Kryzys i chwile zwątpienia ;c - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-06-07, 14:26   #1
Milka6969
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 50

Kryzys i chwile zwątpienia ;c


Witam Was, prosze o pomoc. Jestem z chlopakiem ponad rok. Nie zaczał sie ciekawie bo ja mialam watpliwosci czy go kocham. Minelo mi to. Wiem teraz juz wsyzstko. Problem pojawil sie u niego :/ Od poczatku powtarzal mi ze klotnie sa zle, ale ja ciagle cos prowokowalam. Ale bylo super. Ostatnio wyjechal na 3 tygodnie do Portugalii. Tam jak byl poklocilismy sie bardzo. Potem doszly do mnie zdjecia jak lezy na innych kolezankach. Ja sie wscieklam. Wytlumaczyl mi potem ze nic nie zrobil, ze wypil bardzo duzo i dla niego to juz byl koniec jak sie przewrocil, sam nawet nie pamieta za bardzo ze lezal na nich. Uspokoilam sie no bo zapewnil ze kocha mnie i tylko mnie. Ale we mnie obudzila sie zazdrosc. Kłócilismy sie codziennie prawie. Ostatni tydzien pobytu sie uspokoil dopiero. Ciagle mowil ze teskni za mna, ze kocha mnie i ze chce juz wracac. No i spotkalismy sie, ucieszyl sie. Postanowilismy ze porozmawiamy o tym naszym kryzysie ktory nas dopadl. Byl ze mna 100% szczery. W ciagu jednego dnia zmienilo mu sie wszystko. Mówil ze nie czuje ze kocha ani nie czuje ze nie kocha. Nie odcuzwa szczescia nic, pustka. Mowil mi ze zaczelam go irytowac i denerwowac, ze ciagle ma mysli nad sensem tego zwiazku. Mowi ze moze to przyzwyczajenie. Ale nie moze byc to to. Ktos kto kochal prawdziwie nie moze przestac w ciagu jednego dnia. Mowi mi ze nie chce stracic tego roku bo bylo super, szkoda by mu bylo. Mowi mi ciagle ze chce zeby bylo dobrze, ze nie chce zeby to sie skonczylo, ze chce walczyc o to ale mysli mu mowia ze moze i to nie ma sensu. I pogubil sie. Mowi mi ze chce zebym przyjechala. Nie teskni ani nic po prostu chce zebym byla obok niego. Chce ze mna spedzac czas. Ale nie widzi i nie czuje nic na razie. Nie wiedzi ze bedzie dobrze. Nie widzi tej nadzieji. Ja ja widze. Codziennie utwierdzam sie w tym ze go kocham bardzo, ze zle robilam osaczając go ciagle z kazdej strony. Dopiero teraz to zrozumialam. Na razie do piatku nie gadamy wogule. Taka mala przerwa. Sama tego chcialam. Zeby odpoczal po tej Portugalii, zeby przemyslal. Mowi ze nie wie czy mu zalezy ale ja widze ze troche jednak zalezy. Skoro chce walczyc. I teraz pytanie czy ten kryzys wzial sie z tego ze bylismy na odleglosc, i bylo tak zle ze byly klotnie a teraz ta obojetnosc jest z tego ze wrocil dopiero co i musi sie ,,zaklimatyzowac,, znowu tutaj? Ze jest mu przykro ze wrocil z tamtad itp? Prosze pomozcie mi. Nie chce go zostawic poniewaz jak ja mialam takie mysli na poczatku to on byl i czekal i tez mogl mnie zostawic. Chce sprobowac zobaczyc co bedzie. Ale co mam robic?
Milka6969 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-07, 14:29   #2
biala_porzeczka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 20
Dot.: Kryzys i chwile zwątpienia ;c

Moja droga, szkoda czasu, Piotruś Pan sam nie wie, czego chce i jest nieustabilizowany emocjonalnie. Po co Ci ktoś taki? Chcesz być kochana czy chcesz być misiem do przytulania, który po prostu jest obok?
No właśnie.
biala_porzeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-07, 14:30   #3
Milka6969
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 50
Dot.: Kryzys i chwile zwątpienia ;c

Wiesz teoretycznie mi mogl powiedziec to samo. Tez przechodizlam przez chwile zwatpienia, trwaly one rok, i on byl obok. Wiec skoro chce walczyc to wydaje mi sie ze warto dac szanse chyba
Milka6969 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-07, 14:37   #4
biala_porzeczka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 20
Dot.: Kryzys i chwile zwątpienia ;c

"W chwili, kiedy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go już kochać na zawsze."
Carlos Ruiz Zafón


Moim zdaniem w tym krótkim cytacie kryje się odpowiedź na każde pytanie, które możesz sobie zadać. Może z twojej strony też nie była to prawdziwa miłość? Bo z jego nie jest z przekonaniem - zresztą jak po roku możemy mówić o przyzwyczajeniu? Szybko się koleś przyzwyczaja, jak tu spędzić całe życie czy nawet dzisiątki lat?
biala_porzeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-07, 14:56   #5
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Kryzys i chwile zwątpienia ;c

Niestety jesli ma takie rozkminy po roku ze nie wie czy kocha ze ma dosyc ciebie irytujesz go odczuwa pustkę to pora oswoić sie z mysla o rozstaniu z tym panem
Mpim zdaniem to oznaka konca i nic z tego nie bedzie
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-07, 15:21   #6
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Kryzys i chwile zwątpienia ;c

Też uważam, że to koniec tego związku. Zaledwie rok i już zamiast rzygania serduszkami, różowych okularów, ciągłe kłotnie, zazdrość, kryzys, więc to nie rokowało szczęśliwego zakończenia.
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-07, 16:30   #7
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Kryzys i chwile zwątpienia ;c

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;74471996]Niestety jesli ma takie rozkminy po roku ze nie wie czy kocha ze ma dosyc ciebie irytujesz go odczuwa pustkę to pora oswoić sie z mysla o rozstaniu z tym panem
Mpim zdaniem to oznaka konca i nic z tego nie bedzie[/QUOTE]

Jak wyżej.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-06-07, 17:42   #8
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 805
Dot.: Kryzys i chwile zwątpienia ;c

Cytat:
Napisane przez Milka6969 Pokaż wiadomość
Witam Was, prosze o pomoc. Jestem z chlopakiem ponad rok. Nie zaczał sie ciekawie bo ja mialam watpliwosci czy go kocham. Minelo mi to. Wiem teraz juz wsyzstko. Problem pojawil sie u niego :/ Od poczatku powtarzal mi ze klotnie sa zle, ale ja ciagle cos prowokowalam. Ale bylo super. Ostatnio wyjechal na 3 tygodnie do Portugalii. Tam jak byl poklocilismy sie bardzo. Potem doszly do mnie zdjecia jak lezy na innych kolezankach. Ja sie wscieklam. Wytlumaczyl mi potem ze nic nie zrobil, ze wypil bardzo duzo i dla niego to juz byl koniec jak sie przewrocil, sam nawet nie pamieta za bardzo ze lezal na nich. Uspokoilam sie no bo zapewnil ze kocha mnie i tylko mnie. Ale we mnie obudzila sie zazdrosc. Kłócilismy sie codziennie prawie. Ostatni tydzien pobytu sie uspokoil dopiero. Ciagle mowil ze teskni za mna, ze kocha mnie i ze chce juz wracac. No i spotkalismy sie, ucieszyl sie. Postanowilismy ze porozmawiamy o tym naszym kryzysie ktory nas dopadl. Byl ze mna 100% szczery. W ciagu jednego dnia zmienilo mu sie wszystko. Mówil ze nie czuje ze kocha ani nie czuje ze nie kocha. Nie odcuzwa szczescia nic, pustka. Mowil mi ze zaczelam go irytowac i denerwowac, ze ciagle ma mysli nad sensem tego zwiazku. Mowi ze moze to przyzwyczajenie. Ale nie moze byc to to. Ktos kto kochal prawdziwie nie moze przestac w ciagu jednego dnia. Mowi mi ze nie chce stracic tego roku bo bylo super, szkoda by mu bylo. Mowi mi ciagle ze chce zeby bylo dobrze, ze nie chce zeby to sie skonczylo, ze chce walczyc o to ale mysli mu mowia ze moze i to nie ma sensu. I pogubil sie. Mowi mi ze chce zebym przyjechala. Nie teskni ani nic po prostu chce zebym byla obok niego. Chce ze mna spedzac czas. Ale nie widzi i nie czuje nic na razie. Nie wiedzi ze bedzie dobrze. Nie widzi tej nadzieji. Ja ja widze. Codziennie utwierdzam sie w tym ze go kocham bardzo, ze zle robilam osaczając go ciagle z kazdej strony. Dopiero teraz to zrozumialam. Na razie do piatku nie gadamy wogule. Taka mala przerwa. Sama tego chcialam. Zeby odpoczal po tej Portugalii, zeby przemyslal. Mowi ze nie wie czy mu zalezy ale ja widze ze troche jednak zalezy. Skoro chce walczyc. I teraz pytanie czy ten kryzys wzial sie z tego ze bylismy na odleglosc, i bylo tak zle ze byly klotnie a teraz ta obojetnosc jest z tego ze wrocil dopiero co i musi sie ,,zaklimatyzowac,, znowu tutaj? Ze jest mu przykro ze wrocil z tamtad itp? Prosze pomozcie mi. Nie chce go zostawic poniewaz jak ja mialam takie mysli na poczatku to on byl i czekal i tez mogl mnie zostawic. Chce sprobowac zobaczyc co bedzie. Ale co mam robic?
Na mój gust, tracisz czas.
Nie skupiaj się na swoich domysłach, tylko na tym, co facet ci mówi. Dla niego ten związek się skończył.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-06-07 17:42:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:12.