najgorszy seks w życiu - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-01-02, 16:37   #1
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099

najgorszy seks w życiu


Cześć dziewczyny (wiem, że są tu też faceci, ale wątek skierowany generalnie do kobiet )
Zdarzyło się którejś z Was kiedykolwiek zwiać z randki po nieudanym, "namiętnym" wieczorze i już nigdy się do kolesia nie odezwać? Przeżyłyście już "najgorszy seks w życiu" ?
Właśnie ja wczoraj...Tragedia. Koleś przyjechał, z rodzinką dwa słowa zamienił, po czym poszliśmy do mojego pokoju. Rozmawialiśmy, oglądając film i jakoś tak nagle domowników z domu wymiotło i chcieliśmy skorzystać z okazji, że nikogo nie ma i poszaleć trochę w łóżku. Szczerze mówiąc, nie zdążyłam się dobrze na łóżku ułożyć , a już było po wszystkim. Ba, nawet jęknąć nie zdążyłam. Facet z niebiańską miną gumkę zdjął, wyrzucił i z głośnym westchnieniem powiedział, że już nie ma siły Po pięciu minutach? Poczułam się jakby mi ktoś w pysk strzelił. Widząc moją minę, facet założył kolejną gumkę i powiedział, że spróbuje się "zreflektować"...Śmia ć mi się chce jak o tym pomyślę, ale kazał sobie loda zrobić (dużo ma akurat do rozkazywania ), żeby go pobudzić. Zdecydowanie odmówiłam, bo straciłam ochotę na cokolwiek. No ale to nie wszystko. Kiedy już udało mu się doprowadzić samodzielnie penisa do stanu wzwodu i zaczęliśmy się kochać, moja siostra wpadła jak pocisk do domu. Chyba coś usłyszała, bo chwilę była cisza, potem poszła w długą...W międzyczasie znowu trzeba było przerwać seks, żeby drzwi zakluczyć, bo a nuż ktoś by zastał nas w niezręcznej dla obu stron sytuacji, bo siostra znów zaczęła się kręcić. Do teraz się zastanawiam czy czasami się nie teleportowała z powrotem do domu...
Po tym cholernym zakluczeniu drzwi znowu członek mu opadł. Najlepsze było tłumaczenie: "Wczoraj trochę popiłem i jestem nie w formie, padam na twarz". Równie dobrze mógł powiedzieć "opada mi penis", a nie "padam na twarz"
Powiedziałam, że nie ma się przejmować bo to się zdarza. Facet się zmieszał, humor stracił i tyle z naszego seksu.
Był po prostu byle jaki. Poczułam się jak maszynka do seksu, która nogi rozkłada tylko po to, jak facet chce zaspokoić swoją potrzebę.
Spotykam się z nim 2 miesiące, wczoraj pierwszy raz się "kochaliśmy". Znamy się już prawie rok, ale dopiero teraz jakoś zebrało się na spotkania. I pierwszy nasz seks. beznadziejne. Jednak hitem były jego przechwałki, jakiego olbrzyma to on nie ma, a co się okazało? No, łatwo się domyślić - maluszek taki, przeciętny. Nie to, że mam uprzedzenia do facetów mniej obdarzonych przez naturę, ale kurde, po cholerę się przechwalać czymś, czego się nie ma? :/ Mam chociaż nadzieję, że gumki były ważne i dobre.
Pierwszy seks z poznanym facetem i taka wpadka :/
No niestety, chyba więcej się z nim nie spotkam, bo nawet mnie nie przeprosił. I to nawet o seks nie chodzi, bo o inne rzeczy również, zachowanie itp.
Po wszystkim pojechał sobie do domu jakby nigdy nic a ja zostałam z pustymi papierkami po tych cholernych gumkach. Bajzel zostawił zarówno w pokoju jak i w mojej głowie.

To był najgorszy z moich wszystkich wieczór spędzonych z jakimś facetem.
W sumie to chciałam się wygadać/wypisać Chyba
Mam nadzieję, że się nie pogniewacie na mnie
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 16:44   #2
kitkulka
Zakorzenienie
 
Avatar kitkulka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
Dot.: najgorszy seks w życiu

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny (wiem, że są tu też faceci, ale wątek skierowany generalnie do kobiet )
Zdarzyło się którejś z Was kiedykolwiek zwiać z randki po nieudanym, "namiętnym" wieczorze i już nigdy się do kolesia nie odezwać? Przeżyłyście już "najgorszy seks w życiu" ?
Właśnie ja wczoraj...Tragedia. Koleś przyjechał, z rodzinką dwa słowa zamienił, po czym poszliśmy do mojego pokoju. Rozmawialiśmy, oglądając film i jakoś tak nagle domowników z domu wymiotło i chcieliśmy skorzystać z okazji, że nikogo nie ma i poszaleć trochę w łóżku. Szczerze mówiąc, nie zdążyłam się dobrze na łóżku ułożyć , a już było po wszystkim. Ba, nawet jęknąć nie zdążyłam. Facet z niebiańską miną gumkę zdjął, wyrzucił i z głośnym westchnieniem powiedział, że już nie ma siły Po pięciu minutach? Poczułam się jakby mi ktoś w pysk strzelił. Widząc moją minę, facet założył kolejną gumkę i powiedział, że spróbuje się "zreflektować"...Śmia ć mi się chce jak o tym pomyślę, ale kazał sobie loda zrobić (dużo ma akurat do rozkazywania ), żeby go pobudzić. Zdecydowanie odmówiłam, bo straciłam ochotę na cokolwiek. No ale to nie wszystko. Kiedy już udało mu się doprowadzić samodzielnie penisa do stanu wzwodu i zaczęliśmy się kochać, moja siostra wpadła jak pocisk do domu. Chyba coś usłyszała, bo chwilę była cisza, potem poszła w długą...W międzyczasie znowu trzeba było przerwać seks, żeby drzwi zakluczyć, bo a nuż ktoś by zastał nas w niezręcznej dla obu stron sytuacji, bo siostra znów zaczęła się kręcić. Do teraz się zastanawiam czy czasami się nie teleportowała z powrotem do domu...
Po tym cholernym zakluczeniu drzwi znowu członek mu opadł. Najlepsze było tłumaczenie: "Wczoraj trochę popiłem i jestem nie w formie, padam na twarz". Równie dobrze mógł powiedzieć "opada mi penis", a nie "padam na twarz"
Powiedziałam, że nie ma się przejmować bo to się zdarza. Facet się zmieszał, humor stracił i tyle z naszego seksu.
Był po prostu byle jaki. Poczułam się jak maszynka do seksu, która nogi rozkłada tylko po to, jak facet chce zaspokoić swoją potrzebę.
Spotykam się z nim 2 miesiące, wczoraj pierwszy raz się "kochaliśmy". Znamy się już prawie rok, ale dopiero teraz jakoś zebrało się na spotkania. I pierwszy nasz seks. beznadziejne. Jednak hitem były jego przechwałki, jakiego olbrzyma to on nie ma, a co się okazało? No, łatwo się domyślić - maluszek taki, przeciętny. Nie to, że mam uprzedzenia do facetów mniej obdarzonych przez naturę, ale kurde, po cholerę się przechwalać czymś, czego się nie ma? :/ Mam chociaż nadzieję, że gumki były ważne i dobre.
Pierwszy seks z poznanym facetem i taka wpadka :/
No niestety, chyba więcej się z nim nie spotkam, bo nawet mnie nie przeprosił. I to nawet o seks nie chodzi, bo o inne rzeczy również, zachowanie itp.
Po wszystkim pojechał sobie do domu jakby nigdy nic a ja zostałam z pustymi papierkami po tych cholernych gumkach. Bajzel zostawił zarówno w pokoju jak i w mojej głowie.

To był najgorszy z moich wszystkich wieczór spędzonych z jakimś facetem.
W sumie to chciałam się wygadać/wypisać Chyba
Mam nadzieję, że się nie pogniewacie na mnie
zdaję sobie sprawę z tego, że Tobie może nie być do śmiechu, ale naprawdę mnie rozśmieszyłaś tą opowieścią
co za prostak
kitkulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 16:49   #3
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: najgorszy seks w życiu

I co, będziesz dalej kontynuować spotkania?
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 16:54   #4
kukimi
Rozeznanie
 
Avatar kukimi
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 650
Dot.: najgorszy seks w życiu

ja też się uśmiałam, może to był Jego pierwszy raz =)
kukimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 16:58   #5
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: najgorszy seks w życiu

Ubawilas mnie

No coz - zdarza sie, czasem seks polepsza sie po czasie, czasem niestety okazuje sie, ze facet jest nieudolny.
Twoj wybor czy dasz mu szanse czy zakonczycie znajomosc.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 17:01   #6
kreolkaa
Rozeznanie
 
Avatar kreolkaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 953
Dot.: najgorszy seks w życiu

hehe no cóż czasami tak bywa.. nie martw się
Dlatego czasami lepiej faceta sprawdzić wcześniej, niż chodzić na randki kilka miesięcy, żeby potem niemiło się zaskoczyć

Też kiedyś miałam taką sytuację.. nawet nie doszło do seksu, bo facet doszedł po kilku minutach całowania i pieszczot (w ubraniu) Potraktowałam to jako komplement, ale jakoś więcej się nie spotkaliśmy..
kreolkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 17:06   #7
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: najgorszy seks w życiu

...i dlatego trzeba iść ze sobą do łóżka przed ślubem, wbrew pewnym ideologiom.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-01-02, 17:11   #8
makarona
Rozeznanie
 
Avatar makarona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
Dot.: najgorszy seks w życiu

Rozumiem twoje zniesmaczenie sytuacją, zwłaszcza, że wspomniany pan przechwalał się jakiego to ma wielkiego... Litości, zachowanie jak u gimnazjalisty
Ale to, że seks nie udał się, że było krótko i niezbyt przyjemnie - no cóż, nie każdy jest od razu bogiem seksu. Czasami ludzie uczą się sprawiać przyjemność swoim partnerom. Czasami stres powoduje, że coś idzie nie tak, jak miało. A z twojej relacji wynika, że stres mógł się panu udzielić, bo do mieszkania w każdej chwili mógł ktoś wejść.
__________________
Cytat:
Szanujmy się.



Nasz czas oczekiwania
makarona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 17:23   #9
201701300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
Dot.: najgorszy seks w życiu

Ja przeżyłam swój najgorszy seks jakieś 3-4 miesiące temu. Spotykałam się z facetem przez miesiąc, po takim czasie doszło do pierwszego seksu. On chyba w ogóle nie wiedział, co to jest gra wstępna. Całowaliśmy się chwilę, po czym on już chciał przejść do rzeczy. Uświadomiłam mu jakoś, że ja potrzebuję się "rozgrzać", więc była chwilka pieszczot, a po tym chyba 3 minuty stosunku. On skończył, a ja sobie pomyślałam: TO JUŻ??? Po czym odwrócił się do mnie plecami. Poczułam się jak jakaś... dmuchana lalka.
No ale ok, gdy sobie to przemyślałam, to doszłam do wniosku, że może się chłopak zestresował i dlatego tak to wyszło. Więc postanowiłam dać mu drugą szansę i za jakiś czas znowu doszło do seksu. Zachowywał się podobnie jak za pierwszym razem, pomimo tego, że próbowałam go naprowadzić na właściwą drogę. Tym razem trwało może z 6-7 minut. I znowu "po" nie było żadnych czułości, nawet mnie na chwilkę nie przytulił.
Oczywiście przestaliśmy się spotykać. Podobał mi się z wyglądu, ale nie zamierzałam się z nim nadal spotykać i męczyć się w łóżku. Po jakimś czasie chciał do mnie wrócić, ale byłam nieugięta. Nie powiedziałam mu oczywiście, że to dlatego, że jest beznadziejny w łóżku.

Edytowane przez 201701300922
Czas edycji: 2012-01-02 o 17:35
201701300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 17:35   #10
Shadowboxer
Raczkowanie
 
Avatar Shadowboxer
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: London
Wiadomości: 67
Dot.: najgorszy seks w życiu

Cytat:
Napisane przez Dysia1990 Pokaż wiadomość
Ja przeżyłam swój najgorszy seks jakieś 3-4 miesiące temu. Spotykałam się z facetem przez miesiąc, po takim czasie doszło do pierwszego seksu. On chyba w ogóle nie wiedział, co to jest gra wstępna. Całowaliśmy się chwilę, po czym on już chciał przejść do rzeczy. Uświadomiłam mu jakoś, że ja potrzebuję się "rozgrzać", więc była chwilka pieszczot, a po tym chyba 3 minuty stosunku. On skończył, a ja sobie pomyślałam: TO JUŻ??? Po czym odwrócił się do mnie plecami. Poczułam się jak jakaś... dmuchana lalka.
No ale ok, gdy sobie to przemyślałam, to doszłam do wniosku, że może się chłopak zestresował i dlatego tak to wyszło. Więc postanowiłam dać mu drugą szansę i za jakiś czas znowu doszło do seksu. Zachowywał się podobnie jak za pierwszym razem, pomimo tego, że próbowałam go naprowadzić na właściwą drogę. Tym razem trwało może z 6-7 minut. I znowu "po" nie było żadnych czułości, nawet mnie na chwilkę nie przytulił.
Oczywiście przestaliśmy się spotykać. Podobał mi się z wyglądu, ale nie zamierzałam się z nim nadal spotykać i męczyć się w łóżku. Po jakimś czasie chciał do mnie wrócić, ale byłam nieugięta. Nie powiedziałam mu oczywiście, że to dlatego, że jest beznadziejny włóżku.
Jestem prawie pewna, że spałyśmy z tym samym facetem! Ugh. Biedactwo czuło się bardzo skrzywdzone nagłym zerwaniem znajomości
Shadowboxer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 18:11   #11
Madzialenka_21
Zadomowienie
 
Avatar Madzialenka_21
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
Dot.: najgorszy seks w życiu

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
...i dlatego trzeba iść ze sobą do łóżka przed ślubem, wbrew pewnym ideologiom.
A ja uważam, że po ślubie też można zacząć, tyle, że z kimś do kogo żywi się jakieś uczucia.
Nie bardzo rozumiem jak można pójść do łóżka z "kolesiem" którego ledwo się zna i to jeszcze u siebie w domu kiedy ktoś jest za ścianą. Spaliłabym się ze wstydu gdyby mnie ktoś zobaczył jak robie loda obcemu kolesiowi. Podziwiam, naprawdę.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.


Madzialenka_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-02, 18:12   #12
201701300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
Dot.: najgorszy seks w życiu

Cytat:
Napisane przez Shadowboxer Pokaż wiadomość
Jestem prawie pewna, że spałyśmy z tym samym facetem! Ugh. Biedactwo czuło się bardzo skrzywdzone nagłym zerwaniem znajomości
A podałaś mu prawdziwy powód zerwania tejże znajomości?

Edytowane przez 201701300922
Czas edycji: 2012-01-02 o 20:40
201701300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 18:20   #13
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: najgorszy seks w życiu

Cytat:
Napisane przez Madzialenka_21 Pokaż wiadomość
A ja uważam, że po ślubie też można zacząć, tyle, że z kimś do kogo żywi się jakieś uczucia.
Nie bardzo rozumiem jak można pójść do łóżka z "kolesiem" którego ledwo się zna i to jeszcze u siebie w domu kiedy ktoś jest za ścianą. Spaliłabym się ze wstydu gdyby mnie ktoś zobaczył jak robie loda obcemu kolesiowi. Podziwiam, naprawdę.
to prawda, ja nie wiem może się nie znam ale w tej sytuacji można się zestresować i trochę się nie dziwię w sumie facetowi, choć całokształt wypadł no nie najlepiej
dla mnie głupsze od tego akurat beznadziejnego seksu są jego przechwałki o rozmiarze-żenada

ale też Madzialenka nie wszyscy potrzebują uczuć w łóżku i to nie był chyba jakiś pierwszy lepszy pan poznany na imprezie czy ulicy tego samego dnia ale chłopak z którym się spotykała od 2 m-cy
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 19:16   #14
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: najgorszy seks w życiu

Cytat:
Napisane przez Madzialenka_21 Pokaż wiadomość
A ja uważam, że po ślubie też można zacząć, tyle, że z kimś do kogo żywi się jakieś uczucia.
Wiesz, po slubie sprawy sie nieco komplikuja. Jak ci z 'kolesiem' w lozku nie uklada i rzutuje to na wasza znajomosc, to konczycie znajomosc.

A po slubie co? Praktyka, proby? A co jesli nie jestescie dopasowani i nic tego nie zmieni?
Uwierz, ze seks jest bardzo waznym aspektem zwiazku.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 19:28   #15
Arakiel
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 557
Dot.: najgorszy seks w życiu

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny (wiem, że są tu też faceci, ale wątek skierowany generalnie do kobiet )
Zdarzyło się którejś z Was kiedykolwiek zwiać z randki po nieudanym, "namiętnym" wieczorze i już nigdy się do kolesia nie odezwać? Przeżyłyście już "najgorszy seks w życiu" ?
Właśnie ja wczoraj...Tragedia. Koleś przyjechał, z rodzinką dwa słowa zamienił, po czym poszliśmy do mojego pokoju. Rozmawialiśmy, oglądając film i jakoś tak nagle domowników z domu wymiotło i chcieliśmy skorzystać z okazji, że nikogo nie ma i poszaleć trochę w łóżku. Szczerze mówiąc, nie zdążyłam się dobrze na łóżku ułożyć , a już było po wszystkim. Ba, nawet jęknąć nie zdążyłam. Facet z niebiańską miną gumkę zdjął, wyrzucił i z głośnym westchnieniem powiedział, że już nie ma siły Po pięciu minutach? Poczułam się jakby mi ktoś w pysk strzelił. Widząc moją minę, facet założył kolejną gumkę i powiedział, że spróbuje się "zreflektować"...Śmia ć mi się chce jak o tym pomyślę, ale kazał sobie loda zrobić (dużo ma akurat do rozkazywania ), żeby go pobudzić. Zdecydowanie odmówiłam, bo straciłam ochotę na cokolwiek. No ale to nie wszystko. Kiedy już udało mu się doprowadzić samodzielnie penisa do stanu wzwodu i zaczęliśmy się kochać, moja siostra wpadła jak pocisk do domu. Chyba coś usłyszała, bo chwilę była cisza, potem poszła w długą...W międzyczasie znowu trzeba było przerwać seks, żeby drzwi zakluczyć, bo a nuż ktoś by zastał nas w niezręcznej dla obu stron sytuacji, bo siostra znów zaczęła się kręcić. Do teraz się zastanawiam czy czasami się nie teleportowała z powrotem do domu...
Po tym cholernym zakluczeniu drzwi znowu członek mu opadł. Najlepsze było tłumaczenie: "Wczoraj trochę popiłem i jestem nie w formie, padam na twarz". Równie dobrze mógł powiedzieć "opada mi penis", a nie "padam na twarz"
Powiedziałam, że nie ma się przejmować bo to się zdarza. Facet się zmieszał, humor stracił i tyle z naszego seksu.
Był po prostu byle jaki. Poczułam się jak maszynka do seksu, która nogi rozkłada tylko po to, jak facet chce zaspokoić swoją potrzebę.
Spotykam się z nim 2 miesiące, wczoraj pierwszy raz się "kochaliśmy". Znamy się już prawie rok, ale dopiero teraz jakoś zebrało się na spotkania. I pierwszy nasz seks. beznadziejne. Jednak hitem były jego przechwałki, jakiego olbrzyma to on nie ma, a co się okazało? No, łatwo się domyślić - maluszek taki, przeciętny. Nie to, że mam uprzedzenia do facetów mniej obdarzonych przez naturę, ale kurde, po cholerę się przechwalać czymś, czego się nie ma? :/ Mam chociaż nadzieję, że gumki były ważne i dobre.
Pierwszy seks z poznanym facetem i taka wpadka :/
No niestety, chyba więcej się z nim nie spotkam, bo nawet mnie nie przeprosił. I to nawet o seks nie chodzi, bo o inne rzeczy również, zachowanie itp.
Po wszystkim pojechał sobie do domu jakby nigdy nic a ja zostałam z pustymi papierkami po tych cholernych gumkach. Bajzel zostawił zarówno w pokoju jak i w mojej głowie.

To był najgorszy z moich wszystkich wieczór spędzonych z jakimś facetem.
W sumie to chciałam się wygadać/wypisać Chyba
Mam nadzieję, że się nie pogniewacie na mnie
Masz na osłode
Arakiel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 19:50   #16
Time to fly
Raczkowanie
 
Avatar Time to fly
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Never mind
Wiadomości: 50
Dot.: najgorszy seks w życiu

Dlatego wyznaję zasadę :najpierw się zakochuję,później zaprzyjaźniam a PÓŹNIEJ idę z facetem do łóżka.Jak kolejność jest zaburzona to trzeba się liczyć z takimi właśnie konsekwencjami.
Time to fly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 20:18   #17
Salomeasoul
Rozeznanie
 
Avatar Salomeasoul
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 713
Dot.: najgorszy seks w życiu

Ehh... Przeżyłam najgorszy seks w życiu i był inny zupełnie niż wasze opisywane. Koleś wszedł we mnie od tyłu, a ja się zastanawiałam, czy on ma w ogóle wzwód, bo wcale go nie czułam i chciałam żeby to się skończyło jak najszybciej, a niestety ciągnęło się niemiłosiernie.
Też był zawiedziony jak potem nie chciałam się z nim spotykać - dziwne
__________________
"Nie mów mi, że nie lubisz żyć..."
Salomeasoul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 20:27   #18
Shadowboxer
Raczkowanie
 
Avatar Shadowboxer
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: London
Wiadomości: 67
Dot.: najgorszy seks w życiu

Cytat:
Napisane przez Dysia1990 Pokaż wiadomość
A podałaś mu prawdziwy powód zerwania tejże wiadomości?
To nie był jedyny powód, ale owszem, powiedziałam, że nie mam najlepszych wspomnień po tamtej nocy. On stwierdził, że musiałam sobie to wyobrazić, bo jemu było dobrze i mnie nie rozumie. Bla bla bla.

A co do tej kolejności - bzdura. Ja byłam w nim zakochana, on twierdził, że też był zakochany (teraz widzę, że kłamał) i znałam go od kilku lat. I co? Seks był OKROPNY. A doświadczenie miał, więc to nie kwestia wieku, tylko egoizmu. Ten typ tak ma, powinien pozostać przy pornolnach.
Shadowboxer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 20:30   #19
change
Zadomowienie
 
Avatar change
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
Dot.: najgorszy seks w życiu

Cytat:
Dlatego wyznaję zasadę :najpierw się zakochuję,później zaprzyjaźniam a PÓŹNIEJ idę z facetem do łóżka.Jak kolejność jest zaburzona to trzeba się liczyć z takimi właśnie konsekwencjami.
Różnie to bywa :P
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi


I) 10 kg
II) 10 kg

Edytowane przez change
Czas edycji: 2012-01-03 o 22:07
change jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-02, 20:54   #20
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: najgorszy seks w życiu

teraz to mnie samej chce się śmiać jak sobie o tym pomyślę
znajomości raczej nie chcę kontynuować.
tu nie chodzi tylko o seks, bo może i by dawał radę z czasem, ale cholera go tam wie, może rzeczywiście byłam jego pierwszą, ale słuchajcie, 28-letni prawiczek? to przeżytek trudno byłoby mi w to uwierzyć. a faceta nie sprawdzisz w żaden sposób, czy prawiczek czy nie, trza na słowo wierzyć
dzisiaj rano przysłał mi sms'a o treści więcej niż słodkiej. Boże , jaki burak.
nawet nie doczekałam się żadnego przytulenia czy coś po tym - pożal się Boże- seksie. a kobieta potrzebuje chwili czułości, no niestety
parę dni jeszcze odczekam, zanim mu powiem, że niestety ale musimy zakończyć randkowanie. no bo wiecie on pewnie skuma, że to po tym nieudanym wieczorze

ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 21:01   #21
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: najgorszy seks w życiu

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
teraz to mnie samej chce się śmiać jak sobie o tym pomyślę
znajomości raczej nie chcę kontynuować.
tu nie chodzi tylko o seks, bo może i by dawał radę z czasem, ale cholera go tam wie, może rzeczywiście byłam jego pierwszą, ale słuchajcie, 28-letni prawiczek? to przeżytek trudno byłoby mi w to uwierzyć. a faceta nie sprawdzisz w żaden sposób, czy prawiczek czy nie, trza na słowo wierzyć
dzisiaj rano przysłał mi sms'a o treści więcej niż słodkiej. Boże , jaki burak.
nawet nie doczekałam się żadnego przytulenia czy coś po tym - pożal się Boże- seksie. a kobieta potrzebuje chwili czułości, no niestety
parę dni jeszcze odczekam, zanim mu powiem, że niestety ale musimy zakończyć randkowanie. no bo wiecie on pewnie skuma, że to po tym nieudanym wieczorze

ogólnie chłopak faktycznie trochę porażka ale nie wpadłaś na to, że serio mogło go zestresować to wchodzenie Twojej siostry, wychodzenie, to, że w każdej chwili ktoś mógł wejść praktycznie, zero intymności, zero atmosfery?
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 21:05   #22
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: najgorszy seks w życiu

Są na tym świecie prawiczki w tym wieku.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 21:32   #23
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: najgorszy seks w życiu

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
ogólnie chłopak faktycznie trochę porażka ale nie wpadłaś na to, że serio mogło go zestresować to wchodzenie Twojej siostry, wychodzenie, to, że w każdej chwili ktoś mógł wejść praktycznie, zero intymności, zero atmosfery?
sama nie miałam pojęcia o obecności siostry. zresztą, dorosła już jest więc powinna zrozumieć
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 21:38   #24
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: najgorszy seks w życiu

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
sama nie miałam pojęcia o obecności siostry. zresztą, dorosła już jest więc powinna zrozumieć
no ja nie wiem, ja też np. mam(miałam) stresa kiedy wiedziałam że za ścianą ktoś jest, że nie jesteśmy absolutnie sami i bezpieczni i wtedy z seksu nici
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 21:41   #25
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: najgorszy seks w życiu

Przeraża mnie trochę ten wątek. Skreślać kogoś totalnie po nieudanym wspólnym pierwszym razie...ała.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 21:46   #26
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: najgorszy seks w życiu

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Przeraża mnie trochę ten wątek. Skreślać kogoś totalnie po nieudanym wspólnym pierwszym razie...ała.
dokładnie też mnie to trochę dziwi ale chyba jesteśmy nieliczne

tym bardziej że warunki nie były super sprzyjające, że to był 1 wasz raz
ogólnie dla mnie facet jest taki se ale ze względu na te przechwałki rozmiarem a nie, że raz nie wyszło i to 1 raz
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 21:52   #27
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: najgorszy seks w życiu

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
dokładnie też mnie to trochę dziwi ale chyba jesteśmy nieliczne
I to mnie przeraża. Tyle się słyszy i czyta oburzenia za przedmiotowe potraktowanie kogoś, a tu...źle bzyknął za pierwszym razem to papa, już się do niczego nie nadaje, skreślamy prawie roczną znajomość. Masakra, nie wierzę w to co czytam po prostu.

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
tym bardziej że warunki nie były super sprzyjające, że to był 1 wasz raz
Nie zapewniła mu komfortu psychicznego, a teraz pyszczy, no rany.

Ja bym przy takich akcjach z lataniem i zamykaniem drzwi wyschła na wiór.

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
ogólnie dla mnie facet jest taki se ale ze względu na te przechwałki rozmiarem a nie, że raz nie wyszło i to 1 raz
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 22:02   #28
Trusmilk
Rozeznanie
 
Avatar Trusmilk
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 956
Dot.: najgorszy seks w życiu

A myślałam, że to ze mną jest coś nie tak, bo ja bym jednak dała facetowi szansę. Pierwszy raz zawsze może nie wyjść, bo ktoś może się stresować tym, jak wypadnie, bądź z innych powodów. To jest kwestia kilku podejść, rozumiem, że po jakimś czasie można stwierdzić, że jednak nie pasujecie do siebie, pod względem "łóżkowym", ale kurna...to był pierwszy raz i z wieloma problemami, tu ktoś wszedł, tam wyszedł. Masakra.
__________________
Dziewczyna, która opanowała mechaniczną skrzynię biegów, poradzi sobie w życiu.
Trusmilk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 22:22   #29
wiefiulecka
Zadomowienie
 
Avatar wiefiulecka
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 918
Dot.: najgorszy seks w życiu

Cytat:
Napisane przez Trusmilk Pokaż wiadomość
A myślałam, że to ze mną jest coś nie tak, bo ja bym jednak dała facetowi szansę. Pierwszy raz zawsze może nie wyjść, bo ktoś może się stresować tym, jak wypadnie, bądź z innych powodów. To jest kwestia kilku podejść, rozumiem, że po jakimś czasie można stwierdzić, że jednak nie pasujecie do siebie, pod względem "łóżkowym", ale kurna...to był pierwszy raz i z wieloma problemami, tu ktoś wszedł, tam wyszedł. Masakra.
Ja uważam tak samo jak Ty
Jest też mozliwość że miał jakiś najgorszy seks w życiu ... wcześniej
__________________
małymi krokami do celu



www.KarmimyPsiaki.pl

www.pustamiska.pl

www.pajacyk.pl
wiefiulecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-02, 22:26   #30
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: najgorszy seks w życiu

wyobrażam sobie z drugiej strony jakby to facet napisał coś w tym stylu
ależ by się bunt podniósł na forum, wszystkie by go chyba żywcem zjadły

no powiedzmy:

wczoraj pierwszy raz uprawiałem seks z dziewczyną z którą się spotykam, byliśmy u mnie w domu, mój brat nagle wszedł, później wyszedł, później znowu wszedł do domu więc wstawałem żeby zamknąć drzwi. a jej nie było przyjemnie. i mówiła że nie może się skupić i nie jest rozgrzana. No jak to???!! beznadziejna kochanka z niej jutro ją rzucam

maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-11-30 09:45:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:43.