Tabletki hormonalne. Lekarka vs ulotka.

[Lumimi]

Parę tydz temu byłam u nowej ginekolog. Niestety, ale do tej do której chodzę uda mi się być dopiero pod koniec maja.

Głównym celem wizyty były tabletki anty. Warto wspomnieć ze przez wiele lat miałam silny trądzik z którego wyleczyły mnie również hormony. Brałam diane. Teraz chciałam anty plus zaczeła mi sie psuć cera, wiec uznałam ze fajnie będzie jak i na to pomoże.

W każdym razie lekarka przepisała mi Atywię. Wszystko byłoby ok, ale na ulotce piszę że mam je brać 21 dni + 7 dni przerwy. Problem w tym ze lekarka mi kazała brać bez przerwy 28dni. Na recepcie było tak samo napisane. Dopiero jak aptekarz zwrócił mi uwagę ze coś jest dziwnego w tym to zaczełam się zastanawiać Niestety, ale nie przemyślałam sprawy do końca i zaczełam brać te tabsy

No i teraz mam problem co robić. Brać tak jak lekarka mi kazała czy tak jak jest w ulotce? Oczywiście spytam się mojej ginekolożki co mam dalej robić, ale do wizyty mam jakieś 5tydz No i nie wiem co teraz mam robić. Z jednej strony mówi mi coś ze lekarz wie co robi, ale z drugiej ta ulotka mnie martwi. Dodam ze ta lekarka co pisała mi tą receptę nie wzbudziła mojego zaufania, a do tego była bardzo chamska i każde moje pytanie lekceważyła.

Co byście mi radziły? Brać jak piszę w ulotce czy jak w recepcie? Już nawet nie chodzi o to zeby te tabletki działały tak jak trzeba, ale o to zeby mi nie szkodziły...

[Mahaszi]

Są dwa rodzaje Atywi, podejrzewam, że lekarka je pomyliła kiedy z Tobą rozmawiała. Jedna ma 21 tabletek, wtedy bierzesz z tygodniową przerwą, druga ma 28 tabletek (7 placebo), wtedy bierzesz bez żadnej przerwy.

[linkinpaark]

Zawsze bierzesz 21 tabletek i masz 7 dni przerwy od hormonów. Jest atywia daily i atywia zwykła - w daily jest dodatkowych 7 tabletek placebo(takich zielonych bodajże), które nie mają żadnego działania i bierze się je tylko po to, żeby podtrzymać pamięć o braniu tabletek. Ja je wyrzucałam do kosza

[Majkoska]

W razie w możesz się skonsultować jakoś z tą lekarką? Może faktycznie się pomyliła. Jeśli nie to na pewno będzie w stanie to jakoś uzasadnić, ja chyba ufałabym instynktownie bardziej ulotce.

[elvegirl]

Ulotka, tak jak dziewczyny napisały wyżej, gin się musiała pomylić i wpisała na recepcie nie tą Atywię o której mówiła.

[quench]

Lekarce chodziło pewnie o Atywię Daily a ty dostałaś zwykłą. Różnica jest taka, że w Daily masz 7 tabletek placebo, a w zwykłej ich nie ma. Działanie jest identyczne bo placebo nie ma żadnej substancji czynnej i równie dobrze można je wywalić. Reasumując - teraz bierzesz 21 tabletek i robisz 7 dni przerwy.

[Lumimi]

Dzięki za rady dziewczyny.

Szczerze to nawet nie wiedziałam że są dwa rodzaje atywi. Ale jednak mgr farmacji powinien to wiedzieć A on był szczerze zdziwiony tym że mam brać tabletki bez przerwy. Ładne kuku bym sobie zrobiła jakbym brała te tabletki bez przerwy.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[cava]

Napisane przez Lumimi

Dzięki za rady dziewczyny.

Szczerze to nawet nie wiedziałam że są dwa rodzaje atywi. Ale jednak mgr farmacji powinien to wiedzieć A on był szczerze zdziwiony tym że mam brać tabletki bez przerwy. Ładne kuku bym sobie zrobiła jakbym brała te tabletki bez przerwy.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

Nic by Ci nie było, żadne kuku, można tak brać tabletki.

Eliminuje się wtedy przerwę na krwawienie z odstawienia i tyle, albo robi tak tylko przez 2-3 blistry w celu przesunięcia krwawienia z odstawienia, jeśli ma wystąpić w niedogodnym terminie.
Na tabletkach i tak nie masz naturalnego cyklu, jajniki nie pracują.

[elvegirl]

Napisane przez Lumimi

Szczerze to nawet nie wiedziałam że są dwa rodzaje atywi. Ale jednak mgr farmacji powinien to wiedzieć A on był szczerze zdziwiony tym że mam brać tabletki bez przerwy. Ładne kuku bym sobie zrobiła jakbym brała te tabletki bez przerwy.

No był zdziwiony, bo na recepcie miałaś te, które się bierze z przerwą, ot i wsio. Także nie wiem co masz do mgr farmacji


I tak jak napisała cava, żadne kuku by Ci nie groziło.

[quench]

Wiesz, teraz już chyba większość tabletek ma swojego bliźniaka z placebo. Sama też już nie ogarniam. I wielu farmaceutów też.
I tak jak piszą dziewczyny, nawet gdybyś brała je bez przerwy, to jedyne co mogłoby Cię spotkać, to krwawienie śródcykliczne. Czasami ginekolodzy nawet nie zalecają przerwy - sama jestem tego przykładem. Ze względu na migreny w czasie przerwy, przerwy robiłam raz na kwartał.