urządzenia ułatwiające gotowanie - opinie

[Pani_Mada]

Napisane przez Heledore

Moja podstawa jest blender. Robie nim zupy krem,sosy, koktajle owociwe w innej przystawce rozdrabniam warzywa np. Na salatke czu surowke, miele mieso i ryby, miele orzechy itd. Musze kupic prztstawke do tarcia ziemniakow itp.
Drugim urzadzebiem jest zwykly mikser zelmera do utarcia ciasta czy ubicia piany.
Nie rozumiem parowarow - mozna kupic zavpare groszy nakladki na garnek do gotowania na parze zamiast zagracac szawki ogromna maszyna.
Nie rozumiem tez modnych termomixow mulicookerow maszyn do chleba czy kenwoodow. Kiedys sama na niego zachorowalam ale szybko sie opamietalam. Zagniecenie ciasta kruchego,drozdzowego, na chleb zajmuje w rekach 5-10 min a do umycia jest tylko stolnica. W maszynie wszystko trwa i jest wiecej ekementow do mycia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

też uważałam że robot (typu Kenwood) jest zbytecznym luksusem dopóki nie zaczęłam go używać. wcale nie ma tak dużo więcej elementów do umycia bo myje się misę i mieszadło. tyle. nie trzeba myć całego robota za każdym razem. wrzucam składniki i ciasto się wyrabia a ja w tym czasie robię inne rzeczy. już nie mówiąc o plackach ziemniaczanych - nakładka z tarką to mega ułatwienie. oszczędzam sporo czasu, bo nie trzeba nad nim stać.

[kaledonia]

Napisane przez marysia_co

U mnie podstawą jest blender. Dlatego kupiłam z kenwooda, bo jest najlepszy na rynku. A robot kuchenny chciałabym mieć, ale muszę jeszcze na niego oszczędzić.

Widziałam na Instagramie, że w Biedronce pojawił się Sencor
http://www.biedronka.pl/pl/product,i...cor-stm-3621gr
http://www.biedronka.pl/pl/product,i...encor-stm-41gr
Widziałam go w Saturnie na żywo i zrobił dobre wrażenie.

[201803290936]

Zachorowałam na wolnowar, obejrzałam mnóstwo przepisów i stwierdzam, że to coś dla mnie. Jutro jadę oglądać i chyba kupię. Crock-Pot z kamionkową misą jakoś tak najbardziej mnie kusi.

Czy są jakieś wydawnictwa papierowe na temat gotowania w wolnowarze?

[a3389c1658f289371e9f53ba70ebd6b73c85f48f]

Napisane przez Doris1981

Zachorowałam na wolnowar, obejrzałam mnóstwo przepisów i stwierdzam, że to coś dla mnie. Jutro jadę oglądać i chyba kupię. Crock-Pot z kamionkową misą jakoś tak najbardziej mnie kusi.

Czy są jakieś wydawnictwa papierowe na temat gotowania w wolnowarze?

W YT jak wrzucisz „crock pot recipes” albo slow cooker recipes znajdziesz pełno przepisów. Na androida tez są apps w Google shopie. Najczęściej jest to w języku angielskim, bo właśnie w USA jest to najmodniejsze.

[201803290936]

Napisane przez LegoJedi

W YT jak wrzucisz „crock pot recipes” albo slow cooker recipes znajdziesz pełno przepisów. Na androida tez są apps w Google shopie. Najczęściej jest to w języku angielskim, bo właśnie w USA jest to najmodniejsze.

Tak, na YT to wiem, bo właśnie tak oglądałam. Tylko ja jestem "starej daty" to jakąś książkę do łapki też bym chciała mieć. Chociaż doczytałam, że jakaś książeczka z przepisami jest dodawana do sprzętu.

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Kiedys bardzo mi sie podobaly urzadzenia typu wolnowar, ale tak jak juz ktos pisal - to cos dla miesozercow. Ja juz od miesiaca nie jem miesa, wiec za bardzo mi sie nie przyda.

Za to czaje sie na urzadzenie do gotowania na parze, porzadny blender, rozdrabniacz do orzechow.

[cava]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7910899 1]Kiedys bardzo mi sie podobaly urzadzenia typu wolnowar, ale tak jak juz ktos pisal - to cos dla miesozercow. Ja juz od miesiaca nie jem miesa, wiec za bardzo mi sie nie przyda.

Za to czaje sie na urzadzenie do gotowania na parze, porzadny blender, rozdrabniacz do orzechow.[/QUOTE]


W wolnowarze super się przygotowuje strączkowe.
(to ja pisałam ze to dla mięsożerców, ale dla strączkożerców też super maszyna)

[rembertowa]

Doris, gdzieś przeczytałam, że wybierając wolnowar trzeba kierować się prostotą - im mniej skomplikowany, tym lepszy; im mniej prądu żre i im mniej ma opcji, tym lepiej. To w końcu jest wybitnie nieskomplikowane urządzenie. Mam dwa - jeden mały, który nie ma nawet guziczka do włączania, wkłada się wtyczkę do kontaktu, i drugi, większy i z trzema funkcjami, i w sumie to się zgadzam z opinią. Dodam, że podstawowa rzecz, jaką trzeba przemyśleć to wielkość, bo wolnowar powinien być jednak w większej części zapełniony podczas gotowania. No ale to zależy od potrzeb.

A także, powtórzę: to urządzenie dla wszystkich, także wegetarian / wegan, wolnowar rewelacyjnie sprawdza się w gotowaniu warzyw. Używam głównie do zup, są przyjemnie esencjonalne, a warzywa nie są rozgotowane mimo dłuższego gotowania. Podobno można też ćwiczyć w wolnowarze dżemy i konfitury, no ale w tym względzie jestem nieprzejednaną tradycjonalistka.

[201803290936]

Wzięłam Crock-pot 5,7 l (wbrew pozorom to wcale nie tak dużo, jakby się wydawało) z powodu kamionkowej misy. Obmacałam kilka innych i jednak ta powłoka ceramiczna na misie jakoś najbardziej mnie przekonała. Robię właśnie całego kurczaka (1,7 kg), do tego zmieściłam z 6 pokrojonych ziemniaków, pokrojony seler naciowy, 3 pokrojone marchewki. Taka wprawka przed świętami, bo przyjdą do nas teściowie i na pewno będę chciała kurczaka zrobić. Z zakupów zjechaliśmy dopiero koło 14:00, więc kurczak będzie się robił do 23:00, ale koniecznie chciałam wypróbować urządzenie od razu. Zdam relację. Na razie obserwacja taka, że urządzenie nagrzewa się, ale trzeba byłoby się uprzeć, żeby się poparzyć (siłą na tym trzymać rękę). Natomiast praktycznie nie paruje - profilaktycznie zrobiłam mikrouchył w oknie kuchennym, ale nie jest tak, że zapach na pół mieszkania. W kuchni nieznaczny. Książeczka z przepisami bardzo fajna, ale mogłoby być więcej szczegółów.

Cavo, rozpuszczałaś kiedyś cukier w wolnowarze? Bo w przepisach na desery takie polecenie się pojawia, ale nic więcej nie wyjaśnili.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez rembertowa

(...)
A także, powtórzę: to urządzenie dla wszystkich, także wegetarian / wegan, wolnowar rewelacyjnie sprawdza się w gotowaniu warzyw. Używam głównie do zup, są przyjemnie esencjonalne, a warzywa nie są rozgotowane mimo dłuższego gotowania. Podobno można też ćwiczyć w wolnowarze dżemy i konfitury, no ale w tym względzie jestem nieprzejednaną tradycjonalistka.

Po ponad trzech godzinach odważyłam się na moment zdjąć pokrywkę i złapałam kawałek marchewki. Oczywiście nadal twarda, ale zdążyła już przejść smakiem przypraw, tymianku, czosnku. Czyli jak najbardziej będziemy robić w wolnowarze również same warzywa.

[Rena]

I to wyjdzie taki kurczak gotowany czy pieczony?

[201803290936]

Napisane przez Rena

I to wyjdzie taki kurczak gotowany czy pieczony?

Pieczony to nie, bo robiliśmy w trybie low plus dodatkowo podlaliśmy bulionem (baliśmy się, że to będzie za suche, oczywiście niesłusznie). Następnym razem spróbujemy trybu high. Kurczak wyszedł bardzo delikatny, ale aromatyczny, całkiem inny, niż taki tylko ugotowany, nawet jeżeli przyprawiony. Piszę "my" bo TŻ był równie podekscytowany jak ja i co jakiś czas oglądał postępy przez pokrywkę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rena]

A to mozna nastawic rano, wyjsc do pracy i wieczorem akurat na kolacje czy tez trzeba jednak pilnowac? Garnek to jak rozumiem ma kabel i na prad dziala. Chyba, ze cos zle zrozumialam. 1,7 l to faktycznie malo, ja bym wolala wiekszy by zrobic bigos czy gulasz na wiele dni. Czy sa wieksze modele? I czy bede bardzo niedyskretna jak zapytam ile zaplacilas?

Edit doczytalam, ze masz 5,7 l - to ile ma wysokosci i srednicy?

[dama_z_szynszylem]

u mnie w kuchni podstawowym sprzętem są blendery. Duży kielichowy do koktajli - codziennie robię do pracy, poza tym do zup, a nawet masło orzechowe sami robimy. Do past kanapkowych lepszy jednak blender ręczny. Mamy też fajną mikrofalówke z funkcją grilla i gotowania na chrupko- rewelacyjna np do frytek, parówek czy grillowania warzyw (nie mamy piekarnika). co do multicookera mam mieszane uczucia, używam, ale nie kupię następnego. Największy mój niewypał to sokowirówka szybkoobrotowa- za dużo wytłoczyn się marnuje- wolę zrobić koktajl

[201803290936]

Napisane przez Rena

A to mozna nastawic rano, wyjsc do pracy i wieczorem akurat na kolacje czy tez trzeba jednak pilnowac? Garnek to jak rozumiem ma kabel i na prad dziala. Chyba, ze cos zle zrozumialam. 1,7 l to faktycznie malo, ja bym wolala wiekszy by zrobic bigos czy gulasz na wiele dni. Czy sa wieksze modele? I czy bede bardzo niedyskretna jak zapytam ile zaplacilas?

Edit doczytalam, ze masz 5,7 l - to ile ma wysokosci i srednicy?

Tak, ludzie tak robią i również zamierzam. Ja kupiłam model, który ma misę/garnek wyjmowany z obudowy która to nagrzewa. 499 zł. Oczywiście są tańsze, ale mnie jednak i marka i ta solidna, kamionkowa misa przekonuje. Pani Gadżet swego czasu recenzowała ten model i jeszcze nowszy (ciut większy, ale i droższy o około 150 zł). Większych modeli, niż 6 litrów nie widziałam nigdzie szczerze mówiąc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a3389c1658f289371e9f53ba70ebd6b73c85f48f]

Doris spróbuj tego kurczaka obsamażyć wokół na patelni i dopiero wrzuć go do Crock-pota.

Ps. Największy wolnowar ma 6,5 l. Ale ten 5,7 l jest optymalny na duże pieczenie. Gratuluję dobrego wyboru.
Na mniejsze ilości wystarczy 3,5l.

[201803290936]

Napisane przez LegoJedi

Doris spróbuj tego kurczaka obsamażyć wokół na patelni i dopiero wrzuć go do Crock-pota.

Ps. Największy wolnowar ma 6,5 l. Ale ten 5,7 l jest optymalny na duże pieczenie. Gratuluję dobrego wyboru.
Na mniejsze ilości wystarczy 3,5l.

Jasne. Takiej wersji też spróbuję. Sposobów jest kilka i to jest bardzo fajne. 😀

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Ooo fajny wątek parę dni temu kupiłam crock'a 4.7l, czytałam dużo pozytywnych opinii o wolnowarze. Dla mnie wydaje się idealny- wrzucam mięso+ warzywa i wychodzę do pracy, wracam po 6 wieczorem i mam gotową kolację
A czy warzywa nie będą za miękkie po powiedzmy 8h na trybie slow?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ruda_beksa]

Vitamix. Ktoś się dziwił, jak można przyrządzić posiłek w blenderze - w Vitamixie nawet można zrobić zupę z surowych warzyw. Jest na tyle mocny, że podgrzewa składniki. Pomijam już sosy, smoothies, pesto, masła orzechowe, puree.

Wolnowar Crockpot - świetny do potraw z fasoli, zup, kompotu. Jak jadłam mięso to robiłam w nim też gulasz i za każdym razem wychodził fantastyczny.

Garnek do gotowania ryżu Zojirushi - jem dużo ryżu, i ten garnek za każdym razem przyrządza przepyszny, puszysty ryż (nawet z dodatkami). Można też robić w nim owsiankę, naleśniki i inne potrawy.

[201803290936]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;79182736]Ooo fajny wątek parę dni temu kupiłam crock'a 4.7l, czytałam dużo pozytywnych opinii o wolnowarze. Dla mnie wydaje się idealny- wrzucam mięso+ warzywa i wychodzę do pracy, wracam po 6 wieczorem i mam gotową kolację
A czy warzywa nie będą za miękkie po powiedzmy 8h na trybie slow?
[/QUOTE]

Nie (również się tego bałam). Ziemniaki wręcz mogły by być nieco miększe (jak dla mnie).

[cava]

Napisane przez Rena

I to wyjdzie taki kurczak gotowany czy pieczony?

Wyjdzie gotowany, ale takiego ugotowanego kura wsadza się do piekarnika na ostre opiekanie od góry (nawet nie wyjmując z tego kamionkowego naczynia od wolnowaru) i ma się opiekanego.

Z wolnowaru wychodzi tez najlepsze pulled pork i tez na koniec opiekam po wierzchu po poszarpaniu .

Rembertowa (swoją drogą miło Cię widzieć ) czy możesz mi jak dla ostatniego jełopa, opisać krok po kroku jak robisz zupy warzywne w wolnowarze?
Co , kiedy, na jakim trybie i na jaki czas po kolei wsadzasz?
Ja mam 2 opcje: 60 i 90st.

nadal nie opanowałam gotowania warzyw ani potraw z warzywami w wolnowarze. :/

Za to jakie wywary mięsne wychodzą z dosłownie "śmieci" to klękajcie narody. HIT i SZAŁ![/QUOTE]

Doris -nie robiłam w wolnowarze żadnych słodkości.
Swoją drogą, blogowe wyliczenia ile takie coś ciągnie prądu są z kosmosu. Ja wyraźnie odczułam na rachunku pierwszy okres fascynacji wolnowarem.
Ale mimo to, nadal chętnie używam.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Doris1981

Nie (również się tego bałam). Ziemniaki wręcz mogły by być nieco miększe (jak dla mnie).

hmm... bede w takim razie gotowac na parze

Napisane przez cava

Wyjdzie gotowany, ale takiego ugotowanego kura wsadza się do piekarnika na ostre opiekanie od góry (nawet nie wyjmując z tego kamionkowego naczynia od wolnowaru) i ma się opiekanego.

Z wolnowaru wychodzi tez najlepsze pulled pork i tez na koniec opiekam po wierzchu po poszarpaniu .

Rembertowa (swoją drogą miło Cię widzieć ) czy możesz mi jak dla ostatniego jełopa, opisać krok po kroku jak robisz zupy warzywne w wolnowarze?
Co , kiedy, na jakim trybie i na jaki czas po kolei wsadzasz?
Ja mam 2 opcje: 60 i 90st.

nadal nie opanowałam gotowania warzyw ani potraw z warzywami w wolnowarze. :/

Za to jakie wywary mięsne wychodzą z dosłownie "śmieci" to klękajcie narody. HIT i SZAŁ!

Doris -nie robiłam w wolnowarze żadnych słodkości.
Swoją drogą, blogowe wyliczenia ile takie coś ciągnie prądu są z kosmosu. Ja wyraźnie odczułam na rachunku pierwszy okres fascynacji wolnowarem.
Ale mimo to, nadal chętnie używam.[/QUOTE]

podlaczam sie do pytania o zupy warzywne z tego co wyczytalam, to najlepsze podobno wychodza dnia miesne

Cava- a jaka masz moc na 60st a jaka na 90?

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Posiadam:
- wolnowar. Robie potrawy bez miesa. Trzeba tylko czas skrócic i tyle. Ja mam wiele funkcji w nim, ustawiam na x godzin. Potem sie sam wyłacza i podgrzewa
Ułatwia gotowanie bigosu, kapusty na swieta.
Specjalnie zakupilam duzy - 6,5 litra.
W wolnowarze mozna robic tez ciasta

- Parowar. Od dobrych kilku lat tylko tak gotuje.

Naczynia zaroodporne

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;79237881]hmm... bede w takim razie gotowac na parze



Doris -nie robiłam w wolnowarze żadnych słodkości.
Swoją drogą, blogowe wyliczenia ile takie coś ciągnie prądu są z kosmosu. Ja wyraźnie odczułam na rachunku pierwszy okres fascynacji wolnowarem.
Ale mimo to, nadal chętnie używam.[/QUOTE]

podlaczam sie do pytania o zupy warzywne z tego co wyczytalam, to najlepsze podobno wychodza dnia miesne

Cava- a jaka masz moc na 60st a jaka na 90?[/QUOTE]

Ja takie robie Wychodza bez problemu.

[wera1115]

Dla mnie parowar to oszczędność czasu – kilka poziomów garnka pozwala przygotować kilkuskładnikowy obiad za jednym razem. Mąż marudził, że philipiak to za drogi, ale je chętnie. Solimy dopiero pod koniec gotowania, a przy niektórych produktach można całkowicie zrezygnować z dodatku soli.

[Miss Saeki]

Dla mnie hitem jest parowar a od niedawna krajalnica spiralna. Jeśli chcecie jeść zdrowo i różnorodnie to polecam te dwa sprzęty

[MartaKatowice]

U mnie numer 1 to szybkowar. Nie wyobrażam sobie gotowania bez tego sprzętu