Zapomniałam, zwymiotowałam, pomyliłam kolejność, wzięłam za dużo itd. (cz.2)

[paolaaaaa]

Napisane przez Serenely

Niech połyka magnez, potas, elektrolity i jakieś witaminy B (ja akurat brałam drożdże piwowarskie). Jeśli to nie pomoże, wtedy trzeba skonsultować to z lekarzem. Lepiej działać w ten sposób, bo tabletki jakby nie było wypłukują bardziej z organizmu pewne rzeczy (a nie wspominają o tym w ulotce) - choćby kwas foliowy. U niektórych to się niczym nie objawia, u innych tak - jak piszę, czasem potrafi mnie chwycić lekki skurcz. Jednak drętwienia kończyn już nie mam. Pojawiło się to po roku stosowania tabletek.

Ciężko powiedzieć czy u siostry jest tak samo - może to być wina tabletek, nie neguję, ale nie musi.

U niej po miesiącu praktycznie. Ale chyba miała wcześniej co jakiś czas problem z ilością mageznu - z nocy łapały ją kurcze łydek.
Sprawdzimy jak to pomoże

[Serenely]

A no widzisz, może to te niedobory. Powodzenia!

[alicjacz]

Hej, sprawa wygląda następująco. Caly dzien zle sie czuje,generalnie jestem chora :kaszle stan podgoraczkowy bole miesni. do tego doszla biegunka, caly dzien od rana. zazwyczaj biore tabletke kolo 15-16, ale dizisja oczywiscie jeszcze nie zazylam. co robic? poczekac az wszystko ze mnie "wyjdzie" i wziac tabletke tuz przed pojsciem spac? zakladajac ze obejdzie sie bez nocnych perturbacji?

[quench]

Napisane przez alicjacz

Hej, sprawa wygląda następująco. Caly dzien zle sie czuje,generalnie jestem chora :kaszle stan podgoraczkowy bole miesni. do tego doszla biegunka, caly dzien od rana. zazwyczaj biore tabletke kolo 15-16, ale dizisja oczywiscie jeszcze nie zazylam. co robic? poczekac az wszystko ze mnie "wyjdzie" i wziac tabletke tuz przed pojsciem spac? zakladajac ze obejdzie sie bez nocnych perturbacji?

Tak. Możesz sobie przesunąć branie tabletek nawet o 12 godzin - byle nie dłużej. Nic się więc nie stanie jak tabletkę spróbujesz zażyć późnym wieczorem.

[alicjacz]

A tak się zastanawiam. Jesli jestem 2 dni w trakcie biegunki .
1 dzień caly dzień biegunka, wieczorem gdy już czuje ze mam pusty żołądek biorę tabletke i idę spać
2gi dzień od razu po śniadaniu muszę iść do toalety, i znowu praktycznie wodnisty kał<sory za doraźny opis> w ciągu dnia później już nie chodziłam do toalety, ale to dltego ze nic nie jadłam <jestem chora i nie chce mi się specjalnie jesc> biero tabletke o normalnej porze-15, i dopiero wieczorem ok 22 po kolacji znowu idę do toalety, gdzie sytuacja znow wygląda luźno?

chodzi mi generalnie o to, czy jezeli mam takie rozwolnienie , i nawet jesli 5 godzin po wzięciu tabletki nie idę do kibelka, to czy tak ona przeze mnie nie "przelatuje" jak każdy pokarm, czy normalnie się wchłania?

[kizdaM]

Napisane przez alicjacz

A tak się zastanawiam. Jesli jestem 2 dni w trakcie biegunki .
1 dzień caly dzień biegunka, wieczorem gdy już czuje ze mam pusty żołądek biorę tabletke i idę spać
2gi dzień od razu po śniadaniu muszę iść do toalety, i znowu praktycznie wodnisty kał<sory za doraźny opis> w ciągu dnia później już nie chodziłam do toalety, ale to dltego ze nic nie jadłam <jestem chora i nie chce mi się specjalnie jesc> biero tabletke o normalnej porze-15, i dopiero wieczorem ok 22 po kolacji znowu idę do toalety, gdzie sytuacja znow wygląda luźno?

chodzi mi generalnie o to, czy jezeli mam takie rozwolnienie , i nawet jesli 5 godzin po wzięciu tabletki nie idę do kibelka, to czy tak ona przeze mnie nie "przelatuje" jak każdy pokarm, czy normalnie się wchłania?

ULOTKA - wszystko jest tam napisane...tabletka wchłania się 3-4 h

[Serenely]

Alicja, ulotka mówi o biegunce w takim sensie, że ciągle latasz do łazienki i tabletka nie ma szansy zagościć w Twoim organizmie, rozłożyć się. Jeśli łykasz ją na noc, a dopiero rano Cię pogoni, to zdążyła się wchłonąć. Miałam takie sytuacje - i właśnie najlepiej tak robić, nie musisz się o nic martwić.

[alicjacz]

Napisane przez kizdaM

ULOTKA - wszystko jest tam napisane...tabletka wchłania się 3-4 h

tak, ale bardziej mi chodzi o to, ze skoro moj uklad trawienny dziala na zwiekszonych obrotach, czy tabletka w ogole zdazy sie wchlonac, czy tak jak inny pokarm po prostu przezemnie " przelatuje "

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez Serenely

Alicja, ulotka mówi o biegunce w takim sensie, że ciągle latasz do łazienki i tabletka nie ma szansy zagościć w Twoim organizmie, rozłożyć się. Jeśli łykasz ją na noc, a dopiero rano Cię pogoni, to zdążyła się wchłonąć. Miałam takie sytuacje - i właśnie najlepiej tak robić, nie musisz się o nic martwić.

no, wlasnie o to mi chodziło, po prostu myslalam ze skoro wszystko natychmiastowo przelatuje przez moj uklad trawienny, tabletka ktora wzielam tak samo, i nie zdazyla sie wchlonac...

dzieki za odpowiedz!

[przewrotneananasy]

Halo ! Proszę, pomóżcie...
Jestem w 3 tygodniu brania tabletek i dzisiaj rano katastrofa... Wzięłam 16 tabletkę po czym miałam rozwolnienie. Może po 20 minutak od przyjęcia pigułki... nie wiem. Właściwie to przed przyjęciem tabletki też raz. Nie wiem czy to biegunka... Takie 2 rozwolnienia konkretne. Nie wiem od czego to mogło być, ale to chyba nieistotne...
Pomóżcie, brać dodatkową tabletkę ?

[sugarfree87]

Dziewczyny czy mogę skrócić przerwę 7 dniową o 2 dni a następnie wziąć tylko 14 tabletek i znowu przerwa?
Wydaje mi się, że tak

[Serenely]

Dobrze Ci się wydaje.

[Karoolajnaa]

Witam, mam problem.
Wzięłam 3 tabletkę z kolejnego (czwartego) opakowania, jednak po 1,5h byłam zmuszona pójść do toalety. Nie mogę nazwać tego ostrą biegunką, bardziej jednorazowym rozwolnieniem. Brać kolejną tabletkę?

[Serenely]

Sama napisałaś, że to nie była biegunka, więc w czym problem?

[suny]

Dzisiaj o 16 wzięłam 11. tabletkę. Po niecałej godzinie oddałam wodnisty stolec. Powinnam wziąć drugą teraz? Nie byłam pewna.

[giovanna92]

To nie była biegunka, wiec nie bierz kolejnej tabletki.

[suny]

dziękuuuuję!

[shantinka]

Witam mam głupie pytanko.. Otóż wzięłam tabletkę o 13 popiłam wodą, a za 10 min moja kochana babcia zrobiła mi kawę. Zapomniałam się i wypiłam pół szklanki, choć staram się tego unikać bo zawsze od wypcia kawy muszę iśc do łazienki oddać stolec w niedługim czasie. I tak też było tym razem. Kręciło w brzuszku i o 14 musiałam odwiedzić łazienkę. Czy mam sie czym martwic? Tabletka chyba sie wchłonie? Czy to jest realne że mogłam ją wypróżnić i nie zdążyła się wchłonąć?

[Serenely]

A czy wiesz co znaczy BIEGUNKA? Czytanie ulotki ze zrozumieniem się kłania. ;]

[shantinka]

no ja wiem ze biegunka to bieganie ciągłe do łazienki ale pomyslalam ze taka nagła chęć odwiedzenia lazienki po wypiciu kawy, a wczesniej tej checi nie bylo, mogla spowodowac jakas rewolucje w zoladku.

[Serenely]

Nie, w ulotce jest mowa o biegunce, a nie pojedynczych sensacjach. I pamiętaj o tym.

[Dojota]

Dziewczyny, wczoraj wieczorem wzielam tabletke (8 dzien) a dzisiaj rano uprawilam seks. Dopiero pozniej zawuwazylam,że tabletka torche sie pokruszyła i troche białego proszku zostalo w opakowaniu. Co zostalo to wzielam. No i teraz sie boje

[Serenely]

Dojota, no błagam, nie masz większych problemów? Zapewne ukruszyła się powłoka, a co do poziomu hormonu - czy nie wzięcie tabletki jest równoznaczne z jej wzięciem, pomimo tyci tyci ubytku? Czy to ma jakiś wpływ? Odpowiedz sobie sama.

[Dojota]

No ja chyba powinanm sie czasami walnąć w głowe lol

[*wanilia*]

Dziewczyny doradźcie co najlepiej zrobić.
W niedziele ok 20-22 wzięłam 5 tabletkę z opakowania (Naraya). W tym również dniu uprawiałam seks. Następną tabletkę powinnam wziąć w poniedziałek o czym niestety zapomniałam. Przyjęłam ją we wtorek o 10 rano. Myślę że minęło 12 h. Nie pamiętam niestety dokładnej godziny przyjęcia tabletki w niedziele dlatego nie potrafię określić dokładnego czasu. Na pewno nie będzie to więcej niż 14 h.
Poszłam dzisiaj od razu do lekarza ale niestety był tylko jeden w mojej przychodni i nie chciał mnie ani przyjąć ani nic doradzić "bo ma komplet i jest w pracy od 5h (!)".
Rozmawiałam z położną która zapisuje na wizyty i kazała mi przyjść jutro bo jeśli nawet miałabym wziąć tabletkę po to jeszcze spokojnie będę miała na to czas. Uspakajała mnie że będzie w porządku bo biorę tabletki ponad 5 lat i ciężko jest zajść w ciążę tak od razu.

Jednak wiadomo stres jest... I stąd moje pytanie czy przyjąć tabletkę po? Czy faktycznie ryzyko ciąży po tak długim okresie przyjmowania tabletek jest tak duże? czy taka tabletka tylko namiesza mi w organizmie?

[kotkotek]

Napisane przez *wanilia*

Dziewczyny doradźcie co najlepiej zrobić.
W niedziele ok 20-22 wzięłam 5 tabletkę z opakowania (Naraya). W tym również dniu uprawiałam seks. Następną tabletkę powinnam wziąć w poniedziałek o czym niestety zapomniałam. Przyjęłam ją we wtorek o 10 rano. Myślę że minęło 12 h. Nie pamiętam niestety dokładnej godziny przyjęcia tabletki w niedziele dlatego nie potrafię określić dokładnego czasu. Na pewno nie będzie to więcej niż 14 h.
Poszłam dzisiaj od razu do lekarza ale niestety był tylko jeden w mojej przychodni i nie chciał mnie ani przyjąć ani nic doradzić "bo ma komplet i jest w pracy od 5h (!)".
Rozmawiałam z położną która zapisuje na wizyty i kazała mi przyjść jutro bo jeśli nawet miałabym wziąć tabletkę po to jeszcze spokojnie będę miała na to czas. Uspakajała mnie że będzie w porządku bo biorę tabletki ponad 5 lat i ciężko jest zajść w ciążę tak od razu.

Jednak wiadomo stres jest... I stąd moje pytanie czy przyjąć tabletkę po? Czy faktycznie ryzyko ciąży po tak długim okresie przyjmowania tabletek jest tak duże? czy taka tabletka tylko namiesza mi w organizmie?

Moim zdaniem nic się nie stanie i ja bym nie mieszała tabletką PO.

[*wanilia*]

Napisane przez kotkotek

Moim zdaniem nic się nie stanie i ja bym nie mieszała tabletką PO.

Poczytam jeszcze i poradzę się jutro lekarza. To akurat mi nie zaszkodzi.
Trochę się boję bo to jednak pierwszy tydzień i w dodatku dzień wcześniej uprawiałam seks...

Ale z drugiej strony jak pomyśle co taka tabletka PO robi w organizmie w połączeniu z tabletkami anty to w ogóle masakra...

[kotkotek]

Chciałam tylko powiedzieć, że spóźniłam się kilkanaście godzin z pierwszą tabletką z opakowania a współżyłam w czasie przerwy i zrobiłam test 18 dni po stosunku, drugi 24 dni po i negatywne
Także radość po prostu

[*wanilia*]

Napisane przez kotkotek

Chciałam tylko powiedzieć, że spóźniłam się kilkanaście godzin z pierwszą tabletką z opakowania a współżyłam w czasie przerwy i zrobiłam test 18 dni po stosunku, drugi 24 dni po i negatywne
Także radość po prostu

Gratuluję

i pocieszam się że może u mnie też nie będzie źle skoro też zapomniałam tabletki z 1 tygodnia. Wiem że każdy organizm jest inny ale jednak zawsze to jakieś pocieszenie.
Idę jutro rano do gina i zobaczymy co on powie.

[radioheadka]

przez pomyłkę przyjęłam jednoczesnie 2 tabletki na raz:/ moze miec to jakies konsekwencje? jest to drugi tydzien. normalnie skonczyc opakowanie i skrocic przerwę o jeden dzien?

[Serenely]

Tak, skończysz opakowanie szybciej. Raczej nic się nie stanie.