Rajstopy w sprayu Sally Hansen - dlaczego na mnie nie działają?

[sensualitat]

Witajcie, mam następujący problem. Moja skóra na nogach jest jasna, ciężko się opala, czego z resztą unikam, do tego pokryta naczynkami i innymi niedoskonałościami. Zakupiłam rajstopy w sprayu w kolorze Tan glow, ponieważ wydawały mi się idealnym rozwiązaniem. No i jestem zawiedziona. Nie dają one efektu jakiego bym oczekiwała. Skóra jest lekko zażółcona (?) i tyle. Dlaczego nie udaje mi się osiągnąć efektu brązowych gładkich nóg? Wiem, że niektóre z Was wybierając nawet najjaśniejszy odcień rajstop przyciemniają jasną skórę o kilka tonów a u mnie efekt daleki od tego. Problem ten dotyczy nie tylko preparatu SH ale też innych kosmetyków brązujących typu bb kremy do ciała. Zupełnie jakby moja skóra nie dała się przyciemnić takimi kosmetykami Owszem, drobne pajączki i przebarwienia znikają i na tym koniec. Mogę to przeboleć jeśli chodzi o balsam za 15 zł, ale w SH pokładałam ogromne nadzieje. Może któraś z Was ma podobny problem lub wie co może być przyczyną? Pomóżcie.

[Marigold19]

A czy wstrząsałaś preparat? Bo on de facto nie jest przecież jak samoopalacz tylko bardziej jak podkład, więc tu nie leży problem. Ja mam najjaśniejszy odcień, ale też bardzo blade nogi i u mnie daje dość sporo, aczkolwiek ja daję go bardzo mało.

Jeśli nie wstrząśnięcie to może ciemniejszy odcień albo większa ilość preparatu?

[kreolkaa]

Przecież ten produkt nie działa jak samoopalacz, bardziej jak podkład. Jeśli ktoś najjaśniejszym kolorem przyciemnia nogi o kilka odcieni to pewnie naturalnie ma bardzo jasną karnację

Kremy BB i rajstopy w sprayu to nie są produkty, które trwale przyciemniają skórę. To odpowiedniki podkładu, tyle, że do ciała. Myślę, że możesz mieć ciemniejszą karnację, stąd brak widocznego efektu. Może wypróbuj samoopalaczy? Takie w piance z brązowym pigmentem (np. St.Tropez, Fake Bake, z tańszych St.Moriz) dają raczej mocny efekt.