"Bycie Eko jest w modzie!"

[kaamilaa007]

Moje metody na bycie EKO: - segreguję śmieci (osobno makulatura, plastik, szkło, puszki dla żuli) - na zakupy biorę materiałową torbę (często zapominam idąc dogalerii, ale jeśli kupuję ciuchy w różnych sklepach, biorę w pierwszym reklamówkę, a w kolejnych odmawiam i pakuję wszystko do tej jednej - którą wykorzystuję później wielokrotnie) - w domu mam żarówki energooszczędne - pilnuję by nie sypać zbyt dużo proszku do prania, piorę na trybie eko - naczynia zmywa mi zmywarka - kosmetyki chciałabym używać tylko z naturalnych składników, ale są niestety drogie, kupuję jakiś od czasu do czasu - jeśli chodzi o jedzenie: nie jem mięsa ale kupuję mięsne jedzonko dla pieska, - czasem robię zakupy w sklepach eko, ze zdrową żywnościa, ale nie tak często jakbym chciała bo jednak jest droższe - biorę prysznic zamiast leżenia w wannie - staram sie oszczedzac prad - ciuchy najczęściej oddaję przyjaciółce, koleżankom albo dla biednych ludzi Sa to proste czynności, które nie zajmują mi dużo czasu, nie utrudniają życia. Nie myślę o tym czy jestem eko czy nie, po prostu skoro wiem, że są lepsze wyjścia to z nich korzystam )

Warto wprowadzać małe – wielkie „ekozmiany” w swoją codzienność, przede wszystkim po to, aby ulżyć swojemu ciału umęczonemu wszechobecnym zanieczyszczeniem.

[Michunka]

puszki dla żuli? jestem zniesmaczona tym stwierdzeniem. Nie tylko "żule" zbierają puszki... radzę pomyśleć nad niektórymi słowami. Znam biednych ludzi którzy tylko tak mogą zdobyć pieniądze,żeby mieć na chleb. Nieładnie

[ziomaska]

Podejrzewam że miało być śmiesznie... a tak nie jest