astma oskrzelowa a palenie papierosów

[Killkiss]

Napisane przez cyanide sun

a czy palenie pomaga na stres? wiem ze to moze debilne pytanie. ale ostatnio zauwazylam u siebie cos takiego ze kiedy sie tylko bardzo stresuje to mam ochate zapalic! a stresu mam ostatnio baaardzo duzo. nie wiem z czego ta chec palenia wynika bo przeciez nigdy nie palilam ale naprawde chyba zaczne...
wiem ze to tylko szkodzi zdrowiu... i budzetowi skromnemu mojemu ale mam jakis ciag ostatnio...

Ale jak możesz mieć przy stresie ochote zapalić skoro nigdy nie paliłaś to ja naprawdę nie rozumiem .
Tu nawet nie można mówić o nałogu ... Chcesz palić dla samego palenia bo to jest fajne ?

Napisane przez cyanide sun

dzieki za ostrzezenia ale znajac siebie... skoro jednak sa osoby palace z astma to pewnie predzej czy pozniej tez zaczne...

No ale niestety muszę Cię zmartwić . Ja mam astme oskrzelowa i nie moge palić bo gdy próbowałam , przy zaciąganiu boli mnie w płucach . Jest to cholernie nieprzyjemny ból i zaczyna się po wypaleniu mniej więcej połowy papierosa. Próbowałam na kilku imprezach , wiecej nie będę i podziękuję za tą "przyjemność".

( Gdyby u Ciebie było tak samo zawsze możesz palić nie zaciągając się , też będziesz "cool" :P :P )

[Wyrak]

Napisane przez cyanide sun

juz wyzej napisalam ze chce sie dowiedzec czy astmatycy pala papierosy i czy to wogole mozliwe przy astmie. nie oczekuje porady tylko informacji.

nie musicie od razu na mnie 'bluzgac'

Patrz nizej:

Napisane przez Malla

To Twoja sprawa czy zaczniesz, ale cóż, to bez sensu. Czy jest możliwe palenie przy astmie? Palacze chorzy na raka w trakcie chemioterapii w dużej części też palą. Czy mamy to uznać za normalne?

Mozliwe? Mozliwe to jest bardzo duzo rzeczy, wiesz, mozna nawet palic z przebytym rakiem krtani. Przez rurke. Przez polskich pacjentow wymyslone. Ja juz pisalem, jesli chcesz sie dusic, to Twoja sprawa

[Rena]

Napisane przez Bathory

kurde!! wszyscy palacze, których znam, pragną rzucić nałóg, a tu widzę tak ogromne marzenie o paleniu!

Stad prosty wniosek - autorka palaczka nie jest. Jak dla mnie oczywisty

Napisane przez lexie

Bo mam jutro egzamin i nie chce mi się bawić w moderowanie

Powodzenia!

[the_sania]

Napisane przez cyanide sun

pewnie na kazdego to dziala inaczej

ale na pewno jest złe dla każdego.
nie teraz to później odczujesz skutki.
nie palisz. to jak możesz sobie wmawiać, że przy stresie po zapaleniu się uspokoisz? :| skąd ta pewność?

[cyanide sun]

Napisane przez Killkiss

Ale jak możesz mieć przy stresie ochote zapalić skoro nigdy nie paliłaś to ja naprawdę nie rozumiem .
Tu nawet nie można mówić o nałogu ... Chcesz palić dla samego palenia bo to jest fajne ?



No ale niestety muszę Cię zmartwić . Ja mam astme oskrzelowa i nie moge palić bo gdy próbowałam , przy zaciąganiu boli mnie w płucach . Jest to cholernie nieprzyjemny ból i zaczyna się po wypaleniu mniej więcej połowy papierosa. Próbowałam na kilku imprezach , wiecej nie będę i podziękuję za tą "przyjemność".

( Gdyby u Ciebie było tak samo zawsze możesz palić nie zaciągając się , też będziesz "cool" :P :P )

nie. ja nie z tych ludzi co robia cos zeby byc 'kul'

[takaosobie]

tak się składa , że mam astmę oskrzelowo atopową i od jakiegoś czasu palę papierosy .. okropny nawyk [muszę z nim skończyć ! ] , nie powinnam ale to silniejsze ode mnie .
A palenie papierosów przy astmie jest co najmniej niewskazane.

[aromatyzowana]

Astmę atopową zdiagnozowano u mnie około 4 lat temu,co roku zaczynając od końca zimy aż do później wiosny wdycham leki wziewne,bardzo silne zresztą,poddaję się badaniom itd.W tamtym roku miałam robioną spirometrię,pielęgniarka zapytała mnie czy palę papierosy (było mi jakoś strasznie wstyd żeby się przyznać,że palę) powiedziałam jej że popalam,ale sporadycznie,ona zrobiła badanie i zapytała czemu sama siebie oszukuję.Było mi strasznie wstyd.Z nałogiem walczyłam bardzo bardzo długo,od 6 miesięcy nie palę!
Nie zaczynaj z tym nałogiem,bo nie ma to najmniejszego sensu,tym bardziej że masz astmę.
Dzisiaj w modzie jest niepalenie, zobaczysz ile na tym zyskasz!

[Lexie]

Napisane przez Rena

Powodzenia!

Dzięki Jakoś poszło Psychologia polityczna...


Jak nie po to, żeby być "cool", to ja zupełnie nie rozumiem po co to palenie. Taka zachcianka bez sensu, kaprys jakiś. Nie ma sensu narażać zdrowia dla kaprysu. A charakter (vel. naturę) należy w sobie kształtować, a nie ulegać we wszystkim...

[diamentowa]

Kolejny wątek na którym można łatwo wyładować się, tym razem poprzez ubliżanie palaczom. Nie, nie uważam, że to dobre i fajne. Ale na podstawie jednej rzeczy tak łatwo wam stwierdzić czy ktoś ma po kolei czy nie po kolei w głowie? Uważam, że o ile ktoś nie zadręcza dymem osób w pobliżu to jego prywatna sprawa. I wyzywanie go nie jest bardziej w dobrym tonie od samego palenia. Jestem za zakazami palenia w miejscach publicznych, na przystankach i.t.d. bo rozumiem, że dym papierosowy jest szkodliwy i niepalącym przeszkadza. Ale wyzywania mnie i uwłaczania mojej inteligencji nie będę lekceważyć. Każdy ma jakąś słabość, nie wierzę, że wy nie macie żadnych złych nawyków. Oskarżając innych najlatwiej odwrócić uwagę od siebie. „Czemu to widzisz drzazgę w oku brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku?”

A do autorki, wszystko co tutaj piszesz jest niedojrzałe, wybacz. Nikt tutaj do palenia Cię nie będzie zachęcał. Bo prawda jest taka, że najlepiej nie zaczynać. A Ty jak mi się wydaje, jesteś jeszcze młoda i kilku rzeczy nie potrafisz zrozumieć. Widocznie każdy uczy się na własnych błędach, zresztą masz do nich prawo. Jednak nikt nie weźmie na siebie odpowiedzialności za Twoje palenie, Twoja decyzja i Twoje będą konsekwencje.

[Klarissa]

Ja palę od 12-13 lat, z czego ostatnie 10 z pewnością nałogowo. Mam za sobą kilka nieudanych prób rzucenia i oczywiście jak w temacie - mam lekką astmę, o której dowiedziałam się stosunkowo nie dawno (jakieś 2-3 miesiące temu). Lekarz tłumaczył mi, że może nie dziś ale np. za 5 lat mój stan zacznie się drastycznie pogarszać. Ostatnia moja walka z nałogiem spełzła na niczym, niestety (mimo, że prawie 6 miesięcy nie paliłam to potem wróciłam do nałogu). Wkrótce zamierzam podjąć kolejną walkę z nałogiem.

JEŚLI NIE JESTEŚ PALACZEM TO NIGDY NIE ZACZYNAJ PALIĆ. A JAK MASZ WĄTPLIWOŚCI PROPONUJĘ PRZEJŚĆ SIĘ NA KLINICZNY ODDZIAŁ GRUŹLICY I CHORÓB PŁUC I ZOBACZYĆ W JAKICH MĘKACH UMIERAJĄ PALACZE.

[cyanide sun]

Napisane przez diamentowa

Kolejny wątek na którym można łatwo wyładować się, tym razem poprzez ubliżanie palaczom. Nie, nie uważam, że to dobre i fajne. Ale na podstawie jednej rzeczy tak łatwo wam stwierdzić czy ktoś ma po kolei czy nie po kolei w głowie? Uważam, że o ile ktoś nie zadręcza dymem osób w pobliżu to jego prywatna sprawa. I wyzywanie go nie jest bardziej w dobrym tonie od samego palenia. Jestem za zakazami palenia w miejscach publicznych, na przystankach i.t.d. bo rozumiem, że dym papierosowy jest szkodliwy i niepalącym przeszkadza. Ale wyzywania mnie i uwłaczania mojej inteligencji nie będę lekceważyć. Każdy ma jakąś słabość, nie wierzę, że wy nie macie żadnych złych nawyków. Oskarżając innych najlatwiej odwrócić uwagę od siebie. „Czemu to widzisz drzazgę w oku brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku?”

A do autorki, wszystko co tutaj piszesz jest niedojrzałe, wybacz. Nikt tutaj do palenia Cię nie będzie zachęcał. Bo prawda jest taka, że najlepiej nie zaczynać. A Ty jak mi się wydaje, jesteś jeszcze młoda i kilku rzeczy nie potrafisz zrozumieć. Widocznie każdy uczy się na własnych błędach, zresztą masz do nich prawo. Jednak nikt nie weźmie na siebie odpowiedzialności za Twoje palenie, Twoja decyzja i Twoje będą konsekwencje.

juz 2 razy pisalam ze nie chce zeby mnie ktos zachecal itp wystarczylo przeczytac wyzej i nie mam 13 lat. gdybym byla niedojrzala to takiego watku wogole bym nie zalozyla.
oczekiwalam tylko infromacji, bylam ciekawa czy ludzie z astma pala bo sama mam taka ochote a wszyscy najezdzaja na mnie jakbym byla jakas niedorozwinieta - i to sa wasze wnioski wyciagniete z jednego tematu jaki zalozylam.
mam astme, chce palic, jestem ciekawa czy ktos tak robi = jestem niedojrzala to sa dopiero dojrzale wnioski.

[Fresa]

Napisane przez cyanide sun

mam astme oskrzelowa - tyle ze nie jest ona jakos specjalnie zaawansowana (tak to ujme). biore tylko najmniejsza z mozliwych dawke takiego leku wdechowego, chociaz bez niego jakos by sie obeszlo.
ostatnio bardzo chcialabym sobie popalic papieroski heh
nigdy nie palilam bo mama zawsze powtarza ze z astma mi nie wolno. z kolei mam kolezanke ktora zawsze powtarzala ze ma astme ale mimo to palila.
no i zastanawiam sie czy moge sobie zapalic, czy mi to nie zaszkodzi? troche sie boje zeby mi sie nie pogorszylo a z drugiej strony mam ogromna ochote zapalic...
a moze jest wsrod was jakas wizazanka ktora pali/palila pomimo astmy?

Napisane przez cyanide sun

mi dym papierosowy nigdy nie przeszkadzal w sensie nie dusze sie wtedy.

a jesli chodzi o psucie sobie zdrowia - doskonale zdaje sobie z tego sprawe!
chcialam tylko wiedziec - napisze tak dobitnie - czy sie nie udusze jak zaczne palic przy astmie

Napisane przez cyanide sun

oj doroslosci to juz ostatnio mam 'po tad'. a to ze mnie tak ciagnie do 'fajek' i racjonalne argumenty o zdrowiu do mnie nie przemawiaja to juz bardziej kwestia mojej natruy.

Napisane przez cyanide sun

juz 2 razy pisalam ze nie chce zeby mnie ktos zachecal itp wystarczylo przeczytac wyzej i nie mam 13 lat. gdybym byla niedojrzala to takiego watku wogole bym nie zalozyla.
oczekiwalam tylko infromacji, bylam ciekawa czy ludzie z astma pala bo sama mam taka ochote a wszyscy najezdzaja na mnie jakbym byla jakas niedorozwinieta - i to sa wasze wnioski wyciagniete z jednego tematu jaki zalozylam.
mam astme, chce palic, jestem ciekawa czy ktos tak robi = jestem niedojrzala to sa dopiero dojrzale wnioski.

Szczerze mówiąc, to nie rozumiem w czym problem.. wszyscy ci tutaj mówią, że palenie szkodzi a już w twojej sytuacji byłoby w ogóle wbrw zdrowemu rozsądkowi, a ty nadal idziesz w zaparte, że cię do tego ciągnie... palenie nie jest zakazane, żyjemy w wolnym kraju... wniosek: chcesz to pal

[Ainsel]

Napisane przez cyanide sun

juz 2 razy pisalam ze nie chce zeby mnie ktos zachecal itp wystarczylo przeczytac wyzej i nie mam 13 lat. gdybym byla niedojrzala to takiego watku wogole bym nie zalozyla.
oczekiwalam tylko infromacji, bylam ciekawa czy ludzie z astma pala bo sama mam taka ochote a wszyscy najezdzaja na mnie jakbym byla jakas niedorozwinieta - i to sa wasze wnioski wyciagniete z jednego tematu jaki zalozylam.
mam astme, chce palic, jestem ciekawa czy ktos tak robi = jestem niedojrzala to sa dopiero dojrzale wnioski.

a to, ze załozyłas to świadczy o dojrzałości
przecież wiadomo, ze na pewno są osoby, które mimo astmy (albo innej choroby, tak jak wczesniej Wyrak pisał ( ), np. raka krtani) pala, przecież nie ma tak, ze ogół społeczeństwa postępuje rozsądnie. Więc właściwie nie rozumiem, co chcesz uzyskać przez ten wątek-jak chcesz palic, to pal, twój wybór. Zresztą sama napisałaś, ze racjonalne argumenty dotyczące zdrowia do ciebie nie przemawiaja.

[Lexie]

Moim zdaniem chce uzyskać potwierdzenie, że wcale nie robi aż tak źle, skoro są ludzie, którzy robią podobnie

[cyanide sun]

Napisane przez lexie

Moim zdaniem chce uzyskać potwierdzenie, że wcale nie robi aż tak źle, skoro są ludzie, którzy robią podobnie

pisalam co chce ale chyba nie potrafisz poczytac ze zrozumieniem.

[Killkiss]

Napisane przez cyanide sun

juz 2 razy pisalam ze nie chce zeby mnie ktos zachecal itp wystarczylo przeczytac wyzej i nie mam 13 lat. gdybym byla niedojrzala to takiego watku wogole bym nie zalozyla.
oczekiwalam tylko infromacji, bylam ciekawa czy ludzie z astma pala bo sama mam taka ochote a wszyscy najezdzaja na mnie jakbym byla jakas niedorozwinieta - i to sa wasze wnioski wyciagniete z jednego tematu jaki zalozylam.
mam astme, chce palic, jestem ciekawa czy ktos tak robi = jestem niedojrzala to sa dopiero dojrzale wnioski.

astam + palenie papierosów = wg mnie niedojrzałe i głupie zachowanie

P.S. A ile masz lat jeżeli to nie tajemnica ?

[cyanide sun]

Napisane przez Killkiss

astam + palenie papierosów = wg mnie niedojrzałe i głupie zachowanie

P.S. A ile masz lat jeżeli to nie tajemnica ?

a czy ty zawsze zachowujesz sie dojrzale? hmmm... no chyba ze to tylko ja a wszyscy inni sa idealni.
nie tajemnica 22

[Wyrak]

Napisane przez Ainsel

a to, ze załozyłas to świadczy o dojrzałości
przecież wiadomo, ze na pewno są osoby, które mimo astmy (albo innej choroby, tak jak wczesniej dziewczyny pisały, np. raka krtani) pala, przecież nie ma tak, ze ogół społeczeństwa postępuje rozsądnie. Więc właściwie nie rozumiem, co chcesz uzyskać przez ten wątek-jak chcesz palic, to pal, twój wybór. Zresztą sama napisałaś, ze racjonalne argumenty dotyczące zdrowia do ciebie nie przemawiaja.

To nie dziewczyny pisaly akurat

Napisane przez cyanide sun

a czy ty zawsze zachowujesz sie dojrzale? hmmm... no chyba ze to tylko ja a wszyscy inni sa idealni.
nie tajemnica 22

A co to za powod? Bede sie zachowywac tak, bo ktos inny tak robi ?

Dajcie spokoj ludzie - tak, palenie przy astmie jest mozliwe. Jak sie chcesz, to dus, ale czego sie spodziedziewalas, ze ktos to bedzie jeszcze chwalil?

[Fresa]

Napisane przez cyanide sun

pisalam co chce ale chyba nie potrafisz poczytac ze zrozumieniem.

Sorki, ale każdemu trudno jest zrozumieć, jak można chcieć samemu, z własnej i nieprzymuszonej woli, szkodzić sobie na własnym zdrowiu...

[rambo]

Napisane przez cyanide sun

pisalam co chce ale chyba nie potrafisz poczytac ze zrozumieniem.

Jeśli już o czytaniu mowa, to może na początek mała lektura regulaminu ?

Nie dziwię się, że reakcja w tym wątku nie jest przychylna. To raczej niepojęte, że znasz konsekwencje jakie może przynieść palenie Twojemu zdrowiu, ale i tak chcesz je niszczyć. To jest oczywiście Twoja decyzja, my nie mamy na nią wpływu - ale czego oczekiwałaś zakładając ten wątek? Tak, jasne, możesz sobie zacząć palić papierosy z astmą. No oczywiście, że możesz . Można to nawet skoczyć z dziesięciopiętrowego wieżowca, tylko konsekwencje potem nie są fajne .

Zatem :

Napisane przez cyanide sun

no i zastanawiam sie czy moge sobie zapalic, czy mi to nie zaszkodzi?

Oczywiście, możesz. Zaszkodzi.

[Daenerys]

Napisane przez Wyrak

Jak do Ciebie racjonalne argumenty nie przemawiaja, to sie dus. Twoja sprawa, naprawde.

Wlasnie.

Napisane przez lexie

Moim zdaniem chce uzyskać potwierdzenie, że wcale nie robi aż tak źle, skoro są ludzie, którzy robią podobnie

A my mamy przytaknac, ze moze.

Moja odpowiedz brzmi: tak, jak chcesz to pal.

[Ainsel]

Napisane przez Wyrak

To nie dziewczyny pisaly akurat

mea culpa na chybcika pisałam, to nie sprawdziłam nawet kto, zwracam honor i nawet wyedytuję

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez cyanide sun

a czy palenie pomaga na stres? wiem ze to moze debilne pytanie. ale ostatnio zauwazylam u siebie cos takiego ze kiedy sie tylko bardzo stresuje to mam ochate zapalic! a stresu mam ostatnio baaardzo duzo. nie wiem z czego ta chec palenia wynika bo przeciez nigdy nie palilam ale naprawde chyba zaczne...
wiem ze to tylko szkodzi zdrowiu... i budzetowi skromnemu mojemu ale mam jakis ciag ostatnio...

Napisane przez cyanide sun

oj doroslosci to juz ostatnio mam 'po tad'. a to ze mnie tak ciagnie do 'fajek' i racjonalne argumenty o zdrowiu do mnie nie przemawiaja to juz bardziej kwestia mojej natruy.

Skoro o dojrzałości była mowa...

Ja mam nadzieję, że jesteś niedojrzała, ponieważ w przeciwnym wypadku należałoby to określić trochę inaczej.

Kiedy się stresujesz, masz ochotę zapalić?
To nie stres ani "ciąg" a ciekawość, ponieważ nigdy nie paliłaś.

Ze swej strony proponuję terapię wstrząsową.
Kup paczkę papierosów.
Pal jednego po drugim dopóki nie zaczniesz zwracać.
Kiedy poczujesz się nieco lepiej, spróbuj powtórzyć te czynności odnotowując przy okazji ile mniej sztuk papierosów udało Ci się wypalić.
Kiedy sytuacja ze zwracaniem nastąpi ponownie, dodaj do tego kilka filiżanek czarnej jak smoła, mocnej, sypanej kawy do popicia miedzy "fajkami".
We wszystkich trzech etapach, nie żałuj sobie.

Gwarantuję Tobie, że jako osobie, która dopiero zaczyna, na długi czas minie "ciąg".

Wtedy zastanów się czy chcesz palić.
Skoro z astmą można.

Wszystko można.
Nawet zakładać tego typu wątki można.
Przecież nikt Cię nie powstrzyma.

Oburzonych przepraszam za ewentualne 'bluzgi' (zdaje się, że padło takie określenie?).

[Lexie]

Napisane przez backie

Ze swej strony proponuję terapię wstrząsową.
Kup paczkę papierosów.
Pal jednego po drugim dopóki nie zaczniesz zwracać.
Kiedy poczujesz się nieco lepiej, spróbuj powtórzyć te czynności odnotowując przy okazji ile mniej sztuk papierosów udało Ci się wypalić.
Kiedy sytuacja ze zwracaniem nastąpi ponownie, dodaj do tego kilka filiżanek czarnej jak smoła, mocnej, sypanej kawy do popicia miedzy "fajkami".
We wszystkich trzech etapach, nie żałuj sobie.

Gwarantuję Tobie, że jako osobie, która dopiero zaczyna, na długi czas minie "ciąg".

Zdaje się, że można to zaliczyć do terapii awersyjnej Tak fachowo

[piotrkowalolitka]

"U podłoża ataków astmy mogą leżeć różne czynniki, w szczególności dym papierosowy, który wywołuje nadpobudliwość oskrzeli znaną jako astma wewnątrzpochodna. Dlatego też nałogowe palenie, czynne lub bierne, jest bardzo szkodliwe dla astmatyków, gdyż prowokuje nawracające i gwałtowne ataki. Liczba astmatyków rośnie, w szczególności wśród dzieci; wdychanie dymu papierosowego może jedynie pogorszyć ich trudności oddechowe"
"Nawet w krajach najbardziej rozwiniętych do 25% chorych na astmę wciąż pali tytoń! Palenie tytoniu przez chorych na astmę nasila objawy choroby, przyśpiesza tempo pogarszania się czynności płuc oraz pogarsza odpowiedź na leczenie. Dym tytoniowy wpływa na proces zapalny toczący się w płucach chorego na astmę i pogarsza odpowiedź na leczenie wziewnymi glikokortykosteroidami. Dym tytoniowy zwiększa również ryzyko rozwoju astmy. Stwierdzono, że palenie tytoniu co najmniej o 1/3 zwiększa ryzyko wystąpienia astmy! Wydaje się również, że palące kobiety są narażone na większe ryzyko rozwoju choroby niż palący mężczyźni.
."
Opracowano na podstawie artykułu "Asthma and cigarette smoking " autorstwa N.C. Thomsona i wsp., opublikowanego w European Respiratory Journal Komisja Europejska zaproponowała umieszczanie na opakowaniach papierosów zdjęć i rysunków zniechęcających do palenia.



oczywiscie nikt ci nie zabroni palic.. to twoj wybor. ale wiedz tez ze i nalogowi narkomani ktorzy wiedza ze umieraja dalej je biora. wiec w sumie i ty mozesz.

i nie dziw sie ze MY chcemy ci przemowic do rzsadku i jestesmy na NIE bo zapewniam cie ze i dla 100% zdrowego czlowieka nikt nie zachecalby do palenia

[allmode]

Oczywiście, że przy astmie można palić. Tylko w bliżej nieokreślonej przyszłości TRZEBA ponieść tego konsekwencje - możliwość uszkodzenia błony śluzowej, nagłego zaostrzenia choroby, choroby obturacyjnej płuc i szereg innych, równie przyjemnych dolegliwości. I rzęzić przy tym z godnością - bo skoro samemu się wpędza w chorobę, to potem nie wypada narzekać na swój stan zdrowia.

Aha - zdroworozsądkowe argumenty, poparte rzetelną i racjonalną wiedzą medyczną nie są "bluzgami". Podobnie jak komentarze dotyczące niedostatecznej dojrzałości. To jedynie stwierdzenie oczywistych faktów.
Każdy sam odpowiada za własne czyny, za własne zdrowie i życie. Chcesz palić - pal.

[Malla]

Napisane przez diamentowa

Kolejny wątek na którym można łatwo wyładować się, tym razem poprzez ubliżanie palaczom. Nie, nie uważam, że to dobre i fajne. Ale na podstawie jednej rzeczy tak łatwo wam stwierdzić czy ktoś ma po kolei czy nie po kolei w głowie? Uważam, że o ile ktoś nie zadręcza dymem osób w pobliżu to jego prywatna sprawa. I wyzywanie go nie jest bardziej w dobrym tonie od samego palenia. Jestem za zakazami palenia w miejscach publicznych, na przystankach i.t.d. bo rozumiem, że dym papierosowy jest szkodliwy i niepalącym przeszkadza. Ale wyzywania mnie i uwłaczania mojej inteligencji nie będę lekceważyć. Każdy ma jakąś słabość, nie wierzę, że wy nie macie żadnych złych nawyków. Oskarżając innych najlatwiej odwrócić uwagę od siebie. „Czemu to widzisz drzazgę w oku brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku?”

Chyba nie przeczytałaś wątku przed odpisaniem. Nie ma tu ubliżania, wyzywania palaczy ani uwłaczania inteligencji. Jest natomiast krytyka osoby młodej, niepalącej i ze zdiagnozowaną astmą, która świadomie chce zacząć palić z fałszywymi pobudkami (odstresowanie, a może zdrowie się nie pogorszy, skoro innym się nie pogorszyło).

[diamentowa]

Napisane przez Malla

Chyba nie przeczytałaś wątku przed odpisaniem. Nie ma tu ubliżania, wyzywania palaczy ani uwłaczania inteligencji. Jest natomiast krytyka osoby młodej, niepalącej i ze zdiagnozowaną astmą, która świadomie chce zacząć palić z fałszywymi pobudkami (odstresowanie, a może zdrowie się nie pogorszy, skoro innym się nie pogorszyło).

Wątek przeczytałam i np to:

Napisane przez Bathory

sorry, ale dla mnie palący astmatycy to idioci..

mnie obraża i to akurat skierowane nie jest personalnie do autorki.

EDIT: autorki nie aktorki oczywiście

[cyanide sun]

Napisane przez diamentowa

Wątek przeczytałam i np to:



mnie obraża i to akurat skierowane nie jest personalnie do aktorki.

no prosze! a to ja dostalam ostrzezenie za obrazanie innych haha smiech! moderatorka uznala ze jestem niedojrzala i sie obrazila o kilka slow prawdy wiec trzeba dac ostrzezenie. a za chwile za tego posta pewnie bana dostane... boze...

[Elliannia]

Mnie teoretycznie też obraża, ale ja wiem i mam świadomość tego, że to niezdrowe - tyle że jak pisałam, mi jest lepiej paląc :/

Chciałabym rzucić, wiadomo, kasa itd - ale przy próbie rzucenia po prostu się dusiłam 100 x gorzej