2013-01-12, 14:21 | #2161 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 294
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
Ja i owszem, jestem pewna
Zresztą nie napisałam, że takie rzeczy się nie zdarzają (patrz w nawiasie, na koncu poprzedniego posta) Podzieliłam się jednak swoimi wątpliwościami, w pewnych przypadkach ( "tak sie patrzył", "tak bezpiecznie sie czułam", "tak świetnie nam sie rozmawiało", "skomplementował" i teraz nie moge sie doczekać kolejnych jazd bo pewno wpadlam mu w oko itd.) No, kurcze, jezdzac z kims kto nie umie jeszcze jezdzic, instruktor przede wszystkim chce "przeżyć wiec jak ma sie zachowywać? I powtórze- wierze, że bywają podrywacze, cynicznie wykorzystujący kursantki, niestety ( mega nieprofesjonalnie i ze szkodą i bez szacunku dla czyjeś nauki i pieniedzy).
__________________
|
2013-01-12, 15:16 | #2162 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
Treść usunięta
|
2013-02-10, 10:45 | #2163 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Bed <3
Wiadomości: 56
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
cześc dziewczyny
przeczytalam wątek i jestem ciekawa jak sie Wasze losy potoczyły z instruktorami . Pochwalcie sie , może ktoras skradła serce albo sobie odpuscila ?
__________________
"Wyrzucasz sobie ,że nie zrobiłaś czegos w 100 % ? Coż , spirytus ma 95 % , a wiadomo co potrafi . " Christel Alsos - Found |
2013-02-19, 14:51 | #2164 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
Moja historia sie jeszcze nie zakończyła, miałam juz pierwszy egzamin niestety oblałam wykupiłam sobie godziny wiec mojego kochanego intruktora jeszcze spotkam dużo lepiej nam sie rozmawia niz na poczatku, na "pełnym luzie", świetnie sie rozumiemy (lubimy nawet ta samą muze xD) uwielbiam go ale myśle, że nic tego nie bedzie
|
2013-02-24, 12:40 | #2165 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
Ja miałam 2 instruktorów, bo pierwszy poszedł na dłuższy urlop i nie opłacało mi się na niego czekać. Pierwszy był sporo starszy, co nie przeszkadzało mu flirtować, żartować, bawić sie moimi włosami. W sumie mi to nie przeszkadzało, niewinny flirt, nic więcej nie planowałam, na dodatek nie miał obrączki, dopiero pod koniec przypadkiem, jak z kims przy mnie rozmawiał dowiedziałam się, że ma dziecko i żonę.
Drugi był znacznie młodszy, przystojny, miły, z poczuciem humoru. Jazdy były zdecydowanie normalne z zachwoaniem relacji "uczeń-nauczyciel", bo tak chyba w sumie być powinno. Oczywiście mi się spodobał, ale nic z tego nie wyszło, on pełen profesionalizm, ograniczając "prywatne" rozmowy do minimum, a ja starałam się panowac na swoimi "pomysłami", w efekcie relacja zatrzymała się na zwykłym koleżeństwie, bo jest niewiele starszy. Ale fakt, oni mają coś w sobie, choć nie każdy, bo na jazdach dodatkowych przewinęło mi się ze 3 instruktorów i z nimi było zwyczajnie. Niemniej jednak "zazdroszczę", jeśli któraś z Was "upolowała" swojego instruktora |
2013-02-25, 11:13 | #2166 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
A czego tu zazdrościć? Ja bym zresztą nie chciała żeby mój facet był instruktorem Też ma poczucie humoru niesamowite, przystojny jest i aż strach myśleć ile miałby "fanek":brzyd al: Napalone małolaty często bardziej skupiają się na instruktorze niż na drodze
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
2013-02-25, 18:40 | #2167 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
Ja nie twierdzę, że instruktorzy, to jedyni fajni faceci. Chodzi o to, że najczęściej to kończy się na flircie, a druga strona liczy na coś więcej. Tylko w takim razie bez sensu robić jakąkolwiek nadzieję. Chyba, że od początku wszystko jest jasne.
A zazdroszczę tylko w takim sensie, że jeśli im się spodobał, to coś im z tego wyszło |
2013-03-15, 18:12 | #2168 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 55
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
ależ tu ucichło ;D
|
2013-03-16, 16:05 | #2169 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
|
2013-03-18, 21:59 | #2170 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 12 553
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
Temat rzeka
Ah Ci instruktorzy, szczek, szczek, psy na baby [edit] reszta później
__________________
Edytowane przez Frutti Czas edycji: 2013-03-18 o 22:38 |
2013-03-19, 13:50 | #2171 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
Widziałam wczoraj cały twój post, czemu usunęłaś:P
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
2013-03-19, 14:13 | #2172 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 12 553
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
Ciii, musiałam, ale napiszę, hahah dłuższa historia, if u know what i mean
__________________
|
2013-03-19, 16:01 | #2173 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 307
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
No to opowiadaj, co to za historia
|
2013-03-19, 16:37 | #2174 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 55
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
opowiadaj też jestem ciekawa ;D
|
2013-03-19, 17:05 | #2175 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 12 553
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
To w skrócie, bo nie chcę za dokładnie opisywać, bo mój post zajmował tyle co 5 przeciętnych postów
Nie, to nie love story, ani sex story Zacznę od wniosków: mimo, że nie powinno się wrzucać instruktorów do jednego worka (bo ja miałam do czynienia z trzema: dwóch na prawdę profesjonalistów, pożartowali, dużo nauczyli i jazdy były fajne, a trzeci pan X, naście lat starczy, o nim opowiem ) to bestie z nich Te osiemnastki jak widać w wątku potrafią im uderzyć do głowy. Za to nie rozumiem też dziewczyn, które zako☠☠☠☠ą się po tym, jak instruktor złapie je za rękę na kierownicy, a tego, że prawie do rowu wjeżdżają to nie widzą Jak wspomniałam, instruktor X wiedząc, że od kilku lat jestem w związku, zapraszał mnie to na kawkę, to na herbatkę, to żeby gdzieś wyjść, to do kina, a może soczek? Odmawiałam oczywiście Powtarzał mi, że bardzo mu się podobam, szkoda, że jestem taka młoda, no i mam mężczyznę, a on przecież nie chce zniszczyć mojego związku (tak, tak, a pisał, że by mógł mieć każdą, bo zna się na kobietach ), ale że jestem super, świetna, ładna, mądra i te sprawy W każdym bądź razie X chciał ode mnie czegoś więcej A ja po kilku godzinach z nim, mimo, że super mnie nauczył (na prawdę dużo się nauczyłam), to trochę się bałam, więc wprost powiedziałam, że chcę innego instruktora. Prawo jazdy na szczęście zdobyłam bardzo szybko Opowiadał mi też, że niejeden jego związek się zakończył, przez to, że miał jakieś epizody z kursantkami. Nigdy takiego chłopa Popytałam też koleżanek, które z nim jeździły... Też zapraszał, też bajerował. Zaś jeden instruktor powiedział bardzo mądrą rzecz (starszy już taki, żona, dorosłe dziecko), że gdyby był młody i gdyby się nie wyszalał, to pewnie teraz w elce by odwalał jakieś akcje z młodziutkimi kursantkami, co mu się nigdy nie zdarzyło. I Bóg mu zapłać. edit, kurna, miało być w skrócie.
__________________
Edytowane przez Frutti Czas edycji: 2015-08-07 o 13:24 |
2013-03-19, 19:32 | #2176 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 55
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
ach Ci instruktorzy ;D
|
2013-03-19, 19:35 | #2177 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 12 553
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
powtarzałam sobie to wyrażenie z każdą kolejną stroną tego wątku
__________________
|
2013-03-19, 19:52 | #2178 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 55
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
sama uważam siebie za osobę panującą nad emocjami, jednak można powiedzieć, że "zadłużyłam się" w jednym instruktorze ;D ( a jeździłam w sumie z 5cioma ;D) tyle że bez żadnych scen, czekam aż przejdzie... chociaż on wolny, ja wolna więc kusi
|
2013-03-19, 20:09 | #2179 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 12 553
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
Jak tu się nie dać zbałamucić? Mili, dający poczucie bezpieczeństwa, świetni kierowcy, dowcipni, znający się na kobietach, bo przecież tyle bab spędza z nimi tyle godzin na rozmowach o wszystkim
__________________
|
2013-03-19, 20:32 | #2180 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 55
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
[QUOTE=Frutti;39865850]Jak tu się nie dać zbałamucić? Mili, dający poczucie bezpieczeństwa, świetni kierowcy, dowcipni, znający się na kobietach, bo przecież tyle bab spędza z nimi tyle godzin na rozmowach o wszystkim [/QUOTE
dokładnie a potem tylko człowiek myśli co by było gdyby ;D aczkolwiek nie miałabym nic przeciwko gdyby coś było (oczywiście nie mam na myśli nic nieprzyzwoitego ) tylko trochę wstyd wyjść na jakąś napaloną kursantkę... ---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ---------- [QUOTE=sarna91;39866405]dokładnie a potem tylko człowiek myśli co by było gdyby ;D aczkolwiek nie miałabym nic przeciwko gdyby coś było (oczywiście nie mam na myśli nic nieprzyzwoitego ) tylko trochę wstyd wyjść na jakąś napaloną kursantkę... |
2013-03-20, 15:12 | #2181 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
No własnie Frutti dokładnie tak jest jak mówisz. Jak tu się nie zauroczyć w kimś kto jest dla cb miły, szarmancki, jest inteligentny, ma świetne poczucie humoru, szanuje kobiety (przynajmniej mój xD), można czuć sie bezpiecznie bo mamy pewnosc ze on jest obok i zawsze zareaguje, dopomoże w dodatku jesli ma sie z nim swietny kontakt i pewnosc że jest singlem....ach... tak wiem opisałam chyba ideał choc powiem jeszcze że jest mega przystojny
|
2013-03-20, 20:52 | #2182 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 55
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
i tak są do bani.
|
2013-03-20, 23:13 | #2183 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 307
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
|
2013-03-21, 04:51 | #2184 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 168
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
Cytat:
Ja wczoraj po cięzkim dniu wstąpiłam na sok do kawiarni. Siedział tam facet, który od razu mi wpadł w oko. Wymienialiśmy się spojrzeniami, aż za którymś razem tak głeboko spojrzał mi w oczy, ze poczułam się dziwnie cudownie. Nie należał do podrywaczy, był niesmiały ale cudeńko z wyglądu, mój typ. Co chwila patrzył i było to przyjemne. Tój instruktor po prostu wpadł Ci w oko jako facet dojrzały, z którym możesz pogadać, nie to co z rówieśnikami. Mnie osobiście zawsze kręclili starsi panowie. Uważam, że są wartościowsi i mają doświadczenie, choć niejeden z nich okazuje się wiekszym dupkiem niż niejeden młodszy. Co masz robić? Nie wiem, czy jest zonaty, czy szukasz romansu czy zalezy Ci tylko na rozmowie i niewinnym flircie. Musisz to sama wiedzieć.
__________________
Zapraszam na mój blog http://podwierzba.blogspot.com/ |
|
2013-03-21, 06:11 | #2185 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 12 553
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
Cytat:
__________________
|
|
2013-03-22, 15:02 | #2186 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
A ja mam jutro egzamin !!! Mialam miec tydzien temu ale został odwołany przez pogode . Myslałam ze tym razem bede miec lepsze warunki to nie, wprost przeciwnie, sniegu tyle że z domu trudno wyjechac a co dopiero prawko zdawac koszmar...a za moim instruktorem nadal tesknie....choc mam nadzieje że zdam i juz nie bede musiala godzin dokupywac ochh.....nadzieja matką głupich
|
2013-03-22, 15:06 | #2187 | |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
Cytat:
|
|
2013-03-22, 15:07 | #2188 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 12 553
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
Stres zachowaj na czas wejścia do wordu i czekania w poczekalni. Później idź i pokaż temu egzaminatorowi, jak się jeździ poza tym po śniegu jeździ się wolniej, szybciej egzamin upłynie
__________________
|
2013-03-22, 15:13 | #2189 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
hehe fakt, poza tym nie przywali się że najechałaś na linię (na mieście, bo placyk to zawsze odśnieżony musi być) a to już duży plus
|
2013-03-22, 15:21 | #2190 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 12 553
|
Dot.: Mój instruktor jazdy
o to, to ja miałam egzam jak śnieg już topniał, coś tam prószyło, ale jednak linie było widać, ale udało mi się zdać i to bezbłędnie
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:12.