makijaż synchroniczny?

[rose bakara]

Co to takiego???

[rzyrafka]

pierwsze słyszę... a skąd o tym wiesz?

[rose bakara]

Też nigdy o tym makijażu nie słyszałam, zobaczyłam w programie szkolenia pewnej szkoły i się zastanawiam

[RosesAreRed]

Próbowałam coś znależć w internecie ale nic nie znalazlam tak wiec nadal nie wiem co to jest;D

[-Finezja-]

Makijaż synchroniczny to makijaż dopasowany do ubioru. Kolor cienia jest taki jak kolor np. sukienki. Oczywiście stopniuje się go tak jak przy narmalnym makijażu np. jeśli sukienka jest turkusowa to przy rzesach (zew. kącik oka) będzie to najbardziej nasycony, głęboki turkus potem przechodzący z coraz mniej nasycony, coraz delikatniejszy...
Synchronizujemy w ten sposób makijaż z ubiorem

[RosesAreRed]

Hehe..dzięki Finezja , no w sumie wydaje się takie logiczne ale tak fachowo to zabrzmiało ten synchroniczny że nawet nie probowałam myśłeć co to za cudo

[rose bakara]

Dzięki Finezja !

[Mary_Q]

oo ja tez nie wiedzialam,ze takie cos jest :P

[SarahMoon]

Brzmi niemal jak dyscyplina sportu- pływanie synchroniczne.
To ja w takim razie uprawiam makijaż synchroniczny instynktownie

[Emilia1]

Napisane przez -Finezja-

Makijaż synchroniczny to makijaż dopasowany do ubioru. Kolor cienia jest taki jak kolor np. sukienki. Oczywiście stopniuje się go tak jak przy narmalnym makijażu np. jeśli sukienka jest turkusowa to przy rzesach (zew. kącik oka) będzie to najbardziej nasycony, głęboki turkus potem przechodzący z coraz mniej nasycony, coraz delikatniejszy...
Synchronizujemy w ten sposób makijaż z ubiorem

ja od lat stosuję tego typu makijażno nie zawsze oczywiście

[-Finezja-]

Właśnie własnie ! Chyba większość z nas stosuje go / stosowała nie raz nawet nie wiedząc, że ma on swoją własną nazwę. Na samym początku, gdy jeszcze nie wiedziałam czym jest m. synch. to pomyślałam sobie, że to chyba chodzi o taki sam makijaż np. dla dziewczyn w zespołach czy druchien na ślub. Albo choćby dla pływaczek synchronicznych

[RosesAreRed]

No właśnie, przecież każda z nas nieświadoma że tak to się nazywa stosowała właśnie makijaż synchroniczny. Zielona sukienka to i zielone cienie chyba ze ktos woli różowe cienie do zielonej sukienki ale to juz wtedy nie jest synchr.

[rambo]

Ja też często stosuję makijaż synchroniczny Ale nie zawsze... Jak dla mnie czasem za bardzo zlewa się z ubiorem. Np. czasem źle wygląda kiedy ktoś ma zielone spodnie, zieloną bluzkę, zielone dodadki i zielony makijaż (i jeszcze dodatkowo zielone oczy). Nie uważacie ?

[RosesAreRed]

Co za dużo to niezdrowo

[helootka]

No czasem jak ktoś przesadzi (ale ludzie lubią przeginać :P) to wygląda, delikatnie mówiąc, NIECIEKAWIE.

[-Finezja-]

Myślę, że to fajnie wygląda jak masz np. turkusową bluzeczkę i takie naprawdę ładne turkusowe cienie (niektóre różnią się na powiece od koloru w pudełeczku !) ale oczywiście nie przeginając. Osobiście nigdy nie pomalowałabym się na zielono mając czerwony top i niebieskie spodnie
Najczęściej właśnie wchodzi w grę m. synchr. albo tylko naturalne cienie (beż, brąz).

[Emilia1]

Napisane przez -Finezja-

Myślę, że to fajnie wygląda jak masz np. turkusową bluzeczkę i takie naprawdę ładne turkusowe cienie (niektóre różnią się na powiece od koloru w pudełeczku !) ale oczywiście nie przeginając. Osobiście nigdy nie pomalowałabym się na zielono mając czerwony top i niebieskie spodnie
Najczęściej właśnie wchodzi w grę m. synchr. albo tylko naturalne cienie (beż, brąz).

mhm zgadzam się, a jak ktoś ubiera zielone spodnie, bluzkę , ma zielone dodatki i jest pomalowany na zielono to od razu kojarzy mi się żaba albo ropucha. ale oczywiście bluzeczka zielona czy spodnie i inny ciuch w kontrastującym kolorze to ładne zestawienie