Nie wiem co zrobić z nim. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-05-02, 22:04   #1
qazxsw112
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 2

Nie wiem co zrobić z nim.


Nie mam pojęcia co zrobić dalej w związku. Jestem z chłopakiem 4,5 roku, oboje studiujemy, mieszkamy oddzielnie. Od dłuższego czasu zaczynam zastanawiać się czy moja przyszłość z nim ma jakikolwiek sens. On chcę ze mną stworzyć rodzinę, mówi o wspólnej przyszłości, jednak ja mam wiele wątpliwości. Uważam, że nie szanuje moich uczuć, nie interesują go moje problemy, ucieka od odpowiedzialności i nie można z nim porozmawiać o niczym. Ostatnio miałam problemy w domu, które dość mocno mną poruszyły, on w tym dniu miał do mnie przyjechać, lecz z powodu sytuacji, powiedziałam mu by dziś odpuścił to i przełożymy spotkanie na następny raz, opisałam mu całą sytuację, powiedziałam co czuje, a on zwyczajnie olał to wszystko, nie porozmawiał ze mną, nie dodał otuchy w żaden sposób, mimo, że jasno powiedziałam mu co czuje i jak się czuje i jak mnie to boli, zwyczajnie olał mnie. Gdy się o coś posprzeczamy, to nie ma możliwości, że on jest winny w czymś, nawet jeśli on zawinił, to tłumaczy swoje zachowanie tym, że ja go sprowokowałam. On krzyknął na mnie, bo go denerwowałam, on powiedział coś niemiłego, to dlatego, że nie słuchałam się go. On chce bym była taka jak jego idealna imaginacja dziewczyny, posłuszna. Nie mogę z nim nawet porozmawiać o czymś, od najprostszych rzeczy do poważniejszych spraw, nasza rozmowa to zwyczajnie mój monolog, on nie ma nic do powiedzenia na żadną kwestie. Jedyne co odpowiada to "mhm" "no" "ok". Jedyna dziedzina w jakiej się wypowiada to jego gra, nic innego go nie interesuje. Czasami czuje, jakbym była w związku z dzieckiem 5 letnim. Chcę z nim o czymś naprawdę porozmawiać, o czymś co jest dla mnie ważne, by powiedział mi co o tym myśli i gdy daje mu do zrozumienia, że czekam na jego odpowiedź, to się denerwuje tylko, krytykuje i zamiast porozmawiać jak dorośli ludzie, to wychodzi z tego kłótnia. Jeśli mu się czegoś nie chce, to ja mam to zrozumieć, jeśli mi się czegoś nie chce to się na mnie obraża i wypomina. Oczywiście jest też dobra strona, nie tylko są same złe, wiem że mnie kocha, że mu zależy, ale męczy mnie psychicznie jego niedojrzałość, brak empatii i szorstkość. Nie mam już pomysłu na rozwiązanie, co zrobić by temu zaradzić, jak dać mu do zrozumienia, że to nie jest to co chcę, bo słowami on nie rozumie, a nawet jak powie, że rozumie, zmiana jest na kilka dni i później znów to samo.
qazxsw112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-03, 08:02   #2
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: Nie wiem co zrobić z nim.

jak to co zrobić? odejść
to nie jest Twoje dziecko, żebyś go wychowywała, jest taki jaki jest i skoro to dorosły człowiek, to jakiekolwiek zmiany zachowania mogą być wyłącznie dlatego, że on sam tego by chciał
zmiany są chwilowe pod wpływem Twojego gadania. musisz chyba w końcu zrozumieć, że z g... bata nie ukręcisz.
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-03, 08:47   #3
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
Dot.: Nie wiem co zrobić z nim.

Cytat:
Napisane przez qazxsw112 Pokaż wiadomość
Nie mam pojęcia co zrobić dalej w związku. Jestem z chłopakiem 4,5 roku, oboje studiujemy, mieszkamy oddzielnie. Od dłuższego czasu zaczynam zastanawiać się czy moja przyszłość z nim ma jakikolwiek sens. On chcę ze mną stworzyć rodzinę, mówi o wspólnej przyszłości, jednak ja mam wiele wątpliwości. Uważam, że nie szanuje moich uczuć, nie interesują go moje problemy, ucieka od odpowiedzialności i nie można z nim porozmawiać o niczym. Ostatnio miałam problemy w domu, które dość mocno mną poruszyły, on w tym dniu miał do mnie przyjechać, lecz z powodu sytuacji, powiedziałam mu by dziś odpuścił to i przełożymy spotkanie na następny raz, opisałam mu całą sytuację, powiedziałam co czuje, a on zwyczajnie olał to wszystko, nie porozmawiał ze mną, nie dodał otuchy w żaden sposób, mimo, że jasno powiedziałam mu co czuje i jak się czuje i jak mnie to boli, zwyczajnie olał mnie. Gdy się o coś posprzeczamy, to nie ma możliwości, że on jest winny w czymś, nawet jeśli on zawinił, to tłumaczy swoje zachowanie tym, że ja go sprowokowałam. On krzyknął na mnie, bo go denerwowałam, on powiedział coś niemiłego, to dlatego, że nie słuchałam się go. On chce bym była taka jak jego idealna imaginacja dziewczyny, posłuszna. Nie mogę z nim nawet porozmawiać o czymś, od najprostszych rzeczy do poważniejszych spraw, nasza rozmowa to zwyczajnie mój monolog, on nie ma nic do powiedzenia na żadną kwestie. Jedyne co odpowiada to "mhm" "no" "ok". Jedyna dziedzina w jakiej się wypowiada to jego gra, nic innego go nie interesuje. Czasami czuje, jakbym była w związku z dzieckiem 5 letnim. Chcę z nim o czymś naprawdę porozmawiać, o czymś co jest dla mnie ważne, by powiedział mi co o tym myśli i gdy daje mu do zrozumienia, że czekam na jego odpowiedź, to się denerwuje tylko, krytykuje i zamiast porozmawiać jak dorośli ludzie, to wychodzi z tego kłótnia. Jeśli mu się czegoś nie chce, to ja mam to zrozumieć, jeśli mi się czegoś nie chce to się na mnie obraża i wypomina. Oczywiście jest też dobra strona, nie tylko są same złe, wiem że mnie kocha, że mu zależy, ale męczy mnie psychicznie jego niedojrzałość, brak empatii i szorstkość. Nie mam już pomysłu na rozwiązanie, co zrobić by temu zaradzić, jak dać mu do zrozumienia, że to nie jest to co chcę, bo słowami on nie rozumie, a nawet jak powie, że rozumie, zmiana jest na kilka dni i później znów to samo.
Zaznaczyłam Ci co jest chore. W zdrowym związku ludzie są dla siebie partnerami, a nie oczekują, że któraś ze stron będzie im posłuszna. W zdrowym związku nikt nie zwala swojego nastroju na drugą stronę i to, że niby się zostało sprowokowanym. W normalnej relacji nikt nie będzie na Tobie niczego wymuszał poczuciem winy i obrażaniem się.
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-03, 08:53   #4
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Nie wiem co zrobić z nim.

Cytat:
Napisane przez qazxsw112 Pokaż wiadomość
Nie mam pojęcia co zrobić dalej w związku. Jestem z chłopakiem 4,5 roku, oboje studiujemy, mieszkamy oddzielnie. Od dłuższego czasu zaczynam zastanawiać się czy moja przyszłość z nim ma jakikolwiek sens. On chcę ze mną stworzyć rodzinę, mówi o wspólnej przyszłości, jednak ja mam wiele wątpliwości. Uważam, że nie szanuje moich uczuć, nie interesują go moje problemy, ucieka od odpowiedzialności i nie można z nim porozmawiać o niczym. Ostatnio miałam problemy w domu, które dość mocno mną poruszyły, on w tym dniu miał do mnie przyjechać, lecz z powodu sytuacji, powiedziałam mu by dziś odpuścił to i przełożymy spotkanie na następny raz, opisałam mu całą sytuację, powiedziałam co czuje, a on zwyczajnie olał to wszystko, nie porozmawiał ze mną, nie dodał otuchy w żaden sposób, mimo, że jasno powiedziałam mu co czuje i jak się czuje i jak mnie to boli, zwyczajnie olał mnie. Gdy się o coś posprzeczamy, to nie ma możliwości, że on jest winny w czymś, nawet jeśli on zawinił, to tłumaczy swoje zachowanie tym, że ja go sprowokowałam. On krzyknął na mnie, bo go denerwowałam, on powiedział coś niemiłego, to dlatego, że nie słuchałam się go. On chce bym była taka jak jego idealna imaginacja dziewczyny, posłuszna. Nie mogę z nim nawet porozmawiać o czymś, od najprostszych rzeczy do poważniejszych spraw, nasza rozmowa to zwyczajnie mój monolog, on nie ma nic do powiedzenia na żadną kwestie. Jedyne co odpowiada to "mhm" "no" "ok". Jedyna dziedzina w jakiej się wypowiada to jego gra, nic innego go nie interesuje. Czasami czuje, jakbym była w związku z dzieckiem 5 letnim. Chcę z nim o czymś naprawdę porozmawiać, o czymś co jest dla mnie ważne, by powiedział mi co o tym myśli i gdy daje mu do zrozumienia, że czekam na jego odpowiedź, to się denerwuje tylko, krytykuje i zamiast porozmawiać jak dorośli ludzie, to wychodzi z tego kłótnia. Jeśli mu się czegoś nie chce, to ja mam to zrozumieć, jeśli mi się czegoś nie chce to się na mnie obraża i wypomina. Oczywiście jest też dobra strona, nie tylko są same złe, wiem że mnie kocha, że mu zależy, ale męczy mnie psychicznie jego niedojrzałość, brak empatii i szorstkość. Nie mam już pomysłu na rozwiązanie, co zrobić by temu zaradzić, jak dać mu do zrozumienia, że to nie jest to co chcę, bo słowami on nie rozumie, a nawet jak powie, że rozumie, zmiana jest na kilka dni i później znów to samo.
Skąd wiesz, że cię kocha? Bo z jego zachowania (przynajmniej tego co opisałaś) to nie wynika. Jak się kogoś kocha to się go nie obraża, nie poniża i nie lekceważy jego potrzeb.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-03, 08:58   #5
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Nie wiem co zrobić z nim.

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88681118]Skąd wiesz, że cię kocha? Bo z jego zachowania (przynajmniej tego co opisałaś) to nie wynika. Jak się kogoś kocha to się go nie obraża, nie poniża i nie lekceważy jego potrzeb.[/QUOTE]Autorka chciała chyba napisać że jest do niej przywiązany bo ja też nawet cienia miłości z jego strony nie widzę. Wygodnicki typ który znalazł sobie posłuszną dziewczynę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-03, 09:50   #6
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Nie wiem co zrobić z nim.

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88681118]Skąd wiesz, że cię kocha? Bo z jego zachowania (przynajmniej tego co opisałaś) to nie wynika. Jak się kogoś kocha to się go nie obraża, nie poniża i nie lekceważy jego potrzeb.[/QUOTE]

I się nie oczekuje ze ten ktoś będzie ... posłuszny.
Posłuszny, to pies po szkoleniu może być.
Bym chyba czkawki ze śmiechu dostała, jakby partner oczekiwał ze będę posłuszna.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-03, 11:25   #7
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Nie wiem co zrobić z nim.

Cytat:
Napisane przez qazxsw112 Pokaż wiadomość
Nie mam pojęcia co zrobić dalej w związku. Jestem z chłopakiem 4,5 roku, oboje studiujemy, mieszkamy oddzielnie. Od dłuższego czasu zaczynam zastanawiać się czy moja przyszłość z nim ma jakikolwiek sens. On chcę ze mną stworzyć rodzinę, mówi o wspólnej przyszłości, jednak ja mam wiele wątpliwości. Uważam, że nie szanuje moich uczuć, nie interesują go moje problemy, ucieka od odpowiedzialności i nie można z nim porozmawiać o niczym. Ostatnio miałam problemy w domu, które dość mocno mną poruszyły, on w tym dniu miał do mnie przyjechać, lecz z powodu sytuacji, powiedziałam mu by dziś odpuścił to i przełożymy spotkanie na następny raz, opisałam mu całą sytuację, powiedziałam co czuje, a on zwyczajnie olał to wszystko, nie porozmawiał ze mną, nie dodał otuchy w żaden sposób, mimo, że jasno powiedziałam mu co czuje i jak się czuje i jak mnie to boli, zwyczajnie olał mnie. Gdy się o coś posprzeczamy, to nie ma możliwości, że on jest winny w czymś, nawet jeśli on zawinił, to tłumaczy swoje zachowanie tym, że ja go sprowokowałam. On krzyknął na mnie, bo go denerwowałam, on powiedział coś niemiłego, to dlatego, że nie słuchałam się go. On chce bym była taka jak jego idealna imaginacja dziewczyny, posłuszna. Nie mogę z nim nawet porozmawiać o czymś, od najprostszych rzeczy do poważniejszych spraw, nasza rozmowa to zwyczajnie mój monolog, on nie ma nic do powiedzenia na żadną kwestie. Jedyne co odpowiada to "mhm" "no" "ok". Jedyna dziedzina w jakiej się wypowiada to jego gra, nic innego go nie interesuje. Czasami czuje, jakbym była w związku z dzieckiem 5 letnim. Chcę z nim o czymś naprawdę porozmawiać, o czymś co jest dla mnie ważne, by powiedział mi co o tym myśli i gdy daje mu do zrozumienia, że czekam na jego odpowiedź, to się denerwuje tylko, krytykuje i zamiast porozmawiać jak dorośli ludzie, to wychodzi z tego kłótnia. Jeśli mu się czegoś nie chce, to ja mam to zrozumieć, jeśli mi się czegoś nie chce to się na mnie obraża i wypomina. Oczywiście jest też dobra strona, nie tylko są same złe, wiem że mnie kocha, że mu zależy, ale męczy mnie psychicznie jego niedojrzałość, brak empatii i szorstkość. Nie mam już pomysłu na rozwiązanie, co zrobić by temu zaradzić, jak dać mu do zrozumienia, że to nie jest to co chcę, bo słowami on nie rozumie, a nawet jak powie, że rozumie, zmiana jest na kilka dni i później znów to samo.
Boże. To nie ma nic wspólnego z miłością. To narcyzm w czystej postaci. Jesteś bo jesteś. Ale nikt Cię w tym pseudozwiązku nie kocha, nie jest dla Ciebie dobry i czuły, nie jest taki kochany i fajny na co dzień.

Kochana, może to zabrzmi tandetnie, ale naprawdę zasługujesz na więcej. Ty potrafisz kochać, dawać szczęście, wspierać, dzielić się radością. Naprawdę warto poszukać chłopaka, który też to potrafi, normalnego człowieka do życia, uśmiechniętego, miłego. Kto będzie się cieszył, że jesteś.

Po co Ci takie chimeryczne, obrażalskie drewno?

Życzę Ci mega szczęścia! Żadna z nas nie zasługuje na takich bubków.

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88681118]Jak się kogoś kocha to się go nie obraża, nie poniża i nie lekceważy jego potrzeb.[/QUOTE]

578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-05-03, 11:28   #8
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Nie wiem co zrobić z nim.

Dziewczyno, przestań się zastanawiać, tylko wiej!
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-03, 12:19   #9
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Nie wiem co zrobić z nim.

Nie wiem, na jakiej podstawie myślisz, że on cię kocha.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-03, 12:34   #10
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
Dot.: Nie wiem co zrobić z nim.

Jak osoby powyżej - ja w tym opisie nie widzę niczego, co by wskazywało na to, że Cię kocha. Bo co, powiedział Ci to i powiedział, że chce się z Tobą ożenić i mieć dzieci? Za słowami powinny iść czyny, mówić to sobie można co ślina na język przyniesie. Daj spokój sobie z tym strzelającym fochy, jak coś jest nie po jego myśli, chłopakiem, z którym nawet nie masz o czym pogadać. Wyobraź sobie życie z kimś takim przez 20 lat.
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-03, 15:57   #11
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Nie wiem co zrobić z nim.

Jesteś z facetem 4,5 roku i tyle masz z tego związku, że założyłaś wątek i narzekasz na niego.
Po co tracisz czas na coś tak niesatysfakcjonującego, jak wasza relacja?
Życia szkoda.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-05-04, 22:51   #12
qazxsw112
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 2
Dot.: Nie wiem co zrobić z nim.

Opisałam w tym sytuacje w której go potrzebowałam, w domu było ciężko, więc jego przyjazd był nie na miejscu, więc liczyłam przynajmniej na rozmowę, by mnie wsparł, nie jestem typem, który każe domyślać się co czuje i czego chcę, więc napisałam mu o uczuciach swoich, o tym jaki wpływ na mnie to miało i powiedziałam, że spotkanie odpada i rozmowa może być póki co. On jednak nic nie zrobił, by mi dodać otuchy, nawet 1 słowa nie powiedział bym poczuła się lepiej, a tego potrzebowałam w tamtej chwili. Olał mnie i sprawił, że poczułam się gorzej. Następnego dnia wysłał mi zdjęcie czekolady i nic nie napisał, nic nie wspomniał o wcześniejszym dniu, jakby jego olanie nie miało miejsca. Nie odpowiedziałam na to w żaden sposób, tylko odczytałam. Minął kolejny dzień i napisałam mu co uważam w sprawie tej sytuacji, jednak okazało się, że mnie zablokował, zapytałam go tylko przez discorda czy mnie zablokował, odpowiedział mi, że tak i że widzę to dopiero po 3 dniach, jakby miał pretensje, że wcześniej się nie odezwałam. Ja nie widzę nic złego w swoim zachowaniu i podejściu, ponieważ w momencie w którym go potrzebowałam, go nie było i po części miałam żal i dalej mam do niego o to. On obrócił sytuacje w taki sposób, że to on jest ofiarą w tym wszystkim, bo ja go olałam dzień później, ja nie zorientowałam się, że jestem zablokowana od 3 dni. Wasze rady dają mi do myślenia, to nie jest tak, że ja tego nie wiem, czuję po prostu, że długość tego związku sprawiła, że mój obraz zdrowego związku się rozmazał i mam teraz spaczone postrzeganie miłości. Póki co zamierzam zostawić to jak jest, przemyślę sobie wszystko na spokojnie, bo teraz z jego strony następują zagrywki w stylu "Ty zawiniłaś, Ty teraz to naprawiaj", a zdecydowanie nie mam sił na to wszystko i tłumaczenie się jemu, że moje emocje i uczucia były nie na miejscu
qazxsw112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 23:59   #13
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 072
Dot.: Nie wiem co zrobić z nim.

A daj spokój. Podziękuj mu za to zablokowanie i zrób to samo. Związek nie ma być nęczarnią, szkoda życia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-05, 06:30   #14
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: Nie wiem co zrobić z nim.

Cytat:
On obrócił sytuacje w taki sposób, że to on jest ofiarą w tym wszystkim, bo ja go olałam dzień później, ja nie zorientowałam się, że jestem zablokowana od 3 dni.

ten związek to porażka, ale to co zacytowałam to jedno wielkie WTF???
jak kogoś blokuję to nie chcę mieć z nim kontaktu i nie obchodzi mnie czy on się dowie o blokadzie po jednym czy po 10 dniach, bo nie chcę mieć z nim kontaktu wcale.
A Twój chłopak ma pretensje, że nie zorientowałaś się, że Cię zablokował? No ludzie...Podziękuj mu za współpracę i też zablokuj, już na zawsze.
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-05, 09:48   #15
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Nie wiem co zrobić z nim.

Cytat:
Napisane przez qazxsw112 Pokaż wiadomość
Opisałam w tym sytuacje w której go potrzebowałam, w domu było ciężko, więc jego przyjazd był nie na miejscu, więc liczyłam przynajmniej na rozmowę, by mnie wsparł, nie jestem typem, który każe domyślać się co czuje i czego chcę, więc napisałam mu o uczuciach swoich, o tym jaki wpływ na mnie to miało i powiedziałam, że spotkanie odpada i rozmowa może być póki co. On jednak nic nie zrobił, by mi dodać otuchy, nawet 1 słowa nie powiedział bym poczuła się lepiej, a tego potrzebowałam w tamtej chwili. Olał mnie i sprawił, że poczułam się gorzej. Następnego dnia wysłał mi zdjęcie czekolady i nic nie napisał, nic nie wspomniał o wcześniejszym dniu, jakby jego olanie nie miało miejsca. Nie odpowiedziałam na to w żaden sposób, tylko odczytałam. Minął kolejny dzień i napisałam mu co uważam w sprawie tej sytuacji, jednak okazało się, że mnie zablokował, zapytałam go tylko przez discorda czy mnie zablokował, odpowiedział mi, że tak i że widzę to dopiero po 3 dniach, jakby miał pretensje, że wcześniej się nie odezwałam. Ja nie widzę nic złego w swoim zachowaniu i podejściu, ponieważ w momencie w którym go potrzebowałam, go nie było i po części miałam żal i dalej mam do niego o to. On obrócił sytuacje w taki sposób, że to on jest ofiarą w tym wszystkim, bo ja go olałam dzień później, ja nie zorientowałam się, że jestem zablokowana od 3 dni. Wasze rady dają mi do myślenia, to nie jest tak, że ja tego nie wiem, czuję po prostu, że długość tego związku sprawiła, że mój obraz zdrowego związku się rozmazał i mam teraz spaczone postrzeganie miłości. Póki co zamierzam zostawić to jak jest, przemyślę sobie wszystko na spokojnie, bo teraz z jego strony następują zagrywki w stylu "Ty zawiniłaś, Ty teraz to naprawiaj", a zdecydowanie nie mam sił na to wszystko i tłumaczenie się jemu, że moje emocje i uczucia były nie na miejscu



Weź tez go zablokuj, skoro teraz jest taki system porozumiewania się w związkach i tyle. (swoją drogą chyba bym umarła ze śmiechu jakby mnie partner "zablokował".)


I broń boże już nic nie tłumacz mu nigdy.
Co Wy macie w ogóle z tym w kółko tłumaczeniem wszystkiego?
Nie masz obowiązku się nikomu z niczego tłumaczyć.
Nie oczekuj tez tego od innych bo oni też nie maja takiego obowiązku.


O wiele zdrowiej i spokojniej się wtedy żyje a sprawy sa proste i jasne, bez motania w glowie i mydlenia oczu po fakcie.

Albo cos jest, zostało zrobione, albo nie jest i nie zostało.
I tyle.

Proste sprawy.




Wasz zwiazek uznaj za zakończony raz na zawsze, znajdz sobie z czasem lepszego chłopaka i tyle.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-05, 19:05   #16
stussy
przyczajony tygrys
 
Avatar stussy
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 216
Dot.: Nie wiem co zrobić z nim.

O nieeeee nie nie nie
Wiej, póki się za bardzo nie rozbestwił, chociaż już kawał chama się przedstawia


Been there, done that.
__________________
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie.
Cholera jasna
Charles Bukowski

Taedium vitae
stussy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-05-05 20:05:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:47.