Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 66

[squirrelqa]

[1=6ab835231803f4b1cac896d 6aed120cccc2755ce_6576510 2cc8be;89302384]Ok, to ode mnie takie dziwne może pytanie, ale jednak zastanawiające
Umówiłam się na jutro z facetem na sprzedaż drukarki z OLX.
Dzięki jego uprzejmości, po prostu dostarczy mi ją na adres
(on jest mobilny, ja nie - dzielnica w mieście zupełnie inna).
Czy lepiej będzie jeśli: po prostu zejdę na dół przed klatkę i z jego auta odbiorę sprzęt i wrócę sobie na górę
czy mogę go uprzejmie poprosić o to, żeby po prostu wszedł na górę i do drzwi (podając mu dokładny adres w raz z nr mieszkania, przez smsa)? Czy to za dużo? [/QUOTE]Ja bym zeszła przed klatkę, na parking do niego. Ale już parokrotnie miałam sytuację, że dostawcy się kręcili po osiedlu i nie mogli trafić, więc nie chciałabym pana nadmiernie fatygować. Drukarka nie jest taka ciężka, samej da się radę. A może pan sam zaproponuje na parkingu, że Ci ją wniesie, wtedy zaprowadzisz go i będzie elegancko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=5e174d638782fcc6bf92aea 81c4f77463b6907f9_631a73f 229d31;89302342]Mustela spf50+ [/QUOTE]Dzięki, będę unikać

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[Imperfecta]

[1=6ab835231803f4b1cac896d 6aed120cccc2755ce_6576510 2cc8be;89302384]Ok, to ode mnie takie dziwne może pytanie, ale jednak zastanawiające
Umówiłam się na jutro z facetem na sprzedaż drukarki z OLX.
Dzięki jego uprzejmości, po prostu dostarczy mi ją na adres
(on jest mobilny, ja nie - dzielnica w mieście zupełnie inna).
Czy lepiej będzie jeśli: po prostu zejdę na dół przed klatkę i z jego auta odbiorę sprzęt i wrócę sobie na górę
czy mogę go uprzejmie poprosić o to, żeby po prostu wszedł na górę i do drzwi (podając mu dokładny adres w raz z nr mieszkania, przez smsa)? Czy to za dużo? [/QUOTE]

Ja nigdy nie podaję dokładnego adresu z numerem domu.
Zazwyczaj spotykam się na jakimś parkingu pod sklepem.

[lightangel]

[1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89302262]Aktualnie wynajmuję komuś swoje miejsce postojowe. Zarabiam powiedzmy 200 zł/miesiąc.

Brat chciałby je ode mnie wynająć. Zaproponował, że zapłaci to samo, co aktualnie płaci osoba, która ode mnie wynajmuje.

I teraz: najchętniej nie brałabym od niego pieniędzy, bo te 200 zł to niedużo i pewnie od czasu do czasu będę go prosiła o pomoc w przewiezieniu czegoś. Problem jest taki, że przez jeszcze kilka miesięcy będę zupełnie spłukana i te 200 zł robi mi pewną, nie dużą ale jednak, różnicę. Brat zarabia 2 razy to co ja.

Co byście zrobiły?[/QUOTE]Skoro sam zaproponował to nie widzę tu nic niezręcznego i wzięłabym pieniądze - bo Tobie zrobią różnicę. Ewentualnie w jakimś miesiącu jak brat będzie Ci pomagał to powiedz żeby sobie w ramach rekompensaty zostawił te 200 zł, choć ja osobiście na miejscu Twojego brata bym się nie zgodziła i pomogła za darmo. [1=6ab835231803f4b1cac896d 6aed120cccc2755ce_6576510 2cc8be;89302384]Ok, to ode mnie takie dziwne może pytanie, ale jednak zastanawiające
Umówiłam się na jutro z facetem na sprzedaż drukarki z OLX.
Dzięki jego uprzejmości, po prostu dostarczy mi ją na adres
(on jest mobilny, ja nie - dzielnica w mieście zupełnie inna).
Czy lepiej będzie jeśli: po prostu zejdę na dół przed klatkę i z jego auta odbiorę sprzęt i wrócę sobie na górę
czy mogę go uprzejmie poprosić o to, żeby po prostu wszedł na górę i do drzwi (podając mu dokładny adres w raz z nr mieszkania, przez smsa)? Czy to za dużo? [/QUOTE]Zeszłabym na dół, skoro ktoś Ci wyświadcza przysługę i za darmo przywiezie sprzęt to bym nie nadużywała jego grzeczności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6ab835231803f4b1cac896d6aed120cccc2755ce_65765102cc8be]

Fakt, dzięki Wam za odpowiedzi

[czekooczekolada]

Też bym dokładnego adresu nie podała.

[squirrelqa]

Pytanie-zagwozdka na dobry początek soboty

Jak byście miały do wyboru:
1. Zmienić coś w swojej przeszłości
2. Dowiedzieć się czegoś o przyszłości
to co byście wybrały, co by to było i dlaczego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez squirrelqa

Pytanie-zagwozdka na dobry początek soboty

Jak byście miały do wyboru:
1. Zmienić coś w swojej przeszłości
2. Dowiedzieć się czegoś o przyszłości
to co byście wybrały i co by to było?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba nic z tych dwóch opcji

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Napisane przez kocia_lapka

Kiedyś moja babcia dostała taki chlebek, kolor pomarańczowy, smak trochę piernikowy, słodki, ale nie jak deser. Ktoś jej to przywiózł z Belgii. Kojarzycie może nazwę i gdzie można zakupić?

Moze ciasto marchewkowe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosia_9508]

Napisane przez squirrelqa

Pytanie-zagwozdka na dobry początek soboty

Jak byście miały do wyboru:
1. Zmienić coś w swojej przeszłości
2. Dowiedzieć się czegoś o przyszłości
to co byście wybrały i co by to było?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wybieram 1.

[lightangel]

Napisane przez squirrelqa

Pytanie-zagwozdka na dobry początek soboty

Jak byście miały do wyboru:
1. Zmienić coś w swojej przeszłości
2. Dowiedzieć się czegoś o przyszłości
to co byście wybrały i co by to było?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdecydowanie 1 i jakby się dało to więcej niż jedną rzecz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Imperfecta]

Napisane przez squirrelqa

Pytanie-zagwozdka na dobry początek soboty

Jak byście miały do wyboru:
1. Zmienić coś w swojej przeszłości
2. Dowiedzieć się czegoś o przyszłości
to co byście wybrały i co by to było?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba jeden, zdecydowanie. Zmieniłabym mnóstwo rzeczy w swoim życiu, właściwie wszystko w okresie życia 15-23, tylko obawiam się że po tych zmianach nie byłabym w miejscu, w którym jestem teraz, że nie poznałabym swojego TŻta.

[kocia_lapka]

Napisane przez anulus17

Moze ciasto marchewkowe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raczej nie, to było takie zbite, jak chleb, w dodatku nie było słodkie jak ciasto, raczej jak dosłodzony chleb

[Paprotka_]

Napisane przez squirrelqa

Pytanie-zagwozdka na dobry początek soboty

Jak byście miały do wyboru:
1. Zmienić coś w swojej przeszłości
2. Dowiedzieć się czegoś o przyszłości
to co byście wybrały i co by to było?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pierwsze. Tylko nie wiem czy umiałabym się zdecydować co zmienić Opcja druga byłaby zbyt obciążająca. Trzeba mieć w życiu nadzieję.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez squirrelqa

Pytanie-zagwozdka na dobry początek soboty

Jak byście miały do wyboru:
1. Zmienić coś w swojej przeszłości
2. Dowiedzieć się czegoś o przyszłości
to co byście wybrały i co by to było?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wybieram 1.
Intensywnie uczylabym sie jezykow, pojechalabym na erasmusa,

[squirrelqa]

No właśnie pamiętajcie, że "gmeranie" w przeszłości wpłynęłoby na teraźniejszość i przyszłość Jest bardzo duża szansa, że nie byłoby tak samo z nawet drobną poprawką przeszłości (typu pojechanie inną drogą, aby uniknąć wypadku komunikacyjnego).
A napiszecie, co byście zmieniły konkretnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magbeth]

Napisane przez squirrelqa

Pytanie-zagwozdka na dobry początek soboty

Jak byście miały do wyboru:
1. Zmienić coś w swojej przeszłości
2. Dowiedzieć się czegoś o przyszłości
to co byście wybrały i co by to było?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli już to 2. Konkretnie chciałabym się dowiedzieć więcej o zdrowiu w kontekście poważnych chorób - tak żeby ewentualnie można było podjąć konkretna profilaktykę czy uniknąć niepotrzebnego cierpienia. Bałabym sie majstrować przy przeszłości, bo mogłoby nie być tu i teraz.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[squirrelqa]

Napisane przez magbeth

Jeśli już to 2. Konkretnie chciałabym się dowiedzieć więcej o zdrowiu w kontekście poważnych chorób - tak żeby ewentualnie można było podjąć konkretna profilaktykę czy uniknąć niepotrzebnego cierpienia. Bałabym sie majstrować przy przeszłości, bo mogłoby nie być tu i teraz.


Sent from my iPhone using Tapatalk

O, to ja podobnie
Poprawianie przeszłości nie jestem dla mnie kuszące nawet nie przez wzgląd na konsekwencje, ale przez to, że mimo że mam na koncie kilka błędów życiowych, to nie są one obecnie zadrą w dorosłym życiu.

A to ciekawe, bo zadałam to pytanie na babskim wieczorze i wszystkie prócz mnie też chciały zmieniać przeszłość, a nie wiedzieć coś o przyszłości Ciekawe, że tak jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez squirrelqa

Pytanie-zagwozdka na dobry początek soboty

Jak byście miały do wyboru:
1. Zmienić coś w swojej przeszłości
2. Dowiedzieć się czegoś o przyszłości
to co byście wybrały, co by to było i dlaczego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ani jedno ani drugie. Nie chciałabym zmieniać nic w przeszłości, bo nie wiem, jaki miałoby to wpływ na teraźniejszość, a z niej jestem zadowolona. Żeby wybrać opcję 2, trzeba wierzyć w to, że istnieje jakiś gotowy scenariusz, wszystko jest już z góry zaplanowane, a to jest moim zdaniem bardzo smutne przekonanie. Dla mnie o wiele smutniejsze niż brak życia po śmierci.

[Imperfecta]

Napisane przez squirrelqa

No właśnie pamiętajcie, że "gmeranie" w przeszłości wpłynęłoby na teraźniejszość i przyszłość Jest bardzo duża szansa, że nie byłoby tak samo z nawet drobną poprawką przeszłości (typu pojechanie inną drogą, aby uniknąć wypadku komunikacyjnego).
A napiszecie, co byście zmieniły konkretnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właściwie wszystkie moje wybory. Od tych rodzinnych, przez edukację, po związki.
O bardzo wiele rzeczy mam do siebie żal do dzisiaj i są taką solą w oku.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

" Jeżeli istnieje jakieś zdarzenie, które prowadziłoby do powstania paradoksu, lub do jakiejkolwiek „zmiany” w przeszłości, to prawdopodobieństwo tego zdarzenia jest równe zero. W skrócie oznacza to, że niemożliwością jest stworzenie paradoksu czasowego[1].
"Podczas podróży w czasie wstecz nie można dokonać niczego, co mogłoby ją uniemożliwić, gdyż nie zrobiło się tego w przeszłości (również wskazuje się na niemożność zmianylinii swiata"

Także nic by nie dało cofanie się do przeszłości.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Napisane przez squirrelqa

No właśnie pamiętajcie, że "gmeranie" w przeszłości wpłynęłoby na teraźniejszość i przyszłość Jest bardzo duża szansa, że nie byłoby tak samo z nawet drobną poprawką przeszłości (typu pojechanie inną drogą, aby uniknąć wypadku komunikacyjnego).
A napiszecie, co byście zmieniły konkretnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Byłabyś dokładnie taka sama.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[gosia_9508]

Napisane przez squirrelqa

No właśnie pamiętajcie, że "gmeranie" w przeszłości wpłynęłoby na teraźniejszość i przyszłość Jest bardzo duża szansa, że nie byłoby tak samo z nawet drobną poprawką przeszłości (typu pojechanie inną drogą, aby uniknąć wypadku komunikacyjnego).
A napiszecie, co byście zmieniły konkretnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I temu właśnie to może taka pociągająca opcja, bo może wiele osób nie jest zadowolonych ze swojej teraźniejszości.
Z przeszłości chciałabym kontuzji i urazów, które zdeterminowały całe moje życie, i przez które nie spełniłam swoich celów, z dużej części życia mnie wyłączyło. To życie na pewno byłoby całkowicie inne. Ale czy lepsze, czy gorsze tego nie wie nikt.

Gdybym miała wybrać coś z przyszłości, to tylko wiedzę jakie numery będą w najbliższym losowaniu lotto ;p majac pieniądze, nawet nieduże, mogłabym zaspokoić potrzeby materialne, moc skupić się na rozwoju, szynszyl nabyciu umiejętności, a co za tym idzie zdobyciu lepszej pracy w której będę się spełniać

[syyyyyylwia]

Napisane przez squirrelqa

Pytanie-zagwozdka na dobry początek soboty

Jak byście miały do wyboru:
1. Zmienić coś w swojej przeszłości
2. Dowiedzieć się czegoś o przyszłości
to co byście wybrały, co by to było i dlaczego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czy w opcji 2 występują numerki z losowania lotto?
Możliwość ot tak zrealizowania większości życiowych planów i marzeń + życie bez stresu. Gdzie tam jakimś zmianom przeszłości do tego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WhiteCherry]

[1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89301681]Mam ostatnio tak, że dosłownie każdy kosmetyk zakładany na twarz zaczyna po kilku zastosowaniach powodować mocne pieczenie na twarzy. Dosłownie ledwo żyję.

Miałam to z kilkoma, sądziłabym, że łagodnymi kosmetykami. Niektóre z nich stosowałam z powodzeniem od lat. Przykłady:

1. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...do-twarzy.html

2. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...lagodzacy.html

3. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...do-twarzy.html

Wszystkie mają dobre opinie. 1. stosowałam od lat i zawsze było super, teraz twarz mi płonie i skóra schodzi po aplikacji. 2. i 3. na początku stosowania (2-3 tygodnie) było super, potem pieczenie twarzy. Stosuję tylko delikatne pianki myjące i te kremy jeden po drugim, więc to nie jest tak, że jakaś inna rzecz może tak działać.

Nie radźcie mi dermatologa, bo ostatni 2 tyg temu pytał, co w związku z tym od niego chcę.[/QUOTE]
Może te kosmetyki zaczęły Cię uczulać?
Ze swojej strony do cery ze skłonnością do podrażnień i zaczerwienień (taką mam) mogę Ci polecić:
https://basiclab.shop/krem-nawilzaja...ka-konsytencja
https://www.eenymeeny.eu/produkt/lagodny-zel-myjacy/

[khloe]

Kilkanaście dni temu pytałam tutaj o wyniki TSH.

Rok temu ( na początku września) miałam TSH 3,70 ( nie byłam u endokrynologa, lekarz rodzina powiedziała, że mieści się w normie).

Dopiero tu, na wizażu napisaliście, że to za dużo, więc dzisiaj poszłam na badania.

I wyszło mi tak
TSH 1,330
Ft3 2,89
Ft4 1,22

Teraz mnie zastanawia, czy to możliwe,że tsh w rok tak spadło bez leków?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rukolka]

Czy po metforminie można pić alkohol? Mam na myśli lampkę czy dwie wina czy jakieś piwo? Czy powinno się odstawić i na ile wcześniej?

[rukolka]

Napisane przez khloe

Kilkanaście dni temu pytałam tutaj o wyniki TSH.

Rok temu ( na początku września) miałam TSH 3,70 ( nie byłam u endokrynologa, lekarz rodzina powiedziała, że mieści się w normie).

Dopiero tu, na wizażu napisaliście, że to za dużo, więc dzisiaj poszłam na badania.

I wyszło mi tak
TSH 1,330
Ft3 2,89
Ft4 1,22

Teraz mnie zastanawia, czy to możliwe,że tsh w rok tak spadło bez leków?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może poprawiłaś dietę, brałaś jakąś suplementację, więcej ruchu, mniej stresu?

[lucciola]

[1=6ab835231803f4b1cac896d 6aed120cccc2755ce_6576510 2cc8be;89302384]Ok, to ode mnie takie dziwne może pytanie, ale jednak zastanawiające
Umówiłam się na jutro z facetem na sprzedaż drukarki z OLX.
Dzięki jego uprzejmości, po prostu dostarczy mi ją na adres
(on jest mobilny, ja nie - dzielnica w mieście zupełnie inna).
Czy lepiej będzie jeśli: po prostu zejdę na dół przed klatkę i z jego auta odbiorę sprzęt i wrócę sobie na górę
czy mogę go uprzejmie poprosić o to, żeby po prostu wszedł na górę i do drzwi (podając mu dokładny adres w raz z nr mieszkania, przez smsa)? Czy to za dużo? [/QUOTE]

Jeśli to nie jest jakaś gigantyczna drukarka, to bym zeszła po nią. Może gość okaże się tak uprzejmy, że sam zaproponuje wniesienie?

[Natuś-77]

[1=5e174d638782fcc6bf92aea 81c4f77463b6907f9_631a73f 229d31;89302241]Żółte plamy po filtrze na białej bluzce - jak się ich pozbyć? [/QUOTE]Proszek do białek Domol z Rosska dopiera wszelkie możliwe plamy, od krwi, po paprykę, sos pomidorowy, plamy po owocach. Myślę, że poradzi sobie z takim zabrudzeniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

[1=5e174d638782fcc6bf92aea 81c4f77463b6907f9_631a73f 229d31;89302241]Żółte plamy po filtrze na białej bluzce - jak się ich pozbyć? [/QUOTE]Proszek do białego Domol z Rosska dopiera wszelkie możliwe plamy, od krwi, po paprykę, sos pomidorowy, plamy po owocach. Myślę, że poradzi sobie z takim zabrudzeniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lucciola]

Macie jakieś sposoby na nawilżenie powietrza w biurze?