Przyjaciółka mojego faceta.. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-06-04, 16:27   #1
Alexis___
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 6

Przyjaciółka mojego faceta..


Witam, piszę bo chciałabym spojrzenia na chłodno osób, które widzą sprawę obiektywnie.
Mój mężczyzna ma przyjaciółkę od lat szkolnych, był w niej w tamtym czasie zakochany ale ona nigdy nie dawała mu żadnych nadziei. W życiu dorosłym kontaktowali się sporadycznie, zazwyczaj jak ona była wolna, później wiązała się z kimś i kontakt słabł. Pojawiła się znowu około rok temu - znowu po rozstaniu z facetem. Na początku nie było tak źle, spotkali się może ze dwa razy, oczywiście wiedząc że to 'ta Asia' poczułam się zagrożona. Na początku nie zgadzałam się na ich spotkania ale po rozmowach i zapewnieniach, że on traktuje ją jak siostrę stwierdziłam, że ok, nie będę trzymać kogoś w złotej klatce.
I się zaczęło, wiecznie ze sobą pisali, ona mu się zwierzała dosłownie ze wszystkiego, on jej wysyłał zdjęcia co robi, ogólnie to robił to przy mnie np. byliśmy na wycieczce to on zamiast ze mną cały czas z telefonem i z nią pisał lub będąc ze mną na zakupach oglądał dla niej buty... Oczywiście znowu były kłótnie no bo jak można spędzać czas ze mną jednocześnie spędzając go z kimś innym? No ale ja wymyślam, to jest jego siostra, nic ich nie łączy nie łączyło i ja go ograniczam. Na całe szczęście znowu kogoś poznała i na parę miesięcy był spokój - widywali się czasami, czasem też pisali i to byłam w stanie zaakceptować.
Aż do teraz - znowu się rozstała, tamten facet ją źle potraktował, oprócz tego miała poważniejsze problemy i mój mężczyzna jak ten rycerz na białym koniu stwierdził, że musi ją uratować. Jak się raz sprzeciwiłam bo cały wieczór siedział i z nią pisał to usłyszałam coś na kształt, że jestem nieludzka, ona ma tyle problemów i on jej musi pomóc. Zaczęli się spotykać bo ona jest smutna, od tego jest przyjaciel - w chwili obecnej chodzą razem na rolki, na zakupy, na spacer, na dłuższe wycieczki. Przez koronawirusa oboje mieli wolne, a ja pracowałam i za każdym razem jak byłam w pracy oni gdzieś byli razem. Jak powiedziałam, że to już jest przesada to usłyszałam, że to ja jestem nienormalna i że każę mu siedzieć na dupie w domu jak w klatce. Jak się nie widzą to cały czas ze sobą piszą... Dzisiaj pojechali razem w góry, dziwnym trafem akurat jak ja nie mogłam, miała jechać jeszcze koleżanka ale dziwnie rano zrezygnowała. Propozycja czy jadę padła ale do wyboru był tylko dzisiejszy dzień i żaden inny niż dziś nie może być mimo, że nie mogę no i znowu kłótnia. Wręcz mi powiedział, że robię mu na złość i specjalnie chce mu dzień popsuć, a ja tylko powiedziałam, że mi przykro i że nie podoba mi się że to z nią robi wszystkie przyjemne rzeczy.
Powiedziałam mu, że mi taka forma przyjaźni z inną kobietą nie odpowiada, niemalże wyłączność no ale wyszło na to, że się czepiam i chcę go wręcz ubezwłasnowolnić... Więc ustąpiłam i pojechał w te góry. To normalne że przyjaciele spędzają ze sobą miło całe dnie? Wieczór mogliśmy mieć dla siebie ale on nie wie o której wróci...
On jej bardzo żałuje bo z niej jest dobry człowiek, świetna kobieta i spotyka ją taki los. Obawiam się, że ona zawsze mu się będzie podobać i zawsze będzie ją jakby podziwiać ale dopóki ona nie wykazywała żadnych chęci i nie widziała w nim potencjalnego partnera to układ był jasny. A teraz ona ma parę nieudanych związków za sobą, problemy, zbliżającą się 30-stke, nigdy go nie chciała ale może w końcu zobaczyła w nim faceta.. on jeszcze wszystko robi tak żeby widziała jaki jest dobry...
Najbardziej przemówił do mnie fakt, że powinien wziąć moje zdanie pod uwagę, kłócimy się przez nią, nie zabronię i nie zabroniłam mu kontaktu z nią ale on się zachowuje jakby to z nią był w związku, a nie ze mną.. Zaczęłam się przy nim źle czuć, to się odbija na relacjach i taki jedzie z nią w góry i widzi, że w przeciwieństwie do mnie kobieta może być wesoła, że może być fajnie... Jesteśmy razem 5 lat i po poważnym kryzysie mieliśmy coś odbudować.
Przepraszam, że taki długi post, chciałam to jakoś nakreślić i przy okazji się trochę wygadać... Co o tym sądzicie?
Alexis___ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 16:46   #2
Aganiewypada
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 89
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Jak czytałam to wszystko to aż mnie skręcało..
To o tych butach to hit...

Koleś ewidentnie zakochany jest nadal i biega za nią jak pies z wywieszonym jęzorem. Widać, że jest na każde jej skinienie.

Ja osobiście takiej sytuacji na Twoim miejscu nie wytrzymałabym nerwowo. Nie wierzę w "przyjaciółki".
Są razem w górach? Świetnie się bawią, pewnie piją alkohol... wiesz jak to się może skończyć.
Przyjaźń przyjaźnią ale są jakieś granice.
Współczuję Ci, może to być trudne ale powinnaś go zostawić. Niech sobie spędza czas z przyjaciółką bo Ciebie chyba potrzebuje tylko wtedy kiedy tamta ma jakiegoś faceta.
Aganiewypada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 16:48   #3
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Tez nie wytrzymałabym tego nerwowo. Po co? W imię czego czuć się tak źle?
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 17:02   #4
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Wyjazd we dwoje w gory z dawna miloscia?... Autorko, masz rogi po sufit.
Nie zaakceptowalabym takiej poufalosci z przyjaciolka, w ktorej chlopak kiedys sie kochal.
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 17:06   #5
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87906043]Wyjazd we dwoje w gory z dawna miloscia?... Autorko, masz rogi po sufit.
Nie zaakceptowalabym takiej poufalosci z przyjaciolka, w ktorej chlopak kiedys sie kochal.[/QUOTE]

Dokładnie.

I moim zdaniem czas na dyskusje się już skończył. On z tobą nie zerwie, bo nie ma jaj. A każda kolejna poważna rozmowa to będzie mydlenie oczu.

Strasznie przykra sytuacja
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 17:07   #6
Swietusia
Bot
 
Avatar Swietusia
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 11 718
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Witaj,
Sądzę, że na Twoim miejscu rzuciłabym go w trybie natychmiastowym.
__________________
contra negantem principia non est disputandum
Swietusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 17:09   #7
Alexis___
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 6
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Ogólnie to mieliśmy sporo problemów w ostatnim roku i parę miesięcy temu pojawiła się nadzieja... Wszystko zaczęło się komplikować odkąd ona się rozstała i to ja wychodzę na idiotkę bo się upominam o uwagę, poza tym on mi mówi że się tak stara, do pracy mnie przecież zawozi i ze mną też się chciał jak najwięcej czasu spędzać, z tym że zawsze z nią w kontakcie. Czuję się jakbym to ja była złem, które rujnuje ten związek. Ze przez to jaka jestem on rzeczywiście ma prawo uciekać z domu, niczym się nie przejmować i robić to co się jemu podoba.
No i według niego wszystko jest w porządku bo o wszystkim mi mówi.. tylko ze mną coś jest nie tak bo krzyczę, a no i z nim nie sypiam ostatnio, to też jest złe z mojej strony..

Edytowane przez Alexis___
Czas edycji: 2020-06-04 o 17:14
Alexis___ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-06-04, 17:11   #8
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez Alexis___ Pokaż wiadomość
Ogólnie to mieliśmy sporo problemów w ostatnim roku i parę miesięcy temu pojawiła się nadzieja... Wszystko zaczęło się komplikować odkąd ona się rozstała i to ja wychodzę na idiotkę bo się upominam o uwagę, poza tym on mi mówi że się tak stara, do pracy mnie przecież zawozi i ze mną też się chciał jak najwięcej czasu spędzać, z tym że zawsze z nią w kontakcie. Czuję się jakbym to ja była złem, które rujnuje ten związek. Ze przez to jaka jestem on rzeczywiście ma prawo uciekać z domu, niczym się nie przejmować i robić to co się jemu podoba.
Nie da się tak, że on spędza z tobą czas, ale wtedy wisi na telefonie z nią. No błagam. Nie da się być w dwóch miejscach na raz.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 17:19   #9
Alexis___
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 6
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Tłumaczy to tym, że to jest jego przyjaciółka i jeżeli potrzebuje to on z nią będzie i że jakby moja przyjaciółka miała problemy to też bym jej pomogła. Dba o jej nastrój nie myśląc o moim, a ja jeszcze mam wyrzuty sumienia, że powiedziałam, że mi to nie pasuje. Ale według niego nic ich nie łączy i łączyć nie będzie, ona nigdy nie wykazała bliskości fizycznej do niego... Mi się wydaje, że ona już od zawsze lubi jak on tak nad nią skacze...
Alexis___ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 17:20   #10
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez Alexis___ Pokaż wiadomość
Tłumaczy to tym, że to jest jego przyjaciółka i jeżeli potrzebuje to on z nią będzie i że jakby moja przyjaciółka miała problemy to też bym jej pomogła. Dba o jej nastrój nie myśląc o moim, a ja jeszcze mam wyrzuty sumienia, że powiedziałam, że mi to nie pasuje. Ale według niego nic ich nie łączy i łączyć nie będzie, ona nigdy nie wykazała bliskości fizycznej do niego... Mi się wydaje, że ona już od zawsze lubi jak on tak nad nią skacze...
Ale dla niego bardziej liczą się jej problemy niż twoje.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 17:23   #11
Swietusia
Bot
 
Avatar Swietusia
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 11 718
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Twój opis jej wpływu na Wasz związek sprawia na mnie wrażenie, jakby to był trójkąt. Przynajmniej dla niego.
__________________
contra negantem principia non est disputandum
Swietusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-06-04, 17:28   #12
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

dlaczego oni jeszcze nie są w związku, skoro się zachowują jakby byli?
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 17:32   #13
Aganiewypada
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 89
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Ona będzie w waszym życiu już zawsze. Będzie znikać i wracać. Zastanów się czy tego właśnie chcesz. Ja bym nie chciała. Nie miałabym do niego żadnego zaufania.

Albo zapytałabym go czy chciałby, żebym ja miała przyjaciela, któremu tak wchodziłabym w tyłek.

Zawsze uważam, że najlepiej jest postawić się w sytuacji drugiego człowieka i zastanowić jakbym się wtedy czuła.
Aganiewypada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 17:42   #14
Ruwi
Zadomowienie
 
Avatar Ruwi
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Jak dla mnie skoro zdecydował się w takich okolicznościach pojechać, to powinien wrócić z tej wycieczki już jako singiel. Tylko coś mi się zdaje, że wcale nie byłoby to mu nie na rękę...
Ruwi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 17:43   #15
Aganiewypada
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 89
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
dlaczego oni jeszcze nie są w związku, skoro się zachowują jakby byli?
Bo nie ma "kontaktu fizycznego"
Albo jest tylko o tym już kawaler nie wspomina
Aganiewypada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 18:00   #16
ZIMNAZOSIA
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 368
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Nie na moje nerwy taki układ.
Pomyśl jak wypadasz w oczach tej dziewczyny - zapewne jest dumna z tego, że jej przyjaciel woli ją niż Ciebie (bo tak to wygląda).
Warto dawać jej satysfakcję, że jak pstryknie palcami to Twój chłopak wszystko rzuci i poleci do niej?

To chyba Ty jesteś jego przyjaciółką a ona dziewczyną.
ZIMNAZOSIA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 18:10   #17
Alexis___
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 6
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez Swietusia Pokaż wiadomość
Twój opis jej wpływu na Wasz związek sprawia na mnie wrażenie, jakby to był trójkąt. Przynajmniej dla niego.
Kiedyś się wkurzyłam i powiedziałam, że mam dość tej kobiety w naszym związku, że za niedługo mi z lodówki wyjdzie i to nie jest normalne, że już nawet mi jest smutno, że ona ma problemy. No to usłyszałam, że jestem nieczuła i jeszcze się obraził.

Cytat:
Napisane przez Aganiewypada Pokaż wiadomość
Albo zapytałabym go czy chciałby, żebym ja miała przyjaciela, któremu tak wchodziłabym w tyłek.
Pytałam właśnie, powiedział, że nie miałby nic przeciwko przyjacielowi. Z tym, że jak jakiś kolega do mnie napisze to zaraz kto to, po co itd.


Dziękuję za odpowiedzi... Wiedziałam, że jest źle ale myślałam, że może rzeczywiście wymyślam. Kiedyś koleżanka powiedziała mi, że jest w szoku, że on mnie w ogóle nie szanuje... I sobie myślę ale jak to on? Przecież wszystko robi, a teraz widzę, że wykonuje tylko swoje przykre obowiązki. Chyba się troszkę dałam wrobić w to, że to wszystko moja wina...
Alexis___ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 18:20   #18
Swietusia
Bot
 
Avatar Swietusia
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 11 718
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez Alexis___ Pokaż wiadomość
Kiedyś się wkurzyłam i powiedziałam, że mam dość tej kobiety w naszym związku, że za niedługo mi z lodówki wyjdzie i to nie jest normalne, że już nawet mi jest smutno, że ona ma problemy. No to usłyszałam, że jestem nieczuła i jeszcze się obraził.
Skoro nie chcesz tej kobiety w Waszym związku, a on nie zamierza się jej z niego pozbyć, nie pozostaje Ci nic innego, jak odejść.
__________________
contra negantem principia non est disputandum
Swietusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 18:21   #19
Dwight_Schrute
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Nie wierzę w przyjaźnie damsko-męskie.
Jednak nawet gdyby to był kolega, a nie jakaś dziewczyna, którą on od lat chce przelecieć, to bym powiedział, że powinnaś to zakończyć.
Związek powinno się tworzyć z najważniejszą osobą, a Ty najważniejsza dla niego nie jesteś.
Nawet jeśli nie zdradza Cię fizycznie to zdradza Cię mentalnie, a ja zdrady nie wybaczam. Ty chyba wybaczyłaś fizyczną, a teraz masz inny rodzaj na dokładkę. Przykro mi.
Dwight_Schrute jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-06-04, 18:51   #20
Arlekinowa
Raczkowanie
 
Avatar Arlekinowa
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 237
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Tradycyjnie jestem w mniejszości - jak zawsze w tego typu tematach - ale uważam, że Lincoln zniósł niewolnictwo w 1863 roku, więc facet ma prawo wybierać sobie znajomych, a w następstwie tego - ma prawo mieć przyjaciółkę. "Przyjaźń" nie oznacza, że łączy ich coś więcej, dlatego pisanie, że "Autorka ma rogi po sufit" i sugerowanie, że jak pojechali razem na wycieczkę w góry to pewnie piją i uprawiają seks wydaje mi się wyjątkowo niesmaczne. Nie rozumiem dlaczego niektórym tak ciężko pojąć, że ludzie potrafią się normalnie ze sobą przyjaźnić bez seksualnej otoczki. Dziewczyny mają jakiś taki odruch "zagarniania" faceta tylko dla siebie i jeżeli się okazuje, że facet ma jakąś koleżankę to im się włącza Terminator... dla mnie to absurd. Mnie też się zdarza iść do sklepu, spojrzeć na jakąś rzecz i pomyśleć: "o, to takie w stylu Heńka, dam mu znać" i bynajmniej nie oznacza to, że z Heńkiem łączy mnie coś więcej niż przyjaźń. Oczywiście, Autorka ma prawo nie akceptować takich znajomości, ale nie ma prawa wymuszać na swoim facecie, żeby dostosowywał swoje relacje towarzyskie do niej. Nie widzę innej opcji jak wziąć partnera na poważną rozmowę, bez wyrzutów i krzyków i powiedzieć, że słuchaj stary, nie akceptuję tego, jeżeli nie chcesz niczego zmienić w tej sprawie to się rozstajemy. Rozwiązaniem na pewno nie będzie szukanie sposobu jak go z przyjaciółką rozdzielić, a mam wrażenie, że do tego zmierza ten temat. Dla mnie najbardziej wkurzającą sytuacją z Twojego posta jest ciągłe wiszenie na telefonie. Uważam, że jeżeli ktoś już decyduje się spędzić ze mną czas to brakiem szacunku jest ciągłe pisanie z kimś innym w tym samym czasie.
Cytat:
Napisane przez Alexis___ Pokaż wiadomość
Zaczęłam się przy nim źle czuć, to się odbija na relacjach i taki jedzie z nią w góry i widzi, że w przeciwieństwie do mnie kobieta może być wesoła, że może być fajnie... Jesteśmy razem 5 lat i po poważnym kryzysie mieliśmy coś odbudować.
A mnie zainteresowało to. Piszesz jaka tamta dziewczyna jest zła, jaki facet jest zły, Ty w tym wszystkim jesteś poszkodowana, po czym - na końcu - piszesz takie zdanie. I żeby nie było, ja Cię tu nie próbuję obwiniać, ale może z Twojej strony też coś nie do końca gra? Może ten związek sypnął się już wcześniej, a Ty tylko robisz kozła ofiarnego z tej laski?
Arlekinowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 19:04   #21
Dwight_Schrute
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez Arlekinowa Pokaż wiadomość
Tradycyjnie jestem w mniejszości - jak zawsze w tego typu tematach - ale uważam, że Lincoln zniósł niewolnictwo w 1863 roku, więc facet ma prawo wybierać sobie znajomych, a w następstwie tego - ma prawo mieć przyjaciółkę.
Lincoln nie zniósł niewolnictwa w 1863 roku.
Poza tym związek jest pewną formą obustronnego, dobrowolnego podporządkowania się.
Przyjaciele to normalna rzecz, ale jednocześnie nie mogą aż tak wpływać na dynamikę związku.
Dwight_Schrute jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 19:06   #22
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 805
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Tutaj pozostaje tylko spakować faceta i wystawić walizki za drzwi.
Piszesz, że mieliście kryzys. Moim zdaniem on trwa dalej, facet pokazuje ci, jak bardzo nie jesteś dla niego ważna. On nie chce naprawy waszego związku, a ta dziewczyna, to ucieczka. On, pod przykrywką pomocy odcina się od ciebie. Ich znajomość może być całkiem niewinna, ale dla niego jej problemy są istotniejsze, niż wasze.
Słabo widzę waszą wspólną przeszłość.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 19:07   #23
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez Arlekinowa Pokaż wiadomość
Tradycyjnie jestem w mniejszości - jak zawsze w tego typu tematach - ale uważam, że Lincoln zniósł niewolnictwo w 1863 roku, więc facet ma prawo wybierać sobie znajomych, a w następstwie tego - ma prawo mieć przyjaciółkę. "Przyjaźń" nie oznacza, że łączy ich coś więcej, dlatego pisanie, że "Autorka ma rogi po sufit" i sugerowanie, że jak pojechali razem na wycieczkę w góry to pewnie piją i uprawiają seks wydaje mi się wyjątkowo niesmaczne. Nie rozumiem dlaczego niektórym tak ciężko pojąć, że ludzie potrafią się normalnie ze sobą przyjaźnić bez seksualnej otoczki. Dziewczyny mają jakiś taki odruch "zagarniania" faceta tylko dla siebie i jeżeli się okazuje, że facet ma jakąś koleżankę to im się włącza Terminator... dla mnie to absurd. Mnie też się zdarza iść do sklepu, spojrzeć na jakąś rzecz i pomyśleć: "o, to takie w stylu Heńka, dam mu znać" i bynajmniej nie oznacza to, że z Heńkiem łączy mnie coś więcej niż przyjaźń. Oczywiście, Autorka ma prawo nie akceptować takich znajomości, ale nie ma prawa wymuszać na swoim facecie, żeby dostosowywał swoje relacje towarzyskie do niej. Nie widzę innej opcji jak wziąć partnera na poważną rozmowę, bez wyrzutów i krzyków i powiedzieć, że słuchaj stary, nie akceptuję tego, jeżeli nie chcesz niczego zmienić w tej sprawie to się rozstajemy. Rozwiązaniem na pewno nie będzie szukanie sposobu jak go z przyjaciółką rozdzielić, a mam wrażenie, że do tego zmierza ten temat. Dla mnie najbardziej wkurzającą sytuacją z Twojego posta jest ciągłe wiszenie na telefonie. Uważam, że jeżeli ktoś już decyduje się spędzić ze mną czas to brakiem szacunku jest ciągłe pisanie z kimś innym w tym samym czasie.

A mnie zainteresowało to. Piszesz jaka tamta dziewczyna jest zła, jaki facet jest zły, Ty w tym wszystkim jesteś poszkodowana, po czym - na końcu - piszesz takie zdanie. I żeby nie było, ja Cię tu nie próbuję obwiniać, ale może z Twojej strony też coś nie do końca gra? Może ten związek sypnął się już wcześniej, a Ty tylko robisz kozła ofiarnego z tej laski?
Pytanie na ile to jest prawdziwa przyjaźń, skoro koleżanka uaktywnia się tylko wtedy, gdy nie jest z nikim w związku, dopiero wtedy potrzebuje męskiego wsparcia? Czy po prostu musi mieć zawsze jakiegoś faceta u boku? A gdy wiedzie jej się z jakimś facetem dobrze, to przyjaciel znika? W takim razie mamy inne definicje przyjaźni
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 19:46   #24
Nymerkia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 53
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Z prawdziwą siostrą też się widuje tylko jak ta rozstanie się z facetem?
Nawet jeśli ich relacja jest czysta, i tak nie zniosłabym takiego braku szacunku jak siedzenie na telefonie podczas spędzania czasu razem, czy nieuwzględnianie mnie w planach wycieczkowych..

Ja bym powoli zaczęła planować ewakuację.
Nymerkia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 20:15   #25
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

No nie wiem, ja ta tam z moim bratem nie wiszę na telefonie, zwłaszcza, kiedy poświęcam czas komuś innemu, nie latam wybierać mu butów, a on odzywa się do mnie trochę częściej niż jak mu się związek posypie.





A i najważniejsze



Nie latam za nim na każde jego zawołanie i się w nim nie zakochałam x lat temu, ani teraz, ani nigdy.
Ale ok, to jego SIOSTRA XDDFFF
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 20:22   #26
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez Nymerkia Pokaż wiadomość
Z prawdziwą siostrą też się widuje tylko jak ta rozstanie się z facetem?
Nawet jeśli ich relacja jest czysta, i tak nie zniosłabym takiego braku szacunku jak siedzenie na telefonie podczas spędzania czasu razem, czy nieuwzględnianie mnie w planach wycieczkowych..

Ja bym powoli zaczęła planować ewakuację.
No dokładnie.

O ile wierzę w relacje damsko-męskie bez podtekstu miłosnego / seksualnego, to tutaj całośc wygląda słabo.

Gdyby zamiast tej laski byłby jakiś jego kumpel / brat / siostra to też byłoby raczej słabo.

Ona się tylko rozstała z facetem, po paru miesiącach związku, a on jej świadczy pomoc i wparcie jakby na raka umierała. No już bez przesady.

Nie dziwię się irytacji i też bym doradzała rozstanie. Bo widać, że on nawet nie próbuje - bo pewnie nie chce - zrozumieć jak się czujesz i ma na to wywalone.
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 20:35   #27
Aganiewypada
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 89
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Arlekinowa - nie wiem skąd się wzięło to, że temat zmierza do rozdzielenia chłopaka i przyjaciółki skoro wszyscy głośno mówią, że dziewczyna powinna rozważyć rozstanie z facetem.



Jasne, można się przyjaźnić, każdy może mieć znajomych jakich chce ale tutaj granica wyraźnie została przekroczona a sama autorka w tej relacji nie czuje się dobrze.
Aganiewypada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 20:39   #28
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 20:44   #29
Mija62
uparta chmura
 
Avatar Mija62
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 644
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Mam wśród znajomych taką sytuację. Ta przyjaciółeczka dostkonale zdaje sobie sprawę z całej sytuacji, ale ma to kompletnie w doopie, podbija sobie tym ego, po kolejnym rozstaniu. A taki facet to, no cóż, zwykla piz*a.
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli"
Abraham Lincoln
Mija62 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 20:45   #30
ansaria
Raczkowanie
 
Avatar ansaria
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 206
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Hmm jako kobieta, która ma najlepszego przyjaciela to trochę rozumiem jego stronę. Ale jeśli faktycznie jest tak jak opisujesz to już przesada. Ja z moim przyjacielem (nawet teraz jak jestem świeżo po rozstaniu) nie widuję się codziennie, zdarzają nam się wypady na rower, jakieś piwo, ale nie piszemy ze sobą ciągle. Nie musimy - możemy nie widzieć się 2 miesiące, wyjść na rower i buzia nam się nie zamyka - nadganiamy co u nas Jak byłam z moim eksem to jedną z pierwszych osób, które poznał był właśnie mój przyjaciel - chciałam od razu żeby się poznali, najlepiej polubili i chciałam zrobić właśnie podłoże, żeby tylko on nie był o niego zazdrosny (wiadomo zawsze to jednak płeć przeciwna i mogą być jakieś obawy).
Jestem na tak jeśli chodzi o przyjaźń damsko-męską ale przyjaźń, a nie jakąś skomplikowaną relację i trochę dowartościowywanie się po nieudanej relacji.. Tak to wygląda. Na Twoim miejscu zastanowiłabym się nad tą relacją, czy masz pewność że jeśli ona chciałaby z nim być (wcześniej dla niego niedostępna) to on by się nie zgodził? Myślę, że ona trzymała go jako takie koło zapasowe..

Przy rozmowie z nim poruszyłabym to czy nie dziwi się, że mają mały kontakt jak ona jest z kimś, bo może właśnie w ten sposób pokazuje swojemu chłopakowi, że jest z właśnie z nim, a nie z kolegą.. Czemu on się tak nie zachowuje wobec Ciebie?
Przykro się to czyta, mam nadzieję, że będziesz dążyć za swoim szczęściem
ansaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-06-13 11:09:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:38.