Majówki 2016 - część ósma ❤

[Iwonia27]

Igor ma po nocy srednio fajny oddech. Hmm powinnam sie tym zainteresować jakos?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Asiaczek oby leki pomogly. Co dostal na ten niezyt i przeciwalergiczne? Moze to co Igoras?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Napisane przez anulus17

Lenka znowu budzi się w nocy, 2 noc z rzędu i płacze. I nie wiadomo o co chodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może jakieś bóle wzrostowe? Próbowałaś pytać, czy coś boli, czy ona wtedy całkiem nie kontaktuje? Albo coś jej się śni, coś mocno przeżywa?


Ja też Wojtkowi wczoraj dałam clemastin, bo tak jak i u mnie - objawów chorobowych brak a nos zawalony. A że on jeszcze to nosogardło ma takie "sztukowane", to zamiast mu katar spłynąć w formie kulturalnego gila żłobkowego, to najpierw siedzi i furczy gdzieś głęboko, bakterie tańcują a jak wreszcie wylezie to zielony. Ale dziś po clemastinie już mu z nosa nie leci, tylko butelka nam się właśnie skończyła. Kupię jutro jakiś allertec, jak nie pomoże to będę musiała jakąś receptę wyprosić, chociaż też nie wiem, czy to tak dobrze to ciągle brać.

[asiaczek]

U nas nieświeży oddech pojawił się po odstawieniu karmień nocnych. I być może wynika to z jakiejś niestrawności. Z drugiej strony dorośli też mają różny oddech rano.

Dostał do nosa nasonex i xylogel a doustnie rupafin.



Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Kocie ona raczej nie kontaktuje, tylko płacze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agassek]

Napisane przez anulus17

Kocie ona raczej nie kontaktuje, tylko płacze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może to lęki nocne?
https://www.wymagajace.pl/zanim-wezw...ekach-nocnych/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Iwonia27]

Napisane przez agassek

Może to lęki nocne?
https://www.wymagajace.pl/zanim-wezw...ekach-nocnych/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Oooo zaciekawilo mnie to... U nas zwykle okolo 3.20 takie akcje. Ale ciezko mi powiedzieć czy on wówczas spi czy nie ale skoro mnie woła i pokazuje ze chce wyjsc z pokoju to raczej jest świadomy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez asiaczek

U nas nieświeży oddech pojawił się po odstawieniu karmień nocnych. I być może wynika to z jakiejś niestrawności. Z drugiej strony dorośli też mają różny oddech rano.

Dostał do nosa nasonex i xylogel a doustnie rupafin.



Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

To cos innego dostał. Oby równie skuteczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monanka83]

Napisane przez Iwonia27

Oooo zaciekawilo mnie to... U nas zwykle okolo 3.20 takie akcje. Ale ciezko mi powiedzieć czy on wówczas spi czy nie ale skoro mnie woła i pokazuje ze chce wyjsc z pokoju to raczej jest świadomy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

To cos innego dostał. Oby równie skuteczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

3.20, to może być trochę za późno na lęki. Nina ma ostatnio dość często, ok. 20-30 minut od zaśnięcia.

No właśnie też miałam napisać, że my też nie mamy fiołków w paszczy po nocy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:02 ---------- Poprzedni post napisano o 05:01 ----------

Dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

W tym wieku takie pobudki nad ranem u dzieci to normalne. Moja Zuzia budziła się w podobnych godzinach i krzyczała tak strasznie że byliśmy przerażeni. Pojawiło się to kilka razy i samoistnie przeszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Napisane przez Iwonia27

Oooo zaciekawilo mnie to... U nas zwykle okolo 3.20 takie akcje. Ale ciezko mi powiedzieć czy on wówczas spi czy nie ale skoro mnie woła i pokazuje ze chce wyjsc z pokoju to raczej jest świadomy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

To cos innego dostał. Oby równie skuteczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lenka tylko krzyczy i właśnie nas odpycha ale najczęściej nad ranem około 4/5. Czasami podanie wody coś pomaga, albo jak ja przeloze na siebie na brzuch. Ale absolutnie nic nie kontaktuje tylko płacze i się rzuca.
Po takich akcjach z reguły śpi sobie dłużej rano. Jak przespi cała noc to wstaje po 7, a jak w nocy kilka razy się budzi to śpi nawet do 9

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Napisane przez anulus17

Lenka tylko krzyczy i właśnie nas odpycha ale najczęściej nad ranem około 4/5. Czasami podanie wody coś pomaga, albo jak ja przeloze na siebie na brzuch. Ale absolutnie nic nie kontaktuje tylko płacze i się rzuca.
Po takich akcjach z reguły śpi sobie dłużej rano. Jak przespi cała noc to wstaje po 7, a jak w nocy kilka razy się budzi to śpi nawet do 9

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To faktycznie mogą być lęki nocne skoro się nie budzi.


Byliśmy wczoraj na zakupach w poszukiwaniu butów na wesele. Jak tylko jakieś przymierzyłam to Mateusz od razu kazał zdejmować i zakładać te,w których przyjechałam. I niestety na moją olbrzymią stopę, powiększoną po dwóch ciążach, nie znalazłam nic, więc chyba pójdę w klapkach

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Asiaczek Lenka też w sklepie grozi mi palcem jak chce coś kupić czy w ogóle przymierzyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Fajny artykuł o tych lękach nocnych. U nas czasem się tak zdarza w okolicach 22-23, jak mały jest pomiędzy dwiema cyklami snu. Często po tym drugim cyklu, tak by wychodziło, czyli po około 3-4h snu.
Też kiedyś czytałam, że dzieci nie mają jeszcze wykształconej umiejętności zasypiania pomiędzy tymi cyklami snu stad takie nocne pobudki itd. Dorosł człowiek nawet nie wie, że się rozbudz a wnocy, bo zaraz wchodzimy w kolejny cykl, a dzieci mogą mieć z tym problem. Niech dojdzie do tego np. ciemne pomieszczenie i może być różnie. Ale te lęki też brzmią 'ciekawie'.

Piątunio

[Iwonia27]

Napisane przez Monanka83

3.20, to może być trochę za późno na lęki. Nina ma ostatnio dość często, ok. 20-30 minut od zaśnięcia.

No właśnie też miałam napisać, że my też nie mamy fiołków w paszczy po nocy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:02 ---------- Poprzedni post napisano o 05:01 ----------

Dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej co u Was?
No nie wiem czy to jest za pozno z tego co sie orientuje to w faze głębokiego snu zapada sie nie raz. Igor najpierw zasypia twardo nie rusza się w ogóle potem po 3-4h sie przewracac zaczyna potem znowu twardo bez ruchu i po jakimś czasie wychodzi cos takiego właśnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monanka83]

Napisane przez Iwonia27

Hej co u Was?
No nie wiem czy to jest za pozno z tego co sie orientuje to w faze głębokiego snu zapada sie nie raz. Igor najpierw zasypia twardo nie rusza się w ogóle potem po 3-4h sie przewracac zaczyna potem znowu twardo bez ruchu i po jakimś czasie wychodzi cos takiego właśnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czytałam że występują we wczesnym okresie nocy, w pierwszej jej części

U nas okej. Pracujemy, żłobkujemy czekamy na kolejny termin usunięcia trzeciego migdała. Pierwszy przepadł bo Ninczi złapała po raz drugi bostonkę. Ogólnie wszystko super i do przodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Iwonia u nas śpi podobnie, najpierw twardy sen, później wierci się a już o 4/5 To jak ryba na wedce później śpi dosyć płytko nad ranem ale jak bardzo szalała w nocy to śpi długo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BonaDea75]

Napisane przez Monanka83

Czytałam że występują we wczesnym okresie nocy, w pierwszej jej części

U nas okej. Pracujemy, żłobkujemy czekamy na kolejny termin usunięcia trzeciego migdała. Pierwszy przepadł bo Ninczi złapała po raz drugi bostonkę. Ogólnie wszystko super i do przodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A dlaczego usuwacie teraz trzeci migdał?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[biedronkadancer]

Monanka jak załatwiliście 3 migdał?
Idze każą czekać do skończenia 3 lat, waga też ma być 15 kg bo się mniejszej ciężej podejmują ze względu na narkozę.

Iga powoli przedszkoluje, wydaje się być zadowolona po przedszkolu, rano nie do końca chce tam jechać, ale już jakąś tam więź z jedną Panią ma, Pan ją śmieszy a inna Pani też przez Igę zaakceptowana.


Starsza za to ma od tygodnia jakieś przeboje z infekcją niewiadomojaką. Co ciekawe już trzech różnych lekarzy ją oglądało. Najpierw była angina (posiew i test na paciorkowce wymazu z gardła ujemny), potem że to ZUM (białko w moczu, posiew moczu ujemny), teraz że infekcja jelit (wczoraj wróciła gorączka, za to ostatnia kupa była wczoraj). Brak innych objawów poza bólem brzucha (nie jest on ciągły) oraz gorączką (wysoką tydzień temu i wczoraj), czasami stanem podgorączkowym.

[Monanka83]

Napisane przez BonaDea75

A dlaczego usuwacie teraz trzeci migdał?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo ma już niedosłuch w jednym uszku a sam migdał zajmuje już 80% prześwitu w gardełku. Bardzo chrapie i ma bezdechy w nocy.

Biedronka, u nas na wizytach przed badaniami też wszyscy zarzekali się że poniżej 3rz nie operują ale niestety wskazania były poważniejsze niż książkowe zasady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Dwóch niezależnych laryngologów dziecięcych wpisało nam skierowania do szpitala plus mamy skierowanie do neurologopedy ponieważ wpłynęło to już na mowę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BonaDea75]

Napisane przez Monanka83

Bo ma już niedosłuch w jednym uszku a sam migdał zajmuje już 80% prześwitu w gardełku. Bardzo chrapie i ma bezdechy w nocy.

Biedronka, u nas na wizytach przed badaniami też wszyscy zarzekali się że poniżej 3rz nie operują ale niestety wskazania były poważniejsze niż książkowe zasady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Dwóch niezależnych laryngologów dziecięcych wpisało nam skierowania do szpitala plus mamy skierowanie do neurologopedy ponieważ wpłynęło to już na mowę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Monanka napisz coś wiecej.

Co pierwsze zauwazyliście, i co to znaczy że wpłynęło na mowę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monanka83]

Nina ma permanentny katar, od roku, co też na pewno związane jest ze żłobkowaniem ale mówią, że to najpewniej minie po zabiegu. Poza tym tak jak wspomniałam, baaaaardzo chrapie podczas snu, ciężko oddycha zawsze, ma bezdechy podczas snu.

Szczerze mówiąc my nie zauważyliśmy żeby z mową było coś nie tak, bo Nina kłapie bez opamiętania. Ale już na pierwszej wizycie laryngolog zagaiła czy Nina nie miała epizodu z obniżonym napięciem mięśniowym bo opada jej język i może przez to mówić "kluskowato", może faktycznie tak jest. I jeszcze że układa usta trochę na bok, zapewne odruchowo żeby się jej lepiej oddychało.

Miała zrobioną fiberoskopię, która potwierdziła bardzo duży przerost migdała i od razu skierowanie na zabieg bo się zwyczajnie koszmarnie męczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Mona współczuję, oby po zabiegu było lepiej
U nas Lenka ma straszne zaparcia, kilka dni się nie załatwiła, dzisiaj dostała śliwki to trochę się jej udało ale często ma twarde kupki. To że ona tak wybrednie je napewno nie pomaga. Muszę poczytać czego unikać a co dawać. I nas niestety nie kupię ani błonnika żeby jej dodawać do kolacji ani nic masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Mona, mam nadzieję, że po zabiegu się poprawi!


A ja ciągle taka "ni zdrowa ni chora", chociaż generalnie to czuję się dobrze. Zaczęłam brać leki przeciwalergiczne i niby nos się odblokował, ale za to ciągle mnie coś w gardle łaskocze i kaszlę. Idę w poniedziałek do lekarza, pewnie wyjdę na hipochondryka, bo mało co znajdzie, ale pokażę wyniki ze szpitala i niech coś wykombinuje, żebym za te 3 tygodnie już mogła mieć normalnie wszystko zrobione.

[Iwonia27]

Mona faktycznie nie brzmi to fajnie ale tez mam nadzieje ze po zabiegu zapomnicie o sprawie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Kurtyna pierwszy zimny dzien i ja z D. juz przeziebieni. Ciekawe czy jest szansa bez przeciwcial z mlenia zeby Jogurt sie nie pochorował. Miod, kiwi, sok z bzu i moze go to zabezpieczy.
Przy kp NIGDY nie złapał tego samego co ja. Ani przeziebien ani wirusowek, nic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Iwonia mój też chory czekam kiedy mnie złapie a w czwartek idę do pracy może będzie super początek od chorobowego nic się nie zmieniło Lenka dalej ze mną w domu tylko jak mąż w domu to ja pomagam trochę w sklepie gdzie pracowałam przed

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

U nas choroba ale w wersji juniorskiej, dopadło Tymona... a dopiero co dostałam maila ze żłobka żeby nie przeprowadzać dzieci chorych :/ także rodzice bez wyobraźni, w tyłku mają inne dzieci I teraz nie wiem co robić, czy brać l4 czy kombinować... raczej nie nadaje się do pójścia do żłobka, ma katar (Co prawda przezroczysty) i kaszel i pewnie minie kilka dni zanim będzie się nadawał do dzieci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[konsternacja]

Moje dzieci też chore, zostaję jutro z nimi w domu. (katar, kaszel)

[martunia_199]

Zdrówka dla Was, ja się zastanawiam jak spojrza na mnie w pracy gdy wezmę l4 ale z drugiej strony, zdrowie dzieci ważniejsze..

Tylko nie wiem czy chce z nim zostać bo jest tak okropny ostatnio że non stop się drze, o byle co... serio wymiekamy oboje już, do tego Zuzia go cały czas prowokuje i mamy dom wariatów, do tego stopnia że mam ochotę to rzucić i wyjechać w ciepłe kraje SAMA

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Napisane przez martunia_199

Zdrówka dla Was, ja się zastanawiam jak spojrza na mnie w pracy gdy wezmę l4 ale z drugiej strony, zdrowie dzieci ważniejsze..

Tylko nie wiem czy chce z nim zostać bo jest tak okropny ostatnio że non stop się drze, o byle co... serio wymiekamy oboje już, do tego Zuzia go cały czas prowokuje i mamy dom wariatów, do tego stopnia że mam ochotę to rzucić i wyjechać w ciepłe kraje SAMA

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A twój mąż nie może wziąć l4?

[SzczyptaRadosci]

Hejo

U nas też Miko chory. Miał katar i doszła gorączka. Do żłobka pójdzie dopiero za tydzień (o ile wyzdrowieje do tego czasu).
Jeszcze się nie zaadoptował, a już trzeba było przerwać. Za tydzień wracam do pracy, także on wróci do żłobka od razu z grubej rury

Zdrówka dla wszystkich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez kaylla

A twój mąż nie może wziąć l4?

L4 nie dostanie bo nie płaci składki chorobowej. W teorii może z nim zostać ale jednak w pracy też jest potrzebny (ma swoją firmę ale obowiązki też ma )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz