Serum-olejek antyoksydacyjny GRANAT (BU)

[joanaros]

TU KUPISZ: http://www.biochemiaurody.com/index.html


serum w postaci nawilżająco-ochronnego olejku o intensywnym działaniu antyoksydacyjnym i rewitalizującym, na bazie oleju z zielonej herbaty i oleju z pestek malin, z dodatkiem przeciwzmarszczkowego ekstraktu z granatu i koenzymu Q10 oraz witaminy E, gamma-oryzanolu i ekstraktu z rozmarynu - składników zwalczających wolne rodniki oraz pełniących funkcję naturalnych filtrów anty-UV, które wzmacniają ochronę przeciwsłoneczną, działają przeciwzapalnie, łagodząco i przeciwzmarszczkowo, chroniąc przed fotostarzeniem skóry oraz regenerując już zaistniałe zniszczenia skóry. Serum posiada soczysty, słodki i świeży zapach charakterystyczny dla owocu granatu. Polecane jako ochronne serum na dzień lub jako regenerujący olejek na noc.

Ponadto składniki zastosowane w serum chronią przed pośrednimi, niekorzystnymi skutkami działania promieni słonecznych:
1 - Wykazują intensywne działanie antyoksydacyjne, dezaktywując i zmiatając wolne rodniki, przyczyniające się do niszczenia i przedwczesnego starzenia skóry.
2 - Zastosowane składniki serum wykazują intensywne działanie przeciwzapalne, łagodzące i wzmacniające naturalne zdolności skóry do regeneracji, które ulegają osłabieniu z wiekiem. Serum wspomaga gojenie oparzeń posłonecznych, podrażnień i drobnych uszkodzeń skóry. Dodatkowo składniki serum przeciwdziałają zmianom kancerogennym skóry.
3 - Serum wykazuje nie tylko działanie ochronne i prewencyjne, ale wpływa również hamująco i korygująco na już zaistniałe objawy fotostarzenia skóry, powodowane przez czynniki zewnętrzne środowiska. Wykazuje działanie przeciwzmarszczkowe, stymulując produkcję kolagenu i elastyny - podstawowych białek skóry odpowiadajacych za jej młody wygląd, poza tym przyczynia się do podziałów komórek sprzyjajac odnowie komórkowej skóry, dzięki temu zwiększa elastyczność i jędrność skóry, zmniejsza drobne zmarszczki powierzchniowe oraz przyczynia się do pogrubienia naskórka.


Dodatkowo Serum-olejek GRANAT:
» Poprawia i ożywia koloryt skóry. (Nie powoduje jednak barwienia naskórka.)
» Wpływa korzystnie na naczynka, powodując ich obkurczenie i zmniejszenie zaczerwienienia.
» Uzupełnia niedobory nienasyconych kwasów tłuszczowych w skórze Wzmacnia tym samym barierę lipidową naskórka.
» Wyczuwalnie nawilża, lekko natłuszcza i wygładza skórę.
» Wpływa również korzystnie na skłonne do obrzęków i zmarszczek okolice oczu.


Skład:
Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Oil, Camellia Sinensis (Green tea) Leaf Extract (ok. 5%), Punica Granatum (Pomegranate) Seed CO2 Extract (ekstrakt z granatu - 2%), Mixed Tocopherols (witamina E - 1.5%), Gamma-Oryzanol (antyoksydant - 1%),Ubiquinone (koenzym Q10 - 0.8%), Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract (0.05%)

Cena: 29.50 zł

[perro_caliente]

To mój pierwszy kosmetyk z BU, ale jestem zadowolona. Cera jest napięta, poprawił sie jej koloryt, zmniejszyły się podraznienia i nic mi nie wyskakuje. Zmarszczki (no niewielkie raczej..) mniej widoczne - nakładam na całą twarz (razem z oczami). Na tym moja przygoda z BU się na pewno nie skończy!!

[Chrystiana]

Spodziewalam sie wiecej po tym serum. Na pewno dobrze nawilzyl skore i wygladzil zmarszczki, ale jego wplyw na naczynka jest minimalny.A stosuje go kilka m-cy.
Nie nadaje sie tez pod oczy.Mam cere mieszana...

[serenga]

Używałam tego serum przez ok 4 dni rano i popołudniu. Niestety na twarzy zrobił mi się burak. Zaczęłam się łuszczyć na brodzie, pomiędzy nosem a policzkami i na czole. Pojawiły się małe krostki. Skóra wyglądała jak poparzona. Na szczęście uspokoił tego buraka żel hialuronowy i olej Tamanu. Poczekam troszkę i spróbuje jeszcze raz. Tym razem użyje go tylko raz dziennie.

Tak jak obiecałam, używam serum 1xdziennie. I jest ok. Mieszam go z żelem hialuronowym. Dobrze się wchłania, cera jest taka rzeźka. Fluid nałożony na niego nie "wałkuje się".

[123sciri]

Pierwszy kosmetyk z BU który totalnie nie przypadł mi do gustu:
- po pierwsze zapach mnie odstręczał sianowato -nieświży (używałam go w ciąży więc to może kwestia wzmocnionego powonienia)
- konsystencja jak dla mnie za tłusta ( opanowałam go dopiero po dodaniu HA)
-działanie chyba nie koniecznie zauważalne, miałąm wrażenie że przez tłustość serum nie dokońca się wchłania
to dobrze że mam już swoich ulubieńców z BU- solidnych i sprawdzonych którym raczej będę wierna

[prettysimple]

Zapach nie podszedł mi za specjalnie, ale dzięki niemu nie wyskakiwały mi nowe krostki i cera nabrała ładnego kolorytu. Nie wiem, czy do niego wrócę ze względu na ten specyficzny zapach, ale osobiście wierzę w jego działanie antyoksydacyjne i myślę, że kiedyś kupię ponownie .

Edytuję:

No i kupiłam!

Więcej tutaj: Recenzja

[fredka86]

Serum stosuję na noc, wymieszane z kwasem hialuronowym, lecz wywołuje u mnie buraka na twarzy i jakby rozpalenie skóry Nie wiem czy powinnam je odstawić, w każdym razie wydaje mi się, że działa świetnie. Od zawsze borykam się z rozszerzonymi porami zwłaszcza na nosie, a już po pierwszym zastosowaniu serum pory stały się prawie niewidoczne. Jakieś cuda Poza tym dobrze nawilża i wygładza skórę.
Tylko to palenie...

[Miralla]

Cieszę się niezmiernie z faktu, iż udało mi się odkryć Biochemię urody.

Serum GRANAT jest moim drugim serum z BU. Na pierwszy ogień poszło serum antyoksydacyjne, które jednak nie sprawdziło się w moim przypadku i zdążyło się przeterminować zanim je zużyłam.
Natomiast jeśli chodzi o Serum GRANAT miałam na początku mieszane uczucia (po serum antyoksydacyjnym dostałam wysypki na brodzie i szyi), postanowiłam jednak zaryzykować.

Aktualnie kończę pierwsze opakowanie a drugie czeka na rozrobienie.

Jestem absolutnie zdumiona jaki fenomenalny wpływ na poprawę kondycji skóry ma odpowiednio dobrana pielęgnacja. Serum stosuję regularnie od ok 2-3 miesięcy wieczorem, od niedawna wraz z żelem hialuronowym 2%, również z BU, na lekko mokrą twarz. Czasem, gdy przesadzę z żelem i dodam za mało serum, skóra jest jakby trochę sucha i wtedy dodatkowo aplikuję krem na noc z LIRENE.

Jeśli chodzi o efekty to przede wszystkim:
- wyrównany koloryt (jeszcze całkiem niedawno moja twarz była jednym wielkim przebarwieniem)
- jednoczesne oczyszczanie metodą OCM i aplikacja serum wieczorem spowodowało oczyszczenie skóry
- zdecydowanie mniej zmarszczek wokół oczu
- cera jest odżywiona, pełna blasku i już nie szara.

Poleciłam je koleżance (otrzymała ode mnie próbkę), która ma cerę tłustą i jest szczerze zachwycona. Okazuje się więc, że jest to produkt odpowiedni dla różnych rodzajów cery, zarówno suchej jak i tłustej. U mojej koleżanki serum spowodowało wyciszenie cery, mniejszą ilość wyprysków i mniejsze świecenie.

Ponieważ nie chcę żeby skóra przyzwyczaiła się do takiej pielęgnacji, planuję zamówić inne serum, które mogłabym stosować w ramach urozmaicenia (może eliksir winogronowy?).

Niemniej jednak póki co Serum GRANAT z BU jest moim numerem jeden i nie zamierzam z niego rezygnować

[blackdaisy]

Nareszcie i ja moge zrecenzowac to seruum.
Po pierwsze nie zgadzam sie co do tego, ze serum ma zapach granatu bo nie ma.
Za dziwny zapach, olejowo-ziolowy.

To moj jedyne "ale" jakie mam do tego kosmetyku
Bardzo go lubie, na poczatku wydawal mi sie dosc ciezki i mazacy sie po twarzy wiec uzywalam go ostroznie raz w tygodniu probujac wyczuc, czy nie bedzie sprawca spustoszenia na mojej twarzy.
Nic zlego sie nie stalo wiec odwazniej zaczelam smarowac cala twarz i oczy, ktore absolutnie sie nie buntowaly a wrecz przeciwnie male zmarszczki splycily sie.
Mam 31 lat i cere dosc bezproblemowa jednak delikatna, z wsytepujacymi naczynkami wiec musze byc uwazna jesli chodzi o dobor kosmetykow.
Rumien opanowany, koloryt jednolity po paru miesiacach stosowania.
Na poczatku mieszalam z zelem hialuronowym jednak stosowany solo dziala rownie fajnie.

Uzywalam tylko na noc bo na dzien specyfik ten jest zdecydowanie zbyt ciezki i nie mam czasu czekac by sie wchlanal.
Na pewno moja twarz jest gladsza i mam wrazenie, ze przebarwienia sie rozjasnily, ale nie jestem do konca pewna, czy to sprawka serum, czy moze innych specyfikow, ktorych uzywam... Najwazniejsze, ze widze efekty
Chetnie do serum wroce, kiedy tylko zdenkuje swoje naturalne zapasy.