TŻa problem z "puszystą" dziewczyną - Strona 13 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-04-06, 17:23   #361
Elliannia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Zewsząd
Wiadomości: 3 739
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez pieluchomajtek Pokaż wiadomość

kiedy ktos ma nadwage i inni zamiast naprawde wesprzec ciagle zagladaja do talerza osoby "odchudzanej", to ją tylko doluje i powoduje brak motywacji
Jak dla mnie dziewczyna odbiera to jaki jasny komunikat - 'on chce mnie zmusić do odchudzania, nie podobam mu sie i chce inną', a do tego dojdą mysli że jak w przyszłości po ciąży przytuje, zostawi ją w trymiga, bo nie będzie chciał być z cyt.'spaślakiem'. Jak czuje nad sobą taką presję, to się jej nie dziwię że zamyka się w domu. Sorry, człowiek zmienia sie do końca zycia, ciekawe czy od 60latki będzie wymagał nieskazitelnie gładkiej cery, bo 40 lat temu taką miała.

Odnośnie odmowy pójscia na basen - co mu szkodzi powiedzieć 'daj spokój Skarbie, nie przejmuj się opiniami innych, liczy się to że dla mnie jesteś najładniejsza na świecie (z tego co pisze autor to będzie jawne kłamstwo, ale tylko w taki sposób pomoże jej wyjść z domu)'. Myślicie że po takim tekście dziewczyna się nie poczuje lepiej, pewniej, zacznie z nim chodzić na ten basen i połączy się przyjemne z pożytecznym? Autor osiagnie swój cel. A nie mówiąc nic daje jej do zrozumienia 'fakt, jesteś spaślak, ludzie się będą z Ciebie śmiać, a ja się będę wstydził' - sama bym w takim wypadku nosa z domu nie wystawiła!


Luna - ja rozumiem dokładnie, o czym mówisz, bo mogę powiedzieć że jestem taka jak ta Twoja znajoma

Santos - a jak ona ma ruszyć się z domu, skoro zachowanie chłopaka ją tylko dobija? Że jej facet myśli o niej tak jak Ty o niej piszesz?

Lexie - przepraszam za słowo na d w poprzednim poście, ale to powiedzenie właśnie tak brzmi, a mnie tak wzburzyła ta dyskusja, że nie pomyślałam że uzywam kolokwializmu :/
__________________
Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałam", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nie obchodzi mnie to" i trochę bólu w każdym "u mnie wszystko w porządku"
...


Elliannia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 17:29   #362
Onetta
Raczkowanie
 
Avatar Onetta
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 328
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Hehe, prawda

Jestem naprawdę ciekawa jak to wszystko wygląda z perspektywy dziewczyny, bo znamy tylko stronę medalu autora wątku... Który na dodatek snuje katastroficzne wizje przyszłości tej dziewczyny, która nota bene jest nastolatką i może jeszcze 10 razy zmienić swoje hobby, nastawienie, tryb życia zanim dojdzie do tych straszliwych sytuacji, kiedy to ma nie być zdolna dziecka upilnować.
z dotychczasowych postów chłopaka wynika, że najważniejszym "hobby" dziewczyny są: oglądanie tv i jedzenie. A im dalej w las tym... wiadomo... Nie bagatelizujmy problemu, który został tu przedstawiony. Znam kilka "puszystych" osób, które mają wysoką samoocenę i zarażają optymizmem innych. Najważniejsze to akceptować siebie. Jeśli tak jest, nic nam do tego, czy ktoś waży 60, czy 70 kg. Przypadek opisywany na tym wątku pokazuje, że sytuacja jest zupełnie inna. Brak akceptacji, lenistwo-bierność... Może za miesiąc depresja, za dwa oblana matura. To nie jest katastrofalna wizja, tylko samo życie.
__________________

Onetta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 17:30   #363
rocki
Wtajemniczenie
 
Avatar rocki
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 262
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Nie chce byc zlosliwa, ale przejrzalam sobie ten watek i zastanawia mnie, ile z tych obronczyn ucisnionych dziewczat z nadwaga same maja nadwage, zle sie z nia czuja i probuja kazdemu wmowic jego prawo do otylosci. Przykro mi, ale to byla pierwsza mysl po przeczytaniu waszych wypowiedzi

Ciekawe, czemu do mnie mogli wszyscy w szkole mowic "szkieletor", , itd. i jakos zaden obronca ucisnionych sie nie znalazl. Nie wiedziec czemu slowo "gruby" jest uwazane za niezwykle obrazliwe, ale juz "kosciotrup" to taki znakomity zarcik, "posmiejmy sie wszyscy, hahaha, o boze, jak ty strasznie wygladasz taka chuda, ostatnio jeszcze sie schudlo, co?, dam ci rade - jedz to i to, po co sie glodzisz, pewnie sie odchudzasz z kosci na osci". I takimi tekstami wszyscy sypia na lewo i prawo. Zwlaszcza sprawiedliwe jest to, ze zwykle robia to osoby z nadwaga. Ale wyobrazcie sobie tylko, ze nagle dziewczyna noszaca rozmiar 34/36 podchodzi do tej z 44/46 i mowi: "co, przytylo sie? ale brzuchol ci zwisa, nie zryj tyle, dam ci dobra rade - nie jedz, co, nie masz sily woli?", ciekawe, jakie by byly komentarze i gdzie nagle by znikla ta podobno tak wszechobecna tolerancja?

Uprzedzam ataki - teraz mam BMI w normie, po prostu jako dziewczynka, nastolatka roslam w gore a nie wszerz i nie mialam nigdy anoreksji/bulimii/co jeszcze dopiszecie I owszem, znam osoby z nadwaga, ale zdecydowanie bardziej zadowolone ze swojego wygladu i z zycia niz te chude. Takze nie piszcie, ze jestem ukrywajaca sie na wizazu anorektyczka, ktora wazy 25kg i wszystkich powyzej 40kg uwaza za oblesnych tlusciochow

I niestety, ale jednak zwykle tak bywa, ze o ile znaczna niedowaga moze byc nie tak rzadko spowodowana choroba (nawet juz nie tylko problemy z tarczyca, nowotwory itp., ale rowniez anoreksja i bulimia to choroby, bezwglednie wymagajace leczenia) i nawet bardzo kaloryczna dieta w takim przypadku nie pomaga. W druga strone to juz tak nie do konca dziala, dlatego zawsze dziwnie mi sie czyta opowiesci o tym, jak to z pewnoscia kazda otyla osoba na ulicy ma problemy hormonalne. Zwlaszcza w USA maja jakis spory odsetek tych problemow hormonalnych, w koncu na pewno nie jest to przeciez efekt spozywania hamburgerow i braku ruchu

A zeby post nie byl offtopem, to dopisze, ze poniekad nie dziwie sie autorowi. Mojemu TZ tez sie kilka kilogramow przytylo w trakcie naszego zwiazku, normalna sprawa. Ale gdyby przytylo mu sie 20kg (kwestia zdrowia! o ktorej jakos wszyscy zapominaja, otylosc to nie tylko estetyczny lub nie wyglad, to cukrzyca, udary, nadcisnienie tetniczne, miazdzyca, problemy ze stawami, wymieniac dalej?) albo z powodu kompleksow przestal wychodzic z domu, to tez wolalabym, zeby przeszedl na diete i zaczal wiecej sie ruszac
rocki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 17:33   #364
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez pieluchomajtek Pokaż wiadomość

kiedy ktos ma nadwage i inni zamiast naprawde wesprzec ciagle zagladaja do talerza osoby "odchudzanej", to ją tylko doluje i powoduje brak motywacji
Pytanie - JAK byś SKUTECZNIE wspierała taką osobę? I jak byś nakłoniła do leczenia np. alkoholika? Nie bez powodu daję te porównania.

Syntygma - nieraz warto nazywać rzeczy po imieniu. Nawet jeśli "niestosownie" to brzmi. Alkoholik to pijak. Nadużywający narkotyków to ćpun. Może wróćmy do "szczupli inaczej".. A że komuś nie jest to miło czytać, jeśli ma nadwagę? Ok, bo może ma nie być miło (nie chodzi o obrażanie kogokolwiek, ale o realny obraz sytuacji - do niektórych dociera tylko brutalna prawda prosto z mostu). Poza tym każdy wie, jak wygląda. Jeśli miałabym tyłek jak szafa 3-drzwiowa, to gdyby ktoś mi to powiedział, to na co mam się obrażać? Na rzeczywistość? Może nie jestem zwolenniczką używania ostrych określeń w tym przypadku, na forum, ale nie róbmy z igły widły. Puszysty i grubas to to samo - jedno tylko milej się kojarzy, bo nieco zakłamuje rzeczywistość.
Diamentowa - nie dodawaj tego, czego nie ma..
Angernet - faktycznie zaczęłabym od psychologa, bo taki kompletny brak motywacji może wskazywać na jakieś poważniejsze stany depresyjne. Chociaż to jest błędne koło, bo np. sam ruch powoduje wytwarzanie się endorfin w organizmie. Dobra dieta też wpływa na samopoczucie, więc zaniechanie tych dwóch rzeczy obniża nastrój (plus odcięcie się od ludzi - też). Przy obniżonym nastroju trudniej "wziąć się" za siebie. Psycholog więc nie zaszkodzi. Chyba..
Do reszty - tu takie wszystkie szlachetne jesteście. W przypadku zdrad partnera też powinnyście. No co - pogubił się biedaczek, a wina przecież zazwyczaj leży po dwóch stronach. Może coś go trapi, może coś przeżył i zwyczajnie odreagował - zrobił błąd.. Boże, ile dziewczyn z debilnych wręcz powodów chce zrywać z chłopakami. I to wcale nie tylko te, co mają po 16-17 lat. Bo poszedł z kolegami na imprezę, choć nie miał. Bo powiedział, że póki co, to ślubu nie chce (i już rozkmina: kocha, nie kocha, o co mu chodzi?) Bo nie lubi jej znajomych. Bo ją zabrał - albo nie zabrał- do swoich kolegów i ta się wynudziła jak mops. A tu tak: zmienia się dziewczynie wygląd - na niekorzyść - a do tego może mieć to zły wpływ na jej zdrowie. Zmienia się jej zachowanie, sposób spędzania czasu etc. - też na niekorzyść. Przyszłość też rysuje się nieciekawie. Nie wiadomo, czy ma ku temu jakieś powody, czy nie. Facet się martwi, nie jest hipokrytą i nie pisze, że dla niego wszystko jedno , czy będzie ważyła 50 czy 150 kg (umówmy się: dla nikogo nie byłoby to obojętne pod względem estetycznym, a więc i seksualnym!), chociaż widać, że to nie o te kg tylko chodzi. To nie - jedziecie po nim jak po łysej kobyle. ZA CO??
Rocki - ad. twojego pierwszego akapitu - no też coś mi się tu nasuwa..
__________________


Edytowane przez Deede
Czas edycji: 2009-04-06 o 17:35
Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 17:38   #365
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez yaminishi Pokaż wiadomość
Pod Twoich postach można założyć, że idąc ulicą i widząc osobę z nadwagą prędzej pomyślisz "obrzydliwy grubas" niż "biedna dziewczyna na pewno ma problemy zdrowotne" także, nie ma sensu (w twoim przypadku) analizować genezy tego stanu rzeczy.
Zazwyczaj nie analizuje kazdej mijanej osoby, serio, ludzie, zwlaszcza obcy, mnie az tak nie interesuja. Ale zeby uscislic. Pomyslalabym, ze na 85% jest gruba na wlasne zyczenie i zwlasnej glupoty. Bo statystycznie 85% ludzi z nadwaga ma ja z powodu zlych nawykow zywieniowych :-
]
Cytat:
Napisane przez angernet Pokaż wiadomość
Witam!
Dziękuję za odzew, zwłaszcza za pierwsze posty. Szkoda że z tych ostatnich wynikła taka ostra dyskusja, która mogła urazić niektóre osoby z nadwagą (chociaż to jest wątek o jednej, konkretnej osobie i jej problemach min. nadwadze)
Na początek kilka szybkich odpowiedzi.

Czyli Twoim zdaniem mam stać i przyglądać się jak dziewczyna na dobrą sprawę marnuje sobie życie? Nie wiem jak Ty, ale ja oczekuję od bliskich mi osób że będą potrafiły (a przynajmniej próbowały) mi pomóc, doradzić w trudnych chwilach, nie tylko pocieszać.
Jakby Twój facet nagle zaczął nałogowo pić? Będziesz bezczynnie patrzeć jak stacza się na dno czy będziesz próbowała zrobić coś by mu pomóc?
Przykład trochę na wyrost? Może i tak ale wytłumaczę to w dalszej części.

W nazwie tematu umieściłem dodatkowo takie znaczki " ". Poza tym dla mnie przymiotnik ten nie ma zabarwienia pejoratywnego i brzmi lepiej niż "z nadwagą" itp.

Cieszę się że kilka osób zauważyło dlaczego tak naprawdę chcę coś zrobić. Dziewczyna jest nieszczęśliwa, ma problemy z akceptacją siebie, jej życie towarzyskie praktycznie nie istnieje, do tego brak motywacji do czegokolwiek i trudności z nauką. To nie jest normalne, zwłaszcza że nie można zwalić winy na przesilenie wiosenne bo sytuacja trwa już jakiś dłuższy czas.
Co będzie jeśli ona nic nie zmieni?
Może trochę czarny scenariusz ale niestety całkiem realny - na początek obleje maturę (skoro nie chce jej się uczyć i ciągle odkłada to na później). Będzie siedzieć później w domu (bo i tak nigdzie nie chce wychodzić, do innej szkoły też nie pójdzie i nie będzie jej się chciało poprawiać matury). Siedząc w domu pewnie dalej będzie się objadała, waga w ciągu dwóch lat dobije do 100 (w październiku ważyła ok. 72kg, jak pisałem w ostatnim poście od tego czasu przytyła jeszcze kilka kg, teraz może ważyć ok.77kg, może nawet trochę więcej). Przy takiej wadze i takim trybie życia nietrudno o różnego rodzaju choroby. Załóżmy że zajdzie w ciążę. Co z dzieckiem? Jakim cudem ma się ono zdrowo rozwijać jeżeli matka ostatni raz jakiekolwiek witaminy widziała w reklamie w TV. No ale bądźmy chwilę optymistami, dziecko rodzi się zdrowe. Ja już teraz mam mało czasu, chcąc nie chcąc za kilka lat minimum 8h dziennie będę spędzał w pracy. Dopóki dziecko będzie małe to jakoś to będzie (chociaż kto wie, skoro teraz najprawdopodobniej ma depresję to po porodzie pewnie też będzie miała). Ale co gdy dziecko zacznie chodzić? Czy kobieta która teraz po wejściu po schodach na 1 piętro ma zadyszkę da radę nadążyć za takim szkrabem? Itp. itd.
Czy któraś z wizażanek może mnie zapewnić że nic takiego się nie stanie?
Chcę coś zrobić bo nie chcę patrzeć jak się męczy i jest nieszczęśliwa, zresztą ja też nie jestem szczęśliwy w tym związku. Ktoś pisał o rozstaniu - taka opcja nie wchodzi w grę. Znam ją już trochę, wiem że nie jest zbyt silna psychicznie. Na dobrą sprawę rozstanie tylko ją dobije i wątpię czy będzie w stanie się pozbierać. Poza tym stajesz się odpowiedzialny za to co oswoiłeś
Chyba na chwilę obecną najlepszym rozwiązaniem będzie zaciągnięcie jej do psychologa, poprzedzone wcześniejszą konsultacją.
Ja cie rozumiem i uwazam, ze twoje obawy sa bardzo uzasadnione, normalne i naturalne i wcale nie uwazam, ze jestes demonem ktory zmusza kobiete zeby ciagle byla piekna i pachnaca. Martwisz sie o zycie, naturalnie. NAtomiast zgadzam sie, ze nie mozesz myslec, ze MUSISZ z nia byc, bo ona ma slaba psychike. JEstes za nia odpowiedzialny, ale to, ze ona ma slaba psychike nie obliguje cie zebys byl z nia po grob, malzenstwem nie jestescie. Pamietaj o tym. Ja osobiscie radze probowac jeszcze z tym psychologiem, sproboj nawet podstepem. A mam tez pytanie - co jej rodzice na to, bo napewno widza, chociazby po ocenach w szkole, ze dzieje sie cos niepokojacego?

Cytat:
Napisane przez yaminishi Pokaż wiadomość
Właśnie takie nastawienie do związku: "jestem z nią bo to mój obowiązek, ona nie poradzi sobie z rozstaniem, jest słaba psychicznie etc" jest beznadziejnym podejściem do zawierania związków wogóle.
Twoja dziewczyna zasługuje na to byś traktował ją jak równą sobie. Robisz z niej jakąś leniwą, nieodpowiedzialną, niedojrzałą i słabą jednostkę - to aż bije po oczach w twojej wypowiedzi. Jeśli tego typu "troskliwymi" opiniami raczysz ją na co dzień, to nic dziwnego, ze dziewczyna popada w kompleksy...
No to zdecydujcie sie. Czesc tu trabi zeby sie nad nia uzalac, bo ma jaks traume i w ogole jest biedna, ale jak autor wykazuje empatie to zle. Tak zle i tak niedobrze. Rozumiem wiec ze oczekujecie, ze on sie zamknie i bedzie to znosil, czy co? Bo pisal, ze probowal psychologa i tez wam to widac nie pasuje, jest ok, ze ona nie raczy sie udac na terapie BO NIE. To co on ma zrobic, bo jak na razie, to tylko jedziecie po jego postawie bez konstruktywnej rady CO DALEJ.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 17:46   #366
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;11776659]Dokładnie. Mam nadwagę 7kg - nie jestem gruba.



Santos, tyś się z choinki urwała? Nadwaga nie jest równoznaczna z byciem osobą grubą

Wystarczy, że ktoś ma 160cm, ma niestandardowy rozmiar biustu i już waży 70kg, dajmy na to. A sylwetkę ma prawidłową. BTW, mięśnie też ważą więcej, niż tłuszcz.

To tak na marginesie, bo wiem, że wątek nie o takiej sytuacji traktuje. Ale niestety wypisujesz herezje, ukazujesz skrajne poglądy i zaczyna to być męczące jak widzę nie tylko dla mnie. Po raz kolejny dajesz dowód na niski poziom swojej tolerancji na wszystko, mam wrażenie [/quote]ja tez mam lekką nadwagę.
no dobra większą,niż lekką
lubię swoje kilogramy i moje ciało.
fakt,że waga wadze nie równa,ale to nie powód,żeby się martwić-to do dziewczyny autora.

nie warto brac wszystkiego do siebie.ludzie dużo mówią i niezawsze mądrze.ważne,żeby podobac się drugiej bliskiej osobie,a nie całej reszcie.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 17:56   #367
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez Onetta Pokaż wiadomość
[COLOR=Black]z dotychczasowych postów chłopaka wynika, że najważniejszym "hobby" dziewczyny są: oglądanie tv i jedzenie.
no dobra. To teraz mi powiedzcie czemu co wakacje jest sezon watkow zakladanych przez mlode, zdrowe dziewczyny:

Pomozcie mi znalezc hobby
Nudze sie, co robic z wolnym czasem
Nie mam zadnych zainteresowan

Pamietam miedzy innymi szajajabe udzielajaca rad takim delikwentkom.

Powiedzcie mi ile doroslych kobiet i facetow kursuje cala dobe: praca, zajecia domowe, spanie. Hobby: zero.

Tak piszecie jakby ona jakims chorym ewenementem byla, a wpasowuje sie idealnie w obraz przecietnego Polaka. Polaka ktory nie ma depresji, niekoniecznie ma nadwage.

Cytat:
Napisane przez rocki Pokaż wiadomość
Nie chce byc zlosliwa, ale przejrzalam sobie ten watek i zastanawia mnie, ile z tych obronczyn ucisnionych dziewczat z nadwaga same maja nadwage, zle sie z nia czuja i probuja kazdemu wmowic jego prawo do otylosci.
trzymajmy sie faktow. Dziewczyna ma kilka kg nadwagi. To nie jest otylosc. Jak bedzie wazyc 130 kg, to sama napisze, ze powinna sie odchudzac ze wzgledu na zdrowie swoje.

Cytat:
Ciekawe, czemu do mnie mogli wszyscy w szkole mowic "szkieletor", , itd. i jakos zaden obronca ucisnionych sie nie znalazl.
bo pecha mialas i tyle. Jak ktos jest chamski to wyzwie i garbatego, i dziecko na wozku.

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Syntygma - nieraz warto nazywać rzeczy po imieniu. Nawet jeśli "niestosownie" to brzmi. Alkoholik to pijak. Nadużywający narkotyków to ćpun.
pozwolisz, ze sie nie zgodze. Osoba naduzywajaca alkohol - alkoholik, uzalezniona od narkotykow - narkoman

Jezyk polski jest bardzo bogaty i mozna wybrac formy neutralne. Ja nie wiem co to za przekonanie, ze jak sie nie powie:
Franek wydupcz mnie!, to jest to nienazwanie rzeczy po imieniu i bulka przez bibulke i nie wiem co jeszcze.

Niektorzy ludzie sa po prostu kulturalnii, bo tak ich wychowano i wybieraja slowa niezabarwione emocjonalnie zamiast tych wuglarnych.

Jeden powie: giry, syry, a drugi powie nogi. No proste

Cytat:
Puszysty i grubas to to samo - jedno tylko milej się kojarzy, bo nieco zakłamuje rzeczywistość.
Niedawno byl watek o tym jak do malej dziewczynki mowic zeby nie uzywac okreslen: pochwa, srom itd. Padly rozne propozycje przez cipki, bozenki, sisie itd.
Ja nie wiem po co ten watek w takim razie byl, mozna od razu:

Kasia, chodz piz*e umyjemy!

To samo prawda?

powiedzialabys tak do 5 letniej dziewczynki? bo ja nie.
__________________
.................

Edytowane przez syntagma
Czas edycji: 2009-04-06 o 17:59
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-04-06, 18:06   #368
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
no dobra. To teraz mi powiedzcie czemu co wakacje jest sezon watkow zakladanych przez mlode, zdrowe dziewczyny:

Pomozcie mi znalezc hobby
Nudze sie, co robic z wolnym czasem
Nie mam zadnych zainteresowan

Pamietam miedzy innymi szajajabe udzielajaca rad takim delikwentkom.

Powiedzcie mi ile doroslych kobiet i facetow kursuje cala dobe: praca, zajecia domowe, spanie. Hobby: zero.

Tak piszecie jakby ona jakims chorym ewenementem byla, a wpasowuje sie idealnie w obraz przecietnego Polaka. Polaka ktory nie ma depresji, niekoniecznie ma nadwage.
No i co z tego wynika? Ze skoro wszyscy kradna to ja tez powinienem? Gratuluje rozumowania. Poza tym laska jest NASTOLATKA. Z postow autora wynika nawet ze nie ma specjalnie duzo obowiazkow domowych. Nie porownoj nastolatki ktora nie ma NIC do roboty z pracujaca kobieta zajmujaca sie rodzina.

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość

trzymajmy sie faktow. Dziewczyna ma kilka kg nadwagi. To nie jest otylosc. Jak bedzie wazyc 130 kg, to sama napisze, ze powinna sie odchudzac ze wzgledu na zdrowie swoje.
Jasne, czyli kazdy palacz tez powinien czekac az bedzie mial 3 zawal z rzucaniem palenia, bo po co sie spieszyc "nie jest tak zle"????!!!! Nie wierze, w to co czytam. Czyli z odchudzaniem trzeba czekac az sie osiagnie rozmiar titanica, bo wczesniej nie ma po co???!!!! Tu chodz o tendencje! Skoro jest alarmujaca to chyba nie moza czekac az sie rozwinie do stanu katastrofalnego (tj 150 kg) tylko walczyc z tym jak najwczesniej! Dodam, ze przy tych 70-paru kg to ona moze uprawiac sport jakis itd przynajmniej jest wstanie, a przy 150 kazdy podskok to bye bye stawy! Nie wierze, serio nie wierze, ze sugerujesz, zeby ona to olewala i czekala az osiagnie wage 130 kg.
Poza tym ona wazy 77 kg, to jest 10 kg nadwagi u MLODEJ OSOBY bez problemow zdrowotnych, intensywnego/nieregularnego trybu zycia czy przebytych chorob/ciaz. Ma problem z wchodzeniem po schodach, to twoim zdaniem, jest normalne i no problem???!!! To nie jest impuls zeby zaczac COS robic ze swoim cialem. To normalne za nastolatka nie ma sily wejsc paru pieter????
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 18:08   #369
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Pytanie - JAK byś SKUTECZNIE wspierała taką osobę? I jak byś nakłoniła do leczenia np. alkoholika? Nie bez powodu daję te porównania.
kiedy ja wazylam duzo wiecej niz dziewczyna autora nie pomagalo zagladanie do talerza, ukladanie diety, wyciaganie na biegi. Brakowallo mi motywacji, popadalam w coraz to wieksza depresje.
Pomoglo dopiero kiedy INNI zrozumieli, ze ja np. nie zrezygnuje z makaronu, chleba, nie zaczne jest nabiału czy miesa bo im sie tak chce. wiec najpierw mama duzo ze mna rozmawiala o moim samopoczuciu, wyrzucala mnie na spacery z psem, kupili ciemny makaron i pieczywo, nie reagolwali alergicznie na kazdego ziemniaka na moim talerzu, stopniowo obnizalam kalorycznosc posilkow (np. kielbaska z grila albo frytki odsaczone z tluszczu), mniejsza paczka chipsow, cyz zjedzenie na wieczor ogorka zamiast kromki chleba. Bardzo mi pomoglo to, ze nie wyrzucano mi kazdego zjedzonego chipsa czy kawalka masla. nie przeszlam na diete z dnia na dzien ale stopniowo.
Stopniowo tez zaczelam sie wiecej ruszac, byly mnie wyciagal na rower, ale nie na zasadzie "klusek, idziemy cwiczyc bo sie spalas" tylko tak bardziej dla relaksu, potem bylo piwko i kielbaska z grila. Kiedy zaczelam dostrzegac pozytywne zmiany sama wprowadzilam bardziej restrykcyjne zasady diety, sama wiecej cwiczylam. I dla mnie to jest wspieranie.
Bardziej niz wstrzasania i "pomagania" potrzeba mi bylo dyskretnej troski
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość

Edytowane przez pieluchomajtek
Czas edycji: 2009-04-06 o 18:13
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 18:10   #370
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez pieluchomajtek Pokaż wiadomość
kiedy ja wazylam duzo wiecej niz dziewczyna autora nie pomagalo zagladanie do talerza, ukladanie diety, wyciaganie na biegi. Brakowallo mi motywacji, popadalam w coraz to wieksza depresje.
Pomoglo dopiero kiedy INNI zrozumieli, ze ja np. nie zrezygnuje z makaronu, chleba, nie zaczne jest nabiału czy miesa bo im sie tak chce. wiec najpierw mama duzo ze mna rozmawiala o moim samopoczuciu, wyrzucala mnie na spacery z psem, kupili ciemny makaron i pieczywo, nie reagolwali alergicznie na kazdego ziemniaka na moim talerzu, stopniowo obnizalam kalorycznosc posilkow (np. kielbaska z grila albo frytki odsaczone z tluszczu), mniejsza paczka chipsow, cyz zjedzenie na wieczor ogorka zamiast kromki chleba. Bardzo mi pomoglo to, ze nie wyrzucano mi kazdego zjedzonego chipsa czy kawalka masla. nie przeszlam na diete z dnia na dzien ale stopniowo.
Stopniowo tez zaczelam sie wiecej ruszac, byly mnie wyciagal na rower, ale nie na zasadzie "klusek, idziemy cwiczyc bo sie spalas" tylko tak bardziej dla relaksu, potem bylo piwko i kielbaska z grila. Kiedy zaczelam dostrzegac pozytywne zmiany sama wprowadzilam bardziej restrykcyjne zasady diety, sama wiecej cwiczylam. I dla mnie to jest wspieranie.
Zgadza sie, tylko to jest DOKLADNIE TO CO PROBOJE BEZSKUTECZNIE ROBIC AUTOR. TEz ja wyciagal dla relaksu, tez kupowal zdrowe zamienniki (np chipsy bananowe o ktorych wspomnial). I nic. Jak beton. To co on ma zrobic?
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 18:18   #371
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
No i co z tego wynika? Ze skoro wszyscy kradna to ja tez powinienem? Gratuluje rozumowania. Poza tym laska jest NASTOLATKA. Z postow autora wynika nawet ze nie ma specjalnie duzo obowiazkow domowych. Nie porownoj nastolatki ktora nie ma NIC do roboty z pracujaca kobieta zajmujaca sie rodzina.
wynika z tego to, ze dziewczyna, ktora nie ma hobby, nie musi wcale miec depresji i bog wie czego

Cytat:
Jasne, czyli kazdy palacz tez powinien czekac az bedzie mial 3 zawal z rzucaniem palenia, bo po co sie spieszyc "nie jest tak zle"????!!!! Nie wierze, w to co czytam. Czyli z odchudzaniem trzeba czekac az sie osiagnie rozmiar titanica, bo wczesniej nie ma po co???!!!!
ja nie wiem jakich Ty ludzi poznalas bo ja w swoim otoczeniu widze duzo osob, ktore maja tendencje do tycia, utrzymanie rozmiaru 36 jest dla nich praktycznie niemozliwe. I zyja cale zycie z lekka, podkreslam LEKKA nadwaga i nie dobijaja do wagi 150 kg nigdy.

to, ze wazy 77 kg to sa insynuacje autora watku, on tak sobie podejrzewa. Stanu faktycznego nie znamy. A przez to jakie on ma podejscie do niej, to pewnie mu ona w oczach rosnie.

zadyszka jest spowodowana brakiem kondycji, osoby szczuple tez tak maja jak sie nie ruszaja

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
Zgadza sie, tylko to jest DOKLADNIE TO CO PROBOJE BEZSKUTECZNIE ROBIC AUTOR. TEz ja wyciagal dla relaksu, tez kupowal zdrowe zamienniki (np chipsy bananowe o ktorych wspomnial). I nic. Jak beton. To co on ma zrobic?
zastrzelic!!!
no po prostu takiego tlustego, leniwego, spasionego balerona to tylko zastrzelic, bo nawet ciezkiego dupska nie ruszy pasozyt jeden bezuzyteczny!

/ironia


ps. chipsy bananowe to taka bomba kaloryczna, ze ja nie wiem kto by na tym chudl
__________________
.................

Edytowane przez syntagma
Czas edycji: 2009-04-06 o 18:21
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-06, 18:31   #372
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez rocki Pokaż wiadomość
Nie chce byc zlosliwa, ale przejrzalam sobie ten watek i zastanawia mnie, ile z tych obronczyn ucisnionych dziewczat z nadwaga same maja nadwage, zle sie z nia czuja i probuja kazdemu wmowic jego prawo do otylosci. Przykro mi, ale to byla pierwsza mysl po przeczytaniu waszych wypowiedzi

Ciekawe, czemu do mnie mogli wszyscy w szkole mowic "szkieletor", , itd. i jakos zaden obronca ucisnionych sie nie znalazl. Nie wiedziec czemu slowo "gruby" jest uwazane za niezwykle obrazliwe, ale juz "kosciotrup" to taki znakomity zarcik, "posmiejmy sie wszyscy, hahaha, o boze, jak ty strasznie wygladasz taka chuda, ostatnio jeszcze sie schudlo, co?, dam ci rade - jedz to i to, po co sie glodzisz, pewnie sie odchudzasz z kosci na osci". I takimi tekstami wszyscy sypia na lewo i prawo. Zwlaszcza sprawiedliwe jest to, ze zwykle robia to osoby z nadwaga. Ale wyobrazcie sobie tylko, ze nagle dziewczyna noszaca rozmiar 34/36 podchodzi do tej z 44/46 i mowi: "co, przytylo sie? ale brzuchol ci zwisa, nie zryj tyle, dam ci dobra rade - nie jedz, co, nie masz sily woli?", ciekawe, jakie by byly komentarze i gdzie nagle by znikla ta podobno tak wszechobecna tolerancja?
Przykre że masz takie doświadczenia, ale chyba każdy lub prawie każdy spotkał się kiedyś z jakimś przytykiem do wyglądu, z jakimś nieprzyjemnym komentarzem czy uwagą która uraziła.
Kulturalny człowiek nie wytyka wyglądu ani osobie z nadwagą ani osobie z niedowagą ani się nie nabija, ale jak bywa z poziomem kultury w szkołach, wśród dzieci czy nastolatków - wiadomo. Ja też się spotkałam z różnymi przykrymi rzeczami, żyję dalej i nie czuję potrzeby odreagowania teraz na jakiejś niczego nie świadomej dziewczynie.

Poza tym chyba nikt tu się nie "czepia" określenia "gruba", ale uroczych epitetów typu "spaślak" czy "kanapowy morświn" (czy jakoś tak, już nie pamiętam).

Dalej: dlaczego piszesz o otyłości, skoro tej dziewczyny chyba jednak ona nie dotyczy? Otyłość to już choroba zagrażająca zdrowiu. Kilka kg nadwagi to jeszcze nie tragedia...
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 18:33   #373
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
Zgadza sie, tylko to jest DOKLADNIE TO CO PROBOJE BEZSKUTECZNIE ROBIC AUTOR. TEz ja wyciagal dla relaksu, tez kupowal zdrowe zamienniki (np chipsy bananowe o ktorych wspomnial). I nic. Jak beton. To co on ma zrobic?
nie
on jej zagladal do talerza, wyciagal na bieganie bo ma schudnac. To tez moja rodzina kiedys robila i ja to odbeiralam "nie zryj gruba swinio", "ruszaj sie spaslaku" i przez to mi odechciewalo
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 18:40   #374
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

No w sumie to ja nie wiem czy on dokładnie to samo próbował zrobić, bo jak widać dziewczyna się dość szybko zorientowała, że mu przeszkadza jej waga i wcale jej nie wyciąga "dla relaksu", tylko po to żeby ją odchudzić.
Cytat:

(Pomyślałem sobie że może ją gdzieś wyciągnę na spacer czy basen - delikatnie rzecz biorąc spotkałem się z odmową ("ty chcesz mnie odchudzić, nie pójde na basen z tymi fałdami tłuszczu, masz mnie akceptować i kochać" etc.)
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 18:46   #375
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
No w sumie to ja nie wiem czy on dokładnie to samo próbował zrobić, bo jak widać dziewczyna się dość szybko zorientowała, że mu przeszkadza jej waga i wcale jej nie wyciąga "dla relaksu", tylko po to żeby ją odchudzić.
dokladnie. To ze ktos jest gruby nie znaczy ze mu od razu mozg wypalilo i sie nie domysli o co chodzi.
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 18:58   #376
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
No w sumie to ja nie wiem czy on dokładnie to samo próbował zrobić, bo jak widać dziewczyna się dość szybko zorientowała, że mu przeszkadza jej waga i wcale jej nie wyciąga "dla relaksu", tylko po to żeby ją odchudzić.
ale to chyba o to chodziło,żeby schudła.
przecież nie brał jej na wycieczkę po lesie,że ptaszków posłuchali
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 19:13   #377
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 574
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość

[/COLOR]
zastrzelic!!!
no po prostu takiego tlustego, leniwego, spasionego balerona to tylko zastrzelic, bo nawet ciezkiego dupska nie ruszy pasozyt jeden bezuzyteczny!

/ironia
:
I jeszcze tlen normalnym, szczupłym ludziom zabiera, potem za szczupłych pieniądze trzeba będzie grubasa leczyć, nie wspominając, ze należałoby odgrodzić od normalnego społeczenstwa, żeby nie raziło ich zmysłu estetycznego. Nie daj boże wsiądzie taki tłucznik do autobusu.

Masakra.
I zeby nie bylo, ze tu fanfic wymyslam, to wszystko zasłyszane komentarze "normalnych" ludzi.
Osoboscie robi mi sie niedobrze. Na takie komentarze. I na takich ludzi.
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 19:13   #378
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
ale to chyba o to chodziło,żeby schudła.
przecież nie brał jej na wycieczkę po lesie,że ptaszków posłuchali
walsnie o to chodzi, zeby ona miala chociaz zludzenie, ze chodzi o to posluchanie ptaszkow, piknik nad rzeczką, wypad rowerem do baru. bo jak od razu wiadomo o co cho to ona zapewne czuje sie chocby mowil (uzywajac slownictwa Sanots) "ruszaj sie spaślaku"
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 19:14   #379
diamentowa
Zakorzenienie
 
Avatar diamentowa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Diamentowa - nie dodawaj tego, czego nie ma..
Zgaduję, że chodzi Ci o "litość"?
Zabawne, ja staram się podobnie jak wy "nazywać rzeczy po imieniu". Bo oczywiście tekst o "oswajaniu" brzmi dużo ładniej, prawda?

rocki nie chcę być złośliwa, ale wydaje mi się, że masz baardzo zły tok rozumowania. Nikt nie ma prawa innych obrażać. A Ty twierdzisz, że skoro Ciebie obrażano to można to puścić dalej w obieg? Czyli "można grubasów obrazić, a niech mają! Co to, ze mnie się wyśmiewali bo byłam chuda, to ja teraz wyszydzę te grubaski co tutaj się wypowiadają, bronią spaślaków." Naprawdę sądzisz, że gdzieś tam w szkołach gdzie obrażane są grube dzieci inne tak często stają w ich obronie? Jesteś w błędzie. Podbudowywanie swojego ego, kosztem wyśmiewania cudzych słabości dla mnie jest obrzydliwe.
diamentowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-06, 19:19   #380
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

To się robi aż śmieszne.
Cackanie się z ta dziewczyną jaki pożytek przyniesie?
Duża jest, nie jest małą dzidzią.
Chyba powinna być w stanie przełknac słowa: martwię się o ciebie, bo rośniesz wszerz i się rozleniwiasz do granic możliwości.
Proste jasne i nie obraźliwe.


Albo się za siebie weźmie albo nie.
Jej wybór.

Zbyt duża tolerancja dla ludzi otyłych w UK doprowadziła do tragedii,że tak powiem społecznej.
Ci ludzie, jedzą oglądają TV i pobierają zasiłki, bo są wg samych siebie niezdolni do pracy.
(nie mówię tu o lekkiej nadwadze tylko otyłości).
A powiedzenie komuś,że jest za gruby grozić może procesem.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 19:28   #381
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

A ja tak czytam i czytam i już nie wiem, co tu jest problemem Czy nadwaga, czy depresja, czy może sposób odżywiania, czy Bóg wie co jeszcze. Dywagujemy nad problemami dziewczyny, a ani jej nie znamy, ani ona nie przedstawiła swojego problemu osobiście. Poznaliśmy JĄ z relacji jej chłopaka, który się o nią martwi (i dobrze), ale również ma do niej jakiś dziwny stosunek. Nie zostawię jej, bo sobie nie poradzi, jak będzie miało dziecko to nie wejdzie na pierwsze piętro, bo dostanie zadyszki itd. Nie uważacie, że to jest dziwne? Tak jakby była niepełnosprawna umysłowo i potrzebowała opieki Nie napisał ani razu, że ją kocha [było coś w stylu: zakochałem się w innej osobie], dla mnie dziwne
Wygląda, że dziewczyna ma problemy i kompleksy (tak jak większość nastolatków), ale nie sądzę, żeby potrzebowała litości.
Mój tata ma nadwagę i wiem jakie są jej następstwa zdrowotne, gderamy mu wszyscy o tym, żeby dbał o siebie, żeby ćwiczył, ale ta wyższość, która przebija z postów autora [szczególnie w tym ostatnim] przeraża mnie. Jeśli zachowuje się tak w stosunku swojej dziewczyny, nie dziwię się, że ta się buntuje.

Tak naprawdę, jeśli osoba z problemami nie zechce czegoś zmienić w swoim życiu, rodzina, przyjaciele - bliscy, mogą stanąć na uszach, a i tak to nic nie pomoże.
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 19:30   #382
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
To się robi aż śmieszne.
Cackanie się z ta dziewczyną jaki pożytek przyniesie?
Duża jest, nie jest małą dzidzią.
Chyba powinna być w stanie przełknac słowa: martwię się o ciebie, bo rośniesz wszerz i się rozleniwiasz do granic możliwości.
Proste jasne i nie obraźliwe.
czym innym zwykla troska, rozmowa a czym innym beczelne zagladanie do talerza. Masz nadwage, probujes ulozyc diete, cos tam czytasz i nagle masz chwile slabosci, przy ktorej kazdy Ci zaglada do talerza, bo jesz ciastko zamiast Wasy.
Wtedy nie czujesz ze ta osoba sie o Ciebie troszczy, tylko stwierdzasz, ze jestes przebrzydlym wieprzem, ktorego kazdy sie wstydzi i dlatego tak pilnuje Twojej diety.
dobra, zajrzalam ile wazylam w "najlepszym" okresie. W sumie podobnie jak dziewczyna autora

Autorze nawet nie probuj z nia chodzic na zakupy. I tak z toba nie pojdzie. moze z mama albo kolezanka. ale nie z Toba. Nie chce zebys wiedzial, ze np. najwieksze spodnie w sklepie sa na nia za male.
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość

Edytowane przez pieluchomajtek
Czas edycji: 2009-04-06 o 19:42
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 19:40   #383
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
ale to chyba o to chodziło,żeby schudła.
przecież nie brał jej na wycieczkę po lesie,że ptaszków posłuchali
No o to chodziło, ale może dziewczyna by poszła na ten rower, spacer czy cokolwiek gdyby jej to "podano" jako miłe spędzenie razem czasu, a nie jako komunikat "uważam, że jesteś za gruba więc rusz się i schudnij". Bo to od razu wywołuje "bunt". A najlepiej żeby faktycznie chciał iść na spacer żeby "posłuchać ptaszków" a nie po to żeby ją odchudzać, bo gdyby ona chciała być odchudzana, to by coś w tym kierunku zrobiła.
Ogólnie wydaje mi się, że chłopak próbuje jej życie nieco ustawiać, nie mówię czy to dobre czy złe, ale - tak czy inaczej mało efektywne. Nikogo nie da się zmusić do zmiany, musi być chęć tej osoby a nie tylko chęci (i naciski) otoczenia. On ją naciska, skupia się mocno na tym ile ona waży i co robi - ok, troszczy się... Ale kiedy to przechodzi w naciski, podstępy itp - to ona za chiny ludowe nie będzie chciała słuchać. Skądinąd słusznie, bo jest wolną jednostką i może robić ze swoim życiem co jej się tylko zamarzy.
(Autor też jest wolną jednostką z tymi samymi prawami, toteż nikt mu nie każe być z dziewczyną z którą czuje się nieszczęśliwy z jakiegokolwiek powodu.)

Teraz chce ją "zaciągnąć" do psychologa, no więc ja mu powiem z góry żeby się nie fatygował jeśli dziewczyna sama nie wyrazi choćby minimalnej chęci. Zaciągnięta do psychologa może powiedzieć, że ona żadnych testów wypełniać nie będzie, rozmawiać nie będzie i że w ogóle wszystko jest z nią ok.
Można spróbować przekonać dziewczynę jakoś do spróbowania tej drogi. Ale na pewno będzie bardzo ciężko.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 19:41   #384
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez pieluchomajtek Pokaż wiadomość
czym innym zwykla troska, rozmowa a czym innym beczelne zagladanie do talerza. Masz nadwage, probujes ulozyc diete, cos tam czytasz i nagle masz chwile slabosci, przy ktorej kazdy Ci zaglada do talerza, bo jesz ciastko zamiast Wasy.
Wtedy nie czujesz ze ta osoba sie o Ciebie troszczy, tylko stwierdzasz, ze jestes przebrzydlym wieprzem, ktorego kazdy sie wstydzi i dlatego tak pilnuje Twojej diety.
dobra, zajrzalam ile wazylam w "najlepszym" okresie. W sumie podobnie jak dziewczyna autora
Nie wiem faktycznie, bo patrzę z innej perspektywy
Jestem na diecie to TŻ jest przeszczęśliwy, bo
ja mam się lepiej
bo gotuje potrawy, które on uwielbia.
Nigdy mi niczego nie wyliczał, ale...
słyszałam: prztyłaś, przestałaś ćwiczyc ostatnio.
I co?
Było mi przykro, ale przecież to były fakty.
Mówiłam wiem i tyle.
W końcu zabierałam się za to co trzeba.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 19:44   #385
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Heh, gdyby mi facet wytykał że przytyłam albo że ostatnio przestałam ćwiczyć to znalazłabym coś, co mogę wytknąć jemu. I bym się wściekła. On ma być moim facetem, a nie dietetykiem... Takie gadanie to żadna troska i wsparcie tylko poganianie i nawracanie na "właściwą" (zdaniem osoby "nawracającej") drogę.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 19:47   #386
yaminishi
Zadomowienie
 
Avatar yaminishi
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: To tu...to tam...
Wiadomości: 1 224
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
No to zdecydujcie sie. Czesc tu trabi zeby sie nad nia uzalac, bo ma jaks traume i w ogole jest biedna, ale jak autor wykazuje empatie to zle. Tak zle i tak niedobrze. Rozumiem wiec ze oczekujecie, ze on sie zamknie i bedzie to znosil, czy co? Bo pisal, ze probowal psychologa i tez wam to widac nie pasuje, jest ok, ze ona nie raczy sie udac na terapie BO NIE. To co on ma zrobic, bo jak na razie, to tylko jedziecie po jego postawie bez konstruktywnej rady CO DALEJ.
Santos ja jestem tylko jedna. Chyba źle skojarzyłaś wypowiedzi lub czegoś nie zrozumiałaś (skoro mnie cytujesz i piszesz taki komentarz)
To, że bulwersuje mnie takie chamskie podejście do osób z nadwagą świadczy tylko o odrobinie wrażliwości.
Zapewniam też, ucinając insynuacje...zdaje się rocki...nie mam nadwagi, ani niedowagi. Nigdy też nie wyrażałam się o nikim pogardliwie ze względu na jego wygląd. Dla mnie określenia w stylu grubas, żre jak świnia, zadek jak szafa są nienormalne i świadczą o jakimś niedorozwoju emocjonalnym (szczególnie, kiedy nie ma się już nastu lat i nie wygaduje głupot pod wpływem rówieśników).

Nikt tutaj nie poleca użalania się nad tą dziewczyną, ale mądre wspieranie i troskę.
__________________
White Lies - Bigger Than Us
yaminishi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 19:58   #387
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez pieluchomajtek Pokaż wiadomość
czym innym zwykla troska, rozmowa a czym innym beczelne zagladanie do talerza. Masz nadwage, probujes ulozyc diete, cos tam czytasz i nagle masz chwile slabosci, przy ktorej kazdy Ci zaglada do talerza, bo jesz ciastko zamiast Wasy.
Wtedy nie czujesz ze ta osoba sie o Ciebie troszczy, tylko stwierdzasz, ze jestes przebrzydlym wieprzem, ktorego kazdy sie wstydzi i dlatego tak pilnuje Twojej diety.
dobra, zajrzalam ile wazylam w "najlepszym" okresie. W sumie podobnie jak dziewczyna autora

Autorze nawet nie probuj z nia chodzic na zakupy. I tak z toba nie pojdzie. moze z mama albo kolezanka. ale nie z Toba. Nie chce zebys wiedzial, ze np. najwieksze spodnie w sklepie sa na nia za male.
Tak, czyli chodzi o to, aby tak manipulować człowiekiem, aby nie dowiedział się, że my WIDZIMY, że ma za dużo tu i ówdzie, udawać, że nie słyszymy jak narzeka sam na siebie, ale zrobić tak sprytnie, żeby schudł? To życzę powodzenia..
A, jeszcze jedno - aby rozwiązać problem, to najpierw trzeba się przed samym sobą przyznać, że go mamy. Podstawowa zasada.
Mnie osobiście wszystko jedno. Dziewczyna niech sobie tyje - i ma do tego święte prawo. Facet odchodzi (i też miałby do tego prawo), albo nie (byle nie "z litości). Po cholerę uszczęśliwiać ludzi na siłę..?
__________________


Edytowane przez Deede
Czas edycji: 2009-04-06 o 20:00
Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 20:02   #388
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Nie wiem faktycznie, bo patrzę z innej perspektywy
Jestem na diecie to TŻ jest przeszczęśliwy, bo
ja mam się lepiej
bo gotuje potrawy, które on uwielbia.
Nigdy mi niczego nie wyliczał, ale...
słyszałam: prztyłaś, przestałaś ćwiczyc ostatnio.
I co?
Było mi przykro, ale przecież to były fakty.
Mówiłam wiem i tyle.
W końcu zabierałam się za to co trzeba.
Ja sie zastanawiam, czy to nie jest kwestia po prostu charakteru. Ja czy ty mamy racjonalne podejscie. Nie obraze sie przeciez na kogos, ze mi powie, ze mam ciemne wlosy. Bo mam. Tak samo jak nie obraze sie jesli powie, ze jestem gruba jesli bede gruba. Rownie dobrze moge sie zloscic na opisywanie pogody i inne tego typu stwierdzanie oczywistych faktow.
Kolejna sprawa, to ja, szczerze mowiac, nie pojmuje tego o czym pisze no lexie, takiego pieszczenia sie z nia, podchodow itd. Przeciez to nie jest nie wiadomo co, lot w kosmos czy przeprowadzka na ksiezyc. Mnie to dziwi te podstepy typu "wyciagnac ja na spacer ale tak zeby myslala ze to w celu pooladania mchu na drzewach". Moze i to jest metoda, ale powiedzcie mi, na miejscu autora chcialybyscie isc przez zycie z osoba, ktora trzeba do najmniejszego wysilku motywowac takimi podstepami? Bo ja nie. Zycie nie piesci i jesli ktos nie potrafi sobie, nie majac innych problemow, poradzic z tak prosta i podstawowa sprawa, to zle to wrozy. Kolejna kwestia: nie pomyslalyscie ze autor watku TEZ ma jakies POTRZEBY? On tez potrzebuje zeby ktos sie nim zajal czasem, zaopiekowal czy potroszczyl. Tymczasem, on robi to w nadmiarze w stosunku do dziewczyny, wam dalej malo, dalej jest zly, a ona w stosunku do niego? Ona sie przejmuje jego uczuciami i potrzebami? NIE. I czy to jest fair? Dziwi was, ze facet sie zastanawia nad sensem tego?
Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
To się robi aż śmieszne.
Cackanie się z ta dziewczyną jaki pożytek przyniesie?
Duża jest, nie jest małą dzidzią.
Chyba powinna być w stanie przełknac słowa: martwię się o ciebie, bo rośniesz wszerz i się rozleniwiasz do granic możliwości.
Proste jasne i nie obraźliwe.


Albo się za siebie weźmie albo nie.
Jej wybór.

Zbyt duża tolerancja dla ludzi otyłych w UK doprowadziła do tragedii,że tak powiem społecznej.
Ci ludzie, jedzą oglądają TV i pobierają zasiłki, bo są wg samych siebie niezdolni do pracy.
(nie mówię tu o lekkiej nadwadze tylko otyłości).
A powiedzenie komuś,że jest za gruby grozić może procesem.
dokladnie 100% raciji
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 20:13   #389
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
Ja czy ty mamy racjonalne podejscie. Nie obraze sie przeciez na kogos, ze mi powie, ze mam ciemne wlosy. Bo mam.
haha
Ty nie masz ciemnych wlosow moja droga, tylko:
Ciemne klaki na lbie

masz prawda?


Od chyba 3 stron watku probujemy Cie z dziewczynami przekonac, ze co innego
- masz nadwage (stwierdzenie faktu)
a
- spaslas sie (obrazliwe stwierdzenie)

i jeszcze nie dotarlo

komedia to Twoje racjonalne podejscie
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 20:18   #390
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
haha
Ty nie masz ciemnych wlosow moja droga, tylko:
Ciemne klaki na lbie

masz prawda?


Od chyba 3 stron watku probujemy Cie z dziewczynami przekonac, ze co innego
- masz nadwage (stwierdzenie faktu)
a
- spaslas sie (obrazliwe stwierdzenie)

i j
Czy ro nie ty mialas pretensje, ze autor SMIAL napisac w tytule "puszysta"???? I nie ty sie klocilas, ze te pare kg to nie nadwaga i ze ona nie jest gruba? OK moze nie bedziemy do ludzi mowic spaslaku, ale w takim razie mam prawo mowic, ze sa grubi jesli sa czy nie, bo sie nie mozesz okreslic?
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:53.