Panny Młode 2021 cz. II

[LiviaVe]

U nas też nie ma "z rodzicami", bo też sami robimy. Rodzice to nasi goście
A ja nawet nie wiem czy mam Sz.P, dzisiaj obejrzę zaproszenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e m o c j a]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Mi wczoraj przyszły zaproszenia i Wam powiem że się trochę wkurzyłam bo dodali mi "Sz.P." przed imionami w zaproszeniach czego bardzo nie chciałam i w projekcie który akceptowałam tego nieszczęsnego Sz.P. nie było Nie zdecydowałam jeszcze czy się kłócić czy olać

Bardzo nieprofesjonalnie z ich strony... Po to się ustala wcześniej projekt, żeby było tak, jak para młoda chce, a nie z szablonu Tak jak mówi Kolorowymaj, jeśli macie jeszcze czas to ja bym na pewno o to się kłóciła. Ale też ja osobiście dużą wagę przywiązywałam do treści i wyglądu swoich zaproszeń, chyba z 1,5 tygodnia wnosiłam do nich poprawki, dopóki wszystko było dokładnie takie, jak chcę niestety mam trochę świra jeśli chodzi o tego typu detale i szczegóły ;d

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[doriiska]

A ja już dziś usłyszałam odmowę przybycia na ślub od swojej chrzestnej... bo wirus. I okej, rozumiem to ale nawet nie zapytała kiedy jest uroczystość, miała to totalnie w dpie. Nawet nie wiecie, jak jest mi przykro ☹️

[leille]

Napisane przez doriiska

A ja już dziś usłyszałam odmowę przybycia na ślub od swojej chrzestnej... bo wirus. I okej, rozumiem to ale nawet nie zapytała kiedy jest uroczystość, miała to totalnie w dpie. Nawet nie wiecie, jak jest mi przykro ☹️

Mnie zadziwia to, że ludzie nie chcą nawet postawić się na miejscu pary młodej, a co jeśli to byłby jej ślub? ja wiem.. ja tak mam, a ludzie potrafią mieć wszystko w pupie i zero refleksji i dręczącego sumienia.


U nas z nowości - mamy ustalone i zaklepane całe menu. Byliśmy w zeszłym tygodniu na degustacji. Wszystko nam smakowało, rozmawialiśmy też z managerką, spisaliśmy już wstępnie agendę, którą później na bieżąco mamy uzupełnić.

[lady isss]

Napisane przez doriiska

A ja już dziś usłyszałam odmowę przybycia na ślub od swojej chrzestnej... bo wirus. I okej, rozumiem to ale nawet nie zapytała kiedy jest uroczystość, miała to totalnie w dpie. Nawet nie wiecie, jak jest mi przykro

Aż sprawdziłam kiedy masz ślub... Dzizys serio ślub w sierpniu, a już się martwią o to co będzie? Przecież przez ten czas może się zmienić wszystko o 180 stopni...

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[doriiska]

Wiecie co, nawet nie chodzi mi odmowę z powodu tego, że ktoś się obawia wirusa, bo rozumiem, szczególnie jeśli jest się w starszym wieku, a ja przecież nie jestem pępkiem świata. Chodzi mi o formę odmowy, nawet bez zapytania o termin, bo gdybym usłyszała, że chciałaby z nami być ale ma obawy o zdrowie to okej. Powiem Wam, że się popłakałam z tego powodu ale narzeczony uspokoił mnie, ze komu będzie zależeć to się pojawi i dla niego najważniejsze żebym ja się pojawiła na slubie 😉

[Kolorowymaj]

LiviaVe, napisałam wiadomość z prośbą o zmianę daty na 10.07

Doriiska, takie sytuacje są mało przyjemne, ale nie ma co się nad tym rozczulać, naprawdę.
Pamiętam jak moja przyjaciółka w zeszłym roku na początku przeżywała wszystkie odmowy. Część ludzi zachowało się mega słabo, ale w pewnym momencie olała temat. Kto chciał/ mógł był.


U mnie termin panieńskiego klepnięty- 22 maja 🥳



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LiviaVe]

Doriiska, współczuję zachowania, ale to świadczy tylko o niej. Odmówić też można w sposób, który nikogo nie urazi, a zwłaszcza chrześnicy...
Myślę, że niejednokrotnie w czasie zapraszania i podczas potwierdzania obecności, będziemy mieć z czymś takim styczność. Zwłaszcza w obecnym czasie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[doriiska]

Dziękuję za słowa otuchy Girls ;*
niestety bierzemy ślub w tak niepewnym czasie, że można spodziewać się naprawdę wszystkiego... i właśnie takiej odmowy, która zaboli i taka, która jest grzeczna i kulturalnie ubrana w słowa.




Zmieniając temat, chciałabym zamówić suknię przez internet - nie wiem czy odbiorę tą salonową w razie większych obostrzeń, albo mam też pomysł żeby na sali przebrać się w coś luźniejszego. I tu pytanie do Was która suknia podoba Wam się bardziej??

1. https://kulunove.pl/p/marietta---bia...owymi-rekawami
2. https://kulunove.pl/p/ann-biaa-sukni...owym-podbiciem

[Kolorowymaj]

Obie sukienki bardzo ładne ale ta pierwsze bardziej mi się podoba !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lady isss]

Napisane przez doriiska

Dziękuję za słowa otuchy Girls ;*
niestety bierzemy ślub w tak niepewnym czasie, że można spodziewać się naprawdę wszystkiego... i właśnie takiej odmowy, która zaboli i taka, która jest grzeczna i kulturalnie ubrana w słowa.




Zmieniając temat, chciałabym zamówić suknię przez internet - nie wiem czy odbiorę tą salonową w razie większych obostrzeń, albo mam też pomysł żeby na sali przebrać się w coś luźniejszego. I tu pytanie do Was która suknia podoba Wam się bardziej??

1. https://kulunove.pl/p/marietta---bia...owymi-rekawami
2. https://kulunove.pl/p/ann-biaa-sukni...owym-podbiciem

Zależy jaką masz karnację. Przy tej ciemniejszej ta siateczka jest dość ciemnawa

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[doriiska]

Napisane przez Kolorowymaj

Obie sukienki bardzo ładne ale ta pierwsze bardziej mi się podoba !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na profilu sklepu na fb widzę, że ten model góruje w wyborze przez Panny Młode

Napisane przez lady isss

Zależy jaką masz karnację. Przy tej ciemniejszej ta siateczka jest dość ciemnawa

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Kurcze.. faktycznie. To podbicie ma "imitować" skórę ale jeśli jest się dość bladym, to będzie wyglądać to dość dziwnie. Nie pomyślałam o tym

[LiviaVe]

Mnie się bardziej podoba ta druga, ale faktycznie - trzeba być do niej opalonym.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pollinaa]

Nas już zbytnio nie przejmują te odmowy. Zostało 14 dni i będę żoną. Ludzie odmawiają, nawet jakby pozwolili na przyjęcie to nie wiem czy 40 osób by się zebrało i to głównie spośród znajomych. Tak czy inaczej odwołujemy zespół. Nie ma dla kogo przekładać imprezy. Jest luz, nawet nie myślałam że tak bardzo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[doriiska]

Napisane przez LiviaVe

Mnie się bardziej podoba ta druga, ale faktycznie - trzeba być do niej opalonym.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W ogóle nie zwróciłam na to wcześniej uwagi dziękuję za rady <3

Napisane przez Pollinaa

Nas już zbytnio nie przejmują te odmowy. Zostało 14 dni i będę żoną. Ludzie odmawiają, nawet jakby pozwolili na przyjęcie to nie wiem czy 40 osób by się zebrało i to głównie spośród znajomych. Tak czy inaczej odwołujemy zespół. Nie ma dla kogo przekładać imprezy. Jest luz, nawet nie myślałam że tak bardzo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że masz takie luźne podejście, tak naprawdę czy sie będziemy stresować i przejmować czy nie to nic tym nie zmienimy. Życzę, aby ten dzień był Waszym najpiękniejszym planujecie jakiś obiad w domu czy jakąś imprezę na świeżym powietrzu po uroczystości?

[lady isss]

Napisane przez doriiska

Na profilu sklepu na fb widzę, że ten model góruje w wyborze przez Panny Młode

Kurcze.. faktycznie. To podbicie ma "imitować" skórę ale jeśli jest się dość bladym, to będzie wyglądać to dość dziwnie. Nie pomyślałam o tym

Powiem ci szczerze, że ja też na samym początku zastanawiałam się czy nie wziąć z tych sukienek tylko, że patrzyłam na stilove i też mi się ta podobała, tyle, że bez rękawów więc robiłam rozeznanie i serio ta siateczka jest dość ciemna

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[doriiska]

Napisane przez lady isss

Powiem ci szczerze, że ja też na samym początku zastanawiałam się czy nie wziąć z tych sukienek tylko, że patrzyłam na stilove i też mi się ta podobała, tyle, że bez rękawów więc robiłam rozeznanie i serio ta siateczka jest dość ciemna

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Kurcze, aż takiego rekonesansu nie przeprowadzałam ale faktycznie, jak się teraz przyjrzałam to jest ciemna. A ja nie jestem jakaś opalona

[Pollinaa]

Napisane przez doriiska

W ogóle nie zwróciłam na to wcześniej uwagi dziękuję za rady <3



Super, że masz takie luźne podejście, tak naprawdę czy sie będziemy stresować i przejmować czy nie to nic tym nie zmienimy. Życzę, aby ten dzień był Waszym najpiękniejszym planujecie jakiś obiad w domu czy jakąś imprezę na świeżym powietrzu po uroczystości?

Na dworze odpada bo prognozy wahają się tego dnia od 10 do 15 stopni. Ślub o 17 więc bez sensu w takim chłodzie. Obiad w małym gronie w domu. Dla znajomych zrobimy w lecie grilla. Nie robimy panieńskiego czy kawalerskiego, oby wytrwać z zdrowiu do 17 i zaczynać starania. Mamy jeszcze remont mieszkania na głowie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Ja suknię wypożyczam, zapłacić 3300 a 1700 za wypożyczenie robi różnicę w obecnej sytuacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[doriiska]

Napisane przez Pollinaa

Na dworze odpada bo prognozy wahają się tego dnia od 10 do 15 stopni. Ślub o 17 więc bez sensu w takim chłodzie. Obiad w małym gronie w domu. Dla znajomych zrobimy w lecie grilla. Nie robimy panieńskiego czy kawalerskiego, oby wytrwać z zdrowiu do 17 i zaczynać starania. Mamy jeszcze remont mieszkania na głowie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Ja suknię wypożyczam, zapłacić 3300 a 1700 za wypożyczenie robi różnicę w obecnej sytuacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby plany się spełniły, a w lepszym czasie napewno poświętujecie


pewnie, suknie są w kolosalnych cenach, a iść w takiej tylko do kościoła, a później do domu... na grupie pokazywałaś suknię, którą wypożyczasz - bardzo ładna

[Pollinaa]

Napisane przez doriiska

Oby plany się spełniły, a w lepszym czasie napewno poświętujecie


pewnie, suknie są w kolosalnych cenach, a iść w takiej tylko do kościoła, a później do domu... na grupie pokazywałaś suknię, którą wypożyczasz - bardzo ładna

Mamy zamiar zrobić jeszcze sesję w poniedziałek lub wtorek po ślubie i dopiero oddam, mam czas do środy Rozdamy po cytrynówce na parę niech piją nasze zdrowie. W normalnych czasach byłabym w stresie pierwszym tańcem i całą tą otoczką, tym bardziej że za imprezami średnio przepadam. Trzymam za Was kciuki dziewczyny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[doriiska]

Napisane przez Pollinaa

Mamy zamiar zrobić jeszcze sesję w poniedziałek lub wtorek po ślubie i dopiero oddam, mam czas do środy Rozdamy po cytrynówce na parę niech piją nasze zdrowie. W normalnych czasach byłabym w stresie pierwszym tańcem i całą tą otoczką, tym bardziej że za imprezami średnio przepadam. Trzymam za Was kciuki dziewczyny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak to powiedziały moje przyjaciółki - niezależnie od sytuacji przyjdziemy do kościoła, a napić sie zawsze zdążymy


U nas koniec wakacji, mam nadzieję, że będzie mogło być chociaż 50 osob.

[ciri15]

Napisane przez Pollinaa

Nas już zbytnio nie przejmują te odmowy. Zostało 14 dni i będę żoną. Ludzie odmawiają, nawet jakby pozwolili na przyjęcie to nie wiem czy 40 osób by się zebrało i to głównie spośród znajomych. Tak czy inaczej odwołujemy zespół. Nie ma dla kogo przekładać imprezy. Jest luz, nawet nie myślałam że tak bardzo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie ja myślę, że do maja będę mogła zorganizować wesele... Ale polowa pewnie odmówi, choć kto wie. Tylko szkoda że głownie z mojej rodziny będą odmawiać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[doriiska]

Napisane przez ciri15

Właśnie ja myślę, że do maja będę mogła zorganizować wesele... Ale polowa pewnie odmówi, choć kto wie. Tylko szkoda że głownie z mojej rodziny będą odmawiać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie to samo. W końcu będzie tak, że będzie rodzina mojego narzeczonego plus moi rodzice, rodzeństwo i moje znajome. Na rodzinę liczę najmniej...

[LiviaVe]

Dziewczyny, ja podjerzewam, że u mnie z rodziną też będzie kiepsko i będzie to głównie impreza dla rodziny narzeczonego ale spodziewam się tego, bo mam malutką rodzinę i jakoś i tak z nimi nie utrzymuję większego kontaktu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aante_e]

Napisane przez leille

Mnie zadziwia to, że ludzie nie chcą nawet postawić się na miejscu pary młodej, a co jeśli to byłby jej ślub? ja wiem.. ja tak mam, a ludzie potrafią mieć wszystko w pupie i zero refleksji i dręczącego sumienia.


U nas z nowości - mamy ustalone i zaklepane całe menu. Byliśmy w zeszłym tygodniu na degustacji. Wszystko nam smakowało, rozmawialiśmy też z managerką, spisaliśmy już wstępnie agendę, którą później na bieżąco mamy uzupełnić.

Nie przejmuje się, my mamy ślub 24 kwietnia i przeszliśmy już drame że świadkową - odmówili nam jak wrócili z Zakopanego nawet zaproszenia nie chcieli, po prostu wymiksowali się z całości.
Ludzie mają tak naprawdę w tyle, że to czyjś ślub, uczucia, patrzą tylko na siebie. Już się spotkałam z określeniamii kretyński i pobożnymi życzeniami, żebyśmy przełożyli, bo po co teraz. Oczywiście od osób, którym udało się wziąć ślub rok przed pandemią...

Teraz sobie postanowiłam, że będę taka sama. Tak to zawsze jeździłam, dopasowywałam się, czy to wesela czy imprezy w domu. Ile razy mi się nie chciało, bo większość wyjazdowych, wracaliśmy po nocy, miałam nawał nauki i pracy, a potem Ci ktoś powie o Twoich przygotowaniach kretyński...

Tż chrzestna już odmówiła przyjazdu na ślub, ale na jego komuni też nie była. U mnie rodzina milczy, za to potwierdzają znajomi przyjście na ślub.

Napisane przez Pollinaa

Nas już zbytnio nie przejmują te odmowy. Zostało 14 dni i będę żoną. Ludzie odmawiają, nawet jakby pozwolili na przyjęcie to nie wiem czy 40 osób by się zebrało i to głównie spośród znajomych. Tak czy inaczej odwołujemy zespół. Nie ma dla kogo przekładać imprezy. Jest luz, nawet nie myślałam że tak bardzo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My tak samo, skupiamy sie, żeby dotrwać do ślubu i zająć się już czymś innym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez e m o c j a

Bardzo nieprofesjonalnie z ich strony... Po to się ustala wcześniej projekt, żeby było tak, jak para młoda chce, a nie z szablonu Tak jak mówi Kolorowymaj, jeśli macie jeszcze czas to ja bym na pewno o to się kłóciła. Ale też ja osobiście dużą wagę przywiązywałam do treści i wyglądu swoich zaproszeń, chyba z 1,5 tygodnia wnosiłam do nich poprawki, dopóki wszystko było dokładnie takie, jak chcę niestety mam trochę świra jeśli chodzi o tego typu detale i szczegóły ;d

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja właśnie bardzo mało się przejmuję takimi rzeczami i jestem skłonna machnąć ręką na to, gdyby nie to że napisali " Sz.P. Babcię Zosię i Dziadka Jasia" i to brzmi po prostu głupio dodatkowo pomieszali mi puste zawiadomienia z pustymi zaproszeniami i przysłali za dużo zaproszeń a za mało zawiadomień.

Ehh, powiem Wam że zawodowo pracuję jako kupiec w korpo i bardzo często muszę wspierać jakieś reklamacje, eskalować różne rzeczy do dostawców dlatego prywatnie bardzo nie lubię takich rzeczy no ale nie mogę odpuścić tego tematu

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez Pollinaa

Nas już zbytnio nie przejmują te odmowy. Zostało 14 dni i będę żoną. Ludzie odmawiają, nawet jakby pozwolili na przyjęcie to nie wiem czy 40 osób by się zebrało i to głównie spośród znajomych. Tak czy inaczej odwołujemy zespół. Nie ma dla kogo przekładać imprezy. Jest luz, nawet nie myślałam że tak bardzo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo się cieszę że nasz sezon się oficjalnie rozpoczyna już za dwa tygodnie trzymam kciuki żeby wszystko przebiegło po Waszej myśli

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez aante_e

Nie przejmuje się, my mamy ślub 24 kwietnia i przeszliśmy już drame że świadkową - odmówili nam jak wrócili z Zakopanego nawet zaproszenia nie chcieli, po prostu wymiksowali się z całości.
Ludzie mają tak naprawdę w tyle, że to czyjś ślub, uczucia, patrzą tylko na siebie. Już się spotkałam z określeniamii kretyński i pobożnymi życzeniami, żebyśmy przełożyli, bo po co teraz. Oczywiście od osób, którym udało się wziąć ślub rok przed pandemią...

Teraz sobie postanowiłam, że będę taka sama. Tak to zawsze jeździłam, dopasowywałam się, czy to wesela czy imprezy w domu. Ile razy mi się nie chciało, bo większość wyjazdowych, wracaliśmy po nocy, miałam nawał nauki i pracy, a potem Ci ktoś powie o Twoich przygotowaniach kretyński...

Tż chrzestna już odmówiła przyjazdu na ślub, ale na jego komuni też nie była. U mnie rodzina milczy, za to potwierdzają znajomi przyjście na ślub. My tak samo, skupiamy sie, żeby dotrwać do ślubu i zająć się już czymś innym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jest masakra jak bliscy ludzie potrafią się zachować W ogóle się nie przejmuj, takie kryzysy weryfikują relacje, przynajmniej masz pewność że w tym dniu będą Cię otaczać osoby którym naprawdę na Tobie zależy i które dobrze Ci życzą

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez doriiska

Dziękuję za słowa otuchy Girls ;*
niestety bierzemy ślub w tak niepewnym czasie, że można spodziewać się naprawdę wszystkiego... i właśnie takiej odmowy, która zaboli i taka, która jest grzeczna i kulturalnie ubrana w słowa.




Zmieniając temat, chciałabym zamówić suknię przez internet - nie wiem czy odbiorę tą salonową w razie większych obostrzeń, albo mam też pomysł żeby na sali przebrać się w coś luźniejszego. I tu pytanie do Was która suknia podoba Wam się bardziej??

1. https://kulunove.pl/p/marietta---bia...owymi-rekawami
2. https://kulunove.pl/p/ann-biaa-sukni...owym-podbiciem

Nr 1 mi się bardziej podoba

[leille]

Napisane przez doriiska

Zmieniając temat, chciałabym zamówić suknię przez internet - nie wiem czy odbiorę tą salonową w razie większych obostrzeń, albo mam też pomysł żeby na sali przebrać się w coś luźniejszego. I tu pytanie do Was która suknia podoba Wam się bardziej??

1. https://kulunove.pl/p/marietta---bia...owymi-rekawami
2. https://kulunove.pl/p/ann-biaa-sukni...owym-podbiciem

Obie są ładne. Rzeczywiście ta druga do jasnej karnacji może kiepsko wyglądać

Napisane przez doriiska

U nas koniec wakacji, mam nadzieję, że będzie mogło być chociaż 50 osob.

Sierpień? powiem szczerze byłabym w szoku jakby w sierpniu pozwolili na tylko 50 osób.. patrząc na ten rok i zeszły. Tylko patrząc na cały rok, a nie na obecny czas kiedy jest środek trzeciej fali. W zeszłym roku pierwsze zachorowanie w marcu, strach, panika, szczepionka na już? no way, wszystko pozamykane, ludzie rzucili się na sklepy spożywcze jakby miały również zostać zamknięte na pół roku, a później w maju ogłoszenie, że od czerwca (bodajże 13) wesela zezwolone do 150 osób.

Napisane przez aante_e

Nie przejmuje się, my mamy ślub 24 kwietnia i przeszliśmy już drame że świadkową - odmówili nam jak wrócili z Zakopanego nawet zaproszenia nie chcieli, po prostu wymiksowali się z całości.
Ludzie mają tak naprawdę w tyle, że to czyjś ślub, uczucia, patrzą tylko na siebie. Już się spotkałam z określeniamii kretyński i pobożnymi życzeniami, żebyśmy przełożyli, bo po co teraz. Oczywiście od osób, którym udało się wziąć ślub rok przed pandemią...

Teraz sobie postanowiłam, że będę taka sama. Tak to zawsze jeździłam, dopasowywałam się, czy to wesela czy imprezy w domu. Ile razy mi się nie chciało, bo większość wyjazdowych, wracaliśmy po nocy, miałam nawał nauki i pracy, a potem Ci ktoś powie o Twoich przygotowaniach kretyński...

Tż chrzestna już odmówiła przyjazdu na ślub, ale na jego komuni też nie była. U mnie rodzina milczy, za to potwierdzają znajomi przyjście na ślub. My tak samo, skupiamy sie, żeby dotrwać do ślubu i zająć się już czymś innym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No o tym właśnie mówię, że ludzie patrzą tylko na czubek swojego nosa dopóki czegoś nie chcą. Ja tam jestem empatyczna i staram się wczuć w uczucia drugiej osoby i lubię tą cechę w sobie i nie mam zamiaru jej wywalać, ale nauczyłam się jednego - jak ktoś ma mnie w pupie to ja również umieszczam tą osobę w swojej. A prawdę mówiąc takich prawdziwych przyjaciół poznajemy w takiej właśnie sytuacji. Ja nie mówię, że babcia jest starsza i schorowana i nie przyjdzie - jasna sprawa. Ja mówię o młodych ludziach, którzy mówią, że nie przyjdą na Twoje wesele bo wirus (ale wyjazdy i obcowanie w tłumie ludzi jest spoko - tam wirusa nie ma) i widać, że to nie wirus jest powodem tylko lenistwo i patrzenie na siebie.


A co do odmawiania itd. ja wychodzę z założenia, że kto chce naprawdę być i może to będzie. Przed pandemią ludzie też odmawiali, teraz mają po prostu lepszą wymówkę..

[doriiska]

Napisane przez leille

Obie są ładne. Rzeczywiście ta druga do jasnej karnacji może kiepsko wyglądać



Sierpień? powiem szczerze byłabym w szoku jakby w sierpniu pozwolili na tylko 50 osób.. patrząc na ten rok i zeszły. Tylko patrząc na cały rok, a nie na obecny czas kiedy jest środek trzeciej fali. W zeszłym roku pierwsze zachorowanie w marcu, strach, panika, szczepionka na już? no way, wszystko pozamykane, ludzie rzucili się na sklepy spożywcze jakby miały również zostać zamknięte na pół roku, a później w maju ogłoszenie, że od czerwca (bodajże 13) wesela zezwolone do 150 osób.



No o tym właśnie mówię, że ludzie patrzą tylko na czubek swojego nosa dopóki czegoś nie chcą. Ja tam jestem empatyczna i staram się wczuć w uczucia drugiej osoby i lubię tą cechę w sobie i nie mam zamiaru jej wywalać, ale nauczyłam się jednego - jak ktoś ma mnie w pupie to ja również umieszczam tą osobę w swojej. A prawdę mówiąc takich prawdziwych przyjaciół poznajemy w takiej właśnie sytuacji. Ja nie mówię, że babcia jest starsza i schorowana i nie przyjdzie - jasna sprawa. Ja mówię o młodych ludziach, którzy mówią, że nie przyjdą na Twoje wesele bo wirus (ale wyjazdy i obcowanie w tłumie ludzi jest spoko - tam wirusa nie ma) i widać, że to nie wirus jest powodem tylko lenistwo i patrzenie na siebie.


A co do odmawiania itd. ja wychodzę z założenia, że kto chce naprawdę być i może to będzie. Przed pandemią ludzie też odmawiali, teraz mają po prostu lepszą wymówkę..

Tak, my ostatni weekend sierpnia. Nie mamy dużo gości - 85 max - z czego też spora część odpadnie - więc nawet jakby mogło być 50 osób to nie będzie wiele okrawania. Po naszym rządzie można spodziewać się wszystkiego, nawet całkowitego zakazu na takie imprezy w tym roku, wcale by mnie to nie zdziwiło
I masz rację, kto naprawdę chce to będzie. Moja wcale niedaleka rodzina, kiedy odstała zaproszenie na ślub mojej siostry to nawet nie zadzwonili. Rozumiem, że nie ma obowiązku informowania o nieprzybyciu na sam ślub, ale ja bym chociaż zadzwoniła i powiedziała, że mnie nie będzie, złożyła życzenia i tyle. Kilka minut rozmowy.

[savior_]

U mnie dwie rodzinki się pochorowały, więc ciężko z zaproszeniami. Covid. Swoją drogą mój tata też, więc ciężko mi też jeździć po innych. Mało sprzyjający czas, a on się kurczy. Żałuję z jednej strony, że nie wzięliśmy się do tego wcześniej. Z drugiej strony... Czy w ogóle będzie wesele? Wątpliwe. A na ślub przyjdzie ten kto będzie chciał.
Do tego mój tż jakoś nie jest skory do wręczania zaproszeń w swojej może ciut dalszej familii/znajomych. Słabo to widzę, jakby jednak miało być to wesele. Ale szczerze mówiąc już mi się go odechciało. Jemu również i nie dziwie się. Chcemy świętego spokoju i być już po. I nie myśleć o tym wszystkim.
Też zaczynam wychodzić z założenia, że będzie co ma być. Świata nie zmienimy. Ludzi nie zmienimy. Jak ktoś nie przyjdzie to trudno. Płakać nie będę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Napisane przez aante_e

Ludzie mają tak naprawdę w tyle, że to czyjś ślub, uczucia, patrzą tylko na siebie. Już się spotkałam z określeniamii kretyński i pobożnymi życzeniami, żebyśmy przełożyli, bo po co teraz. Oczywiście od osób, którym udało się wziąć ślub rok przed pandemią...

Teraz sobie postanowiłam, że będę taka sama. Tak to zawsze jeździłam, dopasowywałam się, czy to wesela czy imprezy w domu. Ile razy mi się nie chciało, bo większość wyjazdowych, wracaliśmy po nocy, miałam nawał nauki i pracy, a potem Ci ktoś powie o Twoich przygotowaniach kretyński...
]

Alez to przykre... Myślę że postanowienie dobre.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz