Herbatint? Ktoś farbował nią włosy? ;>

[Anitast]

Napisane przez foxy313

Anitest, będziesz się smiac, ale ja jeszcze nic nie zrobiłam oprócz plukania w srebrnej Joannie i mycia fioletowym szamponem, widzisz wszystko zależy od swiatla, ale ten kolor jest ohydny i tak, fu!
zatem farba color mask 700 co pisalysmy wcześniej jeszcze lezy, zrobiłam pasemko nad uchem takie dość duże i zbytnio roznicy nie widze- sa jedynie ciemniejsze, ale pokrylo równo, pigmentacji się boje jak cholera, garnier kupiony,ale czekam na paczke, tylko ze to jest 7,1 popiel chyba? powinno wyjść zimno, teraz mysle co robic, znalazłam te farby Herbatint i 7C wydalwalby się idealny!!! ale coz.. a jeśli zielony wyjdzie, już kiedyś po nie udanym rozjaśnieniu (1,5 roku temu wygladalam jak blond zarowa) miałam wlasnie poprawiany kolor na ciemny blond, ah jak slicznie wyszledl ! (niestety zmyl się bardzo szybko) fryzjerka znow po 2 miesiącach nalozyla niby ten sam kolor 7, ale po paru myciach - patrze i widze zielony poblysk! masakra, później szmaponem przeciwlupiezoym wyplukalam ta zielen, ale coz.. teraz wlasnie mam przez to trume chyba, ostatnio zachciało mi się tego blondu miodowego i teraz mam, prosze - rudość na czubku i dalej ten stary blond na dole... ehhh snia mi się te farby normalnie po nocach... mam wrazenie ze te wlosy wygladaja cielplo-chlodno..
i tak zastanawiam się czy może jednak herbatintem 7C zrobić, ale garnierem najpierw, tym 7.1 i później herbatintem 7C poprawić odcien.. :brzyda l: zwariuje...

To sie nabralam na zdjeciach wlosy wygladaja jak po farbowaniu nie wiem ktora farbe ci doradzic napisze tylko ze Harbatint to sa naturalne farby wiec jak zdecydujesz sie nia robic to zaraz potem nie polecam nakladac Garniera bo nie wiem co wyjdzie ( ja Herbatint nie farbowalam ) musisz zdecydowac Ty ktora wybrac , jak nalozysz Schwarzkopf color mask 700 to bedzie naturalny blond a jak Garnier 7.1 czy Harbatint 7C popielaty blond

[foxy313]

to jest mylące wszystko! ale dziekuje Ci za pomoc, bardzo bardzo i za cierpliwość!
wiec- rude odcienie poprawiamy popielatym lub srebrym
ale jeśli chcemy z cieplego przejść na zimny kolor, to najpierw natura z tego poziomu jaki chcemy uzyskac a później po miesiącu poprawić popielem czy innym zimnym kolorem, wiec co powinno isc najpierw? ja już nie wiem... ale herbatint odpuszczam bo i tak na razie mam ta 700-tke i Garniera w drodze ...

[Anitast]

Napisane przez foxy313

to jest mylące wszystko! ale dziekuje Ci za pomoc, bardzo bardzo i za cierpliwość!
wiec- rude odcienie poprawiamy popielatym lub srebrym
ale jeśli chcemy z cieplego przejść na zimny kolor, to najpierw natura z tego poziomu jaki chcemy uzyskac a później po miesiącu poprawić popielem czy innym zimnym kolorem, wiec co powinno isc najpierw? ja już nie wiem... ale herbatint odpuszczam bo i tak na razie mam ta 700-tke i Garniera w drodze ...

Tak na rude -popiel i ja tak robilam i jezeli z cieplego na chlodne - bez zieleni to polecane jest zrobic pare razy natura a potem mozna polozyc chlodny dobrze zrozumialas i to wcale nie jest takie straszne farbowac samemu w domu ( ja do fryzjerki nie chodze , farbuje sama i nauczylam sie na wlasnych bledach , szukajac rozwiazan w internecie , od czego jest google ) dlatego jezeli moge komus pomoc lub podzielic sie swoimi doswiadczeniami to prosze bardzo , ja sama po wielu probach znalazlam swoj kolor

[foxy313]

ja tez rezygnuje z fryzjera, farba zlatuje po 3 tyg, musiałabym co miesiąc latac i kolor robic, a teraz chce wrocic do ciemnego blondu i niech te wlosy rosna sobie!
czyli ..heh
pierwszy krok-robie natura w weekend, ta 700 a później za miesiąc jak farba się wyplucze trochę (tylko wlasnie czy znow będzie na rudo się wyplukiwac?) a później garnierkiem poprawimy na popielaty, tak mysle, choć korci mnie od razu walnac tego Garniera 7.1, z drugiej strony hmm skoro rudy to przecież cieply? Czy mialas swój rudy podobny do mojego?

[Anitast]

Napisane przez foxy313

ja tez rezygnuje z fryzjera, farba zlatuje po 3 tyg, musiałabym co miesiąc latac i kolor robic, a teraz chce wrocic do ciemnego blondu i niech te wlosy rosna sobie!
czyli ..heh
pierwszy krok-robie natura w weekend, ta 700 a później za miesiąc jak farba się wyplucze trochę (tylko wlasnie czy znow będzie na rudo się wyplukiwac?) a później garnierkiem poprawimy na popielaty, tak mysle, choć korci mnie od razu walnac tego Garniera 7.1, z drugiej strony hmm skoro rudy to przecież cieply? Czy mialas swój rudy podobny do mojego?

Ja miałam bardziej pomarańczowe niż rude ale ja robiłam dekoloryzacje ( nie rozjasnianie ) z brązu poziom 5 teraz mam poziom 8
Trzymam kciuki żebyś otrzymała kolor jaki chcesz mieć

[foxy313]

Dziekuje Ci slicznie , będę foty dosylac jak wychodzi mi to farbowanie oby NIE TAK!!

[depeche89]

Jeśli chodzi o Herbatint to farbowałam nią 2 lata temu na kolor piaskowy blond. Kolor wyszedł bardzo ładny. Jeśli chodzi o zniszczenia włosów to nie wiem bo już wcześniej miałam porządnie zniszczone farbami sklepowymi, ale wydaje mi się, że nie pogorszyła stanu włosów.
Za tydzień będę się farbowała kolorem 8N. Obecnie połowę włosów mam naturalną, a połowę z balejażem. Chcę się pozbyć tych jaśniejszych bo mam plamiste włosy.
W załączniku kolor miesiąc po farbie Herbatint piaskowy blond.

[6 Gosienka]

Witajcie

Mam ochotę na wypróbowanie Herbatint 8R - jasny miedziany blond - ale mam włosy cienkie i już farbowane i nieco boję się, że jak wyjdzie kiepsko, to potem jest, jak tu czytam, problem z powrotem do normalnej farby - zatem moje pytanie brzmi, czy farba ta bierze równo, jaki to kolor rzeczywiście (bo na stronie wygląda naprawdę ok), czy poprawia kondycję włosów - chciałabym je wreszcie nieco zapuścić

Dzięki za radę - a może ktoś ma jakąś fotkę z tego koloru?

Będę wdzięczna

PS - marzy mi się ciepły, jasny MIEDZIANY blond - próbowałam już setki razy z rudościami z różnych firm - łącznie z fryzjerami - ale - zawsze kończyło się ciemnym kolorem i do tego wpadającym w różne odcienie czerwieni - czego NIE znoszę ;/

A tutaj, czy któraś z Was robiła tym kolorem - 8R ? co z odrostami? czy znów np. nie farbuje tak, że widoczna jest czerwień nie miedź ?


A może taki efekt - tj. jasny miedziany blond można otrzymać którąś henną Khadi? jak tak, to którą?

[cherrydolly]

Chcę dziś zakupić popielaty kasztan. Orientujecie się czy trzeba ten kolor mieszać z innym kasztanem, aby włosy wyszły w miarę ciemne, czy może wystarczy położyć sam popielaty ksztan? Obecnie mam włosy w kolorze ciemny blond.

[Sybil_]

ja farbowałam jakiś czas temu popielatym kasztanem, z niczym nie mieszałam
Kolor wyszedł bardzo ładny wg mnie, dość ciemny ale bez odcienia rudości którego nie lubię

[Seti11]

Przestrzegam wszystkie dziewczyny przed tą farbą. Rzeczywiście kolory wychodzą dokładnie jak w palecie, ale masakrycznie niszczy włosy, szczególnie te niezniszczone i zdrowe. Są bardzo przesuszone i puszą się, miałam wrażenie, że są takie papierowe. Nigdy więcej już jej nie użyję. Mimo super obsługi @ i świetnego doradzania w kwestii koloru dla mnie działanie tych farb to tragedia.

[laurasabina]

Napisane przez Seti11

Przestrzegam wszystkie dziewczyny przed tą farbą. Rzeczywiście kolory wychodzą dokładnie jak w palecie, ale masakrycznie niszczy włosy, szczególnie te niezniszczone i zdrowe. Są bardzo przesuszone i puszą się, miałam wrażenie, że są takie papierowe. Nigdy więcej już jej nie użyję. Mimo super obsługi @ i świetnego doradzania w kwestii koloru dla mnie działanie tych farb to tragedia.

Sluchajcie dziewczyny a nie jest tak ,ze do włosów trzeba podchodzić delikatnie, bo jak się na głowę co raz nakłada rożne farby i kosmetyki, to w pewnej chwili te włosy maja już dosyć i w finale zrzuca się winę na jeden kosmetyk, który sam w sobie nie koniecznie jest zły.

Dlaczego o tym pisze? Bo ja nie narzekam na Herbatinta od 2-ch lat , kolor mam fajny (8N) , włosy naprawdę odżyły po wcześniejszych kombinacjach sklepowymi farbami i teraz są ok . Ja np farbę nakładam tylko na odrosty na 30 min, a na 10 min rozciągam na resztę włosów, ale też nie zawsze. Bo jak widzę że kolor ok to nie ma po co dodatkowo koloryzować.. Nie nakładam też jak inni na całość od razu, bo potem końcówki nisczeją (a wcześnej tak robiłam). A odżywkę trzymam chyba z 20 min bo mi tak zmiękcza włosy i dzieki niej sa bardziej lśniące wiec myślę źe jest genialna!. Przestałam teź używać sklepowych płukanek przeróżnych bo one cholernie wysuszają.
Człowiek czasem tak namota, że w sumie nie wie co z tego działa a co szkodzi, więc dałam sobie spokój z nimi i zostałam przy Herbatincie. Ale to tylko moja opnia.

Pozdrawiam ciepło,
laurasabina

[Seti11]

Napisane przez laurasabina

Sluchajcie dziewczyny a nie jest tak ,ze do włosów trzeba podchodzić delikatnie, bo jak się na głowę co raz nakłada rożne farby i kosmetyki, to w pewnej chwili te włosy maja już dosyć i w finale zrzuca się winę na jeden kosmetyk, który sam w sobie nie koniecznie jest zły.

Dlaczego o tym pisze? Bo ja nie narzekam na Herbatinta od 2-ch lat , kolor mam fajny (8N) , włosy naprawdę odżyły po wcześniejszych kombinacjach sklepowymi farbami i teraz są ok . Ja np farbę nakładam tylko na odrosty na 30 min, a na 10 min rozciągam na resztę włosów, ale też nie zawsze. Bo jak widzę że kolor ok to nie ma po co dodatkowo koloryzować.. Nie nakładam też jak inni na całość od razu, bo potem końcówki nisczeją (a wcześnej tak robiłam). A odżywkę trzymam chyba z 20 min bo mi tak zmiękcza włosy i dzieki niej sa bardziej lśniące wiec myślę źe jest genialna!. Przestałam teź używać sklepowych płukanek przeróżnych bo one cholernie wysuszają.
Człowiek czasem tak namota, że w sumie nie wie co z tego działa a co szkodzi, więc dałam sobie spokój z nimi i zostałam przy Herbatincie. Ale to tylko moja opnia.

Pozdrawiam ciepło,
laurasabina

W moim przypadku tak nie było, ja może z kilka razy kiedyś farbowałam włosy i to szamponem nie farbą, po Herbatincie po dwóch razach tak zniszczyłam, że szok. Ogólnie mam grube i gęste włosy, nie rozdwajające się. Po tym eksperymencie moje włosy zareagowały "sianem"

[laurasabina]

Napisane przez Seti11

W moim przypadku tak nie było, ja może z kilka razy kiedyś farbowałam włosy i to szamponem nie farbą, po Herbatincie po dwóch razach tak zniszczyłam, że szok. Ogólnie mam grube i gęste włosy, nie rozdwajające się. Po tym eksperymencie moje włosy zareagowały "sianem"

Dziewczyno,
ale z tego co wyczytałam z Twoich wpisów to używasz hennę i płukanek do jej rozjaśniania. Wiedz , że henna i zioła też oddziaływują na włosy i
zwłaszcza te płukanki (cięta na nie jestem bo mi zesuszyły włosy na wiór)
spowodowały takie przesuszenie włosa, że nawet odżywka nie dała rady.
Dobrze Ci radze, skoro chcesz dalej tak robić jak robisz, to nakładaj oleje
(np.kokosowy, arganowy) i rób tak przed każdym farbowaniem włosów, a
zobaczysz extra dodatni efekt. Poza tym jak zapewne wiesz henna oblepia włos, a farba wnika we włosa , więc jak nakładasz po hennie farbe to musisz się liczyć z różnymi niespodziankami. Ja to przerabiałam więc coś na ten temat wiem a zresztą każda fryzjerka Ci to powie.

[Seti11]

Napisane przez laurasabina

Dziewczyno,
ale z tego co wyczytałam z Twoich wpisów to używasz hennę i płukanek do jej rozjaśniania. Wiedz , że henna i zioła też oddziaływują na włosy i
zwłaszcza te płukanki (cięta na nie jestem bo mi zesuszyły włosy na wiór)
spowodowały takie przesuszenie włosa, że nawet odżywka nie dała rady.
Dobrze Ci radze, skoro chcesz dalej tak robić jak robisz, to nakładaj oleje
(np.kokosowy, arganowy) i rób tak przed każdym farbowaniem włosów, a
zobaczysz extra dodatni efekt. Poza tym jak zapewne wiesz henna oblepia włos, a farba wnika we włosa , więc jak nakładasz po hennie farbe to musisz się liczyć z różnymi niespodziankami. Ja to przerabiałam więc coś na ten temat wiem a zresztą każda fryzjerka Ci to powie.

To niezbyt dokładnie przeczytałaś moje posty. Zanim zaczęłam hennować (aż trzy razy w życiu) i stosować płukankę (od kilku miesięcy), właśnie spróbowałam Herbatintu. A nie trzeba iść do fryzjerki, żeby przeczytać na necie jak działa henna.

[201610111032]

Odświeżam wątek

Czy któraś z was farbowała włosy tymi półtrwałymi, zmywalnymi farbami tej samej marki o nazwie Vegetal Color?

[CzerwonaKokarda]

Farbuje ktoś jeszcze tą farbą? Jakie wrażenia? Szybko się wypłukuje?

[KikoX]

Ja już dwa razy farbowałam zainspirowana postem Anwen. Miało być wreszcie ciemniej i chłodniej, a muszę powiedzieć, że teraz zastanawiam się, gdzie popełniam błąd... Po pierwszym farbowaniu owszem, włosy były takie jak oczekiwałam. Jakkolwiek zaraz po farbowaniu wyszły bardzo ciemne (bardzo ciemny chłodny brąz), to już po kolejnym myciu znacznie się wypłukały - i został rzeczywiście chłodny brąz. Potem przed jakieś dwa tygodnie były w takim stanie i zaczęły rudzieć, ale w sposób znośny do przyjęcia Ale gdy po pięciu tygodniach pofarbowałam odrosty, miałam wrażenie, jakbym robiła to jakąś inną farbą. Choć minęły może ze dwa tygodnie, są już mocno rudawe i sporo jaśniejsze - mam wrażenie, że farba z długości jest już kompletnie wypłukana i to, co widzę, to resztki mojej henny... Nie wiem, jakie będą dalsze losy moje i herbatintu Wciąż mam połowę opakowania na kolejne farbowanie odrostów, ale chyba potem spróbuję czegoś innego - lub zafarbuję na całej długości. Mój wyjściowy kolor to brąz (dość jasny, ale wciąż daleko mu do ciemnego blondu), na który nałożyłam hennę w kolorze jasny brąz z Khadi, która to z kolei wyszła ruda. Farbę mam w odcieniu 5C.

[Basabarbara]

Dzisiaj zakupiłam farbę kolor 8C. Mam jasny blond, ale chcę, żeby wyszedł troszkę ciemniejszy i chłodny blond. Podeślę zdjęcie przed i po, może Wam się przyda

[Joa_Aga]

Farbowałam wielokrotnie. Jasnym blondem, piaskowym blondem, złotym blondem. Kolory wychodzą takie jak na palecie, wyglądają bardzo naturalnie. Nie podrażnia skóry głowy (jestem alergikiem). Po wielokrotnym użyciu OKROPNIE niszczy włosy. Żadna chemiczna farba nie niszczy aż tak włosów. Dlatego zrezygnowałam z Herbatintu. Chociaż kolory pięknie wychodzą i nie uczula.

[Basabarbara]

Ja używałam farby z serii popielatej o numerze 8C- powiem Wam, że faktycznie wyszedł blond, zimny, wcale nie jasny, ale ładny
Teraz mimo wszystko będę chciała pofarbować włosy farbą o nr 10C a mianowicie: szwedzki popielaty blond jestem jasną blondynką i mam nadzieję, że włosy będą jaśniejsze, bo 8C dla mnie to takie ani ciemny ani jasny blond.... po prostu blond

[gabigaba]

Ja nie stosowałam, ale od wielu koleżanek słyszałam pochlebne opinie, więc trzeba będzie kiedyś spróbować

[Abigail100]

To może ja odkopię wątek . Po raz pierwszy zajrzałam tutaj na forum, żeby poradzić się Was, co zrobić z tą farbą... ;/.
Nigdy przedtem nie farbowałam włosów i długo się przed tym broniłam, bo oczywiście bałam się, że farba zada ostateczny cios moim sypiącym się włosom (ostatnio jednak są o tyle niekłopotliwe i grzeczne, że kusi mnie, żeby wystawić je na tę próbę). Niestety, dzielę los z wieloma innymi Polkami i przypadł mi ten paskudny mysi blond, na który po prostu patrzeć już dłużej nie mogę... ;/ Zaczęłam myśleć tak poważniej o koloryzacji i rozkopałam pół internetu, żeby znaleźć sposób możliwie jak najmniej inwazyjny. Coś tam próbowałam naturalnie z cytrynką, z rumiankiem, cudów się co prawda nie spodziewałam, no ale coś tam pomogło, i chociaż moje złote refleksy się nieco "pogrubiły".
Szukając dalej, wreszcie natknęłam się na Herbatint, który ma bardzo dobrą opinię na blogach, yt i u nas na Wizażu oczywiście też. Skład nie najgorszy, w dodatku nietestowany na zwierzętach, więc na starcie ma u mnie wielkiego plusa. Kolory, z tego co widziałam i czytałam, też naturalne, i włosy wcale nie takie sianowate jak po typowym rozjaśnianiu.
Marzy mi się piękny, złocisty blond, który miałam we wczesnym dzieciństwie, zanim włosy mi ściemniały i wypłowiały do tego mysiego z refleksami... Na opakowaniach wszystko pięknie wygląda, ale wyczytałam, że jeśli z mojego tonu 7, chce przejść na 8-9, to muszę użyć platyny 10N, a aż mnie ciarki przechodzą, kiedy myślę o białych włosach na głowie. Czy któraś z was rozjaśniała włosy 9/10N i uzyskała efekt w miare do rzeczy ?

[AntosiGusia]

Witam dziewczyny ) pomozcie bo mam straszny problem z kolorem wlosow. W lutym chcialam troche przyciemnic moje wlosy ze zlotego blondu na ciemny blond farba Loreal i wyszly mi brudno-szare a poswiata zieleni ... nie wiedzialam co zrobic i udalam sie do fryzjerki, zeby mi ten kolor zielony sciagnela i polozyla mi jakas farbe o odcieniu czerwonym ... wszystko bylo fajnie do kilku myc .... potem kolor od polowy wlosow zaczal sie spierac, przy odrostach zostal kolor miedzian-czerwony, cieply a na dlugosci zaczal przeswitywac ten brudny, zielony .... zalamalam sie i poszlam do Apteki kupic Biokap z serii naturalnej sredni blond .... wlosy troszke sie rozjasnily ale te zielone zostaly a odrosty byly pomaranczowe !!! ... poczekalam miesiac i teraz, zeby wyrownac kolor kupilam Naturtint odcien miedziany blond 8C (wczesniej ten numer 8C byl popielaty blond a teraz miedziany blond) .... odrosty mi sie ladnie zafarbawowaly na ten wlasnie kolorek, ale ten brudny kolor znow od polowy wlosow jest widoczny .... prosze doradzcie mi co mam zrobic, zeby wyrownac kolor wlosow ?!! chcialabym miec spowrotem zloty blond i nie wiem co mam zrobic by pozbyc sie tych rudych przy odrostach okolo 5 cm. i tych szaro-burych na calej dlugosci ... wlosy mam wycieniowane za ramiona, koncowki okolo 5 cm. sa nie do pokonania bo ciagle ten brudny kolor wychodzi. tragedia .... co mam zrobic ??? zaraz bedzie lato a ja mam takie cos na glowie, pomocy !!! pozdrawiam

[agago29]

Napisane przez Abigail100

To może ja odkopię wątek . Po raz pierwszy zajrzałam tutaj na forum, żeby poradzić się Was, co zrobić z tą farbą... ;/.
Nigdy przedtem nie farbowałam włosów i długo się przed tym broniłam, bo oczywiście bałam się, że farba zada ostateczny cios moim sypiącym się włosom (ostatnio jednak są o tyle niekłopotliwe i grzeczne, że kusi mnie, żeby wystawić je na tę próbę). Niestety, dzielę los z wieloma innymi Polkami i przypadł mi ten paskudny mysi blond, na który po prostu patrzeć już dłużej nie mogę... ;/ Zaczęłam myśleć tak poważniej o koloryzacji i rozkopałam pół internetu, żeby znaleźć sposób możliwie jak najmniej inwazyjny. Coś tam próbowałam naturalnie z cytrynką, z rumiankiem, cudów się co prawda nie spodziewałam, no ale coś tam pomogło, i chociaż moje złote refleksy się nieco "pogrubiły".
Szukając dalej, wreszcie natknęłam się na Herbatint, który ma bardzo dobrą opinię na blogach, yt i u nas na Wizażu oczywiście też. Skład nie najgorszy, w dodatku nietestowany na zwierzętach, więc na starcie ma u mnie wielkiego plusa. Kolory, z tego co widziałam i czytałam, też naturalne, i włosy wcale nie takie sianowate jak po typowym rozjaśnianiu.
Marzy mi się piękny, złocisty blond, który miałam we wczesnym dzieciństwie, zanim włosy mi ściemniały i wypłowiały do tego mysiego z refleksami... Na opakowaniach wszystko pięknie wygląda, ale wyczytałam, że jeśli z mojego tonu 7, chce przejść na 8-9, to muszę użyć platyny 10N, a aż mnie ciarki przechodzą, kiedy myślę o białych włosach na głowie. Czy któraś z was rozjaśniała włosy 9/10N i uzyskała efekt w miare do rzeczy ?

Hej
Ja jak byłam dzieckiem również miałam złocisty blond.a teraz moje naturalne włosy to taki mysi kolor bez wyrazu...dla mnie to zaden kolor.Od 10 lat albo i dluzej farbowałam włosy na platynowy blond.Mam z natury bardzo cienkie włosy...i te rozjasniania u fryzjera zrobily swoje...włosy są osłabione bardzo.Dlatego tez postaniwiłam poszukać łagodniejszej farby.Kolezanka poleciła mi farby HERBATINT. Chciałam bardziej złocisty odcien i wymieszałam odcien 10 N(platynowy) z 9 N (miodowy).wyszedł PRZEPIEKNY złocisty odcien,bardzo naturalnie to wygląda,ja jestem bardzo zadowolona!! ładnie mi rozjaśnil odrosty,zaś na reszcie włosów nie widze dużej róznicy.Nastepnym razem użyję samego 9N.POZDRAWIAM)

[Problematyczna18]

W razie co odkopuje temat
Ja te farby polecam ale przestrzegam, że lubią się robić odcienie dość rudawe na ciemnym blondzie, bo tylko z blondami się bawiłam. Miałam miodowy blond - bardzo ładny, ciepły kolor. Przy odpowiedniej pielęgnacji nie ma zniszczeń ale ja farby używam maksymalnie 2 razy do roku

[Rajanareek]

tak, rozjaśniają

[kentas]

Przyznaję, że nie znam, ale w każdym przypadku przy zakupie farb znaczenie powinna mieć jakość. Tego nie kupuje się codziennie, tylko co jakiś czas. I ten wybór decyduje o efekcie i konsekwencjach. Na pewno nie zawiedziesz się na xxx. Tutaj jest wyłącznie jakościowo.