Czy ja przesadzam?

[ihni1234]

Na początku lipca poznałam faceta. Jest tylko jeden minus on ma takie dość wredne teksty, mówił, że tak ma do wszystkich i też, gdy mi coś się nie podoba, to mówi tekstem, że innym kobietom pasuje. Powiedziałam ze mnie irytuje takie coś, że mnie porównuje do kogoś z kim się spotykał i że chyba wolałby być z jakąś byłą skoro takie super były, to powiedział, że to nie jest porównanie do kogoś konkretnego tylko jego ogólne obserwacje na temat kobiet lub co słyszał od innych facetów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ManillaLatte]

Mnie takie porównywanie do innych kobiet, szczególnie jako wynik „czyichś spostrzeżeń” podczas „rozmów z innymi facetami” by niezmiernie wkurzało. Skoro Tobie tez to przeszkadza, to olej faceta i tyle. Mało ich po świecie drepta?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[rayofhope_7]

Napisane przez ManillaLatte

Mnie takie porównywanie do innych kobiet, szczególnie jako wynik „czyichś spostrzeżeń” podczas „rozmów z innymi facetami” by niezmiernie wkurzało. Skoro Tobie tez to przeszkadza, to olej faceta i tyle. Mało ich po świecie drepta?


Sent from my iPhone using Tapatalk

Niestety muszę się zgodzić. Byłam w jednym związku, który zaczynał się podobnie, od "niewinnych" przytyków, a z czasem robiło się tylko coraz gorzej. Porównywanie do innych kobiet i wytykanie wad na tak wczesnym etapie znajomości oznacza, że lepiej sobie odpuścić, bo koleś może negatywnie wpłynąć na Twoją samoocenę w dłuższej perspektywie. Trochę toksycznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frozen_Rose]

Nie, nie przesadzasz. Chamskie, "niewinne" porównywanie to najszybsza droga do zniszczenia poczucia własnej wartości.
Znasz się z nim krótko, denerwuje cię takie zachowanie, więc jak jest sens się dalej z nim męczyć? Olej go i znajdź takiego faceta, który nie będzie cię porównywał do innych kobiet.

[Swietusia]

Napisane przez Frozen_Rose

Nie, nie przesadzasz. Chamskie, "niewinne" porównywanie to najszybsza droga do zniszczenia poczucia własnej wartości.
Znasz się z nim krótko, denerwuje cię takie zachowanie, więc jak jest sens się dalej z nim męczyć? Olej go i znajdź takiego faceta, który nie będzie cię porównywał do innych kobiet.

Nie wiem, czy najszybsza, ale ewidentnie jest to droga ku temu.

[Stysia21]

Ja unikam ludzi, którzy zwracają się do mnie we wredny sposób. Szkoda życia na takich. Po co psuć sobie humor, a może i samoocenę?
Nie wchodziłabym w żadną relację z takim człowiekiem.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Stysia21

Ja unikam ludzi, którzy zwracają się do mnie we wredny sposób. Szkoda życia na takich. Po co psuć sobie humor, a może i samoocenę?
Nie wchodziłabym w żadną relację z takim człowiekiem.

Dokładnie.

Cham i tyle. Sonduje na ile może sobie wobec Ciebie pozwolić.

[wakeupme32]

Napisane przez ihni1234

Na początku lipca poznałam faceta. Jest tylko jeden minus on ma takie dość wredne teksty, mówił, że tak ma do wszystkich i też, gdy mi coś się nie podoba, to mówi tekstem, że innym kobietom pasuje. Powiedziałam ze mnie irytuje takie coś, że mnie porównuje do kogoś z kim się spotykał i że chyba wolałby być z jakąś byłą skoro takie super były, to powiedział, że to nie jest porównanie do kogoś konkretnego tylko jego ogólne obserwacje na temat kobiet lub co słyszał od innych facetów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeżeli po trzech miesiącach związku coś Cię irytuje w zachowaniu/nawykach/charakterze partnera i pomimo rozmowy problem pozostaje nierozwiązany, bo druga strona nie zamierza nic zmieniać, to jest to dla mnie znak, że należy się pożegnać. Bo Twoja irytacja na to zachowanie z czasem nie minie, a pewnie będzie się pogłębiać jak zacznie się "proza związku", więc to i tak się nie uda - po co tracić czas.

A takie teksty jakie on Ci rzuca to pewnie jest tylko wstęp - teraz przykładowo : wmawia Ci, że nie mówi o Tobie że jesteś głupia tylko ogólnie o babach że są głupie, a za pół roku będzie już mówił o Tobie i wmawiał Ci że jesteś głupia i nic nie warta a już na pewno nikt Cię nie będzie chciał jak on Cię zostawi. Na co Ci taki toksyczny związek? I już Cię manipuluje - wmawia Ci że "innym to pasuje" czyli to z Tobą jest coś nie tak i aż sama się zaczęłaś nad tym zastanawiać. Zostaw go.

[ihni1234]

To nie było, że ktoś jest głupie ale np ja nie obchodzę urodzin, on na to, że to dziwne, że inni ludzie obchodzą. Albo że ze mną wolno się znajomość toczy, bo z byłą dziewczyną to po 2 miesiacach zaproponowała żeby razem zamieszkali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kennedy]

? taki prostaczek po prostu nie umie sie wyslowic wiec rzuca uogolnieniami. nie sadze zeby robil to zlosliwie.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez kennedy

? taki prostaczek po prostu nie umie sie wyslowic wiec rzuca uogolnieniami. nie sadze zeby robil to zlosliwie.

Chyba w sedno. Biedaczek nie ogarnia swoim rozumkiem, że ludzie są różni. Ja bym nie chciała być z kimś tak ograniczonym i wkurzałoby mnie to konkretnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez ihni1234

To nie było, że ktoś jest głupie ale np ja nie obchodzę urodzin, on na to, że to dziwne, że inni ludzie obchodzą. Albo że ze mną wolno się znajomość toczy, bo z byłą dziewczyną to po 2 miesiacach zaproponowała żeby razem zamieszkali

Głupek. Zdesperowana jesteś, czy coś, że się chcesz z nim zadawać?

[skara]

Ja unikam takich znajomości. Szkoda życia na toksyk.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beauty45_c]

Napisane przez ihni1234

To nie było, że ktoś jest głupie ale np ja nie obchodzę urodzin, on na to, że to dziwne, że inni ludzie obchodzą. Albo że ze mną wolno się znajomość toczy, bo z byłą dziewczyną to po 2 miesiacach zaproponowała żeby razem zamieszkali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wydaje mi się, że chłopak sam nie wie czego chce. Skoro tak narzeka, że robisz to, tamto, siamto inaczej niż jego byłe, to chyba oznacza, że za nimi tęskni. Facet, który byłby w Tobie zakochany nie zwracałby uwagi na takie pierdoły.

[Frozen_Rose]

Napisane przez ihni1234

To nie było, że ktoś jest głupie ale np ja nie obchodzę urodzin, on na to, że to dziwne, że inni ludzie obchodzą. Albo że ze mną wolno się znajomość toczy, bo z byłą dziewczyną to po 2 miesiacach zaproponowała żeby razem zamieszkali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No debil.
Kontratakuj. Powiedz, że z twojej ogólnej obserwacji wynika, że w przeciwieństwie do innych ludzi on jest strasznie zacofany, ponieważ nie potrafi zrozumieć, że ludzie są różni, a nie tacy sami. I się z nim pożegnaj.

[patusiaa23]

Swoją drogą zastanawiam się, dlaczego ludzie często szczyca się swoją zlosliwoscia, wredota, że jest się "zołza", czy taki mam charakter hehehe. No nie, bycie chamem to nic fajnego i animuszu nijak nie dodaje

[Stysia21]

Napisane przez ihni1234

To nie było, że ktoś jest głupie ale np ja nie obchodzę urodzin, on na to, że to dziwne, że inni ludzie obchodzą. Albo że ze mną wolno się znajomość toczy, bo z byłą dziewczyną to po 2 miesiacach zaproponowała żeby razem zamieszkali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Obojętnie w jakich kwestiach Cię krytykuje, chcesz być z kimś takim? Nie wolałabyś znaleźć kogoś, kto nie będzie Cię ranił takimi tekstami? Ewidentnie Tobie to nie odpowiada, więc po co ciągnąć taką relację?

[Lloyd]

Kolejna, która z chama, buraka i toksycznego prostaka chce zrobić dżentelmena.
"Czemu nie jestem chamem ze sztachetą w ręku? Ktoś by się ze mną liczył gdybym rzucił cegłą!"

Kolejne potwierdzenie, że kobiety lubią takich "złych misiów".
Autorko, spokojnie. Może za jakieś dwa lata go rzucisz. Nie ma pośpiechu.

[linaya]

Nie szkoda Ci czasu i energii na tę znajomość?
Facet zachowuje się jak burak, Ciebie to ewidentnie drażni, zakończ to. Czemu usilnie podtrzymujesz tę znajomość? Innych facetów nie ma?

[skara]

Napisane przez patusiaa23

Swoją drogą zastanawiam się, dlaczego ludzie często szczyca się swoją zlosliwoscia, wredota, że jest się "zołza", czy taki mam charakter hehehe. No nie, bycie chamem to nic fajnego i animuszu nijak nie dodaje

Też mnie to zastanawia. Jak byłam młodsza to aż tak mi to nie przeszkadzało, ale w dorosłym życiu unikam ludzi nieprzyjemnych. Szkoda życia na kiszenie się w sosie złośliwości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Stysia21]

Napisane przez skara

Też mnie to zastanawia. Jak byłam młodsza to aż tak mi to nie przeszkadzało, ale w dorosłym życiu unikam ludzi nieprzyjemnych. Szkoda życia na kiszenie się w sosie złośliwości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No, ja właśnie jeszcze rozumiem jakieś docinki za dzieciaka, czy nawet teraz wśród przyjaciół, gdy wiadomo, że to żarty. Ale jakieś chamskie odzywki u dorosłych ludzi? Po co, po prostu. Nie wiem, ludziom sprawia przyjemność bycie wrednym dla innych i to zupełnie bez powodu? Czy podnoszą przez to swoją samoocenę, albo myślą, że są tacy super szczerzy, wyluzowani? Nie wiem. Ja z takimi ludźmi nie lubię utrzymywać kontaktu.

[Dziubka]

Skoro on kwituje Twoje uwagi tekstem, ze innym to pasuje, to mu powiedz, zeby sie w takim razie poszedl z tymi innymi spotykac.

[Lloyd]

Napisane przez Stysia21

No, ja właśnie jeszcze rozumiem jakieś docinki za dzieciaka, czy nawet teraz wśród przyjaciół, gdy wiadomo, że to żarty. Ale jakieś chamskie odzywki u dorosłych ludzi? Po co, po prostu. Nie wiem, ludziom sprawia przyjemność bycie wrednym dla innych i to zupełnie bez powodu? Czy podnoszą przez to swoją samoocenę, albo myślą, że są tacy super szczerzy, wyluzowani? Nie wiem. Ja z takimi ludźmi nie lubię utrzymywać kontaktu.

Wielu ludziom to sprawia dziką wręcz przyjemność. Jest to najbardziej popularne zjawisko np. na Twitterze. Najczęściej powodem jest frustracja z jakiegoś powodu.
Rzadziej się spotyka podobne zachowania na żywo, bo jednak trochę inaczej się funkcjonuje w świecie realnym. Dlatego to tak razi w oczy.

[evonla]

Ale czy ktoś Ciebie zmusza by dalej tkwić w tej relacji? Znacie się krótko, a już teraz wychodzą tego typu kwiatki.. ale może to i dobrze, lepiej wcześniej niż później

[klubrecenzentki]

Napisane przez patusiaa23

Swoją drogą zastanawiam się, dlaczego ludzie często szczyca się swoją zlosliwoscia, wredota, że jest się "zołza", czy taki mam charakter hehehe. No nie, bycie chamem to nic fajnego i animuszu nijak nie dodaje

"mam specyficzne poczucie humoru, mówię to, co myślę, nie każdy ze mną wytrzymuje he he"

[Vanir410]

Napisane przez klubrecenzentki

"mam specyficzne poczucie humoru, mówię to, co myślę, nie każdy ze mną wytrzymuje he he"

Ewentualnie "Ja po prostu jestem szczery. Wszyscy kłamią, a ja mówię prawdę, doceń to".



Miałam takiego znajomego. Prędzej czy później wszyscy od niego uciekali, a on biedny nie wiedział czemu i ci ludzie są tacy GUPI.



Facet burak, co tu więcej mówić. A za takie porównanie do byłej już całkiem bym podziękowała.

[ihni1234]

Napisane przez beauty45_c

Wydaje mi się, że chłopak sam nie wie czego chce. Skoro tak narzeka, że robisz to, tamto, siamto inaczej niż jego byłe, to chyba oznacza, że za nimi tęskni. Facet, który byłby w Tobie zakochany nie zwracałby uwagi na takie pierdoły.

No to w zasadzie dotyczyło jednej osoby, że zamieszkała z nim po dwóch miesiącach związku czy gdy powiedziałam, że mi przeszkadza, że jesteśmy razem, a ma w profilu na fb wolny, to odpowiedział, że byłej dziewczynie z którą był prawie 4 lata to nie przeszkadzało. Najciekawsze, że ona go zdradzała, po czym zostawiła dla żonatego faceta, więc faktycznie wzór do naśladowania. Ja mu wypunktowałam co mi przeszkadza, to przepraszał i nie sądził, że mi takie teksty tak przeszkadzają. Aktualnie się nie widzimy. Sama nie wiem co zrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Co ciekawe chociaż nie są od roku razem, to ona nie skasowała z nim zdjęć, gdy zaczął się ze mną spotykać to pousuwał oznaczanie. Sam przyznał, że nawet jak zerwali to czasem pisała z prośbą o pomoc, ostatnio napisała czy ma śrubokręt, to nie odpisał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez ihni1234

(...)
Aktualnie się nie widzimy. Sama nie wiem co zrobić

Nie widujecie się, więc wystarczy ten stan utrwalić i zerwać znajomość. To bardzo proste.

[ihni1234]

Napisane przez Ellen_Ripley

Nie widujecie się, więc wystarczy ten stan utrwalić i zerwać znajomość. To bardzo proste.

To rozumiem, ale dla mnia ta sytuacja z jego byłą jest strasznie dziwna. Tak zwyczajnie po ludzku, jakbym zrobiła komuś takie świństwo jak zdrada to nie pisałabym do tej osoby czy ma śrubokręt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Overcooked]

Napisane przez ihni1234

To rozumiem, ale dla mnia ta sytuacja z jego byłą jest strasznie dziwna. Tak zwyczajnie po ludzku, jakbym zrobiła komuś takie świństwo jak zdrada to nie pisałabym do tej osoby czy ma śrubokręt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lepiej się zastanów czy jakbyś była zdradzona to czy sprawiałabyś wrażenie osoby pożyczającej śrubokręt. Serio zamiast rozkminiania zachowania laski jaka z niej rzekomo nielogiczna osoba przyjmij do wiadomości że twój książę przy zerwaniu nie odciął się. Może kłamał i wcale nie było żadnej zdrady, może była ale i tak coś do niej czuje a ty jesteś zapchajdziurą, może on też ją zdradzał a ona nie wie więc jest łagodniejszy w tej kwestii, może to może tamto.
Nie warto randkować i kręcić z typami których trzeba "wychowywać" i "uświadamiać" bo nie wiedzą że porównywanie do byłych jest słabe. Na co ci koleś któremu musisz mówić że jest zbyt wredny - nawet pohamuje się x czasu ale przecież to wróci i nadal będzie miał z tobą niekompatybilny charakter na dłuższą metę.