Panny Młode 2020 cz. II

[squirrelqa]

Napisane przez Lottie69

Jak dla mnie to nawet goście mogą być w maseczkach, byle by można było zrobić w terminie. Fajnie by się dzieciom opowiadało dlaczego tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Elsabel

Wszyscy goście weselni w kombinezonach jak na wojnę biologiczną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Lottie69

Ale nie w białych, no bo kto pmkę pozna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Elsabel

Absolutnie, jakieś zasady obowiązują

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To spełnia Wasze wytyczne :


Ślub warty zapamiętania, nie ma co.

[Mademoiselle Bernadette]

Napisane przez Lottie69

Jak dla mnie to nawet goście mogą być w maseczkach, byle by można było zrobić w terminie. Fajnie by się dzieciom opowiadało dlaczego tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jakby miała wyglądać kwestia spożywania posiłków? Jak z tańcami? Chyba tylko jakieś wolne, żeby nikt się nie zmachał. No nie wiem... jakoś średnio sobie to wyobrażam. Jako gość na ślub bym przyszła ale takie wesele na pewno bym sobie odpuściła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angeegna]

Cześć dziewczyny po 3 tygodniach przerwy wracam na Wizaż.
Już się pogodziłam ze swoim losem i 1,5 tygodnia temu przełożyliśmy wesele z maja na sierpień. Jeśli dalej nie będzie można organizować dużych imprez (czego trochę się obawiam), to bierzemy sam ślub i olewamy temat. Nie wyobrażam sobie czekać do przyszłego roku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carlinmarie]

Napisane przez angeegna

Cześć dziewczyny po 3 tygodniach przerwy wracam na Wizaż.
Już się pogodziłam ze swoim losem i 1,5 tygodnia temu przełożyliśmy wesele z maja na sierpień. Jeśli dalej nie będzie można organizować dużych imprez (czego trochę się obawiam), to bierzemy sam ślub i olewamy temat. Nie wyobrażam sobie czekać do przyszłego roku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To tak jak ja- z maja na sierpień, a jak sytuacja sie nie poprawi to weźmiemy sam ślub

[tinkerver2]

Napisane przez angeegna

Cześć dziewczyny po 3 tygodniach przerwy wracam na Wizaż.
Już się pogodziłam ze swoim losem i 1,5 tygodnia temu przełożyliśmy wesele z maja na sierpień. Jeśli dalej nie będzie można organizować dużych imprez (czego trochę się obawiam), to bierzemy sam ślub i olewamy temat. Nie wyobrażam sobie czekać do przyszłego roku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez carlinmarie

To tak jak ja- z maja na sierpień, a jak sytuacja sie nie poprawi to weźmiemy sam ślub

Ja też na sierpień.
Dzwoniłam do typa o przełożenie ślubu na sierpień, to mi powiedzial, że on w sumie nie wie, ma dużo pracy, mam dzwonić "w tygodniu".

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[squirrelqa]

Napisane przez angeegna

Cześć dziewczyny po 3 tygodniach przerwy wracam na Wizaż.
Już się pogodziłam ze swoim losem i 1,5 tygodnia temu przełożyliśmy wesele z maja na sierpień. Jeśli dalej nie będzie można organizować dużych imprez (czego trochę się obawiam), to bierzemy sam ślub i olewamy temat. Nie wyobrażam sobie czekać do przyszłego roku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cześć

To może zaktualizujesz pierwszy post, żebyśmy się nie gubiły cały czas nawzajem w swoich terminach?

Proponuję nie usuwać pierwotnej daty, tylko przekreślić, a w odpowiednim miesiącu dopisać tę użytkowniczkę jeszcze raz. Albo w nawiasie też dać "(przełożony)" czy coś takiego?

[angeegna]

Napisane przez squirrelqa

Cześć

To może zaktualizujesz pierwszy post, żebyśmy się nie gubiły cały czas nawzajem w swoich terminach?

Proponuję nie usuwać pierwotnej daty, tylko przekreślić, a w odpowiednim miesiącu dopisać tę użytkowniczkę jeszcze raz. Albo w nawiasie też dać "(przełożony)" czy coś takiego?

To wyślijcie mi PW będzie łatwiej ogarnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez tinkerver2

Ja też na sierpień.
Dzwoniłam do typa o przełożenie ślubu na sierpień, to mi powiedzial, że on w sumie nie wie, ma dużo pracy, mam dzwonić "w tygodniu".

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

U mnie problem z salą, bo do dziś nie dostałam umowy. Czekam do popołudnia i dzwonię... Niestety, ale zauważyłam, że manager lekceważąco zaczął do mnie podchodzić jeszcze przed całą akcją z wirusem. A czynnikiem determinującym wybór sali był świetny kontakt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez angeegna

U mnie problem z salą, bo do dziś nie dostałam umowy. Czekam do popołudnia i dzwonię... Niestety, ale zauważyłam, że manager lekceważąco zaczął do mnie podchodzić jeszcze przed całą akcją z wirusem. A czynnikiem determinującym wybór sali był świetny kontakt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No u nas tak było od początku. Ja pisałam maila na 10 zdań a otrzymywałam odpowiedź "tak/ nie /dogadamy tydzień przed ślubem". I jeszcze do mnie, żeby tz do nich nie dzwonił "bo on nie jest wtajemniczony"

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[vilka1]

My chcemy zmienić salę na mniejszą, bo rodzina już miedzy wierszami mówi, że w tym roku wesela są niebezpieczeństwem. Wesele we wrześniu. Nawet znaleźlismy super mniejszą salę z wolnym terminem. Niestety po rozmowie z właścicielką obecnej sali nie ma szans na odzyskanie zadatku (5000 zł) i szans na to, ze zorganizuje nam obiad na 50-70 osób też nie ma. Albo stracimy zadatek, albo zapłacimy za 100 osób, mimo, że przyjdzie 50... Nie wiemy teraz co robić.

[PaniAuto]

Napisane przez vilka1

My chcemy zmienić salę na mniejszą, bo rodzina już miedzy wierszami mówi, że w tym roku wesela są niebezpieczeństwem. Wesele we wrześniu. Nawet znaleźlismy super mniejszą salę z wolnym terminem. Niestety po rozmowie z właścicielką obecnej sali nie ma szans na odzyskanie zadatku (5000 zł) i szans na to, ze zorganizuje nam obiad na 50-70 osób też nie ma. Albo stracimy zadatek, albo zapłacimy za 100 osób, mimo, że przyjdzie 50... Nie wiemy teraz co robić.

Może spróbuj odsprzedać zadatek komuś innemu. Wrześniowy termin może szybko się odsprzedać przez tych co przenoszą wesele. Nie wiem jaką obecnie macie cenę za osobę ale jak przyjdzie 50 osób to strata wyjdzie podobna co stracony zadatek.

[vilka1]

Napisane przez PaniAuto

Może spróbuj odsprzedać zadatek komuś innemu. Wrześniowy termin może szybko się odsprzedać przez tych co przenoszą wesele. Nie wiem jaką obecnie macie cenę za osobę ale jak przyjdzie 50 osób to strata wyjdzie podobna co stracony zadatek.

Próbujemy, ogłoszenie wrzucone gdzie się da. Jak się nie uda odzyskać zadatku, to chyba pozostaje nam czekać do samego końca z wypowiedzeniem umowy, bo może rząd nadal utrzyma ograniczenia co do wielkości zgromadzeń i pani nie będzie miała wyjścia ze zwrotem.

[angeegna]

Do września jest jeszcze mnóstwo czasu. Nie podejmowałabym żadnych pochopnych decyzji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lyricaljazz]

Zgadzam się z angeegna. Ja bym się jeszcze wstrzymała. Może faktycznie ktoś odpaść, ale może nie połowa? A może macie jeszcze kogoś kogo chcielibyście zaprosić? My w pewnym momencie żałowaliśmy, że mamy małą salę bo przy rozdawaniu zaproszeń zdaliśmy sobie sprawę, że chcielibyśmy zaprosić jeszcze sporo osób.
Przykro ze strony sali, że w takiej sytuacji nie chcą iść na ustępstwo. Powinni chociaż obniżyć minimalną ilość gości.

[Eliot_sokolowska]

mam taka samą sytuacje...

[vilka1]

Napisane przez Eliot_sokolowska

Piszesz jakbyś brała ślub w Villa Omnia,mam taka samą sytuacje...

Komentarz do mnie? Jeśli tak, to niee, mam salę w województwie łódzkim. Jakby ktoś szukał na 12 września (lub z poprawinami) to mam do odsprzedania.
Problem jest, że zadatek był duzy (5000 zł), jakby to były 2000 to bym przebolała. Narzeczony ciśnie na zmianę sali, bo na tej mniejszej jest na tyle elastycznie, że jak się okaże, że można robić na 50 osób, to zrobią na 50, a jak będziemy chcieli 120 to i 120 się zmieści. A na tej naszej jest miejsca na 100-300 osób i właścicielka powiedziała wprost, że poniżej 100 osób nie opłaca jej się tej sali otwierać, bo będzie miała straty. Więc jeśli nam goście poodmawiaja, to albo musimy zapłacić za 100 osób mimo, że przyjdzie powiedzmy 60, albo w połowie sierpnia szukać sali na sobote na wrzesień- czyli totalnie bez szans..

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez lyricaljazz

Zgadzam się z angeegna. Ja bym się jeszcze wstrzymała. Może faktycznie ktoś odpaść, ale może nie połowa? A może macie jeszcze kogoś kogo chcielibyście zaprosić? My w pewnym momencie żałowaliśmy, że mamy małą salę bo przy rozdawaniu zaproszeń zdaliśmy sobie sprawę, że chcielibyśmy zaprosić jeszcze sporo osób.
Przykro ze strony sali, że w takiej sytuacji nie chcą iść na ustępstwo. Powinni chociaż obniżyć minimalną ilość gości.

Obniżyli nam liczbę gości, bo mamy wpisane 130, zgodzili się na 90-100 osób. Poniżej nie da rady, bo impreze nie zarobi na siebie na takiej dużej sali. Z tym doproszeniem gości to jest tak, że 50 osób miało być ode mnie a 150 od Narzeczonego i teraz okazało się, że w jego rodzinie wszystkie wesela przeniesione na drugą połowę roku, do tego komunie i ta trochę dalsza rodzina już mówi, że nie przyjdzie...

Ja chciałam skromniejsze, mneijsze wesele do 100 osób ale Narzeczony uznał, że chce zaprosić całą rodzinę i do zaproszenia wyszło 205 osób, więc wybraliśmy większą salę. A teraz Narzeczony zmienia zdanie i woli ograniczyć się do najbliższej rodziny a ewentualnie doprosić na te 120 osób niż mieć wesele na sali na 150-200 osób...Yh

[pinkelephants]

Napisane przez vilka1

Komentarz do mnie? Jeśli tak, to niee, mam salę w województwie łódzkim. Jakby ktoś szukał na 12 września (lub z poprawinami) to mam do odsprzedania.
Problem jest, że zadatek był duzy (5000 zł), jakby to były 2000 to bym przebolała. Narzeczony ciśnie na zmianę sali, bo na tej mniejszej jest na tyle elastycznie, że jak się okaże, że można robić na 50 osób, to zrobią na 50, a jak będziemy chcieli 120 to i 120 się zmieści. A na tej naszej jest miejsca na 100-300 osób i właścicielka powiedziała wprost, że poniżej 100 osób nie opłaca jej się tej sali otwierać, bo będzie miała straty. Więc jeśli nam goście poodmawiaja, to albo musimy zapłacić za 100 osób mimo, że przyjdzie powiedzmy 60, albo w połowie sierpnia szukać sali na sobote na wrzesień- czyli totalnie bez szans..

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------



Obniżyli nam liczbę gości, bo mamy wpisane 130, zgodzili się na 90-100 osób. Poniżej nie da rady, bo impreze nie zarobi na siebie na takiej dużej sali. Z tym doproszeniem gości to jest tak, że 50 osób miało być ode mnie a 150 od Narzeczonego i teraz okazało się, że w jego rodzinie wszystkie wesela przeniesione na drugą połowę roku, do tego komunie i ta trochę dalsza rodzina już mówi, że nie przyjdzie...

Ja chciałam skromniejsze, mneijsze wesele do 100 osób ale Narzeczony uznał, że chce zaprosić całą rodzinę i do zaproszenia wyszło 205 osób, więc wybraliśmy większą salę. A teraz Narzeczony zmienia zdanie i woli ograniczyć się do najbliższej rodziny a ewentualnie doprosić na te 120 osób niż mieć wesele na sali na 150-200 osób...Yh

Hm.. Ale też macie trocue problem spowodowany nie tylko koronawirusem, ale problemem na linii komunikacji. Jak się podejmuje jakąś decyzję np. Że zaproszę tyle i tyle oson to trzeba brać pod uwagę konsekwencje. Szczególnie, że znaliście zasady na sali i dobrowolnie wpłaciliście też taka wysoka zaliczkę...
Jeśli sytuacja się uspokoi w najbliższym czasie to myślę, że dużo osób będzie chętnych na wrześniowy termin...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Ja wczoraj luźno spytałam moją salę, co myślą o przekładaniu czerwcowych przyjęć. Liczą, że już będzie można robić, a w razie czego możemy wybrać inną datę. Tylko dostępne daty to tylko niedziele przez cały rok albo 26, 27 grudnia. Ale w święta kiepsko z makijażem i fotografem, więc średnio.

Kiepsko

[Eliot_sokolowska]

My mamy 30maja, tez napisałam do sali i podali,ze możemy przelozyc na daty wtorkowe/czwartkowe i oprócz zadatku,który już wpłaciliśmy na 9K chcą jeszcze żeby dopłacić kolejne 20% za przelozenie... A jak chcemy odwołać to płacimy karę w wysokości 50% całości wesela :/ Zdecydowaliśmy,ze czekamy do ostatniego momentu,może na maj będzie jeszcze zakaz takich imprez to tylko wtedy nam zwrócą

[tinkerver2]

Napisane przez Eliot_sokolowska

My mamy 30maja, tez napisałam do sali i podali,ze możemy przelozyc na daty wtorkowe/czwartkowe i oprócz zadatku,który już wpłaciliśmy na 9K chcą jeszcze żeby dopłacić kolejne 20% za przelozenie... A jak chcemy odwołać to płacimy karę w wysokości 50% całości wesela :/ Zdecydowaliśmy,ze czekamy do ostatniego momentu,może na maj będzie jeszcze zakaz takich imprez to tylko wtedy nam zwrócą

O matko, 9 tys zadatku? To na ile wy robicie to wesele, i w jakim pałacu, że pobierają 9 tys zadatku?
Nie wiem gdzie istnieje sala, która pobiera prawie 10 tys zadatku?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Napisane przez pinkelephants

Hm.. Ale też macie trocue problem spowodowany nie tylko koronawirusem, ale problemem na linii komunikacji. Jak się podejmuje jakąś decyzję np. Że zaproszę tyle i tyle oson to trzeba brać pod uwagę konsekwencje. Szczególnie, że znaliście zasady na sali i dobrowolnie wpłaciliście też taka wysoka zaliczkę...
Jeśli sytuacja się uspokoi w najbliższym czasie to myślę, że dużo osób będzie chętnych na wrześniowy termin...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nikt nie brał pod uwagę koronawirusa, więc jakie konsekwencje? Ok, miało być 100 osób, więc pewnie zakładali, że przyjdzie 90 osób, a nie, że nagle połowa jej odmówi.
Nie czaje jakiegoś gadania o konsekwencjach, bo powinna wiedzieć. No nie, nie powinna wiedzieć, jeśli jak większość zaczęła planować ślub rok czy dwa lata temu.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[angeegna]

Napisane przez squirrelqa

Ja wczoraj luźno spytałam moją salę, co myślą o przekładaniu czerwcowych przyjęć. Liczą, że już będzie można robić, a w razie czego możemy wybrać inną datę. Tylko dostępne daty to tylko niedziele przez cały rok albo 26, 27 grudnia. Ale w święta kiepsko z makijażem i fotografem, więc średnio.

Kiepsko

Niedziele to jeszcze... Chociaż my wybraliśmy piątek. I tak jestem wściekła, bo zawsze demonizowałam inne dni na wesele niż sobota... To mnie pokarało.

Napisane przez Eliot_sokolowska

My mamy 30maja, tez napisałam do sali i podali,ze możemy przelozyc na daty wtorkowe/czwartkowe i oprócz zadatku,który już wpłaciliśmy na 9K chcą jeszcze żeby dopłacić kolejne 20% za przelozenie... A jak chcemy odwołać to płacimy karę w wysokości 50% całości wesela :/ Zdecydowaliśmy,ze czekamy do ostatniego momentu,może na maj będzie jeszcze zakaz takich imprez to tylko wtedy nam zwrócą

Hmmm... Coś mi się nie chce w to wierzyć. Jakim cudem podpisaliście taką umowę z zadatkiem 9k i karą za odwołanie w wysokości połowy wesela? w życiu bym się na coś takiego nie zdecydowała. Przecież człowiek może się też rozstać. Bo wiadomo, o TAKICH okolicznościach, jakie nas spotkały, to żadnej z nas się nie śniło.
Jeśli to prawda, to ja bym się skonsultowała z prawnikiem. Zresztą mało prawdopodobne, że za miesiąc będzie można robić tak duże imprezy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lyricaljazz]

Napisane przez tinkerver2

O matko, 9 tys zadatku? To na ile wy robicie to wesele, i w jakim pałacu, że pobierają 9 tys zadatku?
Nie wiem gdzie istnieje sala, która pobiera prawie 10 tys zadatku?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Nikt nie brał pod uwagę koronawirusa, więc jakie konsekwencje? Ok, miało być 100 osób, więc pewnie zakładali, że przyjdzie 90 osób, a nie, że nagle połowa jej odmówi.
Nie czaje jakiegoś gadania o konsekwencjach, bo powinna wiedzieć. No nie, nie powinna wiedzieć, jeśli jak większość zaczęła planować ślub rok czy dwa lata temu.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Nie przeczytałaś dokładnie. Nie chodzi o koronawirusa. Mieli zaprosić najpierw ponad 200 gości, ale teraz nie chcą, nie ze względu na koronawirusa. Jej TŻ zmienił zdanie i jednak chce zapraszać tylko najbliższą rodzinę Dlatego pinkelephant napisała o konsekwencji.

Eljot - nie mogą dać Ci kary 50% wartości wesela, to niezgodne z prawem. Jeżeli sale piszą takie umowy i żądają takich zadatków to naprawdę nie współczuje im ani trochę, że ucierpią finansowo na tym kryzysie.

[squirrelqa]

Dziewczyny, wydaje mi się, że Eliot_sokolowska robi czarny PR tej villi, której nazwę podała już ni z gruchy ni z pietruchy w swoim pierwszym i prawie jedynym poście na forum.

[tinkerver2]

Napisane przez squirrelqa

Dziewczyny, wydaje mi się, że Eliot_sokolowska robi czarny PR tej villi, której nazwę podała już ni z gruchy ni z pietruchy w swoim pierwszym i prawie jedynym poście na forum.

Też mi się to wydaje podejrzane.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[lyricaljazz]

Ale zobaczcie opinie na googlu, inne osoby też piszą o tej umowie

[angeegna]

Napisane przez squirrelqa

Dziewczyny, wydaje mi się, że Eliot_sokolowska robi czarny PR tej villi, której nazwę podała już ni z gruchy ni z pietruchy w swoim pierwszym i prawie jedynym poście na forum.

Dlatego właśnie pisałam, że nie chce mi się w to wierzyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Napisane przez lyricaljazz

Ale zobaczcie opinie na googlu, inne osoby też piszą o tej umowie

Ale co nas to obchodzi? Do prawnika niech ci ludzie idą.

[lyricaljazz]

sorki za dubel posta, nie ogarniam

[lyricaljazz]

Napisane przez squirrelqa

Ale co nas to obchodzi? Do prawnika niech ci ludzie idą.

no to, że Eliot pisze prawdę, wystarczy czasem coś wygooglować, żeby sprawdzić.

Ja też bym robiła czarny PR sali gdybym zapłaciła 9000 zł zaliczki a sala w takim czasie robiła problemy i oczekiwała dopłaty 20% tylko za samo przełożenie.

[angeegna]

Ja mam ochotę zrobić czarny PR mojej sali, bo 1 kwietnia miałam dostać aneks na zmianę daty. Dzwonię wczoraj - tak tak, pamiętam o pani, dziś na sto procent wyślę! Jak się domyślacie, nic nie przyszło.
Zaczynam się poważnie zastanawiać, czy powinnam im zaufać. Wystarczyło powiedzieć tego 1go "wszystko ok, ale wyślę za dwa tygodnie" a nie mnie zbywać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elsabel]

Też się obawiam, że będę mieć z moją salą pod górkę przy ewentualnej rezygnacji. Pewnie manager będzie namawiać nas na przełożenie, ale nas to nie interesuje, bo kto nam zagwarantuje, że we wrześniu lub październiku będzie już można robić wesela? Eksperci mówią, że może minąć nawet 12-18 m-cy nim wrócimy do pełnej normalności. A jak mam drugi raz niepotrzebnie zawracać tyłek gościom i załatwiać wszystko na darmo to podziękuję. Czekać 2 lat też nam się nie uśmiecha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz