2017-05-20, 17:25 | #91 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Cytat:
Cieszę się, że przepisy się podobają mam w planie też inne, ale czasu brak żeby napisać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
|
2017-05-20, 18:47 | #92 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 428
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
No i niestety, stało się - Patryk ma prawie 38 stopni, smarka i pokasłuje
Jak rozglądałam się za klubami malucha w naszej okolicy, najczęściej wychodzi ok. 800 zł miesięcznie z wyżywieniem, opieka od poniedziałku do piątku od 7 do 17. Myślę, że porządna opiekunka bierze więcej, a tak to chociaż dziecko ma kontakt z rówieśnikami. Mój mąż ostatnio położył Patryka na kanapie, odwrócił się dosłownie na 2 sekundy (byłam przy tym, tylko w drugim końcu pokoju), po czym złapał go tuż nad ziemią w żadnym wypadku nie zostawiamy go już samego, no chyba, że w łóżeczku. Niech ten kojec już przyjdzie Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka |
2017-05-20, 20:09 | #93 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Ja go samego nie zostawiłam, bo stałam w drzwiach. Do wieczora jeszcze parę razy się przetoczył po łóżku. Jadłam kolację i spodobało mu się wkładanie ręki w mój talerz. Do tego musiał sobie przyjść do mnie więc sobie przyszedł.
Chciałam ostatnio trochę bardziej przyzwyczajać młodego do jego pokoiku, ale tam jest nie za wiele miejsca i nie lubię tam siedzieć.
__________________
153/150/2023 196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015 |
2017-05-20, 20:29 | #94 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: bydgoszcz
Wiadomości: 202
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Mój mężuś też dzisiaj popisał się "bystrością" przy Ali. Pierwszy raz od porodu byliśmy w restauracji (takiej prawdziwej a nie głownie z fast foodami), zaplanował dzień, znalazł taką z parawanami jakby karmić trzeba było, zarezerwował krzesełko i wszystko byłoby pięknie gdyby przy wyjściu ubierając niunie odsunął niedopitą czekoladę. Nie zrobił tego więc Alunia skorzystała i sięgnęła po czekoladkę, chlup i wszystko w czekoladzie, mąż, Ali bluza, tunika, krzesło i tylko ja czysta z tego wyszłam. Niby nic się nie stało i tylko śmiać się, jednak gdyby to było gorące... nie chce sobie tego nawet wyobrażać.
U nas od tygodnia zajmowanie się dzieciem jest straszliwe. Skok i zęby szaleją na całego, lęk przed utratą mnie z oczu nasilił się do tego stopnia, że nie miałam nawet godziny w tygodniu dla siebie a skorzystanie z toalety stało się luksusem , samochodem już boję się jechać bo jak tylko zamykam drzwi ryk jak przy szczepieniach - paniczny i nie do uspokojenia. Zęby dają się we znaki i śpi godzinę w ciągu dnia, dobrze, że ta noc jest przespana i góra 2 pobudki są. Kontakt z małą tylko rano, później szaleje i tylko byle włożyć coś do buzi. Niech te zęby już wyjdą . Z nowych rzeczy to już chce z szafek wyciągać wszystko, podciąga się na szafce jak na razie na kolana, na nóżki jeszcze nie daje rady |
2017-05-21, 08:45 | #95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Ja ostatnio się wybrałam z mężem do kina. Pierwszy raz od porodu gdzieś żeśmy poszli. Wcześniej jakoś nie było okazji.
Młody właśnie pierwszy raz zasnął sam zaledwie po 20 min leżenia i popłakiwania i to tam gdzie go położyłam.
__________________
153/150/2023 196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015 |
2017-05-22, 08:02 | #96 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Cytat:
Wybraliśmy receptę na ropiejące oczy...a ropienie minęło. Dobrze że nie zdążyliśmy się wykosztować na leki. Ostatnio mała robi nam tak: 1,5h po obudzeniu się idzie na jedną drzemkę (40 minut do 2h), w południe na drugą (jak poprzednio, zależy czy rano robiła długą czy krótką) i po 15:00 na trzecią na 30 minut a potem szaleje do 21:00. Niby od 19:00 miauczy i oczy jej opadają, ale odłożę ją, dostaje mleko, pije,pije...i nagle oczy jak 5zł i może szaleć dalej Mówią, żeby "nie kłaść dziecka na drzemkę popołudniową" to nie będzie szaleć do późna. Ale ja jej nie kładę, ona sama mi pada. Czasem tam gdzie akurat leży. Mam ją wybudzać? Przecież ona kota dostaje już 30 minut przed drzemką... Kiedyś tak przetrymałam na siłę do 19, to padła i spała...30 minut. Jak na drzemkę. I i tak szalała do 21. Jak żyć? Dwa dni temu w nocy obudziła się z krzykiem, bo coś się śniło. Wczoraj pół godziny po zasnięciu też - histeryczny płacz, kolejne pół godziny uspokajałam. A o 4:30 wstała i co się okazało? Że musiała od paru godzin leżeć w pampie po "dwójce". Nie wiem..brzuszek ją boli od czegoś i stąd te płacze? W tym wszystkim wczoraj zoragnizowaliśmy ze znajomymi w domu wspólne lepienie pierogów. Młoda zachwycona ciociami i wujkiem A wcześniej rano basen a potem koleżanka mnie zaprosiła do kawiarni dostosowanej do maluchów (nie tylko sam kącik ale cała kawiarnia -> Family Cafe w Poznaniu, polecam zobaczyć jak ładnie ) Także była też pełna wrażeń po całym dniu.
__________________
Żaba! Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c. |
|
2017-05-22, 08:49 | #97 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Ja się staram dziecko nauczyć zasypiania a wczoraj młody się obudził, mąż poszedł do niego a za chwilę patrze a on go buja na rękach .
__________________
153/150/2023 196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015 |
2017-05-22, 15:46 | #98 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 6 097
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Dzień dobry, puk puk, można?
Od jakiegoś czasu Was "podczytuję", aż wreszcie zdecydowałam się przywitać. Mój dotychczasowy wizażowy kąt to Paździenikówki 2016. TP był na 8 października, ale trzeba było przywitać Szymusia wcześniej niż planowano, więc jesteśmy wrześniowi. Edytowane przez WKasiarr Czas edycji: 2017-05-22 o 15:48 |
2017-05-22, 17:20 | #99 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 987
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Rozgość się Kasia
Fortuna, w tym żłobku co był Tz powiedzieli mu, że nie trzeba miejsca rezerwować, bo nie mają nawet tyle dzieci co by mogli mieć. I koszty 600 zł z wyżywieniem, to Samarinda, u Ciebie dosyć drogo wychodzi to 800 zł. Weselna, jak Twoja mała ma ostatnią drzemkę około 15:00 i śpi 30 minut to się dziwię, że nie chce o 19:00 -20:00 już na noc spać. Moja Julka, ma dwie drzemki w ciągu dnia, pierwszą tak około 10:30 i śpi góra do 12:00, a drugą właśnie tak około 15:00 lub 15:30 i śpi do 16:00 lub 16:30, a na noc zasypia o 19:30 - 20:00 i jest już bardzo śpiąca. Wczoraj nam się trochę poprzestawiało bo byliśmy z wizytą u rodziny i nie chciała zasnąć tam na tą drugą drzemkę i o 18:00 już była mega zmęczona i w drodze powrotnej w samochodzie spała 40 minut. W domu byliśmy o 18:40 i się bałam, że szybko nie zaśnie i będzie dokazywać do późna, ale nie po 20 ją położyłam i w miarę szybko zasnęła. I byłoby wszystko fajnie gdyby w nocy nie budziła się tak często Edytowane przez jaadowita Czas edycji: 2017-05-22 o 17:28 |
2017-05-22, 18:22 | #100 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 6 097
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Hehe my to się już znamy W temacie żłobków, znajoma próbowała zapisać małego i dowiedziała się, że jest 289 na liście rezerwowej! Mnie co prawda kwestia żłobka nie dotyczy, ale w szoku niemałym byłam! Najlepiej zapisywać dziecko na długo przed planowanym poczęciem! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-05-22, 20:36 | #101 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
To chyba w publicznym, w prywatnych aż tak źle nie jest. Cześć Kasia!
Żabka mogłaby tak jak dzisiaj to mieć dobę codziennie (poza pobudką o 4 na czyszczenie pampa) Jedna drzemka 1,5h przed południem, druga 2h po 13:00, miauczeć o spanie zaczęła ok 18:30 to odpaliłam nasz rytuał (zasuwanie rolet, ta sama od urodzenia muzyka na wieczór, tulenie na fotelu i czytanie na głos), 19:10 kąpiel, 19:30 flacha, 19:40 poszła spać na noc. Bajka <3 A,Fortuna, Ty mi mojego bloga sprzedajesz a sama masz tam tak ładnie, schludnie i przejrzyście, że mój się schować może
__________________
Żaba! Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c. |
2017-05-22, 23:03 | #102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 987
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Julka, poszła spać po 20:00 i do tej pory się jeszcze nie obudziła co jest bardzo wyjątkowe bo przeważnie w okolicach 22:30 jest marudzenie i wtedy ją przekładam do nas do łóżka.
Teraz ja się już kładę, zobaczymy ile jeszcze pośpi u siebie w łóżeczku |
2017-05-23, 14:47 | #103 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 258
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Mój Piotruś ma dalej 3 drzemki. Pierwsza ok. 8:30, druga koło 13 i ostatnia między 16-17 i kładziemy się spać o 20. Bez tej 3 drzemki mam turbomarude.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
1.08.2015 Na zawsze razem Czekamy na Piotrusia |
2017-05-23, 18:42 | #104 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Dobrusia dostała od ojca pluszowego pająka. Wzbudza ogólne zainteresowanie i wesołość. Tak więc musiałam mieć świetną minę, kiedy dzisiaj na placu zabaw podeszła do nas mama z synkiem i stwierdziła:
-O! Pająk! My też mamy pająka, pokaż dziewczynce! Z kieszeni został wyjęty i zaprezentowany odpustowy pająk na pompkę
__________________
Żaba! Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c. |
2017-05-23, 19:59 | #105 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
||
2017-05-24, 08:16 | #106 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 428
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Hej, dziewczyny, daję znać, że żyjemy. Mieliśmy bardzo ciężkie kilka ostatnich dni, które się jeszcze nie skończyły. Patryk gorączkował całą noc z soboty na niedzielę, pojechaliśmy do świątecznej pomocy medycznej, okazało się, że ma anginę. Leków nie chce brać, wszystkim pluje. Prawie nic nie je, pić też nie chce. Brany na ręce do karmienia od razu krzyczy, płacze i sztywnieje, nie da się go utrzymać w ogóle. Cały czas płacze, nic nie pomaga. Przestał się przewracać i pełzać, leży jak kłoda tam gdzie go położę. Byliśmy wczoraj jeszcze u pediatry w naszej przychodni, nie stwierdziła nic nowego i kazała kontynuować leczenie. Pomysły nam się kończą. Najbardziej mnie martwi to niejedzenie i utrata umiejętności. Nie wiem czy to się neurologiem nie skończy.
Weselna, ja się boję nawet pluszowych pająków a tych takich z pompką to już najbardziej |
2017-05-24, 08:36 | #107 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 814
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Cytat:
Może to nie zanik umiejętności, tylko po prostu nie ma siły na to, skoro nie chce jeść? Laura jak miała gorączkę to też tylko leżała i spała, bawiła się sporadycznie przez chwilę. Przy chorobie to nawet doroslemu się nie chce nic robić. ... Kasia witaj u nas rozgość się ... Fortuna i Weselna obiekcie super te blogi Ja kiedyś chciałam założyć, w sumie ciągle bym chciała, ale jakoś brak mi motywacji żeby się za to zabrać. ... U nas dni lecą, na dzień słoneczny przypada tydzień daremny :/ straszna ta pogoda w tym roku. Dziś znowu pada od rana. Kupiłam małej rampersy do spania. Teraz śpi w takim z krótkim rękawem i nogawkami przed kolana. Widać, że jest jej lepiej niż w pajacu. Idę do małej bo już marudzi. Miłego dnia :-* Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-05-24, 08:50 | #108 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Cytat:
Ja się ostatnio martwiłam bo mój nie chciał jeśc z piersi jak zaczęliśmy rozszerzanie diety ale trwało to tylko kilka dni. Trochę odpuściłam i czekałam az zgłodnieje. A jak zgłodniał to sam wiedział jak się upomnieć. Co do umiejętności to mój ma tak z gadaniem. Już ponad miesiąc temu zaczął mówić mama, potem tata. Potem przez prawie dwa tygodnie nic nie mówił, nawet głosek tylko coś sobie buczał jak dawniej a potem znowu zaczął i to nawet go nie zachęcałam za bardzo. Ostatnio znowu miał tydzień przerwy od gadania a teraz znów zaczyna. Moje dziecko które nienawidziło leżeć na brzuchu wczoraj co rusz się przekręcał na brzuch i tak leżał. Czy zostawiłam go siedząc czy leżąc zaraz był na brzuchu. Z zasypianiem nam dobrze idzie. Dzisiaj zasnął rano w 9 min a wczoraj w 12 min. Na wieczór trwało to dłużej ale nie dłużej niż pół godziny. No i juz prawie nie ma krzyków, a już na pewno takich histerycznych. Zostaliśmy uziemieni w domu. Zaczęli remontować blok i zagrodzili nam jedno wyjście z klatki, akurat to z podjazdem. Nie wyjdę z wózkiem bez pomocy. Ale pod koniec tygodnia i tak wyjeżdżam do rodziców bo się na rehabilitację tam zapisałam.
__________________
153/150/2023 196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015 |
|
2017-05-24, 08:55 | #109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 6 097
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Dziękuje dziewczyny za miłe przyjęcie
Fortuna Dobrze kojarzę, że bywałaś u Pażdziernikówek? Samarinda Zdrówka życzę dla Patryka. To spowolnienie może być wynikiem jedynie osłabienia w chorobie... Oby szybko się poprawiło. U nas dzisiaj noc z lekkimi przebojami. Zresztą wczoraj był marudny, "pożerał" wszystko co spotkał na drodze. W ostatniej chwili odciągnęłam go, bo chciał pożreć koło od wózka A dzisiaj rano się wyjaśniło dlaczego taki marud był. Górna jedynka wreszcie się przebiła. Od blisko 3 tygodni było jedynie zgrubienie i mamy ją! Także czwarty zębol do kolekcji. Górna dwójka zrobiła na razie tylko "przecinek" na dziąśle. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-05-24, 09:43 | #110 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Cytat:
Zdrówka dla Patryka, gdzie ta bida anginę złapała (pytanie retoryczne) Cytat:
Zastanawiam się tylko jak je będziemy ubierać bo zapinane z przodu są tylko jedne Cytat:
A jak młody posiadacz zębów ma na imię? A propos żłobków to powiem Wam, że ciekawe te listy rezerwowe. Jakbym zapisywała dziecko i usłyszałabym, że jestem 50 na liście rezerwowej to olałabym sprawę. A nie zapisywać się jako 200któraśtam Weselna, podrzuć bloga Edytowane przez Manddy Czas edycji: 2017-05-24 o 09:47 |
|||
2017-05-24, 09:52 | #111 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 6 097
|
Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Cytat:
Szymek ma na imię mały łobuziak. Tez sie skłaniam do rampersów do spania, ale jak już cieplej będzie. Na razie śpi najczęściej w pajacach, rzadziej w bodziakach z dł rękawkiem. Połśpiochy najczęściej znajduje gdzieś w czeluściach łóżeczka. Zdarza mu się rozkopywać, dlatego też pajace bardziej preferuje. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez WKasiarr Czas edycji: 2017-05-24 o 09:53 |
|
2017-05-24, 10:08 | #112 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 258
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Cytat:
Organizm jest osłabiony Mogę Ci polecić dr Koralewska na Partynicach. Moim zdaniem jest świetna. Jak Piotruś był chory i nie chciał jeść ani pić przygotowala lek po którym wrócił mu w.miarę apetyt. Zdrówka dla Patryczka Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ---------- Cześć Kasiu Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
1.08.2015 Na zawsze razem Czekamy na Piotrusia |
|
2017-05-24, 10:15 | #113 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 814
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Cytat:
Cytat:
... Aaa no i pająków to ja się boję panicznie. Chociaż te na pompke, odpustowe dopuszczam i pewnie małej kupimy. Narazie obawiam się, że całe futerko by pożarła :-P Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2017-05-24, 10:20 | #114 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 6 097
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Cytat:
Piąteczka, ja też. 🤣 Zdarza sie, że jest mi zimno przy 30 stopniach na plusie. Przez cały rok śpię w skarpetkach Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-05-24, 11:02 | #115 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Cytat:
Nie wyobrażam sobie spać w skarpetkach, nawet w zimie jak jestem przykryta kołdrą to stopy wystawiam na zewnątrz Jest mi ciągle gorąco a jak na polu przyłoży 30 st to już umieram Weronika aktualnie śpi w body z krótkim rękawem i półśpiochach. I właśnie sobie uzmysłowiłam, że nigdy nie miała na sobie pajaca Jakoś mnie ten rodzaj ubranka nie zachęcał. Edytowane przez Manddy Czas edycji: 2017-05-24 o 11:07 |
|
2017-05-24, 17:38 | #116 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 987
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Oj, moja Julka to się raczej pająkami bawić nie będzie
Niezależnie od wielkości wywołują u mnie dreszcze, wrzeszczę i wołam TZ na pomoc. Przy małych to jeszcze takie w miarę piski, ale jak kiedyś mi po podłodze przebiegł pająk wielkości szczeniaka yorka, to się tak rozdarłam, że TZ przyszedł i kazał mi iść przeprosić sąsiadów Kasia, robisz nadzieje, że mojej też wreszcie wyjdą te górne jedynki W sumie od ponad dwóch miesięcy chodzi z tym dolnym kasownikiem i jak by nie było tych typowych objawów na zęby, to jak dla mnie by sobie mogła chodzić dalej, ale jak już tyle było marudzenia, to gdzie te zęby się pytam Manddy, co raz więcej nas łączy, też cały rok chodzę bez skarpetek. Jakiś czas temu w lutym, czy w marcu jak teściowa zobaczyła, że ja na dwór w kapciach na gołe stopy wychodzę, to następnym razem przyniosła mi frotowe skarpety. Nie wiem, pomyślała, że wszystkie mam dziurawe czy co? Szybkiego powrotu do zdrowia dla Patryka |
2017-05-24, 18:40 | #117 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Cytat:
__________________
Żaba! Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c. |
|
2017-05-24, 19:02 | #118 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
||
2017-05-24, 19:10 | #119 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 6 097
|
Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Cytat:
Hej to trochę odwrotnie jak u mnie, plan był na październik a stało się we wrześniu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez WKasiarr Czas edycji: 2017-05-24 o 19:16 |
|
2017-05-24, 19:23 | #120 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
|
Dot.: Maluszku już nie w brzuszku! Wrześniówki 2016 cz. I
Co do pająków to ma jeszcze pasiastego zielonego pajaca z pająkiem. Kiedyś nie dość że w takim pajacu to jeszcze z pluszowym pająkiem poszła na rehabilitację...a tam się okazało,że rehabilitantka ma arachofobię
Na szczęście dla wszystkich największą miłością darzy zielony kocyk z żabką Nasza śpi w pajacach póki co, bo śpi w łóżeczku z materacem przy samej ziemi, ale powoli chce przejść na rampersy. My po komisji w składzie pedagog+logopedka które oceniały stopień opóźnienia rozwoju. Najogólniej rzecz ujmując to robi rzeczy typowe do 8 msc życia i niczego od 9msc wzwyż, a że 8msc skończyła 14 maja to wygląda to dobrze. A bardziej szczegółowo to tak: 1.Kontakt bardzo dobry, uśmiecha się do wszystkich, zaczepia, inicjuje kontakt, potrafi zawołać za osobą z którą chce go nawiązać, szuka mnie, szuka osoby, która jej się schowała, reaguje zróżnicowaną mimiką, lęk separacyjny mieszany, nie boi się zostać z obcymi, idzie do nich, nie płacze jak wychodzę a nią ktoś się zajmuje, ale z drugiej strony jak jestem z nią w domu i odejdę kilka kroków to potrafi rzucić wszystko i uderzyć w jęk gdzie ja idę - czyli emocjonalnie póki co bardzo dobrze. 2.Motoryka mała prawie bez zarzutu - chwyta w zróżnicowany sposób i manipuluje przedmiotami, ale jak zaczyna się wyższa precyzja typu wyciągnięcie małej kulki z kubeczka to tego już nie umie. Tylko z dużych pojemników i płaskich powierzchni. 3.Motoryka duża...ciężko. Temat siadania trudny, bo fizjoterapeutka zabrania ją sadzać póki sama się nie podeprze i nie siądzie. Ale ona się nie podeprze i nie siądzie sama prędko, bo ma osłabione rączki i ledwie utrzymuje sie na prostych. Ale jak ją posadzę, to chce i próbuje siedzieć. Zalecenie: sadzać, ale nie ułatwiać, ma sama balansować ciałem i ćwiczyć mięśnie oraz nie trzymać jej tak długo. Pełzanie jest, raczkowania brak. Póki co jest to w granicach normy. 4.Mowa - trochę w błąd panie wprowadziłam, bo powiedziałam że robi tylko "aaaa" i "eeee". Dopiero w domu przeanalizowałam, że to nieprawda, bo robi coś w stylu "łeeeałaaaołaaa" oraz wplata też inne samogłoski i spółgłoski, ale z natury jest tak cicha i spokojna, że to nie są dosadne "mama","tata","gu","g e" itp. Także wpisały opóźnienie mowy, ale pewnie jakbym ją nagrała to by dopisały że mniejsze, niż założyliśmy. Bo przy nich oczywiście się nie odzywała za dużo, a co... Zalecenie - prowokować do kontaktu, mówienia, jeszcze więcej mówić i czekać na odpowiedź, kontynuować dużo śpiewania. 5.Naśladownictwo - bardzo źle. Ale też dlatego że ja idę za nią i jej rozwojem, dopiero tydzień temu sobie przypomniałam, że w tym wieku można już oczekiwać naśladownictwa, a ja skupiłam się z mężem na pełzaniu i wymowie. Pokazałam jej jak tłucze się trzepaczką w miskę i raz to po mnie powtórzyła. Tak samo raz odnotowałam, że jak robiłam "eee" czy "aaa" to powtarzała konkretnie e lub a. Tak samo jak śpiewam to potrafi robić "aaaa" lub "eee" na jednej nucie, co też uważam za powtarzanie. Kosi-koci i pa-pa nie wychodzą z powodu napięcia rączek. Zalecenie: pokazywać rózne rzeczy, podawać jej i oczekiwać powtarzania. 6.Rzucie - należy oczekiwać, że dziecko już będzie gryźć. Moje jak ma coś gryźć to woli wypluć. Zalecenie - kontynuować podawanie grudek, kawałków itp. do skutku. 7.Sensoryka - chętnie wszystkiego dotyka póki to nie papka Fortuna, natchniona Twoimi przepisami zrobiłam jej dziś ciasto z kaszy jaglanej z jabłkami. Podaję, ona patrzy, dotyka jak pokazuje że można dotykać, po czym z obrzydzeniem wyciera rączki. Tak samo wyciera je po dotknięciu jabłka czy gruszki. Bułkę lub brokuł wsadzi do buzi, ale jak się ułamie, to puszcza i nie chce. Także BLW to też trudny temat. Zalecenie: kostki sensoryczne, kontynuowanie stymulowania rączek, dalsze podawanie kleistych rzeczy. Pomysł niani: zrobienie kisielu i dawanie w miseczce do wanny jak się kąpie żeby sobie w nim taplała rączki. Ma jeszcze przepis na ciasto typu ciastolina, ale jadalne, ma podesłać. Dodatkowe zalecenie: jednak nieco częstsza rehabilitacja. Była zmniejszona bo był postęp, ale uznały, że jednak trzeba ciut przyśpieszyć. Podsumowując: dziecko się rozwija i ogólnie fajne, ale pewne obszary należy dodatkowo stymulować, żeby nie zostały za bardzo z tyłu. Plus rehabilitacja rączek żeby łatwiej jej się żyło. Bo i bez stymulacji i rehabilitacji by się rozwijała, tylko wolniej oraz w przyszłości byłoby jej trudniej np. chwycić długopis. Także ogólnie nienajgorzej
__________________
Żaba! Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c. |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:44.