Ja młodsza on starszy..

[_Desolation]

Piszę tu bo chciałam się was poradzić bo nie wiem co mam zrobić w tej trudnej dla mnie sytuacji..
Zastanawiałam się czy nie założyć nawet 2 konta ale jednak uznałam że tego nie zrobię.
Ja mam 16 lat, facet z którym się spotykam 26. Jest nam razem dobrze pod każdym względem.
Mi to nie przeszkadza zawsze lubiłam starsze ode mnie towarzystwo.
( Poza tym jestem po 2,5 letnim zwiazku z troche starszym odemnie facetem)Tylko są pewne 2 problemy.
Jeden jest taki że okłamałam go co do wieku powiedziałam że jestem starsza - a że na taką wyglądam uwierzył mi.
Powiedziałam tak, bo bałam się ze nie będzie się chciał ze mną spotykać.
Może i można było by to na dłuższą metę tak ciągnąć tylko problem jest taki że on stwierdził że chce poznać moich rodziców, a jak oni się dowiedzą ile on ma lat, nie będę miała życia w domu. Nie mam pojęcia co teraz zrobić, powiedzieć mu że jestem młodsza niż myśli? Ale jak mu to powiedzieć.. Boje się jego reakcji...
Wiem że teraz mnie zlinczujecie, trudno, ale może jednak któraś da dobrą rade

[foremka001]

Napisane przez _Desolation

Piszę tu bo chciałam się was poradzić bo nie wiem co mam zrobić w tej trudnej dla mnie sytuacji..
Zastanawiałam się czy nie założyć nawet 2 konta ale jednak uznałam że tego nie zrobię.
Ja mam 16 lat, facet z którym się spotykam 26. Jest nam razem dobrze pod każdym względem.
Mi to nie przeszkadza zawsze lubiłam starsze ode mnie towarzystwo.
( Poza tym jestem po 2,5 letnim zwiazku z troche starszym odemnie facetem)Tylko są pewne 2 problemy.
Jeden jest taki że okłamałam go co do wieku powiedziałam że jestem starsza - a że na taką wyglądam uwierzył mi.
Powiedziałam tak, bo bałam się ze nie będzie się chciał ze mną spotykać.
Może i można było by to na dłuższą metę tak ciągnąć tylko problem jest taki że on stwierdził że chce poznać moich rodziców, a jak oni się dowiedzą ile on ma lat, nie będę miała życia w domu. Nie mam pojęcia co teraz zrobić, powiedzieć mu że jestem młodsza niż myśli? Ale jak mu to powiedzieć.. Boje się jego reakcji...
Wiem że teraz mnie zlinczujecie, trudno, ale może jednak któraś da dobrą rade

A o ile lat go oklamalas? Ja tez swojego oklamalam chyba o rok :P a mialam wtedy tyle co Ty, a ona hmm 28 jednak maksymalnie po miesiacu przyznalam sie do klamstwa, bo predzej czy pozniej wyszloby to na jaw. Jesli chodzi o rodzicow to juz inna sprawa. Nie masz nawet 18 lat i pewnie z troski o Ciebie nie beda zadowoleni (tak bylo u mnie). Wszystko uklada sie z czasem, rodzice musza ochlonac Ja ze swoim TZ jestem juz prawie 6 lat

[Cerveza_]

Szczerze? Zakończyłabym tę znajomość. Prędzej czy później facet i tak się dowie o Twoim wieku, bo spotykanie się w ukryciu wzbudzi w nim podejrzenia. On chyba szuka poważnego związku, skoro chce poznać Twoich rodziców. Popełniłaś wielki błąd oszukując go. Z całą pewnością zraniłaś go. Domyślam się, że za żadne skarby nie przyznasz się, więc lepiej zakończ to i na przyszłość szukaj osób w zbliżonym do siebie wieku. Masz 16 lat i jesteś po 2,5 rocznym związku, hmm, ciekawe...
Tak swoją drogą musisz mieć niezły tupet czerpiąc satysfakcję z okłamywania kogoś. Uważasz, że gdyby nie to, że on chce poznać Twoich rodziców, to mogłoby się to tak dalej ciągnąć? Aż do momentu, kiedy zechciałby zobaczyć Twoje zdjęcie w dowodzie...co? Brak mi słów.

[_Desolation]

foremka001 - Też o rok A jak to przyjął że jesteś młodsza i jeszcze go okłamałaś? Duży miałaś problem z rodzicami? pogodzili się z tym ?
Naprawdę ?! To gratuluje i szczęścia!
Przepraszam że tak pytam ale miło że ktoś był w podobnej sytuacji i nie jestem sama.


Cerveza_ - Ja także szukam poważnego związku - kto powiedział że nie?
Jestem skłonna mu się przyznać ze go okłamałam ale się waham więc nie snuj od razu bezpodstawnych wniosków.
Tak jestem po 2,5 rocznym związku to była moja 1 miłość.
Nie czerpie radości z tego że go okłamuje! Mam wyrzuty sumienia, ale to nie jest takie proste..

[Cerveza_]

Cerveza_ - Ja także szukam poważnego związku - kto powiedział że nie?
Jestem skłonna mu się przyznać ze go okłamałam ale się waham więc nie snuj od razu bezpodstawnych wniosków.
Tak jestem po 2,5 rocznym związku to była moja 1 miłość.
Nie czerpie radości z tego że go okłamuje! Mam wyrzuty sumienia, ale to nie jest takie proste..

Poważnego związku nie zbudujesz na kłamstwie. Przyznaj się i uwierz, że lepiej by było, gdyby ten facet Cię zostawił. Jesteś bardzo młoda i nie życzę Ci źle, ale związek z dorosłym mężczyzną zabiera Ci wolność, jakże cenną. Potem to dopiero docenisz, ale radzę Ci dobrze: wyszalej się, a na poważny związek przyjdzie czas. Potem ta różnica wieku zniweluje się, ale teraz jest widoczna. Przypuszczam, że zaczynasz teraz szkołę średnią, a Twój facet myśli pewnie o założeniu rodziny. Pewnych rzeczy się nie zmieni. Prędzej czy później wyczujesz tę różnicę, nawet podczas rozmów.

[vandes]

też kiedyś ściemniłam chłopaka o 2 lata, ale wtedy to chyba 13 miałam i wyszło mi niechcący na to, że jestem od niego starsza o rok niestety nie miałam okazji go uświadomić, bo okazał się strasznym nudziarzem i uciekłam szybko.

[mmona24]

no wlasnie poprzedniczka ma troche racji...tu nie tylko chodzi o to ze go oklamalas ale o to ze troszke pokrzyzujesz mu plany. Ty jestes mloda i masz cale zycie przed soba a o on, najwyzszy czas zeby zaczal rozgladac sie za przyszla zona...Ale z drugiej strony jesli tylko o rok to mysle ze jakos to zniesie
Pewnie pisalabym, ze to nie ma sensu, ze roznica wieku itd ale sama mialam podobna sytuacje w Twoim wieku (facet mial 28 a ja powiedzialam ze mam 18), nie jestesmy juz para (oczywiscie nie przez moje klamstewko-bo przyjal to bardzo spokojnie) ale kontakt utrzymujemy do dzis

[Dotka90]

Oczywiście, że mu powiedz, ze go okłamałaś.
Związek budowany na kłamstwie to żaden związek, dlatego jak najszybciej powinnaś się przyznać.
Jednak dla mnie związek ma marne szanse na przetrwanie, chyba że facet jest mało dojrzały jak na swój wiek. Ja sobie nie wyobrażam o czym rozmawia 26latek z 16latką, gdzie ona ledwo idzie do liceum, a facet w wieku 26lat już może być po studiach, a już na pewno pracuje i powinien być samodzielny, ma plany na życie, obowiązki. 16latka ma odrobić zadanie z matematyki, on musi iść do pracy - dla mnie to jednak trochę nie do przeskoczenia, za duża różnica. Inaczej wygląda różnica w wieku np. ona 25, on 35. Są na podobnym etapie zyciowym, a tutaj Ty jesteś na etapie 'dziecko', a on na etapie 'dorosły'. Tak to po prostu dla mnie wygląda.
Poza tym ja bym się zastanowiła czy z facetem jest wszystko ok, że ma 26 lat, a interesuje się 16letnim dziewczęciem, a nie kobietami w swoim wieku.

[mmona24]

Napisane przez Dotka90

Oczywiście, że mu powiedz, ze go okłamałaś.
Związek budowany na kłamstwie to żaden związek, dlatego jak najszybciej powinnaś się przyznać.
Jednak dla mnie związek ma marne szanse na przetrwanie, chyba że facet jest mało dojrzały jak na swój wiek. .

albo dziewczyna bardzo dojrzala
przepraszam bardzo a jak dziewczyna ma 20 a facet 25? Tak jest akurat w moim przypadku, ja w tym roku konczylam technikum a moj Tż pracuje (jest policjantem) i jakos potrafilismy sie dogadac chociaz ja zylam szkola i matura a on praca...
Mysle ze niejedna 16-latka jest o wiele dojrzalsza od starszych kobiet

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Dotka90

Oczywiście, że mu powiedz, ze go okłamałaś.
Związek budowany na kłamstwie to żaden związek, dlatego jak najszybciej powinnaś się przyznać.
Jednak dla mnie związek ma marne szanse na przetrwanie, chyba że facet jest mało dojrzały jak na swój wiek. Ja sobie nie wyobrażam o czym rozmawia 26latek z 16latką, gdzie ona ledwo idzie do liceum, a facet w wieku 26lat już może być po studiach, a już na pewno pracuje i powinien być samodzielny, ma plany na życie, obowiązki. 16latka ma odrobić zadanie z matematyki, on musi iść do pracy - dla mnie to jednak trochę nie do przeskoczenia, za duża różnica. Inaczej wygląda różnica w wieku np. ona 25, on 35. Są na podobnym etapie zyciowym, a tutaj Ty jesteś na etapie 'dziecko', a on na etapie 'dorosły'. Tak to po prostu dla mnie wygląda.
Poza tym ja bym się zastanowiła czy z facetem jest wszystko ok, że ma 26 lat, a interesuje się 16letnim dziewczęciem, a nie kobietami w swoim wieku.

zgadzam sie w 100%

[Dotka90]

Napisane przez mmona24

albo dziewczyna bardzo dojrzala
przepraszam bardzo a jak dziewczyna ma 20 a facet 25? Tak jest akurat w moim przypadku, ja w tym roku konczylam technikum a moj Tż pracuje (jest policjantem) i jakos potrafilismy sie dogadac chociaz ja zylam szkola i matura a on praca...
Mysle ze niejedna 16-latka jest o wiele dojrzalsza od starszych kobiet

5 lat różnicy to nie 10, tyle w temacie. Poza tym jest różnica między 16latką, a 20latką. Między mną i moim TŻtem są 4 lata różnicy, ja studiuję, on już skończył studia i pracuje, dogadujemy się idealnie. Ale jednak jesteśmy na podobnym etapie życia, dojrzałości, bo ja kończę studia w przyszłym roku, też będę szukać pracy, mam obowiązki inne niż 'odrobić zadanie z matmy' i jest ok.
Dla mnie dziewczyna 16, facet 26 to jest przepaść i tyle.

[szlaczek1]

Nie poznawaj go jeszcze z rodzicami. Niech sie do Ciebie najpierw przywiaze a potem mu sie sama przyznaj do wieku- wtedy rocznik zejdzie na dalszy plan.

[mmona24]

5 a 10 niby jest roznica ale bylam wczesniej w podobnej sytuacji jak autorka i az tak duzej roznicy nie ma:p
no wiesz ja w sumie z moim tz tez teraz jestesmy na roznych etapach zycia...ja ide na studia dzienne a co za tym idzie nie bede pracowala i nie mysle jeszcze o zakladaniu rodziny przez co najmniej pare lat a on juz wlasciwie po studiach ze stala praca...
Jak juz wspominalam tez w normalnej sytuacji spieralabym sie ze to bez sensu, zwiazek bez przyszlosci,a facet chce jedynie wykorzystac biedna nastolatke...ale przezylam taki zwiazek na wlasnej skorze i rozstalismy sie w zgodzie, do dzis sie przyjaznimy i ciesze sie, ze w ogole poznalam kogos takiego, nie zaluje ani chwili

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez szlaczek1

Nie poznawaj go jeszcze z rodzicami. Niech sie do Ciebie najpierw przywiaze a potem mu sie sama przyznaj do wieku- wtedy rocznik zejdzie na dalszy plan.

nie ma sensu czekac, im dluzej bedziesz zwlekac tym bardziej moze byc wkurzony

[szlaczek1]

Napisane przez mmona24

nie ma sensu czekac, im dluzej bedziesz zwlekac tym bardziej moze byc wkurzony

Jesli cos do niej poczuje to wiek nie bedzie istotny. A nawet jesli sie wkurzy to co ma do stracenia? Jesli bedzie chcial odejsc to i tak odejdzie, po co ma zmniejszac swoje szanse.

[malwinac]

Skoro jest wam razem tak dobrze i chcesz powaznego zwiazku to SORRY ale jak mozesz bać się przyprowadzic go do domu?
Jeżeli miałabyś pewność że to wygląda wporządku i wiek nie przeszkadza to zrobiłabys to, ale jednak ta różnica stanowi dla Ciebie bariere
I mnie równiez zastanawia czego 26 letni facet oczekuje od 16 letniej dziewczyny ?

[Weronikapr]

Napisane przez Dotka90

Poza tym ja bym się zastanowiła czy z facetem jest wszystko ok, że ma 26 lat, a interesuje się 16letnim dziewczęciem, a nie kobietami w swoim wieku.

Dokładnie tak. Dziwny typ.

A im później mu się przyznasz tym gorzej dla Ciebie.

[Kiki van Goth]

Dlaczego dziwny typ?
Autorka sama mówi, że wygląda na więcej, a 16-tka 16-tce nierówna.
Można wyglądać jak pyzate dziecko,albo jak studentka.

Z resztą mnie różnica wieku nigdy nie mierziła, mój pierwszy facet był 5 lat starszy (ja miałam 14, on wówczas 19 i to miała być 'kolosalna różnica nie do pokonania', z której wyszło tyle, że byłam z nim 3 lata i dalej jesteśmy w mega dobrych stosunkach).

[Weronikapr]

Napisane przez Kiki van Goth

Dlaczego dziwny typ?
Autorka sama mówi, że wygląda na więcej, a 16-tka 16-tce nierówna.
Można wyglądać jak pyzate dziecko,albo jak studentka.

Z resztą mnie różnica wieku nigdy nie mierziła, mój pierwszy facet był 5 lat starszy (ja miałam 14, on wówczas 19 i to miała być 'kolosalna różnica nie do pokonania', z której wyszło tyle, że byłam z nim 3 lata i dalej jesteśmy w mega dobrych stosunkach).

19 a 14 to jednak różnica niż 16 (lub 17 bo chyba tyle mu podała autorka) i 26. Tu liceum i rodzice a tam już po studiach, praca i dorosłe życie. Nie twierdzę, że nie ma ludzi, którzy to lubią, ale dla mnie to dziwne, reprezentują dwa zupełnie inne światy. Zastanawiam się co ma w głowie taki facet, że umawia się z 16-17 latkami a nie dziewczynami bardziej w swoim wieku, ot co.

[Marbella85]

Dziwny facet i tyle. Miedzy 16latką a ni8m jest przepaś. Poza tym zalatuje mi pedofilią.

[andzya]

mam kolegę, który ma 25 lata, a jego dziewczyna w tym roku zdawała maturę. Są ze sobą już dobre 3 lata, co oznacza,że ona miała 16 lat jak się poznali ( a poznali się przez internet - teraz świata poza sobą nie widzą). Ona też go okłamała w kwestii wieku - powiedziała,że ma 17. Ale jak widać przyjął to na miękko i dalej są razem. On skończył studia, ona je dopiero zaczyna. Nie wiem jak ten etap wpłynie na ich dalsze pożycie, ale na razie jest okej.

[Marbella85]

Ale po co w ogóle kłamać w takiej kwestii. Nie ogarniam. Chociaż właściwie to dowodzi to tego, że dzieci nie powinny brać się za związki, bo są jeszcze dziećmi.

[andzya]

Napisane przez Marbella85

Ale po co w ogóle kłamać w takiej kwestii. Nie ogarniam. Chociaż właściwie to dowodzi to tego, że dzieci nie powinny brać się za związki, bo są jeszcze dziećmi.

wydaję mi się bardziej,że chodzi o strach przed tym,że jeżeli facet pozna prawdziwy wiek dziewczyny, to nie będzie chciał się z nią spotykać. Chociaż z drugiej strony, jak wielka jest różnica pomiędzy 16-latką a 17-latką ?

[Caroline1920]

dla mnie dorosly facet 26 letni spotykajacy sie z z hot 16-stka to nieporozumienie totalne... z reszta dzieczyny wyzej roznice fajnie opisaly...
widze, ze teraz wsrod facetow wlasie moda na ok 10 lat mlodsze dziewczyny panuje, ale zauwazylam to tylko u facetow, ktorzy sami sa niedojrzali i z powazna kobieta 20-stu kilku letnia zwiakzu stworzyc nie potrafia... np moj kumpel 28-letni ma dziewczyne osiemastke... jak mi opowiada co sie u nich dzieje to serialnie mam dosc i nie wiem czy sie smiac czy plakac...

moim zdaniem w ogole Autorko za wczesie wszystko zaczynasz, masz 16scie lat a piszesz, ze bylas w 2,5 letnim zwiazku czyli mialas troche ponad 13 lat jak zaczelas... dla mnie to dziwne, nie do konca zrozumiale... przeciez do tej pory dzieckiem bylas w sumie nadal troche nim jestes a sie w zwiazki bawisz od najmlodszych lat... dla mie niepojete...
moje zdanie jest takie, ze powinnas dac sobie spokoj z takim facetem to za duza przepasc w kazdym aspekcie zycia...
ja na miejscu faceta strasznie bym sie wsciekla za to klamstwo... choc w sumie jak dla mnie nie ma zbytniej rozicy miedzy 16 a 17-latka... dla mnie z takim dojrzalysmi facetami interesujacymi sie takim szczylami jest cos nie tak po prostu...
nie bede sie zaglebiac w temat ale moj kumpel przezyl pieklo wlasie przez laske bo sie mu nie przyznala ile ma lat na prawde... on 26, ona mowila, ze ma 19 (wygladala nawet i na wiecej) a miala 14... wspolczuje facetom tak perfidnie oklamanym...

[dzustam]

Mówisz, że byłaś w 2,5 letnim związku przed Twoim obecnym związkiem...

Sama jestem zwolenniczką związków z dużą różnicą wieku, szczególnie jak kobieta/dziewczyna od dzieciństwa jest wychowywana na osobę zaradną (obowiązki domowe, załatwianie spraw, oczytanie, szybszy rozwój emocjonalny i intelektualny, poważne podejście do życia, odpowiedzialność, posiadanie wykształconego kodeksu moralnego).

Jednakże zawsze, ale to zawsze, związki nastolatki, ledwo przekraczającej próg wieku uprawniający do legalnego uprawiania seksu, ze starszym o dekadę mężczyzną wydają mi się podejrzane.

No bez jaj, facet, który drepcze w kierunku 30go roku życia wybiera sobie partnerkę w wieku późno-gimnazjalnym ?

Autorko - ja nie dyskredytuje Twojego związku, po to mamy życie, żeby je po swojemu przeżyć i zbierać własne doświadczenia życiowe. ile nauki wyniesiesz z własnych doświadczeń, to tylko Twoja sprawa.

Może Ci się to nie podobać, może przypomnisz sobie ten watek za ileś tam lat, jak Twoja córka ledwo po skończeniu podstawówki będzie Ci opowiadała o swoim związku

[shirleyyy]

przykład z otoczenia mojego.....
facet 28 lat, dziewczyna 19 lat.......jak chodzą do znajomych (jego znajomych bo ona swoich odstawiła, bo taka "dorosła"), siada kolesiowi na kolanach, tyłem do towarzystwa, przez cały wieczór się nie odzywa. potem słyszymy ,ze zrobiła mu jazdę bo taka to a taka "chciała być duszą towarzystwa" (po prostu dziewczyny rozmawiały) i ona już nie pójdzie z nim do tych znajomych
ale i tak najlepszy był foch (oczywiście publiczny) "bo ty mnie nie przytuliłeś!!!!"

a "hit sezonu" to słyszałam ostatnio od znajomej. największy figo fago, lat dwadzieścia pare, co to "wszystkie są jego" znalazł sobie dziewczynę......w wieku 12 lat!!! "Bo co on poradzi ,że we wsi starszych "normalnych" już nie ma?"-jego słowa jak go matka zapytała po kij jest z 12-latką
Nie pytajcie mnie czemu jej rodzice to olewają a choć cała wieś widzi to nikt na policje nie dzwoni


nie mówię ,ze wyjątki się nie zdarzają, ale są tylko wyjątkami potwierdzającymi regułę, zwłaszcza na takim etapie. Bo jak już kobieta ma 30 lat a facet 40 to ta różnica nie jest tak wyczuwalna

[201610310857]

nie rozumiem idei kłamstwa już na początku budowania jakichkolwiek relacji.
wcale się nie zdziwię, jak koleś się wścieknie i powie " do widzenia"



Poza tym między 16-stką a 26-letnim facetem jest przepaść.
Moja mama na pewno nie byłaby zadowolona.

[andzya]

Napisane przez Edeldredzia

Poza tym między 16-stką a 26-letnim facetem jest przepaść.
Moja mama na pewno nie byłaby zadowolona.

Myślę,że żadni rodzice nie byliby zachwyceni tym faktem

[dawidowskasia]

Nawet gdybyś miala te 17 to i tak masakra. Wiem z własnego doswiadczenia. Jak miałam 16 lat spotykałam się z 25 letnim facetem i teraz z perspektywy czasu widzę,że to było chore.

[201610310857]

Ja w wieku 19 lat spotykałam się z kolesiem 28-letnim, może jakieś wielkiej przepaści nie było, ale ja odczuwałam różnicę wieku

[niebieskie_oczko]

Napisane przez Weronikapr

19 a 14 to jednak różnica niż 16 (lub 17 bo chyba tyle mu podała autorka) i 26. Tu liceum i rodzice a tam już po studiach, praca i dorosłe życie. Nie twierdzę, że nie ma ludzi, którzy to lubią, ale dla mnie to dziwne, reprezentują dwa zupełnie inne światy. Zastanawiam się co ma w głowie taki facet, że umawia się z 16-17 latkami a nie dziewczynami bardziej w swoim wieku, ot co.

otóż to, to dla mnie 2 inne światy.
autorko a jak się poznaliście?