Z Czerwonego na .... blond

[Nika0503]

Witajcie moje drogie przeszukalam forum i trochę informacji znalazłam jednak mój problem jest troszkę rozbudowany i nie muszę, mieć blondu na juz
Od dwóch lat farbuje włosy na rudo i początkowo kolor trzymał się dobrze u mnie, dopóki nie zaczęły się moje problemy ze skora głowy, mam ŁZS i obecnie muszę stosować specjalne szampony i leki, które niestety wyplukuja kolor z moich włosów. Naturalnie jestem średnia blondynka i chciałam do blondu wrócić, ale ciepłego karmelu nie do bardzo jasnych odcieni.
W załączniku wstawię zdjęcie dzień po farbowaniu miałam intensywny piękny kolor,Czerwien z domieszka miedzi teraz minął tydzień i mam juz miedziany kolor na odrostach a na reszcie mieszankę rudych jasnych i ciemniejszych, postaram się dziś zrobić zdjęcie obecnego koloru. Kolor szybko mi się wyplukuje bo co dzień myje włosy, nie mam wyboru bo co dzień nakładami leki i muszę je zmyć bo niektóre to tlusciochy.
Pytanie mam takie czy można delikatnie przyspieszyć wyplukiwanie koloru.
Bez obciążania ich, bez dekoloryzacji... i czy jeśli dojde do jasnego rudego to fryzjerka będzie w stanie mi zafarbowac na karmelowy blond ?
Czy jednak nawet z rudego na ciepły blond zostaną wyrudziałe refleksy?

Na czubku głowy , na odrostach mam taki mega intensywny kolor a reszta włosów jest już taka ... smutna, sprana i nie wiem czy coś mogę na to poradzić, bo nie wiem czy to bardziej czerwień czy to bardziej pomarańcz ??? chcę delikatnie zneutralizować intensywność góry...

Słyszałam o maseczkach z miodu, że delikatnie wypłukują kolor...ale ile w tym prawdy?
Używam szamponu ziołowego już teraz cały czas, natomiast nie wiem jaką maskę zakupić/ odżywkę, żeby nie wzmacniała koloru???
Ktoś coś doradzi?

[Tinajero]

Napisane przez fall_in_chocolate

dzięki za rady spróbuję metody OMO, nigdy jej nie stosowałam. Co do kruszenia się końcówek, na razie przytnę sobie sama te z przodu, z tyłu takiego problemu raczej nie mam. Choć masz rację, muszę je nieco odświeżyć. Ty też masz długie włosy?

Co do zmiany, rzeczywiście ciężko się przyzwyczaić. Zauważyłam, że najlepiej czuję się w granatach, bordo i czerniach. Dodam najbardziej aktualne zdjęcia dla porównania, z tym, że w blondzie aktualnie mam tylko bez makijażu - a wiadomo, że to bardzo dużo robi. Z cieni przerzucę się chyba na eyelinery, czarne i niebieskie, a z różu pewnie zupełnie zrezygnuję na rzecz brązu (w blondzie czuję się pulchniutko

Ja już niestety nie mam długich, obcięłam, czego żałuję
No ale jak to mówią włosy nie ręka, odrosną
Mam teraz trochę za łopatki i miałam jak Ty, mniej więcej.

Mi się podobasz bardziej w blond, choć w czerwonym też ładnie, ale może to kwestia makijażu. A co do blondu, podobno wszystkim pasuje, tylko trzeba znaleźć swój odcień

Nie rezygnuj z różu, ja używam różowego, bardzo mało oczywiście i wszyscy mówią, że cera wraz z tym blondem wygląda świeżo i zdrowo.

Na początku też czułam się jakby bardziej pulchnie w blond, ale już teraz nie kwestia przyzwyczajenia, wiesz, to tylko, optyczne wrażenie

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Napisane przez Nika0503

Witajcie moje drogie przeszukalam forum i trochę informacji znalazłam jednak mój problem jest troszkę rozbudowany i nie muszę, mieć blondu na juz
Od dwóch lat farbuje włosy na rudo i początkowo kolor trzymał się dobrze u mnie, dopóki nie zaczęły się moje problemy ze skora głowy, mam ŁZS i obecnie muszę stosować specjalne szampony i leki, które niestety wyplukuja kolor z moich włosów. Naturalnie jestem średnia blondynka i chciałam do blondu wrócić, ale ciepłego karmelu nie do bardzo jasnych odcieni.
W załączniku wstawię zdjęcie dzień po farbowaniu miałam intensywny piękny kolor,Czerwien z domieszka miedzi teraz minął tydzień i mam juz miedziany kolor na odrostach a na reszcie mieszankę rudych jasnych i ciemniejszych, postaram się dziś zrobić zdjęcie obecnego koloru. Kolor szybko mi się wyplukuje bo co dzień myje włosy, nie mam wyboru bo co dzień nakładami leki i muszę je zmyć bo niektóre to tlusciochy.
Pytanie mam takie czy można delikatnie przyspieszyć wyplukiwanie koloru.
Bez obciążania ich, bez dekoloryzacji... i czy jeśli dojde do jasnego rudego to fryzjerka będzie w stanie mi zafarbowac na karmelowy blond ?
Czy jednak nawet z rudego na ciepły blond zostaną wyrudziałe refleksy?

Na czubku głowy , na odrostach mam taki mega intensywny kolor a reszta włosów jest już taka ... smutna, sprana i nie wiem czy coś mogę na to poradzić, bo nie wiem czy to bardziej czerwień czy to bardziej pomarańcz ??? chcę delikatnie zneutralizować intensywność góry...

Słyszałam o maseczkach z miodu, że delikatnie wypłukują kolor...ale ile w tym prawdy?
Używam szamponu ziołowego już teraz cały czas, natomiast nie wiem jaką maskę zakupić/ odżywkę, żeby nie wzmacniała koloru???
Ktoś coś doradzi?

Trudno będzie Ci zejść z rudych tak mocno zapigmentowanych do blondu bez dekoloryzacji. Ale jak nie śpieszy Ci się... możesz spróbować z szamponami przeciwłupieżowymi i kłaść powoli farby z popielem, czyli z 1 na końcu (trudno mi powiedzieć, jak zachowa się odrost, musisz spróbować). Pewnie na początku nie będzie efektu, ale po jakimś czasie powinno coś ruszyć. Potem możesz nakładać coraz jaśniejsze farby rozjaśniające.

[Nika0503]

[/COLOR]

Trudno będzie Ci zejść z rudych tak mocno zapigmentowanych do blondu bez dekoloryzacji. Ale jak nie śpieszy Ci się... możesz spróbować z szamponami przeciwłupieżowymi i kłaść powoli farby z popielem, czyli z 1 na końcu (trudno mi powiedzieć, jak zachowa się odrost, musisz spróbować). Pewnie na początku nie będzie efektu, ale po jakimś czasie powinno coś ruszyć. Potem możesz nakładać coraz jaśniejsze farby rozjaśniające.[/QUOTE]

Czyli nawet jeśli chce pozostać w cieplej tonacji to powinnam farbowac popielem??
Wstawiam zdjęcia moich włosów, pierwsze dzień po farbowania, kolejne, tydzień po. Bardzo są zróżnicowane...bo ten kolor był nałożony na bardzo jasny rudy i juz miałam nierówny kolor.

[Tinajero]

Napisane przez Nika0503

[/COLOR]



Czyli nawet jeśli chce pozostać w cieplej tonacji to powinnam farbowac popielem??
Wstawiam zdjęcia moich włosów, pierwsze dzień po farbowania, kolejne, tydzień po. Bardzo są zróżnicowane...bo ten kolor był nałożony na bardzo jasny rudy i juz miałam nierówny kolor.

A kiedy ostatnio farbowałaś? jak chcesz na blond, to nie farbuj już, myj szamponami przeciwłupieżowymi, a potem farba np. 8.1 lub 8.0 a potem 8.1. Nie martw się od razu ziemnego odcienia na pewno nie będzie

Potem kładłabym już farby rozjaśniające, np. wellaton 12/1 . Możesz też od razu od tych rozjaśniających spróbować. Tylko odrost na końcu, albo wcale, dopiero wtedy kiedy włosy się rozjaśnią na długości zrównać odrost.

Pamiętaj, że to wszystko co piszę, to raczej z własnych doświadczeń

Możesz też spróbować color mask 1010 jak wypłuczesz mocno ten kolor co masz teraz. Bardzo ładnie pokrywa rude i czerwone, rozjaśnia zdaje się do 4 tonów, polecam tę farbę bardziej niż wellaton. Nie niszczy bardzo, choć to mocna farba i odrost na końcu bo zakładam, że go sobie wyhodujesz. A odrost zawsze można zrównać, ciężko odwrotnie... zrównać długość do odrostu.\

Tylko najpierw szampon przeciwłupieżowy w ruch

[Nika0503]

Napisane przez Tinajero

A kiedy ostatnio farbowałaś? jak chcesz na blond, to nie farbuj już, myj szamponami przeciwłupieżowymi, a potem farba np. 8.1 lub 8.0 a potem 8.1. Nie martw się od razu ziemnego odcienia na pewno nie będzie

Potem kładłabym już farby rozjaśniające, np. wellaton 12/1 . Możesz też od razu od tych rozjaśniających spróbować. Tylko odrost na końcu, albo wcale, dopiero wtedy kiedy włosy się rozjaśnią na długości zrównać odrost.

Pamiętaj, że to wszystko co piszę, to raczej z własnych doświadczeń

Możesz też spróbować color mask 1010 jak wypłuczesz mocno ten kolor co masz teraz. Bardzo ładnie pokrywa rude i czerwone, rozjaśnia zdaje się do 4 tonów, polecam tę farbę bardziej niż wellaton. Nie niszczy bardzo, choć to mocna farba i odrost na końcu bo zakładam, że go sobie wyhodujesz. A odrost zawsze można zrównać, ciężko odwrotnie... zrównać długość do odrostu.\

Tylko najpierw szampon przeciwłupieżowy w ruch

Dziękuje kochana masz racje najpierw wyplukam kolor który mam wczoraj zakupiłam szmpon z fitomedu, ziołowy, przeciwlupiezowy i muszę przyznac, ze wyplukuje kolor, dopiero teraz w lustrze zauważyłam
A czy orientujesz się w temacie odzywek\masek które nie będą zatrzymywały koloru ?
Aha i moje włosy są farbowane półtora tygodnia temu wtawiam zdjęcia
Najmocniejszy kolor mam u gory ...

[Tinajero]

Napisane przez Nika0503

Dziękuje kochana masz racje najpierw wyplukam kolor który mam wczoraj zakupiłam szmpon z fitomedu, ziołowy, przeciwlupiezowy i muszę przyznac, ze wyplukuje kolor, dopiero teraz w lustrze zauważyłam
A czy orientujesz się w temacie odzywek\masek które nie będą zatrzymywały koloru ?

Nie ma za co
Myj, myj, a potem nałóż Color Mask
Za pierwszym razem może cudów nie będzie, ale za którymś razem powinno być już coraz lepiej. Ja z czerni schodziłam rok i też miałam etap z rudymi.

Jeśli chodzi o odżywki, to nie mam pojęcia. Pewnie wszystkie te do koloryzowanych włosów muszą iść w odstawkę. Najsilniejszym przeciwłupieżowo-wypłukującym jest podobno Nizoral, ale myślę, że każdy przeciwłupieżowy się sprawdzi Pamiętaj jednak, że one są wysuszające, więc dobre maski się przydadzą. No i przed farbowaniem, na dwa tygodnie np., już bym nie myła tymi szamponami tylko jakimś łagodnym np. Babydream, jak chcesz zachować ładne włoski, to etapami i z głową na pewno się uda

[Nika0503]

Napisane przez Tinajero

Nie ma za co
Myj, myj, a potem nałóż Color Mask
Za pierwszym razem może cudów nie będzie, ale za którymś razem powinno być już coraz lepiej. Ja z czerni schodziłam rok i też miałam etap z rudymi.

Jeśli chodzi o odżywki, to nie mam pojęcia. Pewnie wszystkie te do koloryzowanych włosów muszą iść w odstawkę. Najsilniejszym przeciwłupieżowo-wypłukującym jest podobno Nizoral, ale myślę, że każdy przeciwłupieżowy się sprawdzi Pamiętaj jednak, że one są wysuszające, więc dobre maski się przydadzą. No i przed farbowaniem, na dwa tygodnie np., już bym nie myła tymi szamponami tylko jakimś łagodnym np. Babydream, jak chcesz zachować ładne włoski, to etapami i z głową na pewno się uda

To podziwiam , ze z czerni na blond udało Ci się zejść
Nizoralu trochę się obawiam jednak,może niesłusznie ... Na razie ten co mam daje niezły efekt, zobacze po kilku dniach
Właśnie dla mnie najważniejsze jest by wszystko zrobić z głową bo szkoda mi włosów .
Czytalam o maseczkach z korzeniem rzewienia, o maseczkach z miodem, z rumiankiem, cytryna, ale szczerze mówiąc za wiele nie znalazłam od osób które na czerwone włosy to zastosowały, chociaż moje juz wygladaja na rude widać refleksy złote, wiec zastanawiał się czy czasem nie zrujnuja takie cuda mi włosów, tzn. Miód na pewno nie,ale reszta? Może kto stosował?

[fall_in_chocolate]

Jeżeli chodzi i wypłukujące kolor maski, spróbuj tch z Kall0sa (8-10 zł w Hebe) . Ta z keratyną mocno wypłukiwała mój kolor, jednak nie byłam wtedy zadowolona, bo zależało mi na maksymalnie jak najdłuższym utrzymaniu na głowie czerwieni. Maska sama w sobie dobra, niestety (albo: stety) kolor, przynajmniej mój, wypłukuje dosyć mocno

[Nika0503]

Napisane przez fall_in_chocolate

Jeżeli chodzi i wypłukujące kolor maski, spróbuj tch z Kall0sa (8-10 zł w Hebe) . Ta z keratyną mocno wypłukiwała mój kolor, jednak nie byłam wtedy zadowolona, bo zależało mi na maksymalnie jak najdłuższym utrzymaniu na głowie czerwieni. Maska sama w sobie dobra, niestety (albo: stety) kolor, przynajmniej mój, wypłukuje dosyć mocno

Mam z Kallosa Omega , ale z keratyną też zakupię, bo je bardzo lubię może i u mnie się sprawdzi

[fall_in_chocolate]

też bardzo lubię te maski ;-) choć szampony mają beznadziejne :P

[Nika0503]

Witajcie przyszłam pochwalić się tym co juz udało mi się osiągnąć,a wiec juz praktycznie nie ma czerwonych tonów na moich włosach a miejscami widać rudy przypominający blond, udało mi się tez zneutralizować ostrość gory włosów, są teraz bardziej jednolite,tzn odrost pofarbowany nie różni juz się tak maksymalnie od reszty
Minęły niecałe dwa tygodnie od farbowania i efekty są, jak na schodzenie z czerwonego bez żadnych rozjasniaczy to jestem całkiem zadowolona myje na zmianę szamponem ziolowym i szamponem oliwkowym, mam kallosa omega i kupilam tez odzywke z Elseve total repair biala, bo na inna pomysłu nie miałam. Niestety ziołowy szampon trochę przesuszal włosy, dlatego po nią siegnelam i nawet daje zadowalający efekt na przesuszonych końcach
Teraz zastanawiam się do jakiego poziomu muszę zejść żeby złapała mi farba na blond ??? Ktoś cos doradzi? Wiem ze od razu nie uzyskał efektu karmelowych włosów ale stopniowo będzie lepiej jeszcze dwa tygodnie mogę spokojnie czekać i nie farbowac

Zdjęcia są robione tabletem wiec nie są super jakości

[fall_in_chocolate]

oo, ładnie! równiutko ci schodzi Złapie, ale taka z rozjaśniaczem. Polecam loreal extreme platinum, dobrze wypłukuj czerwień i dosyć mocno rozjaśnia. Zdjęcia poniżej z moich dwóch sesji farbowania lorealem extreme platinum (kolor wyjściowy, pierwsze farbowanie, drugie farb.). Potem sięgnęłam po rozjaśniacze joanny, ale loreal wykonał baaaardzo dużo pracy. Tobie na ten odcień, sądzę, wyszedłby taki mniej więcej jak u mnie na trzeciej fotografii

[Nika0503]

Napisane przez fall_in_chocolate

oo, ładnie! równiutko ci schodzi Złapie, ale taka z rozjaśniaczem. Polecam loreal extreme platinum, dobrze wypłukuj czerwień i dosyć mocno rozjaśnia. Zdjęcia poniżej z moich dwóch sesji farbowania lorealem extreme platinum (kolor wyjściowy, pierwsze farbowanie, drugie farb.). Potem sięgnęłam po rozjaśniacze joanny, ale loreal wykonał baaaardzo dużo pracy. Tobie na ten odcień, sądzę, wyszedłby taki mniej więcej jak u mnie na trzeciej fotografii

Faktycznie efekt jest u Ciebie bardzo fajny
A kolor włosów wpada Ci w żółty? Bo tutaj masz taka bardziej poświatę delikatnej rudosci co wygląda ciekawie i mi się podoba
Co ile farbowalas?
Ja na razie czekam jeszcze te dwa tygodnie bo mam trochę przesuszone włosy i teraz pracuje nad powrotem ich do formy a jak trochę będą w lepszej kondycji to wybiore się do fryzjera, myślę ,ze na pewno cos wymyślił, żeby w miarę kolor równy wyszedł, bo na zdjęciach tego tak nie widać, ale na czubku głowy i po bokach mam intensywniejszy kolor, różnice co prawda udało mi się bardzo zminimalizować ale jednak jest
Czytam wszędzie czy cos jeszcze wyplukuje kolor innego, ale wszędzie to samo... Korzeń krzewienie, miód, cytryna, soda... Póki co nic z tego nie probowalam bo boje się o włosy, szczególnie tej sody :-\

[fall_in_chocolate]

Nie pamiętam dokładnie, ale zdecydowanie poniżej tygodnia. Mogła o być różnoca dwóch, trzech dni. Czterech max. Wydaje mi się, że były to 3, ale pewności nie mam . Dzięki ładnie zszedł, bo to farba z rozjaśniaczem. A extreme platinum jest niemal biała, najjaśniejsza w efektach w tej serii. Z innych firm nie widziałam podobnych odcieni, choć być może są. Nie, nie wpadał w żółty. Z resztą, pokaże ci jak to na innych zdjęciach. Teraz mam zupełnie jasny blondzik, ale z "poświatą" chwilkę sobie pochodziłam. Gdyby nie to, że umyśliłam sobie b jasny blond, zostawiłabym :P bo podobał mi się tamten odcień. Szczególnie na zewnatrz, w naturlanym świetle. AAA WYBACZ ! to były 3 FARBY extreme platinum, nie dwie. Dwie licząc od tego odcienia:

[fall_in_chocolate]

Przesłałam ci wcześniej złe zdjęcie jako pierwsze . A teraz dołączę więcej jasnych "rudzielcowych"

[Nika0503]

Kolor piękny taki letni
Ja tez tak mam, ze jak cos sobie wymysle to tak musi być, wymyslilam karmelowy blond i w końcu taki uzyskam :-P skuszona wieloma przemianami farbami rozjasniajacymi ostatnio juz chciałam farbowac sobie, ale odpuscilam ze wzgledu na suche włosy, juz jest lepiej, ale muszę je doprowadzić do świetności przed farbowaniem żeby nie było tragedii, a jak Twoje włosy zniosły farbowania ???
Mi się wydaje, ze kolor mój stanął ... Ze juz nie wyplukuje się :-\