephants

Ja kupiłam dwie bransoletki i kolczyki. Nie chcę już niczego wiecej, więc można uznać, że komplet. Ja mam sporo zdobień w sukience i nie chciałam już przesadzić z zadnymi wisiorkami. Załącznik 7706313Załącznik 7706314

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Śliczne!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Ale nam wszystkim te przygotowania ruszyły do przodu. U mnie obrączki mają być we wtorek do odbioru, ale nie wiem o której. Umówiłam się z mamą, że jak do 15 to poda mi autobusem i odbiorę w swoim mieście. A jak nie, to znajomy nam weźmie do nl w przyszłym miesiącu...

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[olalaczynska]

Napisane przez Werxx3

Ja dzisiaj przespałam może 3 godziny z nerwów.Wczoraj wieczorem mój TZ rozmawiał ze swoją matką i siostrą przez telefon (mieszkają razem). U nas stanęło na ślubie cywilnym, nasza wiara nie jest jakaś mocna itd, poza tym nie zamierzam być hipokrytką. No i zaczęło się, że pomieszało nam się w głowach, że to ja go do tego namówiłam,no ogólnie zaczęła strasznie na nas najeżdżać. Niedawno mieliśmy przypadek u siostry jego matki, która jest mega religijna, że jej syn wpadł ze swoją dziewczyną, jednocześnie mówiąc, że on w Boga nie wierzy i wzięli ślub kościelny jednostronny w przeciągu 2 msc i to wg niej jest normalne. Poza tym mój TZ zawsze był krytykowany, natomiast jego siostra która (sic!) wzięła ślub cywilny w Anglii, a po pół roku zdradziła swojego męża, jest druga po matce by dawać nam rady. Kiedy okazało się, że zdradziła tego chłopaka, matka TZ rozkazała TZ i jego ojcu żeby jej siostra się o tym nigdy nie dowiedziała Chore to wszystko no i wczoraj naskoczyłam na TZ, że mam już tego dość, że one się tak wtrącają. No i on się wkurzył, wkrzyczał, że powinnam go wspierać itd, ale ja już sama tego nie wytrzymuję...

Takie sytuacje sa trudne.
Pomyśl sobie jak Ty się irytujesz tą sytuacją, to teraz co ma on czuć jak to jego mama i siostra. Czyli tak na prawdę najbliższa rodzina.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mademoiselle Bernadette]

Napisane przez Werxx3

Ja dzisiaj przespałam może 3 godziny z nerwów.Wczoraj wieczorem mój TZ rozmawiał ze swoją matką i siostrą przez telefon (mieszkają razem). U nas stanęło na ślubie cywilnym, nasza wiara nie jest jakaś mocna itd, poza tym nie zamierzam być hipokrytką. No i zaczęło się, że pomieszało nam się w głowach, że to ja go do tego namówiłam,no ogólnie zaczęła strasznie na nas najeżdżać. Niedawno mieliśmy przypadek u siostry jego matki, która jest mega religijna, że jej syn wpadł ze swoją dziewczyną, jednocześnie mówiąc, że on w Boga nie wierzy i wzięli ślub kościelny jednostronny w przeciągu 2 msc i to wg niej jest normalne. Poza tym mój TZ zawsze był krytykowany, natomiast jego siostra która (sic!) wzięła ślub cywilny w Anglii, a po pół roku zdradziła swojego męża, jest druga po matce by dawać nam rady. Kiedy okazało się, że zdradziła tego chłopaka, matka TZ rozkazała TZ i jego ojcu żeby jej siostra się o tym nigdy nie dowiedziała Chore to wszystko no i wczoraj naskoczyłam na TZ, że mam już tego dość, że one się tak wtrącają. No i on się wkurzył, wkrzyczał, że powinnam go wspierać itd, ale ja już sama tego nie wytrzymuję...

Wiesz co, w sumie się nie dziwię, że Tż się na Ciebie wkurzył. Jeżeli one go non stop krytykują i się wtrącają (o ile oczywiście on ich nie słucha i nim nie manipulują) to raczej powinnaś go w tym wspierać a nie jeszcze go obwiniać. To nie jego wina i raczej nie ma wpływu na ich zachowanie. Jasne, mógłby raz jasno dać do zrozumienia że mają się nie wtrącać ale potem co, urwać kontakt? To są rodzice, twoi pewnie też nie raz swoim zachowaniem wkurzyli twojego Tż-ta, miał później o to do Ciebie pretensje? Wpuścić jednym uchem, drugim wypuścić i robić po swojemu

Napisane przez tinkerver2

Dziewczyny, co myślicie o pójściu do ślubu w czarnych butach? Miałam iść w płaskich, ale obcasy mi bardzo poprawiają sylwetkę. Mam jedne buty na obcasie, kotyle. Nie są jakieś ultramegasuper wygodne, ale no mogę się przemęczyć. Dodam, że ogólnie ślub mamy biało czarny. Nie chcę kupować nowych, bo wiem, że na 100% nie będę w nich chodzić...

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Ja bym bez wahania brała. Jeszcze tym bardziej że kolorystycznie pasuje.

Napisane przez Lottie69

To, że one się tak wtrącają to też nie jego wina, jeśli nie słucha się tych głupich porad, to przecież wszystko ok.
Warto to przegadać, powiedzieć na głos co boli i zostawić temat Jeśli macie już taką kolorystykę, to jak najbardziej

Ja się zastanawiam, bo my będziemy mieli granat i może do tego burgund (jeszcze się nad tym zastanawiamy, czy nie będzie zbyt ciężko). A buty zostawię raczej te co mam, pudrowy róż . Ale liczę, że nie będzie aż tak widać spod sukienki.

No i przez weekend załatwiłam sukienkę i zamówiliśmy obrączki, w tym tygodniu jeszcze wybierzemy finalnie dekoratorów i podpiszemy umowę. W przyszłym tygodniu jestem w delegacji, to pewnie za dużo nie ruszymy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się z Tobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez Werxx3

U nas stanęło na ślubie cywilnym, nasza wiara nie jest jakaś mocna itd, poza tym nie zamierzam być hipokrytką. No i zaczęło się, że pomieszało nam się w głowach, że to ja go do tego namówiłam,no ogólnie zaczęła strasznie na nas najeżdżać.

My od dawna wiedzieliśmy, że będzie tylko cywilny. Swoją rodzinę wystarczająco wcześnie oswajałam z tą myślą, u TŻ starszy brat przetarł szlaki.

Ostatnio byliśmy z zawiadomieniem u przybranego wujostwa TŻ. Bardzo religijni ludzie, do tego jedno było chrzestnym, drugie świadkiem bierzmowania u TŻ. Teściowa bardzo się zastanawiała, czy coś usłyszymy na temat tej decyzji, ale nie powiedzieli zupełnie nic. Sami obstawiamy, że gdyby mieli cokolwiek skomentować, to skomentowaliby wspólne zamieszkanie ponad dwa lata temu.

Za to wczoraj pojechaliśmy do ciotki, która za wiele z kościołem wspólnego nie ma, i ta bez ogródek pytała o dalsze plany. Po stwierdzeniu, że kościelnego nie planujemy wcale, dopytywała jeszcze o chrzczenie dzieci - na co z zabójczym uśmiechem odpowiedziałam, że jeśli same wyrażą kiedyś świadomie taką chęć, to nie zabronię Ogólnie oś dyskusji była taka, że jej córka długo była nieochrzczona, bo księża odmawiali (przez brak kościelnego rodziców, który był niemożliwy - ojciec rozwodnik), i zawsze była w jakimś stopniu przez to szykanowana w szkołach. I że w tym kraju, jeśli ma się możliwość, to "lepiej" ślub kościelny mieć i dzieci ochrzcić. A ja, mimo że z małego miasta jestem, na dodatek na podkarpaciu, to nigdy się nie spotkałam z problemami na tym tle Chociaż zawsze mieliśmy w klasie kogoś niechodzącego na religię.
Szkoda, że mnie przytkało przy pytaniu "a ty wiesz, gdzie masz parafię?" - wiem, gdzie nasz adres podlega, ale mogłam powiedzieć, że NIGDZIE

[angeegna]

U nas wszelakie wtrącanie się ukrócam. Na szczęście nie są zbyt nachalni. No ale podejrzewam, że gdybyśmy brali cywilny, to byłoby dużo gorzej.
Za to ostatnio wszyscy uważają za stosowne mówienie mojemu Tżtowi, żeby się jeszcze "zastanowił". Jak mnie to wku.wia.
Na razie przy tych 20 zaproszeniach to usłyszeliśmy raz, że czemu maj, bo to miesiąc na komunię nie na ślub, ale o tym chyba już wspomniałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Werxx3]

Napisane przez Mademoiselle Bernadette

Wiesz co, w sumie się nie dziwię, że Tż się na Ciebie wkurzył. Jeżeli one go non stop krytykują i się wtrącają (o ile oczywiście on ich nie słucha i nim nie manipulują) to raczej powinnaś go w tym wspierać a nie jeszcze go obwiniać. To nie jego wina i raczej nie ma wpływu na ich zachowanie. Jasne, mógłby raz jasno dać do zrozumienia że mają się nie wtrącać ale potem co, urwać kontakt? To są rodzice, twoi pewnie też nie raz swoim zachowaniem wkurzyli twojego Tż-ta, miał później o to do Ciebie pretensje? Wpuścić jednym uchem, drugim wypuścić i robić po swojemu Ja bym bez wahania brała. Jeszcze tym bardziej że kolorystycznie pasuje. Zgadzam się z Tobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może faktycznie masz rację,porozmawiam z nim dzisiaj na spokojnie,jednak to jakie one wzbudzają w nim emocje mnie lekko przeraża, potrafi się z nimi pożreć, krzyczeć itd, a później jest super jakby nie było tematu.

[tinkerver2]

Napisane przez angeegna

Za to ostatnio wszyscy uważają za stosowne mówienie mojemu Tżtowi, żeby się jeszcze "zastanowił". Jak mnie to wku.wia.

W tym mistrzynią jest moja mama. Ona tak średnio raz w tygodniu "żartobliwie" mówi mojemu tz, żeby się zastanowił, przemyślał, "bo jeszcze ma czas na ucieczkę".
Nie muszę mówić, że to strasznie miłe
Ja mam wrażenie, że ona mi zazdrości, świadomie lub nie, i stąd takie zachowanie. Podobnie było w przypadku ślubu mojej siostry, też ciągłe kręcenie nosem, a PO obgadywanie wszystkiego i wszystkich..

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[Lottie69]

Napisane przez theali

My od dawna wiedzieliśmy, że będzie tylko cywilny. Swoją rodzinę wystarczająco wcześnie oswajałam z tą myślą, u TŻ starszy brat przetarł szlaki.

Ostatnio byliśmy z zawiadomieniem u przybranego wujostwa TŻ. Bardzo religijni ludzie, do tego jedno było chrzestnym, drugie świadkiem bierzmowania u TŻ. Teściowa bardzo się zastanawiała, czy coś usłyszymy na temat tej decyzji, ale nie powiedzieli zupełnie nic. Sami obstawiamy, że gdyby mieli cokolwiek skomentować, to skomentowaliby wspólne zamieszkanie ponad dwa lata temu.

Za to wczoraj pojechaliśmy do ciotki, która za wiele z kościołem wspólnego nie ma, i ta bez ogródek pytała o dalsze plany. Po stwierdzeniu, że kościelnego nie planujemy wcale, dopytywała jeszcze o chrzczenie dzieci - na co z zabójczym uśmiechem odpowiedziałam, że jeśli same wyrażą kiedyś świadomie taką chęć, to nie zabronię Ogólnie oś dyskusji była taka, że jej córka długo była nieochrzczona, bo księża odmawiali (przez brak kościelnego rodziców, który był niemożliwy - ojciec rozwodnik), i zawsze była w jakimś stopniu przez to szykanowana w szkołach. I że w tym kraju, jeśli ma się możliwość, to "lepiej" ślub kościelny mieć i dzieci ochrzcić. A ja, mimo że z małego miasta jestem, na dodatek na podkarpaciu, to nigdy się nie spotkałam z problemami na tym tle Chociaż zawsze mieliśmy w klasie kogoś niechodzącego na religię.
Szkoda, że mnie przytkało przy pytaniu "a ty wiesz, gdzie masz parafię?" - wiem, gdzie nasz adres podlega, ale mogłam powiedzieć, że NIGDZIE

Ja jestem ciekawa jak u nas zareagują. Rodzice wiedzą dłuższy czas, to już przywykli, ale reszta rodziny pewnie będzie przeżywać jak mrówka okres

"co sonsiedzi powiedzo?!!"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angeegna]

Napisane przez Werxx3

Może faktycznie masz rację,porozmawiam z nim dzisiaj na spokojnie,jednak to jakie one wzbudzają w nim emocje mnie lekko przeraża, potrafi się z nimi pożreć, krzyczeć itd, a później jest super jakby nie było tematu.

To jego rodzina. Jakoś mnie to nie dziwi

Napisane przez tinkerver2

W tym mistrzynią jest moja mama. Ona tak średnio raz w tygodniu "żartobliwie" mówi mojemu tz, żeby się zastanowił, przemyślał, "bo jeszcze ma czas na ucieczkę".
Nie muszę mówić, że to strasznie miłe
Ja mam wrażenie, że ona mi zazdrości, świadomie lub nie, i stąd takie zachowanie. Podobnie było w przypadku ślubu mojej siostry, też ciągłe kręcenie nosem, a PO obgadywanie wszystkiego i wszystkich..

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

U nas mówią to głównie faceci z jego rodziny ze stażem małżeńskim +20.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ashya_]

Dobra zapisaliśmy się na nauki przedmałżeńskie, 10ty i 17ty luty tylko kazali nam przynieść skierowanie na nauki z parafia w której bierzemy ślub... Zaś jeżdżenie bez sensu ;/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angeegna]

Napisane przez Ashya_

Dobra zapisaliśmy się na nauki przedmałżeńskie, 10ty i 17ty luty tylko kazali nam przynieść skierowanie na nauki z parafia w której bierzemy ślub... Zaś jeżdżenie bez sensu ;/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skierowanie na nauki? Co to za wymysły?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ashya_]

Napisane przez angeegna

Skierowanie na nauki? Co to za wymysły?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A bo ja to wiem... Robimy w całkiem innej parafia niż moja i tż, i ogólnie pierwszeństwo tam mają ci co są od nich z parafia a reszta jeśli zostaną miejsca dlatego załatwiam tydzień przed. No i ich wymóg to skierowanie z kościoła w którym ślub ma być, chore ale co zrobić to jedyny kościół gdzie nauki są tylko 2 spotkania po 2h bez żadnych czuwań, łażenia non stop itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angeegna]

Napisane przez Ashya_

A bo ja to wiem... Robimy w całkiem innej parafia niż moja i tż, i ogólnie pierwszeństwo tam mają ci co są od nich z parafia a reszta jeśli zostaną miejsca dlatego załatwiam tydzień przed. No i ich wymóg to skierowanie z kościoła w którym ślub ma być, chore ale co zrobić to jedyny kościół gdzie nauki są tylko 2 spotkania po 2h bez żadnych czuwań, łażenia non stop itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My też robiliśmy w "nie naszej" parafii... Normalnie oni robią wszystko, żeby ludziom życie utrudnić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasia08204]

Do nas właśnie odezwał się nasz fotograf z propozycją dodatkowego filmowania i zrobienia krótkiego teledysku z dnia (wcześniej się tym nie zajmował). Za dodatkowe 1500 zł mielibyśmy jeszcze jednego fotografa (żeby było wystarczająco zdjęć) no i ten film właśnie. W sumie by nas wyszło 5 tys. bo za same zdjęcia płacimy 3.5 tys. Rzecz w tym że pierwotnie w ogóle nie zakładaliśmy żadnego kamerowania bo stwierdziliśmy że nikt tego później nie ogląda. Teraz nie wiem sama co o tym sądzę, jak myślicie warto ?

[Ashya_]

Napisane przez Kasia08204

Do nas właśnie odezwał się nasz fotograf z propozycją dodatkowego filmowania i zrobienia krótkiego teledysku z dnia (wcześniej się tym nie zajmował). Za dodatkowe 1500 zł mielibyśmy jeszcze jednego fotografa (żeby było wystarczająco zdjęć) no i ten film właśnie. W sumie by nas wyszło 5 tys. bo za same zdjęcia płacimy 3.5 tys. Rzecz w tym że pierwotnie w ogóle nie zakładaliśmy żadnego kamerowania bo stwierdziliśmy że nikt tego później nie ogląda. Teraz nie wiem sama co o tym sądzę, jak myślicie warto ?

Ja właśnie może taki krótki film 20 minutowy bym chciała ale jak mam za niego płacić ponad 1000zl to sobie daruje, uważam że skoro normalnie nie chcemy kamerzysty to jest to zbędne i kosztuje jak na takie coś zbyt wiele

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olalaczynska]

Napisane przez Kasia08204

Do nas właśnie odezwał się nasz fotograf z propozycją dodatkowego filmowania i zrobienia krótkiego teledysku z dnia (wcześniej się tym nie zajmował). Za dodatkowe 1500 zł mielibyśmy jeszcze jednego fotografa (żeby było wystarczająco zdjęć) no i ten film właśnie. W sumie by nas wyszło 5 tys. bo za same zdjęcia płacimy 3.5 tys. Rzecz w tym że pierwotnie w ogóle nie zakładaliśmy żadnego kamerowania bo stwierdziliśmy że nikt tego później nie ogląda. Teraz nie wiem sama co o tym sądzę, jak myślicie warto ?

My bierzemy normalnie film.
U nas się ogląda takie rzeczy i wspomina na rodzinnych zlotach.
Poza tym ja pamiętam jak byłam dzieckiem i rodzice mi pokazywali film ze swojego ślubu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angeegna]

Napisane przez Kasia08204

Do nas właśnie odezwał się nasz fotograf z propozycją dodatkowego filmowania i zrobienia krótkiego teledysku z dnia (wcześniej się tym nie zajmował). Za dodatkowe 1500 zł mielibyśmy jeszcze jednego fotografa (żeby było wystarczająco zdjęć) no i ten film właśnie. W sumie by nas wyszło 5 tys. bo za same zdjęcia płacimy 3.5 tys. Rzecz w tym że pierwotnie w ogóle nie zakładaliśmy żadnego kamerowania bo stwierdziliśmy że nikt tego później nie ogląda. Teraz nie wiem sama co o tym sądzę, jak myślicie warto ?

Jeśli nie jesteś przekonana, to bym nie brała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pinkelephants]

Napisane przez tinkerver2

Świetne ja jeszcze nie myślałam nad biżuteria do mojej sukni. Może się ładnie uśmiechnę do tz, a może kupię coś na Ali. Pole do popisu przy tej sukni mam serio duże

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Dziękuję

Napisane przez Werxx3

Ja dzisiaj przespałam może 3 godziny z nerwów.Wczoraj wieczorem mój TZ rozmawiał ze swoją matką i siostrą przez telefon (mieszkają razem). U nas stanęło na ślubie cywilnym, nasza wiara nie jest jakaś mocna itd, poza tym nie zamierzam być hipokrytką. No i zaczęło się, że pomieszało nam się w głowach, że to ja go do tego namówiłam,no ogólnie zaczęła strasznie na nas najeżdżać. Niedawno mieliśmy przypadek u siostry jego matki, która jest mega religijna, że jej syn wpadł ze swoją dziewczyną, jednocześnie mówiąc, że on w Boga nie wierzy i wzięli ślub kościelny jednostronny w przeciągu 2 msc i to wg niej jest normalne. Poza tym mój TZ zawsze był krytykowany, natomiast jego siostra która (sic!) wzięła ślub cywilny w Anglii, a po pół roku zdradziła swojego męża, jest druga po matce by dawać nam rady. Kiedy okazało się, że zdradziła tego chłopaka, matka TZ rozkazała TZ i jego ojcu żeby jej siostra się o tym nigdy nie dowiedziała Chore to wszystko no i wczoraj naskoczyłam na TZ, że mam już tego dość, że one się tak wtrącają. No i on się wkurzył, wkrzyczał, że powinnam go wspierać itd, ale ja już sama tego nie wytrzymuję...

Myślę, że musisz przeprosisz TZ i po prostu starajcie się być razem. Macie w końcu spędzić życie we dwoje (:

Napisane przez tinkerver2

Dziewczyny, co myślicie o pójściu do ślubu w czarnych butach? Miałam iść w płaskich, ale obcasy mi bardzo poprawiają sylwetkę. Mam jedne buty na obcasie, kotyle. Nie są jakieś ultramegasuper wygodne, ale no mogę się przemęczyć. Dodam, że ogólnie ślub mamy biało czarny. Nie chcę kupować nowych, bo wiem, że na 100% nie będę w nich chodzić...

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Hmm. Mnie to połączenie chyba nie do końca leży.. ale ja nigdy nie lubiłam połączenia bieli i czerni

Napisane przez olalaczynska

My bierzemy normalnie film.
U nas się ogląda takie rzeczy i wspomina na rodzinnych zlotach.
Poza tym ja pamiętam jak byłam dzieckiem i rodzice mi pokazywali film ze swojego ślubu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My też. I to wlansie zależy jakie masz do tego podejście. Ja nawet dobrałam kamerzystę na drugi dzień. U mnie ogląda się te filmy że znajomymi, z rodziną. Super wspomnienia. Nie wyobrażam sobie nie mieć. ale niektórzy nie chcą. Zastanów się jakie masz podejście. (: 1500 zł za film to w sumie nie jest dużo... My płacimy 3100 za film i 2700 za kamerzystę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Dziewczyny, jaki welon pasuje do mojej sukni? Mam gładki, ale to jest taniocha z Ali, niekoniecznie nadaje się do wzięcia w nim ślubu.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[Kasia08204]

Napisane przez tinkerver2

Dziewczyny, jaki welon pasuje do mojej sukni? Mam gładki, ale to jest taniocha z Ali, niekoniecznie nadaje się do wzięcia w nim ślubu.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Mnie sie wlasnie ten gładki bardzo tam podoba Jeszcze z tą Twoją marynarką to już w ogóle będzie super. A nad jakim jeszcze myślałaś?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz