Muszę się poradzić bo zwariuję doradźcie co robić

[Martyna_888]

Cześć. Poznałam 1,5 miesiąca temu faceta na imprezie. Następnego dnia odezwał się i napisał że chce się spotkać. Umówiliśmy sie, ale musiałam odwołać spotkanie bo coś mi wypadło. Napisałam, że dam znać. A że z mojej strony była cisza to on się przypomniał, więc zaproponowałam dni w których mam czas, a on że da znać.. napisał w końcu że może w danym dniu, no więc umówiliśmy się. Jak przyszedł dzień spotkania trochę mnie rozczarował bo nie dość że się spoźnił to nie zadbał zbytnio o wygląd. Nawijał cały czas nie pytał prawie o nic, poczułam że nic z tego. Parę dni po randce odezwał się napisał że jestem fajna. Nie wiem zawsze byłam zdania, że jak facet spotyka się z kobietą to pisze nie mówię non stop ale interesuje się, a ten nic. No więc napisałam mu co myślę, że nie widzę z jego strony chęci poznania mnie i że jak mu coś nie pasowało to mógł szczerze porozmawiać. Odpisał, że to nie tak że według niego to ja zbytnio nie chciałam rozmawiać, dlatego on nawijał, że jestem w jego typie i że wie że na pierwszym spotkaniu proponował kolejne, ale teraz musiał wyjechać. Mógł dać znać, wiem że nie musi się tłumaczyć, ale skoro sam zaproponował kolejną randkę, a potem szykował się do wyjazdu to mógł napisać że wyjeżdża i przeprasza i że może kiedy indziej się umówimy. Ja po tej wiadomości nie odzywałam się tydzień w końcu napisałam już nie pamiętam co. On odpisał, że ja mu się podobam, ale chyba mamy inne podejście do związków bo on preferuje metodę małych kroków bla bla bla. Taa! Facet przed 40. Pewnie jeszcze jakieś urabia. Ja mu odpisałam coś. I pisaliśmy trochę, po czym musiałam się zbierać i napisałam że jak będzie miał czas i ochotę to możemy popisać później. Mimo, ze byłam dostępna nie odezwał się. Po czym napisał 2 tygodnie później. Wiem że miał zaczynać nową pracę do której musiał się przygotowywać, ale z drugiej strony czas na dodawanie postów itp miał. Napisał w dniu rozpoczęcia pracy i tym samym mojego wyjazdu co u mnie czy jestem jeszcze w pl czy za granicą. Zdziwiło mnie że w ogóle napisał, może lepiej by było dla mnie gdyby już się nie odezwał. Zaczęłam się zastanawiać ale dopiero potem (bo akurat szykowałam się do wyjazdu) dlaczego o to pyta i pomyślałam że albo przyjedzie na weekend do pl bo mieszka za granicą i tu przyjezdza na imprezy i może chciał się spotkać, albo chce wpaść do klubu w którym się poznaliśmy i nie chciałby na mnie wpaść. Wiem na 100% że mógł tam być, bo osoba z którą jeździ po imprezach dodała filmiki stamtąd na facebooka. Może był tam z jakąś laską.. No właśnie on ma w znajomych dziewczynę która jest na samej górze w jego znajomych i zaczęłam sie zastanawiać dlaczego, weszłam na jej konto a tam post z dnia tej imprezy na której się poznaliśmy i on go polajkował, po za tym ona ma w polubieniach klub z krakowa w którym on kiedyś był i inne rzeczy. Potem tą laskę widziałam w 6 na jego osi czasu, a wiem że właśnie ta szóstka to osoby z którymi ostatnio się kontaktowało. Napisał 3 dni poźniej czyli w niedzielę i zapytał czy mi się podoba pewna rzecz którą ma w pokoju powieszoną napisałam że tak itd, a on po dwóch godzinach że chciałby mi powiedzieć, że jestem piękna i że mu się podobam napisałam że dzięki, że mi miło i nawzajem, a on odpowiedział kciukiem 🤦☠♀️ i nie pisze drugi dzień. Jestem zdania że typ może się dobrze bawi, dowartościowuje moim kosztem, gra na moich uczuciach. Może kręci jeszcze z paroma lub z tą o której pisałam i gdyby mu coś z nią nie wyszło to chciałby do mnie uderzyć dlatego się odezwał żeby o sobie przypomnieć i mi bardziej w głowie namieszać. Może chciałby tylko seksu, bo nie wygląda mi to na szczere zainteresowanie mną i tym co u mnie. Nie widzi mnie jako swojej ewentualnej partnerki. Jestem w szoku bo wydawało mi się że facet, który coś sobą reprezentuje ma jakieś wartości, nie jest jakiś piękny tak będzie zwracał uwagę na wygląd bo dla niego wygląd kobiety ma duże znaczenie. No jprdl. Napiszcie proszę co o tym myślicie, doradźcie bo może nie wszystko napisałam ale wydaje mi się że gość dobrze manipuluje, stosuje jakieś gierki, albo ciśnie ze mnie bekę. Mam dość, uwierzcie. Przepraszam jeśli piszę bez składni itp ale mam nerwy i chce mi się płakać bo wiem że nikogo już sobie nie znajdę. Mam swoje lata i już za późno na szukanie.. A jeszcze dodam, że on później wrócił do polski i ja też byłam w domu, więc mógł zaproponować kolejne spotkanie. Wiedział że wyjadę za granicę do pracy i mimo to nie chciał się spotkać, nie odzywał się. To było w przeciągu tych dwóch tygodni kiedy milczał.

[Gwiazdeczka223]

Zachowujesz się jak księżniczka która oczekuje że facet będzie za nią latał a ona nie musi dawać nic od siebie. A Ty interesujesz się nim? Bo widzę tylko pretensje że on nie interesuje się Tobą i co u Ciebie slychac. Byliście na jednej randce która z tego co piszesz średnio ci się podobała i byłaś rozczarowana. Facet widocznie też to poczuł bo się zaczął wycofywać. Po co chcesz to ciągnąć na siłę skoro od początku czuć że nie gra? Masz już swoje lata jak sama piszesz a mam wrażenie jakbym czytała moje wpisy w pamiętniku jak byłam w gimnazjum


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Misia452]

Czytać się tego nie da. Jak koleś ci nie odpowiada to napisz mu,że nie widzisz sensu kontynuowania znajomości i tyle. Niby non stop coś Ci w nim nie pasuje,a odpisujesz i jeszcze przejmujesz się jakaś laska. Z jednej strony gościowi sie nie dziwię,bo jeśli chciałaś to mogłaś sama napisać, koleś wykazuje chociaż jakas inicjatywę, a ty nic. Jeszcze cie przepraszał. Tak samo ty możesz zaproponować spotkanie jak i on,ale ty chyba z tych co uważają,że facet ma się starać i gonić króliczka, a kobieta nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Martyna_888

Cześć. Poznałam 1,5 miesiąca temu faceta na imprezie. Następnego dnia odezwał się i napisał że chce się spotkać. Umówiliśmy sie, ale musiałam odwołać spotkanie bo coś mi wypadło. Napisałam, że dam znać. A że z mojej strony była cisza to on się przypomniał, więc zaproponowałam dni w których mam czas, a on że da znać.. napisał w końcu że może w danym dniu, no więc umówiliśmy się. Jak przyszedł dzień spotkania trochę mnie rozczarował bo nie dość że się spoźnił to nie zadbał zbytnio o wygląd. Nawijał cały czas nie pytał prawie o nic, poczułam że nic z tego. Parę dni po randce odezwał się napisał że jestem fajna. Nie wiem zawsze byłam zdania, że jak facet spotyka się z kobietą to pisze nie mówię non stop ale interesuje się, a ten nic. No więc napisałam mu co myślę, że nie widzę z jego strony chęci poznania mnie i że jak mu coś nie pasowało to mógł szczerze porozmawiać. Odpisał, że to nie tak że według niego to ja zbytnio nie chciałam rozmawiać, dlatego on nawijał, że jestem w jego typie i że wie że na pierwszym spotkaniu proponował kolejne, ale teraz musiał wyjechać. Mógł dać znać, wiem że nie musi się tłumaczyć, ale skoro sam zaproponował kolejną randkę, a potem szykował się do wyjazdu to mógł napisać że wyjeżdża i przeprasza i że może kiedy indziej się umówimy. Ja po tej wiadomości nie odzywałam się tydzień w końcu napisałam już nie pamiętam co. On odpisał, że ja mu się podobam, ale chyba mamy inne podejście do związków bo on preferuje metodę małych kroków bla bla bla. Taa! Facet przed 40. Pewnie jeszcze jakieś urabia. Ja mu odpisałam coś. I pisaliśmy trochę, po czym musiałam się zbierać i napisałam że jak będzie miał czas i ochotę to możemy popisać później. Mimo, ze byłam dostępna nie odezwał się. Po czym napisał 2 tygodnie później. Wiem że miał zaczynać nową pracę do której musiał się przygotowywać, ale z drugiej strony czas na dodawanie postów itp miał. Napisał w dniu rozpoczęcia pracy i tym samym mojego wyjazdu co u mnie czy jestem jeszcze w pl czy za granicą. Zdziwiło mnie że w ogóle napisał, może lepiej by było dla mnie gdyby już się nie odezwał. Zaczęłam się zastanawiać ale dopiero potem (bo akurat szykowałam się do wyjazdu) dlaczego o to pyta i pomyślałam że albo przyjedzie na weekend do pl bo mieszka za granicą i tu przyjezdza na imprezy i może chciał się spotkać, albo chce wpaść do klubu w którym się poznaliśmy i nie chciałby na mnie wpaść. Wiem na 100% że mógł tam być, bo osoba z którą jeździ po imprezach dodała filmiki stamtąd na facebooka. Może był tam z jakąś laską.. No właśnie on ma w znajomych dziewczynę która jest na samej górze w jego znajomych i zaczęłam sie zastanawiać dlaczego, weszłam na jej konto a tam post z dnia tej imprezy na której się poznaliśmy i on go polajkował, po za tym ona ma w polubieniach klub z krakowa w którym on kiedyś był i inne rzeczy. Potem tą laskę widziałam w 6 na jego osi czasu, a wiem że właśnie ta szóstka to osoby z którymi ostatnio się kontaktowało. Napisał 3 dni poźniej czyli w niedzielę i zapytał czy mi się podoba pewna rzecz którą ma w pokoju powieszoną napisałam że tak itd, a on po dwóch godzinach że chciałby mi powiedzieć, że jestem piękna i że mu się podobam napisałam że dzięki, że mi miło i nawzajem, a on odpowiedział kciukiem 🤦☠♀️ i nie pisze drugi dzień. Jestem zdania że typ może się dobrze bawi, dowartościowuje moim kosztem, gra na moich uczuciach. Może kręci jeszcze z paroma lub z tą o której pisałam i gdyby mu coś z nią nie wyszło to chciałby do mnie uderzyć dlatego się odezwał żeby o sobie przypomnieć i mi bardziej w głowie namieszać. Może chciałby tylko seksu, bo nie wygląda mi to na szczere zainteresowanie mną i tym co u mnie. Nie widzi mnie jako swojej ewentualnej partnerki. Jestem w szoku bo wydawało mi się że facet, który coś sobą reprezentuje ma jakieś wartości, nie jest jakiś piękny tak będzie zwracał uwagę na wygląd bo dla niego wygląd kobiety ma duże znaczenie. No jprdl. Napiszcie proszę co o tym myślicie, doradźcie bo może nie wszystko napisałam ale wydaje mi się że gość dobrze manipuluje, stosuje jakieś gierki, albo ciśnie ze mnie bekę. Mam dość, uwierzcie. Przepraszam jeśli piszę bez składni itp ale mam nerwy i chce mi się płakać bo wiem że nikogo już sobie nie znajdę. Mam swoje lata i już za późno na szukanie.. A jeszcze dodam, że on później wrócił do polski i ja też byłam w domu, więc mógł zaproponować kolejne spotkanie. Wiedział że wyjadę za granicę do pracy i mimo to nie chciał się spotkać, nie odzywał się. To było w przeciągu tych dwóch tygodni kiedy milczał.

dziewczyno co za desperacja
o jakiej ewentualnej partnerce ty mowisz po jednym spotkaniu kto moze kogos widzec w takiej roli po wymienieniu kilku wiadomsci na komuniatorze
z tego co tu napisalas jasno wynika ze facet nie jest zainteresowany taki bajopisarz i bajerant ,nawet nie stosowal zadnych gierek olewal cie tygodniami a ty tu drame krecisz ze juz nikogo nie znajdziesz
troche szacunku,do siebie ,bo z taka desperacja to zle skonczysz

[skara]

Moim zdaniem to normalne, że spotyka się z kilkoma, ale też nieprawda, że nie musi Ci to pasować. Facet koło 40stki może nie mieć ochoty na ciągły kontakt, ma pracę, swoje sprawy, nie musi być przyspawany do komórki. Ogólnie Cię kompletentował i raczej wydaje się ok. To Ty chyba nie wiadomo czego chcesz i dajesz jakieś sprzeczne sygnały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martyna_888]

Normalne? Raczej brak szacunku do drugiej osoby. Ja nie kręce z paroma tylko jak już się spotykam to z jednym. Akurat mi w nim dużo pasuje rzeczy, ale nie chcę mu się narzucać tymbardziej że jak parę razy mu coś pisałam to on tylko odpowiadał kciukami trochę ignorancja z jego strony. Ja mam pierwsza do niego pisać??!! Po tym jak napisał mi że preferuje metodę małych kroków? No raczej nie. Mimo że mi zależy to czuję że on ma mnie w dupie dlatego ja na pewno nie odezwę się. I nie jestem żadną księżniczką, nie raz pierwsza pisałam do facetów i uwierzcie za każdym razem jakbym dostała obuchem w łeb.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Martyna_888

Normalne? Raczej brak szacunku do drugiej osoby. Ja nie kręce z paroma tylko jak już się spotykam to z jednym. Akurat mi w nim dużo pasuje rzeczy, ale nie chcę mu się narzucać tymbardziej że jak parę razy mu coś pisałam to on tylko odpowiadał kciukami trochę ignorancja z jego strony. Ja mam pierwsza do niego pisać??!! Po tym jak napisał mi że preferuje metodę małych kroków? No raczej nie. Mimo że mi zależy to czuję że on ma mnie w dupie dlatego ja na pewno nie odezwę się. I nie jestem żadną księżniczką, nie raz pierwsza pisałam do facetów i uwierzcie za każdym razem jakbym dostała obuchem w łeb.

jak ci nie pasuje jego zachowanie to co tu rozkmniac?wykasuj jego numer,wywal z facebooka ,przestan go szpiegowac i ukladac sobie filmy z nim
nie chcesz sie narzucac,on cie olewa?zapomnij wiec o nim i problem z glowy a nie czekasz na jakikolwiek znak z jego strony

[Martyna_888]

Właśnie próbuje sobie to wszystko jakoś tłumaczyć, chciałabym wiedzieć czego on właściwie chce. Twoim zdaniem co mam zrobić? Czekać na to co się wydarzy? Ja i tak jestem za granicą i wrócę może dopiero przed świętami BN co najlepsze jestem w tym samym kraju co on godzinę drogi od niego. Zależy mi na tej znajomości.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Martyna_888

Właśnie próbuje sobie to wszystko jakoś tłumaczyć, chciałabym wiedzieć czego on właściwie chce. Twoim zdaniem co mam zrobić? Czekać na to co się wydarzy? Ja i tak jestem za granicą i wrócę może dopiero przed świętami BN co najlepsze jestem w tym samym kraju co on godzinę drogi od niego. Zależy mi na tej znajomości.

ale jemu nie zalezy
napisalam ci co masz zrobic,wykasowac numer,wywalic z facebooka i zapomniec bo z tego nic nie bedzie on nie jest zainteresowany,przeciez sama widzisz i czujesz ten brak zainteresowania ,dlaczego jestes taka desperatka ?

[I am Rock]

Jest coś pozytywnego w tym facecie?

[Martyna_888]

Tak m.in. wartości jakimi kieruje się w życiu. A zresztą nieważne chyba xfrida ma rację.

[Ellen_Ripley]

Nie chyba, tylko na pewno ma rację. Z jednej strony chcesz pozować na atrakcyjny "catch" żeby facet latał, a z drugiej wychodzi z Ciebie jakaś taka desperacja i brak doświadczenia. Dziwna mieszanka. I mało atrakcyjna.

O wartościach jakimi kieruje się ktoś to można mówić jak się tą osobę pozna i zobaczy ją "w akcji" - jak się zachowuje w różnych sytuacjach, jak odnosi do ludzi. Na razie to wiesz tylko to, co pan deklaruje. Nie znasz go tak naprawdę.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Martyna_888]

Misia 452 a gdzie ja napisałam że mnie przepraszał? Doczytaj. On chyba nawet nie zna takiego słowa. Ale inicjatywę wykazuje bajerant za 5 zł. Dobra napiszę co mi wysłał zdjęcie miecza, bo ma w domu. Zdjęcie zrobione od dołu i jakoś skojarzyło mi się z jednym (myślę że o to mu właśnie chodziło żeby tak się skojarzyło), zapytał czy fajny. Nie zapytał jak mi dzień mija, jak się czuję tylko wysłał zdjęcie miecza.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Martyna_888

Misia 452 a gdzie ja napisałam że mnie przepraszał? Doczytaj. On chyba nawet nie zna takiego słowa. Ale inicjatywę wykazuje bajerant za 5 zł. Dobra napiszę co mi wysłał zdjęcie miecza, bo ma w domu. Zdjęcie zrobione od dołu i jakoś skojarzyło mi się z jednym (myślę że o to mu właśnie chodziło żeby tak się skojarzyło), zapytał czy fajny. Nie zapytał jak mi dzień mija, jak się czuję tylko wysłał zdjęcie miecza.

Iiii co w związku z tym?

[cava]

Napisane przez Martyna_888

Misia 452 a gdzie ja napisałam że mnie przepraszał? Doczytaj. On chyba nawet nie zna takiego słowa. Ale inicjatywę wykazuje bajerant za 5 zł. Dobra napiszę co mi wysłał zdjęcie miecza, bo ma w domu. Zdjęcie zrobione od dołu i jakoś skojarzyło mi się z jednym (myślę że o to mu właśnie chodziło żeby tak się skojarzyło), zapytał czy fajny. Nie zapytał jak mi dzień mija, jak się czuję tylko wysłał zdjęcie miecza.

Fajne ma wartości którymi się kieruje.

[Martyna_888]

Nic.

[Gwiazdeczka223]

Mieliście jedno bardzo średnie spotkanie po którym zaczęłaś się zachowywać jak mega zaborcza desperatka, jakieś pretensje że nie pisze cały czas, że się nie interesuje, śledzenie jakichś lasek w jego znajomych. Facet Ci powiedział że preferuje metodę małych kroków bo wyczuł tą desperację, jakbym ja poszła na randkę z facetem a ten by mi potem wypisywał że coś tam mu nie pasuje to bym od razu ucięła kontakt, musiałaś mu się bardzo spodobać skoro tego nie zrobił. Po jednym spotkaniu nie macie żadnych zobowiązań, więc koleś może się z 10 kobietami naraz spotykać i ma do tego prawo, szczególnie że znajomość z Tobą zaczął wyciszać.

Z żadnej strony nie ma ani jakiegoś wielkiego zainteresowania ani chemii, początek znajomosci letni i podszyty jakimiś dziwnymi pretensjami- to ostatni facet na świecie że chcesz to ciągnąć ?

Daj se spokój i może na przyszłość wrzuć trochę bardziej na luz bo nawet jak poznasz fajnego faceta to z takim zachowaniem go po prostu odstraszysz


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Martyna_888]

Jak nie ma zainteresowania z mojej strony? Chyba raczej z jego strony nie ma. I czemu uważasz, że ja miałabym pisać skoro twierdzisz, że wykazałam się mega desperacją? Ja już się nie odezwę do niego i to nie dlatego że mi nie zależy, ale dlatego że sam napisał że preferuje małe kroki. Moim zdaniem dlatego że szuka ideału jak znajdzie się lepsza to urwie kontakt. Jakbym mu się naprawdę spodobała to by dążył to poznania mnie i spotkań, a on wiedząc że wyjeżdżam zamilknął i odezwał się dopiero w dniu mojego wyjazdu. Jestem zdania że jak facetowi zależy to znajdzie sposób. Zastanawiam się co mu napisać jeśli się odezwie znowu. Ja jestem bardzo wrażliwą osobą i może przez to tak się zachowuje. Chciałabym olewać totalnie wszystko i się nikim nie przejmować i bawić się czyimiś uczuciami jak to inni potrafią. Pójdę chyba na terapię, bo mi ciężko za szybko sobie coś wkręcam.

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez Martyna_888

Jak nie ma zainteresowania z mojej strony? Chyba raczej z jego strony nie ma. I czemu uważasz, że ja miałabym pisać skoro twierdzisz, że wykazałam się mega desperacją? Ja już się nie odezwę do niego i to nie dlatego że mi nie zależy, ale dlatego że sam napisał że preferuje małe kroki. Moim zdaniem dlatego że szuka ideału jak znajdzie się lepsza to urwie kontakt. Jakbym mu się naprawdę spodobała to by dążył to poznania mnie i spotkań, a on wiedząc że wyjeżdżam zamilknął i odezwał się dopiero w dniu mojego wyjazdu. Jestem zdania że jak facetowi zależy to znajdzie sposób. Zastanawiam się co mu napisać jeśli się odezwie znowu. Ja jestem bardzo wrażliwą osobą i może przez to tak się zachowuje. Chciałabym olewać totalnie wszystko i się nikim nie przejmować i bawić się czyimiś uczuciami jak to inni potrafią. Pójdę chyba na terapię, bo mi ciężko za szybko sobie coś wkręcam.

Ale gdzie ja twierdzę że powinnaś do niego pisać? Twierdzę że powinnaś sobie dać z nim spokój.
Moim zdaniem schemat wyglądał w ten sposób:

spodobałaś mu się na imprezie i się umówiliście -> odwołałaś spotkanie, nie odzywałaś się więc się przypomniał -> spotkanie było średnie (sama tak pisałaś że się rozczarowałaś) -> napisał po kilku dniach, miałaś do niego pretensje że za mało się stara -> stwierdził że nic z tego nie będzie (małe kroki) no ale dalej mu się podobasz a przespać się zawsze można więc utrzymuje sporadyczny kontakt

Jemu na Tobie nie zależy, nie pod kątem związku, pewnie gdybyś szukała czegoś niezobowiązującego to by był chętny. Piszesz że jak komuś zależy to znajdzie sposób i w tym właśnie jest problem- po jednym spotkaniu może mu zwyczajnie nie zależeć. Może by zaczęło po kilku.

Ten akapit:

"Parę dni po randce odezwał się napisał że jestem fajna. Nie wiem zawsze byłam zdania, że jak facet spotyka się z kobietą to pisze nie mówię non stop ale interesuje się, a ten nic. No więc napisałam mu co myślę, że nie widzę z jego strony chęci poznania mnie i że jak mu coś nie pasowało to mógł szczerze porozmawiać. "

to jest właśnie ta desperacja o której mówię. Nie pisze się takich rzeczy po pierwszej randce. Odezwał się po kilku dniach, dla mnie to jest ok. Ludzie mają różne podejście do randkowania, szczególnie już w mocno dorosłym wieku. Tymi pretensjami go najwidoczniej odstraszyłaś, pomyślał sobie że skoro teraz już się tak spinasz to co będzie później. Generalnie mnie też by to odrzuciło i myślę że wielu ludzi też.

A z kolei ten akapit:

"Umówiliśmy sie, ale musiałam odwołać spotkanie bo coś mi wypadło. Napisałam, że dam znać. A że z mojej strony była cisza to on się przypomniał, więc zaproponowałam dni w których mam czas, a on że da znać.. napisał w końcu że może w danym dniu, no więc umówiliśmy się."

to jest księżniczkowanie. Jak odwołujesz spotkanie to albo od razu wyznaczasz kolejny termin od razu albo w ciągu dnia-dwóch. Nie zrobiłaś tego, randkowicz musiał sam się dopytywać i pewnie też kiepsko się z tym czuł.

I uważam że połączenie tych dwóch sytuacji sprawiło że facet się wycofał.

Naprawdę nie piszę tego złośliwie, bo sama kiedyś się tak zachowywałam w moich wczesnych latach 20 i odstraszyłam tym faceta który serio mi się podobał. Po tej sytuacji nauczyłam się że zainteresowanie musi płynąć z dwóch stron i na początkowych etapach znajomości trzeba wrzucić na luz. Mój mąż po pierwszej randce też do mnie przez 2 dni nie pisał i chociaż mnie aż palce swędziały żeby go zapytać "CZEMU NIE PISZESZ?!" to się powstrzymałam a jak się w końcu odezwał to nie robiłam mu żadnych pretensji tylko normalnie porozmawialiśmy i umówiliśmy się na kolejne spotkanie na którym już się całowaliśmy i po tym kontakt był cały czas z obydwu stron.

Teraz to już mleko się rozlało, i nie ma co próbować, facet stracił zainteresowanie.

Zastanawiam się tylko czemu tak bardzo Ci zależy? Sama piszesz że Ci się średnio podobało spotkanie, spóźnił się, nie podobało Ci się jak był ubrany i jak się zachowywał. Ja po takiej randce sama bym chyba nie chciała drugiej, i zapomniała o gościu a Ty go stalkujesz, analizujesz co robi i z kim rozmawia. Czemu?

A odnośnie Twojej teorii że na fb na początku listy wyświetlają się znajomi z którymi najwięcej się kontaktujesz- sprawdziłam to na swoim profilu i pierwsze 10 miejsc to osoby z którymi nie rozmawiałam od lat.

[Martyna_888]

Ok moja wina, źle się z tym czuję. Po prostu nie randkuję często i nie mam wprawy. Przegięłam, wiem. Ale w takim razie dlaczego on w ogóle się jeszcze odzywa przecież mógłby zamilknąć jeśli go odstraszyłam swoją desperacją, a on mi pisze że jestem piękna i mu się podobam. Nie rozumiem tego. Jeśli on pisze dlatego bo ma nadzieję, że może uda mu się mnie chociaż zaciągnąć do łóżka to niech zapomni. Myślę, że może się jeszcze odezwać jeśli to zrobi to jak się zachować? Co napisać? Być miła i traktować to tak że co ma być to będzie. I to nie tak, że randka mi się nie podobała, on mi nie pasował po prostu sprawiał wrażenie jakby przyszedł z braku laku już nieważne to spóźnienie, ale koszula czy jakiś fajny tshirt byłby wskazany. Widocznie nie zależało mu żeby wywrzeć dobre wrażenie tylko w takim razie dlaczego dobrego wyglądu oczekuje od drugiej strony. No trudno jeśli nic z tego nie wyjdzie to widocznie nie był to ten.. i będę miała nauczkę na przyszłość jak nie odstraszyć faceta tylko cierpliwie czekać i nie robić mu żadnych wyrzutów.

[Gwiazdeczka223]

Najlepiej w ogóle urwij z nim kontakt- po co Ci on w Twoim życiu? Ani to kolega ani znajomy ani facet dla Ciebie. Pisze prawdopodobnie dlatego że tak jak dobrze się domyśliłaś na początku albo jesteś opcją rezerwową albo opcją na seks.

Ja zrobiłam raz ogromny błąd bo przespałam się z facetem i on właśnie tak robił- pisał do mnie raz na kilka tygodni ja już od razu podjarana i się godzinami zastanawiałam o co chodzi a on po prostu przypominał mi o sobie na wypadek gdyby znowu zachciało mu się seksu.

Nie rób sobie tego, zapomnij o nim i wyciągnij wnioski na przyszłość- nie patrz na każdego faceta z którym idziesz na randkę jak na potencjalnego partnera, zwracaj uwagę na lampki ostrzegawcze, a nawet jak się mega podjarasz to postaraj się wyluzować. Prawda jest taka że jak już trafisz na tego właściwego to wszystko jest dużo prostsze bo obie strony są zainteresowane i nie ma takich rozkmin bo ludzie chcą po prostu być razem- u mnie przynajmniej tak było.

Nie zachowywałaś się ok, natomiast z Twojego opisu facet też nie był jakimś ósmym cudem świata (ja też bardzo zwracam uwagę na ubiór). Naprawdę nie ma co po nim rozpaczać bo to tylko jakiś randomowy facet z którym raz się spotkałaś i nic więcej z tego nie wyszło. Głowa do góry i idziesz dalej

[Ellen_Ripley]

Czemu mam wrażenie, że to jest powtórka wątku sprzed kilku tygodni? Tylko nick nowy. Facet poznany na imprezie, nieudane spotkanie, desperacja i rż.nięcie głupa wobec wypowiedzi użytkowników forum.

[Martyna_888]

😮 🤔 to po co zakładałabym nowy?

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Lepiej wypowiedz się w tym a nie szukasz jakiś dziwnych piwiązan z innym wątkiem chyba ci się nudzi 🙈

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Autorko, ja czytajac Twoj pierwszy post odniosłam wrażenie, że ten facet kompletnie nie jest Tobą zainteresowany... A nie odciął się tak w stu procentach, bo może mu lechce ego, że jakaś dziewczyna się za nim ugania, może faktycznie liczy na jakiś niezobowiązujacy seks... Tak to wygląda z boku, kiedy się czyta to, co napisałaś, wiesz? Na Twoim miejscu starałabym się odpuścić i skupić uwagę na innych fajnych facetach. Rozejrzyj się. Jest tylu ludzi, którzy Cię docenią, będą się starać i przy których nie będziesz musiała zakładać wątków na forum. Po co uganiać się za kimś, kto jest taki obojętny?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Martyna_888

😮 🤔 to po co zakładałabym nowy?

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Lepiej wypowiedz się w tym a nie szukasz jakiś dziwnych piwiązan z innym wątkiem chyba ci się nudzi 🙈

Po to, aby dostać inne odpowiedzi.