2016-05-06, 18:26 | #331 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 8
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
|
2016-05-06, 18:29 | #332 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
To troll, nie karmić
|
2016-05-06, 18:31 | #333 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
__________________
. |
2016-05-07, 11:52 | #334 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wawa i okolice
Wiadomości: 9 778
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Ja nie wiem, co te trolle muszą mieć w głowach, żeby przeznaczać czas na takie pierdoły. Chyba wielki deficyt uwagi od innych ludzi. Jestem empatyczna, aż smutno mi się zrobiło
__________________
|
2016-05-07, 19:31 | #335 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
czytajac watek mi sie cos przypomnialo. Kiedys w klubie poznalam kolesia, byl taki normalny, spotkalismy sie kilka razy na kawe i kiedys umowilismy sie, ze pojdziemy do restauracji, byla to 4 randka. Na poprzednich spotkaniach raz placil on, raz ja. W restauracji bylo dla mnie logiczne, ze sama za siebie zaplace bo byly to wysokie kwoty, no i tak zrobilismy, on za siebie, ja za siebie. Oboje mielismy wracac pociagiem do swoich wsi, na dworcu na dole jest cos a'la zabka, on chcial sobie kupic jeszcze cole. w owym sklepie sa wyzsze ceny, a na ostatnim pietrze dworca jest jeszcze jeden sklepik, gdzie ceny sa normalne. Mijamy te zabke i on mowi: chodzmy na gore do sklepu, bo tu za drogo , a chcial kupic tylko cole... Minelismy sklep z herbatami swiata i mowie mu, ze tu jest taka i taka herbata, ze jest pyszna i ze kiedys musi koniecznie sprobowac, spojrzal na cennik i mowi "ale za droga".Herbata ta nie kosztowala miliarda monet.. Dodam, ze koles zarabial baaardzo dobrze. to bylo nasze ostatnie spotkanie, ale nie ze wzgledu na " za drogo"
Edytowane przez 201610310857 Czas edycji: 2016-05-07 o 19:32 |
2016-05-08, 06:55 | #336 |
Konto usunięte
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Ja tez wolę przejść kilka m dalej i kupić taniej, niż przepłacać. Nie chodzi o to, że jeżdżę do 5 różnych sklepów bo coś jest tańsze o 10 gr.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
2016-05-08, 07:30 | #337 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 647
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Kwestia przejścia kilku metrów, a biegnięcia na ostatnie piętro dworca dla 1zł? Bo jak duża może być różnica w cenie coli?
|
2016-05-08, 07:34 | #338 |
Konto usunięte
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
No wiesz, ja np. Za 2,25 l płacę 4,95, a za 0,5 l w moim osiedlowym sklepiku jest 3,50.. Więc dla mnie jest różnica. Co innego, jakby wam się bardzo spieszylo, to wtedy lepiej dopłacić a być na czas. Ale jak mieliście czas, to nie widzę nic złego w tym, że poszliscie na ostatnie piętro. Jak nie chciałaś iść to mogłaś poczekać na dole ew. Od razu iść na peron.
|
2016-05-08, 07:44 | #339 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Ja bym się nie wychylała na randce z takimi tezami żeby nie robić sobie zbędnego obciachu.
Myślę, że przede wszystkim chodziło o to w tym przekazie ze sklepem na ostatnim piętrze. No i ciąganie kogoś po piętrach na randce, z takiego powodu, słabe. W końcu randki są po to by się sprzedać a nie chwalić czasem tymi znakomitymi pomysłami na życie. Złotówka to oczywiście niewiele ale ja np. z zasady nie lubię kupować w sklepie z zielonym stworzonkiem bo uważam, że ceny tam bywają skandaliczne. Podobnie gdybym miała do wyboru kupić colę w markecie a na stacji benzynowej to wybór moim zdaniem byłby prosty. Co do herbat to też mógł sobie darować - patrz pkt 1szy - ale znowu, był szczery i powiedział prawdę - herbat po 30 zł za 100 gr (czy tam ile) nie pija bo uważa, że drogie i żadne pyszne go nie przekonuje. Rozmowa z gatunku ''śliczna torebka za 1000 zł'' (droższej półki nie podaję), ''musisz mieć'' (bo przecież Cię stać). Nie, nie muszę, jeśli wystarcza mi tansza. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2016-05-08 o 07:48 |
2016-05-08, 09:06 | #340 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Iii ???
Typowe myślenie kogoś kto ... nie zarabia dobrze. Myślisz, że skoro się dobrze zarabia to należy tym hajsem szastać na lewo i prawo bo ... "hej, przecież dobrze zarabiam". Jasne, dobrze zarabiam, lubię na co dzień wydawać te pieniądze w różny sposób, często podróżować, ale to nie oznacza, że nie muszę oszczędzać. Muszę oszczędzać tak samo jak Ty, tylko na inne rzeczy. Ty oszczędzasz na wycieczkę za 1000 zł 2x w roku, ja oszczędzam na wycieczkę za 10000 zł 2x w roku, na auto na paliwo, parkingi wydaje rocznie 10 tys zł itd. Poza tym, wiele rzeczy jest względnych. Nie przepadam płacić za coś co jest przepłacone dużo. Mógłbym bo "przecież dobrze zarabiam", ALE właśnie sęk w tym, że wiem ile pracy, poświęceń, starań mnie to kosztowało. Jedni imprezowali, ja się uczyłem. Nie jestem bananowym dzieckiem i tak, są rzeczy na które wydam 1000 zł bez mrugnięcia okiem, a są takie, na które nie wydam 10 zł bo "nie są warte". Lubię chętnie wspomagać jakieś lokalne idee, lokalną przedsiębiorczość, ale jak widzę, że ktoś po prostu niemalże mnie okrada (a takie są czasem ceny w herbaciarniach) no to myślę sobie: "pierdziele to. stać mnie na to, ale nie lubię być niemalże robionym w ch...". Okej, też wydaje mi się, że latanie za colą po całym peronie to przesada, ale daleki byłbym znowu od robienia z kolesia skąpca. Na randkach zachowywał się normalnie, być może miał ku temu jakiś powód. Po prostu koronny argument: "bardzo dobrze zarabiał" jest ultra słabe. Zaglądanie do czyjegoś portfela też jest ultra słabe. Typowe myślenie kogoś kto jak zacznie dobrze zarabiać to zacznie 99 % gotówki wydawać, niezależnie od tego ile zarabia. Wiem, że to się tak wydaje, że jak zarabiasz 1500 zł, no to gdybyś zarabiała np. 7000 zł no to byłoby tak super. Nie byłoby. Będizesz mieć inne potrzeby, inne wydatki, będziesz więcej wydawać i siłą rzeczy też dojdziesz do etapu, że jednak należy na czymś oszczędzać bo pieniądze lecą jak woda. Edytowane przez Gregorius_ Czas edycji: 2016-05-08 o 09:12 |
2016-05-08, 09:09 | #341 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Roznica w cenie byla 1 frank szwajcarski. Nawet na chleb by nie wystarczylo. Dalam tski przyklad, ze to cos ala zabka, zeby mniej wiecej zobrazowac.
Rozumiem gdyby to byla jakas zawrotna roznica w cenie, ze ktos chce zaiszczedzic. Ostatecznie nie kupil tej coli na gorze w markecie ani nigdie, bo kolejka byla duza, a pociag byl za 5 minut. Z reszta, jak napisala Hultaj, randka to randka a nie latanie po dworcu, zwlaszcza ze to byly poczatki. Co do herbat, no rozumiem, ze moglo byc to dla niego za duzo za herbate. Ja tez w zyciu nie kupilabym np. Kawy za taka cene, ale herbe juz tak, ale na pewno nie opowiadalabym na pierwszej randce, ze wszystko jest drogie, nawet jesli tak uwazam. Chociaz tyle, ze byl szczery Edytowane przez 201610310857 Czas edycji: 2016-05-08 o 09:10 |
2016-05-08, 09:45 | #342 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Cytat:
Z resztą mam podobne podejście - nie dam tego Euro więcej nie dlatego, że mało zarabiam , ale po prostu dlatego, że nie lubię dworcowego zdzierstwa ani innej formy zarabiania na turystach. Po prostu nie chcę im dać na sobie zarobić, bo nie. |
|
2016-05-08, 10:03 | #343 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Nie mam bolu dupy, tylko dla mnie to januszowanie, na pierwszych randkach mowic, ze wszystko jest drogie. mogl po prostu powiedziec "ej, chodzmy do duzego migrosa na gore". dla mnie wytykanie, ze to czy tamto jest drogie na pierwszych spotkaniach, jest oznaka, ze ktos ma zadatki na skapca.
Gregorius_ musze Cie zaskoczyc, zarabiam bardzo dobrze, takze teza Ci sie w tym wypadku nie udala. Edytowane przez 201610310857 Czas edycji: 2016-05-08 o 10:07 |
2016-05-08, 11:09 | #344 |
Ash nazg durbatulûk
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 844
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Trochę nadinterpretujecie wypowiedź Edeldredzi. Sama nie lubię przepłacać i nie kupuję niczego na dworcu, chyba że naprawdę chce mi się pić/coś przekąsić. Ale na pewno bym nie powiedziała na tak wczesnej randce, że nie kupię w tym sklepie coli, bo jest dla mnie za droga.
|
2016-05-08, 11:40 | #345 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Cytat:
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
2016-05-08, 12:02 | #346 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Cytat:
Np. sama jestem "kawoszem", kupuję ulubioną w palarni, a za herbatą nie przepadam, piję rzadko, a i tak jej smak zabijam cytryną i syropem malinowym albo listkami mięty. To wtedy obojętne jest, czy ta herbata to Dilmah, Caron, Lipton czy jakaś Minutka. Nie chodzi o skąpstwo, tylko o zwykły brak priorytetu na coś. Nie wiem, czy by mi się nigdy nie wyrwało że coś jest "za drogie", a w domyśle "jak na rzecz, na którą nie mam priorytetu". To jak z tymi papierami toaletowymi w intensywnych kolorach, które kosztują ok. 20 pln / 6 rolek. Dla mnie to pieniądze wywalone w... sedes, natomiast dla kogoś to jest sensowny wydatek, skoro istnieje na to popyt i podaż. |
|
2016-05-08, 12:08 | #347 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Cytat:
|
|
2016-05-08, 12:45 | #348 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ---------- poza tym, nie ma co sie dluzej licytowac. dla mnie to zadatek na bycie skapym, a dla was nie. ok, rozumiem |
|||
2016-05-08, 13:15 | #349 | |||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Styl wypowiedzi oparty na plebejskim jezyku pelnym wulgaryzmow zachowaj dla wybranki serca. To ogolnodostepne forum, nie budka z piwem. Cytat:
---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ---------- Cytat:
Mowa o herbacie. Nie o jedzeniu homara w restauracji z gwiazdka Michelina. Facet zrobil fatalne wrazenie. Pierwsze wrazenie jest bezcenne. Za reszta zaplacisz Mastercard . Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b Czas edycji: 2016-05-08 o 13:33 |
|||||
2016-05-08, 16:36 | #350 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wawa i okolice
Wiadomości: 9 778
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;60058141]Mowa o herbacie. Nie o Porsche. Pisanie o "szastaniu pieniedzmi"w kontekscie zakupu herbaty jest smieszne i pokazuje brak kontaktu z rzeczywistoscia.
Ale kogo to obchodzi? To nie watek o Tobie. Poza tym dla wiekszosci wizazanek i tak jestes za slaby, wiec ekscytacja zarobkami tutaj jest smieszna i nie na miejscu. Tym bardziej, ze zarobki jak widze bardzo przecietne a oswiecasz nas madrosciami jakbys sie dorobil milionow na swapach kredytowanych przez BoJ . I znow... Nikogo nie ochodzi na co Ty wydajesz pieniadze. Styl wypowiedzi oparty na plebejskim jezyku pelnym wulgaryzmow zachowaj dla wybranki serca. To ogolnodostepne forum, nie budka z piwem. Dzieki Ci za te madrosci. Wiekszosc wchodzi na forum - ba, nawet stapa po tym ziemskim padole - tylko po to, aby zalapac sie na lekcje "szkola zycia wedlug typowego wizazanka".[/QUOTE] Lepiej bym tego nie ujęła "Wizażanek"...
__________________
Edytowane przez MissScareAll Czas edycji: 2016-05-08 o 16:38 |
2016-05-08, 20:05 | #351 |
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Ale powiem Wam Dziewczyny (i Panowie ), że bycie skąpcem jest chyba dosyć często nawykiem wyniesionym z domu rodzinnego. Niestety ja widzę po sobie, że mam problem z wydawaniem pieniędzy na innych. Bierze się to stąd, że w moim domu panowała obsesja na punkcie kasy. Od zawsze słyszałam gadki, że kasy nie ma, ale na piwo i szlugi jakoś zawsze się znalazła... W dzieciństwie nie chodziłam na zajęcia dodatkowe, bo "nie ma pieniędzy", ale raz dokonałam samowolki i zapisałam się na lekcje angielskiego w podstawówce. Wiecie, jaką z*ebę dostałam od matki za to? No i co? Chodziłam pół roku chyba na te zajęcia i jakoś nie przymieraliśmy głodem. Cud. Tylko taki świecki.
Nie ukrywam, mam niezdrowe podejście do pieniędzy i baaaardzo trudno mi nad tym pracować. Łapię się na tym, że stojąc w sklepie przy półce ze słodyczami, wybieram je pod kątem ceny, nie jakości. Dochodzi to do mnie po czasie i czuję wstyd. Podziwiam tych, którzy chętnie wydają hajs na bliskie osoby. Też tak chcę. Niestety skąpstwo czasem jest taką "rodzinną tradycją". Nie usprawiedliwiam się, bo wiem, że to słabe, już znajomym nawet powiedziałam dlaczego czasem zachowuję się jak ostatni skąpiec. Ale praca nad tym jest ciężka i każda wydana niechętnie złotówka boli Żeby nie offtopować tylko, to może wspomnę o moim tacie. Człowiek pracuje, ale ma na koncie zaoszczędzoną kwotę 5-cyforwą. Przez lata nie dokładał się do rachunków, bo uwielbiał ciułać, gromadzić hajs. Teraz dużo się zmieniło, bo moja mama odeszła i już mu kasy do domu nie przynosi. Zawsze wydawał tylko na siebie i dalej tak jest. Okazuje miłość poprzez dawanie pieniędzy. Kiedy się zezłości, grozi wydziedziczeniem. Niby w domu żyją 4 osoby, ale to bardziej jak współlokatorstwo, bo każdy ma oddzielne miejsce w lodówce, przybory toaletowe, garnki nawet. Ja trzymam swój chleb w pokoju na przykład. Mydło też. To straszne, bo tak naprawdę traktujemy się jak obcy ludzie. Na szczęście za miesiąc wyjeżdżam stąd daleko daleko i mam nadzieję, że będzie mi łatwiej pokonywać swoje słabości. Edytowane przez xenon88 Czas edycji: 2016-05-08 o 21:56 |
2016-05-08, 22:55 | #352 | |
Ash nazg durbatulûk
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 844
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Cytat:
Nie zrozumiałaś, co miałam na myśli. Zrobienie dobrego pierwszego wrażenia u innej osoby ma, według mnie, znaczenie. Nie mówię, że trzeba udawać wtedy osobę idealną, kogoś innego, ale sama bym się zastanowiła nad głębsza znajomością z chłopakiem, który na jednej z pierwszych randek mówi, że idzie na drugi koniec dworca, bo w tym sklepie cola jest o cały frank szwajcarski droższa. To tyle jeśli chodzi o moje zdanie. |
|
2016-05-09, 06:47 | #353 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Cytat:
Xenon88 - Ty mówisz o czymś innym jednak, Twoja sytuacja nie wynika raczej ze skąpstwa tylko ze specyficznej sytuacji rodzinnej i złej sytuacji finansowej. Dużo ludzi próbuje drogą oszczędzania do czegoś dojść ignorując polskie: zastaw się, a postaw się. Dlatego rozumiem sytuację, gdy ktoś zmuszony jest pięć razem obejrzeć złotówkę, zanim ją wyda. |
|
2016-05-09, 07:13 | #354 | |
Konto usunięte
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Cytat:
Co do drugiej części - wiem o czym mówisz. Ja również mam problem z wydawaniem kasy na innych, tym bardziej, jeśli to nie ma "efektu". Np. mojemu tż kupiłam 2 koszulki, nerkę i portfel, bransoletkę, i na to mi nie było szkoda kasy, bo wiem, że to nosi, używa, podoba mu się. Za to jak mam postawić kino to mnie aż skręca, bo wyrzucam 50 zł za obejrzenie filmu, a ten sam film mogę max miesiąc później obejrzeć w necie za darmo. Tak samo mam z jedzeniem - nie mam problemu, żeby postawić pizzę za 15 zł, spoko. Ale jak mam kupić pizzę za 40 to aż mnie trzepie, bo przecież zjem. I tyle. Staram się z tym walczyć, ale ja po prostu nie umiem tak o wywalić kasy. Dlatego staram się kupować prezenty praktyczne, które nie będą głupią durnostojką. Poprosiłam ciocię, żeby mi kupiła ramkę w Ikei, taką na kilka zdjęć, kosztowała 30 zł. I nie ukrywam, że jak mi powiedziała, że nie muszę oddawać, to się ucieszyłam, że mogę więcej wydać na siebie. Z drugiej strony, na siebie też nie wydaję nie wiadomo ile. Jak mam więcej kasy na zakupy (ostatnio dostałam 500 zł bo rzeczy które noszę już są sprane, stare itd). I nawet jak mi się coś spodobało, to włączał mi się rozsądek i myślałam "na pewno mi się to przyda? na pewno będę w tym chodzić? co ja do tego założę?" i nie chodziło o spódnicę za 200 zł, tylko o koszulki za 30 zł czy spodnie za 70. I tak sobie obiecuję, że tym razem sobie kupię to to to i to, a potem robi mi się szkoda kasy i wydaję 100-150 zł, a resztę oddaję mamie. |
|
2016-05-09, 07:26 | #355 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 874
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Cytat:
__________________
Edytowane przez Keket Czas edycji: 2016-05-09 o 08:51 |
|
2016-05-09, 08:41 | #356 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 518
|
Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Z drugiej strony, na siebie też nie wydaję nie wiadomo ile. Jak mam więcej kasy na zakupy (ostatnio dostałam 500 zł bo rzeczy które noszę już są sprane, stare itd). I nawet jak mi się coś spodobało, to włączał mi się rozsądek i myślałam "na pewno mi się to przyda? na pewno będę w tym chodzić? co ja do tego założę?" i nie chodziło o spódnicę za 200 zł, tylko o koszulki za 30 zł czy spodnie za 70. I tak sobie obiecuję, że tym razem sobie kupię to to to i to, a potem robi mi się szkoda kasy i wydaję 100-150 zł, a resztę oddaję mamie.[/QUOTE]
Ale rozsądek to super sprawa- 30 zł też pieniądz. A podejście "czy mam to do czego nosić?" jest bardzo zachwalane. Też zadaję sobie takie pytania, bo zdażyło mi się kupić rzeczy których potem nie nosiłam i na co mi to ---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ---------- Cytat:
Nie dość że skąpy to niezły krętacz
__________________
|
|
2016-05-09, 08:48 | #357 | |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Cytat:
|
|
2016-05-09, 08:49 | #358 | |
Konto usunięte
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Cytat:
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez 201803111829 Czas edycji: 2016-05-09 o 08:55 |
|
2016-05-09, 08:50 | #359 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
Cytat:
|
|
2016-05-09, 08:51 | #360 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet-ranking:) Część 2.
To kup sobie legginsy z dzinsu :P c&a, 40zl.
__________________
-27,9 kg |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:05.