Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

[Dagunia]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86210665]Netto czy brutto?
Ja aplikowałam na to "junior".[/QUOTE]

Netto

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Dagunia

Netto

No to ładnie. Chwalą sobie?

[Ariada]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86210583]Dobrze zrobiłaś.
A ja mam takie pytanie: czy ktoś z Was pracował na stanowisku specjalista od mediów społecznościowych? Ja mam rozmowę w poniedziałek. W wiadomości usciściłam, że spełniam wszystkie wymagania oprócz umiejętności przeprowadzania kampanii marketingowych na Facebooku, obsługi Google Adwords i nie znam się na bieżących trendach marketingowych. Mimo to mnie zaprosili, bo mam "lekkie pióro", mam doświadczenie w prowadzeniu profili na Facebooku, umiem robić proste grafiki, itp. Zastanowiam się tylko, które umiejętności są kluczowe (mam nadzieję, że przeczytali uważnie moją wiadomość, bo nie chcę, żeby wyszły jakieś kwiatki na rozmowie). Da się nieźle zarobić na tym stanowisku? Dodam, że jest to 3cia moja rozmowa jeśli chodzi o tę branżę.[/QUOTE]
Moja koleżanka siedzi w tej branży. W jej przypadku to mocno kreatywna praca, z ciągłym kontaktem z klientem. Trzeba też być dosyć zorganizowanym, bo to praca z terminami i jest w niej sporo planowania.

Zarobki na start często niewielkie (2-3k netto to podobno nic dziwnego na start w Warszawie). Teraz koleżanka zarabia już ok, ale na początku było to jej dorywcze zajęcie

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Ariada

Moja koleżanka siedzi w tej branży. W jej przypadku to mocno kreatywna praca, z ciągłym kontaktem z klientem. Trzeba też być dosyć zorganizowanym, bo to praca z terminami i jest w niej sporo planowania.

Zarobki na start często niewielkie (2-3k netto to podobno nic dziwnego na start w Warszawie). Teraz koleżanka zarabia już ok, ale na początku było to jej dorywcze zajęcie

W tym ogłoszeniu zagwarantowali umowę na czas nieokreślony. Mam w to uwierzyć na słowo? Bo jakoś to zbyt pięknie brzmi, żeby było prawdziwe. Na pewno na początek będzie umowa-zlecenie na 3 miesiące. No chyba, że ta firma to jakiś chlubny wyjątek od tej reguły
Tutaj nie uściślili, jakie będą zarobki na dzińdybry.

[Ariada]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86211641]W tym ogłoszeniu zagwarantowali umowę na czas nieokreślony. Mam w to uwierzyć na słowo? Bo jakoś to zbyt pięknie brzmi, żeby było prawdziwe. Na pewno na początek będzie umowa-zlecenie na 3 miesiące. No chyba, że ta firma to jakiś chlubny wyjątek od tej reguły
Tutaj nie uściślili, jakie będą zarobki na dzińdybry.[/QUOTE]
Myślę, że jest to realne wielu firmom nie chce się bawić w umowy zlecenia, dzieła, itp. Kiedyś mi mój były szef powiedział, że każdą umowę da się wypowiedzieć, więc nie chce mu się bawić w dziwne umowy :P

[Dagunia]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86211033]No to ładnie. Chwalą sobie?[/QUOTE]

Oni są zadowoleni. Jeden z nich zajmuje się jeszcze sklepem internetowym, ale tak to głównie jakieś kampanie, konkursy, fb, TV i inne marketingowe chwyty

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Dagunia

Oni są zadowoleni. Jeden z nich zajmuje się jeszcze sklepem internetowym, ale tak to głównie jakieś kampanie, konkursy, fb, TV i inne marketingowe chwyty

A mieli od razu umowy o pracę (i to na czas nieokreślony)?

[Dagunia]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86211703]A mieli od razu umowy o pracę (i to na czas nieokreślony)?[/QUOTE]

Nie. Taka sama zasada jak u wszystkich z tych firm : 3 mc próbny, rok na czas określony i później nieokreślony.

[megamag]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86210583]
A ja mam takie pytanie: czy ktoś z Was pracował na stanowisku specjalista od mediów społecznościowych? Ja mam rozmowę w poniedziałek. W wiadomości usciściłam, że spełniam wszystkie wymagania oprócz umiejętności przeprowadzania kampanii marketingowych na Facebooku, obsługi Google Adwords i nie znam się na bieżących trendach marketingowych. Mimo to mnie zaprosili, bo mam "lekkie pióro", mam doświadczenie w prowadzeniu profili na Facebooku, umiem robić proste grafiki, itp. Zastanowiam się tylko, które umiejętności są kluczowe (mam nadzieję, że przeczytali uważnie moją wiadomość, bo nie chcę, żeby wyszły jakieś kwiatki na rozmowie). Da się nieźle zarobić na tym stanowisku? Dodam, że jest to 3cia moja rozmowa jeśli chodzi o tę branżę.[/QUOTE]


Byłam project managerem w social mediach przez ładnych kilka lat. To zależy jak oni do tego podchodzą. Niektórzy w tej branży obrastają w piórka i robią z tego Bóg wie co. Ale fakty są takie, że obsługa kampanii na Facebooku i AdWordsów jest raczej intuicyjna, a o trendach możesz sobie poczytać na blogach. To jest wiedza, którą bez problemu wygrzebiesz z neta, jeśli tylko masz chęć i potrzebę. Jest też na fejsie fajna grupa ludzi pracujących w social media, w której zawsze można zapytać. To jest dość łatwa praca , ale trzeba w tym posiedzieć i się w mirę orientować, co jest na topie w social mediach. Jak wiesz, z czego się ludzie akurat śmieją, to i real-time marketing jakoś się z tego zrobi. Jak się nie orientujesz, to wyskoczysz z czymś, z czego się śmieli dwa tygodnie temu. To jest bardziej na wyczucie. Ale warto też znać podstawy, żeby na przykład wiedzieć, że jak się robi konkurs to nie można wymagać od uczestników udostępniania postu albo nie twierdzić, że się przeprowadzało losowanie nagród. Przede wszystkim jednak w tej pracy trzeba mieć mózg i go używać, żeby nie odwalić czegoś takiego jak na przykład firma obsługująca Tigera zeszłego roku https://socialpress.pl/2017/08/pol-m...i-posta-tigera

[Amazoniak]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86211703]A mieli od razu umowy o pracę (i to na czas nieokreślony)?[/QUOTE]
nigdzie nie dają umowy na czas nieokreślony jako pierwszej (ja się jeszcze z czymś takim nigdy nie spotkałam dotychczas), pewnie im chodziło o to, że docelowo można dostać umowę na czas nieokreślony ale przecież muszą sprawdzić czy się nadajesz np. przez okres próbny czy umowę na czas określony najpierw. A najlepiej idź na rozmowę i się przekonaj my ci nie powiemy co oni ci zaproponują

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

No właśnie się zdziwiłam, jak przeczytałam W czasach gdy na początek oferują umowę-zlecenie, albo najlepiej współracować na samozatrudniu, to jakiś fenomen

[Amazoniak]

to kiedy masz to spotkanie z nimi?? musimy wiedzieć kiedy mamy trzymać kciuki

[Franiczka88]

Napisane przez syklamen

Moja umowa dobiegła końca. Od czasu mojej rozmowy z panią kierownik, na której usłyszałam, że jestem bezczelna i wiele innych rzeczy, wszystko się zmieniło i stała się dla mnie bardzo miła. Inne panie też przestały być obrażone. Chciano mi przedłużyć umowę na pół roku. Jednak ostatecznie nie zdecydowałam się na to. Nie wiem, czy dobrze zrobiłam? Czuję jakąś taką urazę, nie mogę zapomnieć o tym, jak się zachowywały - w tamtym czasie idąc do pracy miałam wszystkie objawy zaawansowanej nerwicy. Jakie jest Wasze zdanie?
A koleżanka mi doniosła, że podobno dzisiaj w pracy panowało straszne zdziwienie, że mnie nie ma. Naprawdę, niektórzy ludzie bardzo mnie zadziwiają.

Bardzo dobrze zrobiłaś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[rabbithearted]

W obecnej (jeszcze) pracy najpierw pracowałam rok na umowę zlecenie (sama chciałam, bo jako studentce był mi potrzebny elastyczny grafik), potem dostałam umowę o pracę na czas określony na 12 miesięcy i następną na kolejne 21 miesięcy. Gdybym dostała tę drugą na 22 miesiące i dłużej, automatycznie by się przekształciła wtedy na umowę na czas nieokreślony... Ale widać nie chcieli

W nowej pracy będę miała umowę próbną na 3 miesiące i, jak wszystko pójdzie dobrze, kolejna będzie już na czas nieokreślony.

syklamen, myślę, że dobrze zrobiłaś. Zdrowie i komfort psychiczny najważniejsze.

[Darli]

Byłam ostatnio na rozmowie do pracy w biurze. Myślałam, że mam bardzo dużą szansę bo już kiedyś pracowałam w tej firmie (w innym oddziale i w innym mieście) i tym dziale nawet na tym stanowisku, ale umowa się skończyła (zastępstwo). Rozmowa była miła, konkretna, wymieniłam wszystko co robiłam (nawet praca na ich wewnętrznym programie), dodałam, że wiele rzeczy musiałaby sobie tylko przypomnieć itp, wróciłam do domu w skowronkach i Pani zadzwoniła że wybrali kogoś innego. Wiecie co, nigdy tak się nie poryczałam, nigdy, puściły mi tak nerwy, jak nigdy nie mogłam się aż uspokoić. Naprawdę myślałam że mam ogromną szansę. Do tej pory nie mogę się jakoś uspokoić chyba , w nerwach już myślę, że życie jest bardzo niesprawiedliwe, a mnie od roku może dwóch prześladuje jakiś mega pech z pracą Boje się, że jeszcze mój związek może się przez to rozpaść, chociaż bardzo kocham swojego partnera, ale wyjechaliśmy z miasta rodzinnego, bardzo daleko kilka miesięcy temu, a ja nie mogę nigdzie się zaczepić, serio nawet ze sklepów się nie odzywają.. ( nie mam doświadczenia w handlu, tylko w biurze i większym banku i bez sensu)
Skończę ten rok z psychologiem chyba

[megamag]

Darli będzie dobrze. Szukanie pracy po prostu tak wygląda w tym kraju (jak nie jest się z IT).

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Amazoniak

to kiedy masz to spotkanie z nimi?? musimy wiedzieć kiedy mamy trzymać kciuki

W poniedziałek Miałam być na 11.00, ale przełożyli teraz na 12.00

Napisane przez Darli

Byłam ostatnio na rozmowie do pracy w biurze. Myślałam, że mam bardzo dużą szansę bo już kiedyś pracowałam w tej firmie (w innym oddziale i w innym mieście) i tym dziale nawet na tym stanowisku, ale umowa się skończyła (zastępstwo). Rozmowa była miła, konkretna, wymieniłam wszystko co robiłam (nawet praca na ich wewnętrznym programie), dodałam, że wiele rzeczy musiałaby sobie tylko przypomnieć itp, wróciłam do domu w skowronkach i Pani zadzwoniła że wybrali kogoś innego. Wiecie co, nigdy tak się nie poryczałam, nigdy, puściły mi tak nerwy, jak nigdy nie mogłam się aż uspokoić. Naprawdę myślałam że mam ogromną szansę. Do tej pory nie mogę się jakoś uspokoić chyba , w nerwach już myślę, że życie jest bardzo niesprawiedliwe, a mnie od roku może dwóch prześladuje jakiś mega pech z pracą Boje się, że jeszcze mój związek może się przez to rozpaść, chociaż bardzo kocham swojego partnera, ale wyjechaliśmy z miasta rodzinnego, bardzo daleko kilka miesięcy temu, a ja nie mogę nigdzie się zaczepić, serio nawet ze sklepów się nie odzywają.. ( nie mam doświadczenia w handlu, tylko w biurze i większym banku i bez sensu)
Skończę ten rok z psychologiem chyba

Znam ten, ból Wychodzi na to, że w czasie rozmowy trzeba do końca zachować pokerową twarz i nie dać po sobie poznać, jak bardzo ci zależy.

[Kafkazmlekiem]

Darli domyślam się, jak bardzo musisz czuć się zawiedziona i jak Ci przykro w końcu będzie dobrze, zobaczysz. W jakim mieście szukasz?
Jeśli jesteś bardzo pod ścianą to może spróbuj znaleźć pracę "na słuchawce"?

Maggie Q będziemy trzymać kciuki

[Amazoniak]

Napisane przez Darli

Byłam ostatnio na rozmowie do pracy w biurze. Myślałam, że mam bardzo dużą szansę bo już kiedyś pracowałam w tej firmie (w innym oddziale i w innym mieście) i tym dziale nawet na tym stanowisku, ale umowa się skończyła (zastępstwo). Rozmowa była miła, konkretna, wymieniłam wszystko co robiłam (nawet praca na ich wewnętrznym programie), dodałam, że wiele rzeczy musiałaby sobie tylko przypomnieć itp, wróciłam do domu w skowronkach i Pani zadzwoniła że wybrali kogoś innego. Wiecie co, nigdy tak się nie poryczałam, nigdy, puściły mi tak nerwy, jak nigdy nie mogłam się aż uspokoić. Naprawdę myślałam że mam ogromną szansę. Do tej pory nie mogę się jakoś uspokoić chyba , w nerwach już myślę, że życie jest bardzo niesprawiedliwe, a mnie od roku może dwóch prześladuje jakiś mega pech z pracą Boje się, że jeszcze mój związek może się przez to rozpaść, chociaż bardzo kocham swojego partnera, ale wyjechaliśmy z miasta rodzinnego, bardzo daleko kilka miesięcy temu, a ja nie mogę nigdzie się zaczepić, serio nawet ze sklepów się nie odzywają.. ( nie mam doświadczenia w handlu, tylko w biurze i większym banku i bez sensu)
Skończę ten rok z psychologiem chyba

może siostrzenica Prezesa potrzebowała pracy i tam ją wcisnęli

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86214168]W poniedziałek Miałam być na 11.00, ale przełożyli teraz na 12.00
[/QUOTE] to fajnie, masz jeszcze trochę czasu na poczytanie sobie jak to się robi

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Darli domyślam się, jak bardzo musisz czuć się zawiedziona i jak Ci przykro w końcu będzie dobrze, zobaczysz. W jakim mieście szukasz?
Jeśli jesteś bardzo pod ścianą to może spróbuj znaleźć pracę "na słuchawce"?

Maggie Q będziemy trzymać kciuki

Dziękuję
Ja ze swej strony pracy na słuchawce nie polecam, jeżeli strasznie cisną na wyniki.

[Kafkazmlekiem]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86214400]Dziękuję
Ja ze swej strony pracy na słuchawce nie polecam, jeżeli strasznie cisną na wyniki.[/QUOTE]

To prawda, ale nie zawsze tak jest. Poza tym to nie tylko praca w sprzedaży, może być też biuro obsługi, weryfikacja zamówień itp. rzeczy.

[Darine7]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86214168]W poniedziałek Miałam być na 11.00, ale przełożyli teraz na 12.00

Znam ten, ból Wychodzi na to, że w czasie rozmowy trzeba do końca zachować pokerową twarz i nie dać po sobie poznać, jak bardzo ci zależy.[/QUOTE]
Najlepiej po prostu wbić się w ten haerowy klucz i odpowiadać tak, żeby oni usłyszeli to, co chcą usłyszeć. Ale fakt, lepiej nadmiernie nie eksponować tego, że nam zależy, sama się na tym przejechałam. Ja po tylu rozmowach w końcu jakiś czas temu doszłam do tego momentu, i ostatnio z miesiąc temu jak byłam na rozmowie to w myślach się uśmiechałam kiedy słyszałam te śmieszne sztampowe pytania. Miałam też na studiach podyplomowych z zzl blok dotyczący rekrutacji i też się sporo tam dowiedziałam na ten temat. Większość pytań na rekrutacji to pytania z d***, wolałabym żeby na rekrutacjach padały konkretne pytania sprawdzające wiedzę która może przydać się na dane stanowisko. A potem ewentualnie jakiś test praktyczny, ale niestety

[gregia]

Witajcie dziewczyny Wczoraj byłam na rozmowie sekretarki w bardzo dużej u mnie w mieście kancelarii prawniczej. Na czas próbny zaproponowali 1800 netto, po okresie próbnym 2000netto
Pierwszy raz od bardzo dawna na moment mnie zatkało. Wymagania studia wyższe mgr oraz biegły angielski. Nie wytrzymałam i powiedziałam, że takie wynagrodzenie to jakiś żart i oraz ze w Lidlu i Biedronce zarabiają więcej, czy na produkcji w dużych firmach.

[megamag]

Czyli i tak zaproponowali Ci dużo więcej niż zwykle dają aplikantom.

[Darine7]

Napisane przez gregia

Witajcie dziewczyny Wczoraj byłam na rozmowie sekretarki w bardzo dużej u mnie w mieście kancelarii prawniczej. Na czas próbny zaproponowali 1800 netto, po okresie próbnym 2000netto
Pierwszy raz od bardzo dawna na moment mnie zatkało. Wymagania studia wyższe mgr oraz biegły angielski. Nie wytrzymałam i powiedziałam, że takie wynagrodzenie to jakiś żart i oraz ze w Lidlu i Biedronce zarabiają więcej, czy na produkcji w dużych firmach.

Sekretarki chyba nie zarabiają dużo, taka specyfika tego zawodu. Ale wymagania duże jak na takie stanowisko. Co Ci odpowiedzieli?

[stotek]

Moim zdaniem tytuł mgr i biegły (moze raczej nie biegły, a bardzo dobry) angielski to chyba standard w dzisiejszych czasach

[Darine7]

Napisane przez stotek

Moim zdaniem tytuł mgr i biegły (moze raczej nie biegły, a bardzo dobry) angielski to chyba standard w dzisiejszych czasach

Niby tak, ale z takimi kwalifikacjami już można dostać lepsze stanowisko. Nie chodzi mi o studia, ale biegły angielski. Takie stanowisko sekretarki z biegłym angielskim dobre dla kogoś bez doświadczenia co najwyżej. Ja sama swoją pierwszą g***o-pracę za najniższą krajową dostałam dzięki znajomości angielskiego ale teraz kiedy już mam jakieś doświadczenie na pewno nie ubiegałabym się o stanowisko sekretarki za 1800 zł.

[gregia]

Sekretarki może nie zarabiają dużo, ale asystentki zarządu już ładnie. Zresztą to zależy od firmy, taka prawda. Poszłam z ciekawości zobaczyć co oferują i ile oferują, gdyż w ofercie pracy stanowisko wskazywało na inne, a podczas rozmowy wyszła sekretarka...

[stotek]

Ale wlasnie mi chodzi o to, ze na dzien dzisiejszy (grudzien 2018) biegly angielski nie jest juz zadna wyjatkową umiejętnością...

Oczywiscie stawka zenada, tu się zgadzam, zwlaszcza, ze to kancelaria. Tylko te przytoczone tu wymagania wcale nie są jakieś niebotyczne.