psychologia maz klamca

[goldusia]

Witam.nie wiem gdzie sie zwrocic o pomoc a chyba bardzo jej potrzebuje.Moj maz oszukiwal mnie przez 16lat nasze relacje nigdy nie byly dobre zawsze perfidnie klamal i wmawial ze to prawda do tego doszlo jeszcze robienie nna zlosc innym szczegolnie sasiadom mowiac ze to nie on bo poki sie nie zlapie na goracym uczynku to on nie jest winien.Mialam juz dosc zycia z takim czlowiekiem zagrozilam rozwodem.Maz sie zlamal powiedzial wszystko i prosi o wybaczenie czy ktos taki sie zmieni jesli przez 16lat mnie oszukiwal czy to tylko gra?Czy mozna mu dac szanse czy uciekac gdzie pieprz rosnie??

[Ashaai]

Napisane przez goldusia

czy ktos taki sie zmieni jesli przez 16lat mnie oszukiwal czy to tylko gra?Czy mozna mu dac szanse czy uciekac gdzie pieprz rosnie??

Moim zdaniem nie zmieni. Wiej bo i tak dużo czasu już zmarnowałaś.

[201607110949]

Napisane przez goldusia

Witam.nie wiem gdzie sie zwrocic o pomoc a chyba bardzo jej potrzebuje.Moj maz oszukiwal mnie przez 16lat nasze relacje nigdy nie byly dobre zawsze perfidnie klamal i wmawial ze to prawda do tego doszlo jeszcze robienie nna zlosc innym szczegolnie sasiadom mowiac ze to nie on bo poki sie nie zlapie na goracym uczynku to on nie jest winien.Mialam juz dosc zycia z takim czlowiekiem zagrozilam rozwodem.Maz sie zlamal powiedzial wszystko i prosi o wybaczenie czy ktos taki sie zmieni jesli przez 16lat mnie oszukiwal czy to tylko gra?Czy mozna mu dac szanse czy uciekac gdzie pieprz rosnie??

Niesamowite, aż 16 lat musiało upłynąć, abyś dojrzała do decyzji, że tak się nie da normalnie żyć? Wszystko uchodziło mu na sucho, teraz gra wielką skruchę bo wie, że dasz mu kolejną szansę, jak zawsze. I nie, nie wierzę, że się zmieni. Nie przy Tobie.

[Lexie]

W jakich sprawach kłamał?

Nie sądzę, by po kilkunastu latach mógł się zmienić.

[Casssssie]

Zmiana jest mozliwa tylko pytanie czy Twój mąż tak na poważnie ... Jeśli się chce zmienić nich udowodni

[Cherry Blossom Girl]

Marne szanse żeby się zmienił.

[Kori_Yoitama]

Wg mnie facet za pewnie czuje się w swoich kłamstwach, a załamał się bo chce mu uciec osoba, która najbardziej daje się nabierać jego kłamstwom.

Jak dla mnie nie ma innej rady jak rozwód jeśli kłamstwa nie dotyczą rzeczy typu "kto zjadł ostatnią parówkę z lodówki".