Posiłek?

[noper]

Zastanawia mnie kwestia, czy drobne rzeczy, jak mandarynka, kilka orzeszków, herbata z cukrem czy cappuccino traktować jako jeden z posiłków, jak te główne pięć, czy nie jest to wcale posiłek i wlicza się to do jednego z głównych?
Na wielu stronach pisze co innego, a chciałabym w końcu jakiejś dokładnej odpowiedzi, bo ciekawi mnie ta kwestia. W sumie, gdyby herbata z cukrem czy mandarynka była posiłkiem, wiele osób 'zjadałoby' (wypijało?) nawet kilkanaście posiłków.
Oświeci mnie ktoś?

[ameliar]

Napisane przez noper

Zastanawia mnie kwestia, czy drobne rzeczy, jak mandarynka, kilka orzeszków, herbata z cukrem czy cappuccino traktować jako jeden z posiłków, jak te główne pięć, czy nie jest to wcale posiłek i wlicza się to do jednego z głównych?
Na wielu stronach pisze co innego, a chciałabym w końcu jakiejś dokładnej odpowiedzi, bo ciekawi mnie ta kwestia. W sumie, gdyby herbata z cukrem czy mandarynka była posiłkiem, wiele osób 'zjadałoby' (wypijało?) nawet kilkanaście posiłków.
Oświeci mnie ktoś?

stanowczo jako posiłek
to wszystko są przekąski- czyli np II śniadanie bądź podwieczorek
pan dietetyk powiedział mi, że wszystko co ma kalorie jest posiłkiem, przkąską

[noper]

Napisane przez ameliar

stanowczo jako posiłek
to wszystko są przekąski- czyli np II śniadanie bądź podwieczorek
pan dietetyk powiedział mi, że wszystko co ma kalorie jest posiłkiem, przkąską

ale czy herbata z cukrem może być posiłkiem, skoro w sumie z założenia posiłek to złożona porcja jedzenia? Oo przepraszam za drążenie tematu, ale...

[ameliar]

jak ja się tak wypytywałam to mi właśnie dietetyk powiedział, że wszystko co ma kalorie jest posiłkiem i wlicza się do bilansu kalorycznego dnia
podał przykład właśnie na herbacie
czyli- jeżeli herbata z cukrem- cukier ma kalorie- sama herbata nie- czyli to posiłek.
Herbata ze słodzikiem- nie posiłek- bo słodzik nie ma kalorii- no ma znikome- herbata nie ma kalorii wiec nie ma co wliczać

[nikki999]

Napisane przez ameliar

jak ja się tak wypytywałam to mi właśnie dietetyk powiedział, że wszystko co ma kalorie jest posiłkiem i wlicza się do bilansu kalorycznego dnia
podał przykład właśnie na herbacie
czyli- jeżeli herbata z cukrem- cukier ma kalorie- sama herbata nie- czyli to posiłek.
Herbata ze słodzikiem- nie posiłek- bo słodzik nie ma kalorii- no ma znikome- herbata nie ma kalorii wiec nie ma co wliczać

o zmień dietetyka

jak wypiję 5 herbat w ciągu dnia to znaczy, że jem 5 posiłków dziennie ?

[noper]

Napisane przez nikki999

o zmień dietetyka

jak wypiję 5 herbat w ciągu dnia to znaczy, że jem 5 posiłków dziennie ?

właśnie o tym mówię. to by była chyba już paranoja Oo

[nikki999]

Jak dla mnie posiłek to coś, co zawiera zbilansowany rozkład węglowodanów, białka i tłuszczów, jak wyklucza się któryś z tych składników to świadomie w zależności od potrzeby.

samo jabłko, kilka orzeszków lub mandarynka to przekąska traktowana przeze mnie jako podjadanie między posiłkami

[ameliar]

Napisane przez nikki999

Jak dla mnie posiłek to coś, co zawiera zbilansowany rozkład węglowodanów, białka i tłuszczów, jak wyklucza się któryś z tych składników to świadomie w zależności od potrzeby.

samo jabłko, kilka orzeszków lub mandarynka to przekąska traktowana przeze mnie jako podjadanie między posiłkami

ja to piszę z punktu widzenia cukrzyka.
I tak, dla mnie jak wypije posłodzoną cukrem herbatę muszę wstrztknąć sobie odpowiednią ilość insuliny. Więc tak- to jest posiłek- przekąska. Pij 5 herbat dziennie słodzonych cukrem a przytyjesz oczywiście jeśli normalnie jesz a nie pijesz tylko herbatę.
Ale jak wypije herbatę BEZ cukru nie muszę wstrzykiwać sobie insuliny- mogę wypijać hektolitry- wtedy to posiłek nie jest. Tak naprawdę rozchodzi się tu o cukier a nie o herbatę

[nikki999]

Napisane przez ameliar

ja to piszę z punktu widzenia cukrzyka.
I tak, dla mnie jak wypije posłodzoną cukrem herbatę muszę wstrztknąć sobie odpowiednią ilość insuliny. Więc tak- to jest posiłek- przekąska. Pij 5 herbat dziennie słodzonych cukrem a przytyjesz oczywiście jeśli normalnie jesz a nie pijesz tylko herbatę.
Ale jak wypije herbatę BEZ cukru nie muszę wstrzykiwać sobie insuliny- mogę wypijać hektolitry- wtedy to posiłek nie jest. Tak naprawdę rozchodzi się tu o cukier a nie o herbatę

No widzisz, nie jestem wróżką i nie umiem domyśleć się pod jakim kątem to napisałaś, bo pominęłaś KLUCZOWĄ informację w swoim poprzednim poście

Poza tym nie piję herbaty z cukrem, to była ironia.

[aniolbezskrzydel89]

Napisane przez ameliar

ja to piszę z punktu widzenia cukrzyka.
I tak, dla mnie jak wypije posłodzoną cukrem herbatę muszę wstrztknąć sobie odpowiednią ilość insuliny. Więc tak- to jest posiłek- przekąska. Pij 5 herbat dziennie słodzonych cukrem a przytyjesz oczywiście jeśli normalnie jesz a nie pijesz tylko herbatę.
Ale jak wypije herbatę BEZ cukru nie muszę wstrzykiwać sobie insuliny- mogę wypijać hektolitry- wtedy to posiłek nie jest. Tak naprawdę rozchodzi się tu o cukier a nie o herbatę

Moja mama dziennie wypija 5 kaw z mlekiem, słodzonych 2-3 łyżeczkami cukru. I nie tyje.
Proszę nie pisać bzdur- jeśli tylko te "5 herbat z cukrem" mieści się w dziennym bilansie energetycznym (czyt. nie przekraczasz go i poza tymi herbatami prawidłowo się odżywiasz), to nie przytyjesz.
Przepraszam, ale od razu rzuciło mi się to w oczy.

A słodzona herbata/owoc/garstka bakalii, etc. to nie posiłki, a raczej przekąski/podjadanie między posiłkami. By "coś" mogło być posiłkiem, powinno zawierać odpowiednią kombinację białek, tłuszczów i węgli, jak pisała Nikki.

[noper]

Dziękuję za rzeczowe odpowiedzi.

[ameliar]

Napisane przez nikki999

No widzisz, nie jestem wróżką i nie umiem domyśleć się pod jakim kątem to napisałaś, bo pominęłaś KLUCZOWĄ informację w swoim poprzednim poście

Poza tym nie piję herbaty z cukrem, to była ironia.

Rutyna u mnie to jest tak normalne jak dla zwykłego człowieka normalne jest jedzenie bez tego

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Jeżeli tak w chodząc w szczegóły to zależy czy autorka ma na myśli czy się odchudza czy nie jak nie, to owszem to wszystko będzie przekąską, podjadaniem między posiłkami
ALE jeśli się ODCHUDZA to musi wliczać i tą nieszczęsną herbatę z cukrem by tak jak napisałam w drugim poście wlicza się w bilans energetyczny/kaloryczny dnia.
JAk to szczegóły zmieniają sens rozumowania

[zielonykotek]

Ja bym liczyła to jako posiłek bo np. herbata z 2 łyżeczkami cukru to 80 kcal, czyli tyle co jabłko albo mały baton.

[noper]

Napisane przez zielonykotek

Ja bym liczyła to jako posiłek bo np. herbata z 2 łyżeczkami cukru to 80 kcal, czyli tyle co jabłko albo mały baton.

Ale czy jabłko/dwie łyżeczki cukru można nazwać pełnowartościowym posiłkiem? Chyba nie Wydaje mi się, że to się tylko wlicza do bilansu...

[joanna_ba]

Ale się rozdrabniacie . To nie ważne, czy posiłek, czy przekąska jakkolwiek to zwiecie. Liczy się całodzienny bilans i już. A liczy się wszystko, co wkładacie do ust ( i połykacie )

[aniolbezskrzydel89]

Napisane przez joanna_ba

Ale się rozdrabniacie . To nie ważne, czy posiłek, czy przekąska jakkolwiek to zwiecie. Liczy się całodzienny bilans i już. A liczy się wszystko, co wkładacie do ust ( i połykacie )

Liczy się bilans, racja, ale takie "podjadanie" nie jest zdrowe- żołądek też musi trochę odpocząć, a nie non stop dostawać jakieś porcje jedzenia do przetrawienia.

[joanna_ba]

Napisane przez aniolbezskrzydel89

Liczy się bilans, racja, ale takie "podjadanie" nie jest zdrowe- żołądek też musi trochę odpocząć, a nie non stop dostawać jakieś porcje jedzenia do przetrawienia.

I dlatego nie jem przez conajmniej 16-18 godzin. Moje śniadanie jest około 18 . Doskonale się czuję, nie ma napadów głodu .

[ameliar]

Napisane przez joanna_ba

I dlatego nie jem przez conajmniej 16-18 godzin. Moje śniadanie jest około 18 . Doskonale się czuję, nie ma napadów głodu .

[olcia 810]

Napisane przez joanna_ba

I dlatego nie jem przez conajmniej 16-18 godzin. Moje śniadanie jest około 18 . Doskonale się czuję, nie ma napadów głodu .

Czy ja dobrze zrozumiałam, jesz sniadanie o 18? a przepraszam o której jesz obiad?

[joanna_ba]

Napisane przez olcia 810

Czy ja dobrze zrozumiałam, jesz sniadanie o 18? a przepraszam o której jesz obiad?

Jem od 18 do 20, albo i do 23. Nazwy posiłków mają drugorzędne znaczenie.

[aniolbezskrzydel89]

Napisane przez olcia 810

Czy ja dobrze zrozumiałam, jesz sniadanie o 18? a przepraszam o której jesz obiad?

To chyba jakaś prowokacja, olać.

[olcia 810]

Napisane przez aniolbezskrzydel89

To chyba jakaś prowokacja, olać.

No to uff bo aż mi się słabo zrobiło na samą myśl

[joanna_ba]

Hmm, a co miało być prowokacją ?