2015-11-14, 19:51 | #121 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: On mnie budzi...
Nie. Wcześniej próbował jakichś kropli, które moooże trochę pomagały. Teraz jest nieco lepiej bo schudł I chrapie jak leży na wznak. Wcześniej chrapał w każdej pozycji
Haha,ja też Cytat:
|
|
2015-11-14, 19:53 | #122 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: On mnie budzi...
|
2015-11-14, 19:54 | #123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: z miętowego laptopa
Wiadomości: 3 484
|
Dot.: On mnie budzi...
Fakt, tak też może być. Ale może warto spróbować, może zadziała.
__________________
Najlepszą kochanką jest księgowa. Jak się nie zgadza - to się nie zgadza. Ale jak się zgadza, to we wszystkich pozycjach Mądra kobieta kiedyś rzekła: "Mam to k*rwa w dupie" i żyła długo i szczęśliwie Dobry pocałunek kobieta czuje między udami
|
2015-11-14, 20:04 | #124 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: On mnie budzi...
|
2015-11-14, 21:30 | #125 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: On mnie budzi...
|
2015-11-14, 22:01 | #126 |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: On mnie budzi...
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;53462088]Ja kiedyś na współlokatorze przetestowałam walenie poduszką w okolice miednicy. Działało , nawet go to nie obudziło.
Byłam ciekawa, czy ktoś zna inne metody.[/QUOTE] Słyszałam o gwizdaniu, przewracaniu chrapiącego na drugi bok, nie stosowałam |
2015-11-14, 22:15 | #127 |
zuy mod
|
Dot.: On mnie budzi...
Zatkanie nosa pomaga. Na mojego czasem działa opieprz "NIE CHRAP URWA"
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2015-11-14, 22:16 | #128 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: On mnie budzi...
|
2015-11-14, 22:59 | #129 |
❤ bee happy ❤
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
|
Dot.: On mnie budzi...
Mam tak samo zawsze pomaga
__________________
Where there is love, there is life.
|
2015-11-15, 11:52 | #130 |
Zakorzenienie
|
Dot.: On mnie budzi...
Ja mojego albo szturcham, albo próbuje go na bok przewrócić, bo chrapie tylko jak śpi na plecach...
Jeśli chodzi o budzenie się rano z budzikiem, to akurat się zgralismy, bo wstajemy o tej samej porze, zadzwoni budzik, wyłączamy i jeszcze chwilkę lezymy. Wiec tu problemów nie mamy
__________________
When so many are lonely as seem to be lonely, it would be inexcusably selfish to be lonely alone
|
2015-11-15, 12:02 | #131 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 204
|
Dot.: On mnie budzi...
o właśnie !
Jak zaśnie, zmień mu budziki Możesz tez, namówić go na przygotowanie ciuchów i wszystkich potrzebnych rzeczy do pracy dzień wcześniej. Jeśli ja wiem, że muszę wstać przed Tż i to bardzo wcześnie, wszystko mam naszykowane już od wieczora. Do tego max 2 budziki.
__________________
23.07.2016r |
2015-11-15, 12:50 | #132 | |
zuy mod
|
Dot.: On mnie budzi...
Cytat:
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
2015-11-15, 20:41 | #133 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: On mnie budzi...
Moj czasem chrapie, szczególnie na wznak, ale zwykle mi to nie przeszkadza. A jeśli, to delikatnie go budzę i proszę, żeby się odwrócił na bok.
A z tym budzeniem wielokrotnym, to nie bardzo rozumiem, żeby się z tym ktoś nie mógł ogarnąć na tyle, żeby nie wstać po prostu, jak zadzwoni budzik. Nie do pojęcia dla mnie. Dzwoni - wstaję. Po prostu. Chociaż strasznie mi się nie chce o piątej rano. Fakt, potem zdarza mi się wejść do sypialni, gdzie dalej śpi mój facet i zapalićświatło - muszę wyjąć rzeczy z szafy. Ale jemu to nie przeszkadza na szczęście. Edytowane przez kalincia Czas edycji: 2015-11-15 o 20:43 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:52.