Dbanie o skórę [MAJĄC -NAŚCIE LAT]

[Noc(nik)]

Witam!

Jest wiele wątków dotyczących dbania o skórę jednak zazwyczaj dla osób powyżej 20. Ja chciałabym dowiedzieć się, jak pracować na piękną cerę w wieku dorosłym, mając naście lat.

Mam głównie na uwadze to, że preparaty przeznaczone dla nastolatków są przereklamowane i drażniące skórę. Kiedyś sama głupia zaczęłam używać toników, żelów mając 10 lat podziwiając moją dojrzewającą siostrę. Eh błędy bardzo wczesnej młodości. Skończyło się to obecnie suchą, raz tłustą w okolicy nosa i czoła(?mieszana?) cerą pełną wągrów, pojedyncze chrostki. Stawiam więc pytanie

Jak dbać o nastoletnią cerę?

Wydaje mi się, że znaczące jest:
a) odżywanie
b) sen
Nie powinno się chyba stosować kosmetyków nafaszerowanych alkoholem i chemią, zajmującą połowę etykiety. Przynajmniej ja nie chcę!!! Obecnie wkurzyłam się i myję twarz wodą mineralną

[orchid87]

Oj ja tak samo mialam-starsze kolezanki uzywaly kosmetykow antytradzikowych, co mi sie bardzo podobalo Zbyt bardzo;P

Wydaje mi sie, ze zasady dbania o skore sa takie same w kazdym wieku (oczyszczanie, tonizowanie, nawilzanie, odzywianie) tylko kosmetyki sa inne. Zrezygnuj z kosm. z alkoholem i tych matujacych-to okropnie wysusza! Mycie woda mineralna lub chociaz przegotowana to ponoc podstawa. Ja do pielegnacji uzywam kosmetykow naturalnych - olejow z mazidel, hydrolatow, peelingi robie z platkow owsianych lub cukru (ale nie tego bialego do herbaty), do ciala uzywam peelingu kawowego z sola bochenska. Tez uwazam, ze lepiej jest ograniczyc chemie do minimum-na mnie duzo lepiej dzialaja kosm. naturalne!
Co do chemicznych to ograniczam sie do filtrow i kosmetykow kolorowych, no i pianki do golenia ciala:P W lecie cos brazujacego na twarz i cialo.
Do pozbycia sie wagrow genialne sa kwasy i maseczka aspirynowa, ale nie gorsza jest biala ziemia wulkaniczna. Polecam tez maske z ubitych bialek (zoltko tez mozna osobno wykorzystac, bo ma duzo wit. A, wiec dobrze odzywia)
Moje kolezanki zauwazyly duza poprawe cery po odstawieniu podkladow, pudrow itp. Tez mozesz sprobowac
Mam nadzieje, ze chociaz troszeczke Ci pomoglam Buzka!

[Noc(nik)]

Napisane przez orchid87

Oj ja tak samo mialam-starsze kolezanki uzywaly kosmetykow antytradzikowych, co mi sie bardzo podobalo Zbyt bardzo;P

Wydaje mi sie, ze zasady dbania o skore sa takie same w kazdym wieku (oczyszczanie, tonizowanie, nawilzanie, odzywianie) tylko kosmetyki sa inne. Zrezygnuj z kosm. z alkoholem i tych matujacych-to okropnie wysusza! Mycie woda mineralna lub chociaz przegotowana to ponoc podstawa. Ja do pielegnacji uzywam kosmetykow naturalnych - olejow z mazidel, hydrolatow, peelingi robie z platkow owsianych lub cukru (ale nie tego bialego do herbaty), do ciala uzywam peelingu kawowego z sola bochenska. Tez uwazam, ze lepiej jest ograniczyc chemie do minimum-na mnie duzo lepiej dzialaja kosm. naturalne!
Co do chemicznych to ograniczam sie do filtrow i kosmetykow kolorowych, no i pianki do golenia ciala:P W lecie cos brazujacego na twarz i cialo.
Do pozbycia sie wagrow genialne sa kwasy i maseczka aspirynowa, ale nie gorsza jest biala ziemia wulkaniczna. Polecam tez maske z ubitych bialek (zoltko tez mozna osobno wykorzystac, bo ma duzo wit. A, wiec dobrze odzywia)
Moje kolezanki zauwazyly duza poprawe cery po odstawieniu podkladow, pudrow itp. Tez mozesz sprobowac
Mam nadzieje, ze chociaz troszeczke Ci pomoglam Buzka!

Nie używam(już) żadnych podkładów itp (była ta sama sytuacja co z kosmetykami przeciwtrądzikowymi ). Zastanawia mnie czy można stosować w młodym wieku peeling? Jakoś jestem sceptycznie nastawiona. I czy kremy nie rozleniwiają gruczołów itp.? Kiedyś nie było mazideł i organizm musiał sam sobie radzić.