Tajemniczy On. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-01-05, 15:36   #1
Koralowa97
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 41

Tajemniczy On.


Hej, nie wiem czy dobrze robie, ale może pomożecie spojrzeć mi na to z innej strony, proszę nie oceniajcie mnie źle.



Sytuacja wygląda następująco, zacznę od początku tej historii o tajemniczym.

2019 rok, rok w którym zerwałam z byłym z Panem X, wyszłam z toksycznego związku, bylo ciężko, pewnego dnia mowie sobie dość, wystroiłam się, wymalowalam, mowie idę na imprezę do klubu, zabrałam sąsiada i pojechaliśmy, było duzo takich imprez, wiele facetów się przewinęło, ale to dlatego że nie chciałam jakiś związków itp, chciałam się oderwać pożyć inaczej, poszaleć. Pewnej nocy, w sumie w klubie, bylam kierowca, dobrze się bawiłam, ale spotkałam tajemniczego, był sympatyczny mily, przetańczyłam z nim cala noc, na koniec wymieniliśmy się numerami. Bardzo dobrze nam się pisało, czułam że nadajemy na tych samych falach, poszlosmy na randkę, tylko jedna, do restauracji, było przednio. Odprowadził mnie do auta, pożegnaliśmy się, i każdy poszedl w swoją stronę. Przed świtami jakoś półtora tygodnia wyznał mi że musi wyjechać i może być problem z kontaktem, było to dla mnie ciężkie, płakałam dwa dni przez ta informacje, bo wiedziałam że on nie chce jechać ale musi, wynikało to z jego pracy. Przed wyjazdem duzo rozmawialiśmy że chcielibyśmy spróbować coś razem tworzyć, więcej się pospotykac, bo ewidentnie nas do siebie ciągnęło. Zaznaczę że przez ten cały czas nie było żadnej iterakcji cielesnej. Ale wyjechał, prosił mnie w dzień wyjazdu, abym żyła tak jak żyje pełnią życia, nie zatrzymywała się, poznawała ludzi, żebym w zadnym wypadku nie była wobec niego zobowiązana. No i po świętach kolezanka wyciągnęła mnie na miasto i tam poznałam swojego obecnego faceta, z którym jestem około roku, bardzo szybko zostaliśmy para, bardzo mnie wspierał i wspiera, jest mi oddany ja mu tak samo, kochamy się wzajemnie, mamy wobec siebie szacunek, dobrze się dogadujemy. Ale od dwóch tygodni myslami jestem gdzieś indziej, odpycham go sama nie wiem dla czego, jest mi smutno, źle i czuje się zagubiona. I odezwal sie Tajemniczy, pierwsza wiadomość zignorowałam, obecny się pytal kto to, powiedziałam że nikt istotny, wiem kłamstwo. Napisał drugi raz, usunęłam wiadomość, napisał trzeci także usunęłam ale nie dawało mi to spokoju, bo zerwałam z nim kontakt jak poznałam obecnego i się nie odzywałam, nie wyjaśniłam dlaczego tak zrobilam. Odpisalam mu ze jestem związku, od dłuższego czasu, że naleza mu się wyjaśnienia, napisalam mu ze życzę mu miłości i wszystkiego dobrego. Dobrze to przyjął, napisał ze tez życzy wszystkiego dobrego. Lecz najgorsze jest to ze dalej o nim myślę, nie wiem sama, myślę że mogłam źle wybrać, pomimo ze kocham obecnego faceta i nie wyobrażam sobie go ranić, ale nie wiem sama co robić, jak zapomnieć bądź jak to sobie wytłumaczyć. Czy to co czuje jest podłe wobec obecnego mężczyzny?
Koralowa97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-05, 15:49   #2
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Tajemniczy On.

Wchodzisz z relacji w relację, zamiast serio nieco pobyć samej i takie są tego skutki. Żyjesz przeszłością, wcale jej nie przepracowałaś. Psycholog by Ci się przydał, a nie kolejny gach.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-05, 16:02   #3
Koralowa97
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 41
Dot.: Tajemniczy On.

Zanim weszłam w relacje z obecnym facetem minęło 10 miesięcy. Nie uważam by któryś z nich był "gachem" lecz facetem. Jedynie to zgodzę się ze po Tajemniczym weszłam szybko w relacje z obecnym swoim facetem. Ale czy to coś złego? Nie przewidziałam ze sie zakocham.
Koralowa97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-05, 18:01   #4
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 070
Dot.: Tajemniczy On.

Niektórzy mają w życiu takie niespełnione uczucia. Też mam, minęło prawie 15 lat, a nadal czasami o tym człowieku myślę. Chyba dlatego, że do niczego nie doszło, nie zdążyłam się nim rozczarować. Ale jestem zadowolona ze swojego związku i tak jak sobie pomyślę o tym drugim, tak zmieniam temat myślenia i żyję dalej. Traktuję to jak takie zauroczenie w księciu z bajki czy w aktorze, a że bajek nie ma, to nie żyję sobie spokojnie dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-05, 22:19   #5
Koralowa97
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 41
Dot.: Tajemniczy On.

Właśnie boli to ze nie zdążyłam dać szansy temu wszystkiemu, boli ze myślę że mógłby się okazać lepszy od obecnego, martwię się czy mnie to nie zgubi... może faktycznie trzeba traktować to jak bajkę bez zakończenia bądź ja tylko dokończyć w głowie
Koralowa97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-06, 18:15   #6
Swietusia
Bot
 
Avatar Swietusia
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 11 718
Dot.: Tajemniczy On.

Cytat:
Napisane przez Koralowa97 Pokaż wiadomość
Hej, nie wiem czy dobrze robie, ale może pomożecie spojrzeć mi na to z innej strony, proszę nie oceniajcie mnie źle.



Sytuacja wygląda następująco, zacznę od początku tej historii o tajemniczym.

2019 rok, rok w którym zerwałam z byłym z Panem X, wyszłam z toksycznego związku, bylo ciężko, pewnego dnia mowie sobie dość, wystroiłam się, wymalowalam, mowie idę na imprezę do klubu, zabrałam sąsiada i pojechaliśmy, było duzo takich imprez, wiele facetów się przewinęło, ale to dlatego że nie chciałam jakiś związków itp, chciałam się oderwać pożyć inaczej, poszaleć. Pewnej nocy, w sumie w klubie, bylam kierowca, dobrze się bawiłam, ale spotkałam tajemniczego, był sympatyczny mily, przetańczyłam z nim cala noc, na koniec wymieniliśmy się numerami. Bardzo dobrze nam się pisało, czułam że nadajemy na tych samych falach, poszlosmy na randkę, tylko jedna, do restauracji, było przednio. Odprowadził mnie do auta, pożegnaliśmy się, i każdy poszedl w swoją stronę. Przed świtami jakoś półtora tygodnia wyznał mi że musi wyjechać i może być problem z kontaktem, było to dla mnie ciężkie, płakałam dwa dni przez ta informacje, bo wiedziałam że on nie chce jechać ale musi, wynikało to z jego pracy. Przed wyjazdem duzo rozmawialiśmy że chcielibyśmy spróbować coś razem tworzyć, więcej się pospotykac, bo ewidentnie nas do siebie ciągnęło. Zaznaczę że przez ten cały czas nie było żadnej iterakcji cielesnej. Ale wyjechał, prosił mnie w dzień wyjazdu, abym żyła tak jak żyje pełnią życia, nie zatrzymywała się, poznawała ludzi, żebym w zadnym wypadku nie była wobec niego zobowiązana. No i po świętach kolezanka wyciągnęła mnie na miasto i tam poznałam swojego obecnego faceta, z którym jestem około roku, bardzo szybko zostaliśmy para, bardzo mnie wspierał i wspiera, jest mi oddany ja mu tak samo, kochamy się wzajemnie, mamy wobec siebie szacunek, dobrze się dogadujemy. Ale od dwóch tygodni myslami jestem gdzieś indziej, odpycham go sama nie wiem dla czego, jest mi smutno, źle i czuje się zagubiona. I odezwal sie Tajemniczy, pierwsza wiadomość zignorowałam, obecny się pytal kto to, powiedziałam że nikt istotny, wiem kłamstwo. Napisał drugi raz, usunęłam wiadomość, napisał trzeci także usunęłam ale nie dawało mi to spokoju, bo zerwałam z nim kontakt jak poznałam obecnego i się nie odzywałam, nie wyjaśniłam dlaczego tak zrobilam. Odpisalam mu ze jestem związku, od dłuższego czasu, że naleza mu się wyjaśnienia, napisalam mu ze życzę mu miłości i wszystkiego dobrego. Dobrze to przyjął, napisał ze tez życzy wszystkiego dobrego. Lecz najgorsze jest to ze dalej o nim myślę, nie wiem sama, myślę że mogłam źle wybrać, pomimo ze kocham obecnego faceta i nie wyobrażam sobie go ranić, ale nie wiem sama co robić, jak zapomnieć bądź jak to sobie wytłumaczyć. Czy to co czuje jest podłe wobec obecnego mężczyzny?
Sama nie wiem, co jest gorsze: to, że tamten człowiek, z którym potańczyłaś i byłaś na jednej randce, a potem się ulotnił na rok, jest dla Ciebie istotny czy to, że okłamujesz obecnego partnera, którego ponoć kochasz i szanujesz.

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Cytat:
Napisane przez Koralowa97 Pokaż wiadomość
Właśnie boli to ze nie zdążyłam dać szansy temu wszystkiemu, boli ze myślę że mógłby się okazać lepszy od obecnego, martwię się czy mnie to nie zgubi... może faktycznie trzeba traktować to jak bajkę bez zakończenia bądź ja tylko dokończyć w głowie
Dziwne.
__________________
contra negantem principia non est disputandum
Swietusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-06, 18:27   #7
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Tajemniczy On.

Cytat:
Napisane przez Koralowa97 Pokaż wiadomość
Właśnie boli to ze nie zdążyłam dać szansy temu wszystkiemu, boli ze myślę że mógłby się okazać lepszy od obecnego, martwię się czy mnie to nie zgubi... może faktycznie trzeba traktować to jak bajkę bez zakończenia bądź ja tylko dokończyć w głowie
I dlategi uważam, że za szybko weszłaś w kolejny związek, a przede wszystkim masz ewidentnie masz nieprzepracowane sporo spraw. W facecie widzisz "szansę na" lepsze czucie się i szczęście w życiu. Tu już emocje opadły, to szukasz kolejnych. Terapia, koniecznie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-01-06, 21:21   #8
elkiza81
Zakorzenienie
 
Avatar elkiza81
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 335
Dot.: Tajemniczy On.

Cytat:
Napisane przez Koralowa97 Pokaż wiadomość
Właśnie boli to ze nie zdążyłam dać szansy temu wszystkiemu, boli ze myślę że mógłby się okazać lepszy od obecnego, martwię się czy mnie to nie zgubi... może faktycznie trzeba traktować to jak bajkę bez zakończenia bądź ja tylko dokończyć w głowie
Nie wyszło, trudno. Zapomnij o nim. Zablokuj go w telefonie i więcej o nim nie myśl. Chyba najbardziej boli Cię to, że była to miłość niespełniona. Też tak miałam. Nie pozostaje Ci nic innego jak tylko zapomnieć.

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka
__________________
27.02.2019
Publikacja pierwszego utworu na forum wizaz.pl
elkiza81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-06, 23:27   #9
Koralowa97
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 41
Dot.: Tajemniczy On.

Jego numer zablokowałam, macie rację czas zapomnieć i iść dalej, nie chciałabym niszczyć tego co mam, to by było nie w porządku. Próbuję zapomnieć, oddzielam grubą kreska. Fakt, nie jest w porządku ze okłamałam obecnego partnera, zrobilam to pewnie w obawie, że dojdzie do niepotrzebnej rozmowy, którą bym tylko go zmartwiła, lecz to kłamstwa nie tłumaczy, bardziej moja głupotę... Dzięki za te słowa gorzkie i dla otuchy.
Koralowa97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-01-07 00:27:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:17.