|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2019-06-19, 18:28 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 7
|
Proszę o radę
Cześć wszystkim mam 27lat i byłam w 2.5 letnim związku z partnerem 3 lata młodszym. Przeprowadziłam się z mojego miasta wprawdzie do znajomych i on również był moim kolega. W momencie kiedy się przeprowadziłam coś miedzy nami zaiskrzyło. Zakochaliśmy się w sobie. Życie przebiegało nam jak w bajce pracowaliśmy razem czas sprawdzaliśmy razem wycieczki podróże. Było pięknie co tu dużo mówić. Ja wynajmowałam kawalerkę. On mieszkał z rodzicami. Taki układ mi pasował. Dostaliśmy propozycje wyjazdu na pół roku za granice do pracy zgodziliśmy się. Pół roku pięknych wakacji byliśmy bardzo szczęśliwi. Czułam się jak w niebie kochana i doceniana. To on o mnie zabiegał od początku ja nie byłam pewna czy związek z kolega jest wporzadku. Wróciliśmy ja zjechałam do mojej mamy ze względu ze miała problemy i postanowiłam jej pomoc on zjechał do naszego miasta. Na początku do mnie przyjeżdżał. Potem coś się popsuło. Chciałam wracać a on mi powiedział zostan pomóż mamie i wtedy wroc. Byłam w Niemczech u mamy ok pół roku. Kontakt był z moim chłopakiem mimo wszystko ale czułam ze to nie jest to co kiedyś. Wróciłam. A on do mnie ze nie potrafi tak żyć jak żyliśmy wcześniej. Ze on nie potrzebuje czepiania się mojego. A ja tylko nalegałam na kontakt żeby odzywał się do mnie pisał cokolwiek i on to nazwał czepianiem się. Ze on nie jest gotowy na uporządkowane życie i nie potrafi się ze mną spotykać non stop jak to wcześniej bywało. Ze on tez ma swoje zajęcia prace itd. Mówi kocha zależy , ale nie wie co mu się stało. Ostatnio postanowiłam ze nie będę z człowiekiem który nie chce spędzać ze mną czasu i ma dla mnie tylko czas raz w tygodniu bądź dwa. Chciałam to ratować starałam się. Próbowałam rozmawiać uwierzcie mi nie da się. Zaraz się denerwuje i każda jego odpowiedz to : nie wiem. Jestem załamana nie wiem co mam robić. Myślicie ze się wystraszył poważnego życia? Albo przyzwyczaił się do zycia beze mnie w momencie kiedy byłam u mamy? Zapragnął życia singla? Zapytałam się go czy chce się rozstać mówi ze nie. Ale ja nie mogę zaakceptować tego ze czuje się na ostatnim miejscu olewana. Mówię do niego przecież nie można z dnia na dzień wstać i stwierdzić nie umiem z nią tak żyć jak żyłem. Strasznie cierpnie bo przelałam na niego cała miłość a zostałam sama. Zerwałam z nim stwierdziłam ze jeśli mnie kocha i mu zależy nie pozwoli na to. Sądziłam ze zaprotestuje cokolwiek.. nie odzywa się. Oczywiście ja nadal mam nadzieje ze zmądrzeje i zobaczy jak to jest beze mnie. Wiem ze to może wariactwo ale nie odzywa się 6 dzień i zaczynam wariować? Pisze do was bo chciałabym uzyskać porady nie jestem specem w tych kwestiach.
|
2019-06-19, 18:57 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 855
|
Dot.: Proszę o radę
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2019-06-19 o 18:59 |
|
2019-06-19, 18:58 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 256
|
Dot.: Proszę o radę
Bardzo dobrze, że to zakończyłaś. Facet chce z poważnego 2,5 letniego związku zrobić luźne randkowanie raz na tydzień?
Tak, pewnie się wystraszył. Jest młodszy, może pomyślał sobie, że Ty będziesz chciała zaraz zakładać rodzinę, a on nie jest na to gotów. Może ktoś mu to podpowiedział, a może sam doszedł do takich wniosków. Z pewnością jest Ci trudno, ale rozstanie to najlepsze wyjście z tej sytuacji. Sama widzisz, jak przyjął wiadomość o zerwaniu, niespecjalnie się przejął. Bądź konsekwentna i zostaw to. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-06-19, 19:06 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Proszę o radę
Cytat:
Z tego co widzę to Ty nie możesz bez niego żyć i to Ty masz problem. Zerwałaś, ok, on to przyjął, ok. Przestał się odzywać i BARDZO DOBRZE, co miał zrobić? Po zerwaniu utrzymać przyjacielskie stosunki? Nie każdy tego chce. Natomiast Ty piszesz że wariujesz. Czemu? |
|
2019-06-19, 20:24 | #5 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Proszę o radę
Nie sądzę żeby się "przestraszył", jak ktoś kogoś kocha to chce z tą osobą być i tyle,nie ma tu żadnych powodów do strachu. On się zwyczajnie odkochał i nic już z tego nie będzie. Musisz zająć się samą sobą, to bardzo niezdrowe żeby aż tak uzależniać się od drugiej osoby
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2019-06-20, 00:42 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Proszę o radę
Pół roku to bardzo dużo... znam małżeństwa, które takiej rozłąki nie wytrzymały.
Ale wiesz co? Zrobiłaś piękną rzecz, bo pomogłaś Mamie. Na 100% teraz ułożysz sobie życie, tyle że po prostu z kimś odpowiedniejszym dla Ciebie. Bo ten chłopak niestety taki nie był... Skoro Twoje próby kontaktu w czasie rozłąki nazywał nagabywaniem, to jego w tym związku już dawno tak naprawdę nie było. Nie wiadomo, co tak naprawdę robił przez te pół roku. Teraz pora, żebyś Ty przeżyła swoją żałobę po rozstaniu, a potem ruszyła na nowo w świat, otwarta na miłość |
2019-06-20, 09:18 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 7
|
Dot.: Proszę o radę
Teraz po prostu wydaje mi się ze go tylko wyreczylam ze z nim zerwałam. Jakby czekał na to ze ja w końcu nie wytrzymam i ze ja to zrobię żeby nie mieć wyrzutów ze to on to zrobił. Wydaje mi się ze jest to świeża sprawa i każdy po rozstaniu ma cicha nadzieje ze druga strona coś przemyśli. Natomiast ja zdaje sobie z tego sprawę i prawda jest brutalna ze po prostu stwierdził ze inne życie mu odpowiada niż ze mną i tyle. Tylko zastanawia mnie fakt jak tak po prostu można olać temat? Wiem ze czas przemija ale spędziliśmy tyle chwil ciężkich i pięknych a czuje się jakbym mu zrobiła tylko przysługę . Tak uważam ze jestem bardzo uczuciowa osoba i tu jest pies pogrzebany ja będę płakać w poduszkę a on się dobrze bawić z kolegami Mam nadzieje ze szybko się pozbieram na dzień dzisiejszy nie widzę sensu wszystkie moje plany poszły w niepamięć. Tak samo nie wyobrażam sobie z kimś innym budować cokolwiek ale mimo wszystko bardzo Wam dziękuje za cenne porady
---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ---------- Dodam jeszcze ze moja mądra mama napisała do niego bo do mnie się dodzwonić nie mogła w któryś tam dzień. Od słowa do słowa napisał jej ze mamy „małe” problemy miedzy sobą i ze ciężki temat niestety. Wiem , ze to dziecinada ale dla mnie zdjęcia to świętość pamiątki po prostu i on doskonale o tym wie.. cały portal społecznościowy u niego jest zasypany naszymi zdjęciami a on jakby nadal je ma jakby się nic miedzy nami nie wydarzyło.. |
2019-06-20, 09:28 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Proszę o radę
Dziewczyno, zrozum w końcu że on się odkochał i to koniec. Tak, przeszedł do normalności bo już dawno nic od Ciebie nie czuł, dlatego jesteś zdziwiona. I tak, zapewne wyręczyłaś go rozstaniem, nie chciał tego robić bo wyszedłby na frajera i takie tam.
Nie dziwię się, że się rozpadło, po pół roku bez widzenia się też bym pewnie się odkochał. |
2019-06-20, 09:30 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 7
|
Dot.: Proszę o radę
W momencie kiedy powiedziałam ze musimy się rozstać nie powiedział nic płakał a mi serce łamało się na milion części przytulilismy się i oboje płakaliśmy. Po co w takim razie ten cyrk słowa kocham cię zależy mi na tobie ale nie jestem w stanie ci poświęcać tyle czasu ile ty pragniesz ? Ty chcesz ustatkowanego życia a ja chyba jeszcze tak nie potrafię . Dziewczyny ja nie oczekiwałam od niego pierścionka , wspólnego mieszkania ani nic z tych rzeczy. Oczekiwałam więcej uwagi z jego strony. Tego nie dodałam do wątku. A wydaje mi się ze dość ważne
|
2019-06-20, 09:42 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 855
|
Dot.: Proszę o radę
Cytat:
Oczekiwałaś uwagi, ale on Cię już nie kocha. Odkochał się zapewne, gdy byłaś przez pół roku gdzie indziej. Co nie oznacza, że nie odkochałby się, gdybyś została. Pewnie też by to w końcu nastąpiło, tylko może trwało dłużej. To młody facet, który chyba zrozumiał, że niekoniecznie widzi się przy Twoim boku za 2, 5, 10 lat. Pewnie chce zobaczyć jak to jest nie będąc w związku. Wolałabyś, aby udawał uczucia i był z Tobą z litości?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2019-06-20 o 09:43 |
|
2019-06-20, 09:49 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 7
|
Dot.: Proszę o radę
Wiem , niestety zdaje sobie z tego sprawę i powoli do mnie to dochodzi. Najgorszy jest fakt ze mam u niego swoje rzeczy i nie mam pojęcia jak to rozegrać.. poprosić kogoś żeby odebrał czy sama się zapytać kiedy mogę podjechać ?
|
2019-06-20, 10:39 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 855
|
Dot.: Proszę o radę
Napisz mu, że chcesz odebrać rzeczy lub on może je przywieźć / podrzucić przez kogoś i jaki termin, sposób proponuje. Ale tylko o rzeczach, a nie że przy okazji chcesz rozmów.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2019-06-20, 12:39 | #13 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 805
|
Dot.: Proszę o radę
Cytat:
Ja jestem żywym dowodem na to, że można obudzić się rano (po 2 latach szalonego uczucia) i stwierdzić: "rany, nie kocham tego faceta, nie jest mi potrzebny do szczęścia i co ja teraz zrobię?" Miałam wrażenie, że postradałam coś cennego, ta uczuciowa pustka była nieprzyjemna, ale jednocześnie miałam świadomość, że odwrotu nie ma. |
|
2019-06-26, 17:23 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 7
|
Dot.: Proszę o radę
Okej , ale co jeśli on ci mówi ze cię kocha? Ze wcale nie jest mu dobrze tak jak jest teraz miedzy nami? Kiedy powiedziałam mu ja rozumiem po prostu się odkochał , nie zależy mu i woli być sam odpowiedział ze tylko ja tak uważam.. kiedy zadaje pytania jest : daj mi chwile , albo tekst : nie mam cię w dupie po prostu szukam odpowiedzi na twoje pytania i naprawdę chciałbym udzielić takiej jaka cię zadowoli. Serio? Ja naprawdę oczekiwałam po rozmowie ze powie mi : słuchaj nie chce być z tobą chce być sam. Spróbowałabym się z tym pogodzić. A nie tekstów typu szuka odpowiedzi , dać chwile.. o co chodzi uciekać? Czy czekać?
|
2019-06-26, 17:45 | #15 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 805
|
Dot.: Proszę o radę
To tylko słowa. One nic nie kosztują.
|
2019-06-26, 19:27 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 855
|
Dot.: Proszę o radę
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2019-06-26, 19:27 | #17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
|
Dot.: Proszę o radę
Cytat:
Ludzie zwykle wiedza czego chca. takie nie wiem to delikatniejsza wersja nie jak dla mnie |
|
2019-06-26, 20:57 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 949
|
Dot.: Proszę o radę
Jesteś pewna że nikogo nie poznał?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-06-26, 21:45 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 7
|
Dot.: Proszę o radę
Tak jestem pewna ze nikogo nie poznał. On mi cały czas mówi : daj mi chwile, muszę przemyśleć tylko daj mi czas , szukam odpowiedzi na twoje pytania i naprawdę chciałbym ci udzielić takich które cię zadowolą. Powiedziałam mu ostatnio ze mógł być szczery wobec mnie ze po tylu latach zasługiwałam na to , ze nie był w stanie mi sam powiedzieć tego tylko sama musiałam dojsc małymi kroczkami ze już mnie nie kocha , nie tęskni i nie chce ze mną być na to on stwierdził ze to moje zdanie i jak mam tak gadać to lepiej żebym takich rzeczy nie mówiła 😐. Po co mi tak miesza w głowie? Wolałabym jasnej sytuacji słuchaj jest tak czy siak.. on nie jest w stanie mi się określić nic kompletnie.. Mysle sobie zagubiony rzeczywiście? Czy kłamca i egoista myślacy wyłączanie o sobie? Podejrzewam ze muszę zniknąć z jego życia.. bo takie przeciąganie mnie zniszczy. Ja oczekuje konkretów a ja nie mam pewności ze to zastanawianie nie będzie trwać tydzień/miesiąc/rok
|
2019-06-27, 00:10 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 426
|
Dot.: Proszę o radę
Możliwe że sprawdza Twoją reakcję lub chce Cię wciągnąć w nowy układ. Od seksu bez zobowiązań zaczynając a kończąc na kimś zaufanym, kto w razie co pożyczy pieniądze .
Przestań się do niego odzywać i niech spada Jak Cię zobaczy uśmiechniętą kiedyś to jeszcze poczuje ukłucie wvsercu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-06-27, 13:34 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 7
|
Dot.: Proszę o radę
Ja już w sumie wszystko wiem wczoraj powodzial mi : chyba nie jestem w stanie teraz sprostać twoim oczekiwaniom jak kiedyś. Wiec wszystko jasne 😐 ale przynajmniej już dochodzi do mnie ze nie da się czego ratować
|
2019-06-27, 14:48 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 30
|
Dot.: Proszę o radę
I bardzo dobrze, bo ta relacja raczej nie miala przyszlosci, sądząc po opisie.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:35.