Rozszerzone pory. WĄTEK ZBIORCZY.

[Amu_Ikuto]

Napisane przez Zyta_Flores

Ciekawy ten patent z wapnem , chociaż wapno jest okropne brrry...

Ja też miewałam z porami różne przygody i w miarę dobrze działa na nie Retix C, a w moim przypadku najbardziej oksybrazja (jest łagodniejsza od mikrodermabrazji, która w ogóle jest fatalna) w połączeniu z mezoterapią bezigłową z ampułką silnie nawliżającą. Jeśli jeszcze masz ten problem tj. przesuszenia, a w tłustych partiach rozszerzone pory to seria oksybrazji powinna Ci je zamknąć, a mezoterapia nawilżyć przesuszenia

Dziękuję za radę, choć te rozwiązania chyba na razie są poza moim budżetem. Biedny student jestem Teraz z porami próbuję zawalczyć tonikiem z kwasu mlekowego, może pomoże...

[Sonjaaa89]

dotka128 ....jakbym widziała swoje odbicie w lustrze ehhhhhh

[Kowalko]

Na rozszerzone pory chyba nie ma rady, aczkolwiek wazna jest pielegnacja skory, moze przerzuc sie na ekologiczne kosmetyki do twarzy, zaopatrz sie w jakis serum na pory. No i pozostaje tez kosmetyczka.

[AllureSensuelle]

Ja również zaobserwowałam że picie wody i odtruwanie organizmu powoduje zmniejszenie tych porów. Polecam picie wody i jedzenie owoców oraz cytryny. Sama wybieram się na laser frakcyjny co2 w tym miesiącu. Mam ślady na skórze po trądziku i to nie są pory tylko takie dołki. Mam nadzieje że laser zniweluje ten problem. Współczuje sama sobie i innym dziewczynom że męczą się z tym problemem jeśli go mają. To jest bardzo duży problem bo nie można tego zakryć, pory zawsze wyjdą a podkład wejdzie w dołki. Polecam krem bambino dla dzieci tłusty w różowym wieczkiem. Naprawdę wygładza jednak może zapychać i wtedy odstawia sie go na kilka dni ale dobrze używać go cały czas i nie żałować go na twarzy, smarować bardzo grubo.

[BeautyMe]

Napisane przez Amu_Ikuto

<nowy watek>

Wątek z tego, co widzę martwy, ale i tak zamieszczę tego posta - można jednak komuś się przyda. Mam rozszerzone pory w górnej części policzków. Pory - raczej wielkie rozszerzone kratery. Nawet w najlepszych momentach mojej cery kratery pozostawały bez zmian bardzo psując mi humor I żeby nie było, nie przesadzam, nie mam obsesji, to naprawdę są kratery. Kiedyś były zanieczyszczone, ale OCM je wyszorował i od tej pory są czyste, ale wielkość ich się nie zmieniła. Jakieś dwa tygodnie temu zaczęłam się zastanawiać nad swoją cerą. Mam tłustą strefę T i suchą skórę na reszcie twarzy, na policzkach zawsze uczucie ściągnięcia (nawet widać było takie napięte linie). Próbowałam różnych kosmetyków i bez skutków, do tego jestem alergikiem i mnóstwo rzeczy mnie uczula, więc pula rzeczy do wypróbowania też nie była jakaś porażająca. Dwa tygodnie temu zaczęłam zaraz po wstaniu pić dużą szklankę wody, potem szklanka kawy zbożowej do śniadania i zaraz po śniadaniu szklanka z rozpuszczalnym wapniem (ale takim zwykłym, bez dodanego smaku, cukru i innych zbędnych rzeczy - czysty wapń). W trakcie dnia normalnie sporo piję, zmiana polegała na wprowadzeniu dodatkowych 2 szklanek rano (woda i woda+wapń), bo wcześniej rano jak dopiłam kawę to już to było dla mnie dużo. Wprowadziłam sobie jeszcze po kolacji szklankę z wapniem i tyle było tych zmian. Po dwóch tygodniach mogę powiedzieć o efektach - mniejsze pory zniknęły. Dzięki temu moje "pole kraterowe" wyraźnie zmniejszyło swoją powierzchnię. Największe kratery częściowo się zmniejszyły. Linie napięcia częściowo zniknęły, a te co zostały są płytsze. Będę kontynuować tę strategię i może doczekam się zniknięcia całkowitego porów. Mam nadzieję, że pomogłam

Komu pomogłas skoro sama założylas wątek ?

[Dimitrov]

Ostatnio dużo naczytałam się o kwasie lipohydroksylowym. Dziewczyny, które wykonują peeling chemiczny z jego użyciem mówią, że na rozszerzone pory działa wręcz cudotwórczo, że je niemal zamyka. Jest jednak haczyk - podobno ból po jego nałożeniu jest niewyobrażalny . Właśnie zaczęłam swoją przygodę z kwasami, za rok, dwa, kiedy będę już mocno zaprawiona zdecyduję się na ten zabieg, ale użyję go jedynie na miejsca, w których mam rozszerzone pory. Cykam się .

Mam duży problem z rozszerzonymi porami, jak zresztą każdy w mojej rodzinie. Odkąd myję twarz olejem rzepakowym z SLP i dodatkowo mydłem, a na zakończenie pielęgnacji (po wtarciu różnych kremów/toników) nakładam olej kosmetyczny, muszę przyznać, że pory nie wyglądają już tak tragicznie. Nie powiem, że się zmniejszyły, ale po prostu wyglądają jakoś ładniej, wydaje mi się, że są płytsze, bo ich szerokość raczej pozostaje taka sama.

[niespelniona34]

Witajcie kobietki.

Jestem nową wizażanką

Zapewne często będę wam zadawać pytania bo problemów multum...

Dzisiaj,teraz, zapytam co polecacie na twarz z porami ? Mam 34 lata i nie tak dawno przyglądając się z bliska w lustrze to badziewie zauważyłam 😱 34 lata stara dupa a do tego jeszcze wypryski i czarne zaskórniki 😱 Jakie kremy,maseczki,toniki polecacie ? Oczywiscie w przystępnych cenach gdyż pieniążki mi z nieba nie lecą.Pozdrawiam ☺

[ReBot]

Napisane przez BeautyMe

Komu pomogłas skoro sama założylas wątek ?

Mi pomogła. Dziękuję. Od kiedy piję więcej moje pory znacznie się zmniejszyły. Też miałam na policzkach rozszerzone pory i suchą skórę. Teraz jet o niebo lepiej.

[gusiaq]

Na pewno warto też wziąć pod uwage jakieś dobre zabiegi u kosmeetyczki. Sama zastanawiam sie właśnie nad tym żeby wybrać sie do takiego gabinetu na konsultacje i w koncu sie na coś zdecydować. Nie mam pojecia co działa akurat na pory ale licze na to że mi podpowiecie

[maJolie]

Jezeli chodzi o zabiegi calkiem fajnie sprawdza sie podobno peeling kawitacyjny. Sama mialam go tylko raz a trzeba go podobno powtorzyc co najmniej kilka razy w odpowiednich odstepach czasowych zeby efekty byly widoczne

[gusiaq]

Ok, z tego co widze taki peeling mają w vesunie obok mojej pracy i cena nie jest aż taka tragiczna. Dopytam dokładnie ile by tych zabiegów miało być. Może sie to rzeczywiście sprawdzi

[Kolorowa_Kredka87]

ja u kosmetyczek się już pare razy nadziałam na niezłą kiszkę i jednak będę obstawać przy swoim-lepiej postawić na profesjonalną klinikę, często nawet ekonomiczniej to wychodzi a chociaż zajmują się nami specjaliści

[jusia_dor]

Witam!



Jako nastolatka miałam cerę tłustą, z wiekiem zmieniła mi się na mieszaną. Teraz uważam iż mam cerę normalną, ponieważ się nie świeci już w strefie T, nie ma nadmiaru sebum. Jedynie czasem jakaś drobna niespodzianka w strefie T. Cera się zmieniła a rozszerzone pory zostały. Są rozszerzone na nosie i na policzkach (w centrum twarzy). Wągrów raczej nie mam, skórę dobrze oczyszczam, pilinguję mechanicznie i złuszczam kremem z ziaji liście manuka.
Czy polecacie jakiś produkt na rozszerzone pory do cery normalnej? Niestety nie znalazłam takowego, wszystkie są do cery mieszanej i tłustej. W związku z tym pojawia się problem jak mam dbać o cerę, by pory chociaż odrobinkę się zmniejszyły i bym nie wyrządziła szkody swojej cerze.
Dodam, iż jestem zdesperowana i mogę sobie pozwolić na kosmetyki do ok 100 zł za sztukę bądź tańsze.
Bardzo dziękuję za poświęcony czas i propozycje.

[jbak]

Napisane przez jusia_dor

Witam!



Jako nastolatka miałam cerę tłustą, z wiekiem zmieniła mi się na mieszaną. Teraz uważam iż mam cerę normalną, ponieważ się nie świeci już w strefie T, nie ma nadmiaru sebum. Jedynie czasem jakaś drobna niespodzianka w strefie T. Cera się zmieniła a rozszerzone pory zostały. Są rozszerzone na nosie i na policzkach (w centrum twarzy). Wągrów raczej nie mam, skórę dobrze oczyszczam, pilinguję mechanicznie i złuszczam kremem z ziaji liście manuka.
Czy polecacie jakiś produkt na rozszerzone pory do cery normalnej? Niestety nie znalazłam takowego, wszystkie są do cery mieszanej i tłustej. W związku z tym pojawia się problem jak mam dbać o cerę, by pory chociaż odrobinkę się zmniejszyły i bym nie wyrządziła szkody swojej cerze.
Dodam, iż jestem zdesperowana i mogę sobie pozwolić na kosmetyki do ok 100 zł za sztukę bądź tańsze.
Bardzo dziękuję za poświęcony czas i propozycje.

Kochana, maseczki oczyszczajace sa zbawienne. Nie dosc ze wlasnie odblokuja te pory, to jeszcze pozbeda sie sebum, dokladnie oczyszcza i cera potem jest mega mieciutka. Ja dlugo nie wierzylam w ich dzialanie, ale odkad uzywam bielendy-carbo detox to moja cera jest widocznie w lepszym stanie.

[KasiaWik13]

Muszę koniecznie wypróbować. Niestety mam ten sam problem Moze ktoś zna jakieś cudowne maseczki aby zmniejszyć pory? Zwłaszcza latem brzydko to wygląda

[kasztanka3]

Napisane przez KasiaWik13

Muszę koniecznie wypróbować. Niestety mam ten sam problem Moze ktoś zna jakieś cudowne maseczki aby zmniejszyć pory? Zwłaszcza latem brzydko to wygląda

Maska z serii Purity made simple od Philosophy daje u mnie efekty. Uzywam tez serum Niacinamide od The Ordinary i widze, ze moje pory sie sporo skurczyly przez ostatnie tygodnie.

[black-bubu]

Czy któraś z was próbowała na pory jakieś zabiegi od kosmetyczek ? Lasery, albo VI peel (podobno jakaś nowość amerykanska )

[ewka9127]

Również jestem posiadaczką cery mieszanej i bardzo rozszerzonych porów. Przetestowałam już masę kosmetyków aby ich zmniejszyć. Stosuje dwa razy w tygodniu peeling a moja cera nadal wygląda tragicznie. Stawiam teraz na zabiegi. A więc moje drogie jakie zabiegi poleciły byście na mocno rozszerzone pory aby chociaż trochę zniwelować ich wielkość.

[monika_bombka]

u mnie na bank jest cera tłusta i mocno rozszerzone pory na policzkach. zastanawiam się, czy można cokolwiek w tej sytuacji zrobić. powoli tracę już nadzieję

[jagoda_uk]

A czy któraś używała szczoteczki sonicznej? Bo właśnie zastanawiam się nad jej kupnem, porno jest super jeśli chodzi o zanieczyszczone i widoczne pory.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[MokkaLady]

Napisane przez jagoda_uk

A czy któraś używała szczoteczki sonicznej? Bo właśnie zastanawiam się nad jej kupnem, porno jest super jeśli chodzi o zanieczyszczone i widoczne pory.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja mam z Xiaomi, podobno jakościowo porównywalna do Foreo.
I przyznam szczerze, że u mnie kompletnie nie ma efektów i różnicy... czytałam dużo opinii dziewczyn (recenzji szczoteczki Xiaomi), które mówiły, że to kompletnie odmieniło ich pielęgnację, że cera jest dużo ładniejsza itp. Ale ja nie widzę u siebie różnicy pomiędzy myciem szczoteczką soniczną, a oczyszczaniem ręcznie. Także ja od siebie nie polecam, nie widzę różnicy w wielkości/zanieczyszczeniach porów czy stanie cery. Ale wiadomo jak to z każdym takim gadżetem: u jednej osoby działa u innej nie.

[OlaKami]

Miałam trochę inne kłopoty z twarzą, nagle stała się ona czerwona, okazało się, że może to być łojotok. Oczywiście leczenie medyczne, ale także zmiana diety i zadbanie o skórę. Po wahaniach zdecydowałam się na peeling kawitacyjny we Wrocławiu, w którym mieszkam. Na szczęście miałam blisko do punktu. Chodzę systematycznie, jest poprawa. Znajoma powiedziała mi, że pomaga też na rozrzedzone pory i trądzik, a u nich te problemy są rodzinne. Warto spróbować.