Cera wrażliwa i alergiczna

[Tomek1990]

Ale ja ten krem sylveco brzosowo -nagietkowy używałem przez całe 2 miesiące i spisywał się ok. I są dwie możliwości stanu mojej skóry. Pierwsza i chyba najbardziej trafna to taka , że przez 3 dni myłem twarz piekielnie wysuszającym AA żel dla facetów i stosowałem krem AVA zielona herbata . Po tym tak nagle poczułem pieczenia pewnego dnia i ściągniętą bardzo skórę. Wcześniej fakt zawsze miałem wrażliwą skórę ( od xxx czasu ) ale nie tak , żeby mnie szczypała i paliła. Druga możliwość jest taka , że ten krem z sylveco już po terminie i coś tam mi spieprzył z cerą. Innych możliwości raczej nie ma . Jem tak samo. Proszki te same itp...


Pojęcie skrajnie sucha skóra to jakie ? takie , że skóra się łuszczy i schodzi ? bo ja nigdy nie miałem łuszczącej się schodzacej skóry i też teraz nie mam takiej nawet w tych piekących miejscach.

No myślałem , że skóra powinna wchłonąć całość a nie jak w przypadku niektórych kremów na twarzy jest tłusta warstwa .


Zauważyłem , że cera wyładniała - tzn krostki czerwone schodzą już . Tak więc nie chce nic schrzanić.

Muszę dziś ją nawilżyć na noc , gdyż bez ciężko będzie mi . Więc ostateczna decyzja moja Droga Agnieszko retimax vs cethaphil da ultra ?

[Agnieszka987]

Napisane przez Tomek1990

Ale ja ten krem sylveco brzosowo -nagietkowy używałem przez całe 2 miesiące i spisywał się ok. I są dwie możliwości stanu mojej skóry. Pierwsza i chyba najbardziej trafna to taka , że przez 3 dni myłem twarz piekielnie wysuszającym AA żel dla facetów i stosowałem krem AVA zielona herbata . Po tym tak nagle poczułem pieczenia pewnego dnia i ściągniętą bardzo skórę. Wcześniej fakt zawsze miałem wrażliwą skórę ( od xxx czasu ) ale nie tak , żeby mnie szczypała i paliła. Druga możliwość jest taka , że ten krem z sylveco już po terminie i coś tam mi spieprzył z cerą. Innych możliwości raczej nie ma . Jem tak samo. Proszki te same itp...

Pojęcie skrajnie sucha skóra to jakie ? takie , że skóra się łuszczy i schodzi ? bo ja nigdy nie miałem łuszczącej się schodzacej skóry i też teraz nie mam takiej nawet w tych piekących miejscach.

No myślałem , że skóra powinna wchłonąć całość a nie jak w przypadku niektórych kremów na twarzy jest tłusta warstwa .

Zauważyłem , że cera wyładniała - tzn krostki czerwone schodzą już . Tak więc nie chce nic schrzanić.

Muszę dziś ją nawilżyć na noc , gdyż bez ciężko będzie mi . Więc ostateczna decyzja moja Droga Agnieszko retimax vs cethaphil da ultra ?

Ta 1 mozliwosc jest bardzo prawdopodobna- tutaj mowa o odwodnieniu skóry przez nieodpowiednie kosmetyki. Ja już wogóle nie uzywam żeli do mycia z drogerii bo wiekszosc na jakie natrafiłam usuwa cały ochronny płaszcz wodno lipidowy skóry, wiec w efekcie czuje sie ściagniecie, podraznienie, wysuszenie... Dobry zel nie powinien tak drastycznie działać. Myślę, że krem tego nie zrobił.

Tak.

Tak naprawdę, to żaden krem nie wchłania się w skórę. To co odczuwamy jako wchłanianie się kremu to odparowanie wody z niego po aplikacji na skórę (trwa to do ok. 30 min. ) a reszta składników zostaje na niej i ją chroni (przed czynnikami zewnętrznymi np. mrozem, zapobiegają nadmiernemu wyparowywaniu wody z naskórka (jesli wyparowywuje jej za duzo z różnych przyczyn to skóra ulega przesuszaniu). To tak mówiąc w duzym skrócie o "zwykłych" kremach nawilzajacych i natłuszczajacych bez zadnych aktywnych substancji cud. Jesli krem jest tłusty to zostawia grubszą warstwę, a jesli jest nawilżajacy to daje cieńsza warstwę (ma w składzie przewagę lżejszych, nie tłustych substancji).

Ja bym próbowala z retimax najpierw- jest tani wiec niewiele stracisz jak sie nie sprawdzi. Silnie regeneruje skórę, ale na dłuższą metę (gdy Twoja skora juz się podregeneruje) moze byc za ciezki do codziennego stosowania na noc. Ja uzywam czasem 2 -3 dni z rzedu na noc gdy mam odwodnioną skórę, a potem cos lzejszego.

[Tomek1990]

Dziękuje bardzo Ci Agnieszko za wiele cennych informacji normalnie do kina bym zabrał hehe.


Zastosowałem teraz retimax z wit. A . Skóra już nie jest ściągnieta tylko twarz czerwona się zrobiła ale to od wcierania tzn od smarowania skóry chyba : ) zobaczymy jutro czy coś dała. Teraz 2 godziny poczekam zanim spać pójdę by się wchłonęła trochę a nie wytrzeć w poduszkę.

[Agnieszka987]

Napisane przez Tomek1990

Dziękuje bardzo Ci Agnieszko za wiele cennych informacji normalnie do kina bym zabrał hehe.


Zastosowałem teraz retimax z wit. A . Skóra już nie jest ściągnieta tylko twarz czerwona się zrobiła ale to od wcierania tzn od smarowania skóry chyba : ) zobaczymy jutro czy coś dała. Teraz 2 godziny poczekam zanim spać pójdę by się wchłonęła trochę a nie wytrzeć w poduszkę.

to nie wcieraj mocno tylko rozsmaruj w dłoniach i delikatniej wcieraj/ wklepuj.

[Tomek1990]

Hmm twarz jeszcze jest piekąca i skóra ściągnięta. Ograniczyłem ją do mycia tylko z rana . Poprawa jest na pewno bo jeszcze 2 dni temu nie mogłem wytrzymać tak się męczyłem. Teraz czuć lekko te pieczenie.

Użyłem wczoraj na 3 godziny przed snem Retimaxu 1500 . Mam wrażenie , że coś pomógł ale nie wiem czy kilka krostek nie wyszło przez niego. Mój odwieczny problem to taki , że nie wiem czy to od jakiegoś kremu czy po prostu wyszło samo z siebie. Bo wiadome często mi coś wyskakuje i człowiek nie wie stosując co dzień na noc krem czy to od tego. Bo nie stosowałem i też wychodziło .

Tak sobie myślę , czy dziś jeszcze raz nawilżyć retimaxem czy może cethaphil DA ultra chociaż czytałem , że takie częste zmiany kremów to też nic dobrego dla skóry.

[Tomek1990]

Twarz już nie piecze tak jak ostatnio czyli wszystko idzie w dobrym kierunku. Smaruję ją tylko na noc retimaxem 1500. Nie zauważyłem wysypu krost. Tamte jakoś poschodziły.

Moim największym problemem z wszystkich jest okropnie ściągnięta skóra twarzy po umyciu i będąc w rossman kupiłem polecany wyżej ziaja kuracja antybakteryjna i niestety raz umyłem tym twarz ( dziś rano ) i strasznie ściągnął mi skórę twarzy . Physogel też ściąga ale ten ziaja to strasznie więc odstawiam i dałem mamie i tak tani. Żałuje , że za jednym zamachem nie kupiłem praktycznie chwalonego przez każdą osobę :

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...e.html&next=26

Jest to żel do okolic intymnych . Zapomniałem całkiem o tym a też tanie. Ludzie mówią , że nawilża skórę i nie czuć ściągnięcia. Sporo osób tak twierdzi. Nie przekonuje mnie jedynie to , że jest typowo do higienty intymnej a jak wiadome skóra tam a na twarzy to zupełnie inna bajka. Moja skóra tam na dole jest mocna nigdy nie mam podrażnień a twarz to masakra więc boję się trochę. Ale co Ty Agnieszka o tym sądzisz ? zaryzykować myć twarz żelem do mycia miejsc intymnych ? Nie znam się na składach ale mogła byś zerknąć na jego skład czy jest coś co by mi mogło zaszkodzić ? myślisz , że po tym żelu nie będzie tego okropnego uczucia ściągnięcia skóry ? Daj znać jak możesz to bym się jeszcze dziś wybrał do rossman albo żona by mi kupiła wieczorem. Dziękuje z góry za odpowiedź lub czy jest coś co byś poleciła z produktów rossman ?

http://www.rossnet.pl/Produkty/Twarz,4925

[Agnieszka987]

Napisane przez Tomek1990

Hmm twarz jeszcze jest piekąca i skóra ściągnięta. Ograniczyłem ją do mycia tylko z rana . Poprawa jest na pewno bo jeszcze 2 dni temu nie mogłem wytrzymać tak się męczyłem. Teraz czuć lekko te pieczenie.

Użyłem wczoraj na 3 godziny przed snem Retimaxu 1500 . Mam wrażenie , że coś pomógł ale nie wiem czy kilka krostek nie wyszło przez niego. Mój odwieczny problem to taki , że nie wiem czy to od jakiegoś kremu czy po prostu wyszło samo z siebie. Bo wiadome często mi coś wyskakuje i człowiek nie wie stosując co dzień na noc krem czy to od tego. Bo nie stosowałem i też wychodziło .

Tak sobie myślę , czy dziś jeszcze raz nawilżyć retimaxem czy może cethaphil DA ultra chociaż czytałem , że takie częste zmiany kremów to też nic dobrego dla skóry.

Po kilku uzyciach kosmetyku krostki nie wyjda od niego. By pojawił sie tradzik kosmetyczny potrzeba kilku tugodni, a nawet miesiecy. Ja bym stosowała na razie sama maść, chyba ze w ciagu dnia chcesz i potrzebujesz dodatkowo nawilżac skórę jeszcze cetaphil to ok.

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez Tomek1990

Twarz już nie piecze tak jak ostatnio czyli wszystko idzie w dobrym kierunku. Smaruję ją tylko na noc retimaxem 1500. Nie zauważyłem wysypu krost. Tamte jakoś poschodziły.

Moim największym problemem z wszystkich jest okropnie ściągnięta skóra twarzy po umyciu i będąc w rossman kupiłem polecany wyżej ziaja kuracja antybakteryjna i niestety raz umyłem tym twarz ( dziś rano ) i strasznie ściągnął mi skórę twarzy . Physogel też ściąga ale ten ziaja to strasznie więc odstawiam i dałem mamie i tak tani. Żałuje , że za jednym zamachem nie kupiłem praktycznie chwalonego przez każdą osobę :

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...e.html&next=26

Jest to żel do okolic intymnych . Zapomniałem całkiem o tym a też tanie. Ludzie mówią , że nawilża skórę i nie czuć ściągnięcia. Sporo osób tak twierdzi. Nie przekonuje mnie jedynie to , że jest typowo do higienty intymnej a jak wiadome skóra tam a na twarzy to zupełnie inna bajka. Moja skóra tam na dole jest mocna nigdy nie mam podrażnień a twarz to masakra więc boję się trochę. Ale co Ty Agnieszka o tym sądzisz ? zaryzykować myć twarz żelem do mycia miejsc intymnych ? Nie znam się na składach ale mogła byś zerknąć na jego skład czy jest coś co by mi mogło zaszkodzić ? myślisz , że po tym żelu nie będzie tego okropnego uczucia ściągnięcia skóry ? Daj znać jak możesz to bym się jeszcze dziś wybrał do rossman albo żona by mi kupiła wieczorem. Dziękuje z góry za odpowiedź lub czy jest coś co byś poleciła z produktów rossman ?

http://www.rossnet.pl/Produkty/Twarz,4925

Ja mam ten żel, uzywałam do mycia ciała i nie zauwazyłam nawilżenia. Myślę, że u Ciebie tez będzie mógł ściągac skórę. Skład ma ok.

Z rosmanna nie mogę nic polecic bo tam nie kupuję żeli, ale w aptece ten produkt spróbuj: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...oderm-zel.html
Możesz nim myć twarz normalnie z wodą, albo nakładając na wacik i przecierając twarz jesli uznasz ze Twoja skóra zle znosi wodę. Może słabo się pienic bo nie ma silnych detergentów myjacych (ale to plus bo nie wysuszy mocno).

Możesz też spróbować przemywać twarz (po umyciu żelem i przed nałozeniem kremu) wodą z płatków owsianych ,która koi podraznienia. Robisz ją tak: zalewasz 2 - 3 łyzki płatków owsianych wrzątkiem i czekasz aż ostygnie. Potem płatki rozdzielasz z tą metną wodą sitkiem i nią właśnie opłukujesz twarz. Nie spłukujesz juz tego.

[Tomek1990]

Na początku chciałbym zaznaczyć , że jestem zły ( na siebie ) i wku.riwa mnie już ten mój ryj.


Kupiłem ten żel do higieny intymnej za grosze i nie denerwuję mnie to , że wydałem małe pieniądze ale to , że i tego moja twarz nie akceptuje. Co to kur.wa za twarz ? żyć już się nie chcę. Żel również wywołał mocne ściągnięcie skóry gorzej niż physogel. Nie mam pretensji do nikogo bo opinie sa pozytywne i wielu osobom przyniósł ulgę i poprawę ale czemu mój ryj niczego nie toleruje ? W dupie mam komentarze w stylu " bo nie nawilżasz " czy " stosujesz ciągle złe rzeczy " . Ojciec , koledzy myja twarz wodą + mydłem palmolive najzwyklejszym i ryje jak pupa niemowlaka a moja cały czas obrażona...co ja mam kur.wa zrobić ...mogę dostać bana ale już mnie to przerasta...
i nikt mi nie wmówi , że oni kłamią bo widzę jak twarz myją !! w ogóle się z nią nie pierdo.lą tylko myją i zero problemów więc co ja mam jakąś chorobe jak rak ? bo nie czaje.....

[Agnieszka987]

Szukaj innego dermatologa, ja nie jestem wiecej w stanie pomoc przez internet oprocz tego co napisalam...

[Tomek1990]

a jesteś w stanie powiedzieć co mam z ryjem ?

nie dopuszczam do siebie takiego gadania , że nie nawilżam , że nie dbam , że dieta zła , że 3 piwa wypije na imprezie po prostu nie dopuszczam. Nie możliwe jest to , że nawilża się twarz co wieczór . Dba się o nią. Pije olej lniany + łyka witaminy + minerały i jeszcze dodatkowo wit. B a twarz nadal nie toleruje nic.

Denerwuje mnie to , że brat wstanie rano umyje twarz wodą + mydłem zwykłym z mydelniczki co rodzina dłonie nim myję i on nie ma problemów z cera. On nie patrzy na SLS w składzie on nie patrzy na kremy nawilżające prowadzi życie którego mi brak z powodu cery. On nie ma świecącej się twarzy pomimo tego , że pali , imprezuje ( nie popieram ) i po prostu w dupie ma jakieś jak on to mówi " pedalskie " nawilżacze do twarzy.

To mnie denerwuje. I jeśli ktoś mi napiszę " weź nie płacz idź do lekarza lub po co nam tu twoje żale " to powiem , że u lekarza byłem z 8 razy a żali nie mam komu pisać bo rodzina nie rozumie tego. Nie rozumie problemu ten kto go nie ma lub po prostu ciężej mu zrozumieć. Ja ten problem mam nie wiadomo skąd ale życie mi rujnuję. Jak ja mam iść na rozmowę kwalifikacyjną o prace z zatłuszczoną sebum twarzą ? masakra...żyć się nie da. To co pomaga innym mi całkowicie odmawia posłuszeństwa. To niby głupie złotówki wydane ale przez 3 dni kupiłem 3 żele polecane przez Was i gówno....nie liczę paliwa na dojadz...nosz kur.wa mać. ...

[Agnieszka987]

Może to niezdiagnozowane problemy alergiczne, dermatologiczne, albo mające jeszcze głębsze przyczyny. Od tego jest lekarz. Wiem jacy czasem są niekompetentni dermatolodzy, ale dobry lekarz to chyba jedyna osoba która może ci pomóc.

[Tomek1990]

czyli mogę iść do programu " nieuleczalne choroby " . Bo z tego co widzę jest to nigdy dotąd nie spotykana choroba niszcząca skórę twarzy.

[Tomek1990]

Kupiłem ten kremik dla dzieci co wyżej było o nim pisane. Nie wiem czy to jega wina czy czego ale wyszło mi dość sporo krost czerwonkawych i twarz kurde znów piecze :/ tzn ten krem nie pomógł mi akurat bo nie czułem zniwelowania ściągniętej twarzy.

No to kolejny na półkę. Ja już chyba się nie udzielam bo wstyd , że chłop a takie problemy ma.

I przyznam , że już mam dosyć tych mazideł ... aż ciężko i nie miło kłaść się do łóżka takim tłustym . Moja żona nie nawilża twarzy na noc a jest kobietą a ja tak . Ani mnie pogilać po zaroście tak jak żona lubi ani nic bo tłusty od kremów. Poduszuka też co rusz do prania bo twarz się w nią wyciera. Masakra ;/

[Agnieszka987]

Bardzo Ci współczuję. Jesli jestes z Poznania, to mogę polecic dobra dermokonsultantkę, która bada skórę m.in. komputerowo (i ewent. dobiera pielegnacje, czasem odsyła do derm) za darmo. (Zreszta chyba w wielu innych miastach, w aptekach są dermokonsultantki po kosmetologii, ktore tym sie zajmuja.)

[Tomek1990]

Dzień dobry

Nie jestem z Poznania , także odpada ale dziękuje Ci bardzo za te wszystkie porady tutaj i starania.

Generalnie najbardziej denerwuje mnie to , że trzeba tą skórę nawilżać i iść spać takim tłustym . Jest wiele minusów tego wieczornego nawilżania twarzy tłustym kremem . Np. Chodzę spać o 23 bo wstaję o 5 do pracy. O 20 idę myć twarz po czym nawilżam ją no i już jestem udupiony w domu bo z taką tłustą twarzą wiadome nie wyjdę nigdzie. Wiele razy było tak , że nagle ktoś chciał coś ode mnie np. podrzucić gdzieś lub żona wyciągała mnie na spacer a ja po prostu odmawiałem bo nie chciałem myć twarzy ponownie . To jest najbardziej męczące i chyba się z tym zgodzisz . Po prostu po aplikacji kremu muszę siedzieć w domu. Owszem nikt nie każę mi siedzieć w nim i to jest tylko moja własna wola ale jak spojrzę w lustro to nie wyobrażam sobie taki wyjść - czułbym się mocno nie świeżo i niezręcznie.


Także dlatego najbardziej się złoszczę bo powtarzam mam brata , tate którzy myją twarz zwykłym mydłem z mydelniczki lub szamponem do włosów ( przy okazji mycia włosów ) i nie nawilżają cery i nie wiem nie narzekają.

[Agnieszka987]

Napisane przez Tomek1990

Dzień dobry

Nie jestem z Poznania , także odpada ale dziękuje Ci bardzo za te wszystkie porady tutaj i starania.

Generalnie najbardziej denerwuje mnie to , że trzeba tą skórę nawilżać i iść spać takim tłustym . Jest wiele minusów tego wieczornego nawilżania twarzy tłustym kremem . Np. Chodzę spać o 23 bo wstaję o 5 do pracy. O 20 idę myć twarz po czym nawilżam ją no i już jestem udupiony w domu bo z taką tłustą twarzą wiadome nie wyjdę nigdzie. Wiele razy było tak , że nagle ktoś chciał coś ode mnie np. podrzucić gdzieś lub żona wyciągała mnie na spacer a ja po prostu odmawiałem bo nie chciałem myć twarzy ponownie . To jest najbardziej męczące i chyba się z tym zgodzisz . Po prostu po aplikacji kremu muszę siedzieć w domu. Owszem nikt nie każę mi siedzieć w nim i to jest tylko moja własna wola ale jak spojrzę w lustro to nie wyobrażam sobie taki wyjść - czułbym się mocno nie świeżo i niezręcznie.

Także dlatego najbardziej się złoszczę bo powtarzam mam brata , tate którzy myją twarz zwykłym mydłem z mydelniczki lub szamponem do włosów ( przy okazji mycia włosów ) i nie nawilżają cery i nie wiem nie narzekają.

Zawsze mozesz aplikowac krem bezposrednio przed pójsciem spac. Zwykłe mydło z mydelniczki może zaszkodzić bardziej gdy jest długotrwale stosowane, dlatego nie jest powiedziane, że cera twojego taty czy brata nie zmieni się po latach.

[Tomek1990]

No ale jak krem zastosuję przed pójściem spać tzn np. 15 minut przed to wszystko w poduszkę wytrę. A jak np. 2 godziny przed snem to on się wchłania i w ogóle leży na tej skórze a nie , że jest wytarty.

No nie wiem czy się zmieni hmm... Tzn tacie na pewno się nie zmieni bo ma 65 lat. Całe życie mydło , woda + zwykły najzwyklejszy krem nivea tylko do golenia. Nadal tak robi i jest ok. Brat ma 33 lata i całe życie też to samo więc nie wiem ?

[Agnieszka987]

Napisane przez Tomek1990

No ale jak krem zastosuję przed pójściem spać tzn np. 15 minut przed to wszystko w poduszkę wytrę. A jak np. 2 godziny przed snem to on się wchłania i w ogóle leży na tej skórze a nie , że jest wytarty.

No nie wiem czy się zmieni hmm... Tzn tacie na pewno się nie zmieni bo ma 65 lat. Całe życie mydło , woda + zwykły najzwyklejszy krem nivea tylko do golenia. Nadal tak robi i jest ok. Brat ma 33 lata i całe życie też to samo więc nie wiem ?

Ja wklepuję, nakładam 15- 30 minut przed i problemu nie mam. Jakas warstwa (zwłaszcza przy tłustych) i tak zostanie. No ale rób jak Ci bardziej pasuje.

Wiele wpływa na kondycję skóry, ale badania jasno mówią, że dłuygotrwałe stosowanie mydła zadsadowego jest szkodliwe.

[immortal25]

Witam!
Mam problem z moją cerą. Moja skóra twarzy od niedawna stała się wrażliwa, podatna na różne podrażnienia (zwłaszcza pod oczami). Do zmywania makijażu używam żelu Physiogel, a na co dzień kremu AA do cery wrażliwej. Problem z tym kremem jest taki, że nie mogę go użyć pod oczy, czyli tam, gdzie mam największy problem, bo skóra mi często puchnie, robi się czerwona i swędzi. Mam trądzik, cienie pod oczami, więc zależy mi na tym, zeby to zakrywać, więc nieużywanie kosmetyków do malowania i sam puder nie wchodzą w grę, bo to nie zakryje moich mankamentów.
Co możecie mi poradzić? Macie jakieś zaufane kremy na co dzień pod oczy i całą twarz? Może też polecacie jakieś inne żele/mleczka do demakijażu?

[Villemo44]

Też mam problem z alergią i nadwrażliwą skórą i pani alergolog powiedziała mi żebym kupowała tylko kosmetyki hipoalergiczne. Miałam zrobić testy alergiczne na kosmetyki i chemię, ale jak zaczęłam używać kosmetyków hipoalergicznych to moja skóra poprawiła się tak bardzo, że olałam te testy. Po prostu wiem, że nie mogę stosować innych kosmetyków. Miałam suche, czerwone, swędzące plamy i wszystko poznikało w ciągu 2-3 tygodni. Dodatkowo pryszcze pojawiają się już tylko sporadycznie, a miałam z trądzikiem problem od około 15 lat!
Pod makijaż u mnie sprawdza się krem z Bielendy Esencja Młodości. Ale piszesz, że masz problem ze skórą pod oczami, a mimo że ten krem samej skóry mi nie podrażnia to jednak po nałożeniu chyba coś się z niego ulatnia tak, że oczy troszkę szczypią. Ale skóra się nie czerwieni. Jest wersja na dzień i na noc. Tylko, że to jest krem 30+ więc nie wiem czy odpowiedni dla Ciebie by był Ale krem jest bardzo lekki, nawet ten na noc. Ponadto odkryłam kosmetyki firmy Biały Jeleń. CUDO! Idealny jest dla mnie żel do mycia twarzy (obojętnie który kupię-różnią się składem), pierwszy który w ogóle mnie nie podrażnia. I dobrze zmywa makijaż. Krem do twarzy (taki w stojącej tubie)- jest łagodzący i fajnie nawilża skórę. Wystarczy kropla na całą twarz, taki jest wydajny, ale nie boję się na noc nakładać grubszą warstwę. Używam jeszcze żelu do mycia ciała i szamponów. Bardzo mi pomogły. A kupuję je w sklepie Społem. Nie wiem czy w każdym mieście te sklepy mają ich kosmetyki ale u mnie jest cała półka tylko Białego Jelenia. W Rossmannie widziałam chyba tylko mydła z tej firmy, ale może mają większy asortyment. A fluid kupuję w aptece. Pharmaceris- są chyba trzy rodzaje, a ja wybrałam fluid matujący zwężający pory. Nie wiem czy masz skórę przetłuszczającą się ale ja jak wybrałam nawilżającą wersję tego fluidu to okropnie się świeciłam dlatego kupuję matujący. Najlepiej to podejść do apteki i poprosić o próbki fluidów hipoalergicznych. No i jeden minus to kolorystyka. Są tylko 3 kolory: 1-najjaśniejszy, 2-naturalny i 3-ciemniejszy. Latem biorę kolor nr 2, a teraz mieszam 1 i 2. Kryje całkiem ładnie i spokojnie można nałożyć dodatkową warstwę choćby punktowo. Pozdrawiam

[asia10933]

Ja używam kosmetyków Clochee bardzo mi pomogły z moją suchą i dość wrażliwą cerą, niestety ich cena jest dość wysoka. Polecam spróbować stosować kosmetyki naturalne, z niższej półki cenowej jest Fitomed, oferuje zarówno krem pod oczy jak i na dzień.
Jeżeli chodzi o pielęgnację, to jak najdelikatniejsze produkty, peeling tylko enzymatyczny, płyny micelarne.

[Justyna760304]

Ja także polecam stosowanie kosmetyków naturalnych. Kilka lat temu miałam problemy ze skórą na twarzy. Najogólniej rzecz ujmując nie wyglądała najlepiej. Pojawiały się na niej wypryski, zaczerwienienia itp. Nie było to może nic strasznego, ale musiałam trochę się napracować, by to "przypudrować" . Znajoma aptekarka poradziła mi mycie twarzy naturalnym mydłem marsylskim. Zakupiłam sobie kosteczkę mydła marsylskiego firmy Savonnerie du Midi i zaczęłam stosować. To było mydło oliwkowe bez żadnych środków perfumujących itp. Wyglądało mało atrakcyjnie i nie pachniało tak jak powszechnie stosowane mydła. Pomimo to używałam go regularnie. Odwdzięczyło mi się za to i już po około dwóch tygodniach z twarzy zaczęły znikać zaczerwienia i wypryski. Od tamtej pory zaczęłam używać tylko mydeł naturalnych lub takich, które mają skład bardzo zbliżony do naturalnego. Bardzo polubiłam eksperymentowanie z mydełkami. Używałam mydeł marsylskich, mydeł Aleppo, mydeł Mardin, mydeł Nablus, a obecnie używam mydełka Olsana. Olsana nie jest całkowicie naturalnym mydłem, ale ma przyzwoity skład. Szczerze polecam.

[immortal25]

Dziękuję wam bardzo dziewczyny! Zacznę testowanie od mydełek

[shini]

Ja polecam żel do mycia buźki Pharmaceris R, kremy z tej serii albo Eucerin neutralizujacy zaczerwienia z zielonym pigmentem na dzień i przeciw zaczerwienieniom na noc, fajne kremy ma też Orientana i Sylveco, ponadto jakieś naturalne oleje np. z dzikiej rozy, tylko pamietaj ze te naturalne też mogą uczulac- możesz mieć alergię na jakąś rosline w składzie na przykład. Z miceli polecam Bioderma Sensibio albo lipcowy płyn micelarny Sylveco. Do makijażu Toleriane Teint z LRP tylko normalną wersję nie w musie Co do pudru to ja lubię ten sypki z YR, fajnie matuje, ja nam transparentny beż

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Pod oczy się u mnie sprawdza Eucerin AQUAporin Active nawilzajacy krem pod oczy

[mumi1]

Napisane przez immortal25

Witam!
Mam problem z moją cerą. Moja skóra twarzy od niedawna stała się wrażliwa, podatna na różne podrażnienia (zwłaszcza pod oczami). Do zmywania makijażu używam żelu Physiogel, a na co dzień kremu AA do cery wrażliwej. Problem z tym kremem jest taki, że nie mogę go użyć pod oczy, czyli tam, gdzie mam największy problem, bo skóra mi często puchnie, robi się czerwona i swędzi. Mam trądzik, cienie pod oczami, więc zależy mi na tym, zeby to zakrywać, więc nieużywanie kosmetyków do malowania i sam puder nie wchodzą w grę, bo to nie zakryje moich mankamentów.
Co możecie mi poradzić? Macie jakieś zaufane kremy na co dzień pod oczy i całą twarz? Może też polecacie jakieś inne żele/mleczka do demakijażu?

Jestem alergiczką, mam Atopowe Zapalenie Skóry obejmujące skórę twarzy i wszystko mnie podrażnia.
Dostałam zakaz stosowania jakichkolwiek kremów, przez cztery miesiące stosowałam serum Is Clinical pro-heal serum - koszt około 300zł za buteleczkę 30ml :C Później uznałam, że to szaleństwo i spróbuję o WIELE tańszych odpowiedników - teraz stosuję serum BIOLIQ (rewitalizujące) - kosztuje niecałe 20zł i efekty te same. Na początku skóra trochę przesuszona, później nie ma tego problemu, jest ładnie nawilżona, nie ma nadmiaru sebum. Teraz w zimę dodaję do tego olejek ACTYVA - Bellessere Oil (nie pamiętam ile kosztuje niestety) - i wszystko jest dobrze. Twarz swędzi mnie po kąpieli okropnie a najgorzej czoło ale za dnia wszystko w porządku.

Co do mycia twarzy i żeli jakie mogę polecić to wypiszę w myślnikach co stosowałam i co warto a czego nie.
- Bioderma Sebium Moussant żel do mycia twarzy - stanowcze nie, zrobił dużą krzywdę mojej buzi, wysypało mnie, skóra wyglądała jak poparzona i bardzo bolała mnie cała twarz.
- Iwostin, Hydratia, Fizjologiczna pianka do oczyszczania skóry i demakijażu - nie oczekujmy cudów, żadnych zaskórników nie likwiduje ale i nie podrażnia więc z przyjemnością zużyłam opakowanie. Po umyciu chwila pieczenia, ma się wrażenie że trochę wysusza skórę ale w połączeniu z serum to mija.
- Pharmaceris Łagodna pianka myjąca A - alergiczna i wrażliwa - używam jej teraz i jest chyba najlepsza zaraz po tej którą opiszę na dole, nie jest droga, nie zapycha, nie wysusza i nie podrażnia mojej skóry.
- Afrodita pianka z kwasami AHA - używałam podczas leczenia w gabinecie medycyny estetycznej, pachnie, nie wysusza mimo obecności kwasów, pomaga likwidować zaskórniki i jest naprawdę genialna - minusem jest cena bo ja płaciłam coś około 70zł ale wiem że można dostać ją za 45/50 na allegro.

Co do żeli to zupełnie poszły w odstawkę a używałam takich:
- LA ROCHE-POSAY - EFFACLAR - oczyszczający żel do skóry tłustej i wrażliwej - podrażnia, zapycha, swędzi mnie po nim twarz.
- Vichy Normaderm - totalne dno jeśli chodzi o moją skórę.

Mleczka do demakijażu nie używam, jeśli już to toniku na bazie aloesu. Nie podrażnia moich oczu i twarzy.


To tyle, więcej nie próbowałam. Mam nadzieję, że jakoś Ci to pomoże

[malalama993]

Mam podobny problem, pod oczy polecam żel z arniką Floslek na siniaki, obrzmienia. Obkurcza naczynka, przez co zmniejsza cienie pod oczami, poza tym ma właściwości łagodzące- kiedy przytrafi mi sie podrażnienie smaruje nim cała twarz i w czasie ok 2h znika całe zaczerwienienie.

[czarulka897]

Ja ostatnio kupiłam w sklepie ziko dermo rewelacyjny krem własnie do skóry wrażliwej, pani z obsługi mi poleciła i naprawdę się sprawdza

[Beruureb]

Hej dziewczyny,
mam problem i nie za bardzo wiem, jak sobie z tym poradzić, bo moja cera zawsze była nieskazitelna.
Otoż zachorowałam i już czwarty tydzień walczę na silnych antybiotykach. Zauważyłam, że moja skóra na twarzy zrobiła się niesmaowicie wrażliwa! Co chwilę pojawiają się jakieś zaczerwienione placki, małe wypryski - takie trochę jakby od razu wysuczone (przepraszam za te prymitywne opisy, ale naprawdę nigdy nie miałam do czynienia z jakimkolwiek problemem z cerą), cały czas mnie szczypie i piecze. Czy to może być spowodowane właśnie osłabieniem organizmu przez antybiotyki? Jeśli tak, to jak mam doprowadzić skórę do poprzedniego stanu? Wolę naturalne środki niż chemię. Pomożcie proszę, bo jest coraz gorzej.

[Laura1717]

ja mam mocna (+++) alergie na balsam peruwiański i małą (+) na nikiel. Jeśli chodzi o balsam peruwiański to dostałam informacje od dermatologa że należy odstawić wszystkie kosmetyki zapachowe. Jeżeli w składzie będzie "parfum" lub "fragrance" to taki kosmetyk jest już nie dla mnie. W twoim przypadku trzeba pewnie szukać kremów do rąk, płynów do naczyń, do prania, płukania i innych środków czystości bezzapachowych. Co do niklu to trzeba odstawić sztuczną biżuterię i artykuły spożywcze zawierające nikiel.
http://www.alergia-na-nikiel.online-pl.com/dieta/
Ja mam dwa pytania. Moje uczulenie objawia się głównie nieustępliwym łupieżem na głowie i świądem.Wystarczy wymienić kosmetyki do pielęgnacji głowy na bezzapachowe i probelm powinien ustąpić? A jeśli tak to ktoś może był w podobnej sytuacji i poleca jakieś dobre szampony, odżywki, maski do włosów?

[paola_j]

Widzę ze masz podobny problkem do mojego... znaczy ja juz mialam, bo odstawilam w cholere axotret (juz zreszta kiedys o tym pisalam)... no coz, jest wiele preparatow na rynku, kiedys hitem byla tołpa, ale ja znow po raz kolejny polecam serum sevolium, jest delikatne, taki zel, mozesz na to nalozyc makijaz i w ogole... no i same naturalne skladniki, idealne wlasnie do wrazliwej cery. A jesli chodzi o zluszczanie to tylko szmatka z mikrofibry i ciepla woda.